Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 20 LUTEGO 2003 R.
II KK 113/02
Zawarte w art. 60 § 3 k.k. pojęcie „ujawnienia” przez sprawcę infor-
macji wobec organu powołanego do ścigania przestępstw oznacza przeka-
zanie tylko takich wiadomości, które nie tyle obiektywnie, ile według wiedzy
informującego nie były znane dotychczas temu organowi.
Przewodniczący: sędzia SN P. Hofmański.
Sędziowie SN: L. Misiurkiewicz, D. Rysińska (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Drozdowska.
Sąd Najwyższy w sprawie Piotra K., skazanego z art. 158 § 3 k.k.
w zw. z art. 64 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu
20 lutego 2003 r., kasacji, wniesionej przez obrońcę od wyroku Sądu Ape-
lacyjnego w Ł. z dnia 12 grudnia 2001 r., utrzymującego w mocy wyrok Są-
du Okręgowego w Ł. z dnia 4 września 2001 r.
o d d a l i ł kasację jako oczywiście bezzasadną (...).
U Z A S A D N I E N I E
Wniesioną kasację Sąd Najwyższy uznał w całości za oczywiście
bezzasadną i takie rozstrzygnięcie, stosownie do treści art. 535 § 2 k.p.k.,
nie wymaga pisemnego uzasadnienia. Zgodnie jednak z ugruntowanym
poglądem (vide m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 paź-
2
dziernika 1998 r., V KKN 314/97, OSNKW 1998, z. 11-12, poz. 60), iż
zwolnienie w całości z obowiązku sporządzenia pisemnego uzasadnienia
orzeczenia oddalającego kasację, w wypadku jej oczywistej bezzasadno-
ści, oznacza dopuszczalność odniesienia się jedynie do niektórych z pod-
niesionych zarzutów, Sąd Najwyższy uznał za celowe częściowe ustosun-
kowanie się na piśmie do wniesionej skargi, a mianowicie w zakresie odno-
szącym się do postawionego w niej zarzutu obrazy prawa materialnego
w postaci art. 60 § 3 k.k.
Autor kasacji wywodzi, iż sąd odwoławczy obraził powołany przepis,
ponieważ – wbrew wynikającemu z jego treści obowiązkowi – nie zastoso-
wał wobec oskarżonego w swym wyroku nadzwyczajnego złagodzenia ka-
ry, mimo zaistnienia warunków w tej normie przewidzianych.
W związku z tym, w pierwszej kolejności zauważyć trzeba, że kwestia
ta pozostawała całkowicie poza rozważaniami sądu odwoławczego, które-
go kasacja dotyczy. Sąd Apelacyjny, rozpoznając sprawę zgodnie z rygo-
rami art. 433 § 1 i 2 k.p.k., odniósł się jedynie do zarzutów obrazy przepi-
sów prawa procesowego, mającej związek z błędami w ustaleniach fak-
tycznych zaskarżonego wyroku, oraz rażącej niewspółmierności wymierzo-
nej oskarżonemu kary; natomiast uchybienia w postaci obrazy prawa mate-
rialnego nie analizował, ponieważ uchybienia takiego w apelacji nie pod-
niesiono.
Jednocześnie też skonstatować należy, iż Sąd Apelacyjny nie miał
podstaw do ingerencji w zaskarżone orzeczenie Sądu Okręgowego, jaka
miałaby wynikać z niezastosowania wobec oskarżonego przez ten Sąd
wskazanej normy obligatoryjnego stosowania. W istniejącym stanie sprawy
nie było bowiem podstaw do stwierdzenia, iż zostało przez oskarżonego
wypełnione, określone przepisem art. 60 § 3 k.k. znamię „ujawnienia” przez
sprawcę wszystkich informacji, o jakich w tym przepisie mowa. Wynika to
wprost z wywodów uzasadnienia skargi kasacyjnej, w których argumentuje
3
się jedynie, iż oskarżony „występując w charakterze podejrzanego, przy-
znał się do dokonania czynu, przekazując informacje o osobach z nim
współdziałających”. Treść przytaczanego sformułowania – przy braku dal-
szych argumentów przekonujących o wystąpieniu przesłanek stosowania
przepisu art. 60 § 3 k.k. – świadczy jednocześnie o tym, że wniesiona w
tym zakresie skarga jest bezzasadna w stopniu oczywistym. Przede
wszystkim zauważyć trzeba, iż z treści kasacji nie sposób wnioskować, czy
skarżący w ogóle dostrzegł, że w przepisie art. 60 § 3 k.k. posłużono się
zwrotem „ujawni” oraz jak skarżący ten zwrot rozumie. Tymczasem sedno
zagadnienia tkwi właśnie we właściwym rozumieniu przytaczanego sformu-
łowania ustawowego, które – co równie istotne – ma odniesienie do obu
wymaganych przepisem informacji, ujętych w nim (za pomocą spójnika
„oraz”) kumulatywnie.
W związku z tym przypomnieć należy, iż Sąd Najwyższy
w uchwale z dnia 25 lutego 1999.r., I KZP 38/98 (OSNKW 1999, z. 3-4,
poz. 12) wyjaśnił, że dla interpretacji zwrotu „ujawni” nie jest istotne, aby
organ powołany do ścigania przestępstw nie dysponował jeszcze wiedzą o
osobach uczestniczących w przestępstwie i istotnych okolicznościach jego
popełnienia w chwili przekazania wiedzy sprawcy w tym przedmiocie. Po-
gląd ten – powołując w tym miejscu wywody zawarte w jego uzasadnieniu,
bez potrzeby ich powtarzania – uznać należało za trafny, zwłaszcza
w świetle argumentów odwołujących się do zasad wykładni systemowej.
Także za celne uznać należało wyrażone w uzasadnieniu uchwały stano-
wisko, że przy braku wskazań, aby zwrot „ujawni” należało interpretować z
punktu widzenia wiedzy organu ścigania, uprawnione jest stwierdzenie, iż
jego interpretacji należy dokonywać z subiektywnego punktu widzenia
sprawcy, gdyż takie rozumienie słowa „ujawnia” odpowiada wszystkim zna-
czeniom tego zwrotu, nadawanym w języku polskim. W takiej jednak sytua-
cji, jako logicznie oczywisty jawi się wniosek, że zawarte w art. 60 § 3 k.k.
4
pojęcie „ujawnienia” przez sprawcę informacji wobec organu powołanego
do ścigania przestępstw oznacza przekazanie tylko takich wiadomości, któ-
re nie tyle obiektywnie, ile według wiedzy informującego nie były temu or-
ganowi dotychczas znane. Innymi słowy, przyjęcie subiektywnego punktu
widzenia sprawcy – jako właściwego punktu odniesienia do stwierdzenia,
czy dochodzi do ujawnienia informacji – determinuje wnioskowanie, że in-
formujący powinien tkwić w przeświadczeniu, iż informacje ujawnia, a za-
tem, że przekazuje wiadomości dotychczas organowi nieznane, choćby
rzeczywisty stan rzeczy w tym przedmiocie (o czym sprawca nie wie) był
odmienny. Wynika z tego, iż wiedza osoby udzielającej informacji, że organ
powołany do ścigania przestępstw wie już o osobach uczestniczących w
popełnieniu przestępstwa i o istotnych okolicznościach jego popełnienia,
wyklucza możliwość przyjęcia, iż sprawca te informacje ujawnił. W takim
bowiem wypadku rozumienie wyrażenia „ujawnia” nie odpowiadałoby języ-
kowemu rozumieniu tego słowa, w którym nie mieści się przecież samo tyl-
ko potwierdzenie (przyznanie) treści informacji już wydobytych na jaw.
Znaczenie wykładni językowej dla interpretacji pojęcia ujawnienia in-
formacji zostało szczególnie zaakcentowane i szeroko omówione w uza-
sadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2002 r.,
V KKN 188/00 (OSNKW 2002, z. 11-12, poz. 113), w którym wyrażono,
poparte wynikami wykładni historycznej i celowościowej, stanowisko, w
myśl którego „użycie w art. 60 § 3 k.k. pojęcia «ujawni» oznacza wymaga-
nie przekazania organowi ścigania wiadomości nieznanych dotychczas te-
mu organowi”. Jakkolwiek pogląd ten trudno zaakceptować w świetle po-
wołanych w przytaczanej na wstępie uchwale, niedających się zbagateli-
zować racji natury normatywno-systemowej, leżących u podstaw kolejnych
projektów znowelizowania normy art. 60 § 3 k.k. (por. projekty poselskie
oraz projekt przedstawiony przez Prezydenta, skierowane aktualnie do
Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, druki sejmowe
5
m.in. nr 53, 387, 181), to nie sposób przejść do porządku nad pierwszo-
rzędnym znaczeniem wykładni językowej w interpretacji normy prawnej.
Interpretacja pojęcia ujawnienia informacji – przy przyjęciu za punkt wyjścia
wiedzy sprawcy co do tego, czy i które z nich są organowi ścigania znane,
a więc ujawnieniu już podlegać nie mogą – odpowiada jednak potocznemu
rozumieniu tego słowa, uwzględniając przy tym zarówno wyniki wykładni
systemowej, jak i funkcjonalnej. Odpowiadający temu pogląd został dobit-
nie wyrażony w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 10 października
2001 r., II KKN 476/99 (niepubl.), gdzie stwierdzono, iż „przewidziana w
przepisie art. 60 § 3 k.k. wysoka premia w postaci obligatoryjnego nadzwy-
czajnego złagodzenia kary nie przysługuje sprawcy, który (...) pozoruje
ujawnienie informacji, czyli przekazuje je wówczas, gdy ma świadomość,
że organy powołane do ścigania przestępstw wiadomości te już posiadają”.
W świetle przedstawionych rozważań stwierdzić należy, iż wszystkie
przytaczane uwarunkowania, leżące u podstaw stosowania przepisu art. 60
§ 3 k.k., zostały w kasacji pominięte. O ile prawdą jest – jak podnosi skar-
żący – że w swych pierwszych wyjaśnieniach, złożonych w toku postępo-
wania przygotowawczego, Piotr K. podał okoliczności popełnienia prze-
stępstwa oraz wskazał osoby w nim uczestniczące, to jednak stwierdzenie,
iż informacje te „ujawnił”, odnieść można tylko do ostatniej z nich. Wiedząc
o tym, że organ ścigania dysponuje informacją, iż przestępstwa dopuścił
się jedynie on sam, oskarżony wskazał inne jeszcze osoby, które w nim
uczestniczyły. Natomiast w zakresie odnoszącym się do istotnych okolicz-
ności popełnionego przezeń przestępstwa, polegającego na pobiciu po-
krzywdzonego, w wyniku czego ten poniósł śmierć, oskarżony doskonale
wiedział, że organom ścigania okoliczności te były znane. Wiedza o tym
bowiem wynikała z treści drobiazgowo opisanego zarzutu, jaki został
oskarżonemu postawiony. Z własnego punktu widzenia oskarżony potwier-
6
dził więc jedynie wiedzę organu w tym zakresie, co w skardze kasacyjnej
trafnie określono jako przyznanie się do dokonania czynu.
Wszystkie przytaczane względy wykazywały oczywistą bezzasad-
ność kasacji w omawianej części. Dlatego też, nie widząc ponadto potrzeby
wykazywania na piśmie oczywistej bezzasadności postawionego w niej
równolegle zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego, jako powo-
łującego się w istocie na błędy w ustaleniach faktycznych i pozostającego
w sprzeczności z zarzutem wyżej omówionym, Sąd Najwyższy orzekł jak w
postanowieniu.