Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 28 WRZEŚNIA 2004 R.
SNO 35/04
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Deptuła (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Tadeusz Wiśniewski, Maria Tyszel.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w sprawie sędziego Sądu
Rejonowego w po rozpoznaniu w dniu 28 września 2004 r. zażalenia obrońcy na
uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 23 kwietnia 2004 r.
sygn. akt (...) w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności
karnej
podjął uchwałę:
u t r z y m a ć w m o c y zaskarżoną u c h w a ł ę.
U z a s a d n i e n i e
I. Uchwałą z dnia 23 kwietnia 2004 r. sygn. akt (...) Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny zezwolił na pociągnięcie sędziego Sądu Rejonowego do
odpowiedzialności karnej sądowej za czyn polegający na tym, że przekroczyła
ona uprawnienia poprzez usunięcie, w okresie od dnia 8 marca 2001 r. do dnia
10 maja 2001 r. w A. z akt sprawy V RC 1202/00 Sądu Rejonowego, wyroku
wydanego w dniu 8 marca 2001 r. przez skład sądzący, któremu
przewodniczyła, uwzględniającego powództwo Magdaleny S. przeciwko
Jackowi S. o zaprzeczenie ojcostwa córki Weroniki, którym nie miała prawa
wyłącznie rozporządzać i wydanie w dniu 10 maja 2001 r. w tejże sprawie
drugiego wyroku oddalającego powództwo, czym działała na szkodę interesu
prywatnego – tj. za czyn z art. 231 § 1 k.k., art. 276 k.k. w związku z art. 11 § 2
k.k.
2
Tym samym Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uwzględnił wniosek
Prokuratora Okręgowego o uchylenie immunitetu sędziowskiego sędziemu Sądu
Rejonowego.
II. Powyższą uchwałę zaskarżył obrońca sędziego zarzucając:
1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę uchwały, mający
wpływ na jej treść, a polegający na wadliwej ocenie materiału dowodowego,
jego wartości i znaczenia przesłanek, które legły u podstaw bezzasadnego
przyjęcia, iż zarzucany sędziemu Sądu Rejonowego czyn stanowi
przestępstwo i konsekwencją takiego stanowiska było bezpodstawne
zawieszenie jej w czynnościach służbowych i obniżenie wynagrodzenia o 25
%;
2. obrazę przepisów postępowania, tj. art. 4 i 7 k.p.k., która mogła mieć wpływ
na treść orzeczenia, polegającą na uwzględnieniu tylko dowodów
przemawiających na niekorzyść sędziego, pomijając dowody przemawiające
na jego korzyść.
W zażaleniu sformułowany został wniosek o uchylenie zaskarżonej
uchwały, odmowę zezwolenia na pociągnięcie sędziego Sądu Rejonowego od
odpowiedzialności karnej – sądowej.
III. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zarzuty wysunięte w zażaleniu mają uzasadniać tezę, że zachowanie się
sędziego Sądu Rejonowego cechuje znikomy stopień społecznej szkodliwości, a
tym samym nie istniały podstawy do podjęcia zaskarżonej uchwały.
Wobec takiego stanowiska autora zażalenia rozważyć trzeba w pierwszej
kolejności, czy w ogóle ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu leży w
gestii Sądów dyscyplinarnych. Orzecznictwo Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego w tej materii nie jest jednolite. Występują w nim zarówno
uchwały mówiące, że ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu (którego
3
popełnienie ma być zarzucone sędziemu) leży poza kognicją Sądu
dyscyplinarnego, jak i uchwały zawierające przeciwny pogląd.
Gdyby zatem opowiedzieć się za pierwszą z przedstawionych opcji, to
rezultat byłby najzupełniej oczywisty, a mianowicie zażalenie obrońcy sędziego
Sądu Rejonowego nie kwalifikowałoby się do uwzględnienia i to bez potrzeby
jakichkolwiek dalszych rozważań.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w składzie orzekającym w tej sprawie
opowiada się za drugą z przedstawionych opcji. Skoro bowiem uchylenie
immunitetu sędziowskiego oznacza zezwolenie na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej sądowej i skoro wszczęcie postępowania karnego
łączy się uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przez sędziego czynu
zabronionego, to stopień społecznej szkodliwości jako warunek karalności tegoż
czynu nie może pozostawać poza kognicją Sądu dyscyplinarnego. W
przeciwnym wypadku otwierałoby się pole do najzwyklejszego szykanowania
sędziego pod pretekstem popełnienia przezeń czynu przestępczego.
Przechodząc teraz już wprost do oceny zażalenia Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny stwierdza, że nie kwalifikowało się ono do uwzględnienia.
Skarżący najwyraźniej bagatelizuje charakter i wagę zachowania się sędziego
Sądu Rejonowego, jeżeli wywodzi, że nie zaistniały podstawy do uchylenia
immunitetu sędziowskiego z powodu znikomego stopnia społecznej
szkodliwości czynu sędziego bezspornie ustalonego w tej sprawie.
Elementy decydujące przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu
zostały określone w art. 115 § 2 k.k. i Sąd dyscyplinarny pierwszej instancji
zasadnie dostrzegł je w zachowaniu sędziego Sądu Rejonowego, co
doprowadziło do konkluzji zawartej w zaskarżonej uchwale.
Wywody zamieszczone w zażaleniu skażone są błędem, polegającym na
odwoływaniu się do tez niektórych judykatów Sądu Najwyższego dotyczących
oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, przy całkowitym pomijaniu
stanów faktycznych, w których tezy te były wypowiadane.
4
Owszem, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny niejednokrotnie aprobował
uchwały odmawiające udzielenia zezwolenia na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej sądowej z powodu znikomego stopnia szkodliwości
społecznej czynu, popełnienie którego chciano przedstawić sędziemu, czynił to
jednak najczęściej, gdy przedmiotem sprawy były tzw. występki cywilizacyjne,
w tym zwłaszcza występki mieszczące się w ryzyku nieodłącznie związanym z
ruchem drogowym. W takich sprawach ostrożność w podejmowaniu decyzji jest
ze wszech miar uzasadniona, a zablokowanie zezwolenia na pociągnięcie
sędziego do odpowiedzialności karnej pożądane, zważywszy na
niebezpieczeństwo nieuzasadnionego zakwestionowania nieskazitelności
charakteru sędziego.
Sprawa niniejsza nie należy jednak do tej kategorii zachowania sędziego
Sądu Rejonowego, a powody mające łagodzić obiektywną wymowę tego
zachowania i jego skutki nie tworzą – wbrew wywodom zawartym w zażaleniu
– racji pozwalających na zakwestionowanie stanowiska wyrażonego w
zaskarżonej uchwale.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zaskarżoną
uchwałę utrzymał w mocy.