Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 17 stycznia 2003 r., III CZP 79/02
Sędzia SN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
Sędzia SN Tadeusz Domińczyk
Sędzia SN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Zakładu Energetycznego J.G. S.A. przy
uczestnictwie Krzysztofa Ł., Rudolfa P., Zbigniewa D., Stanisławy D., Wacława M.,
Anny M., Antoniego S., Bronisławy S., Anny N., Janiny M., Piotra S., Bolesława F.,
Marii F., Krystyny P., Jarosława Michała S., Marioli S. i Andrzeja F. o wpis
służebności gruntowej, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym
w dniu 17 stycznia 2003 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony
Kaszczyszyn, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w
Jeleniej Górze postanowieniem z dnia 19 września 2002 r.:
1. „Czy w postępowaniu wieczystoksięgowym dopuszczalne jest badanie
skuteczności materialnoprawnej umowy o ustanowieniu służebności gruntowej w
zakresie jej zgodności z celem takiej czynności, o którym mowa w art. 285 § 2 k.c.;
2. czy de lege lata dopuszczalne jest w umowie ustanowienie służebności
gruntowej w postaci dostępu do słupa energetycznego (lub innego urządzenia),
stanowiącego część składową przedsiębiorstwa energetycznego w rozumieniu art.
49 k.c., na rzecz właściciela (użytkownika wieczystego) nieruchomości, będącego
przedsiębiorstwem energetycznym, jeżeli ta nieruchomość wchodzi w skład tego
przedsiębiorstwa (art. 551 pkt 3 k.c.)?”
podjął uchwałę:
1. W postępowaniu wieczystoksięgowym nie jest dopuszczalne badanie
skuteczności materialnoprawnej umowy o ustanowieniu służebności
gruntowej w zakresie jej zgodności z celem takiej czynności, o którym mowa
w art. 285 § 2 k.c.
2. Okoliczność, że nieruchomość władnąca wchodzi w skład
przedsiębiorstwa energetycznego sama przez się nie wyklucza możliwości
zrealizowania przez strony umowy o ustanowienie służebności gruntowej celu
określonego w art. 285 § 2 k.c.
Uzasadnienie
Wnioskodawca Zakład Energetyczny J.G., S.A. w J.G. jest użytkownikiem
wieczystym nieruchomości gruntowej położonej w B., objętej księgą wieczystą nr
(...)82 prowadzoną przez Sąd Rejonowy w B. oraz właścicielem zabudowań
stanowiących odrębny od gruntu przedmiot własności. Uczestnicy postępowania są
właścicielami nieruchomości, na każdej z nich postawiony jest jeden ze słupów linii
energetycznej w relacji M. – B., stanowiącej własność Zakładu Energetycznego.
Wszyscy właściciele tych nieruchomości ustanowili na swoich nieruchomościach,
na rzecz każdoczesnego właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości
objętej księgą wieczystą nr (...)81, służebność gruntową polegającą na zapewnieniu
na czas nieokreślony dostępu do poszczególnych słupów energetycznych,
stanowiących własność Zakładu Energetycznego, celem ich wymiany i modernizacji
linii energetycznej M. – B.
Sąd Rejonowy oddalił wnioski o wpis służebności gruntowej w odpowiednich
księgach wieczystych oraz o wpis praw do tych służebności na rzecz użytkownika
wieczystego działki gruntu objętego księgą wieczystą nr (...)81. W ocenie tego
Sądu, ustanowienie służebności nastąpiło z obrazą przepisu art. 285 § 1 i 2 k.c. i
dlatego umowy są nieważne (art. 58 § 1 k.c.). Działki gruntu obciążone
służebnościami, na których znajdują się słupy energetyczne, są odległe co najmniej
o kilka kilometrów – jak to zostało określone – od nieruchomości władnącej, co
wyklucza możliwość ustanowienia służebności drogi koniecznej. Zawarte umowy
nie respektują wymagania przewidzianego w art. 285 § 2 k.c. Zdaniem Sądu
pierwszej instancji, dostęp do poszczególnych słupów, wymienionych w umowach,
jak i tysięcy innych słupów energetycznych, nie ma żadnego odniesienia do
zwiększenia użyteczności nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...)81. Sieć
energetyczna, w skład której wchodzą przedmiotowe słupy energetyczne, służy do
prowadzenia działalności gospodarczej i nie zwiększa użyteczności jego
nieruchomości w rozumieniu art. 285 § 2 k.c.
Przy rozpatrywaniu apelacji Zakładu Energetycznego, który zakwestionował
wyrażoną ocenę prawną i wnosił o uwzględnienie jego wniosku, wyłoniło się
zagadnienie prawne, sformułowane na wstępie, które Sąd Okręgowy przedstawił do
rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 285 § 2 k.c., służebność gruntowa może mieć jedynie na
celu zwiększenie użyteczności nieruchomości władnącej lub jej oznaczonej części.
Strony każdej z zawartych umów o ustanowienie służebności gruntowej nie mogły
regulować treści tych umów na podstawie innych niż ustawowe kryteria. Przepis ten
– jak trafnie wskazały Sądy obu instancji – zawiera normę o charakterze
imperatywnym i w tym zakresie ustawodawca ogranicza swobodę kształtowania
stosunków prawnych przez strony. Charakter omawianej normy, wskazującej na
realizację celu społeczno-gospodarczego, nie mógł być wolą stron wyłączony,
zmieniony lub w inny sposób ograniczony. Naruszenie ustanowionego nakazu
pociąga za sobą nieważność czynności prawnej. Służebności gruntowe spełniają
istotną funkcję gospodarczą, a wymagana przez ustawę użyteczność powinna mieć
także charakter gospodarczy w sferze, jaka wiąże się zwykle z korzystaniem z
nieruchomości władnącej.
Rozwój cywilizacyjny oraz postęp techniczny spowodowały, że utrzymywane
w niezmienionej redakcji przepisy normujące ustanowienie służebności gruntowej
zaspakajały, w szerszym od tradycyjnego rozumienia, datującego się jeszcze od
przepisów dekretu z dnia 11 października 1946 r. – Prawo rzeczowe (Dz.U. Nr 1,
poz. 1 ze zm. – dalej: "Pr.rzecz."), potrzeby społeczno-gospodarcze. Sąd
Najwyższy pod rządami tego Prawa rozstrzygnął, że względy społeczno-
gospodarcze wypełniające treść art. 33 Pr.rzecz. (obecnie art. 145 k.c.),
podyktowane koniecznością korzystania z energii elektrycznej, pozwalają na
zastosowanie analogii do powołanego przepisu i w związku z tym czynią
dopuszczalnym ustanowienie przez sąd odpowiedniej służebności gruntowej,
polegającej na doprowadzeniu linii elektrycznej do nieruchomości, która nie jest
przyłączona do sieci energetycznej (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31
grudnia 1962 r., II CR 1006/62, OSPiKA 1964, nr 5, poz. 91). Przytoczone
stanowisko zostało potwierdzone – w aktualnym stanie prawnym – w odniesieniu
zarówno do linii przewodów elektrycznych (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 30
sierpnia 1991 r., III CZP 73/91, OSNCP 1992, nr 4, poz. 53), jak i do instalacji
wodociągowych (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 3 maja 1965 r., III CO 34/65,
OSNCP 1966, nr 7-8, poz. 109). Stanowisko to, będące wyrazem elastyczności i
dynamicznego stosowania oraz interpretowania przepisów prawa, nie zostało
zakwestionowane przez doktrynę i utrwaliło się w judykaturze. Elastyczność ta
zmierzała do wykorzystania służebności w celu zaspokajania istniejących bądź
narastających potrzeb gospodarczych, nieprzewidywanych przez ustawodawcę
przy konstruowaniu pojęcia i zakresu przepisów dotyczących drogi koniecznej i
służebności gruntowej lub regulacji pominiętych z innych względów. Dotyczy to
pominięcia odpowiedniej dla omawianych potrzeb gospodarczych regulacji zawartej
w art. 175 Pr.rzecz., zgodnie z którym służebność mogła być ustanowiona także na
rzecz każdoczesnego właściciela oznaczonego przedsiębiorstwa. Do takiej
służebności stosowane były odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych.
Przepis ten nie został jednak przejęty do kodeksu cywilnego, gdyż pozostawał w
dysharmonii z założeniami ówczesnego ustawodawcy, ponieważ – jak wskazywano
w literaturze przedmiotu – zmierzał do zapewnienia korzyści właścicielom
przedsiębiorstw prywatnych. Działanie przedsiębiorstw w warunkach wolności
gospodarczej i konieczność osiągnięcia odpowiednich standardów i wymagań rynku
sprawiło, że ich funkcjonowanie nie jest już uzależnione od przytoczonych założeń,
lecz od ich zdolności do przystosowania się do nowych warunków oraz wymagań i
potrzeb swoich nabywców.
Nie wymaga dowodzenia, że istnienie potrzeb gospodarczych i kwestię
użyteczności należy rozpatrywać w odniesieniu do każdej nieruchomości
indywidualnie. Wysuwany przez Sąd Okręgowy art. 285 § 2 k.c. jako podstawowa
przeszkoda do ustanowienia omawianej służebności gruntowej czyni niezbędnym
odwołanie się do funkcjonowania przedsiębiorstwa energetycznego, polegającego
na przesyłaniu i dystrybucji energii elektrycznej napowietrznymi liniami
energetycznymi, stanowiącymi własność tego przedsiębiorstwa. Następuje to przy
wykorzystaniu określonego zespołu składników, obejmującego zarówno
nieruchomości, jak i ruchomości. Napowietrzna linia elektryczna (łącznie z
przewodami i wspornikami – słupami) stanowi – pod względem funkcjonalnym –
jedną całość, można zatem przyjąć, że jest to złożona rzecz, której zasięg i granice
wyznacza infrastruktura w postaci stacji energetycznych (rozdzielczych lub
transformatorowo-rozdzielczych). Linia kwalifikowana – zgodnie z art. 49 k.c. – do
ruchomości stanowi istotny element sieci umożliwiających przesyłanie energii. Nie
pretendując do wyczerpującego przedstawienia złożonych układów technicznych w
ramach sieci, nie można nie dostrzec istniejącego związku technicznego i
gospodarczego między liniami przesyłowymi a stacjami energetycznymi. Linie te
mogą pozostawać w związku z różnymi nieruchomościami należącymi do tego
samego przedsiębiorstwa; mogą być zakwalifikowane jako przynależności
nieruchomości zabudowanej stacją energetyczną w wypadku połączenia ich z jedną
nieruchomością. W takim wypadku są niezbędne do korzystania z nieruchomości
zgodnie ze społeczno-gospodarczym jej przeznaczeniem, ustanowienie zatem
zakwestionowanej przez Sąd pierwszej instancji służebności zwiększa użyteczność
nieruchomości zabudowanej stacją energetyczną, z którą połączona jest linia
energetyczna obejmująca przedmiotowe słupy. Nie można zatem zasadnie
zaprzeczyć istnieniu związku fizycznego lub funkcjonalnego pomiędzy
nieruchomością a słupami; ma on z natury charakter trwały. Różnorodność
możliwych rozwiązań i sytuacji, co do fizycznego lub funkcjonalnego o charakterze
trwałym powiązania poszczególnych składników przedsiębiorstwa energetycznego,
nie pozwala ograniczyć funkcjonowania tego przedsiębiorstwa do jednej
nieruchomości czy ześrodkowania jego działalności do zabudowanej
nieruchomości.
Okoliczność, że nieruchomość władnąca wchodzi – jako jeden ze składników
– w skład przedsiębiorstwa energetycznego sama przez się nie wyklucza
możliwości zrealizowania przez strony w umowie o ustanowienie służebności
gruntowej wiążącego celu, określonego w art. 285 § 2 k.c.
Nie można pominąć także argumentu, że skoro przedsiębiorstwo stanowi
zorganizowany zespół składników, to zwiększenie jego użyteczności jako całości
pośrednio obejmuje również wszystkie jego składniki, nie wyłączając nieruchomości
wchodzących w skład przedsiębiorstwa.
Ta różnorodność w sferze technicznej i organizacyjnej obrazuje zakres
ustaleń, czynionych celem wypełnienia przesłanek przewidzianych w art. 285 § 2
k.c., i pozwala stwierdzić, że wiele koniecznych do uwzględnienia elementów ma
charakter ocenny, mogących – bez przeprowadzenia w niezbędnym zakresie
postępowania dowodowego – prowadzić do formułowania dowolnych ocen.
Kognicję sądu w postępowaniu wieczystoksięgowym określa art. 6268
§ 2
k.p.c., zgodnie z którym zakres badania sądu rozpoznającego wniosek o wpis do
księgi wieczystej jest ograniczony do badania treści wniosku, treści i formy
dołączonych do wniosku dokumentów. Przepis ten określa kognicję nie tylko sądu
wieczystoksięgowego, lecz także sądu drugiej instancji przy rozpoznaniu apelacji od
wpisu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2001 r., III CKN
354/00, OSNC 2001, nr 12, poz. 183). Wymieniony przepis, będący
odpowiednikiem art. 46 § 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i
hipotece (jedn. tekst Dz.U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361), nadal sprawia, co
potwierdza uzasadnienie przedstawionego zagadnienia prawnego, istotne trudności
i wątpliwości w praktyce w odniesieniu do zakresu, a także sposobu badania treści
wniosku i treści oraz formy dołączonych do tego wniosku dokumentów. Niezmienna
w kolejnych regulacjach kognicja sądu uwzględnia rolę ksiąg wieczystych, w tym w
szczególności prawne gwarancje dokonywanych wpisów oraz ich skutki w sferze
pewności i stabilności obrotu cywilnoprawnego. Wpisy w księgach wieczystych są
poddane ścisłym zasadom. Ich realizacji służy rola sądu w postępowaniu
wieczystoksięgowym. (...)
Można stwierdzić, że powszechnie akceptowany jest pogląd, iż uprawnienie i
obowiązek badania dokumentów dotyczą kontroli przez sąd ważności czynności
prawnej stanowiącej podstawę wpisu, a zatem dokumentów obejmujących
czynności prawne w rozumieniu art. 58 k.c., w tym w szczególności umów w
przedmiocie powstania zmiany lub wygaśnięcia praw rzeczowych. Badanie aktu
notarialnego jako dokumentu stanowiącego podstawę wpisu – poza zachowaniem
wymogów formalnych tego aktu – obejmuje zatem ocenę udokumentowanej w nim
czynności prawnej w aspekcie przepisu art. 58 k.c., jednakże ograniczony z mocy
art. 6268
§ 2 k.p.c. charakter kognicji sądu rejonowego rozpoznającego sprawę z
wniosku o wpis nie pozwala mu na prowadzenie badania w kierunku ustalania
(poznania) stanu faktycznego. Sformułowanie „bada jedynie” jest podkreśleniem
ograniczonego charakteru kognicji sądu w tym postępowaniu, w którym sąd nie ma
uprawnień ani możliwości prowadzenia postępowania dowodowego, nie może więc
weryfikować danych twierdzonych przez strony. Sąd nie może także odmówić
dokonania wpisu w następstwie zakwestionowania skuteczności materialnoprawnej
czynności o ustanowienie służebności gruntowej, na podstawie przyjętego w tym
postępowaniu kryterium spełnienia wymagania wynikającego z art. 285 § 2 k.c. i
wyrażenia na tej podstawie własnej negatywnej oceny rozstrzygającej treść
orzeczenia.
Odmienne zapatrywanie – wynikające z uzasadnienia Sądu pierwszej instancji
– narusza prawem chronione interesy wnioskodawcy i osób zainteresowanych. Akt
notarialny obejmujący czynność prawną jest dokumentem urzędowym mającym
moc dowodową, co wielokrotnie nie jest w dostatecznym stopniu uwzględniane.
Sporządzenie aktu notarialnego należy – w świetle ustawy z dnia 14 lutego 1991 r.
– Prawo o notariacie (jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 42, poz. 369) – do wyłącznej
kompetencji notariusza i pozostaje w zakresie realizacji jego obowiązków
zawodowych jako osoby zaufania publicznego. Umowa korzysta z domniemania
ważności, co oczywiście nie wyklucza sporu między stronami tej czynności lub z
udziałem – mającej interes prawny – osoby trzeciej, zmierzającego do wykazania
naruszenia praw powoda, także wynikających z art. 285 k.c. Skuteczne podważenie
ważności czynności prawnej – dokonanej we właściwej formie – na podstawie
wskazującej na naruszenie art. 285 § 2 k.c., może być dokonane wyłącznie w
postępowaniu procesowym, a nie wieczystoksięgowym. Wniosek ten potwierdza
wymóg użyteczności przewidziany w art. 285 § 2 k.c.; jego wykładnia w odniesieniu
do obu przedstawionych zagadnień prawnych, w myśl której musi zaspakajać –
nawet po zespoleniu funkcjonalnym z innymi składnikami – konkretną potrzebą
gospodarczą. Użyteczność pełni rolę środka selekcji, eliminuje bowiem żądanie
ustanowienia służebności gruntowej dla wygody właściciela nieruchomości
władnącej, czy też ze względów estetycznych, lub krajobrazowych. Ustanowienie,
zakwestionowanej przez Sąd pierwszej instancji służebności, umożliwi
zaspokojenie istniejących potrzeb gospodarczych, które nie mogą być zaspokojone
przy zastosowaniu innych instytucji prawnych.