Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 10 WRZEŚNIA 2002 R.
SN0 27/02
Przewodniczący: sędzia SN Antoni Kapłon.
Sędziowie SN: Iwona Koper (sprawozdawca), Stanisław Kosmal.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego, sędziego Sądu Apelacyjnego po rozpoznaniu w
dniu 10 września 2002 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego obwinionego z art.
107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
na skutek odwołania obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 28 maja 2002 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł zaskarżony wyrok w mocy.
U z a s a d n i e n i e
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny Sąd Dyscyplinarny uznał
obwinionego sędziego Sądu Okręgowego za winnego tego, że w dniu 7
listopada 2001 r. w stanie nietrzeźwości prowadził samochód marki „Skoda”,
czym uchybił godności urzędu sędziego i za przewinienie to na podstawie art.
107 § 1 w zw. z art. 109 § 1 pkt 5 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) wymierzył karę
dyscyplinarną w postaci złożenia obwinionego sędziego z urzędu.
W ustalonym stanie faktycznym przyjął, co następuje:
Obwiniony sędzia od dnia 1 września 1999 r. jest sędzią Sądu
Okręgowego, gdzie orzekał w Wydziale Karnym. W okresie od dnia l września
2
2001 r. do dnia 31 grudnia 2001 r. pełnił równocześnie funkcję Rzecznika
Prasowego tego Sądu. Od Prezesa Sądu Okręgowego otrzymał pozytywną
opinię.
W dniu 7 listopada 2001 r. w godzinach popołudniowych sędzia spożywał
alkohol, a następnie zdecydował się osobiście prowadzić samochód, którym
zamierzał udać się do miejsca zamieszkania. W trakcie jazdy drogą publiczną,
około godz. 18.25 doszło do kolizji, w której prowadzony przez niego samochód
uderzył w tył samochodu marki „Fiat” kierowanego przez Edytę T.-K. W
związku z kolizją interweniowali funkcjonariusze Straży Miejskiej, a następnie
Policji. Sędzia poddany został badaniom na zawartość alkoholu w
wydmuchiwanym powietrzu i badania te, przeprowadzone dwukrotnie o godz.
20.23 i 20.24, wykazały obecność alkoholu stanowiącą równowartość stężenia
alkoholu we krwi odpowiednio – 1,63 promila i 1,67 promila. Badanie krwi
pobranej od sędziego Sądu Okręgowego około godz. 21.00 pozwoliło na
stwierdzenie w próbce stężenia 1,6 promila alkoholu etylowego. Ekspertyza
wykonana przez biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Akademii
Medycznej wykazała, że sędzia w chwili kolizji prowadził samochód w stanie
nietrzeźwości, przy czym stężenie alkoholu wynosiło między 1,5 promila a 2,0
promila. Obwiniony krótko po zdarzeniu przeprosił pokrzywdzoną oraz
wyrównał w całości powstałą na skutek kolizji szkodę w jej samochodzie.
W sprawie opisanego zdarzenia Prokurator Okręgowy wszczął śledztwo w
związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. i art. 178 a
§ 1 k.k. Postępowanie przygotowawcze zostało częściowo umorzone
postanowieniem z dnia 27 marca 2002 r. w zakresie czynu z art. 177 § 1 k.k., z
uwagi na stwierdzenie, że nie zawiera on znamion czynu zabronionego, a to
wobec ustalenia, że pokrzywdzona – kierująca samochodem marki „Fiat” – w
wyniku kolizji nie doznała obrażeń ciała, które naruszałyby prawidłowe
funkcjonowanie narządów ciała na okres przekraczający siedem dni.
3
Obwiniony przyznał się do popełnienia zarzucanego przewinienia i złożył
wyjaśnienia zgodne z powyższymi ustaleniami.
Na podstawie przedstawionych ustaleń Sąd Apelacyjny uznał, że swoim
zachowaniem sędzia wypełnił znamiona przewinienia dyscyplinarnego w
rozumieniu przepisu art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 – dalej powoływanej
jako u.s.p.), przy czym przypisany mu czyn nie miał charakteru przewinienia
służbowego, natomiast wyczerpywał znamiona przewinienia dyscyplinarnego
określonego jako uchybienie godności urzędu.
W uzasadnieniu zastosowanej kary dyscyplinarnej Sąd Apelacyjny
wskazał, że zachowanie sędziego w dniu 7 listopada 2001 r. w sposób rażący
odbiegało od określonego ustawowo wzorca postępowania, nakazującego
sędziemu kierować się zasadami godności, a w służbie i poza służbą strzec
powagi stanowiska sędziego i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę
godności sędziego lub osłabić zaufanie do jego bezstronności (art. 82 § 2 u.s.p.).
Zgodnie z tym sędzia ma obowiązek takiego postępowania, które sprzyjać
będzie budowaniu autorytetu sądownictwa oraz umacnianiu szacunku dla urzędu
sędziowskiego. Zarazem sędzia nie może dopuszczać się zachowań
podważających zaufanie społeczne do instytucji wymiaru sprawiedliwości i
narażających na szwank prestiż zajmowanego stanowiska.
Sędzia po spożyciu znacznej ilości alkoholu, w pełni świadomie
zdecydował się na prowadzenie w stanie nietrzeźwości samochodu w ruchu
publicznym, okazując przez to nie tylko rażące lekceważenie dla porządku
prawnego, ale także daleko idącą nieodpowiedzialność, narażając na
niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Dopuścił się przy tym
czynu, który spotyka się ze szczególnym i powszechnym potępieniem w opinii
publicznej. Swoim zachowaniem wyczerpał jednocześnie znamiona umyślnego
przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym określonego w art.
178 a § 1 k.k.
4
Mając na względzie takie okoliczności jak dotychczasowa droga
zawodowa obwinionego sędziego w wymiarze sprawiedliwości, na której nie
brak osiągnięć i awansów służbowych oraz pozytywną opinię służbową, za
decydujący jednak dla wymiaru kary uznał znaczny stopień zawinienia
obwinionego, wyrażający się stwierdzonym u niego znacznym stężeniem
alkoholu we krwi, przekraczającym wielokrotnie dopuszczalne normy. Wskazał
także na preferowanie przez obwinionego własnej wygody podróżowania
kosztem naruszenia porządku prawnego i narażenia na niebezpieczeństwo
zdrowia i życia innych osób. Obok tych okoliczności istotne znaczenie dla
wymiaru kary dyscyplinarnej przypisał społecznemu wydźwiękowi
popełnionego przez sędziego przewinienia. Podniósł także, że wykonywanie
zawodu sędziowskiego wymaga najwyższego zaufania publicznego, a nie
można wyobrazić sobie wiarygodnego i odpowiedzialnego wymierzania
sprawiedliwości przez sędziego, który w sposób rażący narusza prawo
dopuszczając się umyślnego przestępstwa. W tej zaś sytuacji jedyną możliwą do
wymierzenia karą pozostaje kara złożenia sędziego z urzędu.
Wyrok zaskarżył obwiniony sędzia, który z powołaniem się na przepis art.
438 pkt 4 k.p.k. zarzucił w odwołaniu rażącą niewspółmierność wymierzonej
mu kary dyscyplinarnej na skutek nieuwzględnienia przez Sąd Apelacyjny jego
dotychczasowej niekaralności dyscyplinarnej, przyznania się do winy,
przebaczenia pokrzywdzonej, poniesienia przez odwołującego się innych
dotkliwych konsekwencji popełnionego czynu w postaci usunięcia z funkcji
rzecznika prasowego, co stanowi samoistną karę dyscyplinarną, oraz
pozbawienia od ośmiu miesięcy 50% płacy, jak też przyjętej kwalifikacji czynu,
jako nie stanowiącego przewinienia służbowego. Wskazując na powyższe
odwołujący się wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez wymierzenie mu
kary przeniesienia na inne miejsce służbowe.
Rzecznik dyscyplinarny wnosił o utrzymanie w mocy zaskarżonego
wyroku.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pełni podzielić należy stanowisko Sądu Apelacyjnego w zakresie oceny
doniosłości przesłanek wymiaru kary dyscyplinarnej eksponującej element
publicznego zaufania do urzędu sędziego i osób, które go sprawują.
Warunkujące to zaufanie godne sprawowanie zawodu sędziego pozostaje w
zgodności z formułowanymi przez środowisko sędziowskie postulatami etyki
zawodowej. Na tle zarzutów odwołania podkreślenia wymaga także, iż
wynikający z roty ślubowania (art. 66 u.s.p.) oraz treści art. 82 § 2 u.s.p. nakaz
postępowania sędziego w sposób, który nie uchybia godności urzędu, mieści w
sobie także obowiązek utrzymywania nieskazitelnego charakteru,
warunkującego powołanie na to stanowisko (art. 61 § 1 pkt 2 u.s.p.).
W świetle powyższego i przy uwzględnieniu szczegółowo przytoczonych
motywów rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji w zakresie wymiaru kary, za
nieuzasadniony uznany być musi zarzut jej rażącej niewspółmierności z
przyczyn wskazanych przez skarżącego. Wbrew prezentowanemu w odwołaniu
stanowisku wskazane w nim okoliczności były przedmiotem rozważań i oceny
Sądu Apelacyjnego, który wszakże trafnie, w okolicznościach sprawy, nie
podzielił stanowiska co do ich zasadniczego znaczenia dla kwestii wymiaru
kary.
Popełnienie przez sędziego umyślnego przestępstwa, będące wyrazem
rażącego lekceważenia porządku prawnego skutkuje – z przyczyn uprzednio
wskazanych – utratę kwalifikacji do sprawowania urzędu sędziego, niezależnie
od oceny jego wcześniejszej służby.
Zgodnie z art. 107 § 1 u.s.p., przewinieniem służbowym w rozumieniu tego
przepisu jest także wymienione w nim przykładowo uchybienie godności
urzędu. Błędny, na tle brzmienia tego przepisu, pogląd Sądu Apelacyjnego,
który nie podzielając stanowiska Rzecznika Dyscyplinarnego uznał, że
przypisany obwinionemu sędziemu czyn nie miał charakteru przewinienia
służbowego, czyni nieuzasadnionym oparty na nim zarzut odwołania.
6
Mając na względzie powyższe Sąd Najwyższy na podstawie art.456 k.p.k.
w zw. z art. 128 u.s.p. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.