Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 lipca 2002 r., I CKN 1319/00
Wyczerpujące i wyraźne oznaczenie producenta na opakowaniu towaru
oraz trwałe umieszczenie znaku towarowego bezpośrednio na produkcie
wprowadzanym do obrotu wyłącza możliwość wywołania błędu zarówno co
do tożsamości producenta, jak i produktu (art. 13 ustawy z dnia 16 kwietnia
1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, Dz.U. Nr 47, poz. 211 ze zm.).
Sędzia SN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
Sędzia SN Kazimierz Zawada
Sędzia SN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa L.S. A/S, L.T. A/S, K. A/S w D. oraz
L.P., spółka z o.o. w W. przeciwko Kazimierzowi P., Robertowi P. i „C.”, spółce z
o.o. o nakazanie, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 28 czerwca 2002 r. na
rozprawie kasacji powodów od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29
maja 2000 r.
oddalił kasację i zasądził solidarnie od strony powodowej na rzecz pozwanych
kwotę 1500 zł kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony powodowej
L.S. A/S, L.T. A/S, K. A/S w D. i L.P., spółka z o.o. w W., aprobując dokonane
ustalenia i ich ocenę prawną przytoczoną w uzasadnieniu wyroku Sądu pierwszej
instancji (art. 385 k.p.c.). Do istotnych elementów stanu faktycznego należą
ustalenia co do produkcji i sprzedaży klocków L. przez wymienione duńskie spółki,
zgrupowane w L.Group. W Polsce ich sprzedaż prowadzą spółki L.T. A/S i L.P.
Wytwarzane przez L.S. zabawki w formie klocków plastykowych, mających różne
kształty i kolory, można – za pomocą odpowiednich wypustek i wgłębień – łączyć w
różne kombinacje. Poszczególne klocki oznaczone są napisem L.
Wspólnicy S.C. Robert P. i Piotr S. „C.” – Przedsiębiorstwo Produkcyjno-
Handlowe uzyskali decyzję o rejestracji znaku towarowego (z prawem trwającym od
dnia 6 września 1993 r.) na wytwarzanie i sprzedaż wyrobów obejmujących m.in.
zabawki z tworzyw sztucznych. Pozwana "C." spółka z o.o. jest producentem
klocków plastykowych, których sprzedaż prowadzą Kazimiera P. i Robert P. Klocki
te są także konstrukcyjnie kompatybilne z klockami L.; zewnętrznie niektóre z nich
są bardzo podobne do klocków L. Na każdym klocku spółki C. jest odciśnięty znak
towarowy „C.”. Opakowanie kolorowe, poza wyraziście zamieszczonym
sześciokrotnie tym znakiem, zawiera oznaczenie producenta, ze wskazaniem jego
dokładnego adresu. Kolorystyka i motywy opakowania tych klocków są inne niż
stosowane przez L. Po stronie przeciętnego klienta nie może dojść do konfuzji co
do pochodzenia tych klocków.
Sąd Apelacyjny podzielił zapatrywanie Sądu pierwszej instancji, że produkcja i
wprowadzanie przez pozwanych do obrotu klocków „C.” nie stanowią czynu
nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia
1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. Nr 47, poz. 211 ze zm. – dalej
"u.z.n.k."), co – w ocenie tego Sądu – czyni zbędnym rozważanie zasadności
żądania strony powodowej na gruncie art. 13 ust. 2 u.z.n.k. Strona powodowa nie
wykazała okoliczności faktycznych mogących uzasadniać zastosowanie art. 3 ust. 1
u.z.n.k.
Kasację złożyła strona powodowa. Z powołaniem się na obie podstawy
przewidziane w art. 3931
k.p.c. zarzuciła naruszenie prawa materialnego przez
błędną wykładnię art. 3 i 13 u.z.n.k. oraz naruszenie przepisów postępowania, tj.
art. 229 i 233 § 1 k.p.c., przez przyjęcie, że kompatybilność klocków pozwanych z
klockami powodów stanowi cechę wynikającą wprost z naśladownictwa, co mogło
mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Wskazując na powyższe, strona skarżąca wnosiła o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Obszerne i wyczerpujące wywody stron dotyczące przesłanek prowadzących
do zakwalifikowania czynu jako nieuczciwej konkurencji obejmują elementy natury
ekonomicznej i prawnej, a nawet etycznej. Spór ogniskuje się wokół rozgraniczenia
dozwolonego i niedozwolonego naśladownictwa oraz kryteriów pozwalających taką
granicę wyznaczyć, a także możliwości uzyskania przez przedsiębiorcę – nie
legitymującego się prawami wyłącznymi – zakazów i nakazów sformułowanych w
pozwie. Prezentowane stanowiska oraz krańcowe rozbieżności co do treści
wnioskowanego rozstrzygnięcia sporu – w ustalonym stanie faktycznym –
uzasadniają odwołanie się do przytoczonego w kasacji art. 13 u.z.n.k. W myśl tego
przepisu, czynem nieuczciwej konkurencji jest naśladowanie gotowego produktu,
polegające na tym, że za pomocą technicznych środków reprodukcji jest kopiowana
zewnętrzna postać produktu, jeżeli może wprowadzić klientów w błąd co do
tożsamości producenta lub produktu. Należy jednocześnie wskazać, że spór
dotyczy korzystania z osiągnięcia niestanowiącego przedmiotu praw wyłącznych.
Takie naśladownictwo cudzych produktów samo przez się nie jest zjawiskiem
nagannym, ponieważ postęp jest możliwy dzięki spuściźnie przeszłości. Rozwijanie
i ulepszanie każdego produktu leży w interesie ogólnym. Ustawa o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji reguluje korzystanie z cudzych dóbr prawnych (dzieł) poza
obszarem regulacji zawartej w prawie własności przemysłowej i prawie autorskim. Z
przytoczonego art. 13 ust. 1 u.z.n.k., stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia,
wynika, że podstawowymi przesłankami konstytuującymi pojęcie czynu nieuczciwej
konkurencji są: kopiowanie zewnętrznej postaci produktu, dokonywanie
naśladownictwa za pomocą technicznych środków reprodukcji i możliwość
wprowadzenia klientów w błąd co do tożsamości producenta lub produktu.
Omawiana ustawa sankcjonuje naśladownictwo jedynie w kwalifikowanej postaci, tj.
gdy kumulatywnie spełnione są przytoczone przesłanki. Sądy obu instancji z
powołaniem się na sposób oznaczenia klocków „C.” i rodzaj oraz wygląd opakowań
wykluczyły możliwość wprowadzenia klientów w błąd. Oceny tej – zdaniem tych
Sądów – nie podważa podobieństwo klocków obu firm i ich kompatybilność, która
jest cechą wynikającą z naśladownictwa.
W doktrynie i judykaturze na ogół zgodnie przyjmuje się, że założeniem
ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jest ochrona atrakcyjnej siły
przedsiębiorcy oraz jej oddziaływanie na krąg odbiorców. Chodzi o rozgraniczenie
między działaniem uczciwym i zgodnym z prawem, a wykraczającym poza
ustanowione reguły, nie zaś o ochronę konkretnego osiągnięcia. Ustawa ma zatem
na celu zapewnienie prawidłowości zachowania się i działania podmiotów
gospodarczych w warunkach wolnej konkurencji i dostępu do rynku na równych
prawach. Realizacja konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej uzasadnia –
także przy wykładni przytoczonych w kasacji przepisów omawianej ustawy –
poszukiwanie równowagi między wolnością rynku i swobodą obrotu a celami ustawy
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, określonymi w art. 1.
Punkt ciężkości w regulacji konkurencji w prawie polskim – podobnie jak w
ustawodawstwach innych państw – dotyczy zdobywania odbiorców produkowanych
lub sprzedawanych towarów i eliminacji wszelkich działań, mogących w jakikolwiek
sposób powodować pomyłki co do przedsiębiorcy lub jego wyrobu, albo
wprowadzać w błąd przez używanie fałszywych oznaczeń, a także podawanie
innych danych. Ze względu na takie ukierunkowanie celów ustawy, postanowienia
art. 13 nie mogą zastępować ani powodować ochrony wynikającej z przepisów
regulujących prawa bezwzględne (patent, wzór użytkowy). Prawo wynalazcze i
wynikająca z niego ochrona patentowa obejmuje rozwiązania techniczne i zawiera
zakaz odtwarzania cech konstrukcyjno-funkcjonalnych. Należy ponadto podkreślić –
co pomijają skarżące – że patent (lub prawo ochronne na wzór użytkowy) działa w
ściśle ograniczonym czasie, określonym przepisami prawa, oraz po wypełnieniu
przez uprawnionego obowiązku wniesienia opłat za udzieloną ochronę. Ponadto
zawiera ściśle określony zakres udzielonej ochrony udokumentowanego
rozwiązania technicznego i zapewnia ochronę w tym tylko zakresie na obszarze
państwa, w którym patent został przyznany.
Żądany przez skarżące zakaz naśladownictwa prowadziłby wprost do
powstania nie ograniczonego żadnym terminem monopolu eksploatacji określonego
rozwiązania technicznego (technologicznego) i uniemożliwiałyby lub co najmniej
utrudniały wchodzenie na rynek innym przedsiębiorcom, zajmującym się taką samą
lub zbliżoną działalnością gospodarczą. Pozostawałoby to w sprzeczności z
porządkiem prawnym, opartym na zasadzie wolności gospodarczej i regułach
uczciwej konkurencji. Samo naśladownictwo towarów innego przedsiębiorcy, nie
korzystających ze szczególnej ochrony prawami wyłącznymi, nie jest sprzeczne z
zasadami prowadzenia konkurencji i nie uzasadnia przyjęcia istnienia czynu
nieuczciwej konkurencji (art. 13 ust. 1), nawet w wypadku zgodności wymiarów
kopii z pierwowzorem. Podstawę kopiowania cech funkcjonalnych produktu, w
szczególności budowy, konstrukcji i charakterystycznej formy zapewniającej
użyteczność lub uwzględniającej charakterystyczną formę produktu, stanowi art. 13
ust. 2 u.z.n.k. Swoboda kopiowania dotyczy także wymiarów proporcji i kształtów.
Pozwani – co jest zrozumiałe – dostosowali się do wymaganego poziomu
technicznego i technologicznego, nie można zatem zasadnie podważać stanowiska
Sądów obu instancji, że w ustalonych okolicznościach sprawy kompatybilność jest
pochodną naśladownictwa.
W tych warunkach znaczenia nabiera przesłanka w postaci możliwości
wprowadzenia w błąd klientów co do tożsamości producenta lub produktu.
Poglądy doktryny i orzecznictwa w innych krajach są odzwierciedleniem
postępującej globalizacji oraz dynamiki rynku europejskiego, lecz zdają się także
jednoznacznie wskazywać, że kształtowany bądź przyjmowany wzorzec
przeciętnego konsumenta należycie poinformowanego, uważnego i rozsądnego, nie
może być definiowany w oderwaniu od ustalonych – w rozpoznawanej sprawie –
warunków obrotu i realiów życia gospodarczego. Ustalenia Sądu drugiej instancji co
do zróżnicowania opakowań klocków „L.” i „C.”, oznaczania ich przez stronę
pozwaną znakiem towarowym i wyczerpującego wskazania producenta, a także
oznaczania poszczególnych klocków znakiem towarowym, nie zostały przez
skarżącego zakwestionowane. Zarzut kasacji naruszenia przepisów postępowania
ze skutkami wskazanymi w art. 3931
pkt 2 k.p.c., za pomocą którego zwalczane są
ustalenia faktyczne, zmierza do wykazania wadliwości przyjęcia „że kompatybilność
klocków pozwanych z klockami powodów stanowi cechę wynikającą wprost z
naśladownictwa”. Wyraźne i czytelne oznaczenie producenta wyklucza zasadność
twierdzeń skarżących o chęci maksymalnego zbliżenia się przez pozwanych do
znanego i renomowanego produktu „L.” ze wszystkimi wynikającymi stąd
konsekwencjami w sferze ekonomicznej, prawnej i etycznej. Zarzut konfuzji
konsumenta co do produktu pomija ustalony fakt, że każdy klocek wyprodukowany
przez pozwaną firmę „C.” zawiera odciśnięty znak towarowy „C.”. (...)
Nie można pominąć, że zasób zrozumiałej, jasnej i dostępnej informacji dla
konsumenta spełnia niezbędne wymagania warunkujące możliwość dokonywania
przez niego niezakłóconego i racjonalnego wyboru. Jest to poważny instrument
regulujący działalność wolnego rynku, zapewniający jego przejrzystość oraz
ochronę nie tylko pozycji konsumenta, lecz także interesów konkurentów. Samo
odmienne twierdzenie nie pozwala na przyjęcie realności konfuzji. Uzasadniony jest
zatem pogląd, że wyraźne i wyczerpujące oznaczenie producenta na opakowaniu
towaru oraz umieszczenie znaku towarowego bezpośrednio na produkcie
wprowadzanym do obrotu wyłącza możliwość wprowadzenia w błąd co do
tożsamości producenta lub produktu (art. 13 u.z.n.k.).
Zarzucając pozwanym, że dopuścili się dwóch odrębnych czynów nieuczciwej
konkurencji, konstruowanych na podstawie przepisów art. 13 ust. 1 i art. 3 u.z.n.k.,
strona powodowa powoływała się na naruszenie przez nich dobrych obyczajów.
Uzasadnienie dla wnioskowanej niezbędności i celowości zastosowania tej klauzuli
stanowiły liczne i zróżnicowane zarzuty, jak nieuprawnione wchodzenie w serie
cudzego produktu, nieuczciwe wykorzystywanie renomy klocków powodów,
nieuczciwe przejmowanie ich klienteli i obniżanie renomy „L.”. Czyn ten został
zrealizowany przez wytwarzanie klocków w pełni kompatybilnych z klockami
powodów.
Na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji istnieją podstawy do
przyjęcia, że działanie wyczerpujące znamiona naśladownictwa może być
zakwalifikowane jako czyn nieuczciwej konkurencji wywiedziony z klauzuli
generalnej (art. 3 ust. 1 u.z.n.k.), jednakże dopiero po wykazaniu istotnych z punktu
widzenia prawa konkurencji zarzutów przesądzających naganność postępowania
konkurenta i uzasadniających, w ustalonych okolicznościach sprawy, powołanie się
na klauzulę dobrych obyczajów. Strona powodowa nie wykazała tych okoliczności
(art. 6 k.c.). Zarzuty skarżących o pasożytnictwie ekonomicznym czy intelektualnym
stanowiły przedmiot badań i ustaleń Sądów niższej instancji i okazały się chybione,
system zaś przyjętych ocen i wykładnia obowiązujących przepisów nie wykazuje
zarzucanych mu wadliwości.
Niektóre zarzuty kasacji nastręczają trudności w jednoznacznym odczytaniu
ich treści. Do nich należy twierdzenie o nieuprawnionym wchodzeniu w serie
cudzego produktu. Jeżeli ma ono być rozumiane jako bezprawne wprowadzenie
towaru na rynek w tym znaczeniu, że potrzeby rynku zostały rozpoznane przez
konkurenta i on zaprojektował towar (poszczególne serie) w celu zaspokojenia
popytu i z zamiarem kontynuacji rozeznanego zapotrzebowania, to taka sytuacja w
tej sprawie nie zaistniała. Pozwani podjęli produkcję klocków „C.” i wprowadzają je
do obrotu w warunkach nie naruszających obowiązujących przepisów, a tylko
działanie będące czynem nieuczciwej konkurencji może być sprzeczne z dobrymi
obyczajami. W rozpoznawanej zaś sprawie nie zostały podważone przyczyny, z
powodu których zasada wolności naśladownictwa nie mogła być uznana za
przełamaną.
Z powyższego wyniku, że kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw i
dlatego podlega oddaleniu (art. 39312
k.p.c.).