Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 stycznia 2003 r.
I PK 87/02
Zbycie zakładu pracy w toku procesu o zapłatę wynagrodzenia za pracę
nie pozbawia byłego pracodawcy biernej legitymacji procesowej w zawisłym
sporze, bez względu na to, czy miało miejsce zbycie przedsiębiorstwa w
rozumieniu art. 551
i 552
k.c., czy wystąpiła podmiotowa sukcesja po stronie
pracodawcy (art. 231
k.p.).
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Zbigniew
Myszka (sprawozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 stycznia 2003 r.
sprawy z powództwa Jacka T. przeciwko Wiesławowi W. - prowadzącemu Przedsię-
biorstwo Produkcyjne - Środki Odżywcze „G." w Z. o wynagrodzenie, na skutek ka-
sacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 23 października
2001 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyrokiem
z dnia 23 października 2001 r. zmienił zaskarżony przez pozwanego Wiesława W.
prowadzącego Przedsiębiorstwo Produkcyjne-Środki Spożywcze „G.” w Z. wyrok
Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 5 czerwca 2001 r. w pkt. III jego sentencji w
ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda Jacka T. kwotę 1.000 zł
tytułem zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję, oddalając apelację pozwane-
go w pozostałej części, a ponadto oddalił apelację powoda i zniósł wzajemnie między
stronami koszty postępowania apelacyjnego. W sprawie tej ustalono, że powód od
dnia 1 listopada 1988 r. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie
między innymi usług konsultingowych na podstawie wpisu dokonanego w dniu 28
października 1998 r. W okresie od dnia 2 listopada 1998 r. do dnia 2 listopada 1999
2
r. powód był zatrudniony przez pozwanego prowadzącego Przedsiębiorstwo Produk-
cyjne Środki Spożywcze „G.” w Z. na podstawie umowy o pracę, ostatnio na stano-
wisku dyrektora działu zakupów. Zgodnie z pisemną umową o pracę powodowi przy-
sługiwało wynagrodzenie w kwocie 985 zł oraz premia za wykonanie zadań premio-
wych. Pracownicy działu, którym kierował powód, byli uprawnieni do premii uzależ-
nionej od uzyskiwanych efektów ekonomicznych w postaci premii z tytułu oszczęd-
ności oraz premii za „wydłużenie terminu płatności”. Podstawę obliczenia pierwszego
z tych świadczeń stanowiła kwota odpowiadająca 9% kwoty zaoszczędzonej na za-
kupach w danym miesiącu w stosunku do miesiąca poprzedniego, z czego powód
otrzymywał jedną piątą. System premiowy nie określał przy tym żadnych okoliczności
wyłączających prawo do tej premii. Jedynym warunkiem otrzymania drugiej premii
było wynegocjowanie przez pracowników działu wydłużenia co najmniej o 7 dni ter-
minu zapłaty za towary nabywane przez pozwanego. Z kwoty przeznaczonej na to
świadczenie powód otrzymywał 40%. Przedstawione przez powoda wyliczenia doty-
czące oszczędności i wydłużenia terminów płatności były weryfikowane przez współ-
pracującą z pozwanym jego żonę. Ostateczne pisemne zatwierdzenie przez nią da-
nych zawartych w zestawieniach powoda było podstawą obliczenia premii. Świad-
czenia premiowe były wypłacane powodowi na podstawie faktur VAT wystawianych
przez niego w ramach prowadzonej przezeń działalności gospodarczej (usług kon-
sultingowych), natomiast pozostali pracownicy otrzymywali należne im premie w ra-
mach wynagrodzenia za fikcyjne umowy zlecenia. Oprócz tych faktur „premiowych”,
powód wystawiał co miesiąc faktury na stałe kwoty, które wypłacano mu na warun-
kach umówionych przed nawiązaniem stosunku pracy.
W dniu 14 października 1999 r. żona pozwanego zaaprobowała własnym pod-
pisem zestawienie oszczędności za wrzesień 1999 r. na kwotę 202.634,21 zł, a także
podstawę wyliczenia premii za „wydłużenie terminu płatności” w kwocie 4.114,29 zł,
nie dokonując wykreślenia jakiejkolwiek pozycji, a jedynie zamieszczając odręczną
uwagę do jednej z firm w zakresie terminu płatności. Ponadto w dniu 11 listopada
1999 r. zaakceptowała sporządzone przez pracownika działu zestawienie za paź-
dziernik 1999 r., w którym podstawa wymiaru premii z tytułu oszczędności wyniosła
45.827 zł, a premii za wydłużenie terminów płatności kwota 400 zł.
W ramach takich ustaleń Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenia powoda
mające oparcie w łączącym strony stosunku pracy kwalifikują się jako sprawa z za-
kresu prawa pracy w rozumieniu art. 476 § 1 k.p.c. W spornym okresie obowiązywał
3
u pozwanego system premiowania pracowników zawierający sprawdzalne pozytyw-
ne przesłanki nabycia uprawnień premiowych. System ten nie zawierał natomiast
żadnych reduktorów premii, które mogłyby pozbawiać lub ograniczać należne świad-
czenia premiowe. Dlatego odmowa wypłacenia powodowi premii za wrzesień 1999 r.
z uwagi na wystąpienie braków surowcowych i opakowań była bezpodstawna. Także
odręczna adnotacja o wydłużeniu jednego z terminów płatności nie stanowiła pod-
stawy do wykreślenia tej pozycji przy obliczeniu należnej powodowi premii, skoro nie
została wyraźnie wykreślona z przedłożonego zestawienia. Ostatecznie Sąd Okrę-
gowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15.474,79 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 16 listopada 1999 r. tytułem należnych mu premii, a także kwotę
2000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Równocześnie Sąd ten nie znalazł podstaw
do uwzględnienia w zasądzonej kwocie podatku VAT, wskazując, że tego rodzaju
obciążenie fiskalne nie jest związane z wynagrodzeniem za pracę wykonaną w ra-
mach stosunku pracy. Rozliczanie należnego wynagrodzenia za pracę fakturami VAT
zmierzało przy tym do ominięcia przepisów ustaw, było przeto nieważne z mocy art.
58 k.c.
Rozpoznając apelacje obu stron, Sąd drugiej instancji uwzględnił jedynie
apelację pozwanego co do kosztów procesu, oddalając ją w pozostałej części, a
także oddalił w całości apelację powoda. Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadniony
zarzut pozwanego o braku jego biernej legitymacji procesowej, oparty na twierdzeniu
o wniesieniu w toku procesu prowadzonego przezeń przedsiębiorstwa w postaci
aportu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W ocenie tego Sądu, kwestię
przejścia całości lub części zakładu pracy na nowego pracodawcę reguluje art. 231
k.p., który jest normą szczególną w stosunku do art. 551
pkt 5 i 552
k.c. Skoro przej-
ście zakładu pracy prowadzonego przez pozwanego na innego pracodawcę nastą-
piło po rozwiązaniu łączącego strony stosunku pracy, to w sprawie nie ma zastoso-
wania art. 231
§ 1 k.p. ani też nie zachodzi solidarna odpowiedzialność dotychczaso-
wego i nowego pracodawcy za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy, które
powstały przed przejściem zakładu pracy. Taką odpowiedzialność przewiduje art. 231
§ 2 k.p. tylko w przypadku przejścia części zakładu pracy na innego pracodawcę.
Sąd Apelacyjny wskazał na podmiotowe rozumienie pracodawcy w ujęciu art. 3 k.p.,
którym jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a
także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Natomiast zakładem pracy
w znaczeniu przedmiotowym jest jednostka organizacyjna, w której odbywa się pro-
4
ces pracy zespołowej. Pracodawcą powoda był Wiesław W. prowadzący działalność
gospodarczą pod własną firmą: Przedsiębiorstwo Produkcyjne-Środki Odżywcze
„G.”, będące zakładem pracy w znaczeniu przedmiotowym. Ewentualne zbycie tego
przedsiębiorstwa przez wniesienie go w postaci aportu do spółki z o.o. nie zwalnia
pozwanego pracodawcy od odpowiedzialności za zobowiązania ze stosunku pracy
powstałe przed tym zdarzeniem prawnym, albowiem nie doszło do likwidacji praco-
dawcy w znaczeniu podmiotowym. Gdyby nawet przyjąć, że miało miejsce następ-
stwo prawne, czego pozwany nie wykazał, to miałby zastosowanie art. 526 k.c. w
związku z art. 300 k.p., co oznaczałoby, iż nabywca przedsiębiorstwa odpowiada
solidarnie ze zbywcą za zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa.
Odpowiedzialności tej nie można bez zgody wierzyciela wyłączyć ani ograniczyć.
Tym samym wierzyciel, stosownie do art. 366 § 1 k.c., jest uprawniony do wyboru
dłużnika , a uprawnienie to nie podlega żadnym ograniczeniom. Ponadto Sąd drugiej
instancji podniósł, że zarzut braku biernej legitymacji procesowej zgłoszony był po
raz pierwszy dopiero w skardze apelacyjnej.
Skoro powód wywodził swoje roszczenia z łączącej strony umowy o pracę na
stanowisku dyrektora działu pozwanego pracodawcy, twierdząc, iż wynagrodzenie
wypłacane mu z tytułu świadczenia usług konsultingowych w ramach prowadzonej
działalności gospodarczej było w istocie rzeczy częścią uzgodnionego wynagrodze-
nia zasadniczego za pracę wykonywaną w ramach stosunku pracy, przysługującego
wraz z premiami wynikającymi z obowiązujących u pozwanego pracodawcy zasad
premiowania pracowników, to roszczenia te były objęte pojęciem spraw z zakresu
prawa pracy (art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c.). W konsekwencji Sąd pierwszej instancji za-
sadnie zasądził na rzecz powoda kwoty z tytułu wykonanych przezeń zadań premio-
wych zgodnie z postanowieniami regulaminu premiowania pracowników, który nie
określał żadnych reduktorów premii. Brak było natomiast podstaw prawnych do po-
większenia zasądzonych premii o kwoty podatku VAT, a także do zasądzenia na
rzecz powoda wynagrodzenia wynikającego z faktur VAT za świadczenie usług kon-
sultingowych w ramach prowadzonej przezeń działalności gospodarczej. Ewentualne
ustalenia stron co do takiej formy zapłaty wynagrodzenia za pracę w części nie ob-
jętej umową o pracę były dotknięte nieważnością (art. 58 k.c. w związku z art. 300
k.p.), ponieważ miały na celu obejście ustawy, a nadto były sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego, gdyż jako naruszające „zasady uczciwości, etyki, uczciwe-
go obrotu i lojalnego zachowania się wobec Państwa i innych członków społeczeń-
5
stwa" nie mogą stanowić podstawy skutecznego dochodzenia roszczeń na drodze
sądowej. Z tych względów brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powoda kwot
podatku VAT, a także wynagrodzenia z faktur za świadczone przezeń usługi konsul-
tingowe w części, w jakiej nie miały swojego źródła w łączącym strony stosunku
pracy.
Wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżył kasacją pozwany, podnosząc następują-
ce zarzuty: 1) niewłaściwego zastosowania art. 551
pkt 5 k.c. przez „nieuwzględnie-
nie faktu, że w skład zorganizowanego przedsiębiorstwa stanowiącego przedmiot
wkładu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wchodzą również zobowiązania i
obciążenia, związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa w tym także mające cha-
rakter pracowniczy”, 2) niewłaściwego zastosowania art. 552
k.c. przez „nieuwzględ-
nienie faktu, że czynność prawna mająca za przedmiot przedsiębiorstwo obejmuje
wszystko, co wchodzi w skład tego przedsiębiorstwa”, 3) niewłaściwego zastosowa-
nia art. 231
k.p. przez przyjęcie, że „w przypadku wniesienia przez osobę fizyczną
zorganizowanego przedsiębiorstwa jako wkładu niepieniężnego do spółki z ograni-
czoną odpowiedzialnością nie mamy do czynienia z przejściem zakładu pracy na
innego pracodawcę”, 4) niewłaściwego zastosowania art. 22 § 11
k.p. - przez przyję-
cie, że strony łączył wyłącznie stosunek pracy, 5) niewłaściwego zastosowania art.
476 § 1 k.p.c. polegającego na przyjęciu, że rozpoznawana sprawa ma charakter
sprawy z zakresu prawa pracy. Na tych podstawach skarżący wniósł o zmianę za-
skarżonego oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia
5 czerwca 2001 r. i oddalenie powództwa w całości, a także zasądzenia kosztów po-
stępowania za wszystkie instancje. Alternatywnie domagał się uchylenia zaskarżo-
nego wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego oraz przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżący wskazał, iż okolicznościami przema-
wiającymi za przyjęciem kasacji do rozpoznania jest potrzeba „wyjaśnienia skutków
prawnych wniesienia w trakcie procesu o zapłatę zorganizowanego przedsiębiorstwa
w rozumieniu art. 551
k.c. jako wkładu niepieniężnego do spółki z ograniczoną odpo-
wiedzialnością oraz ewentualnej konieczności dokonania zmian podmiotowych po
stronie pozwanej” w relacji do art. 231
k.p. Ponadto wykładni wymaga art. 476 § 1
k.p.c. „poprzez wyjaśnienie czy w sytuacji gdy strony współpracowały ze sobą jako
podmioty gospodarcze, a rozliczenia pomiędzy nimi dokonywane były w oparciu o
faktury VAT istnieją podstawy do przyjęcia, że sprawa ma charakter sprawy z zakre-
su prawa pracy, która to kwestia nie może być rozstrzygnięta bez stosownej wykładni
6
art. 22 § 11
k.p.”. Ponadto wyjaśnienia wymaga zakres swobody stron w kształtowa-
niu łączących je stosunków prawnych, a w szczególności „wyjaśnienia wymaga czy
dopuszczalnym jest aby jednocześnie strony pozostawały w stosunku pracy, a do-
datkowo współpracowały ze sobą jako odrębne podmioty gospodarcze”. W ocenie
skarżącego, kwoty dochodzone przez powoda nie były związane ze świadczoną
przezeń pracą, lecz dodatkowymi usługami wykonywanymi przez niego w ramach
„prowadzącego działalność przedsiębiorstwa JJT Consulting”, skoro domagał się on
również zasądzenia podatku VAT, co definitywnie przesądzało, iż sprawa miała cha-
rakter gospodarczy, a stosunkiem prawnym łączącym strony nie był wyłącznie stosu-
nek pracy.
Ponadto zaprzestanie w trakcie procesu prowadzenia działalności gospodar-
czej przez pozwanego, który „wniósł zorganizowane przedsiębiorstwo w rozumieniu
art. 551
k.c. jako wkład niepieniężny do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością „G.”
sp. z o.o.”, spowodowało przejęcie przez tę Spółkę wszelkich pasywów i aktywów
przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego, związane z likwidacją dotych-
czas prowadzonej działalności gospodarczej i tym samym pozbawiło go biernej legi-
tymacji procesowej. Utrzymanie zaskarżonego wyroku spowoduje „konieczność za-
spokojenia przez pozwanego zobowiązań powoda ze swego majątku prywatnego
bez możliwości powiązania tego w jakikolwiek sposób z kosztami prowadzonej dzia-
łalności gospodarczej”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 39311
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach
zaskarżenia oraz jej podstaw. Procesowy zarzut niewłaściwego zastosowania art.
476 § 1 k.p.c. jest oczywiście bezzasadny, jeżeli zważyć, że strony łączyła pisemna
umowa o pracę, a Sądy meriti trafnie uznały, iż określone w niej składniki wynagro-
dzenia przysługiwały powodowi jako element uzgodnionego pracowniczego wyna-
grodzenia za pracę, a zatem rozpoznawana sprawa dotyczyła bezpośrednio rosz-
czeń płacowych ze stosunku pracy w rozumieniu art. 476 § 1 k.p.c. Brak innych ka-
sacyjnych zarzutów proceduralnych w zasadzie usuwał spod kontroli kasacyjnej we-
ryfikowanie podtrzymywanych przez skarżącego twierdzeń, jakoby uzgodnione w
pisemnej umowie o pracę premie nie były związane z wykonywaniem przez powoda
obowiązków pracowniczych, ale były wynagrodzeniem za „dodatkowe usługi” świad-
7
czone przez powoda w ramach rozpoczętej przezeń w dniu poprzedzającym nawią-
zanie stosunku pracy działalności gospodarczej o charakterze konsultingowym.
Wprawdzie istotnie strony uzgodniły, że należne powodowi świadczenia premiowe
będą wypłacane na podstawie wystawianych przez niego faktur VAT, jednakże Sądy
meriti jednoznacznie wykazały, iż taki sposób wypłaty powodowi premiowych skład-
ników wynagrodzenia za pracę wynikających ze stosunku pracy był nieważny, gdyż
zmierzał do pogwałcenia zarówno norm prawa pracy, jak i do obejścia przepisów
prawa podatkowego oraz prawa ubezpieczeń społecznych (dążenie do ograniczenia
obciążeń podatkowych i rozmiaru składek na ubezpieczenia społeczne). Oznacza to,
iż prawo pracy nie wyklucza możliwości dodatkowej współpracy przez strony stosun-
ku pracy występujące równocześnie w charakterze odrębnych podmiotów gospodar-
czych tylko wówczas, gdy dotyczy ona sfer nie objętych treścią realizowanego sto-
sunku pracy. Jednakże to zjawisko tzw. samozatrudnienia, polegającego na wyko-
nywaniu usług na rzecz pracodawcy przez pracowników równocześnie prowadzą-
cych działalność gospodarczą lub wykonujących wolny zawód, podlega - w razie
sporu pomiędzy stronami - zawsze weryfikacji przez pryzmat oddziaływania impera-
tywnych norm prawa pracy, a w szczególności dyspozycji zawartych w art. 22 k.p.,
które dyskwalifikują walor prawny samozatrudnienia pracowników przy wykonywaniu
zależnej pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem
oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, za którą przysługuje wy-
nagrodzenie za pracę ze stosunku pracy (art. 22 § 1 i §§ 11
i 12
k.p.). Ponadto,
wbrew wywodom kasacji, Sądy meriti krytycznie zastosowały art. 22 § 11
k.p. i wcale
nie przyjęły, że strony łączył jedynie stosunek pracy. Sądy miały bowiem na uwadze
naganność zachowania się obu stron, świadomie zmierzających do nadużycia lub
obejścia przepisów prawa, i przypisały walor pracowniczego wynagrodzenia za pracę
wyłącznie uzgodnionym w umowie o pracę świadczeniom premiowym ze stosunku
pracy, natomiast odmówiły uznania pracowniczego charakteru wynagrodzenia za
pracę innej należności powoda w stałej miesięcznej kwocie 4.514 zł, która nie była
objęta pisemną umową o pracę, a powód nie wykazał, iżby w ogóle nie prowadził
jakiejkolwiek samodzielnej gospodarczej działalności konsultingowej.
Natomiast stawiając pozostałe kasacyjne zarzuty naruszenia przepisów prawa
materialnego (art. 551
i 552
k.c. oraz art. 231
k.p.) strona skarżąca zmierzała do bez-
zasadnego wykazania swojej rzekomej utraty legitymacji biernej w toku procesu. Sąd
Najwyższy był w tym względzie związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi pod-
8
stawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39311
§ 2 k.p.c.), że pozwany pracodawca pod-
niósł zarzut braku biernej legitymacji procesowej dopiero w postępowaniu apelacyj-
nym. Tymczasem już z chwilą doręczenia pozwu zbycie w toku sprawy rzeczy lub
prawa, objętych sporem, nie ma wpływu na dalszy bieg sprawy, a nabywca może
wejść na miejsce zbywcy wyłącznie za zezwoleniem strony przeciwnej (art. 192 pkt 3
k.p.c.). Ewentualne wniesienie przez pozwanego pracodawcę majątkowych składni-
ków prowadzonego przedsiębiorstwa jako aportu do spółki z ograniczoną odpowie-
dzialnością w toku zawisłego sporu pozostawało zatem bez wpływu na dalszy bieg
procesu, w którym pracownik był chroniony przed ujemnymi następstwami tej czyn-
ności w ten sposób, że pozwany pracodawca pozostał biernie legitymowaną stroną
procesową (pozwanym), zważywszy ponadto że w toku postępowania apelacyjnego
nie jest możliwe podmiotowe przekształcenie powództwa (art. 391 § 1 zdanie drugie
k.p.c.). Powyższe oznacza, że zbycie zakładu pracy w znaczeniu przedmiotowym w
toku procesu o zapłatę pracowniczego wynagrodzenia za pracę nie pozbawia byłego
pracodawcy legitymacji biernej w zawisłym sporze bez względu na to, czy miało
miejsce zbycie przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 551
i 552
k.c., czy wystąpiła pod-
miotowa sukcesja po stronie pracodawcy (art. 231
k.p.). Ten ostatni przepis nie miał i
tak w ogóle zastosowania do oceny dochodzonych roszczeń przez powoda z uwagi
na to, że jego stosunek pracy zakończył się przed wniesieniem przez pozwanego
pracodawcę prowadzonego zakładu pracy jako aportu do spółki z ograniczoną od-
powiedzialnością.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację nie mającą
usprawiedliwionych podstawę (art. 39312
k.p.c.).
========================================