Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 11 KWIETNIA 2003 R.
SNO 16/03
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca), Tadeusz
Żyznowski.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie po rozpoznaniu w dniu
11 kwietnia 2003 r. sprawy dyscyplinarnej sędziego Sądu Okręgowego w
związku z odwołaniem obwinionej od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 3 stycznia 2003 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w mocy zaskarżony wyrok i kosztami odwoławczego
postępowania dyscyplinarnego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 3 stycznia 2003 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
uznał sędziego Sądu Okręgowego za winną zarzucanego jej przewinienia
służbowego z art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych, polegającego na tym, że jako sędzia referent w sprawie
sygn. akt III K 60/96 dopuściła się rażącej zwłoki w sporządzeniu motywów
pisemnych wyroku ogłoszonego w dniu 21 listopada 2001 r. i za to na mocy
powyższego przepisu oraz art. 109 § 1 pkt 1 cytowanej ustawy wymierzył jej
karę upomnienia.
Sąd Dyscyplinarny ustalił między innymi, że sędzia Sądu Okręgowego
pracująca od dnia 14 grudnia 1992 r. w Wydziale III Karnym Sądu
Okręgowego, w okresie od 1997 r. do 2001 r. przewodniczyła i była referentem
2
w sprawie sygn. akt III K 60/96, która dotyczyła dwunastu oskarżonych o
przestępstwo z art. 266 § 1 i 4 d. k.k. w związku z art. 54 d. k.k. Sprawa liczyła
45 tomów, wyznaczono w niej łącznie 25 posiedzeń, a po ogłoszeniu wyroku,
które nastąpiło dnia 21 listopada 2001 r., Sąd zastosował wobec trzech
oskarżonych tymczasowe aresztowanie, przedłużone w lutym 2002 r. W dniu 22
listopada 2001 r. obrońcy oskarżonych złożyli wniosek o uzasadnienie wyroku,
doręczony sędziemu w tym samym dniu. Na wniosek sędziego dwukrotnie
został przedłużony termin do sporządzenia uzasadnienia wyroku z uwagi na
obszerny materiał dowodowy: po raz pierwszy do dnia 28 lutego 2002 r., a po
raz drugi do dnia 30 kwietnia 2002 r. W dniu 24 maja 2002 r. Przewodniczący
Wydziału III Karnego wezwał pisemnie obwinionego sędziego do zwrotu
uzasadnienia do dnia 30 maja 2002 r., jednak zwrot nastąpił dopiero w dniu 11
czerwca 2002 r.
Obwiniona sędzia Sądu Okręgowego nie przyznała się do przedstawionego
jej zarzutu rażącej obrazy przepisów prawa procesowego i wyjaśniła, że ze
względu na obszerny materiał sprawy i jej skomplikowany charakter, a także
fakt, iż akta dwukrotnie przekazywane były ze środkami odwoławczymi do
Sądu wyższej instancji, nie była w stanie sporządzić uzasadnienia w terminie
tym bardziej, że w tym okresie jej dorosły syn był ciężko chory i przebywał w
szpitalu w dniach od 18 do 31 grudnia 2001 r., ona sama korzystała z urlopu
wypoczynkowego od dnia 20 grudnia 2001 r. do dnia 4 stycznia 2002 r., a w
okresie od dnia 22 kwietnia do dnia 11 maja 2002 r. zastępowała
przewodniczącego Wydziału. Powoływała się także na swoją trudną sytuację
życiową spowodowaną tym, że po rozwodzie sama wychowywała dwóch
synów, z których starszy ożenił się w wieku dziewiętnastu lat, ma sześcioletnie
dziecko i wraz z rodziną mieszkał u obwinionej.
Sąd Dyscyplinarny stwierdzając, że stan faktyczny sprawy nie budzi
wątpliwości uznał, że zarzucany czyn stanowi rażącą obrazę prawa procesowego
– przepisu art. 423 § 1 k.p.k., bowiem motywy wyroku Sądu pierwszej instancji
3
w sprawie, w której zastosowano tymczasowe aresztowanie, zostały
sporządzone po upływie ponad sześciu miesięcy od ustawowego terminu
sporządzenia uzasadnienia oraz po upływie jednego miesiąca i jedenastu dni od
dnia, w którym uzasadnienie powinno być sporządzone po dwukrotnym
przedłużeniu ustawowego terminu. Stanowi to, w ocenie Sądu, przewinienie
służbowe o jakim mowa w art. 107 § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych, bowiem sędzia jest zobowiązany do przestrzegania terminów
określonych w ustawie, tym bardziej w sprawie, w której zastosowano
tymczasowe aresztowanie, co wynika także z § 358 Regulaminu wewnętrznego
urzędowania sądów powszechnych, zaś obwiniona nie dotrzymała nie tylko
takiego terminu, lecz także terminów dwukrotnie przedłużanych na jej wniosek
przez Przewodniczącego Wydziału. Sąd wskazał, że nie był to jedyny przypadek
naruszenia przez obwinioną terminu z art. 423 § 1 k.p.k., bowiem z dołączonych
do akt sprawy danych statystycznych oraz protokołu wizytacji Wydziału z 2000
r. wynika, że miały miejsce przekroczenia przez nią terminów nawet o miesiąc
lub dwa miesiące, a w okresie 2001 r. i pierwszej połowy 2002 r. na 27
sporządzonych uzasadnień w 17 na jej wniosek przedłużono termin ich
sporządzenia, z czego w 10 sprawach terminy te zostały przekroczone, w tym w
kilku sprawach znacznie.
Odnosząc się do wyjaśnień obwinionej Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że
choć bez wątpienia była ona obciążona pracą w znacznym stopniu, to obciążenie
to nie odbiegało w istotny sposób od obciążenia innych sędziów orzekających w
tym samym Wydziale. Ilość spraw przez nią zakończonych w okresie od dnia 22
listopada 2001 r. do dnia 30 kwietnia 2002 r., rodzaj tych spraw a także
konieczność sporządzenia w tym okresie uzasadnień wyroków w pięciu
sprawach składających się z jednego do dwóch tomów akt, nie stanowiły, w
ocenie Sądu, obciążenia uniemożliwiającego napisanie w terminie uzasadnienia
w sprawie sygn. akt III K 60/96. Również fakt wysyłania kilku tomów akt tej
sprawy ze środkami zaskarżenia do Sądu wyższej instancji, choć mógł stanowić
4
pewne utrudnienie, nie uniemożliwiał zachowania terminu do sporządzenia
uzasadnienia, bowiem obwiniona mogła korzystać przy pisaniu motywów ze
szczegółowych notatek, jakie sporządzała prowadząc sprawę prawie cztery lata.
Sąd Dyscyplinarny stwierdził także, iż konieczność zastępowania
przewodniczącego Wydziału nie może stanowić usprawiedliwienia sporządzenia
uzasadnienia po terminie, bowiem funkcja zastępcy przewodniczącego
Wydziału jest dobrowolna i obwiniona zrzec się mogła jej, jeśli sprawowanie tej
funkcji uniemożliwiało jej prawidłowe wypełnianie obowiązków sędziego.
Wymierzając sędziemu Sądu Okręgowego karę upomnienia za
przewinienie służbowe Sąd Dyscyplinarny miał na względzie znaczne
przekroczenie terminu z art. 423 § 1 k.p.k. oraz fakt, że nastąpiło to w sprawie,
w której wobec trzech oskarżonych zastosowano tymczasowe aresztowanie, a
przekroczenie terminu nastąpiło mimo dwukrotnego przedłużenia terminu,
ponagleń wysyłanych do obwinionej przez Przewodniczącego Wydziału i skargi
złożonej przez pełnomocnika jednego z oskarżonych, podkreślającego prawo
jego klienta do rozpoznania sprawy przez Sąd odwoławczy w rozsądnym
terminie. Z tych także przyczyn Sąd Dyscyplinarny nie uwzględnił wniosku
obwinionej o przyjęcie, iż miał miejsce przypadek mniejszej wagi, o którym
mowa w art. 109 § 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Wymierzając zaś
najłagodniejszą karę dyscyplinarną Sąd wziął pod uwagę to, że obwiniona nigdy
dotąd nie stawała przed sądem dyscyplinarnym, a jej dotychczasowa praca
oceniana była pozytywnie, zaś obciążenie orzecznicze było znaczne, jak również
to, że obwiniona miała w tym okresie kłopoty w życiu domowym związane z
chorobą syna i jej niedomaganiami zdrowotnymi.
W odwołaniu od powyższego wyroku obwiniona sędzia zarzuciła błąd w
ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia przez stwierdzenie,
że uchybienie terminu do sporządzenia uzasadnienia w sprawie sygn. akt III K
60/96 wynosiło ponad sześć miesięcy, podczas gdy z uwagi na przedłużenie
tego terminu do dnia 30 kwietnia 2002 r. zwłoka wynosiła faktycznie jeden
5
miesiąc i jedenaście dni oraz przez przyjęcie, że takie przekroczenie terminu do
sporządzenia uzasadnienia wyroku jest rażącym naruszeniem przepisów prawa,
podczas gdy okoliczności skutkujące niedotrzymanie terminu nie uzasadniają
takiego stanowiska. Zarzuciła także rażącą niewspółmierność orzeczonej kary
dyscyplinarnej i w oparciu o powyższe zarzuty wnosiła o zmianę zaskarżonego
wyroku przez uniewinnienie jej od popełnienia zarzucanego przewinienia
dyscyplinarnego, ewentualnie o uznanie tego przewinienia za przypadek
mniejszej wagi i odstąpienie od wymierzenia kary dyscyplinarnej.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odwołanie nie jest uzasadnione.
Nie jest skuteczny zarzut błędnych ustaleń faktycznych odnoszących się do
długości okresu uchybienia terminu sporządzenia uzasadnienia wyroku w
sprawie sygn. akt III K 60/96, bowiem ten fakt jest bezsporny w sprawie i
wynika z obiektywnych mierników czasowych, zaś ocena czy takie uchybienie
jest rażącym naruszeniem przepisów postępowania karnego nie należy do sfery
ustaleń faktycznych a do ocen prawnych, których zwalczanie przy pomocy
zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych nie może odnieść skutku.
Skarżąca nie kwestionuje bezspornego faktu, iż wniosek obrońcy o
sporządzenie uzasadnienia został złożony w sprawie sygn. akt III K 60/96 w
dniu 22 listopada 2001 r. oraz, że na jej wniosek termin sporządzenia
uzasadnienia został przedłużony dwukrotnie: do dnia 28 lutego 2002 r. i
ostatecznie do dnia 30 kwietnia 2002 r., zaś uzasadnienie sporządzone zostało w
dniu 11 czerwca 2002 r. W tej sytuacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych
co do długości uchybienia terminu do sporządzenia uzasadnienia jest
nieadekwatny do rzeczywistego stanowiska skarżącej, które sprowadza się w
istocie do kwestionowania oceny, iż doszło do uchybienia terminu o ponad sześć
miesięcy oraz, że uchybienie to było rażące. Kwestionuje ona zatem
zastosowanie normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego, jednak bez
odpowiedniego sformułowania stosownego zarzutu dotyczącego tej sfery
6
orzekania, co sprawia, że już tylko z tego powodu odwołanie nie może odnieść
skutku.
W tej sytuacji stwierdzić więc tylko należy, że zgodnie z art. 423 § 1 k.p.k.
ustawowy termin do sporządzenia uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji
wynosi siedem dni i biegnie od dnia złożenia wniosku o sporządzenie
uzasadnienia, a w wypadku sporządzania uzasadnienia z urzędu, od daty
ogłoszenia wyroku. Wprawdzie ustawodawca dopuszcza możliwość
przedłużenia tego terminu na czas określony w razie niemożności sporządzenia
uzasadnienia w terminie, ale nie oznacza to zmiany ustawowego terminu
sporządzania uzasadnienia, a jedynie jego przedłużenie w konkretnej sprawie w
razie wystąpienia określonych okoliczności. Przedłużenie terminu zgodnie z
zasadami art. 423 § 1 k.p.k., powoduje tylko taki skutek, że jeśli uzasadnienie
zostanie sporządzone w zakreślonym, przedłużonym terminie, nie można uznać,
że nastąpiła zwłoka w jego sporządzeniu i nie ma podstaw do oceny, że
naruszony został przepis art. 423 § 1 k.p.k., choć bez wątpienia ustawowy
termin do sporządzenia uzasadnienia nie został zachowany. Termin ten nie jest
zachowany tym bardziej wówczas, gdy uzasadnienie nie zostanie sporządzone
nawet w przedłużonym terminie. W takiej sytuacji okres niezachowania
ustawowego terminu należy liczyć nie od daty, do której przedłużono termin
sporządzenia uzasadnienia, lecz od daty, w której zgodnie z ustawą uzasadnienie
powinno być sporządzone. Przedłużenie terminu sporządzenia uzasadnienia jest
bowiem wyjątkiem, który z reguły ma niekorzystne skutki dla oskarżonego i
dlatego w żadnym wypadku nie można tej instytucji wykładać w sposób
rozszerzający, wskazany w odwołaniu, który prowadzi do uznania za
sporządzone w terminie ustawowym uzasadnienia sporządzonego w istocie
znacznie po upływie tego terminu.
Z tych przyczyn za prawidłowe należy uznać stanowisko Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego, że obwiniona dopuściła się ponad
sześciomiesięcznego uchybienia ustawowego terminu do sporządzenia
7
uzasadnienia wyroku w sprawie sygn. akt III K 60/96 i bez wątpienia za
prawidłowe także należy uznać stanowisko tego Sądu, że stanowi to rażące
naruszenie art. 423 § 1 k.p.k. Sąd Apelacyjny prawidłowo wskazał, że tak
znaczna zwłoka w sporządzeniu uzasadnienia nie wynikała ze szczególnego
stopnia trudności sprawy ani z wyjątkowych okoliczności utrudniających jego
sporządzenie w terminie. Wystąpiła natomiast okoliczność, która wymagała
skrócenia do minimum terminu sporządzania uzasadnienia w tej sprawie i
obligowała sędziego do szczególnej staranności w wypełnieniu służbowego
obowiązku przestrzegania ustawowych terminów czynności sądowych. Tą
okolicznością było zastosowanie wobec kilku oskarżonych tymczasowego
aresztowania i konieczność jak najszybszego umożliwienia im kontroli
instancyjnej orzeczenia Sądu pierwszej instancji. Okoliczność tę słusznie
wskazał Sąd Apelacyjny jako uzasadnienie oceny o rażącym przekroczeniu
terminu z art. 423 § 1 k.p.k., co z kolei prowadzi do prawidłowego wniosku o
dopuszczeniu się przez skarżącą rażącej obrazy przepisów prawa, stanowiącej
przewinienie służbowe określone w art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów
powszechnych.
Nie jest także zasadny zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary
dyscyplinarnej. Sąd Dyscyplinarny wskazał i dostatecznie rozważył wszystkie
okoliczności istotne przy podejmowaniu decyzji o wymierzeniu kary
dyscyplinarnej. Rozważył też i wskazał okoliczności, które nie pozwalają na
przyjęcie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego mniejszej wagi i
zastosowanie art. 109 § 5 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Z jego
stanowiskiem w tym przedmiocie należy się zgodzić, a uzasadnienie zarzutu
odwoławczego dotyczącego niewspółmierności kary i nie zastosowania art. 109
§ 5 cytowanej ustawy nie zawiera żadnych nowych okoliczności, które nie
byłyby przedmiotem prawidłowej oceny Sądu pierwszej instancji ani nowych
argumentów, które podważałyby stanowisko tego Sądu.
8
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 437 § 1
k.p.k. w związku z art. 128 Prawa o ustroju sądów powszechnych utrzymał w
mocy zaskarżony wyrok.