Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 4 STYCZNIA 2005 R.
V KK 388/04
Opinia prywatna, czyli pisemne opracowanie zlecone przez uczestni-
ka postępowania, a nie przez uprawniony organ procesowy, nie jest opinią
w rozumieniu art. 193 k.p.k. w zw. z art. 200 § 1 k.p.k., i nie może stanowić
dowodu w sprawie.
Opinia opracowana na zlecenie uczestnika postępowania, przedsta-
wiona przez niego sądowi, stanowi jego oświadczenie zawierające infor-
mację o dowodzie złożoną na podstawie art. 453 § 2 k.p.k., podlegające
ujawnieniu w trybie przewidzianym przez ten przepis.
Przewodniczący: sędzia SN K. Cesarz.
Sąd Najwyższy na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 2 k.p.k.),
w dniu 4 stycznia 2005 r., po rozpoznaniu sprawy Krzysztofa P. skazanego
za przestępstwo określone w art. 177 § 2 k.k., z powodu kasacji, wniesio-
nej przez obrońcę skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w Z. z dnia 27
kwietnia 2004 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Z. z
dnia 19 grudnia 2003 r., na podstawie art. 535 § 2 k.p.k. w zw. z art. 636 §
1 k.p.k. i art. 518 k.p.k.
p o s t a n o w i ł o d d a l i ć kasację jako oczywiście bezzasadną (...).
2
Z u z a s a d n i e n i a :
Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2003 r., Sąd Rejonowy w Z. uznał
Krzysztofa Pt. za winnego tego:
I. że w dniu 11 września 2002 r. w Z. kierował samochodem osobo-
wym marki Seat Ibiza pomimo orzeczonego w dniu 12 sierpnia 2002 r.
przez Sąd Rejonowy w Z., zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych
w ruchu lądowym, dla których wymagane jest posiadanie uprawnień kate-
gorii „B”, na okres jednego roku, i na podstawie art. 244 k.k. skazał oskar-
żonego na 6 miesięcy pozbawienia wolności;
II. że w czasie i miejscu jak wyżej kierując samochodem naruszył za-
sady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że nie zachował
szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do wyznaczonego przejścia
dla pieszych oraz ominął pojazd, który zatrzymał się na prawym pasie ru-
chu w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym znajdującym się na jezdni, w
wyniku czego potrącił przechodzącą z prawej strony jezdni na lewą pieszą
Elżbietę C., która doznała obrażeń ciała realnie zagrażających jej życiu w
postaci urazu czaszkowo-mózgowego z następowym stłuczeniem mózgu i
krwotokiem podpajęczynówkowym, w następstwie których zmarła w dniu
16 września 2002 r., i na podstawie art. 177 § 2 k.k. skazał oskarżonego na
3 lata pozbawienia wolności. (...)
Apelację od tego wyroku złożył obrońca oskarżonego, zarzucając:
1) błąd w ustaleniach faktycznych, przede wszystkim przez przyjęcie,
że pokrzywdzona nie wtargnęła na jezdnię,
2) rażącą surowość wymierzonej kary oraz środka karnego.
Odwołujący się w konkluzji wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku
przez „wymierzenie łagodniejszej kary pozbawienia wolności i warunkowe
zawieszenie jej wykonania oraz orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów
mechanicznych w ruchu lądowym na krótszy okres”, albo uchylenie tego
3
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpo-
znania.
Po otrzymaniu zawiadomienia o rozprawie apelacyjnej obrońca złożył
w dniu 6 kwietnia 2004 r. skierowane do niego pismo mgra inż. Zdzisława
B. – biegłego Sądu Okręgowego w Z. w zakresie techniki samochodowej i
ruchu drogowego (pieczątką tej treści jest ono opatrzone w nagłówku i w
podpisie) nazwane „opinia”, z wnioskiem „na zasadzie art. 452 § 2 k.p.k. o
przeprowadzenie dowodu na rozprawie z przedmiotowej opinii”.
Na rozprawie odwoławczej w dniu 27 kwietnia 2004 r. obrońca pod-
trzymał „wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego Zdzisława
B.”.
Prokurator oświadczył, że „nie zajmuje stanowiska w tej sprawie”, zaś
pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych przychylił się do „stanowiska proku-
ratora”.
Następnie „Sąd postanowił: dopuścić dowód z opinii mgr inż. Zdzi-
sława B.”, przedłożony przez obrońcę oskarżonego, po czym doszło do
głosów stron, w czasie których obrońca popierał apelację oraz wnosił o
uchylenie obowiązku naprawienia szkody, a następnie nastąpiło zamknię-
cie przewodu sądowego i narada nad wyrokiem.
Sąd Okręgowy w Z. wyrokując tego samego dnia – 27 kwietnia 2004
r., utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy za oczy-
wiście bezzasadną oraz obciążył oskarżonego kosztami sądowymi postę-
powania odwoławczego.
W kasacji od powyższego wyroku nowoustanowiony obrońca skaza-
nego zarzucił „rażące naruszenie prawa, które miało istotny wpływ na treść
wyroku, a w szczególności art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. art. 193 § 1, 194,
198, 200 § 1 i 2, 201 k.p.k., przez przyjęcie dokumentu prywatnego jako
opinii biegłego w sprawie, mimo, że opinią taką nie była i oddalenie wnio-
sków wynikających z treści tego dokumentu jako sporządzonej nierzetelnie,
4
nieprofesjonalnie i rażąco powierzchownej” (...) „przez co naruszone zosta-
ły podstawowe reguły procesowe dotyczące korzystania z wiedzy specjal-
nej i opinii biegłych, a przez to brak wyjaśnienia wszystkich istotnych oko-
liczności sprawy wymagających wiedzy specjalnej, co miało wpływ na treść
wyroku”.
Zdaniem skarżącego, skoro Sąd Okręgowy dopuścił dowód z rzeczo-
nego dokumentu jako opinii biegłego w oparciu o art. 452 § 1 k.p.k., to
uznał, że stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla roz-
strzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych. A przecież autor te-
go dokumentu nie został powołany w trybie art. 193 § 1 k.p.k. do wydania
opinii w niniejszej sprawie. Zatem nie mógł firmować go tytułem biegłego
sądowego, opracowanie to nie realizowało zadań określonych dyspozycją
art. 194 k.p.k., nie odpowiadało wymogom wynikającym z art. 200 k.p.k., bo
powstało bez dostępu do akt sądowych. „Dokument ten nie spełnia więc
ani pod względem formalnym (sposób powołania dowodu) ani merytorycz-
nym cech opinii biegłego i nie może stanowić dowodu w sprawie”.
Sąd odwoławczy zaniechał więc wyjaśnienia – przy pomocy dowodu,
który dopuścił – istotnych okoliczności sprawy, to znaczy „czy pokrzywdzo-
na swoim zachowaniem przyczyniła się do powstania kolizji, jeśli tak, to w
jakim stopniu”.
W konkluzji skargi obrońca wnosił o „uchylenie zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania”.
W odpowiedzi na kasację prokurator postulował jej oddalenie jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W skardze kasacyjnej nie kwestionowano (analogicznie jak w apela-
cji) skazania za czyn z art. 244 k.k., mimo deklaracji o zaskarżeniu wyroku
w całości i zakresu petitum. Uzasadnienie ograniczy się zatem (art. 536
5
k.p.k.) do wskazania powodów oczywistej bezzasadności zarzutu i wniosku
związanego z czynem z art. 177 § 2 k.k.
I. Ani w postępowaniu przygotowawczym, w którym występował już
obrońca z wyboru, ani – pierwszoinstancyjnym nie ujawniła się potrzeba
sięgnięcia po wiadomości specjalne w celu stwierdzenia okoliczności mają-
cych istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W dochodzeniu ograni-
czono się do sprawdzenia czy stan techniczny samochodu oskarżonego
miał wpływ na przebieg zdarzenia (nie ujawniono takiego związku). Rów-
nież przed Sądem pierwszej instancji żadna ze stron nie wskazywała na
konieczność uzyskania innych wiadomości specjalnych przed wyrokowa-
niem. Dla rozstrzygnięcia kluczowego zagadnienia czy pokrzywdzona
„wtargnęła na jezdnię”, wystarczył, zdaniem apelacji, zebrany dotychczas
materiał dowodowy. Złożenie ponad 2 miesiące po jej wywiedzeniu, wnio-
sku z dnia 6 kwietnia 2004 r. i podtrzymanie go na rozprawie odwoławczej
w dniu 27 kwietnia 2004 r. nie wyrażało zmian w dotychczasowej linii obro-
ny, w tym, woli poszerzenia tego materiału o załączoną do wniosku wypo-
wiedź biegłego Zdzisława B. Świadczy o tym treść wniosku, której nie
można odrywać od zawartości tej wypowiedzi i stanowisko wyrażone przez
obrońcę po jej odczytaniu. Wprawdzie obrońca wnosił o „przeprowadzenie
dowodu (...) z opinii”, i to z powołaniem się na art. 452 § 2 k.p.k., ale nie
wskazał na ujawnienie się przesłanek z art. 193 § 1 k.p.k., niezbędnych do
zasięgnięcia opinii. Opracowanie Zdzisława B. również nie ujawniło takich
przesłanek.
II. Przed stwierdzeniem, czym jest to opracowanie i na jakiej w rze-
czywistości podstawie zostało włączone do akt, należy powiedzieć, czym
ono nie jest.
1. Opracowanie to nie jest opinią biegłego w rozumieniu art. 193 –
201 k.p.k. z powodów trafnie wskazanych w kasacji. Dla uznania określo-
nego stanowiska za opinię nie wystarczy sporządzenie go przez osobę
6
ustanowioną i wpisaną na listę biegłych sądowych zgodnie z rozporządze-
niem Ministra Sprawiedliwości z dnia 8 czerwca 1987 r. w sprawie biegłych
sądowych i tłumaczy przysięgłych (Dz. U. Nr 18, poz. 112 ze zm.). Wszak
biegłym może być każda osoba, o której wiadomo, że ma odpowiednią
wiedzę w danej dziedzinie (art. 195 k.p.k.). Nie wystarczy również nazwa-
nie takiego opracowania „opinią” i podpisanie go przez biegłego sądowego
lub przez osobę powszechnie znaną z posiadania wiadomości specjalnych.
Koniecznym warunkiem uznania ustnej lub pisemnej wypowiedzi określonej
osoby za opinię biegłego jest poprzedzenie jej postanowieniem organu
procesowego o zasięgnięciu opinii tej osoby jako biegłego. Postanowienie
zapadłe w trybie art. 193 i 194 k.p.k. kreuje określoną osobę biegłym w
sprawie. Dopiero więc z chwilą wydania tej decyzji procesowej wskazana
osoba staje się uczestnikiem postępowania, zaś jej wypowiedzi – czynno-
ściami procesowymi. Poprzednie nie miały tego waloru, czyli cechy opinii w
rozumieniu wymienionych wyżej przepisów. Skoro tzw. opinia prywatna
(nazywana też pozaprocesową) nie została sporządzona przez uczestnika
postępowania i nie była czynnością procesową, nie podlega konwalidacji.
Sanacja może objąć tylko czynność, wprawdzie ułomną, ale procesową. Ex
post nie można nadać takiej czynności faktycznej, jaką jest tzw. opinia pry-
watna, przymiotu czynności procesowej. Wypowiedź osoby posiadającej
wiedzę w określonej dziedzinie należy traktować analogicznie jak wypo-
wiedź osoby mającej wiedzę o zdarzeniu. Jej wypowiedź o nim na piśmie,
nawet opatrzona datą i podpisana, dostarczona organowi procesowemu
(organowi ścigania lub sądowi), nie staje się zeznaniem tylko dlatego, że
następnie organ ten postanowił dopuścić dowód z zeznań tej osoby. Jej
depozycje staną się zeznaniami dopiero po odebraniu ich przez uprawnio-
ny organ przy zachowaniu wymaganej formy, przewidzianej w art. 190 i
191 § 1 i 2 k.p.k. Taki sam sposób rozumowania należy odnieść do pisem-
nych opracowań osób posiadających wiadomości specjalne. Oprócz
7
szczególnego trybu ich powołania, zanim wykonają zlecone im zadania,
organ procesowy sprawdza czy nie zachodzą okoliczności wyłączające ich
od udziału w sprawie (art. 196 § 1 k.p.k.) oraz odbiera przyrzeczenie albo
zobowiązuje biegłych do wydania opinii zgodnie ze złożonym uprzednio
przyrzeczeniem (art. 197 § 1 i 2 k.p.k.). Podsumowując, tzw. opinie prywat-
ne, czyli pisemne opracowania zlecone przez innych uczestników postę-
powania niż uprawnione organy procesowe, nie są opiniami w rozumieniu
art. 193 k.p.k. w zw. z art. 200 § 1 k.p.k., i nie mogą stanowić dowodu w
sprawie.
2. Opracowanie złożone w niniejszej sprawie nie jest żadnym z do-
kumentów, o których mowa w § 1 art. 393 k.p.k., ani nie wywołuje skutków
przewidzianych w § 3 tego przepisu.
Opracowanie to nie stanowi opinii biegłego w znaczeniu przyjętym
również przez § 1 art. 393 k.p.k., czyli w takim samym, w jakim funkcjonuje
na gruncie art. 193 § 1 k.p.k. (lege non distinguente nec nostrum est distin-
guere). Nie należy także do pozostałych desygnatów pojęcia „dokumenty
urzędowe”, użytego w tym przepisie. Wprawdzie w rozumieniu proceso-
wym dokumentem jest „każde stwierdzenie pismem ręcznym, maszyno-
wym lub drukiem okoliczności istotnej dla postępowania” (T. Grzegorczyk
w: Polskie postępowanie karne, Warszawa 2003 r., wyd. IV, sr. 506), ale w
art. 393 § 1 k.p.k. chodzi tylko o stwierdzenia urzędowe. Kodeks postępo-
wania karnego nie precyzuje, co zawiera formuła „dokumentu urzędowe-
go”. Analoqia legis prowadzi do art. 244 k.p.c., który pozwala na zdefinio-
wanie tego pojęcia. Dokument urzędowy to oświadczenie wiedzy sporzą-
dzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy w zakresie ich
działania, wymienione w tym przepisie. Na identyczne cechy dokumentu
urzędowego wskazuje art. 76 k.p.a. Nawet najszersze rozumienie tej defi-
nicji nie obejmuje więc czynności faktycznych, do jakich należy tzw. opinia
prywatna, sporządzona na zlecenie strony. Niezależnie od powyższego, na
8
przeszkodzie do uznania takiego opracowania za dokument urzędowy stoi
– wynikający z art. 195 k.p.k. – zakaz różnicowania wartości opinii biegłego
sądowego i biegłego ad hoc. Opracowanie tego drugiego biegłego nigdy
nie mogłoby stać się dowodem w sprawie tylko dlatego, że nie został usta-
nowiony biegłym sądowym, chociaż wymieniony przepis również predysty-
nowałby właśnie jego osobę do powołania na biegłego w konkretnej spra-
wie.
Jeżeli tzw. opinia pozaprocesowa zawiera stwierdzenie okoliczności
istotnej dla postępowania, to jest ona dokumentem prywatnym w rozumie-
niu art. 393 § 3 k.p.k. Nie może jednak stanowić dowodu z jednego, za-
sadniczego powodu; wbrew wymogowi tego przepisu powstała dla celów
postępowania karnego, w związku z którym ją zlecono, i w którym została
złożona.
III. W myśl art. 453 § 2 k.p.k. w sądzie odwoławczym strony mogą
składać wyjaśnienia, oświadczenia i wnioski ustnie lub na piśmie; złożone
na piśmie podlegają odczytaniu, przy czym przepis art. 394 k.p.k.stosuje
się. Jeżeli przez czynność procesową rozumieć „określone przez prawo
karne procesowe zachowanie się uczestnika postępowania wywołujące
przewidziane przez to prawo skutki procesowe” (T. Grzegorczyk, op. cit., s.
370), to w postępowaniu apelacyjnym czynnością procesową będzie zło-
żenie tzw. opinii prywatnej, która staje się oświadczeniem strony przewi-
dzianym w tym przepisie. Innymi słowy, opinia opracowana na zlecenie
strony i złożona przez nią przed sądem apelacyjnym, stanowi oświadczenie
tej strony złożone na podstawie art. 453 § 2 k.p.k. i podlegające ujawnieniu
w trybie przewidzianym przez ten przepis, to jest przez odczytanie albo bez
odczytania (art. 453 § 2 k.p.k. w zw. z art. 394 k.p.k.). Oświadczenie takie,
w przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego na piśmie, złożonych w wy-
korzystaniu uprawnienia przewidzianego w art. 453 § 2 k.p.k. (stanowiące-
go lex specjalis do art. 176 k.p.k., zezwalającego na składanie wyjaśnień
9
na piśmie tylko w postępowaniu przygotowawczym – por. postanowienie
SN z 15 października 2003 r., III KK 271/02, OSNKW z 2003, z. 11-12 poz.
102), po ujawnieniu nie staje się dowodem, nie wchodzi w skład podstawy
dowodowej wyroku. Wszak ujawnienie wniosku złożonego w wykorzystaniu
możliwości stworzonej przez § 2 art. 453 k.p.k., nie nadaje tej czynności
charakteru dowodu. Analogicznie rzecz się ma z oświadczeniem, w szcze-
gólności w postaci tzw. opinii prywatnej (pozaprocesowej).
IV. Wracając na grunt niniejszej sprawy, ale już z wnioskami wypro-
wadzonymi powyżej, Sąd Okręgowy nie dopuścił się obrazy art. art. 193 §
1, 194, 198, 200 § 1 i 2 oraz 201 k.p.k. „przez przyjęcie dokumentu prywat-
nego jako opinii biegłego w sprawie mimo, że opinią taką nie była”. W ka-
sacji pomija się, że Sąd ten nie powołał żadnego z wymienionych przepi-
sów (ani też jakiegokolwiek innego), gdy postanowił „dopuścić dowód z
opinii mgr inż. Zdzisława B.”. Użycie formuły z art. 194 k.p.k. „o dopusz-
czeniu dowodu z opinii biegłego” nie przesądza o znaczeniu dokonanej
czynności procesowej. Rzeczywiste znaczenie czynności ocenia się we-
dług faktycznej jej treści. Norma interpretacyjna zawarta w art. 118 § 1
k.p.k. odnosi się również do czynności organów procesowych. Zasadne
jest zastosowanie jej w niniejszej sprawie również dlatego, że Sąd odwo-
ławczy potraktował wniosek obrońcy „jako uzupełnienie wywodów apelacji”.
Wprawdzie dalej Sąd ten napisał, że „w oparciu o art. 452 § 2 k.p.k. dopu-
ścił dowód z opinii biegłego, zawnioskowany przez obronę”, lecz w świetle
wszystkich powyższych uwag jasne jest, że w rzeczywistości doszło do
ujawnienia opracowania Zdzisława B. w trybie art. 453 § 2 k.p.k., jako
oświadczenia złożonego w wykorzystaniu tego przepisu.
V. Nastąpiła zatem jedynie obraza art. 452 § 2 k.p.k., która nie miała
jednak żadnego wpływu na treść wyroku. W części I niniejszych rozważań
wskazano, że ocena czy pokrzywdzona „wtargnęła na jezdnię” (jak utrzy-
mywano w apelacji), czy też „swoim zachowaniem przyczyniła się do po-
10
wstania kolizji” (jak to ujęto w kasacji), mogła być dokonana wyłącznie na
podstawie zebranego materiału dowodowego, a więc bez sięgania po wia-
domości specjalne. Nawet w skardze kasacyjnej nie jest prezentowany po-
gląd, że dla rozstrzygnięcia sprawy konieczne są takie wiadomości. W ka-
sacji wywodzi się jedynie, że skoro Sąd odwoławczy użył formuły z art. 194
k.p.k. odnosząc się do wniosku obrony, to tym samym uznał, że zachodzi
sytuacja wskazana w art. 193 § 1 k.p.k. Kolejną błędną supozycją kasacji
jest mniemanie, że Sąd ten krytycznie ustosunkował się do twierdzeń do-
kumentu, któremu nadał rangę opinii; że doszło do swoistej antycypacji, a
zarazem posłużenia się przez Sąd wiedzą, która powinna pochodzić od
biegłego. Sąd odwoławczy, jak wskazano, nie odnosił się jednak do dowo-
du z opinii biegłego, bo opracowanie Zdzisława B. nią nie było i mimo wy-
dania rzeczonego postanowienia opinią taką się nie stało, lecz ustosunko-
wał się do oświadczenia złożonego w trybie art. 453 § 2 k.p.k. Taki obowią-
zek wynikał z treści art. 457 § 3 k.p.k. Załączone opracowanie było zbieżne
z wiodącą myślą w apelacji. Podnoszono błąd w ustaleniach faktycznych w
następstwie wadliwej oceny materiału dowodowego i proponowano własną
jego ocenę. Analogiczną drogą poszło dołączone opracowanie. Zresztą,
sensem powinności ujawniania wyjaśnień, oświadczeń i wniosków stron
jest odniesienie się do nich; albo jeszcze w toku rozprawy albo najpóźniej
w motywach wyroku.(...)