Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 19 MAJA 2004 R.
SNO 19/04
Przewodniczący: sędzia SN Roman Sądej.
Sędziowie SN: Filomena Barczewska, Henryk Pietrzkowski
(sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w Warszawie na rozprawie z
udziałem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego po
rozpoznaniu w dniu 19 maja 2004 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w
związku z odwołaniem obrońcy obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 12 stycznia 2004 r., sygn. akt (...)
u c h y l i ł zaskarżony w y r o k i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu
– Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny po rozpoznaniu sprawy sędziego
Sądu Rejonowego obwinionego o to, że „w okresie od września 2002 r. rażąco
uchybił w zakresie sprawności postępowania sądowego przez niezakończenie do
chwili obecnej sprawy o sygn. akt V GNc 9116/02/S, nie wykonując w
międzyczasie polecenia administracyjnego wiceprezesa Sądu Okręgowego oraz
w uzasadnieniu zarządzenia z dnia 5 marca 2003 r. w tej sprawie podał imię i
nazwisko sędziego Sądu Rejonowego, tj. przewinienia służbowego z art. 107 § 1
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U.
Nr 98, poz. 1070 ze zm.) dalej jako „u.s.p.” – wyrokiem z dnia 12 stycznia 2004
r. umorzył postępowanie w stosunku do obwinionego sędziego (art. 128 u.s.p. w
zw. z art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. i art. 133 u.s.p.).
2
Podstawą powyższego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski:
W sprawie, która wpłynęła i została zarejestrowana w V Wydziale
Gospodarczym Sądu Rejonowego, Sąd w składzie obwinionego sędziego – w
związku z niewykonaniem przez powoda zarządzenia zmierzającego do
stwierdzenia, że sprawa ma charakter gospodarczy – postanowieniem z dnia 2
grudnia 2002 r. stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę, jako stricte
cywilną innemu – drugiemu Sądowi Rejonowemu. Sentencja tego
postanowienia wraz z uzasadnieniem połączona została słowem „albowiem” i
pod tak skonstruowanym dokumentem złożony został podpis sędziego. W
Sądzie Rejonowym, któremu akta sprawy przedstawione zostały po
uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 2 grudnia 2002 r. – wydane zostało
przez sędziego referenta zarządzenie o zwrocie akt Sądowi Rejonowemu, jako
że sprawa przekazana została na podstawie nieistniejącego postanowienia. W
zarządzeniu tym przytoczony został pogląd prawny, wyrażony w uchwale Sądu
Najwyższego z dnia 13 marca 2002 r., w świetle którego postanowienie z dnia 2
grudnia 2002 r. – zważywszy na jego konstrukcję – uznać należało jako
nieistniejące. Obwiniony sędzia nie podzielając tego poglądu w dniu 5 marca
2003 r. wydał zarządzenie polecające ponowne przesłanie akt sprawy zgodnie z
prawomocnym postanowieniem wydanym przez Sąd w dniu 2 grudnia 2002 r.
W uzasadnieniu zarządzenia wymienił nazwisko sędziego autora zarządzenia
wydanego w drugim Sądzie Rejonowym.
Wiceprezes Sądu Okręgowego, któremu akta sprawy przedstawione zostały
w ramach administracyjnych czynności nadzoru sądowego, zarządzeniem z dnia
4 kwietnia 2003 r., wydanym na podstawie art. 37 § 3 u.s.p. uchylił zarządzenie
obwinionego sędziego Sądu Rejonowego z dnia 5 marca 2003 r., wyrażając
pogląd, że stanowiące podstawę tego zarządzenia postanowienie Sądu z dnia 2
grudnia 2002 r. o przekazaniu sprawy według właściwości jest postanowieniem
nieistniejącym. W zarządzeniu z dnia 7 kwietnia 2003 r., wydanym na
podstawie art. 37 § 4 u.s.p. Wiceprezes Sądu Okręgowego, polecając
3
obwinionemu sędziemu nadanie sprawie biegu, zwrócił mu uwagę na
uchybienie w zakresie sprawności postępowania sądowego, polegające na
zbędnym wydaniu zarządzenia o ponownym przekazaniu akt sprawy drugiemu
Sądowi Rejonowemu i wdaniu się w nieuzasadnioną polemikę z sędzią tego
Sądu, która uznała postanowienie z dnia 2 grudnia 2002 r. za nieistniejące.
Obwiniony sędzia Sądu Rejonowego wbrew temu poleceniu nie nadał
sprawie biegu, lecz zarządzeniem z dnia 7 maja 2003 r. polecił ponowne
przesłanie akt sprawy drugiemu Sądowi Rejonowemu, przedstawiając w
uzasadnieniu tego zarządzenia wypowiedzi przedstawicieli doktryny, w świetle
których pogląd o „nieistniejącym postanowieniu” nie zasługuje na akceptację.
Wiceprezes Sądu Okręgowego uchylił to zarządzenie i sprawa otrzymała dalszy
bieg w Sądzie Rejonowym (Gospodarczym).
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że czynności procesowe
podejmowane przez obwinionego sędziego Sądu Rejonowego nie mogą być
oceniane w kategorii przewinienia służbowego, skoro u podstaw tych czynności
legły – nawet jeśli były błędne – poglądy prawne sędziego. Postanowienie Sądu
o przekazaniu sprawy innemu Sądowi jako rzeczowo i funkcjonalnie
właściwemu oraz zarządzenie wykonawcze z dnia 5 marca 2003 r. miały
charakter takich czynności procesowych i za ich podjęcie sędzia Sądu
Rejonowego nie może być pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Podobnie nie było podstaw do czynienia mu zarzutu z powodu umieszczenia w
zarządzeniu wykonawczym imienia i nazwiska sędziego, który w Sądzie,
któremu sprawa została przekazana wydał zarządzenie o zwrocie akt. Inaczej
ocenić należało odmowę wykonania przez sędziego polecenia Prezesa Sądu,
wydanego w ramach czynności nadzoru administracyjnego, a mającego na celu
zapewnienie sprawności postępowania. Sędzia był zobowiązany do wykonania
zarządzenia z dnia 7 kwietnia 2003 r. polecającego sędziemu niezwłoczne
nadanie biegu sprawie. Sędzia Sądu Rejonowego odmawiając wykonania tego
zarządzenia dopuścił się zachowania bezprawnego i zawinionego,
4
wyczerpującego znamiona przewinienia służbowego z art. 107 § 1 u.s.p.
Uznając, że stopień społecznej szkodliwości tego czynu jest znikomy
(prawomocnym zarządzeniem pozew został zwrócony z powodu nie wykonania
przez stronę powodową zarządzeń mających na celu nadanie sprawie dalszego
biegu) Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny umorzył postępowanie
dyscyplinarne wobec obwinionego sędziego (art. 128 u.s.p. w zw. z art. 17 § 1
pkt 3 k.p.k. i art. 133 u.s.p.).
Rozpoznając wniesione od powyższego wyroku odwołanie sędziego Sądu
Rejonowego Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
W odwołaniu trafnie podniesiono, że sędzia Sądu Rejonowego obwiniony
został za trzy czyny, tj.
po pierwsze – spowodowanie przewlekłości postępowania w sprawie
przydzielonej mu do rozpoznania,
po drugie – wskazanie w uzasadnieniu zarządzenia z dnia 5 marca 2003 r.
imienia i nazwiska sędziego, która wydała zarządzenie o zwrocie akt sprawy –
w jej ocenie – przekazanej na podstawie nieistniejącego postanowienia
sądowego,
po trzecie – niewykonanie zarządzenia administracyjnego zarządzenia
Wiceprezesa Sądu Okręgowego.
Skoro z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny uznał, notabene słusznie, iż pierwszy i drugi czyn nie
stanowią przewinienia dyscyplinarnego, to umorzenie postępowania w zakresie
tych czynów ze względu na ich znikomy stopień społecznej szkodliwości – jest
rozstrzygnięciem błędnym i niezrozumiałym. Czyny nie stanowiące
przewinienia służbowego nie podlegają ocenie z punktu widzenia stopnia ich
społecznej szkodliwości.
Rozpoznając sprawę ponownie Sąd Dyscyplinarny powinien ocenić, czy i
ewentualnie w jakich relacjach pozostają ze sobą oba omawiane czyny z czynem
5
trzecim. Wynik tej oceny może rzutować na kwalifikację zachowania sędziego
polegającego na odmowie wykonania zarządzenia administracyjnego z dnia 7
kwietnia 2003 r., które zmierzało do zapewnienia sprawności postępowania.
Zgodnie z art. 37 u.s.p. prezes sądu – w razie stwierdzenia uchybienia w
zakresie sprawności postępowania sądowego – może zwrócić na nie, na piśmie,
uwagę i żądać usunięcia skutków tego uchybienia. Sędzia, którego dotyczy
zwrócona uwaga, może w terminie siedmiu dni złożyć pisemne zastrzeżenie do
prezesa, który zwrócił uwagę, co nie zwalnia go od obowiązku usunięcia
skutków uchybienia. W razie złożenia zastrzeżenia, prezes uchyla uwagę albo
przekazuje sprawę do rozpoznania sądowi dyscyplinarnemu. Uchybienia w
zakresie sprawności postępowania w istocie sprowadzają się do
nieprawidłowego wykonywania przez sędziego obowiązków, których źródłem
mogą być także przepisy regulujące postępowanie sądowe. Komentatorzy Prawa
o ustroju sądów powszechnych, jako przykłady naruszenia takich obowiązków
wskazują: nieterminowe sporządzanie uzasadnień orzeczeń sądowych,
odroczenie rozprawy bez powodu, wezwanie na rozprawę tylko jednego
świadka, zamiast wszystkich zgłoszonych.
Zgodnie z art. 79 u.s.p. sędzia nie może, powołując się na zasadę
niezawisłości sędziowskiej, uchylić się od wykonania poleceń w zakresie
czynności administracyjnych, a także poleceń dotyczących sprawności
postępowania sądowego, może jedynie domagać się wydania polecenia na
piśmie.
Czynności administracyjne prezesa sądu zmierzające do zapewnienia
sprawności postępowania sądowego nierzadko muszą być oparte na prawnej
ocenie zasadności i celowości podjęcia bądź zaniechania podjęcia przez
sędziego określonych czynności procesowych. Jeśli – jak w podanym wyżej
przykładzie – sędziemu zostałby postawiony zarzut odroczenia rozprawy bez
uzasadnionego powodu, to niewątpliwie u podstaw takiego zarzutu leży ocena
prawna konkretnej sytuacji procesowej zaistniałej w sprawie. Z oceną tą sędzia
6
nie musi się zgadzać. Ustawodawca przewidując możliwość powstania między
organem nadzoru a sędzią różnicy w zakresie oceny dotyczącej dokonanej lub
zaniechanej czynności o charakterze procesowym i jej wpływu na sprawność
postępowania, wprowadził regulację, zgodnie z którą w razie złożenia przez
sędziego zastrzeżenia, prezes uchyla uwagę zwróconą sędziemu albo przekazuje
sprawę do rozpoznania sądowi dyscyplinarnemu. Niewątpliwie administracyjne
czynności z zakresu nadzoru sądowego nie mogą rozciągać się na sferę
orzekania ani wykładni prawa. Powstaje zatem pytanie, czy odmowa wykonania
przez obwinionego sędziego Sądu Rejonowego administracyjnego polecenia
nadania sprawie biegu, wynikała jedynie z różnicy zdań między nim a prezesem
sądu co do celowości i zasadności podjęcia określonej czynności sądowej
mającej wpływ na sprawność postępowania, czy też była wynikiem różnicy w
zakresie wykładni prawa, a konkretnie kwestii, czy wydane przez sąd na
podstawie art. 200 k.p.c. postanowienie – zważywszy na konstrukcję, według
której zostało sporządzone – jest, czy też nie jest postanowieniem istniejącym.
W zależności od przyjętej w tym zakresie oceny, sędziemu Sądu Rejonowego
będzie można lub nie będzie można przypisać zachowania naruszającego
obowiązki zawodowe.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie dokonał takiej oceny.
Uniemożliwia to przeprowadzenie kontroli instancyjnej rozstrzygnięcia
przyjętego w zaskarżonym wyroku. Należało więc uchylić zaskarżony wyrok i
przekazać sprawę Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania (art.
438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p).