Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 25 października 2002 r., IV CKN 1446/00
Sąd drugiej instancji rozpoznający apelację bierze pod uwagę z urzędu
zmiany w stanie prawnym powstałe po orzeczeniu Trybunału
Konstytucyjnego.
Sędzia SN Tadeusz Domińczyk (przewodniczący)
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Bożeny i Jarosława małżonków B.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej „B.” w G. o ustalenie, po rozpoznaniu w Izbie
Cywilnej w dniu 25 października 2002 r. na rozprawie kasacji powodów od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 7 grudnia 1999 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Gdańsku do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
(...) Związek małżeński powodów został rozwiązany przez rozwód w 1995 r. O
fakcie tym powód powiadomił pozwaną Spółdzielnię pismem z dnia 17 maja 1996 r.,
a Spółdzielnia wezwała powodów, aby w terminie roku od daty ustania małżeństwa
powiadomili ją, któremu z byłych małżonków przypadło spółdzielcze prawo do
lokalu mieszkalnego albo przedstawili dowód wszczęcia postępowania sądowego o
podział tego prawa. Pisemne wezwanie zostało doręczone obojgu powodom. W
związku z bezskutecznym upływem zakreślonego terminu pozwana Spółdzielnia
wyznaczyła powodom dodatkowy trzymiesięczny termin na dopełnienie formalności
związanych z podziałem spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu,
uprzedzając ich o możliwości podjęcia uchwały o wygaśnięciu prawa do lokalu w
razie upływu tego terminu. Ponieważ powodowie nie podjęli żadnych działań
wymaganych przez Spółdzielnię, w dniu 27 sierpnia 1997 r., a więc po upływie
dodatkowego trzymiesięcznego terminu, zarząd Spółdzielni podjął uchwałę o
wygaśnięciu własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. Rozpatrując sprawę
na skutek odwołania powódki, rada nadzorcza pozwanej Spółdzielni, w dniu 28
października 1997 r., podjęła uchwałę o utrzymaniu w mocy uchwały zarządu.
W pozwie powodowie domagali się ustalenia, że uchwała rady nadzorczej
pozwanej Spółdzielni jest nieważna. Zdaniem powodów, przepis art. 216 ustawy z
dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (jedn. tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54,
poz. 288 ze zm. – dalej: "Pr.spółdz."), który stanowił podstawę podjęcia zaskarżonej
uchwały, jest sprzeczny z Konstytucją. Dodatkowo powodowie podnieśli, że
nieuwzględnienie przez Spółdzielnię ich trudnej sytuacji życiowej i pozbawienie ich
mieszkania jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. (...)
Sąd Okręgowy oddalił powództwo, stwierdzając, że zgodnie z obowiązującym
w dniu podejmowania uchwały o wygaśnięciu własnościowego prawa do lokalu
przepisem art. 216 Pr.spółdz., pozwana Spółdzielnia miała obowiązek jej podjęcia,
skoro powodowie nie dopełnili, także w dodatkowym terminie, obowiązku
wskazania, komu ma przypaść spółdzielcze prawo do lokalu po ustaniu związku
małżeńskiego. Sąd Okręgowy nie uznał, aby istniały podstawy do powoływania się
przez powodów na zasady współżycia społecznego, gdyż Spółdzielnia dopełniła
wszystkie wymogi przewidziane prawem umożliwiające powodom zachowanie
prawa do lokalu. Jedynie zaniedbanie ze strony powodów doprowadziło do
konieczności podjęcia uchwały o wygaśnięciu przysługującego im prawa do lokalu.
Powodowie nie wykazali również, aby przedstawiciele pozwanej składali im
zapewnienia, że Spółdzielnia nie podejmie niekorzystnej dla nich uchwały. Sąd
Okręgowy uznał także, że bez znaczenia było zawarcie przez powodów ponownego
związku małżeńskiego w 1999 r. Sąd oddalił wniosek powodów o wystąpienie do
Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o zgodność art. 216 Pr.spółdz. z
Konstytucją, gdyż nie dopatrzył się takie niezgodności.
Rozpatrując sprawę na skutek apelacji powodów, Sąd Apelacyjny uznał, że
art. 216 Pr.spółdz. dawał pozwanej Spółdzielni prawo do podjęcia uchwały o
wygaśnięciu przysługującego im prawa do lokalu, skoro pomimo kilkakrotnych
wezwań i wyznaczenia terminu dodatkowego, powodowie nie wskazali, któremu z
nich ma przypaść to prawo. Jak podkreślił Sąd Apelacyjny, zasady współżycia
społecznego nie mogą usprawiedliwiać zaniedbań powodów. Trudna sytuacja
materialna powodów nie jest usprawiedliwieniem, gdyż gdyby wykazali oni minimum
dobrej woli, mogli uzyskać, nawet na drodze sądowej, rozstrzygnięcie, któremu z
nich ma przypaść prawo do lokalu. Bez znaczenia było też ponowne zawarcie
związku małżeńskiego, które nie może wpływać na ocenę zachowań pozwanej
Spółdzielni podejmowanych w sytuacji, gdy małżonkowie byli rozwiedzeni. Sąd
Apelacyjny nie stwierdził również, podobnie jak Sąd Okręgowy, aby istniały
podstawy dla uznania, że przepis art. 216 Pr.spółdz. jest sprzeczny z Konstytucją.
W szczególności nie ma podstaw do wysuwania analogii pomiędzy orzeczeniem
Trybunału Konstytucyjnego, w którym orzekł on o utracie mocy obowiązującej art.
228 § 3 Pr.spółdz. jako niezgodnego z Konstytucją, a ewentualną sprzecznością
art. 216 Pr.spółdz. z przepisami Konstytucji.
W kasacji powodowie podtrzymali, podnoszone już w apelacji zarzuty
dotyczące naruszenia prawa materialnego w szczególności art. 216 § 2 Pr.spółdz.
przez nieuwzględnienie zasad współżycia społecznego określonych w art. 5 k.c. (...)
Pismem z dnia 17 grudnia 2001 r., już w trakcie postępowania kasacyjnego,
strona pozwana wniosła o umorzenie tego postępowania. Zdaniem pozwanej,
wydanie wyroku stało się zbędne, gdyż w związku z wyrokiem Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 29 czerwca 2001 r., K 23/00 (Dz.U. Nr 69, poz. 724), zarząd
pozwanej Spółdzielni uchylił swoją uchwałę o wygaśnięciu własnościowego prawa
do lokalu przysługującego powodom. (...)
Sąd Najwyższy zauważył, co następuje:
Rację mają orzekające w sprawie Sądy, że przy ocenie uchwały rady
nadzorczej pozwanej Spółdzielni należy brać pod uwagę stan faktyczny i przepisy
obowiązujące w chwili podejmowania czynności przez jej organy. Z art. 216 § 2
Pr.spółdz. wynikało dla Spółdzielni prawo do podjęcia uchwały o wygaśnięciu
spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przysługującego powodom,
bezsporne jest bowiem, że powodowie zostali wezwani przez pozwaną, aby w
terminie roku od ustania ich małżeństwa zawiadomili ją o tym, któremu z nich
przypadło spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, albo przynajmniej
przedstawili dowód wszczęcia postępowania sądowego o podział tego prawa. Sami
powodowie przyznali, że także w dodatkowym terminie nie wywiązali się z tego
obowiązku. Zarząd pozwanej Spółdzielni, a następnie jej rada nadzorcza mogły
więc, co do zasady, skutecznie podjąć uchwały o wygaśnięciu spółdzielczego
prawa do lokalu mieszkalnego.
Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego, wykonywanie prawa pozwanej
Spółdzielni do podjęcia uchwały o wygaśnięciu spółdzielczego prawa do lokalu
mieszkalnego przysługującego powodom nie daje się jednak pogodzić z zasadami
współżycia społecznego. O tym, że niewłaściwie zastosowano przepis art. 216 § 2
Pr.spółdz. świadczą następujące istotne okoliczności, których nie wziął pod uwagę
Sąd Apelacyjny.
Powodowie, chociaż dopuścili się zaniedbań, co było przesłanką
zastosowania art. 216 § 2 Pr.spółdz., cały czas wspólnie to mieszkanie zajmowali.
Informowali pozwaną o swojej sytuacji i wnosili o wstrzymanie decyzji o odebraniu
im prawa do mieszkania. Wprawdzie nie przeprowadzili skutecznego dowodu na
okoliczność, czy prezes zarządu pozwanej Spółdzielni obiecał im wstrzymanie
podjęcia czynności zmierzających do odebrania im prawa do lokalu, tym niemniej z
ich zachowania, którego efektem było ponowne zawarcie związku małżeńskiego,
wynikało, że zamierzają nadal wspólnie zajmować mieszkanie. Biorąc pod uwagę
sytuację materialną powodów, pozbawienie ich prawa do zajmowanego mieszkania,
gdy pozostają w związku małżeńskim, już stawia pod znakiem zapytania trafność
takiego rozstrzygnięcia, nawet gdy ponowne zawarcie związku małżeńskiego
nastąpiło po podjęciu uchwały o pozbawieniu ich tego prawa.
W związku z istnieniem wyjątków od zasady, że spółdzielcze własnościowe
prawo do lokalu mieszkalnego może przysługiwać tylko jednej osobie lub
małżonkom, w orzecznictwie Sądu Najwyższego i w doktrynie pojawiły się
zapatrywania, że sam ustawodawca traktuje tę zasadę w sposób dosyć liberalny.
Już w połowie lat dziewięćdziesiątych wskazywano, że zasada jednopodmiotowości
ogranicza, bez wyraźnej potrzeby, właściwą dla stosunków cywilnoprawnych
zasadę swobody ich kształtowania przez zainteresowane osoby (uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 11 stycznia 1996 r., III CZP 191/95, OSNC 1996, nr 4, poz. 56).
Wywodzące się z tej zasady upoważnienie Spółdzielni do pozbawiania
rozwiedzionych małżonków spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, tylko
dlatego, że nie wskazali we właściwym czasie, któremu z nich to prawo ma
przypaść, powinno być więc traktowane jako upoważnienie, z którego Spółdzielnia
mogła korzystać tylko wyjątkowo. Sięganie po to prawo, w sytuacji, w której
okoliczności sprawy wskazywały, że byli małżonkowie po rozwodzie dalej mieszkają
w zajmowanym przez siebie lokalu i zamieszkanie to ma charakter bezkonfliktowy
oraz zmierzać może do ponownego zawarcia związku małżeńskiego, powinno
zostać uznane za naruszające zasady współżycia społecznego. Wniosek taki jest
szczególnie uzasadniony wówczas, gdy fakty zaistniałe wprawdzie już po podjęciu
uchwały o wygaśnięciu prawa do lokalu, potwierdzają że osoby, zajmujące lokal
rzeczywiście taki związek małżeński zawarły.
Zaistniała jeszcze jedna okoliczność wskazująca, że korzystanie przez
pozwaną Spółdzielnię z możliwości podjęcia uchwały o wygaśnięciu spółdzielczego
własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przysługującego powodom było
niedopuszczalne. Uchwała rady nadzorczej pozwanej Spółdzielni z dnia 28
października 1997 r. została podjęta już po wejściu w życie Konstytucji z dnia 2
kwietnia 1997 r. Przepis art. 64 ust. 1 Konstytucji gwarantuje każdemu prawo do
własności i innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. Konstytucja nie
przewiduje żadnego związania tych praw tylko z jednym podmiotem, mogą więc
one przysługiwać zarówno jednej osobie, jak i wspólnie kilku uprawnionym.
Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego jest ograniczonym
prawem rzeczowym, które – jako prawo majątkowe – należy niewątpliwie do
katalogu praw objętych art. 64 ust. 1. Przyznane spółdzielni w art. 216 § 2
Pr.spółdz. uprawnienie do pozbawienia rozwiedzionych małżonków,
przysługującego im własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, po wejściu w
życie Konstytucji, stało się wątpliwe co do zasady, zważywszy na rysującą się
sprzeczność pomiędzy przepisami Konstytucji a przepisem art. 215 Pr.spółdz.i
związanym z nim art. 216 § 2 Pr.spółdz.
Warto podkreślić, że powodowie wskazywali na sprzeczność przepisów Prawa
spółdzielczego z Konstytucją, Sąd Apelacyjny nie podzielił jednak ich wątpliwości.
Tymczasem Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 29 czerwca 2001 r., K 23/00
(Dz.U. Nr 69, poz. 724) orzekł o pozbawieniu mocy obowiązującej art. 216 § 2
Pr.spółdz. jako sprzecznego z Konstytucją. Nie powinno to pozostać bez wpływu na
rozstrzygnięcie w sytuacji, w której przepis ten był podstawą wydania zaskarżonej
uchwały. Pominięcie skutków, do jakich prowadzi wyrok Trybunału
Konstytucyjnego, spowodowałoby uprawomocnienie się wyroku pozbawionego
podstawy prawnej, a więc sprzecznego z obowiązującym prawem. W konsekwencji
strony byłyby pozbawione możliwości jego wzruszenia, gdyż termin do wznowienia
postępowania, przewidziany w art. 401¹ § 2 k.p.c. liczy się od dnia wejścia w życie
orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, a termin ten w rozpoznawanej sprawie
upłynął zanim ten wyrok stał się prawomocny.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy, na podstawie art. 393¹³ § 1 k.p.c., orzekł, jak
w sentencji.