Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 6 marca 2003 r.
III PZP 3/03
Przewodniczący SSN Andrzej Kijowski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Jadwiga Skibińska-Adamowicz (uzasadnienie.
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Jana Szew-
czyka, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 marca 2003 r. sprawy z powództwa
Jacka N. przeciwko W. [...] Spółce o.o. w G. o ustawowe odsetki, na skutek zagad-
nienia prawnego przekazanego postanowieniem Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni z dnia 17 grudnia 2002 r.
[...]
Czy przysługujące pracownikowi ustawowe odsetki od odszkodowania z tytułu
niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, stają się
wymagalne w dniu doręczenia pracodawcy odpisu pozwu zawierającego żądanie
zapłaty z powyższego tytułu odszkodowania, traktowanego jako dzień wezwania do
zapłaty, czy w dniu, w którym wydano wyrok zasądzający wskazane odszkodowanie
?
p o d j ą ł uchwałę:
Ustawowe odsetki od odszkodowania przysługującego pracownikowi z
tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia
stają się wymagalne w dniu doręczenia pracodawcy odpisu pozwu zawierają-
cego żądanie zapłaty tego odszkodowania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą
w Gdyni przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości, które ujął w postanowieniu z dnia 17 grudnia 2002 r.
Zagadnienie to powstało przy rozpoznawaniu sprawy z powództwa Jacka N. prze-
2
ciwko pozwanemu W. [...] - Spółce z o.o. w G. o odszkodowanie z tytułu niezgodne-
go z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, w związku z apelacją
powoda od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Gdańsku z dnia 25 września
2002 r. [...]. Wyrokiem tym Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda
odszkodowanie w kwocie 9.225 zł z odsetkami od dnia wydania wyroku, uznawszy,
że w tym dniu odszkodowanie stało się wymagalne, a po stronie pracodawcy powstał
dług. Wtedy dopiero bowiem nastąpiło określenie wysokości należności powoda i tym
samym możliwość żądania przez niego odsetek za czas opóźnienia w spełnieniu
świadczenia.
W apelacji od wyroku Sądu Rejonowego powód wyraził zapatrywanie, że od-
setki od odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia
przysługują od daty wniesienia pozwu albo od daty doręczenia pozwu stronie po-
zwanej. W wyroku z dnia 17 lutego 2000r., I PKN 539/99 (OSNAPiUS 2001 nr 14,
poz. 463) Sąd Najwyższy przyjął, że odsetki od odszkodowania z tytułu niezgodnego
z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia należą się „najpóźniej” od
dnia wyrokowania, co oznacza, że Sąd Najwyższy dopuszcza także przyjęcie daty
wcześniejszej. Ponadto wysokość odszkodowania przysługującego pracownikowi na
podstawie art. 58 k.p. została określona przez ustawodawcę i równa się wysokości
wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Tak więc nie może być wątpliwości co do
tego, że strona pozwana co najmniej w chwili doręczenia jej pozwu wiedziała, że po-
wód traktuje ją jako dłużnika oraz wiedziała, jakiego żąda odszkodowania.
Sąd Okręgowy stwierdził na wstępie, że - jego zdaniem - w razie zasądzenia
na rzecz pracownika odszkodowania na podstawie art. 471
lub art. 56 § 1 k.p. odsetki
ustawowe należą się pracownikowi od dnia wyrokowania. Orzeczenie o odszkodo-
waniu przysługującym na podstawie wymienionych przepisów ma bowiem charakter
konstytutywny, co oznacza, że ono ostatecznie kształtuje prawo danej osoby do
oznaczonego świadczenia. Jeżeli więc sąd pracy zasądza na rzecz pracownika od-
szkodowanie z tytułu rozwiązania z nim umowy o pracę z naruszeniem przepisów, to
tym samym przesądza istnienie długu po stronie pracodawcy (i wymagalnej wierzy-
telności po stronie pracownika) oraz określa rozmiar świadczenia. Od tej zatem chwili
pracownik może domagać się odsetek za czas opóźnienia w spełnieniu świadczenia.
Potwierdzeniem powyższego stanowiska jest pogląd Sądu Najwyższego zawarty w
uzasadnieniu wyroku z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 341/99 (OSNAPiUS 2001 nr
6, poz. 193), przyjmujący, że odsetki od odszkodowania należnego na podstawie art.
3
471
k.p. są świadczeniem pieniężnym, które staje się wymagalne - w braku odmien-
nej umowy stron - po uprawomocnieniu się zasądzającego je orzeczenia; od tej też
dopiero daty może nastąpić opóźnienie w ich wypłacie.
Sąd drugiej instancji przedstawił jednak zarazem argumenty przemawiające
za słusznością stanowiska powoda. Mianowicie według art. 481 k.c., odsetki należą
się za samo opóźnienie, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóź-
nienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności.
W tym ujęciu odsetki spełniają funkcję odszkodowania za opóźnienie dłużnika w wy-
konaniu zobowiązania pieniężnego, przy czym art. 455 k.c. wyjaśnia, kiedy dłużnik
spóźnia się ze spełnieniem świadczenia, i stanowi, że decyduje o tym przede
wszystkim ustalony przez strony termin spełnienia świadczenia bądź właściwość rze-
czy. W braku natomiast tych przesłanek - decyduje wezwanie dłużnika do spełnienia
świadczenia. Doręczenie przez sąd odpisu pozwu należy uważać za jednoznaczne z
wezwaniem dłużnika do spełnienia świadczenia oznaczonego w pozwie. W konse-
kwencji więc w tej dacie pracodawca ma już świadomość swego obowiązku wobec
pracownika i rozmiaru świadczenia, mimo że ustalenie wysokości odszkodowania
ostatecznie należy do sądu (ale w granicach określonych ustawowo). Tym bardziej
zatem, gdy pracownik dochodzi odszkodowania przewidzianego w art. 471
k.p. lub w
art. 56 § 1 k.p. z odsetkami za opóźnienie od dnia wcześniejszego niż chwila wyro-
kowania, i gdy w wyniku postępowania okaże się, że odszkodowanie to było należne,
odsetki powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pracownika. Według Sądu
Okręgowego za takim rozwiązaniem opowiedział się Sąd Najwyższy w powołanym
wcześniej wyroku z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 539/00, w którym uznał, że odsetki
od odszkodowania przewidzianego za niezgodne z przepisami rozwiązanie umowy o
pracę należą się „najpóźniej” od dnia, w którym sąd pracy zasądził odszkodowanie.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o rozstrzygnięcie zagadnienia praw-
nego w ten sposób, by przyjąć, że w sytuacji objętej pytaniem pracownikowi przysłu-
gują odsetki od dnia doręczenia pracodawcy odpisu pozwu, traktowanego jako dzień
wezwania do zapłaty.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przedstawione przez Sąd Okręgowy zagadnienie prawne wymaga odniesienia
się do kilku kwestii natury materialnoprawnej i procesowej.
4
Przepis art. 56 § 1 k.p. stanowi, że w razie rozwiązania przez pracodawcę
umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu
umów o pracę w tym trybie, pracownikowi przysługuje roszczenie o przywrócenie do
pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Wysokość odszkodowania
określa art. 58 k.p., i to w sposób nie przewidujący odstępstw. Mianowicie w zdaniu
pierwszym przepis ten postanawia, że odszkodowanie przysługuje w wysokości wy-
nagrodzenia za okres wypowiedzenia, natomiast w zdaniu drugim - że gdy chodzi o
rozwiązanie umowy o pracę zawartej na czas określony albo na czas wykonania
określonej pracy, odszkodowanie przysługuje za czas, do którego umowa miała
trwać, nie więcej jednak niż za trzy miesiące. Jak z powyższego uregulowania wyni-
ka, odszkodowanie przysługujące pracownikowi w myśl art. 58 k.p. ma charakter od-
szkodowania ustawowego. Jego wysokość przy umowach zawartych na czas nie-
określony (a także na okres próbny) jest uzależniona od długości okresu wypowie-
dzenia, który obowiązywałby w odniesieniu do danego pracownika, gdyby pracodaw-
ca wypowiedział mu umowę o pracę, a przy umowach zawartych na czas określony
lub na czas wykonania określonej pracy - od czasu, który pozostał do zakończenia
umowy, nie dłuższego jednak niż trzy miesiące. Kolejnym wnioskiem wypływającym z
art. 58 k.p. jest ten, że odszkodowanie określone w tym przepisie przysługuje pra-
cownikowi niezależnie od wysokości poniesionej przez niego rzeczywistej szkody i
wyczerpuje zarazem wszystkie jego uprawnienia z tego tytułu, wyłączając też możli-
wość dochodzenia dodatkowego odszkodowania według przepisów prawa cywilnego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1981 r., I PR 91/81, OSNCP 1982
nr 5, poz. 81).
Konsekwencje powyższego stanu prawnego są dla praktyki doniosłe. Odszko-
dowanie bowiem, mierzone wysokością wynagrodzenia pracownika i długością wła-
ściwego dla niego okresu wypowiedzenia, nie podlega ocenie i uznaniu sądu pracy,
lecz zależy od kryteriów obiektywnych. Z § 2 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wyna-
grodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego pod-
stawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodze-
nia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (Dz.U. Nr 62, poz. 289
ze zm.) wynika, że odszkodowanie oblicza się według reguł obowiązujących przy
ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop, natomiast szczegółowe zasady oblicza-
nia ekwiwalentu za urlop zostały zawarte w § 14-19 rozporządzenia Ministra Pracy i
5
Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udziela-
nia urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu
oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz.U. Nr 2, poz. 14). Tak więc zarówno przy
umowach bezterminowych, jak i przy umowach zawartych na czas oznaczony bądź
na czas wykonania określonej pracy określenie przez sąd wysokości odszkodowania
sprowadza się jedynie do ustalenia miesięcznych zarobków pracownika (brutto) i do
wykonania prostych działań matematycznych, i to tylko wówczas, gdy pracownik nie
wskazał swoich zarobków w pozwie bądź gdy nie wynikają one z zaświadczenia spo-
rządzonego przez pracodawcę.
W świetle przedstawionych uwag jest więc usprawiedliwione stwierdzenie, że
od chwili rozwiązania umowy o pracę pracodawca wie, ile wyniesie odszkodowanie,
które sąd pracy zasądziłby, gdyby uznał, że rozwiązanie to nastąpiło z naruszeniem
przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia. Stosownie bowiem
do art. 58 k.p., dopuszczalne granice tego odszkodowania określił sam ustawodaw-
ca, ograniczając je do wysokości nieprzekraczającej trzymiesięcznego wynagrodze-
nia pracownika z okresu poprzedzającego rozwiązanie umowy. Tak więc należy
uznać, że zarówno wtedy, gdy pracownik dokładnie oznaczył w pozwie lub w piśmie
procesowym wartość dochodzonego świadczenia (odszkodowania), jak i wówczas
gdy jedynie podał, że żąda przewidzianego ustawowo odszkodowania z tytułu roz-
wiązania z nim przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem
przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, pozew lub pismo procesowe
spełnia warunek wezwania dłużnika do wykonania zobowiązania.
Powyższe zagadnienie było już przedmiotem uwagi Sądu Najwyższego. Mia-
nowicie w orzeczeniu z dnia 5 grudnia 2002 r. w sprawie I PK 88/02 (dotąd nieopubli-
kowane) Sąd Najwyższy przyjął, że co do zasady rolę wezwania do wykonania
świadczenia spełnia doręczony dłużnikowi odpis pozwu, zawierający - zgodnie z art.
187 § 1 k.p.c. - dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe -
dochodzona kwotę pieniężną. Taką samą rolę spełnia pismo procesowe określające
żądanie powoda, jeżeli czyni to w sposób wymagany art. 187 § 1 k.p.c. Inaczej jed-
nak należy traktować obowiązek pracownika dotyczący oznaczenia wysokości do-
chodzonego roszczenia, jeżeli - z woli ustawodawcy - roszczeniem tym jest odszko-
dowanie zryczałtowane. W takiej bowiem sytuacji zgłoszenie przez pracownika w
pozwie lub w piśmie procesowym żądania odszkodowania przewidzianego w art. 56
§ 1 związku z art. 58 § 1 k.p., bez wymienienia kwoty odszkodowania, spełnia waru-
6
nek wezwania dłużnika do wykonania świadczenia. Wysokość odszkodowania zależy
bowiem od określonych ustawowo kryteriów obiektywnych, takich jak długość okresu
wypowiedzenia oraz wysokość wynagrodzenia pracownika (obliczonego według
zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczyn-
kowy). W konsekwencji więc wiadomo, czego może żądać pracownik i do czego jest
obowiązany pracodawca, gdy pracownik zgłasza roszczenie o odszkodowanie z ty-
tułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Co
więcej, skoro mimo alternatywnego charakteru roszczeń przysługujących pracowni-
kowi z art. 56 § 1 k.p. sąd pracy może uwzględnić inne roszczenie niż wybrane przez
pracownika i zasądzić odszkodowanie zamiast przywrócenia do pracy (art. 45 § 2 w
związku z art. 56 § 2 k.p. oraz art. 477 § 2 k.p.c.), a zwłaszcza wtedy, gdy pracodaw-
ca o to wnosi, to również w takiej sytuacji należy przyjąć, że w pozwie mieści się we-
zwanie do zapłaty odszkodowania na wypadek, gdyby sąd pracy nie uwzględnił rosz-
czenia o przywrócenie do pracy.
Zagadnienie płatności odsetek wiąże się z terminem spełnienia świadczenia
pieniężnego. Przepis art. 481 § k.c. stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnie-
niem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia,
chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem oko-
liczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Oznacza to, że odsetki na-
leżą się wierzycielowi za opóźnienie płatności świadczenia pieniężnego, po to zaś,
by mówić o opóźnieniu, konieczne jest ustalenie terminu spełnienia świadczenia,
czyli terminu płatności określonej sumy pieniężnej, jeżeli zobowiązanie jest zobowią-
zaniem pieniężnym.
W myśl art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony
ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione po
wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Z przytoczonego przepisu wynika więc, że
termin wykonania zobowiązania może być nieokreślony (zobowiązanie beztermino-
we) lub określony ściśle, np. datą lub zdarzeniem, które ma nastąpić w przyszłości
(zobowiązanie terminowe). W tym wypadku źródłem ustalonego terminu jest ustawa
lub umowa stron; ponadto termin spełnienia świadczenia może wynikać z właściwo-
ści rzeczy. Natomiast w wypadku zobowiązania bezterminowego datę spełnienia
świadczenia określa wezwanie wierzyciela. Z art. 455 k.c. in fine wyraźnie bowiem
wynika, że dłużnik jest obowiązany spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu
wierzyciela do jego wykonania. Z tą też chwilą zobowiązanie dotychczas beztermi-
7
nowe przekształca się w zobowiązanie terminowe, a na dłużniku spoczywa obowią-
zek niezwłocznego spełnienia świadczenia. Niezwłoczne spełnienie świadczenia po-
lega na spełnieniu go bez nieuzasadnionej zwłoki, o tym zaś rozstrzygają okoliczno-
ści konkretnego wypadku, oceniane zgodnie z regułami zawartymi w art. 354 k.c.,
ustalającymi sposób wykonania zobowiązania uwzględniający treść zobowiązania,
jego cel społeczno-gospodarczy oraz zasady współżycia społecznego, a także usta-
lone zwyczaje.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego i w piśmiennictwie przyjmuje się, że we-
zwanie wierzyciela jest jednostronnym oświadczeniem woli o charakterze prawno-
kształtującym, skierowanym do dłużnika, w którym wierzyciel wzywa go do spełnienia
świadczenia. Przepis art. 455 k.p.c. nie określa jednak ani formy, ani postaci tego
wezwania. W związku z tym należy uznać, że może być ono dokonane w dowolny
sposób, byleby tylko wynikała z niego wola wierzyciela otrzymania od dłużnika na-
leżnego świadczenia. Z tego względu rolę wezwania do wykonania zobowiązania w
rozumieniu wskazanego przepisu spełnia wezwanie do zapłaty zawarte np. w faktu-
rze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1992 r., III CZP 56/92, OSNCP
1992 nr 12, poz. 219), a także doręczenie pozwanemu odpisu pozwu (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 1980 r., II CR 131/80, OSNCP 1980 nr 11, poz.
223). W chwili takiego doręczenia powstaje również obowiązek spełnienia świad-
czenia, zaś opóźnienie w jego wykonaniu uzasadnia według art. 481 § 1 k.c. zapłatę
odsetek.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione za-
gadnienie prawne jak w uchwale.
========================================