Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 23 września 2004 r., III CZP 50/04
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
Sędzia SN Hubert Wrzeszcz
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Tamary M. przy uczestnictwie Tomasza
F. o podział majątku wspólnego, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu
jawnym w dniu 23 września 2004 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej
Piotra Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd
Okręgowy w Łodzi postanowieniem z dnia 14 czerwca 2004 r.:
"Czy przez »lokatora« w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia
21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o
zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 71, poz. 733 ze zm. ) należy rozumieć także
współmałżonka, któremu w postępowaniu o podział majątku wspólnego Sąd
nakazał wydanie mieszkalnego lokalu spółdzielczego typu własnościowego, do
którego prawo wchodziło w skład majątku wspólnego byłych małżonków?"
podjął uchwałę:
Były małżonek, któremu w wyniku podziału majątku wspólnego po
ustaniu wspólności ustawowej, sąd nakazał wydanie spółdzielczego
własnościowego lokalu mieszkalnego, do którego prawo wchodziło w skład
majątku wspólnego, jest lokatorem w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy z
dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie
gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 71, poz. 733 ze zm.).
Uzasadnienie
Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne
powstało w sprawie o podział majątku wspólnego byłych małżonków Tamary M. i
Tomasza F., w skład którego wchodziło m.in. spółdzielcze własnościowe prawo do
lokalu mieszkalnego nr 10 w Ł. przy ul. L. nr 14. Postanowieniem z dnia 2 czerwca
2003 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia, dokonując podziału majątku
wspólnego, ustalił m.in., że Tamara M. dokonała nakładu z majątku odrębnego na
majątek wspólny, odpowiadającego 99,57% wartości wkładu budowlanego,
przyznał spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu wnioskodawczyni i zasądził od
niej na rzecz uczestnika kwotę 161,25 zł tytułem spłaty, a od uczestnika zasądził na
rzecz wnioskodawczyni kwotę 1355 zł tytułem zwrotu wydatków poczynionych z
majątku odrębnego na majątek wspólny. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił apelację
uczestnika od tego postanowienia.
Postanowieniem z dnia 4 sierpnia 2003 r. Sąd Rejonowy uzupełnił
postanowienie z dnia 2 czerwca 2003 r. w ten sposób, że nakazał Tomaszowi F.
wydanie Tamarze M. spornego lokalu w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia
się postanowienia i orzekł, że uczestnikowi nie przysługuje prawo do lokalu
socjalnego. Stwierdził, że w sprawie o podział majątku wspólnego nie ma
zastosowania art. 14 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów,
mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. Nr 71, poz. 733
ze zm. – dalej: "u.o.p.l."), gdyż regulacja zawarta w art. 624 k.p.c. ma charakter
szczególny, a orzeczenie wydane na podstawie tego przepisu nie stanowi eksmisji
w rozumieniu art. 14 u.o.p.l. Niezależnie od tego Sąd Rejonowy stwierdził, że brak
podstaw do przyznania uczestnikowi prawa do lokalu socjalnego, nie jest on
bowiem bezrobotny, ma możliwość mieszkania w innym lokalu, jest człowiekiem
młodym i zdrowym, może też samodzielnie zaspokoić swoje potrzeby
mieszkaniowe.
Przy rozpoznawaniu apelacji uczestnika, do której załączył decyzję
Powiatowego Urzędu Pracy przyznającą mu status osoby bezrobotnej, Sąd
Okręgowy w Łodzi powziął poważną wątpliwość prawną przedstawioną
postanowieniem z dnia 14 czerwca 2004 r. wydanym na posiedzeniu niejawnym,
sformułowaną w sposób wskazany w sentencji uchwały.
Sąd Okręgowy stwierdził, że Sąd Najwyższy nie wypowiedział się w tym
przedmiocie, a choć przeważająca większość przedstawicieli doktryny uważa, iż
pojęciem lokatora zdefiniowanym w art. 2 ust. 1 pkt. 1 u.o.p.l. i ochroną
przewidzianą w ustawie objęte są także osoby, którym przysługiwało spółdzielcze
własnościowe prawo, to taka wykładnia przepisu budzi wątpliwości. Jak stwierdził
bowiem Sąd Okręgowy, obecnie własnościowe prawo do lokalu spółdzielczego,
choć należy do ograniczonych praw rzeczowych, jest w zakresie władztwa nad
rzeczą niemal identyczne z prawem własności, co sprawia, że budzi wątpliwości
zasadność zaliczenia go do innych niż prawo własności tytułów prawnych do lokalu,
w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt. 1 u.o.p.l.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie rozważenia wymaga, czy nie zachodzą przeszkody procesowe do
podjęcia uchwały na podstawie art. 390 §1 k.p.c., gdyż zagadnienie prawne
przedstawione zostało na posiedzeniu niejawnym, mimo że zgodnie z art. 514 § 1 w
związku z art. 567 § 3 w związku z art. 688 i 608 k.p.c., w sprawie o podział majątku
wspólnego po ustaniu wspólności ustawowej wyznaczenie rozprawy jest
obligatoryjne. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 października
1978 r., III CZP 64/78 (OSPiKA 1979, nr 5, poz. 84), wyłączona jest w świetle art.
390 k.p.c. (dawniej 391 k.p.c.) dopuszczalność przedstawienia zagadnienia
prawnego Sądowi Najwyższemu na posiedzeniu niejawnym wtedy, gdy apelacja
(dawniej rewizja) rozpoznawana jest na rozprawie, pozbawia to bowiem strony
możliwości zajęcia stanowiska w sprawie.
Zważywszy jednak, że Sąd Okręgowy wyznaczył rozprawę w celu
rozpoznania apelacji i umożliwił uczestnikom zajęcie stanowiska zarówno co do
apelacji, jak i pytania prawnego, które zamierzał przedstawić Sądowi Najwyższemu,
a na posiedzeniu niejawnym jedynie sformułował i przedstawił to pytanie, należy
uznać, że mimo naruszenia wskazanych wyżej przepisów postępowania, nie doszło
do naruszenia chronionych przez nie zasad. Uczestnicy postępowania nie zostali
pozbawieni możliwości zajęcia stanowiska w sprawie i zgłoszenia ewentualnych
wniosków, związanych także z pytaniem prawnym.
Przechodząc do rozważenia przedstawionych przez Sąd Okręgowy
poważnych wątpliwości prawnych należy stwierdzić, że choć samo sformułowanie
pytania może sugerować, iż wątpliwości Sądu budzi także dopuszczalność
zastosowania w sprawie o podział majątku wspólnego art. 14 u.o.p.l., jednak z
końcowej części uzasadnienia przedstawionego zagadnienia wynika, iż Sądowi
Okręgowemu znane jest stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone już w tym
przedmiocie w dwóch uchwałach z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 36/03 (OSNC
2004, nr 4, poz. 52) i z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 40/03 (OSNC 2004, nr 6,
poz. 89). W orzeczeniach tych, a także w uchwale z dnia 24 września 2003 r.,
III CZP 56/03 (OSNC 2004, nr 11, poz. 172) Sąd Najwyższy stwierdził, że
nawiązująca do art. 75 ust. 2 Konstytucji realizacja celu ustawy o ochronie praw
lokatorów, jakim jest zapobieganie bezdomności w razie orzeczenia przez Sąd
eksmisji, nie byłaby w pełni możliwa, gdyby wyłączyć stosowanie art. 14 ustawy w
postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności ustawowej,
skoro skutkiem stosowanego obligatoryjnie w tym postępowaniu art. 624 k.p.c. jest
konieczność opuszczenia lokalu mieszkalnego przez tego z byłych małżonków,
któremu w wyniku podziału lokalu nie przyznano. Podzielając to utrwalone
stanowisko należy więc stwierdzić, że odpowiednie stosowanie w postępowaniu o
podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności ustawowej przepisów art. 14
u.o.p.l. nie budzi wątpliwości.
Pozostaje zatem do rozważenia przedstawiona przez Sąd Okręgowy
wątpliwość sprowadzająca się do zagadnienia, czy osoba, której przysługiwało
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, jest lokatorem w
rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt. 1 u.o.p.l.
Jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy, problem ten nie był przedmiotem
rozważań Sądu Najwyższego w okresie poprzedzającym przedstawienie
omawianego zagadnienia prawnego. Sąd Najwyższy we wskazanych uchwałach z
dnia 13 czerwca 2003 r. przyjął jedynie jako przesłankę, że lokatorem, w rozumieniu
przepisów ustawy o ochronie praw lokatorów jest osoba (były małżonek), której
przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, natomiast w
uchwale z dnia 4 października 2002 r., III CZP 60/02 (OSNC 2003, nr 9, poz. 118)
stwierdził, iż jest nim także osoba bliska członka spółdzielni, któremu przysługiwało
spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.
Treść omawianego przepisu, przedstawiającego ustawową definicję „lokatora”
w rozumieniu ustawy o ochronie praw lokatorów, wskazuje, że przez lokatora
należy rozumieć najemcę lokalu lub osobę używającą lokal na podstawie innego
tytułu prawnego, niż prawo własności. Doktryna jednolicie przyjmuje, że w pojęciu
lokatora, w rozumieniu tego przepisu, mieści się również osoba, której przysługuje
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 lipca 2004 r. V CA 1/04 (nie publ.), wydanego już
po przedstawieniu przez Sąd Okręgowy omawianego zagadnienia prawnego. W
orzeczeniu tym Sąd Najwyższy stwierdził, że wykładnia językowa art. 2 ust. 1 pkt 1
u.o.p.l. nie pozostawia wątpliwości, iż status lokatora w rozumieniu ustawy uzyskuje
osoba, która używa lokalu na podstawie tytułu prawnego innego niż prawo
własności, a zatem chodzi o każdy tytuł prawny, który nie jest prawem własności.
Mieści się więc w tym pojęciu także osoba, której przysługuje (lub przysługiwało)
spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, niebędące prawem
własności, lecz ograniczonym prawem rzeczowym (art. 244 k.c. w związku z art.
172 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych, jedn.
tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116 ze zm.), a zatem prawem na rzeczy cudzej.
Wykładnia gramatyczna prowadzi zatem do jednoznacznych wniosków, a
potwierdza je wykładnia systemowa, skoro ustawodawca w art. 11 ust. 8 u.o.p.l.
wyraźnie nawiązuje do stosunków spółdzielczych i spółdzielczego prawa do lokalu,
nie rozróżniając jego rodzaju, gdy stwierdza, że nie jest dopuszczalne ustanie
takiego stosunku w sposób i z przyczyn mniej korzystnych dla lokatora, niż to
wynika z art. 11. Nie może zatem budzić wątpliwości, że wobec treści art. 2 ust. 1
pkt. 1 oraz art. 11 ust. 8, lokatorem w rozumieniu ustawy jest także osoba (w tym
członek spółdzielni mieszkaniowej), której przysługuje spółdzielcze własnościowe
prawo do lokalu
Wątpliwości Sądu Okręgowego wywołało to, że obecnie, po nowelizacji
ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, spółdzielcze własnościowe prawo do
lokalu mieszkalnego jest prawem bardzo zbliżonym w swych skutkach do prawa
własności i pod tym względem różni się znacznie od innych ograniczonych praw
rzeczowych. Podważa to, w ocenie Sądu, celowość przyznania jego posiadaczowi
ochrony tak daleko idącej, jak osobom korzystającym z lokalu na innych
podstawach, znacznie mniej korzystnych.
Istotnie, po kolejnych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego
stwierdzających niezgodność z konstytucją poszczególnych przepisów dawniej
Prawa spółdzielczego, a obecnie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych,
ograniczających prawa członków, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe
prawo do lokalu (por. m.in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 marca
2004 r. K 32/03, OTK Zb.Urz 2004, nr 3A, poz. 22), a także po nowelizacji ustawy o
spółdzielniach mieszkaniowych dokonanej ustawą z dnia 19 grudnia 2002 r. (Dz.U.
Nr 240, poz. 2058), nie występują już praktycznie żadne ograniczenia w
dysponowaniu spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu przez osobę, której
ono przysługuje, dzięki czemu w tym zakresie zrównało się ono niemal z prawem
własności. Jak trafnie wskazuje się w literaturze, rzeczowy charakter spółdzielczego
prawa do lokalu różni się w sposób istotny od takiego charakteru innych
ograniczonych praw, co wynika stąd, że chociaż pod względem jurydycznym prawo
to obciąża nieruchomość cudzą, to z ekonomicznego punktu widzenia
nieruchomość ta stanowi mienie grupowe, należące do samych członków, a
obecnie też do osób, nie będących członkami spółdzielni, w związku z czym
spółdzielnia, wykonując swoje prawo własności, działa nie w swoim interesie, jak
inni właściciele, lecz w interesie osób, którym przysługują do jej nieruchomości
ograniczone prawa rzeczowe.
Wszystko to sprawia, że może budzić wątpliwości celowość rozciągnięcia
ochrony przewidzianej w ustawie o ochronie praw lokatorów na osoby o statusie
prawnym zbliżonym istocie do statusu właściciela, różniącym się zasadniczo od
statusu osób, których byt mieszkaniowy jest zależny od woli innych podmiotów.
Celem ustawy o ochronie praw lokatorów jest zapewnienie odpowiedniej ochrony
osobom, których prawo do lokalu uzależnione jest od woli innych podmiotów,
dysponujących silniejszym prawem do tego lokalu, którego realizacja może grozić
szkodliwymi społecznie konsekwencjami podmiotom dysponującym prawem
słabszym.
Mając jednak na względzie także i ten cel ustawy trzeba stwierdzić, że w
odniesieniu do członków spółdzielni, dysponujących spółdzielczym własnościowym
prawem do lokalu, spółdzielnia może wystąpić w roli podmiotu, którego prawo jest
silniejsze i może swoją wolą doprowadzić do utraty spółdzielczego własnościowego
prawa do lokalu przez uprawnionego. Może do tego dojść przykładowo w sytuacji
wykluczenia członka ze spółdzielni i niemożności dokonania przez niego zbycia
przysługującego mu prawa do lokalu. Stwierdzić więc trzeba, że mogą występować
sytuacje, w których także cel ustawy uzasadnia objęcie przewidzianą w niej ochroną
również osób, władających spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu
mieszkalnego.
Decydujące jednak znaczenie dla rozumienia art. 2 ust. 1 pkt. 1 u.o.p.l ma
jego jednoznaczna treść oraz treść art. 11 ust. 8 ustawy, przyjęta przez
ustawodawcę już po wejściu w życie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz
po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny większości wskazanych wyżej orzeczeń.
Ustawodawca, znając charakter tego prawa, zdecydował się jednak na definicję
pojęcia lokatora w ustawie o ochronie praw lokatorów. Bez wykroczenia poza
dopuszczalną granicę wykładni, prowadzącą do tworzenia prawa, niemożliwa jest
interpretacja omawianego przepisu, pozbawiająca statusu lokatora osobę, której
przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.
Przeciwdziałaniu niepożądanym społecznie skutkom objęcia ochroną ustawy
takich osób, z reguły dobrze sytuowanych, którym po utracie prawa do lokalu
zazwyczaj przysługuje prawo do jego równowartości, służy przewidziany w art. 14
ust. 3 ustawy obowiązek sądu badania w każdym przypadku sytuacji materialnej
osób, w stosunku do których orzeka o uprawnieniu bądź braku uprawnienia do
lokalu socjalnego, a w wypadkach określonych w ust. 4 tego przepisu, badania, czy
osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu, co obejmuje także badanie, czy mają
możliwość samodzielnego zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych.
Z tych względów Sąd Najwyższy rozstrzygnął przedstawione zagadnienie
prawne, jak w uchwale.