Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 23 listopada 2004 r.
I UK 30/04
Sąd drugiej instancji nie powinien pomijać nowych faktów i dowodów
zgłoszonych w apelacji, jeżeli o potrzebie ich powołania strona dowiedziała się
z uzasadnienia zaskarżonego wyroku (art. 381 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Jerzy Kwaśniewski, Sędziowie SN: Krystyna
Bednarczyk (sprawozdawca), Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 listopada 2004 r.
sprawy z wniosku Wojciecha M. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-
Oddziałowi w Z.W. z udziałem zainteresowanego „Y.P.” Spółka z o.o. w W. Zakłado-
wi w S. o odszkodowanie, na skutek kasacji wnioskodawcy od wyroku Sądu Okręgo-
wego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 9 października 2003 r.
[...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Ło-
dzi do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2003 r. [...] Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmie-
ścia-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi oddalił odwołanie wnioskodawcy
Wojciecha M. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w Z.W. odma-
wiającej przyznania odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. Sąd ustalił, że
wnioskodawca był zatrudniony w „Y.P.” Spółce z o.o. jako pracownik fizyczny przy
mieszalniku znajdującym się na linii produkcyjnej, przy której waży się, miesza i wy-
lewa beton. Pod linią produkcyjną znajdują się wanny, do których wylewany jest ma-
teriał. W wannach znajdują się sondy sygnalizujące poziom wypełnienia. Stan wanny
w przypadku zapalenia się sondy jest sygnalizowany na monitorze znajdującym się
na stanowisku pracy powoda. Nad wannami przebiega tor szyn, po którym jeżdżą
wózki z materiałem już wymieszanym. Mieszanie surowca następuje w mieszalniku.
2
Na jednej zmianie mieszalnik obsługuje tylko jeden pracownik. Czasami zdarza się,
że sondy umieszczone w wannach ulegają zabrudzeniu i błędnie sygnalizują poziom
napełnienia wanny. Czyszczenie odbywało się w ten sposób, że o sygnale dawanym
przez sondę informowano ustnie lub telefonicznie mistrza zmiany. Informację taką
powinna zgłosić obsługa mieszalnika, ponieważ pomiary sond mają wpływ na cały
cykl produkcyjny. Mistrz zmiany wyznaczał wówczas pracownika do sprawdzenia
sondy. Ponieważ krajalnica działa w sposób zautomatyzowany, urządzenie było wy-
łączane przed sprawdzeniem sondy. Dopiero po wyłączeniu maszyny wyznaczony
pracownik szedł sprawdzić sondę. Wchodzenie na kratę, po której jeździ wózek, w
momencie, gdy maszyna jest włączona, jest niedopuszczalne. Zabronione jest rów-
nież przechodzenie po linii, po której jeździ wózek. Przy poważniejszych awariach
pracownicy nigdy sami ich nie usuwali. Pierwszą czynnością było powiadomienie
mistrza zmiany, który po sprawdzeniu rodzaju awarii podejmował decyzję co do spo-
sobu jej usunięcia.
W dniu 29 stycznia 2002 r. wnioskodawca pracował przy mieszalniku na zmia-
nie trwającej od godziny 1400
do godziny 2200
. Do wypadku doszło około godziny
1900
. Wnioskodawca wyszedł na chwilę do ubikacji, ponieważ wózki z materiałem
przejechały i była chwila przerwy. Usłyszał, że zapaliły się sondy na monitorze przy
jego stanowisku pracy. Wnioskodawca zamierzał zanieść napisaną na kartce infor-
mację techniczną do pracownika obsługującego piły, jednak nie mógł wejść na po-
dest, który był zamknięty, gdyż jechał nim wózek w kierunku pilarza. Po otwarciu po-
destu wnioskodawca zostawił kartkę dla pilarza i wziął drucianą szczotkę aby prze-
czyścić sondy znajdujące się w wannach i stanął na podeście. Potem ze szczotką w
ręku zszedł z podestu i stanął na kracie, po której jeździ wózek, a pod którą stoi
wanna. Nadjeżdżający wózek wciągnął wnioskodawcę, który zaczął krzyczeć. Pra-
cownicy wyłączyli urządzenie i zadzwonili po pogotowie. Wnioskodawca został wy-
ciągnięty dopiero po rozcięciu wózka przez strażaków. Wnioskodawca przeszedł
wszystkie szkolenia z zakresu bhp. Czytał przed rozpoczęciem pracy na mieszalniku
instrukcję bhp dotyczącą pracy na tym stanowisku. W dniu wypadku czuł się dobrze,
nie był niedysponowany, nie korzystał w okresie poprzedzającym wypadek ze zwol-
nień lekarskich, był zdrowy.
Oceniając zdarzenia Sąd uznał, że wyłączną przyczyną wypadku było nie-
dbalstwo wnioskodawcy, który nie zachował należytej ostrożności i nie postąpił
zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, nakazującymi powiadomienie mistrza zmiany o
3
awarii i zabraniającymi podejmowania samodzielnych działań zmierzających do jej
usunięcia. Niedbalstwo to Sąd uznał za rażące, gdyż wnioskodawca całkowicie sa-
modzielnie zadecydował o przeczyszczeniu sond bez zachowania elementarnych
zasad bezpieczeństwa pracy i stanął na podeście mając świadomość, że wózek bę-
dzie wracał. W takiej sytuacji prawo wnioskodawcy do odszkodowania jest wyłączo-
ne na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr
30, poz. 144 ze zm.).
W apelacji od tego wyroku wnioskodawca powołał się na niezależne od niego
przyczyny wypadku, takie jak awaria urządzenia, jego stan techniczny skutkujący
częstymi awariami oraz stan zdrowia. W tej ostatniej kwestii powołał się na chorobę
tarczycy i przyjmowanie leków powodujących działania uboczne, z których nie zda-
wał sobie sprawy. W związku z tym złożył wniosek o zażądanie dokumentacji lekar-
skiej i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego lekarza.
Wyrokiem z dnia 9 października 2003 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Łodzi oddalił apelację. Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji oparte - w zakresie samego przebiegu
wypadku - na wyjaśnieniach wnioskodawcy. Oparcie ustaleń na zeznaniach świadka
T., który na rozprawie zeznał odmiennie niż w postępowaniu powypadkowym, nie
narusza zasady swobodnej oceny dowodów. Będąca przedmiotem rozbieżności
okoliczność dotycząca miejsca, z którego schodził wnioskodawca, nie była przez
tego ostatniego kwestionowana. Podnoszone w apelacji okoliczności dotyczące
awarii urządzenia i jego stanu faktycznego nie pozostawały w związku przyczynowo-
skutkowym z wypadkiem. Awaria urządzenia, polegająca na zabrudzeniu sond sy-
gnalizujących napełnienie wanien, nie prowadzi do wypadku. Tego rodzaju sytuacje
przy zachowaniu określonej procedury nie powodowały zagrożenia życia lub zdrowia.
Natomiast powołanie się na stan zdrowia i działanie leków nastąpiło po raz pierwszy
w apelacji, a dowody zostały zgłoszone dopiero w postępowaniu apelacyjnym. Sto-
sownie do brzmienia art. 381 k.p.c. pozostawiono uznaniu sądu drugiej instancji
uwzględnienie nowych okoliczności i dowodów, jeżeli strona nie mogła z nich skorzy-
stać wcześniej. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1998 r., I
CKN 678/97 (niepublikowanym), strona składając wniosek o przeprowadzenie dowo-
dów w postępowaniu apelacyjnym powinna wykazać istnienie przyczyn określonych
w art. 381 k.p.c. usprawiedliwiających ich powołanie dopiero w postępowaniu przed
4
sądem apelacyjnym. Unormowanie, pozostawiające kwestię „nowości” w postępowa-
niu apelacyjnym swobodnemu uznaniu sądu, ma zapobiegać przesuwaniu punktu
ciężkości rozpoznania sprawy z sądu pierwszej instancji na sąd drugiej instancji.
Pominięcie dowodu nie może mieć miejsca, jeżeli opóźnienie jest usprawiedliwione
przebiegiem procesu. Taka sytuacja nie występuje w przedmiotowym postępowaniu.
Wnioskodawca dopiero w apelacji podniósł okoliczności związku pomiędzy wypad-
kiem przy pracy a niedyspozycją zdrowotną wynikającą z choroby tarczycy. Okolicz-
ności te nie były więc znane Sądowi pierwszej instancji i znane być nie mogły, skoro
odpowiadając na pytania Sądu wnioskodawca zeznał, że krytycznego dnia czuł się
dobrze. Omawiany zarzut nie może więc odnieść skutku procesowego.
Kasację od tego wyroku wnioskodawca oparł na obu podstawach wymienio-
nych w art. 3931
k.p.c. i zarzucając naruszenie przepisów art. 233 i 381 k.p.c. oraz
art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków
przy pracy i chorób zawodowych przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zasto-
sowanie, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku
Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu dla Łodzi-Śród-
mieścia do ponownego rozpoznania. Uzasadniając zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.
wnioskodawca zakwestionował ustalenie oparte na zeznaniach świadka T., z których
wynika, że wnioskodawca w sposób świadomy wszedł (a nie osunął się lub spadł) z
podestu na kratę przed nadjeżdżającym wózkiem. Nie zostały bowiem wyjaśnione
rozbieżności między zeznaniami tego świadka złożonymi na rozprawie a zeznaniami
w postępowaniu powypadkowym, w którym świadek stwierdził, że wnioskodawca
zszedł na tor krajalnicy po bocznej ścianie a nie z podestu, który tam się znajduje.
Bez wyjaśnienia przyczyn rozbieżności nie można dokonać prawidłowych ocen.
Oparcie ustaleń tylko na jednej wersji bez rozważenia innej wykracza poza ramy
swobodnej oceny dowodów. Zdaniem wnioskodawcy Sąd Okręgowy nieprawidłowo
zinterpretował przepis art. 381 k.p.c., jako uzależniający przeprowadzenie zgłoszo-
nych dowodów od uznania sądu drugiej instancji. Z brzmienia przepisu wynika bo-
wiem, że sąd nie może pominąć nowych faktów i dowodów, jeżeli strona nie mogła
ich powołać przed sądem pierwszej instancji. Okolicznością, na którą powoływał się
wnioskodawca w postępowaniu apelacyjnym, był nie tyle fakt choroby, o której wie-
dział, ale fakt ubocznego oddziaływania leków, o czym nie był poinformowany. Infor-
mację taką uzyskał dopiero w dniu 8 lipca 2003 r., co wynika z zaświadczenia lekar-
skiego z tej daty. Nie mógł więc podnieść tej okoliczności w postępowaniu przed Są-
5
dem pierwszej instancji. Na uzasadnienie zarzutu błędnego zastosowania art. 8 ust.
1 ustawy wypadkowej wnoszący kasację powołuje pominięcie innych niż zachowanie
wnioskodawcy czynników, które przyczyniły się do wypadku, takich jak stan tech-
niczny maszyn, ich wiek, posiadanie wymaganych atestów oraz przyczyn i częstotli-
wość awarii.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje;
Przepisy obowiązującej w dacie zdarzenia ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o
świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych przyznawały
prawo do świadczeń określonych w tej ustawie pracownikowi, który uległ wypadkowi
w warunkach określonych w jej art. 6 ust. 1. Ryzyko ubezpieczeniowe ma charakter
szerszy niż odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo na podstawie art. 435
k.c. Każde związane z pracą nagłe zdarzenie spowodowane przyczyną zewnętrzną
rodzi po stronie pracownika prawo do świadczeń i prawa tego nie wyłącza ani działa-
nie siły wyższej, ani wina osoby trzeciej ani nawet wina pracownika. Wyjątki od tej
zasady określone są w art. 8 tej ustawy. Jej art. 8 ust. 1 stanowi, że świadczenia
określone w ustawie nie przysługują pracownikowi, gdy wyłączną przyczyną wypad-
ku przy pracy było udowodnione przez zakład pracy naruszenie przez pracownika
przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane przez niego umyślnie
lub wskutek rażącego niedbalstwa. Pozbawienie prawa do świadczeń na podstawie
tego przepisu może nastąpić tylko wówczas, gdy do spowodowania wypadku nie
dołączyły się inne niż naruszenie przepisów przez pracownika przyczyny, czy to
leżące po stronie pracodawcy, czy przyczyny obiektywne, czy też przyczyny leżące
po stronie poszkodowanego pracownika, lecz nie związane z naruszeniem przepisów
dotyczących ochrony życia i zdrowia. Sąd Okręgowy prawidłowo zinterpretował ten
przepis, gdyż wykluczył dołączenie się jakichkolwiek innych przyczyn poza narusze-
niem przepisów bhp przez wnioskodawcę. Uzasadnienie kasacyjnego zarzutu naru-
szenia tego przepisu dotyczy jego zastosowania bez uwzględnienia okoliczności do-
tyczących procesu produkcyjnego mających wpływ na zaistnienie wypadku. Tak
sformułowany zarzut nie odnosi się do naruszenia prawa materialnego, lecz uchy-
bień proceduralnych przy ustalaniu stanu faktycznego. W kasacji nie podnosi się
zarzutu naruszenia przepisów postępowania w tym zakresie, a zarzut naruszenia art.
233 § 1 k.p.c. dotyczy innej kwestii. Zarzucane uchybienie nie jest zresztą błędem w
6
ocenie materiału dowodowego, gdyż trudno jest bez odpowiednich wiadomości fa-
chowych dokonać oceny prawidłowości procesu technologicznego pod względem
bezpieczeństwa i higieny pracy. Zarzut dotyczy raczej uchybień w postępowaniu
dowodowym przez zaniechanie przez Sąd pierwszej instancji przeprowadzenia sto-
sownych dowodów z urzędu (art. 232 k.p.c.) i pominięcie przez Sąd Okręgowy za-
rzutów podniesionych w tym przedmiocie w apelacji. Uchybienia takie rzeczywiście
wystąpiły, jednak te kwestie nie są objęte podstawami kasacji i w związku z tym nie
podlegają kontroli kasacyjnej (art. 39311
§ 1 k.p.c.).
Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy błędnej oceny zeznań świadka,
który przedstawił dwie wersje zdarzenia. Zarzut ten jest o tyle nieusprawiedliwiony,
że opierając się na wersji przedstawionej przez świadka na rozprawie Sąd powołał
się na zeznania wnioskodawcy, który przedstawił taką samą wersję. Oceniając te
dowody Sąd nie dysponował materiałem wskazującym na to, że wnioskodawca mógł
mieć zaburzoną orientację. Wnioskodawca powołał się na takie zaburzenia dopiero w
postępowaniu apelacyjnym, twierdząc, że mogą być one skutkiem ubocznego działa-
nia przyjmowanego przez niego leku. Sąd Okręgowy odmówił przeprowadzenia do-
wodów zgłoszonych na potwierdzenie tych okoliczności, wskazując jako podstawę
prawną przepis art. 381 k.p.c. Podniesiony w kasacji zarzut naruszenia tego przepisu
jest uzasadniony.
Zgodnie z art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. jednym z elementów apelacji jest powołanie
w razie potrzeby nowych faktów i dowodów oraz wykazanie, że ich powołanie przed
sądem pierwszej instancji nie było możliwe albo że potrzeba powołania się na nie
wynikła później. Reguły rządzące postępowaniem apelacyjnym dopuszczają zatem
postępowanie dowodowe przed sądem drugiej instancji, mimo że w zasadzie dowody
powinny być gromadzone w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Nie ma
tu analogicznego do istniejącego w postępowaniu kasacyjnym zakazu powoływania
nowych faktów i dowodów, zatem sąd drugiej instancji powinien ustosunkować się do
powołanych w apelacji nowych faktów i przeprowadzić nowe dowody, jeżeli zachodzi
taka potrzeba. Przepis art. 381 k.p.c. stanowi, że sąd drugiej instancji może pominąć
nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem
pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Przepis
nie używa określenia „sąd pomija nowe fakty i dowody”, lecz określenia „sąd może
pominąć”, co oznacza , że sąd może uwzględnić nowe fakty i przeprowadzić nowe
dowody, jeżeli uzna to za konieczne dla wyjaśnienia sprawy, nawet wówczas, gdy
7
strona mogła powołać się na nie w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.
Możliwość pominięcia nowych faktów i dowodów nie oznacza dowolności sądu co do
podejmowania decyzji w tym zakresie, lecz powinna wynikać z oceny dotychczas
zebranego materiału. Sąd drugiej instancji nie powinien pomijać nowych faktów i do-
wodów wskazujących na prawdopodobieństwo odmiennego rozstrzygnięcia, gdyby
zostały uwzględnione. Omawiany przepis zawiera zastrzeżenie, że podlegają pomi-
nięciu nowe fakty i dowody, których potrzeba powołania wynikła później, czyli po wy-
daniu wyroku przez sąd pierwszej instancji. Potrzeba powołania się na nowe fakty i
dowody może bowiem wynikać z zawartych w motywach wyroku sądu pierwszej in-
stancji stwierdzeń dotyczących okoliczności przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.
W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji uznał za istotną dla rozstrzygnięcia
sprawy okoliczność, że w dniu wypadku wnioskodawca był zdrowy i w pełni sprawny.
Jest to wynikiem prawidłowej interpretacji art. 8 ust. 1 ustawy wypadkowej,
zgodnie z którym prawo do świadczeń nie jest wyłączone, jeżeli jedną z przyczyn wy-
padku poza naruszeniem przez pracownika przepisów dotyczących życia i zdrowia
jest niedyspozycja zdrowotna tego pracownika. Dopiero z motywów wyroku wniosko-
dawca dowiedział się, że jego zarzuty dotyczące przyczyn leżących po stronie pra-
codawcy nie zostały uwzględnione, a okoliczności dotyczące stanu jego zdrowia oka-
zały się istotne. Już ta przyczyna wystarczyłaby do uznania, że potrzeba powołania
się na nowe fakty i dowody kwestionujące te ustalenia, wynikła po wydaniu wyroku.
Podniesiony w apelacji i potwierdzony zaświadczeniem lekarskim fakt, że o nieko-
rzystnym działaniu przyjmowanych leków wnioskodawca dowiedział się dopiero po
wydaniu wyroku, przemawia za tym, że powołanie się na te fakty i dowody przed są-
dem pierwszej instancji nie było możliwe. Przy uznaniu tych twierdzeń wnioskodawcy
za prawdziwe pominięcie nowych faktów i dowodów nie mogło nastąpić, skoro nie
było możliwości powołania się na nie w postępowaniu przed sądem pierwszej instan-
cji. Pominięcie nie mogło nastąpić także w przypadku wątpliwości co do prawdziwo-
ści tych twierdzeń, gdyż potrzeba powołania nowych faktów i dowodów wynikła póź-
niej. W każdym przypadku pominięcie nowych faktów i dowodów nastąpiło z naru-
szeniem art. 381 k.p.c.
Uznając kasację w zakresie naruszenia art. 381 k.p.c. za uzasadnioną Sąd
Najwyższy na podstawie art. 39313
§ 1 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę prze-
kazał Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego
rozpoznania.========================================