Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 15 PAŹDZIERNIKA 2002 R.
V KK 140/02
1. W sądowym postępowaniu ekstradycyjnym prawdopodobieństwo
naruszenia, określonych w postanowieniach art. 3 i 6 Europejskiej Kon-
wencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, praw i mini-
malnych standardów procesowych wobec osoby ściganej za przestępstwo
pospolite musi być rezultatem ustaleń odnoszących się do praktyki orga-
nów państwa wzywającego w sprawach tego rodzaju i nie może być usta-
lane wyłącznie w drodze domniemania wywiedzionego ze sposobu stoso-
wania prawa w sprawach o wyraźnie innym charakterze.
2. Prawdopodobieństwo nierespektowania postanowień Europejskiej
Konwencji jest istotne i stanowi przyczynę odmowy wydania na podstawie
art. 604 § 1 pkt 5 k.p.k., jeżeli ustalone zostało na podstawie faktów prze-
konujących o istnieniu rzeczywistego ryzyka traktowania danej osoby
sprzecznie z treścią tych postanowień.
3. Jeżeli stanowisko sądu prowadzić ma do pozbawienia podmiotu
prawa międzynarodowego uprawnienia do jurysdykcji, to uzasadnienie ta-
kiego stanowiska wynikać musi z wagi argumentacji prawnej i wskazywać
powody, dla których przyczyny odmowy wydania są istotniejsze od bezkar-
ności osoby ściganej.
Przewodniczący: sędziaSN T. Grzegorczyk.
Sędziowie SN: H. Gordon-Krakowska, J. Skwierawski (spra-
wozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
2
Sąd Najwyższy w sprawie Dimitrija M., o wydanie opinii w przedmio-
cie wniosku Republiki Białoruś o wydanie Dimitrija M. w celu przeprowa-
dzenia przeciwko niemu postępowania karnego,po rozpoznaniu w Izbie
Karnej na rozprawie w dniu 15 października 2002 r. kasacji, wniesionej
przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść Dimitrija M. od postanowie-
nia Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 5 lutego 2002 r., utrzymującego w mo-
cy postanowienie Sądu Okręgowego w W. z dnia 10 stycznia 2002 r.
u c h y l i ł zaskarżone postanowienie oraz utrzymane nim w mocy posta-
nowienie Sądu Okręgowego w W. i przekazał sprawę temu Sądowi do po-
nownego rozpoznania.
U Z A S A D N I E N I E
Prokurator Okręgowy w W. złożył wniosek o wydanie opinii w przed-
miocie dopuszczalności wydania Dimitrija M. organom ścigania Republiki
Białoruś w celu przeprowadzenia przeciwko niemu postępowania karnego
o przestępstwo zabójstwa, określone w art. 101 kodeksu karnego Republiki
Białoruś.
Postanowieniem z dnia 10 stycznia 2002 r. Sąd Okręgowy w W. – po
rozpoznaniu wniosku – stwierdził, że wydanie jest prawnie niedopuszczal-
ne.
Zażalenie prokuratora na to postanowienie rozpoznał Sąd Apelacyjny
w W., który postanowieniem z dnia 5 lutego 2002 r. utrzymał je w mocy.
Postanowienie Sądu Apelacyjnego zaskarżył Prokurator Generalny
kasacją, wniesioną na podstawie art. 521 k.p.k., na niekorzyść Dimitrija M.
W kasacji podniesiono zarzuty rażącego naruszenia:
3
- art. 4 i 7 k.p.k. przez „dokonanie dowolnej, nie opartej na całości
zgromadzonego materiału dowodowego oceny, iż zachodzi prawdopodo-
bieństwo stosowania wobec Dimitrija M. metod naruszających art. 3 i 6 Eu-
ropejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolno-
ści”,
- art. 92 k.p.k., polegającego na „sporządzeniu uzasadnienia posta-
nowienia w granicach nie wyjaśniających dostatecznie jego podstaw fak-
tycznych, a zwłaszcza nierozważenie całokształtu okoliczności dotyczą-
cych zarzucanego podejrzanemu czynu, wynikających z materiału dowo-
dowego zawartego w aktach sprawy,
- w następstwie czego utrzymano w mocy wydane z takim samym na-
ruszeniem prawa postanowienie Sądu Okręgowego w W. w przedmiocie
prawnej dopuszczalności wydania Dimitrija M. państwu obcemu.”
Prokurator Generalny wniósł o uchylenie obu zapadłych w tej sprawie
postanowień i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu w W.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadność zarzutów podniesionych w kasacji oraz ustalenie, iż
wskazane w nich uchybienia mogły mieć wpływ na treść zapadłych orze-
czeń, przesądzają o uwzględnieniu kasacji.
Uzasadnienie postanowienia Sądu Okręgowego – poza rozważania-
mi dotyczącymi podstawy prawnej orzekania – w zasadniczej, merytorycz-
nej kwestii, a zatem wskazującej podstawę faktyczną ustalenia prawnej
niedopuszczalności wydania, wyczerpuje się w całości w stwierdzeniu: „Z
raportu (Amnesty International – przyp. SN) jednoznacznie wynika, iż w
Republice Białoruś wzrasta liczba więźniów sumienia i nie są respektowa-
ne w szczególności standardy gwarancji procesowych i związanych z wy-
konywaniem kary”. Nakazuje to – zdaniem tego Sądu – przyjąć, że „zacho-
4
dzi prawdopodobieństwo naruszenia przepisów art. 3 i 6 Konwencji Euro-
pejskiej, a w związku z tym wydanie jest prawnie niedopuszczalne”.
W tej samej kwestii Sąd Apelacyjny – ustosunkowując się do zażale-
nia prokuratora – dodał: „dyrektywy zawarte w art. 3 i 6 KE odnoszą się nie
tylko do osób represjonowanych z powodów politycznych, lecz do wszyst-
kich osób podejrzanych”, bez znaczenia jest zatem skutek w postaci „bez-
karności sprawców najpoważniejszych przestępstw kryminalnych”. Sąd
odwoławczy przyznał wprawdzie, że in concreto „nie dostrzeżono oznak
takich działań ze strony organów ścigania Republiki Białoruś”, które pozwa-
lałyby przyjąć, iż podejrzany może być poddany torturom lub nieludzkiemu
traktowaniu, lecz uznał, że ustalenie takie „nie jest konieczne; wystarczy
bowiem samo prawdopodobieństwo stosowania bezprawnych metod”.
Ocena wartości uzasadnień orzeczeń sądów obu instancji, dokonana
w zakresie odpowiadającym granicom zarzutów podniesionych w kasacji i
koniecznym do ich zweryfikowania, uzasadnia następujące stwierdzenia.
Przede wszystkim, nie wyjaśniają one należycie – nawet w zakresie oko-
liczności ujawnionych w postępowaniu – podstawy faktycznej rozstrzygnię-
cia, co stanowi przecież istotę uzasadnienia każdego orzeczenia. Sąd
Okręgowy nie przedstawił wcale przyczyn, dla których stwierdzenia doty-
czące więźniów sumienia w Białorusi uznał za mające znaczenie dla roz-
strzygnięcia w niniejszej sprawie. Podobnie, niczego nie wyjaśnia również
twierdzenie Sądu Apelacyjnego – zupełnie skądinąd oczywiste – że dyrek-
tywy wyrażone w art. 3 i 6 Europejskiej Konwencji odnoszą się nie tylko do
osób represjonowanych ze względów politycznych, skoro wartościowe by-
łoby in concreto dopiero ustalenie, że dyrektywy te nie są respektowane
wobec sprawców przestępstw kryminalnych. Orzeczenia Sądów nie zostały
więc uzasadnione argumentacją mającą znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy
choćby wiążącą się z rozpoznawaną sprawą.
5
Zawartość uzasadnień odzwierciedla jednocześnie rażący niedosta-
tek ustaleń dokonanych przez Sądy, przekonujący o zlekceważeniu wyma-
gania sformułowanego w art. 92 k.p.k. Podstawą orzeczeń nie był bowiem
całokształt okoliczności ujawnionych w postępowaniu, lecz wyłącznie do-
wód z treści raportu Amnesty International za rok 2000. Ustalenia poczy-
nione na podstawie tego dowodu są nadzwyczaj ograniczone i albo nie do-
tyczą rozpoznawanej sprawy, albo nie wyjaśniają, czy pozostają z nią w
merytorycznym związku. Nie jest więc w ogóle jasne, czy i jakie – w prze-
konaniu Sądu – znaczenie ma w niniejszej sprawie treść raportu dotycząca
więźniów sumienia, a także i to, czy Sąd ustalił, że nieprzestrzeganie zasad
Europejskiej Konwencji jest w Białorusi praktyką powszechną, obejmującą
zatem także postępowania w sprawach kryminalnych. Z tych powodów
orzeczenia Sądów nie poddają się racjonalnej kontroli.
Sądy pominęły przy tym pozostałe ujawnione dowody, a ponadto nie
przeprowadziły innych dowodów, mimo ich dostępności. Żaden z Sądów
nie poddał ocenie materiałów procesowych postępowania karnego prowa-
dzonego przeciwko Dimitrijowi M. w Republice Białoruś. Dowód ten, ujaw-
niony przez Sąd Okręgowy, obejmujący całość akt tego postępowania, jest
konkretnym i pełnym treści źródłem, umożliwiającym dokonanie wyczerpu-
jących ocen, zarówno w zakresie materialnych podstaw tego postępowania
(a więc zakresu i warunków odpowiedzialności), jak i jego zgodności z za-
sadami określonymi w polskiej ustawie karnej i normach prawa międzyna-
rodowego. Nie wykorzystano zatem sposobności do przeprowadzenia rea-
listycznych ocen i ustaleń odnoszących się do materiału dowodowego do-
tyczącego przedmiotu rozpoznania w sposób całkiem bezpośredni. Co
więcej, Sąd Apelacyjny stwierdził nawet – choć pośrednio – że dowód z
materiałów postępowania karnego prowadzonego przeciwko Dimitrijowi M.
pozbawiony jest wszelkiego znaczenia, wobec treści raportu.
6
Nie sposób nie podkreślić w tym miejscu, że jakkolwiek przedmiotem
posiedzenia Sądu w kwestii dopuszczalności wydania nie jest odpowie-
dzialność karna osoby ściganej, a postępowanie dowodowe służyć ma
przede wszystkim dokonaniu ocen w kwestii dopuszczalności wydania, to
za oczywiste uznać należy, iż w trybie postępowania sądowego prowadzo-
nego po wpłynięciu wniosku o wydanie obowiązują nie inne, lecz określone
w kodeksie postępowania karnego zasady tworzenia dowodowej podstawy
orzekania i oceny dowodów. O przydatności dowodu decyduje zatem wy-
łącznie jego znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a za istotny uznać trze-
ba każdy dowód, który kształtować może ocenę w kwestii dopuszczalności
wydania. W takim kontekście zwraca uwagę fakt potraktowania przez Sądy
dowodu z raportu w sposób odpowiadający odrzuconym przez ustawodaw-
cę legalnym regułom dowodowym, zwłaszcza że ustalenia poczynione na
jego podstawie nie wykluczają wcale możliwości dokonania ustaleń od-
miennych.
Wskazane uchybienia mogą być skutkiem przyjęcia przez Sądy orze-
kające poglądu, iż wystarczy – dla rozstrzygnięcia o niedopuszczalności
wydania – ujawnienie jakiegokolwiek prawdopodobieństwa nierespektowa-
nia zasad określonych w Europejskiej Konwencji. Wówczas – co oczywiste
– pierwszy dowód wskazujący na takie prawdopodobieństwo, i to bez ko-
nieczności ustalania jego stopnia, eliminuje potrzebę prowadzenia dal-
szych dowodów. Tak właśnie – jak wolno sądzić – postąpiły Sądy w niniej-
szej sprawie, przyjmując, że wykazany raportem sposób postępowania w
sprawach o charakterze politycznym przesądza o istnieniu prawdopodo-
bieństwa naruszenia gwarancji określonych w postanowieniach Europej-
skiej Konwencji, również w sprawach o przestępstwa pospolite.
Pogląd taki, odrzucający wszelkie ograniczenia i uwalniający w isto-
cie od konieczności prowadzenia dowodów, mógłby być aprobowany wy-
jątkowo, tylko wtedy, gdy podmiotem wzywającym jest państwo, w którym
7
istnieje – znana społeczności międzynarodowej – sprzeczna ze standar-
dami prawa karnego praktyka organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości,
stosowana powszechnie, a więc bez względu na charakter materialnej
podstawy odpowiedzialności. W innych wypadkach, jak choćby w niniejszej
sprawie, poglądu takiego nie można zaakceptować. Ustalenie niedopusz-
czalności wydania w sprawie kryminalnej, wyłącznie w wyniku negatywnej
oceny działań państwa wzywającego w sferze swobód politycznych obywa-
teli, byłoby bowiem stosowaniem przez organ procesowy kryterium o cha-
rakterze politycznym. Nie można zatem tylko na podstawie ustaleń doty-
czących praktyki stosowania prawa w sprawach o innym charakterze (w
tym wypadku przestępstw „nieekstradycyjnych”) domniemywać praktyki
nierespektowania standardów prawa w sprawach o przestępstwa pospolite.
Racjonalny jest wniosek, że nieodpowiadająca takim standardom praktyka
nie musi być stosowana również wobec sprawców przestępstw pospolitych.
Za oczywistą należy uznać natomiast w takich właśnie przypadkach ko-
nieczność prowadzenia dowodów pozwalających ustalić, czy istnieją prze-
słanki niedopuszczalności wydania w odniesieniu do spraw tego rodzaju.
Akceptowanie przeciwnego poglądu oznaczałoby zgodę na wprowa-
dzenie do sądowego postępowania ekstradycyjnego uogólniających kryte-
riów i ocen dotyczących wprost zasad ustrojowych państwa wzywającego –
do czego organ procesowy nie jest upoważniony – w miejsce sprecyzowa-
nego normatywnie kryterium naruszenia konkretnych reguł i zasad procesu
karnego, ustalających minimalne standardy ochrony praw człowieka i rze-
telnego procesu. Należy przyjąć, że w sądowym postępowaniu ekstrady-
cyjnym prawdopodobieństwo naruszenia, określonych w postanowieniach
art. 3 i 6 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawo-
wych Wolności, praw i minimalnych standardów procesowych wobec osoby
ściganej za przestępstwo pospolite musi być rezultatem ustaleń odnoszą-
cych się do praktyki organów państwa wzywającego w sprawach tego ro-
8
dzaju i nie może być ustalane wyłącznie w drodze domniemania wywie-
dzionego ze sposobu stosowania prawa w sprawach o wyraźnie innym
charakterze. W konsekwencji stwierdzić trzeba, że ujawnienie nierespek-
towania tych standardów w innej sferze stosowania prawa nie zwalnia od
obowiązku dokonania dalszych ustaleń i nie kończy postępowania, lecz
właśnie dopiero stwarza obowiązek poczynienia w tym zakresie ustaleń
odpowiadających charakterowi przestępstwa stanowiącego przyczynę
wniosku o wydanie.
Zakwestionować trzeba również pogląd, zgodnie z którym za wystar-
czające uznać można ustalenie prawdopodobieństwa bez konieczności
wykazania jego określonego stopnia. Poprzestanie bowiem na wymaganiu
ustalenia prawdopodobieństwa nieograniczonego co do stopnia nie odpo-
wiada racjonalnie pojmowanej potrzebie stosowania czytelnego i poddają-
cego się kontroli rozstrzygania w przedmiocie dopuszczalności wydania.
Stwierdzenie niedopuszczalności wydania, możliwe wówczas także w wy-
niku ustalenia jakiegokolwiek prawdopodobieństwa, a więc i teoretycznego,
hipotetycznego lub wyprowadzonego z domniemania przyjętego pośrednio,
prowadziłoby do rezultatów sprzecznych z normatywnymi kryteriami roz-
strzygania w przedmiocie wydania, nie wykluczając przy tym elementów
przypadkowości i dowolności. Pozwalałoby odmówić wydania pod pretek-
stem odosobnionego ekscesu w niebudzącej poza tym zastrzeżeń praktyce
organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości państwa wzywającego, a na-
wet w wypadku subiektywnego wyłącznie przekonania o istnieniu ryzyka
naruszenia postanowień Europejskiej Konwencji.
Zasadnie wskazano w kasacji, że prawdopodobieństwo poddania
osoby ściganej traktowaniu sprzecznemu z wymaganiami Europejskiej
Konwencji jest stopniowalne. Potwierdza to orzecznictwo Europejskiego
Trybunału Praw Człowieka, przyjmując, że nie wystarcza sama tylko moż-
liwość złego traktowania, lecz muszą istnieć poważne – ustalone na pod-
9
stawie faktów, które były znane lub powinny być znane w chwili orzekania –
podstawy do wnioskowania, iż istnieje rzeczywiste ryzyko ignorowania za-
kazu wyrażonego w art. 3 Europejskiej Konwencji. Uzasadnione jest więc
stwierdzenie, że prawdopodobieństwo nierespektowania postanowień Eu-
ropejskiej Konwencji jest istotne i stanowi przyczynę odmowy wydania na
podstawie art. 604 § 1 pkt 5 k.p.k., jeżeli ustalone zostało na podstawie
faktów przekonujących o istnieniu rzeczywistego ryzyka traktowania danej
osoby sprzecznie z treścią tych postanowień. Jest oczywiste, że nie jest
wcale wymagane stwierdzenie, iż dana osoba na pewno będzie poddana
takiemu traktowaniu. W takim właśnie kontekście w uzasadnieniu przyto-
czonego przez Sądy orzekające postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
29 lipca 1997 r. (II KKN 313/97 – OSNKW 1997, z. 9-10, poz. 85) wskaza-
no, że wystarczy ustalenie prawdopodobieństwa. W uzasadnieniu tego po-
stanowienia nie przedstawiono natomiast – wbrew argumentacji Sądów –
poglądu, że może to być również prawdopodobieństwo odzwierciedlające
intuicyjne jedynie i pozbawione dowodowych podstaw wyobrażenie o sys-
temie prawnym i praktyce stosowania prawa w państwie wzywającym.
Nie można kwestionować możliwości uwzględnienia przez Sąd orze-
kający w przedmiocie prawnej dopuszczalności wydania stanu przestrze-
gania gwarancji procesowych, których minimalny poziom określony został
w postanowieniach art. 6 Europejskiej Konwencji. Nie sposób kwestiono-
wać również uprawnienia tego Sądu do stwierdzenia niedopuszczalności
wydania, w przypadku ujawnienia faktów wskazujących na istotne prawdo-
podobieństwo nierespektowania tych gwarancji. W orzecznictwie Europej-
skiego Trybunału Praw Człowieka wyrażono w tej kwestii pogląd, iż ryzyko
szczególnie poważnego naruszenia wobec osoby, która ma być wydana,
podstawowych zasad rzetelnego procesu sądowego, może mieć znaczenie
dla rozstrzygania w przedmiocie deportacji – choć wyrażono również po-
gląd przeciwny, uwalniający państwo wezwane od odpowiedzialności za
10
przebieg procesu karnego w państwie wzywającym. Nie może być jednak
sporne, że jeżeli stwierdzenie ryzyka szczególnie poważnego naruszenia
elementarnych gwarancji procesowych ma być podstawą odmowy wyda-
nia, to powinno ono wynikać z materiału dowodowego i wyczerpujących
ustaleń Sądu. Tymczasem w niniejszej sprawie i w tej części nie ujawniono
żadnych przyczyn takiego stwierdzenia. Uzasadnienia orzeczeń Sądów nie
zawierają w tym zakresie żadnych motywów, a więc nie wskazują również,
które z licznych wymienionych w art. 6 Europejskiej Konwencji gwarancji
rzetelnego procesu uznane zostały za objęte ryzykiem szczególnie poważ-
nego naruszenia, i z jakich powodów.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że jedyną funkcją uzasadnienia
orzeczenia jest wyrażenie wobec jego adresatów przekonania sądu o ra-
cjach leżących u podstaw konkretnego rozstrzygnięcia. Uzasadnienia Są-
dów obu instancji funkcji tej nie spełniły ani w warstwie ustaleń faktycznych,
ani w płaszczyźnie ocen, wniosków i sposobu argumentacji. Niezależnie
zatem od kierunku rozstrzygnięcia zapadłego w wyniku ponownego rozpo-
znania sprawy – bo przedstawione uwagi krytyczne nie naruszają przecież
niezawisłości sądów – zgodne jest z wymaganiami prawa oczekiwanie spo-
rządzenia uzasadnienia wolnego od uproszczeń, eufemizmów lub dowol-
ności, spełniającego natomiast wymagania wskazania skonkretyzowanych
dowodowo podstaw ustaleń faktycznych i rzetelnych ocen i wniosków, nie-
uchylających się od rozważenia kwestii trudnych bądź kontrowersyjnych.
Jeżeli bowiem stanowisko Sądu prowadzić ma do pozbawienia pod-
miotu prawa międzynarodowego uprawnienia do jurysdykcji, to uzasadnie-
nie takiego stanowiska wynikać musi z wagi argumentacji prawnej i wska-
zywać powody, dla których przyczyny odmowy wydania są istotniejsze od
bezkarności osoby ściganej. W uzasadnieniach orzeczeń zapadłych w ni-
niejszej sprawie próżno poszukiwać takich elementów. Stanowisko prze-
ciwne wymaga natomiast wskazania powodów, które – mimo treści dowo-
11
dowych dokumentów – nie uprawniają wniosku o istnieniu rzeczywistego
ryzyka naruszenia praw obywatelskich i gwarancji procesowych w postę-
powaniu prowadzonym przeciwko osobie ściganej.
Ponowne rozpoznanie sprawy nastąpi zatem z uwzględnieniem
wszystkich wskazanych uwag i z wykorzystaniem w pełnym zakresie za-
równo materiału dowodowego ujawnionego w pierwotnym postępowaniu,
jak i dalszych, dostępnych Sądowi dowodów.