Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 6 CZERWCA 2003 R.
SNO 25/03
Przewodniczący: sędzia SN Józef Szewczyk (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Andrzej Wróbel, Kazimierz Zawada.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie z udziałem
protokolanta w sprawie sędziego Sądu Okręgowego w związku z zażaleniem
Prokuratora Okręgowego od uchwały Sądu Apelacyjnego z dnia 10 marca 2003
r., sygn. akt (...) w przedmiocie odmowy zezwolenia na pociągnięcie sędziego
do odpowiedzialności karnej sądowej po wysłuchaniu obwinionego i jego
obrońcy
u c h w a l i ł:
u t r z y m a ć w mocy zaskarżoną uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 10 marca 2003 r.
U z a s a d n i e n i e
Uchwałą z dnia 10 marca 2003 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
odmówił zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego
Sądu Okręgowego za to, że w miesiącu sierpniu 1999 r. w A. dokonał
przerobienia akt sądowych w postaci protokołu rozprawy apelacyjnej z dnia 12
marca 1999 r. w sprawie Sądu Okręgowego sygn. akt (...) przez dopisanie treści
postanowienia o pozostawieniu apelacji prokuratora w stosunku do oskarżonych
Radosława O. i Sławomira G. bez rozpoznania oraz zamazanie w treści
uzasadnienia wyroku następującego zdania: „Wobec konieczności wyjaśnienia
tych okoliczności trudno ocenić zasadność całego umorzenia postępowania
2
wobec skazanych O. i G.,
a tym samym przesądzić czy Sąd pierwszej instancji uzna za konieczność
skorzystanie z tej instytucji” – tj. za popełnienie czynu określonego w art. 270 §
1 k.k.
Powyższą decyzję uzasadnił tym, iż zachowanie sędziego nosi znamiona
przewinienia dyscyplinarnego, za które sędzia Sądu Okręgowego został w
postępowaniu dyscyplinarnym skazany na karę dyscyplinarną nagany.
Natomiast czyn zarzucony sędziemu, mimo że formalnie wyczerpuje znamiona
art. 270 § 1 k.k., nie stanowi przestępstwa z uwagi na znikomy stopień
szkodliwości społecznej. W konsekwencji brak jest podstaw do zezwolenia na
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej sądowej.
Na powyższą uchwałę zażalenie złożył Prokurator Okręgowy. Na
podstawie art. 472 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 3 k.p.k. zarzucił zaskarżonej uchwale
błędy w ustaleniach faktycznych przyjęte za podstawę orzeczenia mające wpływ
na jego treść, wynikające z niewłaściwej oceny społecznej szkodliwości czynu
zarzuconego sędziemu Sądu Okręgowego oraz niewłaściwego ustalenia czasu
popełnionego czynu na „sierpień 1999 roku” zamiast „w okresie sierpień –
wrzesień 1999 roku” i w konsekwencji tego uznaniu, że stopień społecznej
szkodliwości czynu jest znikomy.
Na zasadzie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. autor zażalenia wniósł o zmianę
zaskarżonej uchwały poprzez orzeczenie zezwolenia na pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej sądowej sędziego Sądu Okręgowego.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego, obwiniony
sędzia i jego obrońca wnieśli o utrzymanie w mocy zaskarżonej uchwały.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie.
Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny są prawidłowe. Prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 19 lutego 2002 r., sygn. akt (...) sędzia Sądu
3
Okręgowego został uznany winnym między innymi przewinienia służbowego
polegającego na sprostowaniu w sierpniu 1999 r. protokołu rozprawy
apelacyjnej z dnia 12 marca 1999 r., sygn. akt (...) Sądu Okręgowego oraz
uzasadnienia zapadłego w tej sprawie wyroku. Identyczny czas przerobienia
protokołu rozprawy i uzasadnienia wyroku ustalił Sąd Dyscyplinarny w
postępowaniu zakończonym zaskarżoną uchwałą. Ustalenie to nastąpiło na
podstawie oceny, iż wyjaśnienia sędziego Sądu Okręgowego są w pełni
wiarygodne. Treść wspomnianych wyjaśnień znajduje potwierdzenie w aktach
sprawy sygn. akt (...) Sądu Rejonowego. Z zapisów na kartach nr 169 i 170 tych
akt wynika, że po rozpoznaniu apelacji prokuratora zwrócono akta Sądowi
pierwszej instancji w dniu 18 sierpnia 1999 r., po czym w dniu 19 sierpnia 1999
r. przedłożono je IX Wydziałowi Wykonywania Orzeczeń Karnych. Jeszcze
tego samego dnia Kierownik Sekcji Wykonywania Orzeczeń stwierdził
prawomocność wyroku wobec Radosława O. i Sławomira G. Podstawę wydania
zarządzenia o częściowej prawomocności wyroku mógł stanowić tylko
przerobiony przez obwinionego protokół rozprawy odwoławczej oraz
poprawione uzasadnienie wyroku z dnia 12 marca 1999 r.
W opisanej sytuacji zaproponowana w zażaleniu oskarżyciela publicznego
ocena dowodów dotyczących czasu popełnienia przewinienia służbowego jest
błędna. Sąd Najwyższy wyjaśniał już, że „zarzut błędu w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku nie może sprowadzać
się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien
polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie
materiału dowodowego” (I KR 197/74, OSNKW 1975, poz. 58). Prokurator w
skardze wspomina jedynie o możliwości uznania za wiarygodne dowodów z
zeznań Jędrzeja C. i Katarzyny O. oraz treści sporządzonej przez nią, nie
posiadającej daty, notatki. Przedstawiona możliwość nie podważa zatem
ustalonego przez Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji czasu popełnienia
4
przewinienia przez sędziego Sądu Okręgowego. W konsekwencji
bezprzedmiotowa stała się większość argumentów zażalenia, gdyż odnosiły się
do oceny stopnia szkodliwości społecznej czynu popełnionego rzekomo w
miesiącu wrześniu 1999 r.
Stosownie do treści art. 115 § 2 k.k. przy ocenie stopnia społecznej
szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra,
rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia
czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać
zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich
naruszenia. W świetle zacytowanego przepisu nietrafne są najbardziej
eksponowane w zażaleniu zastrzeżenia dotyczące nieuwzględnienia przez Sąd
Dyscyplinarny pierwszej instancji w toku oceny stopnia społecznej szkodliwości
czynu: wykształcenia, zawodu, a zwłaszcza urzędu sędziego sprawowanego
przez obwinionego. Z treści art. 115 § 2 k.k. jasno bowiem wynika, iż
okoliczności dotyczące sprawcy, charakteryzujące jego dotychczasowy tryb
życia, warunki osobiste i właściwości, jakże istotne przy wymiarze kary nie
mają wpływu na ocenę stopnia szkodliwości społecznej, o której decyduje ocena
samego czynu. Zamiarem sędziego Sądu Okręgowego było nadanie
dokumentom stanu zgodnego z rzeczywistym przebiegiem rozprawy. Wbrew
wywodom zażalenia obwiniony nie spowodował szkody w interesie stron
procesowych i wymiaru sprawiedliwości. Nie można bowiem bezpośrednio
łączyć dokonanego w sierpniu 1999 r. przez sędziego Sądu Okręgowego
przerobienia protokołu rozprawy i uzasadnienia wyroku z nieważnością wyroku
wydanego w dniu 21 września 1999 r. Analiza daty 30 sierpnia 1999 r. kiedy to
wydano zarządzenie o wyznaczeniu rozprawy przeciwko Radosławowi O. i
Sławomirowi G. na dzień 21 września 1999 r. oraz daty „cofnięcia
prawomocności” wyroku odnośnie wyżej wymienionych oskarżonych (także 21
września 1999 r.) dowodzi, że do wyznaczenia i przeprowadzenia rozprawy, na
5
której zapadł nieważny wyrok doszło na skutek niewątpliwego nieporozumienia
zaistniałego w Sądzie Rejonowym.
Konkludując, Prokurator Okręgowy nie wykazał, że ustalony przez Sąd
Dyscyplinarny pierwszej instancji znikomy stopień społecznej szkodliwości
czynu sędziego Sądu Okręgowego opierał się na uwzględnieniu niepełnego
zespołu istotnych okoliczności bądź na uwzględnieniu okoliczności, których nie
należało brać pod uwagę. Oczywiście wyżej przedstawiona ocena nie świadczy
o aprobacie zachowania obwinionego, jak już wspomniano został on skazany w
postępowaniu dyscyplinarnym na karę nagany.
Na zakończenie należy zauważyć, iż błędny jest pogląd obrońcy
obwinionego, że działaniem swym sędzia Sądu Okręgowego nie wyczerpał
formalnie znamion art. 270 § 1 k.k., a dopuścił się jedynie uchybień
proceduralnych w toku sprostowania treści protokołu rozprawy oraz
uzasadnienia wyroku. Sąd Najwyższy także w tym zakresie w pełni
zaaprobował stanowisko Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego.
Biorąc powyższe rozważania pod uwagę Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny zaskarżoną uchwałę utrzymał w mocy.