Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 stycznia 2003 r.
I PK 144/02
Zastosowanie art. 45 § 2 k.p. wymaga uwzględnienia wszystkich
okoliczności sprawy, w tym także leżących po stronie pracownika i
przemawiających za przywróceniem go do pracy.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Zbigniew
Myszka, Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 stycznia 2003 r.
sprawy z powództwa Zygmunta T. przeciwko B.T.P. Spółce z o.o. w W. o przywróce-
nie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 29 listopada 2001 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia-Sąd Pracy we Wrocławiu wyrokiem
z dnia 6 marca 2001 r. zasądził od strony pozwanej - A.P. Spółki z o.o. w W., z której
powstała następnie spółka z ograniczoną odpowiedzialnością B.T.P. w W., na rzecz
powoda Zygmunta T. kwotę 4.110,93 zł z odsetkami ustawowymi tytułem odszkodo-
wania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę na podstawie art. 53 § 1
k.p. oraz za czas pozostawania bez pracy, oddalił natomiast powództwo o zapłatę
odszkodowania powyżej tej kwoty. Powód bowiem dochodził łącznie z wskazanych
tytułów zasądzenia kwoty 29.700 zł.
Sąd Pracy ustalił, że powód, zatrudniony u strony pozwanej na stanowiskach
krajacza, wiertacza, śruciarza, korzystał ze zwolnienia lekarskiego od 31 lipca 1998 r.
do 10 sierpnia 1998 r. w następstwie wypadku przy pracy z dnia 31 lipca 1998 r.,
polegającego na zaprószeniu oczu śrutem podczas operacji śrutowania lokomotywy.
Na zaświadczeniu tym został wpisany symbol choroby „T 15”. Następnie od 21
2
sierpnia 1998 r. do 15 lutego 1999 r. (tj. przez 179 dni) powód korzystał nieprzerwa-
nie ze zwolnienia lekarskiego z powodu schorzenia kręgosłupa. Oznaczenie choroby
miało symbol „G 54”. Choroby o wskazanych symbolach statystycznych nie są toż-
same. Pismem z dnia 11 lutego 1999 r. strona pozwana rozwiązała z powodem
umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia ze względu na niezdolność
do pracy trwającą dłużej niż okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku
chorobowego. W piśmie tym strona pozwana oznaczyła koniec niezdolności do pracy
na dzień 5 lutego 1999 r. W dniu 11 lutego 1999 r. lekarz prowadzący powoda Vio-
letta M. wystawiła powodowi zaświadczenie o zdolności do pracy. W dniu 16 lutego
1999 r. pracodawca wręczył powodowi wniosek w sprawie przedłużenia wypłaty za-
siłku chorobowego, w którym określił dzień 5 lutego 1999 r. jako końcową datę sze-
ściomiesięcznego okresu zasiłkowego. Wniosek ten nie zawierał daty jego wystawie-
nia. W marcu 1999 r. powód udał się z tym wnioskiem do lekarza, który - mając na
uwadze to, że wniosek dotyczył okresu do 5 lutego 1999 r. - wpisał, że powód jest
niezdolny do pracy.
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że w latach 1999 - 2000 pozwana Spółka prze-
prowadziła restrukturyzację zatrudnienia w związku ze swoją złą sytuacją finansową.
W dniach 17 listopada 1999 r. i 17 maja 2000 r. doszło do zawarcia porozumień mię-
dzy zakładowymi organizacjami związkowymi a zarządem Spółki w sprawie określe-
nia zasad postępowania przy zwolnieniach grupowych pracowników.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, rozwiązanie z powodem umowy o pracę w
trybie art. 53 § 1 k.p. nastąpiło z naruszeniem tego przepisu. Zgodnie bowiem z art. 9
ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpiecze-
nia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (jednolity tekst: Dz.U. Nr 30, poz.
143 ze zm.), do okresu zasiłkowego wlicza się okresy niezdolności do pracy spowo-
dowanej tą samą chorobą lub różnymi chorobami, jeżeli niezdolność ta jest nieprze-
rwana. Jeżeli natomiast niezdolność wynika z dwóch różnych chorób, to przerwa ist-
niejąca między ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy
nie pozwala na zsumowanie tych okresów dla ustalenia długości okresu zasiłkowego.
Dlatego pozwana Spółka wadliwie ustaliła okres zasiłkowy powoda, przyjmując, że
skończył się on z dniem 5 lutego 1999 r. Sześciomiesięczny okres zasiłkowy, upraw-
niający stronę pozwaną do rozwiązania z powodem umowy o pracę na podstawie art.
53 § 1 pkt 1 lit. b k.p., upływał bowiem dopiero w dniu 16 lutego 1999 r. Oznacza to,
że rozwiązanie z powodem umowy o pracę naruszało przepisy o rozwiązywaniu
3
umów o pracę w tym trybie, zatem zgłoszone z tego tytułu żądanie odszkodowania
jest zasadne. Odszkodowanie to przysługuje powodowi w wysokości wynagrodzenia
za okres wypowiedzenia, gdyż tak stanowi art. 58 w związku z art. 56 § 1 k.p. Na
wysokość tego odszkodowania nie ma natomiast wpływu okres faktycznego pozo-
stawania bez pracy wskutek rozwiązania umowy o pracę. W związku z tym Sąd Re-
jonowy zasądził na rzecz powoda kwotę 4.110,93 zł, stosując wskazane przepisy, i
oddalił żądanie w pozostałej części jako nie mające oparcia w przepisach Kodeksu
pracy.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu prze-
prowadził uzupełniające postępowanie dowodowe co do możliwości i celowości za-
trudnienia powoda. Dopuścił mianowicie dowód z przesłuchania stron oraz z zesta-
wienia przyjęć i zwolnień pracowników w okresie od 11 lutego 1999 r. do 20 listopada
2001 r. i na tej podstawie ustalił, że w wymienionym okresie pozwana Spółka zwol-
niła w grupie śruciarzy pięć osób w 1999 r., a w 2001 r. przyjęła i zwolniła dwie
osoby; w 2000 r. nie było żadnych przyjęć. W grupie ślusarzy były przyjęcia do pracy
tylko na czas określony tych osób, które posiadały wykształcenie średnie i znajomość
rysunku technicznego. W pozwanej Spółce są planowane dalsze zwolnienia we
wszystkich grupach zawodowych w związku z zakończeniem produkcji lokomotyw.
Zwolnienia te mają dotyczyć 80 osób, w tym także śruciarzy. Zważywszy na doko-
nane ustalenia, Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 29 listopada 2001 r. oddalił apelację
powoda.
W apelacji tej powód zarzucił, że Sąd Rejonowy nie uwzględnił jego oświad-
czenia co do tego, że żądanie odszkodowania zgłosił na wypadek, gdyby przywróce-
nie go do pracy było niemożliwe. Tymczasem po jego zwolnieniu strona pozwana
zatrudniła kilkanaście osób na stanowiskach, na których powód mógł pracować, gdyż
posiadał wymagane uprawnienia. Powód zaznaczył również, że przywrócenie do
pracy jest dla niego bardzo ważne, gdyż od dwóch lat pozostaje bez pracy i „brakuje
mu wysługi lat do emerytury”. Poza tym gdyby podjął pracę, to strona pozwana mia-
łaby obowiązek wypłacenia wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy.
Sąd Okręgowy ocenił jako trafny wniosek Sądu Rejonowego, że przywrócenie
powoda do pracy było niecelowe ze względu na systematyczne zmniejszanie się za-
trudnienia w pozwanej Spółce. Zatem Sąd ten mógł zastosować art. 45 § 2 w
związku z art. 56 § 2 k.p. i zasądzić na rzecz powoda odszkodowanie z tytułu wadli-
wego rozwiązania umowy o pracę. Przyczyną zmniejszania się zatrudnienia była
4
zmiana technologii i w związku z tym ograniczenie operacji zarówno śrutowania, jak i
obróbki mechanicznej. W związku z tym niektóre prace, np. przy przecinaniu gazo-
wym i wypalaniu blach, są zlecane do wykonania innym firmom. Wprowadzenie no-
woczesnych metod produkcji dotyczy także stanowiska, na którym był zatrudniony
powód przed rozwiązaniem z nim stosunku pracy. Wprawdzie zdaniem powoda
mógłby on być zatrudniony na stanowisku ślusarza, lecz żądanie to nie uwzględnia
okoliczności, że obecnie tej grupie pracowników są stawiane wyższe wymagania, w
świetle których kwalifikacje powoda są niewystarczające. Ponadto wobec nowych
metod produkcji stanowiska śruciarzy stały się zbędne.
W kasacji od wyroku Sądu Okręgowego opartej na obu podstawach przewi-
dzianych w art. 3931
k.p.c. powód zarzucił: 1) naruszenie przepisów postępowania w
sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 224 § 1 i art. 227 k.p.c., przez
niewyjaśnienie kwalifikacji zawodowych, umiejętności i doświadczenia pracowników
zatrudnionych przez pozwaną Spółkę oraz tych, z którymi nastąpiło rozwiązanie
umów o pracę; uchybienie to spowodowało błędne ustalenie, że przywrócenie powo-
da do pracy było niecelowe; art. 233 § 1 przez dowolną ocenę zebranych dowodów,
zwłaszcza zestawienie przyjęć i zwolnień i pominięcie okoliczności, że po 2001 r.
strona pozwana zatrudniła dwóch nowych pracowników na stanowiskach śruciarzy;
art. 224, § 1 i art. 227 k.p.c. wskutek dowolnego uznania przez Sąd Okręgowy, że na
stanowisku ślusarzy byli zatrudniani tylko pracownicy z bardzo dobrą znajomością
rysunku technicznego; 2) naruszenie prawa materialnego wskutek błędnej wykładni
art. 45 § 2 w związku z art. 56 i art. 8 k.p., polegającej na nieuwzględnieniu treści art.
8 k.p. przy wykładni pojęcia niecelowości przywrócenia powoda do pracy, pomijającej
fakt, że wskutek bezprawnego działania pracodawcy powód został nagle pozbawiony
źródła utrzymania, zaś tryb rozwiązania stosunku pracy uniemożliwił mu podjęcie
pracy u innego pracodawcy.
W uzasadnieniu kasacji powód podał, że sprawa celowości i możliwości przy-
wrócenia go do pracy nie została należycie wyjaśniona. Sądy orzekające w sprawie
nie zażądały bowiem listy pracowników przyjętych przez pozwaną Spółkę po dniu
jego zwolnienia z pracy, obrazującej zawody posiadane przez nowo przyjętych pra-
cowników. Tymczasem przeprowadzenie dowodu z takiej listy pozwoliłoby porównać
kwalifikacje tych pracowników z kwalifikacjami powoda i rozstrzygnąć o celowości
przywrócenia powoda do pracy bądź o jej braku. Wobec niedokonania takich ustaleń
teza Sądu Okręgowego, że nowo przyjmowanym ślusarzom były stawiane wysokie
5
wymagania, którym powód nie mógłby sprostać, jest dowolna. Również dowolne jest
stwierdzenie, że osoby te posiadają bardzo dobrą znajomość rysunku technicznego.
Poza tym nieuwzględnienie roszczenia o przywrócenie do pracy oznacza aprobatę
dla pracodawcy, którego bezprawna decyzja uniemożliwiła powodowi podjęcie inne-
go zatrudnienia ze względu na podaną przyczynę zwolnienia. Co więcej, wskutek
sprzecznego z prawem działania pracodawcy powód nie został objęty zwolnieniami
grupowymi przeprowadzonymi w pozwanej Spółce i wskutek tego został pozbawiony
prawa do odprawy. Wprawdzie przepis art. 45 § 2 k.p. stanowi, że sąd pracy może
nie uwzględnić roszczenia o przywrócenie do pracy, ale decyzja taka nie może być
zupełnie dowolna.
Przytaczając powyższe zarzuty i argumenty, powód wniósł o uchylenie za-
skarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do po-
nownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest zasadna. W myśl art. 45 § 2 k.p., mającego odpowiednie zasto-
sowanie do rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia, sąd
pracy może nie uwzględnić żądania pracownika przywrócenia do pracy, jeżeli
uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe; w takim przypadku sąd
pracy orzeka o odszkodowaniu. Jak wynika z przytoczonej treści, wskazany przepis
nie formułuje żadnych kryteriów, według których należałoby oceniać „niecelowość”
lub „niemożliwość” przywrócenia pracownika do pracy. Należy zatem przyjąć, że
ocena dokonywana w ramach art. 45 § 2 k.p. powinna odbywać się z uwzględnie-
niem wszystkich okoliczności, które mogłyby mieć wpływ na przyznanie pracowniko-
wi innego (alternatywnego) roszczenia przez sąd pracy niż roszczenie przez niego
wybrane.
Również Sąd Najwyższy w dotychczasowym orzecznictwie nie sformułował
katalogu okoliczności wskazujących na niemożliwość lub niecelowość uwzględnienia
żądania przywrócenia do pracy. Niemniej wielokrotnie wypowiadał się w tej kwestii,
oceniając zasadność zastosowania art. 45 § 2 k.p. Na przykład do okoliczności
przemawiających za niemożnością lub niecelowością przywrócenia pracownika do
pracy zaliczył: likwidację stanowiska pracy pracownika i brak środków na utrzymanie
dotychczasowego stanu zatrudnienia (wyrok z dnia 14 maja 1999 r., I PKN 57/99,
6
OSNAPiUS 2000 nr 15, poz. 576), poważny konflikt z przełożonym, zwłaszcza zawi-
niony przez pracownika (wyrok z dnia 28 lipca 1999 r., I PKN 110/99, OSNAPiUS
2000 nr 21, poz. 780), wielokrotne nieusprawiedliwione nieobecności pracownika i
używanie alkoholu w pracy, stanowiące ciężkie naruszenie podstawowych obowiąz-
ków pracowniczych (wyrok z dnia 13 listopada 1997 r., I PKN 343/97, OSNAPiUS
1998 nr 19, poz. 563), szczególnie naganne postępowanie pracownika, nawet podle-
gającego ochronie z tytułu pełnionej funkcji związkowej (wyrok z dnia 27 lutego 1997
r., I PKN 23/97, OSNAPiUS 1997 nr 21, poz. 419). Przytoczone przykłady pokazują
więc, że niecelowość wydania orzeczenia o przywróceniu pracownika do pracy uza-
sadniają niewątpliwie okoliczności wiążące się z jednej strony z funkcjonowaniem
zakładu pracy, z drugiej zaś - z na tyle nagannym postępowaniem pracownika, że
jego powrót do pracy byłby niewskazany. Nie jest to jednak pełny zakres zastosowa-
nia art. 45 § 2 k.p. z punktu widzenia pojęcia „niecelowości” przywrócenia do pracy.
Nie można bowiem wykluczyć, że również po stronie pracownika będą istniały donio-
słe okoliczności, które będą przemawiały na jego rzecz, świadczące właśnie o celo-
wości przywrócenia go do pracy, a w każdym razie niepozwalające ocenić przywró-
cenia go do pracy za niecelowe. Zdaniem Sądu Najwyższego, na występowanie ta-
kich okoliczności w rozpoznawanej wskazują twierdzenia i argumenty powoda, a
także w znacznej mierze ustalony w sprawie stan faktyczny. Ich znaczenie nie zo-
stało wszakże docenione przez Sąd Okręgowy. Wskutek tego Sąd ten przyjął bez
zastrzeżeń, że przywrócenie powoda do pracy było niecelowe.
Przede wszystkim wymaga podkreślenia to, że naruszenie przez pracodawcę
przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia było nie tylko naru-
szeniem poważnym, lecz także doniosłym w skutkach dla powoda. Pozwana Spółka
rozwiązała z nim bowiem umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 53 §
1 pkt 1 lit. b k.p., po wadliwym ustaleniu okresu niezdolności do pracy - krótszym o
11 dni od okresu wymaganego przez prawo. Następnie, gdy powód, po prawidłowo
ustalonym przez lekarza okresie niezdolności do pracy (od 21 sierpnia 1998 r. do 15
lutego 1999 r.), zgłosił się do pracy w dniu 16 lutego 1999 r., pracodawca nie dopu-
ścił go do pracy, uzasadniając swoje stanowisko tym, że po upływie okresu zasiłko-
wego, kończącego się - jego zdaniem - 5 lutego 1999 r., powód nie odzyskał zdolno-
ści do pracy. Zmusiło to skarżącego do poszukiwania ochrony na drodze sądowej,
zaś upływ czasu dzielący rozwiązanie umowy o pracę od rozpatrywania sprawy
przez Sądy obu instancji sprawił, że powód znalazł się w wyjątkowo niekorzystnej
7
sytuacji, ponieważ w pozwanej Spółce rozpoczął się proces restrukturyzacji zatrud-
nienia i związane z nim zwolnienia pracowników. Wskutek tego powód stracił w
znacznym stopniu szansę na zatrudnienie, a jednocześnie - czego nie można wyklu-
czyć - możliwość uzyskania odprawy pieniężnej, gdyby po dopuszczeniu go do pracy
z upływem okresu zasiłkowego został objęty zwolnieniami grupowymi lub zwolnie-
niem indywidualnym. Jak z przedstawionych uwag wynika, pojęcie „niecelowości”
przywrócenia do pracy ma szerszy zasięg niż przyjął Sąd Okręgowy. Co więcej,
oprócz wyjątkowo niekorzystnych skutków wynikających dla pracownika z rażącego
uchybienia przez pracodawcę przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypo-
wiedzenia, niecelowość przywrócenia do pracy wymaga także rozważenia z punktu
widzenia przyczyn rozwiązania umowy o pracę i możliwości powrotu pracownika do
pracy. W tej kwestii jest istotne to, że skarżący nie dał żadnego powodu do rozwią-
zania z nim stosunku pracy. Do rozwiązania tego doprowadziła bowiem oczywiście
błędna decyzja pracodawcy, której następstwem były także bardzo poważne następ-
stwa dla powoda. Z tego względu sprawa możliwości powrotu powoda do pracy wy-
magała dokładnych ustaleń i ich wszechstronnego rozważenia.
Sąd Okręgowy nie wypełnił jednak w należytym stopniu powyższego zadania,
gdyż jego ustalenia są niepełne. Skarżący trafnie podniósł w kasacji, że wniosek tego
Sądu o lepszych kwalifikacjach zawodowych, umiejętnościach i wykształceniu innych
pracowników powinien być sprawdzalny, chociażby w drodze wykazu tych pracowni-
ków, obrazującego wymienione ich przymioty. Sąd Okręgowy stwierdził, że w porów-
naniu z pracownikami zatrudnionymi na stanowiskach ślusarzy powód nie spełnia
wymagań technologicznych wiążących się z pracą na tych stanowiskach. Tymcza-
sem dyrektor strony pozwanej Jarosław N. nie przedstawił tej sprawy w sposób tak
kategoryczny. Oświadczył bowiem, że „na stanowisku ślusarzy staramy się zatrud-
niać osoby z wykształceniem średnim i ze znajomością rysunku technicznego”. Jego
zdaniem, powód pracował „krótko jako ślusarz”, w związku z czym ”ma małe do-
świadczenie ze stanowiskiem”. Po to jednak, by przyjąć zasadność tego rodzaju
oceny, niezbędne byłoby dokładne wskazanie długości zatrudnienia powoda (np. w
latach lub w miesiącach), gdyż ono pozwoliłoby sformułować wniosek o posiadaniu
lub braku doświadczenia zawodowego.
Również bez aprobaty należało potraktować ustalenia Sądu Okręgowego co
do zbędności stanowisk śruciarzy „w nowej rzeczywistości zakładu”, gdyż dyrektor
strony pozwanej stwierdził tylko tyle: „nie mogę się oświadczyć, czy faktycznie na-
8
stąpiły przyjęcia - jak twierdzi powód - nowych osób na te stanowiska” (tj. stanowiska
śruciarzy). „Generalnie w tej grupie osób na czas nieokreślony nie przyjmujemy. Są
to sporadyczne przypadki. Zatrudniamy ich około 15 osób”.
W podsumowaniu tej części rozważań trzeba zatem uznać rację skarżącego,
gdy twierdzi, że Sąd drugiej instancji nie wyjaśnił wszystkich okoliczności istotnych
dla rozstrzygnięcia sprawy, nie rozważył już zebranego materiału dowodowego, jak
również nie przeprowadził dowodów, które usprawiedliwiałyby tezę, że porównanie
kwalifikacji zawodowych, umiejętności i doświadczenia powoda nie wytrzymuje próby
z innymi pracownikami zatrudnionymi na stanowiskach śruciarzy lub ślusarzy. Tym
samym zasadny okazał się zarzut naruszenia przepisów art. 224 § 1, art. 227, art.
233 § 1 k.p.c.
Przyjęcie zasadności kasacji w zakresie jej podstawy obejmującej naruszenie
przepisów postępowania prowadzi do uwzględnienia wniosku powoda o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego
rozpoznania. Czyni również trafnym zarzut naruszenia prawa materialnego. Skoro
bowiem Sąd Okręgowy nie dokonał ustaleń dotyczących faktów mających istotne
znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, to zastosowanie art. 45 § 2 w związku z art. 56
§ 2 k.p. było przedwczesne, a tym samym wadliwe. Ponadto w wykładni przepisu art.
45 § 2 k.p., zawierającego pojęcia niedookreślone, Sąd Okręgowy nie uwzględnił
dyrektyw płynących z art. 8 k.p.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i
przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania (art. 39313
§ 1
k.p.c.).
========================================