Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 stycznia 2005 r., I CK 410/04
W postępowaniu w sprawach gospodarczych niepowołanie w
odpowiedzi na pozew twierdzeń i zarzutów mających znaczenie dla oceny
legitymacji czynnej oraz zasadności powództwa pozbawia pozwanego prawa
zgłaszania w tym zakresie zarzutów w toku postępowania.
Sędzia SN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
Sędzia SN Bronisław Czech
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "A.", spółki z o.o. w W. przeciwko "A.",
S.A. w P. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19
stycznia 2005 r. kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w
Warszawie z dnia 30 grudnia 2003 r.
oddalił kasację i zasądził od strony pozwanej na rzecz strony powodowej
kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powodowa spółka, powołując się na nabycie – na podstawie umowy przelewu
z dnia 25 sierpnia 2000 r. – wierzytelności od "W.", S.A. w W., żądała zasądzenia
od pozwanej spółki kwoty 82 181,87 zł tytułem zwrotu kaucji gwarancyjnej (50 800
zł), wynikającej z faktury wystawionej przez "W.", S.A., z którą stronę pozwaną jako
inwestora łączyła umowa o roboty budowlane.
Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 16 czerwca 2003 r. zasądził od
strony pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 65 54,31 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 15 grudnia 2001 r. i oddalił powództwo w pozostałej części. Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 30 grudnia 2003 r. oddalił apelację wniesioną od tego
wyroku przez stronę pozwaną.
Zgodnie z umową o roboty budowlane, wynagrodzenie przysługujące spółce
"W." (wykonawcy robót) miało być płatne po wykonaniu poszczególnych części
robót, przy czym przy każdej płatności pozwana spółka jako inwestor uprawniona
była wstrzymać się z zapłatą 10% wynagrodzenia. Suma tak wstrzymanych
płatności tworzyła kwotę gwarancyjną płatną w terminie siedmiu dni od uzyskania
zezwolenia na użytkowanie wybudowanych obiektów. Przy zapłacie wynagrodzenia
wynikającego z faktury przedstawionej w styczniu 1999 r. strona pozwana
zatrzymała 50 800 zł tytułem kwoty gwarancyjnej; kwoty tej, powiększonej o odsetki,
dotyczy spór.
W piśmie z dnia 18 marca 1999 r. strona pozwana złożyła oświadczenie o
odstąpieniu od umowy, wskazując jako podstawę prawną art. 656, 635 i 636 k.c. W
dniu 25 sierpnia 2000 r. "W.", S.A. przelała na stronę powodową wierzytelność
wynikającą z niezapłaconej przez stronę pozwaną kwoty 50 800 zł z odsetkami.
Sądy obu instancji uznały, że opóźnienie w wykonaniu robót nie było
spowodowane przez wykonawcę, a ponadto jego rozmiar nie dawał podstaw do
odstąpienia od umowy na podstawie art. 635 k.c. Strona pozwana przyznała, że nie
wzywała wykonawcy do zmiany wykonywania robót, co w ocenie obu orzekających
Sądów pozbawiło stronę pozwaną prawa do odstąpienia od umowy na podstawie
art. 636 k.c. Strona pozwana mogła odstąpić od umowy tylko na podstawie art. 644
w związku z art. 656 k.c., płacąc jednak należne wykonawcy wynagrodzenie, a więc
także będącą przedmiotem sporu „kaucję gwarancyjną”, stanowiącą część
należnego wykonawcy wynagrodzenia za wykonane roboty.
Sąd Apelacyjny, uznając za bezzasadny zarzut apelacyjny niewykazania
przez stronę powodową czynnej legitymacji procesowej, podniósł, że wprawdzie
stanowiąca dowód zawarcia umowy przelewu spornej wierzytelności umowa z dnia
25 sierpnia 2000 r. złożona została w postępowaniu przed Sądem Okręgowym
(Sądem Gospodarczym) w formie kopii niepoświadczonej za zgodność z
oryginałem, jednak wobec braku w tym zakresie zarzutów w odpowiedzi na pozew
istniały podstawy do uznania, że zawarcie umowy przelewu wierzytelności
uzasadniające legitymację czynną procesową po stronie powodowej jest
okolicznością przyznaną. Ponadto umowa przelewu wierzytelności nie musi być pod
rygorem nieważności sporządzona na piśmie, a cesjonariusz dochodzący nabytej
wierzytelności nie musi dowodzić swego prawa za pomocą umowy pisemnej. Sąd
Apelacyjny podniósł, że mimo, iż spór w tym zakresie wywołany został zarzutami
spóźnionymi, należało dopuścić dowód z oryginału umowy cesji, skoro w aktach
znajdowała się tylko jej kopia niedoświadczona za zgodność z oryginałem. Uznając
za bezzasadny zarzut naruszenia art. 510 § 1 k.c., Sąd Apelacyjny – stosując się do
dyrektyw przewidzianych w art. 65 k.c. – stwierdził, że strona powodowa nabyła
sporną wierzytelność na podstawie umowy sprzedaży, a nie na podstawie umowy o
powierniczy przelew wierzytelności, jak nazwana została umowa z dnia 25 sierpnia
2000 r.
Załączone przez stronę pozwaną opinie rzeczoznawców dotyczące oceny, czy
stan zaawansowania robót był tego rodzaju, że wykonawca nie ukończyłby ich w
ustalonym terminie, Sąd Apelacyjny potraktował jako dokumenty prywatne. Według
tego Sądu złożone przez tych rzeczoznawców zeznania nie zawierają stwierdzeń,
które dawałyby podstawę do przyjęcia, że wykonawca popadł w opóźnienie
uzasadniające odstąpienie od umowy przez inwestora na podstawie art. 635 k.c.
Kasacja strony pozwanej oparta została na obu podstawach kasacyjnych.
Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 47912
§ 1 w związku z art. 391 § 1 i art. 381, art.
47914
§ 2 i art. 232 w związku z art. 391 § 1, art. 128 w związku z art. 210 § 2, art.
233 § 1 k.p.c., a także art. 6, 510 § 1 k.c. w związku z § 3 ust. 3 umowy o
powierniczy przelew wierzytelności z dnia 25 sierpnia 2000 r. oraz art. 510 § 2 i art.
637 § 2 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Bezpodstawny jest zarzut naruszenia art. 128 w związku z art. 210 § 2 k.p.c. i
art. 6 k.c. Okoliczność, że strona powodowa nie dołączyła do pozwu oryginału
oświadczenia o cesji wierzytelności nie może uzasadniać zarzutu naruszenia przez
sąd art. 128 k.p.c. Adresatem tego przepisu nie jest sąd, lecz strona składająca
pismo procesowe, a ponadto z przepisu tego nie wynika obowiązek dołączania do
pozwu oryginału dokumentu, stanowiącego dowód w sprawie. Zgodnie z art. 129
k.p.c., strona powołująca się w piśmie na dokument tylko wtedy obowiązana jest
złożyć jego oryginał jeszcze przed rozprawą, gdy zażądał tego przeciwnik. Strona
pozwana takiego żądania nie zgłosiła, nie może więc zarzucać Sądom obu
instancji, że dokonały ustaleń nie na podstawie oryginału wspomnianego
dokumentu.
Nie mógł zostać naruszony przez Sąd Apelacyjny także art. 210 § 2 k.p.c.,
który stanowi, że każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do
twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych. Zaniedbanie
tego obowiązku ciążącego na stronach uprawnia sąd do uznania, że fakty
twierdzone przez przeciwnika zostały przyznane przez drugą stronę (art. 230
k.p.c.). Strona skarżąca nie zarzuciła naruszenia art. 230 k.p.c., nie było zatem
podstaw do rozważań, czy przesłanka zastosowania tego przepisu w postaci
„wyników całej rozprawy” została spełniona.
Sąd Apelacyjny nie naruszył art. 47914
§ 2, art. 47912
§ 1 k.p.c. w związku z
art. 232 i 391 § 1 k.p.c. oraz art. 6 k.c. przez akceptację wykładni tych przepisów,
dokonanej przez Sąd Okręgowy, a prowadzącej do stwierdzenia, że niezgłoszenie
przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew zarzutu co do okoliczności mających
znaczenie dla oceny legitymacji procesowej strony powodowej, spowodowało utratę
prawa powoływania takiego zarzutu w toku postępowania. W sprawach
gospodarczych pozwanego obciąża obowiązek podania w odpowiedzi na pozew
wszystkich twierdzeń, zarzutów oraz dowodów na ich poparcie pod rygorem utraty
prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, iż ich powołanie w
odpowiedzi na pozew nie było możliwe, albo że potrzeba powołania wynikła później
(art. 47914
§ 2 k.p.c.). Wskazanym obowiązkiem objęte są wszystkie twierdzenia,
zarzuty oraz dowody, a zatem nie tylko te, które odnosiłyby się do twierdzeń i
dowodów przedstawionych w pozwie. Jeśli powód w pozwie nie poda twierdzeń lub
dowodów uzasadniających jego legitymację procesową oraz zgłoszone roszczenie,
a pozwany z tego zaniedbania powoda wyprowadzi zarzut, to – zważywszy na
uregulowanie przyjęte w art. 47912
§ 1 k.p.c. – powód nie będzie mógł zwalczać
tego zarzutu okolicznościami, których, mimo obowiązku, nie powołał w pozwie. Jeśli
natomiast pozwany nie zakwestionował w odpowiedzi na pozew twierdzeń powoda i
powołanych przez niego dowodów wskazujących na przysługującą powodowi
czynną legitymację procesową oraz zasadność roszczenia, to pozwany nie tylko
pozbawia się prawa zgłaszania w tym zakresie w toku postępowania twierdzeń,
zarzutów i dowodów, lecz stwarza także podstawę zastosowania przez sąd art. 230
k.p.c.
W rozpoznawanej sprawie – w świetle twierdzeń i dowodów powołanych w
pozwie, które nie zostały zakwestionowane w odpowiedzi na pozew – nie było
podstaw do uznania, że strona powodowa nie jest podmiotem uprawionym do
dochodzenia od strony pozwanej roszczenia zgłoszonego w pozwie. Sąd
Apelacyjny, dopuszczając dowód z oryginału umowy cesji wierzytelności, której
tylko kopia załączona została do pozwu oraz dowód z dokumentu w postaci
„oświadczenia – cesji do umowy z dnia 5 sierpnia 2000 r.”, nie mógł naruszyć
powołanych w kasacji przepisów, mają one bowiem zastosowanie w postępowaniu
przed sądem pierwszej instancji (art. 47912
§ 1 i art. 47914
§ 2 k.p.c.). Nie naruszył
też art. 381 k.p.c., skoro nie przeprowadził nowych dowodów na nowe fakty.
Dokumenty załączone do akt dopiero w postępowaniu apelacyjnym stanowiły
jedynie potwierdzenie faktów, które wynikały bądź z kopii umowy dołączonej do
pozwu, bądź ustalone zostały w na podstawie art. 230 w związku z art. 210 k.p.c.
Podnieść ponadto należy, że przeprowadzenie tych dowodów nie spowodowało
zmiany ustaleń i oceny zasadności powództwa przyjętych przez Sąd Okręgowy.
Bezzasadny jest zarzut „dowolnej oceny dowodów z opinii rzeczoznawców
Romana W. i Tadeusza W.” oraz z zeznań tych osób jako świadków.
Pozaprocesowa opinia wskazanych rzeczoznawców, mimo że są biegłymi z listy
Sądu Okręgowego w Warszawie, nie stanowiła dowodu z opinii biegłych w
rozumieniu art. 278 k.p.c. Opinię tę należało potraktować jako dowód z dokumentu
prywatnego, stanowiący dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła
oświadczenie zawarte w dokumencie (art. 245 k.p.c.). Sądy obu instancji na
podstawie opinii wydanej przez rzeczoznawców na zlecenie strony pozwanej mogły
zatem jedynie ustalić, że Roman W. i Tadeusz W. złożyli oświadczenia zawarte w
tym dokumencie, nie mogły natomiast opierać swego rozstrzygnięcia na wnioskach
i ocenach wyrażonych przez rzeczoznawców w ich opinii. Zeznania obu
rzeczoznawców jako świadków w tej części, w której wykorzystując wiadomości
specjalne wyrażali swoje opinie, nie mogły stanowić dowodu w sprawie, gdyż
dowód z zeznań świadków służy ustaleniu faktów, a nie ich ocenie. Świadkowie w
swych zeznaniach nie wyrażają opinii, a jeśli to czynią, to zeznania w tej części nie
mają wartości dowodowej, lecz zeznają o faktach, wskazując na źródło ich wiedzy
w tym zakresie. Zgłoszone dowody były zatem dowodami nieadekwatnymi do
okoliczności, które strona pozwana chciała wykazać i wyprowadzać z nich
korzystne dla siebie skutki prawne.
W świetle dokonanych w sprawie ustaleń, którymi Sąd Najwyższy – wobec
bezzasadności podstawy kasacyjnej naruszenia przepisów postępowania – jest
związany, przyjąć należało, że prawo materialne nie zostało naruszone. Do ustaleń
tych miał zastosowanie, jak trafnie wykazał Sąd Apelacyjny, art. 644 w związku z
art. 656 k.c., nie zaś powołany w kasacji art. 637 § 2 k.c., skoro z podstawy
faktycznej rozstrzygnięcia nie wynika, że roboty dotknięte były wadami, o jakich
mowa w tym przepisie. Strona powodowa, na którą skutecznie przeniesiona została
wierzytelność z tytułu wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, mogła na
podstawie art. 510 § 1 k.c. – jako nabywca wierzytelności – dochodzić zapłaty
spornej kwoty od strony pozwanej.
Z przytoczonych względów należało orzec, jak w sentencji (art. 39312
k.p.c.).