Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 21 STYCZNIA 2003 R.
SNO 57/02
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Andrzej Wasilewski, Andrzej Wróbel (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta –
sędziego Sądu Okręgowego Anny Staczyńskiej po rozpoznaniu w dniu 21
stycznia 2003 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem
obwinionego, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego i
Ministra Sprawiedliwości od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 6 września 2002 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w mocy zaskarżony wyrok.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 6 września 2002 r. sygn. akt (...)
sędzia Sądu Rejonowego uznany został winnym tego, że w okresie od dnia 8
listopada 2000 r. do dnia 2 kwietnia 2001 r. rażąco uchybił określonemu w art.
423 § 1 k.p.k. siedmiodniowemu terminowi do sporządzenia uzasadnienia
wyroku, sporządzając uzasadnienia w okresach znacznie przekraczających ten
termin, w sprawach wymienionych w niniejszym wyroku, tj. przewinienia
służbowego z art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych i na mocy art.
107 § 1 i 109 § 1 pkt 1 tego Prawa wymierzono mu karę upomnienia, kosztami
postępowania dyscyplinarnego obciążając Skarb Państwa.
Sąd Dyscyplinarny ustalił następujący stan faktyczny:
2
Obwiniony sędzia Sądu Rejonowego w 2000 r. orzekał w Wydziale II
Karnym Sądu Rejonowego. W tym czasie przydzielono do referatu tego
sędziego 154 sprawy oraz 5 spraw po podjęciu zawieszonego postępowania. Do
referatu innych sędziów orzekających w tym Wydziale o podobnym obciążeniu
przydzielono od 136 do 199 spraw. W referacie obwinionego sędziego pozostało
13 spraw z 1999 r.; analogicznie w referatach innych sędziów pozostało od 29
do 51 spraw. W okresie od dnia 8 listopada 2000 r. do dnia 15 grudnia 2000 r.
sędziemu doręczono m.in. cztery sprawy wraz z wnioskami o sporządzenie
uzasadnienia. W sprawie sygn. akt II K 1351/98/S, którą doręczono sędziemu w
dniu 8 listopada 2000 r., sędzia zwrócił akta w dniu 26 lutego 2001 r. W sprawie
II K 372/00/S akta doręczono sędziemu w dniu 15 listopada 2000 r. Sędzia
zwrócił akta dnia 26 lutego 2001 r. W sprawie II K 652/00/S akta doręczono
sędziemu w dniu 5 grudnia 2000 r. Sędzia zwrócił akta w dniu 30 stycznia 2001
r. Natomiast w sprawie II K 1066/00/S akta wraz z wnioskiem doręczono
sędziemu dnia 15 grudnia 2000 r. Sędzia akta zwrócił dnia 5 marca 2001 r.
Z dniem 1 stycznia 2001 r. sędzia decyzją Kolegium Sądu Okręgowego
został na swój wniosek przeniesiony do orzekania w Wydziale XI Krajowego
Rejestru Sądowego w Sądzie Rejonowym z obowiązkiem dokończenia spraw
karnych ze swojego referatu. W Wydziale XI Gospodarczym, obok
obwinionego sędziego Sądu Rejonowego, orzekali sędziowie: przewodniczący
wydziału w ½ obciążenia, kierownik sekcji stowarzyszeń w ½ obciążenia,
kierownik sekcji przedsiębiorców w ½ obciążenia. W miesiącu styczniu 2001 r.
przydzielono obwinionemu sędziemu 58 spraw, lutym – 64 sprawy, marcu – 56
spraw, kwietniu – 69 spraw. Do referatu pozostałych sędziów przydzielono
przeciętnie od 17 do 46 spraw. Jednocześnie sędzia orzekał w Wydziale II
Karnym Sądu Rejonowego. W okresie od stycznia do kwietnia 2001 r.
rozpoznał sprawy na 36, przy czym orzeczeniem zakończył 17 spraw. W tym
okresie doręczono sędziemu z aktami m.in. 5 wniosków o sporządzenie
uzasadnienia orzeczenia. W sprawie sygn. akt II K l116/00/S akta doręczono
3
sędziemu w dniu 23 stycznia 2001 r. Sędzia akta wraz z uzasadnieniem zwrócił
dnia 26 marca 2001 r. W sprawie II K 945/00/S akta doręczono sędziemu 25
stycznia 2001 r. Sędzia akta z uzasadnieniem zwrócił dnia 1 marca 2001 r.
Natomiast w sprawie II K 892/00/S sędzia otrzymał akta wraz z wnioskiem w
dniu 25 stycznia 2001 r. Akta zostały przez sędziego zwrócone dnia 26 marca
2001 r. W sprawie II K 1342/00/S akta zostały doręczone dnia 29 stycznia 2001
r. Akta zostały zwrócone dnia 3 kwietnia 2001 r. W sprawie II K 1135/00/S akta
wraz z uzasadnieniem zostały doręczone sędziemu w dniu 1 lutego 2001 r.
Sędzia akta wraz z uzasadnieniem zwrócił w dniu 2 kwietnia 2001 r. Obwiniony
sędzia w wyżej wymienionych sprawach nie występował do Prezesa Sądu
Rejonowego o przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnienia w trybie art.
423 § 1 k.p.k.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o akta postępowania
dyscyplinarnego Nr Prez. (...), wyjaśnienia obwinionego złożone w
postępowaniu dyscyplinarnym oraz na rozprawie, informację XI Wydziału
Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 29 lipca 2002 r., informację
przewodniczącego Wydziału II Karnego Sądu Rejonowego.
Obwiniony sędzia Sądu Rejonowego nie przyznał się do popełnionego
przewinienia służbowego, przyznał fakt uchybienia terminom sporządzania
uzasadnień orzeczeń w sprawach wymienionych we wniosku o wyznaczenie
rozprawy dyscyplinarnej. Podniósł, że przyczyną opóźnienia w sporządzaniu
uzasadnień było nadmierne obciążenie obowiązkami orzeczniczymi zarówno w
Wydziale II Karnym jak i w Wydziale Rejestrowym. Ponadto w okresie od
stycznia do kwietnia 2001 r. orzekał równolegle w obu Wydziałach. Zarzucił, że
obciążenie w tych Wydziałach było niewspółmiernie wysokie w porównaniu do
innych sędziów. Przyczyną takiego stanu rzeczy był m.in. niechętny stosunek do
obwinionego Przewodniczącego Wydziału, który pełnił tę funkcję do połowy
2000 roku i obwiniony nie mógł liczyć na życzliwe potraktowanie jego
4
wniosków o przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnień. Z tych przyczyn
z wnioskiem takim nie występował.
W ocenie Sądu Dyscyplinarnego określony w przepisie 423 § 1 k.p.k.
termin jest terminem instrukcyjnym i jego przekroczenie przez sędziego nie
rodzi negatywnych skutków procesowych, lecz uchybienie to wydłuża
postępowanie odwoławcze oraz okres uprawomocnienia się wyroku, powoduje
zniecierpliwienie stron i innych uczestników procesu karnego, podważa
zaufanie społeczne w stosunku do organów wymiaru sprawiedliwości.
Okoliczności te są szczególnie istotne, gdy uchybienie terminowi jest znaczne.
Sędzia, który dopuszcza się, uchybienia terminowi określonemu w art. 423 § 1
k.p.k. w okresach znacznie przekraczających ten termin, dopuszcza się
przewinienia służbowego opisanego w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów
powszechnych.
Sąd uznał za bezsporne, iż sędzia Sądu Rejonowego w dziewięciu
sprawach przekroczył termin określony w art. 423 § 1 k.p.k. Przekroczenie to
było znaczne, gdyż w dwu sprawach wyniosło ponad 100 dni (sygn. akt II K
1391/00/S, II K 372/00/S). W pozostałych sprawach przekroczenie to wynosiło
od 55 do 92 dni. Okoliczności te – zdaniem Sądu – stanowią o przypadku, o
którym mowa w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych. W sprawie
nie zachodzą okoliczności wyłączające odpowiedzialność sędziego. Brak jest
bowiem podstaw do przyjęcia, że sędzia Sądu Rejonowego był nadmiernie,
ponad przeciętną miarę obciążony obowiązkami służbowymi. Z zestawienia
złożonego do akt postępowania dyscyplinarnego stanowiącego załącznik nr 1 do
pisma nr 7-86/2001 wynika, że obciążenie sędziego w Wydziale Karnym było
przeciętne na tle obciążenia innych sędziów. Również znacznie mniejsza była
liczba spraw pozostałych z 1999 r. Brak jest podstaw do przyjęcia, że przyczyną
nadmiernego obciążenia oraz odstąpienia sędziego od występowania z
wnioskami o przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnienia była osoba
Przewodniczącego Wydziału. Obwiniony sam przyznał, że Przewodniczący ten
5
pełnił funkcję do polowy 2000 r. Uchybienie zaś terminowi nastąpiło w okresie
od listopada 2000 r. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, ze w tym okresie
wystąpiły okoliczności, które usprawiedliwiałyby zachowanie sędziego.
W ocenie Sądu nieco inaczej przedstawia się sytuacja w okresie objętym
zarzutem od stycznia 2001 r. do kwietnia 2001 r. Obwiniony sędzia orzekał w
tym czasie w dwóch Wydziałach, w tym w Wydziale KRS w pełnym
obciążeniu. Równolegle orzekał w Wydziale Karnym przez 36 dni, przy czym
były to sprawy, w których występowała często duża liczba oskarżonych i
świadków. Nie usprawiedliwia to oczywiście zaniedbań sędziego w zakresie
uchybienia terminowi. W takich okolicznościach sędzia powinien wystąpić o
przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnienia. Wnioski w sprawach
objętych zarzutem nie zostały złożone.
Sąd przyjmując, że sędzia Sądu Rejonowego dopuścił się przewinienia
służbowego opisanego w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych,
wymierzył karę dyscyplinarną upomnienia. Okolicznościami obciążającymi są
znaczna (9) liczba spraw, w których przekroczył termin instrukcyjny oraz rażące
uchybienie temu terminowi wynoszące nawet w dwu sprawach ponad 100 dni.
Jako okoliczności łagodzące Sąd Dyscyplinarny potraktował fakt, że w okresie
od stycznia do kwietnia 2001 r. sędzia orzekał równolegle w dwóch wydziałach,
przy czym w jednym w pełnym obciążeniu, w Wydziale Karnym orzekał 2-3 dni
w tygodniu. Nadto orzekanie w KRS wymagało od sędziego zapoznania się z
nową problematyką bez ustalonej jeszcze praktyki orzeczniczej. W przekonaniu
Sądu Dyscyplinarnego wymierzona kara dyscyplinarna jest adekwatna do
zawinienia sędziego i uwzględnia okoliczności łagodzące.
Minister Sprawiedliwości w odwołaniu od powyższego wyroku zarzucił
rażącą niewspółmierność orzeczonej kary upomnienia w stosunku do
przypisanego przewinienia służbowego i wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
w części dotyczącej orzeczenia o karze poprzez zaostrzenie orzeczonej kary i
6
wymierzenie - na podstawie art. 109 § 1 pkt 2 Prawa o ustroju sądów
powszechnych – kary nagany.
Minister Sprawiedliwości, nie kwestionując ustaleń faktycznych
dotyczących okoliczności będących przedmiotem orzeczenia w niniejszej
sprawie, nie zgadza się z rozstrzygnięciem o karze, która nie uwzględnia w
wystarczającym stopniu wszystkich okoliczności mających wpływ na jej
wymiar i zdaniem Ministra – nosi cechy rażącej niewspółmierności (łagodności)
w zrozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. O wyborze środka dyscyplinarnego decydują
w zasadzie dwie przesłanki, a mianowicie stopień społecznej szkodliwości
czynu przejawiający się w jego okolicznościach przedmiotowych i
podmiotowych oraz warunki i właściwości osobiste sprawcy, znajdujące
zazwyczaj swoje odzwierciedlenie w sposobie życia i pracy przed popełnieniem
lub zachowaniu się po popełnieniu czynu stanowiącego przewinienie
dyscyplinarne. Obwiniony przyznając fakt uchybienia terminowi sporządzania
uzasadnień orzeczeń nie przyznał się do popełnienia przewinienia służbowego
podnosząc argumenty, które nie potwierdziły się w zebranym materiale
dowodowym. Postępowanie dowodowe nie wykazało bowiem nadmiernego
obciążenia sędziego obowiązkami służbowymi w 2001 r., nie potwierdziło też
braku przyczyny ewentualnych wniosków o przedłużenie terminu do
sporządzenia uzasadnień w okresie trzydziestu sześciu dni orzekania sędziego w
dwóch wydziałach.
W ocenie Ministra Sprawiedliwości sposób wywiązania się z obowiązków
służbowych przed popełnieniem przewinienia – w ogóle pominięty przez Sąd –
zdecydowanie świadczy na niekorzyść obwinionego. Wcześniejsze bowiem
postępowanie dyscyplinarne w sprawie sygn. akt (...) Sądu Dyscyplinarnego, w
związku z zarzutem uchybienia przez sędziego w sposób rażący ustawowemu
terminowi do sporządzania uzasadnień orzeczeń w 23 sprawach karnych
(opóźnienia wynoszące od 14 do 111 dni), w którym został wydany wyrok
orzekający karę upomnienia wskazuje, że postępowanie sędziego nie ma
7
charakteru incydentalnego, a fakt, że przedmiotem niniejszego postępowania są
zarzuty podobne do wyżej wymienionych, świadczy o uporczywości
zachowania obwinionego.
Zdaniem Ministra Sprawiedliwości orzeczenie najłagodniejszej z katalogu
kar, jaką jest kara upomnienia, nie daje podstaw do przyjęcia, że osiągnięte
zostały cele postępowania dyscyplinarnego, ale także prowadzi do negatywnej
opinii o sądownictwie, na co zwrócił uwagę Sąd Dyscyplinarny w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego zaskarżył
odwołaniem powyższy wyrok w części dotyczącej kary, zarzucił rażącą
niewspółmierność kary i wniósł o wymierzenie obwinionemu kary nagany lub
wyższej kary dyscyplinarnej przewidzianej w art. 109 § 1 Prawa o ustroju sadów
powszechnych.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wyraził pogląd, że okoliczności
łagodzące zostały wyraźnie przecenione przez Sąd Dyscyplinarny z
następujących względów.
Delegowanie obwinionego sędziego Sądu Rejonowego do innego wydziału
nastąpiło w wyniku stwierdzonych uchybień „na odcinku terminowości
sporządzania uzasadnień” z nadzieją solidnego potraktowania nowych
obowiązków. Wprawdzie było to powiązane z równoległym orzekaniem w
dwóch wydziałach, lecz tylko z koniecznością zakończenia spraw w wydziale
karnym bez wyznaczenia nowych spraw w tym wydziale. W takiej sytuacji
istniała – zdaniem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego – możliwość złożenia
wniosku o przedłużenie terminu sporządzenia uzasadnienia na czas oznaczony,
lecz sędzia z takiej możliwości nie skorzystał. Nie mniej istotną okolicznością
obciążającą jest sporządzanie uzasadnień orzeczeń w okresach znacznie
przekraczających termin określony w art. 243 § 1 k.p.k., bowiem w sprawach
sygn. akt II K 1391/98/S i II K 372/00/S przekroczyło 100 dni, a w pozostałych
sprawach wynosiło od 55 do 92 dni. Świadczy to o skali zjawiska oraz
8
jednoznacznym lekceważeniu obowiązku zachowania terminu „na tak ważnym
odcinku działania sędziego jak terminowe sporządzanie uzasadnień”. O tym, że
dla obwinionego sędziego jest to nieodosobnione zdarzenie, świadczą wszczęte i
nieprawomocnie zakończone postępowania dyscyplinarne. Przed Wyższym
Sądem Dyscyplinarnym sygn. akt (...) toczy się postępowanie odwoławcze od
wyroku Sądu Dyscyplinarnego z dnia 27 listopada 2001 r. orzekającego karę
upomnienia za to, że sędzia Sądu Rejonowego w okresie od marca do
października 2000 r. uchybił w sposób rażący określonemu w art. 423 § 1 k.p.k.
terminowi do sporządzania uzasadnień, dokonując tej czynności z opóźnieniem
od 14 do 111 dni, a nadto uchybił godności sędziego uzyskując potwierdzenie
sporządzania uzasadnień w terminie 7 dni poprzez „stworzenie jedynie takich
pozorów”. Z kolei dnia 6 czerwca 2002 r. zostało wszczęte postępowanie
dyscyplinarne przeciwko sędziemu o rażące uchybienia poprzez
niepodejmowanie czynności lub podejmowanie ich ze znacznym opóźnieniem w
orzekaniu w 97 sprawach w Wydziale XI KRS. Przedstawione okoliczności
świadczą nie tylko o skali zjawiska, ale o znacznym nasileniu złej woli i
znacznej społecznej szkodliwości zarzucanego czynu.
Obwiniony w odwołaniu od powyższego wyroku Sądu Dyscyplinarnego z
dnia 6 września 2002 r. zarzucił:
1) „błąd w ustaleniach faktycznych, przejawiający się błędnym ustaleniem
zakresu obciążenia orzeczniczego nałożonego na mnie w trakcie
orzekania w XI wydziale sądu śródmiejskiego w okresie od
października do grudnia 2000 r. oraz błędnym ustaleniu zakresu
obciążenia orzeczniczego w czasie orzekania równolegle w trzech
wydziałach – II, VI oraz XI sądu śródmiejskiego w okresie od stycznia
do kwietnia 2001 r., skutkujące błędnym ustaleniem, iż okoliczności te
nie wywarły wpływu o charakterze decydującym na uchybienie
terminom do sporządzenia uzasadnień wyroków wymienionych w
wyroku Sądu Dyscyplinarnego”,
9
2) „będący skutkiem powyżej wskazanych błędnych ustaleń faktycznych
błąd materialnoprawny – obrazę prawa materialnego, przejawiającą się
przypisaniem mi dopuszczenia się przewinienia dyscyplinarnego,
pomimo braku w moim zachowaniu cechy zarzucalności”. Powołując
się na powyżej wskazane uchybienia wniósł o „uniewinnienie od
zarzucanego przewinienia dyscyplinarnego, względnie uchylenie
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania”.
W ocenie obwinionego Sąd Dyscyplinarny błędnie ustalił zakres
obowiązków orzeczniczych skarżącego i obciążenia orzeczniczego w czasie
objętej wyrokiem pracy w wydziale karnym, w szczególności nie zbadał
wpływu, jaki miało na obciążenie orzecznicze przydzielenie do jego referatu
„obszernych i skomplikowanych spraw z referatów innych sędziów, co miało
miejsce w okresie przewodniczenia wydziałowi przez sędziego X. Y. i było
przejawem niesprawiedliwej i niestosowanej w stosunku do innych sędziów
praktyki”. Sąd Dyscyplinarny nie poczynił również należytych, zgodnych z
rzeczywistym stanem rzeczy ustaleń odnośnie okresu, gdy obwiniony sędzia
orzekał równolegle w wydziale II, VI oraz XI. W tym okresie obciążenie
skarżącego w wydziale XI było rażąco większe niż innych sędziów,
orzekających wyłącznie w tym wydziale. Sąd Dyscyplinarny w żaden sposób w
uzasadnieniu swego wyroku nie wypowiedział się co do kwestii, czy tak rażące
przeciążenie obowiązkami orzeczniczymi, skutkujące de facto orzekaniem w
tym okresie na dwóch etatach, przy dodatkowym przeciążeniu obowiązkami w
sądzie rejestrowym w stosunku do innych sędziów czyni możliwym zachowanie
ustawowych terminów do sporządzenia uzasadnień wyroków wydanych w
sprawach karnych w tym okresie. Gdyby jednak okoliczność ta została należycie
dostrzeżona, powinna skutkować co najmniej wyłączeniem z zakresu
przypisanego przewinienia dyscyplinarnego czynów datowanych na okres od
stycznia do kwietnia 2001 r. Podkreślić ponadto należy, iż podniesiona w
uzasadnieniu okoliczność – a mianowicie to, iż nie występował z wnioskami o
10
przedłużenie terminu do sporządzenia uzasadnień w tym czasie – sama z siebie
nie może skutkować odpowiedzialnością dyscyplinarną, skoro samo uchybienie
terminowi było przez skarżącego niezawinione.
W ocenie obwinionego wypełnienie znamion przewinienia
dyscyplinarnego polega na tym, że dane zachowanie jest sprzeczne z przepisem
prawa oraz „zarzucalnym”, a więc subiektywnie niewłaściwym. Z powyższych
przyczyn zachowanie skarżącego, aczkolwiek naruszyło przepis kodeksu
postępowania karnego statuujący instrukcyjny 7-dniowy termin do sporządzenia
uzasadnienia nie może być postrzegany jako zawiniony, co przekreśla
możliwość zakwalifikowania tego zachowania jako przewinienia
dyscyplinarnego. Obwiniony podniósł ponadto, że poprowadzenie rozprawy od
początku w oparciu o przepis art. 404 k.p.k. uniemożliwiło mu notyfikowanie
faktu choroby, jak i uczestnictwo w rozprawie i zajęcie stanowiska wobec
nadesłanych dokumentów, jak i skorzystanie z możliwości zgłoszenia wniosków
dowodowych. Powyższa okoliczność – jako godząca w prawo do obrony –
również powinna skutkować uchyleniem zaskarżonego wyroku. W obszernym
piśmie procesowym z dnia 2 grudnia 2002 r. obwiniony sprecyzował
podniesione w odwołaniu zarzuty i okoliczności uzasadniające wnioski
odwołania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zgodnie z przepisem art. 423 § 1 k.p.k. uzasadnienie wyroku powinno być
sporządzone w ciągu 7 dni od daty złożenia wniosku o sporządzenie
uzasadnienia, a w wypadku sporządzenia uzasadnienia z urzędu – od daty
ogłoszenia wyroku; w sprawie zawiłej, w razie niemożności sporządzenia
uzasadnienia w terminie, prezes sądu może przedłużyć ten termin na czas
oznaczony. Termin określony w tym przepisie jest, jak trafnie wskazał w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Dyscyplinarny, terminem
instrukcyjnym, co wszakże samo przez się nie ma istotnego znaczenia dla
zakresu i podstaw odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziego uchybiającego
11
temu terminowi. Zgodnie bowiem z art. 107 § 1 Prawa o ustroju sadów
powszechnych sędzia odpowiada dyscyplinarnie za przewinienia służbowe, w
tym za oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i uchybienia godności
urzędu. W rozpoznawanej sprawie jest niesporne, że obwiniony sędzia Sądu
Rejonowego, co sam przyznaje, uchybił obowiązkowi sporządzania uzasadnień
w sprawach wymienionych i opisanych szczegółowo w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, a tym samym naruszył przepis art. 423 § 1 k.p.k. W
ocenie Sądu Najwyższego było to oczywiste i rażące naruszenie tego przepisu
skutkujące odpowiedzialnością dyscyplinarną sędziego za przewinienie
dyscyplinarne polegające na znacznym, bo wynoszącym od 55 do 100 dni,
uchybieniu terminowi do sporządzenia uzasadnienia orzeczenia w sprawie
karnej. Na kwalifikacje opisanego zachowania sędziego jako stanowiącego
oczywistą i rażącą obrazę prawa mają także wpływ negatywne skutki znacznego
przekroczenia tego terminu, polegające w szczególności na wydłużeniu się
postępowania odwoławczego, co może być oceniane jako naruszenie prawa
strony do rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie, oraz na podważeniu
społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości.
Wymaga podkreślenia, że sędzia Sądu Rejonowego został uznany winnym
tego, że w okresie od dnia 8 listopada 2000 r. do dnia 2 kwietnia 2001 r. rażąco
uchybił określonemu w art. 423 § 1 k.p.k. siedmiodniowemu terminowi do
sporządzenia uzasadnienia wyroku, sporządzając uzasadnienia w okresach
znacznie przekraczających ten termin. Przedmiotem postępowania
dyscyplinarnego nie była natomiast kwestia odpowiedzialności sędziego za
naruszenie tego przepisu w tej jego części, w której stanowi, że: „w sprawie
zawiłej, w razie niemożności sporządzenia uzasadnienia w terminie, prezes sądu
może przedłużyć ten termin na czas oznaczony”. Obwinionemu nie zarzucano,
że nie wystąpił do prezesa sądu z takim wnioskiem, jak próbuje to uzasadnić w
piśmie procesowym z dnia 2 grudnia 2002 r. Sędzia odpowiada bowiem
dyscyplinarnie za niesporządzenie uzasadnienia w terminie ustawowym, nie zaś
12
za nieprzedłożenie prezesowi sądu wniosku o przedłużenie tego terminu na czas
oznaczony. Błędny jest pogląd skarżącego, że na prezesie sądu ciąży z urzędu
obowiązek przedłużenia terminu do sporządzenia uzasadnienia przez sędziego,
jeżeli „sytuacja na to zasługuje”. Przepis art. 423 § 1 k.p.k. in fine należy
bowiem rozumieć w ten sposób, że sędzia, który w sprawie zawiłej dostrzeże, że
z powodu takiego charakteru sprawy lub innych ważnych okoliczności, nie
dotrzyma terminu ustawowego, powinien przed jego upływem zwrócić się do
prezesa sądu o wyznaczenie nowego terminu sporządzenia uzasadnienia. Przepis
ten, czego nie spostrzegł obwiniony, spełnia również funkcję ochronną w
stosunku do sędziego, który z przyczyn wskazanych w tym przepisie zasadnie
mniema, że nie dochowa terminu w nim wskazanego. Sędzia, któremu
przedłużono termin do sporządzenia uzasadnienia, nie odpowiada bowiem
dyscyplinarnie za niesporządzenie uzasadnienia w ciągu 7 dni od daty złożenia
wniosku o sporządzenie uzasadnienia, a w wypadku sporządzenia uzasadnienia
z urzędu – od daty ogłoszenia wyroku.
Trafny jest pogląd Sądu, że w sprawie nie zachodzą okoliczności
wyłączające odpowiedzialność obwinionego sędziego. Sędzia ten nie był
nadmiernie, ponad przeciętną miarę obciążony obowiązkami służbowymi,
obciążenie sędziego w wydziale karnym było przeciętne na tle obciążenia
innych sędziów. Znacznie mniejsza była również liczba spraw pozostałych z
1999 r. Brak jest podstaw do przyjęcia, że przyczyną nadmiernego obciążenia
oraz odstąpienia sędziego od występowania z wnioskami o przedłużenie terminu
do sporządzenia uzasadnienia była osoba Przewodniczącego Wydziału.
Obwiniony sam przyznał, że Przewodniczący ten pełnił funkcję do połowy 2000
r. Uchybienie zaś terminowi nastąpiło w okresie od listopada 2000 r. Obwiniony
w odwołaniu, a zwłaszcza w obszernym piśmie procesowym z dnia 2 grudnia
2002 r. przedstawia odmienną ocenę tych faktów, lecz nie czyni tego w związku
z konkretnym zarzutem naruszenia wskazanego przepisu prawa procesowego
lub prawa materialnego, ani też nie wskazuje nowych dowodów na poparcie tej
13
oceny. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę wyroku, niezbędnym jest wykazanie przez skarżącego nie tylko
ogólnej wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z
okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale wykazanie
konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się
tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego, (por. wyroki SN: z dnia 20 lutego 1975 r., II KR
355/74, OSNPG 1975, z. 9, poz. 84; z dnia 22 stycznia 1975 r., I KR 1974,
OSNKW 1975, z. 5, poz. 58). Innymi słowy zarzut ten nie może sprowadzać się
do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia
lub jak to czyni skarżący w niniejszej sprawie, przeciwstawienia tymże
ustaleniom odmiennego poglądu opartego na własnej ocenie materiału
dowodowego.
Sąd rozróżnił dwa podokresy w okresie objętym zarzutem, a mianowicie:
okres do dnia 1 stycznia 2001 r. i okres od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 2
kwietnia 2001 r., ze względu na to, że w tym ostatnim okresie obwiniony sędzia
orzekał w dwóch wydziałach. Sąd trafnie uznał, że o ile w pierwszym z
wymienionych okresów nie wystąpiły okoliczności usprawiedliwiające
zachowanie sędziego, o tyle w tym drugim okresie zaszły okoliczności
łagodzące, a mianowicie orzekanie przez sędziego równolegle w dwóch
wydziałach oraz konieczność zapoznania się z nową problematyką bez ustalonej
praktyki orzeczniczej w Krajowym Rejestrze Sądowym. Nie oznacza to jednak,
jak błędnie podnosi obwiniony w odwołaniu, że są to okoliczności wyłączające
jego odpowiedzialność dyscyplinarną za znaczne uchybienie terminowi
sporządzania uzasadnień w okresie od dnia 1 stycznia 2001 r. do dnia 2 kwietnia
2001 r. Jako okoliczności obciążające obwinionego Sąd trafnie uznał znaczną
(9) liczbę spraw, w których przekroczył termin instrukcyjny oraz rażące
uchybienie temu terminowi wynoszące nawet ponad 100 dni.
14
Nie jest trafny zarzut Ministra Sprawiedliwości i Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego rażącej niewspółmierności orzeczonej kary upomnienia w
stosunku do przypisanego przewinienia służbowego. Należy wskazać, że
zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym, nie każda nietrafność
orzeczenia o karze, ale tylko jej rażąca niewspółmierność uzasadnia zmianę
orzeczenia o karze (art.438 pkt 4 k.p.k.). Niewspółmierność rażąca to znaczna,
zasadnicza, „bijąca w oczy” różnica między karą wymierzoną a karą
sprawiedliwą. Zarzut rażącej niewspółmierności kary jako zarzut z kategorii
ocen można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara jakkolwiek mieści się
w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy
zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy.
Tymczasem podniesione w odwołaniach Ministra Sprawiedliwości i Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego argumenty uzasadniające trafność zarzutu rażącej
niewspółmierności (łagodności) orzeczonej kary dyscyplinarnej nie dotyczą
zachowania się obwinionego w zarzucanym okresie, lecz w okresie
poprzedzającym, a mianowicie od marca do października 2000 r., w którym
uchybił rażąco określonemu w art. 423 § 1 k.p.k. terminowi do sporządzenia
uzasadnień, za co m.in. został ukarany karą upomnienia nieprawomocnym
orzeczeniem Sądu Dyscyplinarnego z dnia 27 listopada 2001 r. W
okolicznościach niniejszej sprawy nie można uznać, że należało wymierzyć karę
surowszą, a mianowicie karę nagany. Wymierzona obwinionemu sędziemu Sądu
Rejonowego kara upomnienia jest adekwatna do przewinienia służbowego i
uwzględnia okoliczności łagodzące, które Sąd starannie ustalił i rozważył. Sąd
jednakże nie przecenił tych okoliczności, jak uważają podmioty wnoszące
odwołanie na niekorzyść obwinionego, lecz zważył łącznie z okolicznościami
obciążającymi obwinionego, w związku z czym kara upomnienia jest karą
sprawiedliwą w ustalonych prawidłowo okolicznościach faktycznych sprawy.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny orzekł
jak w sentencji.