Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 listopada 2003 r.
I PK 365/03
Niezgodność zakładowego układu zbiorowego pracy z układem ponadza-
kładowym nie upoważnia sądu do stworzenia w zastępstwie stron układu zakła-
dowego tabeli stawek wynagrodzenia odpowiadającej wymaganiom układu po-
nadzakładowego.
Przewodniczący SSN Andrzej Kijowski, Sędziowie SN Zbigniew Hajn (spra-
wozdawca), Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 listopada 2003 r.
sprawy z powództwa Leszka B. przeciwko Spółce Restrukturyzacji Kopalń SA w K.
Oddziałowi w W. Zakładowi Kopalnia Węgla Kamiennego „N.R.” o wynagrodzenie,
na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12
marca 2003 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powód Leszek B. wniósł o zasądzenie od Kopalni Węgla Kamiennego „N.R.”
w N.R. w likwidacji 29.037,10 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za trzy lata z
odsetkami. Żądana różnica wynikać miała z wyższej stawki wynagrodzenia gwaran-
towanej Ponadzakładowym Układem Zbiorowym Pracy w relacji do wynagrodzenia
realizowanego na podstawie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy (dalej „zuzp”).
Sąd Okręgowy w Świdnicy wyrokiem z 7 maja 2001 r. uwzględnił powództwo
do kwoty 5.581, 20 zł.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 24 października 2001 r. uchylił
zaskarżony wyrok. Wskazał, że stronę pozwaną obowiązywał Ponadzakładowy
Układ Zbiorowy Pracy dla Pracowników Zakładów Górniczych z 21 grudnia 1991 r.
(dalej „puzp”). Przyznał rację powodowi, że pomiędzy układem ponadzakładowym a
zakładowym zachodzi sprzeczność, gdyż postanowienia układu zakładowego są
2
mniej korzystne niż ponadzakładowego. Układ ponadzakładowy wymagał między
innymi, aby stawki płac zasadniczych w tabelach płacowych w układzie zakładowym
realizowały wymóg, że stawka płacy zasadniczej w najniższej kategorii tabeli płac
zasadniczych nie będzie niższa niż 50% najniższego wynagrodzenia określonego
układem ponadzakładowym oraz że tabele stawek płac zasadniczych zachowają
rozpiętość stawek wynagrodzenia zasadniczego wyrażoną stosunkiem stawki w naj-
niższej do najwyższej kategorii zaszeregowania, nie mniejszą niż 1:1,6 dla stanowisk
robotniczych i 1:3,0 dla stanowisk nierobotniczych. Wychodząc z takich założeń, Sąd
Apelacyjny przyjął, że stawki płac zasadniczych w tabelach układu zakładowego nie
mogły być niższe niż najniższe wynagrodzenie z układu ponadzakładowego. Aby
zachować więc zgodność układu zakładowego z ponadzakładowym, należne powo-
dowi wynagrodzenie należało ustalić w ten sposób, że najpierw ustali się relację
stawki z jego kategorii zaszeregowania do najniższej stawki w tabeli płac a następnie
odnosząc tę relację do stawki najniższej w tabeli, którą winna być wysokość najniż-
szego wynagrodzenia z układu ponadzakładowego, ustali się należną powodowi
stawkę i według niej zweryfikuje wynagrodzenie.
Stosując się do tych wskazań Sąd Okręgowy w Świdnicy, po ponownym roz-
poznaniu sprawy, wyrokiem z 21 listopada 2002 r. zasądził na rzecz powoda 30.716,
76 zł z odsetkami od Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA w K. Oddział w W. Zakład
Kopalnia Węgla Kamiennego „W.-N.R.”, która przejęła w toku procesu pierwotnie
pozwaną Kopalnię Węgla Kamiennego „N.R.” w N.R. Sąd Okręgowy oparł to orze-
czenie na następujących ustaleniach. Powód był zatrudniony na powierzchni jako
starszy inspektor ochrony środowiska. W spornym okresie miał XVIII kategorię za-
szeregowania. Stawki płacy zasadniczej w najniższej kategorii zaszeregowania w
tabelach płac wprowadzanych protokołami dodatkowymi do układu zakładowego były
niższe niż wysokość najniższych wynagrodzeń dla najniższej kategorii zaszeregowa-
nia gwarantowana układem ponadzakładowym. Sąd Okręgowy wyliczył należne po-
wodowi wynagrodzenie według metody wskazanej przez Sąd Apelacyjny. Różnica
pomiędzy należnym a wypłaconym powodowi wynagrodzeniem wyniosła 20.141,75
zł i wraz z odsetkami skapitalizowanymi na dzień 27 czerwca 1999 r. w kwocie
10.535,01 zł dała łącznie 30.716,76 zł, które Sąd Okręgowy zasądził z dalszymi od-
setkami.
W apelacji strona pozwana, powołując się na art. 262 § 2 pkt 1 k.p., zakwe-
stionowała dopuszczalność ustalania przez sąd nowej siatki płac. Argumentowała, że
3
skoro stawki płac zasadniczych powoda przekraczały stawkę minimalną z układu
ponadzakładowego, a przy tym powód otrzymał pozostałe składniki wynagrodzenia,
to nie stracił on na zarobkach w spornym okresie z powodu niestosowania przez po-
zwaną układu ponadzakładowego. Powód wniósł o oddalenie apelacji. Jego zda-
niem, Sąd Okręgowy nie stworzył nowej siatki płac, lecz jedynie określił indywidualne
wynagrodzenie powoda.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 12 marca 2003 r. uznał apelację
strony pozwanej za zasadną. Sąd ten wskazał, że Sąd Okręgowy w Świdnicy rozpo-
znający w okresie po uchyleniu niniejszej sprawy do ponownego rozpoznania wiele
innych podobnych spraw, wystąpił z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego. Jego
istota sprowadzała się do tego samego problemu, to jest, czy w przypadku, gdy układ
ponadzakładowy określa jedynie stawkę minimalną w najniższej kategorii zaszere-
gowania, sąd może ustalać nowe stawki i kategorie zaszeregowania przy zachowa-
niu relacji między stawkami z układu zakładowego, jeśli te stawki i kategorie miesz-
czą się w granicach wyznaczonych przez układ ponadzakładowy. Sąd Najwyższy
postanowieniem z 4 czerwca 2002 r. (III PZP 11/02) odmówił podjęcia uchwały, ze
względu na brak waloru prawnego pytania, niemniej jednak, ze względu na spo-
łeczną i ekonomiczną wagę sprawy oraz jej znaczenie dla dalszych licznych sporów
na tym samym tle, odniósł się do meritum wątpliwości powziętych przez Sąd Okrę-
gowy. Między innymi podzielił pogląd tego Sądu, że spory dotyczące ustanawiania
warunków pracy i płacy nie podlegają właściwości sądów pracy (art. 262 § 2 pkt 1
k.p.). Przyjęcie zaś toku rozumowania powództwa wymagałoby zbudowania nowych
tabel stawek płac zasadniczych i sąd musiałby tym samym przejąć kompetencje
stron układowych, do czego nie jest uprawniony. Kompetencji sądu podlega ocena
zgodności wynikających z umów o pracę warunków wynagradzania z przepisami pła-
cowymi, a nie ich stanowienie. Z analizy relacji pomiędzy układem zakładowym i po-
nadzakładowym, przy przestrzeganiu zasady z art. 24126
§ 1 k.p., wynika, iż wyna-
grodzenie pracowników stanowi materię pozostawioną do unormowania układem
zakładowym przy poszanowaniu przewidzianych w układzie ponadzakładowym gwa-
rancji stawek minimalnych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można kwestionować,
że właściwości sądów pracy nie podlegają spory dotyczące ustanawiana nowych
warunków pracy i płacy. Sąd pracy jedynie stosuje, a nie tworzy zakładowe prawo
płacowe. A do takiej sytuacji, niezgodnej z art. 262 § 2 pkt 1 k.p., prowadziłaby meto-
dyka weryfikacji wynagrodzenia zaproponowana w poprzednim orzeczeniu apelacyj-
4
nym. Powód ma rację, że zachodziła sprzeczność pomiędzy układem zakładowym a
ponadzakładowym. Zgodnie z tym ostatnim, stawka płacy zasadniczej w najniższej
kategorii w zakładowej tabeli stawek płac zasadniczych nie mogła być niższa niż
50% najniższego wynagrodzenia rozumianego jako 90%, dla pracowników dołowych,
i 50%, dla pracowników powierzchniowych, przeciętnego miesięcznego wynagrodze-
nia z sześciu podstawowych działów gospodarki bez wypłat z zysku (art. 2 pkt 1 i 2 w
związku z art. 11 ust. 2 pkt 3 i 4 puzp). Pracodawca ustalał tabele stawek płac za-
sadniczych dla pracowników dołowych i powierzchniowych protokołami dodatkowymi
do układu zakładowego. Można się zgodzić z twierdzeniem pozwu, iż stawki dla naj-
niższych kategorii zaszeregowania w tych tabelach nie realizowały gwarancji z
układu ponadzakładowego, gdyż były niższe od najniższego wynagrodzenia. Samo
stwierdzenie tego faktu nie uprawniało jednak do kreowania i stosowania żądanego
przez powoda mechanizmu proporcji. Sąd może jedynie stwierdzić stan niezgodności
z art. 24126
§ 1 k.p., ale nie może zastąpić stron układu, do których należało usunię-
cie tej niezgodności. One też uzgadniały tabele stawek płac zasadniczych w drodze
protokołów dodatkowych do układu, a sądowi pracy ta materia nie podlega. Sąd ma
do rozstrzygnięcia jedynie indywidualne roszczenie i tylko w jego zakresie ocenia,
czy powodowi przysługuje wyższe wynagrodzenie na podstawie układu ponadzakła-
dowego, niż wypłacane w oparciu o układ zakładowy. Sąd Apelacyjny stwierdził, że
zgodnie z jego ustaleniami w spornym okresie stawka płacy zasadniczej powoda
nigdy nie była niższa niż najniższe wynagrodzenie według układu ponadzakładowe-
go. Powód nie mógł więc zasadnie budować roszczenia na niezgodności z art. 24126
§ 1 k.p., gdyż niezgodność ta nie rzutowała ujemnie na wysokość jego wynagrodze-
nia. Wszystkie dodatki do wynagrodzenia stanowiły pochodną od jego wynagrodze-
nia zasadniczego, a skoro było ono wyższe niż najniższa stawka minimalna gwaran-
towana przez układ ponadzakładowy, to także i w tej części jego wynagrodzenie było
prawidłowe, czego zresztą powód nie kwestionuje. Gdyby wynagrodzenie zasadni-
cze powoda było niższe niż najniższe z układu ponadzakładowego, to wówczas
przysługiwałoby mu wyrównanie wynagrodzenia. Tak działa zakładowe prawo pła-
cowe, a jego ułomności w postaci sprzeczności pomiędzy stawkami z układu zakła-
dowego i ponadzakładowego sąd nie może zastąpić. Należało więc rozdzielić treść
indywidualnego stosunku pracy od zasad płacowych obowiązujących u strony poz-
wanej, które choć kształtowały treść tego stosunku, to jako niedoskonałe nie uzasad-
niały jego roszczenia o wyższe wynagrodzenie niż wypłacone. Odmiennej, korzystnej
5
do powoda oceny, nie można też wyprowadzić z przewidzianej układem ponadzakła-
dowym rozpiętości stawek wynagrodzenia zasadniczego w zakładowych tabelach
stawek płac zasadniczych pomiędzy stawką w najniższej kategorii zaszeregowania a
stawką w najwyższej kategorii szeregowania (1:1,6 dla stanowisk robotniczych i 1:3
dla nierobotniczych). Przede wszystkim ustalanie tej rozpiętości stanowi domenę
układu zakładowego i rozpiętość ta może się różnie układać w szczególnych katego-
riach zaszeregowania. Co prawda podstawę i punkt odniesienia dla tabeli płac sta-
nowi najniższe wynagrodzenie z układu ponadzakładowego, jednakże to strony
układu zakładowego decydują o rozpiętości (postępie) stawek płac, co dodatkowo
potwierdza brak podstaw do kreowania przez sąd pracy nowej siatki płac. Metoda,
według której relację proporcjonalną z tabeli płac należy odwzorować i utworzyć
nową proporcjonalną tabelę według takich samych relacji od najniższego wynagro-
dzenia z układu ponadzakładowego, jako podstawy, nie jest uprawniona. Zgodzić
należy się z Sądem Najwyższym (postanowienie z 4 czerwca 2002 r.), że z obowiąz-
ku przeprowadzania analizy stawek nie wynika obowiązek zmiany wszystkich stawek
wynagrodzenia zasadniczego przewidzianych w tabelach płac dla poszczególnych
kategorii zaszeregowania, lecz tylko obowiązek zmiany (podwyższenia) najniższych
stawek wynagrodzenia zasadniczego. Nie bez znaczenia jest także to, że na pozio-
mie zakładu pracy to właśnie stronom porozumienia płacowego przysługuje samo-
dzielna zdolność układowa. W świetle powyższego, niezgodność stawki płacy za-
sadniczej w najniższej kategorii stosowanej przez pracodawcę w tabeli płac ze
stawką najniższego wynagrodzenia przewidzianą układem ponadzakładowym sama
w sobie nie stanowiła dla powoda prawnego oparcia do zasądzenia wyższego wyna-
grodzenia, skoro jego stawka płacy zasadniczej była wyższa niż najniższe wynagro-
dzenie z układu ponadzakładowego.
Z tych względów Sąd Apelacyjny uwzględnił apelację, zmienił zaskarżony wy-
rok i powództwo oddalił.
Kasację od powyższego wyroku złożył powód, zarzucając naruszenie prawa
procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie zarzutu związanego z
naruszeniem art. 24111
§ 1 k.p. w związku z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Społecznej z 15 listopada 1994 r. (Dz.U. z 1994 r. Nr 123, poz. 606 ze zm.)
oraz art. 102 k.p.c. w związku z art. 45 Konstytucji RP przez przyjęcie, że nie zacho-
dzą okoliczności szczególne uzasadniające nieobciążanie powoda kosztami, czym
naruszono konstytucyjną zasadę prawa do sądu. Ponadto skarżący zarzucił naru-
6
szenie prawa materialnego, a mianowicie art. 262 § 2 pkt 1 k.p. przez błędne przyję-
cie, że ma on zastosowanie w niniejszej sprawie, art. 24126
§ 1 k.p. przez błędne
przyjęcie, że niezgodność zuzp z puzp nie rzutowała ujemnie na wynagrodzenie po-
woda oraz art. 10 ust. 3 puzp przez przyjęcie, że nie ma on zastosowania w niniej-
szej sprawie.
Wskazując na powyższe podstawy kasacji powód wniósł o uchylenie zaskar-
żonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi drugiej instancji do ponownego rozpo-
znania, ewentualnie o zmianę wyroku i „uznanie” powództwa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja podlega oddaleniu, ponieważ nie ma usprawiedliwionych podstaw.
Kluczowe znaczenie dla sprawy ma zarzut naruszenia art. 262 § 2 pkt 1 k.p. przez
błędne przyjęcie, że ma on zastosowanie w niniejszej sprawie. Zgodnie z tym przepi-
sem, spory dotyczące ustanawiania nowych warunków pracy nie podlegają
właściwości sądów pracy. Uzasadniając wskazany zarzut powód stwierdził, że wyrok
Sądu Apelacyjnego z 24 października 2001 r., na którego wskazaniach oparty był
wyrok Sądu Okręgowego z 21 listopada 2002 r., od którego apelacja doprowadziła
do wydania przez Sąd Apelacyjny zaskarżonego wyroku, był prawidłowy, bowiem
Sąd ten wydając go w żadnej mierze nie przejął kompetencji stron układu, lecz re-
spektując istniejącą tabelę płac poprzez zachowanie relacji między stawkami w po-
szczególnych kategoriach zaszeregowania, określił jedynie sposób postępowania w
celu określenia utraconego przez powoda wynagrodzenia wskutek niestosowania
puzp. Ponadto powód nigdy nie zgłaszał roszczenia o ustalenie warunków płaco-
wych, lecz domagał się zasądzenia wynagrodzenia, utraconego wskutek niestoso-
wania przez pozwaną puzp. W ocenie Sądu Najwyższego, twierdzenia te są nieprze-
konujące. Zasadniczy wywód Sądu Apelacyjnego, leżący u podstaw wyroku z 24
października 2001 r. był następujący: aby zachować zgodność zuzp z puzp należne
powodowi wynagrodzenie ustalić należy w ten sposób, że najpierw ustali się relację
(stosunek) stawki z jego kategorii zaszeregowania w zuzp do najniższej stawki w
tabeli płac w zuzp, a następnie odnosząc tę relację do najniższej stawki w tabeli,
którą winna być wysokość najniższego wynagrodzenia z puzp, ustali się należną po-
wodowi stawkę i według niej zweryfikuje wynagrodzenie. Te wskazania Sądu Apela-
cyjnego nie były trafne. Wzięcie za podstawę (wzór) powyższego wyliczenia istnieją-
7
cej tabeli płac z zuzp opierało się na nieuzasadnionym założeniu, że gdyby najniższa
stawka była stawką płacy zasadniczej dla pracowników powierzchniowych w najniż-
szej kategorii, wyliczoną zgodnie z art. 11 ust. 2 pkt 3 puzp, to strony zuzp i tak zbu-
dowałyby tabelę opartą na takich samych relacjach między stawkami przypisanymi
do poszczególnych kategorii zaszeregowania. Jak ustalono bezspornie stawka ta
była wyższa, od najniższej w tabeli płac z zuzp. Nie można więc zakładać, że strony
zuzp w takiej sytuacji nie ustaliłyby relacji między stawkami, w tym relacji między
stawką w kategorii najniższej do stawki w kategorii zaszeregowania powoda z mniej-
szą rozpiętością. Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ z materiałów sprawy wy-
nika, że strony zuzp starały się ustalić poziom wynagrodzeń w sposób odpowiadają-
cy możliwościom finansowym pozwanej. Nie można także wykluczyć, że, przy tak
zmienionym punkcie wyjścia, nawet przy zachowaniu rozpiętości między najniższą i
najwyższą stawką, tabela ta byłaby inna pod względem relacji między poszczegól-
nymi stawkami. W takiej sytuacji wyliczenie stawek, według rozważanego wskazania
Sądu Apelacyjnego, byłoby tworzeniem hipotetycznej tabeli płac, a tym samym
wchodzeniem w kompetencje stron zuzp. Byłoby to sprzeczne z art. 262 § 2 pkt 1
k.p., z którego treści, w kontekście niniejszej sprawy wynika, że niezgodność zakła-
dowego układu zbiorowego pracy z układem ponadzakładowym, nie upoważnia sądu
do zastąpienia stron układu zbiorowego i stworzenia tabeli stawek wynagrodzenia
odpowiadającej w jego ocenie wymaganiom układu ponadzakładowego.
Ustalenie przez sąd wynagrodzenia powoda, jakie przysługiwałoby mu gdyby
strony zuzp ustaliły tabele stawek płac zgodnie z puzp nie jest zatem możliwe z tego
względu, że nie wiadomo jaka byłaby ta tabela. Nie można np. wykluczyć, że stawka
wynagrodzenia powoda nie byłaby wyższa niż uzyskiwana z istniejącego zuzp. Wo-
bec tego powód, skoro stawki jego wynagrodzenia były wyższe od najniższej wyni-
kającej z puzp, nie może skutecznie żądać wyrównania wynagrodzenia. Ponosi on
konsekwencje nieprawidłowego ustalenia tabeli stawek przez strony negocjujące
zuzp, w tym reprezentujący go związek zawodowy. Efekt jest być może dla niego
krzywdzący, lecz mieści się w logice układowego ustalania wynagrodzeń.
Konsekwentnie do powyższych ustaleń, za nietrafny należy także uznać za-
rzut naruszenia art. 24126
§ 1 k.p. Przepis ten stanowi, że „postanowienia układu za-
kładowego nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż postanowienia obej-
mującego ich układu ponadzakładowego”. Skarżący wiąże ten zarzut z naruszeniem
przez Sąd Apelacyjny art. 10 ust. 3 puzp, który stanowi, że „relacje płacowe pomię-
8
dzy poszczególnymi grupami zawodowymi ustala zakładowa umowa zbiorowa”. Uza-
sadniając te zarzuty stwierdza on, że w zaskarżonym orzeczeniu Sąd, odnosząc je-
dynie stawkę płacy zasadniczej powoda wynikającej z zuzp do stawki w najniższej
kategorii zaszeregowania określonej w puzp, doszedł do błędnych wniosków, jakoby
niezgodność miedzy zuzp a puzp nie rzutowała ujemnie na jego wynagrodzenie.
Podnosi następnie, że Sąd nie wziął pod uwagę art. 10 ust. 3 puzp, a co za tym idzie
ustalonych zgodnie z nim w zuzp relacji między poszczególnymi kategoriami zasze-
regowania i nie zbadał, czy będą one zachowane przy zastosowaniu w zuzp stawki w
najniższej kategorii zaszeregowania wynikającej z puzp. Niezasadność tego zarzutu
wynika stąd, że formułując go skarżący założył, iż Sąd powinien zbudować tabelę
stawek w zuzp przyjmując jako punkt wyjścia najniższą stawkę w puzp i zachowując
równocześnie istniejące w zuzp relacje między kategoriami zaszeregowania. Jak wy-
żej wykazano założenie takie nie może być przyjęte, ponieważ nie wiadomo, czy
strony wychodząc z takiej, zgodnej z puzp stawki wyjściowej, zachowałyby istniejące
relacje i czy w efekcie wynagrodzenie powoda zostałoby ustalone na wyższym po-
ziomie. Nie jest zatem możliwe stwierdzenie, czy postanowienia zuzp, w oparciu o
które ustalono wynagrodzenie powoda, były mniej korzystne od postanowień puzp.
Nieuzasadniony jest także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Powód uza-
sadnia go tym, że wykazywał w procesie, iż wprowadzenie zuzp nastąpiło z narusze-
niem § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 15 listopada
1994 r., polegającym na tym, że pozwany pracodawca przy rejestracji zuzp nie udo-
stępnił Państwowej Inspekcji Pracy tekstu puzp, do czego przepis ten zobowiązywał
wnioskodawcę w postępowaniu o zarejestrowanie układu, ani też nie poinformował
Inspekcji o jego istnieniu. W związku z tym zarzuca, że pomimo podnoszonego w
toku instancji zarzutu naruszenia przepisów o rejestracji zuzp, Sąd Apelacyjny kwe-
stię tę zupełnie pominął. Nie umotywował też swojej bezczynności w tym zakresie.
Zaniechanie to miało, zdaniem skarżącego wpływ na treść orzeczenia, ponieważ na-
ruszenie procedury wskazanej rozporządzeniem rzutuje na byt prawny postanowień
zuzp i wzajemnych relacji między nim a puzp.
Skarżący, stawiając powyższy zarzut w petitum kasacji, nie twierdzi, że uchy-
bienie przypisywane w związku z tym Sądowi Apelacyjnemu mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, a tylko takie uchybienie przepisów postępowania może być,
zgodnie z art. 3931
pkt 2 k.p.c., podstawą kasacji. Należy wskazać, że pominięcie
przez Sąd Apelacyjny tej kwestii nie miało nie tylko istotnego, lecz nawet żadnego
9
wpływu na treść orzeczenia. Formułując ten zarzut powód nie wziął pod uwagę, iż
Sąd Apelacyjny nie mógł rozpatrywać kwestii „bytu prawnego postanowień zuzp” po-
nieważ, jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 23 maja
2001 r., III ZP 17/00 (OSNAPiUS 2001 nr 23, poz. 684), droga sądowa o ustalenie
nieważności zakładowego układu zbiorowego pracy po jego rejestracji jest niedo-
puszczalna. W tej sytuacji rozważany zarzut jest bezpodstawny.
Nie może również zostać uwzględniony zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. w
związku z art. 45 Konstytucji RP, pomimo że sposób rozstrzygnięcia tej kwestii przez
Sąd Apelacyjny budzi zastrzeżenia. Sąd obciążył powoda kosztami w wysokości
1.875 zł, uzasadniając to lakonicznie tym, że racje przedstawione przez powoda nie
uzasadniały stosowania art. 102 k.p.c. Sąd nie ustosunkował się do okoliczności,
które powód podniósł w odpowiedzi na apelację w celu wykazania, że żądanie strony
pozwanej zasądzenia na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego za obie instan-
cje było niezasadne. Sąd Najwyższy nie może jednak zmienić ani uchylić orzeczenia
Sądu Apelacyjnego w tym zakresie, bowiem kasacja od postanowienia o kosztach
procesu nie przysługuje. W związku z tym postanowienie takie zawarte w orzeczeniu
kończącym postępowanie w sprawie może zostać uchylone lub zmienione na skutek
kasacji tylko wówczas, gdy kasacja wniesiona od tego orzeczenia podlega uwzględ-
nieniu (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: z 30 stycznia 1998 r., I CKN 454/97 i z
10 listopada 1998 r., II CKN 740/98, niepublikowane).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł, na podstawie art. 39312
k.p.c.
jak w sentencji.
========================================