Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 16 listopada 2004 r.
I PK 37/04
Złożenie oświadczenia o przyznaniu nagrody nie podlega kontroli sądu
pracy.
Przewodniczący SSN Andrzej Kijowski, Sędziowie SN: Zbigniew Hajn (spra-
wozdawca), Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2004 r.
sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej N.W. w
G. przeciwko Celinie W. o zapłatę, na skutek kasacji strony powodowej od wyroku
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Suwałkach z dnia 19
września 2003 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka - Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko - Własnościowa „N.W." w
G. domagała się zasądzenia od pozwanej Celiny W. 22.567,11 zł wraz z ustawowymi
odsetkami od dnia wniesienia pozwu, na co składały się kwoty z tytułu: zwrotu rów-
nowartości premii pobranych przez pozwaną w latach 1998 - 2001, kosztów szkoleń,
w których pozwana brała udział, kosztów wydania świadectwa nadania licencji zawo-
dowej zarządcy nieruchomości oraz delegacji pobranych przez pozwaną w związku z
dojazdami na szkolenia.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy w Suwałkach wyrokiem z 3 marca 2003 r. oddalił powództwo.
Sąd ustalił, że Celina W. była zatrudniona w Spółdzielni od 1 października 1990 r., a
od 12 grudnia 1997 r. na stanowisku prezesa zarządu. Stosunek pracy ustał za poro-
zumieniem stron 30 kwietnia 2001 r. Do zakresu obowiązków prezesa zarządu nale-
żało podnoszenie swoich kwalifikacji drogą samokształcenia i uczestniczenia w kur-
sach. W czasie pełnienia przez pozwaną funkcji prezesa jej wynagrodzenie składało
2
się z wynagrodzenia zasadniczego, dodatku funkcyjnego, wynagrodzenia za staż
pracy oraz premii według zakładowego regulaminu wynagrodzeń. W tym czasie
obowiązywały kolejno dwa regulaminy wynagrodzeń: pierwszy od 2 września 1996 r.
do 31 sierpnia 2000 r., drugi od 1 września 2000 r. nie krócej niż do ustania stosunku
pracy pozwanej. Zgodnie z regulaminem z 1996 r. składniki wynagrodzeń prezesa w
zakresie w nim unormowanym ustalać miała rada nadzorcza. Funkcjonowały także
dodatkowe składniki wynagrodzenia, takie jak premie i roczne nagrody z funduszu
nagród. Pomimo istnienia regulaminu premia miała mieć charakter uznaniowy. Re-
gulamin z 2000 r. zawierał podobne uregulowania. Zgodnie z nim wszystkie składniki
wynagrodzeń prezesa zarządu ustalać miała rada nadzorcza. Spółdzielnia mogła też,
kierując się uzyskanymi wynikami ekonomiczno - finansowymi, przyznać pracowni-
kowi premię. Łącznie w latach 1998 - 2001 pozwana otrzymała premie uznaniowe w
wysokości 15.765,26 zł. Wszystkie premie przydzielali pozwanej jednoosobowo ko-
lejni przewodniczący rady nadzorczej. Okoliczność ta nie jest sporna między strona-
mi, potwierdzili ją wszyscy ówcześni przewodniczący rady nadzorczej. Podali oni
ponadto, że działali na podstawie upoważnienia rady. Pozwana w latach 1998 - 2000
uczestniczyła w serii szkoleń organizowanych przez Spółdzielczy Regionalny Zwią-
zek Rewizyjny w B., w tym w kursie kwalifikacyjnym na zarządców nieruchomości, w
kursie na pośrednika w obrocie nieruchomościami, w kursie uzupełniającym na za-
rządców nieruchomości, w szkoleniu przygotowującym do uzyskania licencji zarząd-
cy nieruchomości. Pozwana uzyskała także licencję zawodową zarządcy nierucho-
mości, a następnie uczestniczyła w dwóch szkoleniach dla zarządców nieruchomo-
ści. Ogólnie w latach 1998 - 2000 powódka pokryła pozwanej koszty szkoleń i wyda-
nia licencji w kwocie 4.405 zł, oraz koszty przejazdów i parkowania w wysokości
475,85 zł. Zdaniem Sądu rada nadzorcza Spółdzielni była świadoma i aprobowała
fakt, że pozwana uczestniczyła na koszt Spółdzielni w serii szkoleń. Do Spółdzielni
wpływały kolejne faktury z tytułu szkoleń, a sama pozwana zdawała do księgowości
druki delegacji, z których jasno wynikało, że uczestniczyła w szkoleniach. Rada mu-
siała zatem mieć informacje o tym, iż pozwana brała udział w szkoleniach na koszt
Spółdzielni, a skoro Spółdzielnia nie wyciągała z nich wniosków, to sytuację taką
aprobowała. Powódka nie wskazała podstawy prawnej dochodzonego roszczenia.
Sąd z treści roszczenia wywnioskował, że chodzi o art. 405 k.c., zgodnie z którym
każdy, kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby,
obwiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do
3
zwrotu jej wartości. Roszczenie z tego tytułu staje się wymagalne następnego dnia
po uzyskaniu przez daną osobę korzyści majątkowej bez podstawy prawnej. Sąd
rozważył także podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia i ustalił, że zgodnie
z art. 291 § 1 i 295 § 1 k.p. wszystkie roszczenia (w kwocie 4.968,12 zł), w tym
2.892,50 zł z tytułu premii uznaniowych, których wymagalność nastąpiła przed 14
listopada 1998 r. uległy przedawnieniu. Powódka udowodniła wypłatę premii w kwo-
cie 15.765,28 zł.
W ocenie Sądu całe roszczenie powódki należało uznać za bezzasadne. Po-
wódka nie udowodniła, aby pobrane przez pozwaną kwoty stanowiły korzyść mająt-
kową uzyskaną bez podstawy prawnej. Stosownie do art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spół-
dzielczego, którego odbiciem jest § 77 ust. 1 pkt 9 statutu Spółdzielni, do zakresu
działania rady nadzorczej należy podejmowanie uchwał w sprawach czynności
prawnych dokonywanych między Spółdzielnią a członkiem zarządu, lub dokonywa-
nych przez Spółdzielnię w interesie członka zarządu oraz reprezentowanie Spół-
dzielni przy tych czynnościach. Do reprezentowania Spółdzielni wystarczy dwóch
członków Rady przez nią upoważnionych. Rada nadzorcza, zgodnie z regulaminami
wynagrodzeń obowiązującymi w określonym pozwem okresie, miała również ustalać
premie prezesowi zarządu. Uchwałą z 3 grudnia 1997 r., na wspólnym posiedzeniu
rady i zarządu Spółdzielni, ustalono, że rada nadzorcza decydować będzie o stałych
składnikach wynagrodzenia prezesa zarządu, a do przyznawania mu premii lub na-
gród w imieniu rady nadzorczej upoważniono jej przewodniczącego. Zdaniem Sądu,
rada nadzorcza cedując na rzecz przewodniczącego przysługujące jej uprawnienie
do ustalania premii prezesowi zarządu, nie naruszyła przepisów prawa. Tym samym
poszczególni przewodniczący nie działali bez umocowania i byli legitymowani do
przyznania pozwanej przedmiotowych premii. Z uchwały wyraźnie wynika, że prze-
wodniczący podejmowali decyzje w imieniu rady nadzorczej, która ich do tego upo-
ważniła, a więc w imieniu organu Spółdzielni, który posiadał odpowiednie uprawnie-
nia. Przez ponad trzy lata rada nadzorcza ani razu nie zakwestionowała praktyki wy-
płaty premii prezesowi zarządu.
Apelację od wyroku wniosła powódka. Sąd Okręgowy apelację tę oddalił
przyjmując ustalenia Sądu Rejonowego za własne oraz podzielając jego oceny
prawne. Między innymi Sąd Okręgowy wskazał, że wywód Sądu pierwszej instancji
co do nieistnienia okoliczności uzasadniających zwrot wypłaconych premii i kosztów
szkolenia w oparciu o zasady zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści jest ściśle
4
teoretyczny, bowiem wyraził on jednoznacznie trafny pogląd, że pozwana uzyskała
premie w sposób zgodny z obowiązującym prawem.
W kasacji od powyższego wyroku powódka zarzuciła naruszenie prawa mate-
rialnego, a mianowicie art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spółdzielczego w związku z § 77 ust. 1
pkt 9 statutu i § 2 regulaminu Spółdzielni z 1996 r. oraz § 12a ust. 1 regulaminu spół-
dzielni z 2000 r., które określają zakres czynności wymagających uchwały rady nad-
zorczej, wśród których znajduje się wyraźne uprawnienie do ustalenia składników
wynagrodzeń dotyczących prezesa zarządu, podczas gdy Sądy obu instancji jedno-
myślnie uznały, że jednorazowa delegacja rady nadzorczej do ustalenia premii pre-
zesowi zarządu na rzecz przewodniczącego rady nadzorczej (zawarta w jej uchwale
z 30 grudnia 1997 r.) jest wystarczającą podstawą prawną do otrzymywania przez
pozwaną premii oraz art. 35 Prawa spółdzielczego w związku z § 72 ust. 1 statutu
przez uznanie, że nieposiadanie przez Edmunda Z. członkostwa w Spółdzielni nie
miało wpływu na jego legitymację do pełnienia funkcji w organach statutowych Spół-
dzielni. Ponadto, skarżąca podniosła naruszenie przepisów postępowania, które mo-
gło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 233 § 1 w związku z art.
247 k.p.c., przez dokonanie dowolnej oceny dowodów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw, a zaskarżony wyrok pomimo
częściowo nietrafnego uzasadnienia odpowiada prawu. Bezpodstawne okazały się
zarzuty naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 w związku z art. 247
k.p.c. Zarzut naruszenia art. 247 k.p.c. ogranicza się do powołania tego przepisu,
czemu nie towarzyszy żadne wyjaśnienie, jak został on naruszony przez zaskarżony
wyrok i dlaczego mogło to mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W tej sytuacji ocena
zasadności tego zarzutu przez Sąd Najwyższy nie jest możliwa. Z tego samego
względu nie jest też możliwe ustalenie, na czym w ocenie kasacji polega związek
między naruszeniem art. 233 § 1 i art. 247 k.p.c., tym bardziej że uzasadnienie za-
rzutów procesowych ogranicza się do art. 233 § 1 k.p.c. Powołując się na ten przepis
skarżąca kwestionuje prawidłowość dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny zebra-
nych dowodów w zakresie wysokości pobranych przez pozwaną premii uznaniowych
oraz celowości uczestnictwa pozwanej w szkoleniu na zarządcę nieruchomości i
aprobaty tego uczestnictwa przez radę nadzorczą pozwanej Spółdzielni. W związku z
5
tym należy przypomnieć, że zgodnie z ustalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego
zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. ma ograniczony charakter. Wprawdzie ocena
dowodów podlega kontroli kasacyjnej, jednakże sąd kasacyjny władny jest ją podwa-
żyć tylko wówczas, gdyby w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. w
związku z art. 3931
pkt 2 k.p.c. okazała się rażąco wadliwa lub w sposób oczywisty
błędna. W szczególności postawienie w kasacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
nie może polegać na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego usta-
leń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej oceny dowodów, także
korzystnej dla skarżącego. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącz-
nie argumentami jurydycznymi, że Sąd drugiej instancji rażąco naruszył ustanowione
w tym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to
mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Nie jest bowiem dopuszczalne przenoszenie do
postępowania kasacyjnego sporów dotyczących stanu faktycznego, gdyż jego usta-
lenie należy do sądów meriti, a Sąd Najwyższy, jako sąd kasacyjny, jest „sądem
prawa" a nie „sądem faktu" (por. postanowienia z: 6 grudnia 1996 r., II UKN 22/96,
OSNAPiUS 1997 nr 13, poz. 240; 17 kwietnia 1998 r., II CKN 704/97 OSNC 1998 nr
12, poz. 214 i orzecznictwo powołane w uzasadnieniu tego postanowienia; a także
wyroki z: 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99; 23 marca 2000 r., II CKN 805/98, LEX
nr 50881). W niniejszej sprawie brak jest podstaw, aby ocenę dowodów przyjętą za
podstawę zaskarżonego wyroku, uznać za wadliwą lub błędną, tym bardziej w stop-
niu rażącym. Wywody prezentowane w uzasadnieniu kasacji stanowią w istocie po-
lemikę z oceną dowodów dokonaną przez Sąd orzekający i prezentację własnej
oceny w tym zakresie, co nie uzasadnia zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. W tym sta-
nie rzeczy, Sąd Najwyższy jest przy ocenie naruszenia prawa materialnego związany
podstawą faktyczną zaskarżonego wyroku.
Przed rozważeniem zarzucanych w kasacji naruszeń prawa materialnego na-
leży podnieść, że zostały one przedstawione w sposób niezgodny z obowiązkiem
wynikającym z art. 3933
§ 1 pkt 2 w związku z art. 3931
pkt 1 k.p.c. Skarżąca nie
wskazała sposobu naruszenia tego przepisu, który - zgodnie z art. 3931
pkt 1 k.p.c. -
może polegać na błędnej jego wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu. Nie wiado-
mo więc, na czym - jej zdaniem - polega niewłaściwe rozumienie lub zastosowanie
przez Sąd wskazanych przepisów w podstawie kasacji. Zaniechanie to poważnie
utrudnia ocenę zasadności podniesionych zarzutów. Nieodzowność prawidłowego
przedstawiania podstaw kasacji była już wielokrotnie podkreślana w orzecznictwie
6
Sądu Najwyższego (por. np.: postanowienie z 1 marca 1997 r., III CKN 13/97, OSNC
1997 nr 8 poz. 114, postanowienie z 2 kwietnia 1997 r., II CKN 98/96, OSNC 1997 nr
10, poz. 144, wyrok z 5 grudnia 1996 r., I PKN 33/96, OSNAPiUS 1997 nr 14, poz.
250, postanowienie z 17 stycznia 2002 r., III CKN 760/00, LEX nr 53138).
Zgodnie z treścią art. 46 § 1 pkt 8 ustawy z dnia 16 września 1982 r. - Prawo
spółdzielcze (jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.), powtórzoną w §
77 ust. 1 pkt 9 statutu strony powodowej, do zakresu działania rady nadzorczej spół-
dzielni należy podejmowanie uchwał w sprawach czynności prawnych dokonywa-
nych między spółdzielnią a członkiem zarządu lub dokonywanych przez spółdzielnię
w interesie członka zarządu oraz reprezentowanie spółdzielni przy tych czynno-
ściach; do reprezentowania spółdzielni wystarczy dwóch członków rady przez nią
upoważnionych. Z kolei według jednobrzmiących przepisów § 2 regulaminu wyna-
gradzania powodowej Spółdzielni z 1996 r. oraz § 12a ust. 1 regulaminu wynagra-
dzania tej Spółdzielni z 2000 r. „wszystkie składniki wynagrodzeń dotyczące Prezesa
zarządu ustala rada nadzorcza Spółdzielni”. Przepisy te nie mogą stanowić podstawy
wiązanych z nimi w kasacji zarzutów, które - uwzględniając ich rozwinięcie w uza-
sadnieniu kasacji - sprowadzają się do dwóch kwestii. Po pierwsze, do uznania przez
Sąd Okręgowy, że stanowiły one wystarczającą podstawę dla upoważnienia udzielo-
nego przez radę nadzorczą jej przewodniczącemu do przyznawania pozwanej premii
uznaniowej. Po drugie, do odmowy przez Sąd Okręgowy uznania zasadności rosz-
czeń powódki związanych ze zwrotem kosztów uczestnictwa pozwanej w kursach na
zarządcę nieruchomości w latach 1998-2000, podczas gdy „fakt braku zgody na
uczestnictwo w kursie organu jakim jest rada nadzorcza Spółdzielni, w kontekście
zapisów art. 46 § 1 Prawa spółdzielczego i § 77 ust. 1 Statutu, czyni czynność w po-
staci delegacji pozwanej na kurs całkowicie sprzeczną z obowiązującymi normami
prawnymi.”
Zarzut dotyczący bezprawności przyznawania premii uznaniowej przez prze-
wodniczącego rady nadzorczej jest chybiony z tego względu, że premia przyznawa-
na pozwanej miała charakter uznaniowy, a Spółdzielnia mogła ją pozwanej przyznać
kierując się uzyskanymi wynikami ekonomiczno-finansowymi. Taki charakter tego
świadczenia przyznaje również w kasacji skarżąca. W związku z tym świadczenie to
nie miało charakteru roszczeniowego i - wbrew twierdzeniom zawartym w kasacji
oraz uzasadnieniu zaskarżonego wyroku - nie stanowiło składnika wynagrodzenia za
pracę. W konsekwencji, złożenie oświadczenia o przyznaniu premii uznaniowej (na-
7
grody), jako pozostawione uznaniu pracodawcy, nie podlega kontroli organów roz-
strzygających spory ze stosunku pracy, co uniemożliwia Sądowi Najwyższemu roz-
ważenie zarzutów związanych z tym świadczeniem i przesądza o ich bezpodstawno-
ści. W tej sytuacji, ocena nieprawidłowości w zakresie przyznawania tego rodzaju na-
gród prezesom lub innym członkom zarządów spółdzielni i wyprowadzenie z tego
stosownych konsekwencji należy do właściwych organów spółdzielni.
Zarzut dotyczący odmowy przez Sąd Okręgowy uznania zasadności roszczeń
powódki związanych ze zwrotem kosztów uczestnictwa pozwanej w kursach na za-
rządcę nieruchomości jest nieuzasadniony z dwóch względów. Po pierwsze, wbrew
twierdzeniu skarżącej, zgodnie z ustaleniami faktycznymi, którymi Sąd Najwyższy
jest związany, udział pozwanej w tych kursach był tematycznie powiązany z jej zada-
niami jako prezesa spółdzielni mieszkaniowej, a rada nadzorcza, badając sprawoz-
dania finansowe zarządu aprobowała te wydatki, co znalazło wyraz w zeznaniach jej
przewodniczącego Tadeusza K. Po drugie, kierowanie pozwanej na sporny kurs nie
wymagało uchwały rady nadzorczej, ponieważ nie stanowiło czynności prawnej w
rozumieniu art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spółdzielczego i § 77 ust. 1 pkt 9 statutu Spół-
dzielni. Konieczność ścisłego rozumienia pojęcia czynności prawnej w rozważanym
przepisie Prawa spółdzielczego jest podkreślana w orzecznictwie Sądu Najwyższe-
go. W szczególności w uchwale z 9 sierpnia 1993 r., III CZP 75/93 (OSNC 1994 nr 2,
poz. 33) Sąd Najwyższy stwierdził, że kierowanie działalnością spółdzielni, repre-
zentowanie jej na zewnątrz, podejmowanie decyzji niezastrzeżonej w ustawie lub w
statucie innym organom oraz składanie oświadczeń woli za spółdzielnię należy do
zarządu. Jest to zasada obowiązująca wszystkich, i to zarówno w stosunkach ze-
wnętrznych, jak i wewnętrznych. Wyłączenie w art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spół-
dzielczego zarządu od podejmowania uchwał oraz reprezentowania spółdzielni "w
sprawach czynności prawnych dokonywanych między spółdzielnią a członkiem za-
rządu" i przekazanie tych spraw do właściwości rady nadzorczej, stanowi wyjątek od
ogólnej zasady. Przesądza to o konieczności stosowania ścisłej, a więc przede
wszystkim słownej (gramatycznej) wykładni powołanego art. 46 § 1 pkt 8 Prawa
spółdzielczego. Z kolei w wyroku z 17 lutego 1998 r., I PKN 527/97 (OSNAPiUS
1999 nr 2, poz. 54) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że określone w art. 46 § 1 pkt 8 Prawa
spółdzielczego uprawnienie rady nadzorczej spółdzielni do podejmowania uchwał
odnosi się wyłącznie do dokonywanych między spółdzielnią a członkiem zarządu lub
dokonywanych w interesie członka zarządu czynności prawnych, które są aktami woli
8
rady nadzorczej - prowadzącymi do powstania, zmiany (przekształcenia) lub ustania
stosunków prawnych, łączących członka zarządu ze spółdzielnią. Już pojęciowo i z
istoty czynności prawnych wynika, że nie mają takiego charakteru prawnego inne
czynności, niebędące czynnościami prawnymi lub zachowania faktyczne, które nie
kształtują lub nie modyfikują stosunków prawnych, w tym stosunku pracy. Podejmo-
wanie decyzji w sprawach niezastrzeżonych do kompetencji innych organów spół-
dzielczych w ustawie lub w statucie spółdzielni, które dotyczą wszelkich innych czyn-
ności, niebędących czynnościami prawnymi, należy do ustawowego zakresu umo-
cowania zarządu, który kieruje działalnością spółdzielni i reprezentuje ją na zewnątrz
(art. 48 Prawa spółdzielczego). W związku z tym do czynności niebędących czynno-
ściami prawnymi w rozumieniu tego przepisu Sąd Najwyższy zaliczył udzielenie
urlopu wypoczynkowego członkowi zarządu spółdzielni. W ocenie Sądu Najwyż-
szego w obecnym składzie czynnością prawną w takim znaczeniu nie jest również
skierowanie na kurs lub szkolenie. Czynność ta nie prowadzi bowiem do powstania,
zmiany (przekształcenia) lub ustania stosunku pracy. Nie można również zakwalifi-
kować czynności związanych z podjęciem szkolenia przez powódkę (np. zawarcia
umowy o szkolenie), jako czynności dokonywanych w interesie członka zarządu. Z
ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia wynika bo-
wiem, że odbycie kursu nie było związane z prywatnym interesem pozwanej, lecz
leżało w interesie Spółdzielni. W tej sytuacji skierowanie pozwanej na kurs leżało w
kompetencjach zarządu, a umotywowanych prawnie zarzutów dotyczących nieprawi-
dłowości w tym zakresie skarżąca nie podnosi. Przesądza to o bezpodstawności za-
rzutu naruszenia art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spółdzielczego oraz § 77 ust. 1 pkt 9 statutu
powodowej spółdzielni. Wydatków poniesionych przez Spółdzielnię w związku ze
szkoleniem pozwanej nie można także uznać za składnik jej wynagrodzenia za pracę
choćby dlatego, że nie były one świadczeniem okresowym spełnianym w zamian za
świadczoną przez pozwaną pracę. Z tego względu za nietrafny należy także uznać
zarzut naruszenia § 2 regulaminu wynagradzania z 1996 r. oraz § 12a ust. 1 regula-
minu wynagradzania z 2000 r., które dotyczą wynagrodzenia za pracę.
W rezultacie, bezprzedmiotowy okazał się zarzut naruszenia art. 35 Prawa
spółdzielczego w związku z § 72 ust. 1 statutu przez uznanie, że nieposiadanie przez
Edmunda Z. członkostwa w Spółdzielni nie miało wpływu na jego legitymację do peł-
nienia funkcji w organach statutowych Spółdzielni. Jego ocena, z uwagi na bezpod-
9
stawność pozostałych zarzutów, nie ma bowiem żadnego znaczenia dla rozstrzy-
gnięcia sprawy.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39312
k.p.c. orzekł jak
w sentencji.
========================================