Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 9 LIPCA 2003 R.
III KK 418/02
O tym, w sprawach jakich osób świadek koronny będzie mógł złożyć
zeznania, decyduje nie to, czy kwestia odpowiedzialności tych osób będzie
rozpoznawana w jednym tylko, czy też w kilku odrębnych postępowaniach,
lecz to, w związku z jakimi czynami tych osób uzyskał on status świadka
koronnego. Wyłączenie do odrębnego prowadzenia sprawy niektórych
osób lub o niektóre z ujawnionych przestępstw nie powoduje utraty przy-
znanego już statusu świadka koronnego, a zatem ponawianie procedury
przewidzianej dla przyznania tego statusu w każdej z wyłączonych spraw,
byłoby powtórnym rozpoznawaniem tego, co zostało już rozpoznane i roz-
strzygnięte.
Przewodniczący: sędzia SN T. Grzegorczyk.
Sędziowie SN: E. Gaberle (sprawozdawca), R. Malarski.
Prokurator Prokuratury Krajowej: J. Piechota.
Sąd Najwyższy w sprawie Mirosława R., skazanego za przestępstwo
z art. 258 § 2 i 3 k.k. i inne, i Henryka N., skazanego za przestępstwo z art.
18 § 1 w zw. z art. 148 § 1 k.k. z 1969 r. i inne, po rozpoznaniu w Izbie
Karnej na rozprawie w dniu 9 lipca 2003 r., kasacji wniesionych przez
obrońców skazanych od wyroku Sądu Apelacyjnego w B. z dnia 15 lutego
2002 r., zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w B. z dnia 24 stycznia
2001 r.,
o d d a l i ł kasację (...).
2
Z u z a s a d n i e n i a :
Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2001 r. Sąd Okręgowy w B. rozstrzygnął
sprawę szesnastu oskarżonych, w tym także Mirosława R. (...), którego
skazał na łączną karę 11 lat pozbawienia wolności i grzywnę, przypisując
mu popełnienie pięciu przestępstw. (...)
Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w części dotyczącej Miro-
sława R. Zmodyfikował opis i kwalifikację prawną jednego z pięciu przypi-
sanych mu czynów i uznał go za winnego popełnienia przestępstwa z art.
43 ust. 3 ustawy z 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.
U. Nr 75, poz. 468 ze zm.) w zw. z art. 58 i 58 „a” k.k. z 1969 r. oraz art. 4 §
1 k.k., polegającego na tym, że w okresie od stycznia do marca 1998 r. w
W. i B., działając w zorganizowanej grupie przestępczej oraz w warunkach
przestępstwa ciągłego, uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środ-
ków psychotropowych i substancji odurzających w postaci około 5 kg mari-
huany, 118 tabletek „ekstazy” i co najmniej 1 kg amfetaminy, które nabywał
w W. i po przewiezieniu ich wspólnie z innymi osobami do B. przekazywał
za pośrednictwem m. in. Daniela G. i Mariusza S. innym, nieustalonym
osobom.
Nadto Sąd Apelacyjny wyeliminował przepis art. 58 „a” k.k. z 1969 r.
z podstawy prawnej wymiaru kary orzeczonej za trzy inne przestępstwa,
uchylił orzeczenie o umorzeniu postępowania i w tym zakresie przekazał
sprawę właściwemu sądowi do ponownego rozpoznania, a utrzymując w
mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części, wymierzył oskarżonemu łącz-
ną karę 11 lat pozbawienia wolności, tj. w wysokości wymierzonej w za-
skarżonym wyroku, orzekł także łączną karę 140 stawek dziennych grzyw-
ny. (...)
3
Obrońca skazanego Mirosława R. w kasacji domagał się uchylenia
wyroku Sądu Apelacyjnego w B. i przekazania sprawy temu sądowi do po-
nownego rozpoznania zarzucając:
I. rażące naruszenie prawa, mające wpływ na treść wyroku, tj. art. 2,
art. 5 ust. 1-3 i art. 6 ustawy z dnia 25 czerwca 1997 r. o świadku koron-
nym, poprzez uznanie dowodu z zeznań świadka Dariusza J. jako dowodu
z zeznań świadka koronnego, pomimo niezastosowania w tej sprawie pro-
cedury wymaganej w powołanych przepisach;
II. rażące naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na treść
wyroku, tj. art. 4, 5 § 2 i 7 k.p.k., przez przyjęcie, że skazany popełnił przy-
pisane mu przestępstwa, które to ustalenia naruszają wskazane zasady
procesu w sytuacji, gdy zostały poczynione wyłącznie w oparciu o zeznania
jednego świadka Dariusza J., nie zostały potwierdzone ani zweryfikowane
żadnymi innymi dowodami oraz w sytuacji, gdy dowód z zeznań tego
świadka jest nieprzekonywający i wątpliwy, co stwierdził także Sąd Apela-
cyjny nie przyjmując za świadkiem koronnym przywódczej roli Henryka N.
w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.
W pisemnej odpowiedzi na kasacje obrońców prokurator wniósł o ich
oddalenie, a na rozprawie kasacyjnej prokurator Prokuratury Krajowej
wniósł o oddalenie obu kasacji jako oczywiście bezzasadnych. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spośród podniesionych w obu kasacjach zarzutów, tylko dwa z nich
wymagają bliższego omówienia.
Pierwszy z tych zarzutów wiąże się z zastosowaną w tej sprawie in-
stytucją świadka koronnego. Zdaniem obrońcy skazanego Mirosława R.,
naruszenie wskazanych w kasacji przepisów ustawy o świadku koronnym
polegało na tym, iż w sprawie niniejszej nie ponowiono procedury związa-
nej z dopuszczeniem dowodu z zeznań świadka koronnego, choć było to
niezbędne. Uzasadniając ten pogląd obrońca podniósł, że procedurę taką
4
przeprowadzono w innej sprawie toczącej się przeciwko grupie Leszka K.,
natomiast sprawa niniejsza dotyczy innej grupy osób i zostało w niej
wszczęte odrębne śledztwo.
Przypomnieć w związku z tym trzeba, że postanowieniem z dnia 13
stycznia 1999 r. Sąd Okręgowy w B. uwzględnił wniosek Prokuratora Wo-
jewódzkiego w B. z dnia 17 grudnia 1998 r. (po uzyskaniu zgody właściwe-
go prokuratora apelacyjnego) i orzekając „w sprawie Leszka K. i innych”
dopuścił dowód z zeznań świadka koronnego Dariusza J., następnie zaś
prokurator Prokuratury Okręgowej w B. po zapoznaniu się z materiałami
śledztwa, postanowieniem z dnia 8 lutego 1999 r., wyłączył z tego śledztwa
materiały dotyczące osób i zdarzeń nie związanych przedmiotowo i pod-
miotowo z prowadzonym dotychczas postępowaniem, a kolejnym posta-
nowieniem z dnia 23 lutego 1999 r. wszczął śledztwo i po jego zakończe-
niu, wniósł do sądu akt oskarżenia przeciwko 17 osobom, w tym także
przeciwko Mirosławowi R. i Henrykowi N., których sprawa została rozstrzy-
gnięta prawomocnym wyrokiem, zaskarżonym obecnie kasacjami obroń-
ców.
Rysujący się na tle powyższego układu procesowego i podniesiony w
kasacji obrońcy skazanego Mirosława R., problem ponowienia procedury
związanej z przyznaniem statusu świadka koronnego, nie jest w tej sprawie
problemem nowym, był już rozważany przez Sąd Okręgowy, badał go tak-
że Sąd Apelacyjny, ponieważ taki sam zarzut został postawiony w apela-
cjach obrońców, tyle że dwóch innych oskarżonych. Stanowisko zajęte w
tej kwestii przez sądy obu instancji, Sąd Najwyższy w pełni podziela. Uzu-
pełniająco trzeba jedynie zwrócić uwagę na pominięty w kasacji przepis art.
3 ust. 1 pkt 1 ustawy o świadku koronnym z dnia 25 czerwca 1997 r. (Dz.
U. Nr 114, poz. 738 ze zm.). Przepis ten zobowiązuje podejrzanego do
przekazania organowi prowadzącemu postępowanie nie tylko tych informa-
cji, które dotyczą zarzucanych mu przestępstw, ale także do ujawnienia
5
wszystkich informacji posiadanych na temat wszelkich innych przestępstw,
nie objętych dotychczasowym postępowaniem. Ujawnienie tych innych
przestępstw (jak mówi ustawa – „dalszych przestępstw”), jest jednym z wa-
runków przyznania podejrzanemu statusu świadka koronnego. O tym więc,
w sprawach jakich osób świadek koronny będzie mógł złożyć zeznania,
decyduje nie to, czy kwestia odpowiedzialności tych osób będzie rozpo-
znawana w jednym tylko, czy też w kilku odrębnych postępowaniach, lecz
to, w związku z jakimi czynami tych osób uzyskał on status świadka koron-
nego. Wyłączenie do odrębnego prowadzenia sprawy niektórych osób lub
o niektóre z ujawnionych przestępstw nie powoduje utraty przyznanego już
statusu świadka koronnego, a zatem ponawianie procedury przewidzianej
dla przyznania tego statusu w każdej z wyłączonych spraw, byłoby powtór-
nym rozpoznawaniem tego, co zostało już rozpoznane i rozstrzygnięte. Łą-
czenie oraz rozłączanie spraw złożonych podmiotowo lub przedmiotowo
ma znaczenie techniczne i prakseologiczne, służy bowiem usprawnieniu i
przyspieszeniu postępowania, tak aby jego zakończenie mogło nastąpić w
rozsądnym terminie. W niniejszej sprawie niekontrowersyjne jest, że za-
równo we wniosku prokuratora, jak i w postanowieniu sądu o dopuszczeniu
dowodu z zeznań świadka koronnego mówi się wyraźnie nie tylko o ujaw-
nieniu przestępstw popełnionych przez grupę Leszka K., ale także o ujaw-
nieniu przestępstw popełnionych przez Mirosława R. i związane z nim oso-
by. Dla porządku dodać trzeba, że wprawdzie prokurator mógł dokonać
stosownych czynności procesowych w innej kolejności, tzn. najpierw wyłą-
czyć sprawę Mirosława R. i związanych w nim osób do odrębnego prowa-
dzenia, a potem dopiero wystąpić do sądu z odrębnymi wnioskami o przy-
znanie Dariuszowi J. statusu świadka koronnego, ale ponieważ przepisy
ustawy o świadku koronnym ani żadne inne przepisy nie obligują prokura-
tora do zachowania takiej właśnie kolejności, więc nie można przyjąć, że
doszło do naruszenia przepisów prawa. (...)