Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 24 stycznia 2005 r.
III UZ 20/04
Nieprecyzyjne wezwanie do uzupełnienia braków formalnych środka od-
woławczego powoduje, że nie może nastąpić jego odrzucenie wskutek niewy-
konania tego wezwania, zwłaszcza wówczas, gdy jest kierowane do osoby nie-
zorientowanej w regulacjach procesowych dotyczących uzupełnienia braków
formalnych pism procesowych.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 stycznia
2005 r. sprawy z wniosku Zenona K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecz-
nych-Oddziałowi w R. o rentę, na skutek zażalenia wnioskodawcy na postanowienie
Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 13 sierpnia 2004 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżone postanowienie.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie postanowie-
niem z 13 sierpnia 2004 r. [...] odrzucił apelację ubezpieczonego Zenona K. od wy-
roku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Radomiu z 9 lipca
2003 r. [...].
W uzasadnieniu postanowienia odrzucającego apelację Sąd Apelacyjny
stwierdził, że apelacja ubezpieczonego od wyroku Sądu Okręgowego została wnie-
siona w terminie, jednak zawierała szereg braków formalnych. W związku z tym za-
rządzeniem z 1 lipca 2004 r. ubezpieczony został wezwany do uzupełnienia braków
środka odwoławczego przez podpisanie apelacji oraz sformułowanie wniosku o
zmianę lub uchylenie zaskarżonego wyroku z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany
lub uchylenia. W wyniku błędnego wykonania powyższego zarządzenia ubezpie-
czony otrzymał wezwanie do sformułowania wniosku o zmianę lub uchylenie zaskar-
2
żonego orzeczenia i przedstawienia zarzutów apelacyjnych. Po spostrzeżeniu tej
omyłki, zarządzeniem z 26 lipca 2004 r. został ponownie wezwany do podpisania
apelacji. Wykonując zarządzenia z 1 lipca 2004 r. i z 26 lipca 2004 r. ubezpieczony
wniósł do Sądu Apelacyjnego dwa pisma procesowe - z 12 lipca 2004 r. i z 3 sierpnia
2004 r. - w których zawarł żądane od niego wnioski oraz zarzuty apelacyjne. Obydwa
pisma były własnoręcznie podpisane. Ubezpieczony nie podpisał jednak apelacji.
Powołując się na treść art. 373 k.p.c. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację, której braku -
w postaci podpisu - ubezpieczony nie usunął.
Zażalenie na postanowienie o odrzuceniu apelacji wniósł w imieniu ubezpie-
czonego jego pełnomocnik. Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie prze-
pisów postępowania, a mianowicie art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c., poprzez uznanie, że
wnioskodawca nie uzupełnił braków formalnych wniesionej przez siebie apelacji w
ten sposób, że nie podpisał środka odwoławczego w sytuacji, gdy wnioskodawca
wypełnił wszelkie zarządzenia Sądu Apelacyjnego w przedmiocie uzupełnienia bra-
ków formalnych apelacji, w tym także w zakresie jej podpisania. Skarżący wniósł o
uchylenie zaskarżonego postanowienia.
W uzasadnieniu zażalenia podniesiono, że ubezpieczony został dwukrotnie
wezwany do uzupełnienia braków pisma procesowego: po raz pierwszy - przez sfor-
mułowanie wniosków oraz przedstawienie zarzutów apelacji, po raz drugi - przez
podpisanie apelacji. Ubezpieczony zastosował się do tych wezwań i skierował w od-
powiedzi na nie dwa pisma procesowe - z 12 lipca 2004 r. i z 3 sierpnia 2004 r., oby-
dwa napisane pismem ręcznym i opatrzone własnoręcznym podpisem ubezpieczo-
nego. Zdaniem pełnomocnika wnioskodawcy, brak formalny apelacji dotyczący pod-
pisania środka odwoławczego został skutecznie uzupełniony. W wykonaniu wezwań
Sądu Apelacyjnego wnioskodawca wniósł dwa pisma procesowe, które zostały opa-
trzone jego własnoręcznym podpisem. Każde z nich stanowiło powtórzenie i skon-
kretyzowanie twierdzeń zawartych w apelacji, każde z nich sanowało wszelkie braki
apelacji dostrzeżone przez Sąd drugiej instancji. Pierwsze pismo - z 12 lipca 2004 r. -
stanowiło dostosowanie treści środka odwoławczego do wymagań ustawowych. Dru-
gie pismo - z 3 sierpnia 2004 r. - było powtórzeniem pisma z 12 lipca 2004 r. Wnio-
skodawca uznał bowiem, że aby sprostać wymaganiom Sądu Apelacyjnego, należy
ponownie złożyć własnoręcznie napisane pismo z 12 lipca 2004 r. Pełnomocnik
wnioskodawcy podniósł także, że jego trudna sytuacja materialna - w tym brak środ-
ków finansowych na przyjazd do L. i złożenie podpisu pod apelacją - oraz jego stara-
3
nia podjęte w celu sprostania wymaganiom ustawowym i poprawienia wniesionej
przez siebie apelacji, jeżeli nawet z formalnego punktu widzenia mogłoby być uznane
za wadliwe, uprawniają do stwierdzenia, że skarżący w sposób skuteczny uzupełnił
braki formalne środka odwoławczego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie zasługuje na uwzględnienie. Przepis art. 126 k.p.c. wskazuje, jakie
wymagania formalne powinno spełniać pismo procesowe, wymagania te dotyczą
także apelacji (art. 368 k.p.c.). Pismo procesowe powinno być między innymi podpi-
sane (art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c.). Zgodnie z art. 128 k.p.c., do pisma procesowego na-
leży dołączyć jego odpisy dla doręczenia ich uczestniczącym w sprawie osobom.
Jeżeli apelacja nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania wa-
runków formalnych, należy stronę wezwać do ich usunięcia pod rygorem odrzucenia
apelacji. Apelacja, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie,
podlega odrzuceniu (art. 370 lub 373 k.p.c. w związku z art. 130 § 1 k.p.c.).
Z przepisów tych wynika, że podpisane musi być pismo procesowe strony, a
nie jego odpisy. Odpisy pisma procesowego muszą być do niego dołączone, ale nie
muszą być podpisane. Innymi słowy, niepodpisanie odpisów pisma procesowego
(apelacji) nie oznacza, że nie spełnia ono warunków formalnych. W postanowieniu z
dnia 19 grudnia 1967 r., I CZ 111/67 (OSNCP 1968 nr 7, poz. 127), Sąd Najwyższy
stwierdził, że jeżeli skarżący złożył podpisaną przez siebie rewizję, to nie może być
ona odrzucona z powodu niepodpisania jej odpisów, mimo wezwania przez sąd do
dopełnienia tej czynności. W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Najwyższy wy-
wiódł, że podpis strony, jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika jest nie-
zbędnym elementem każdego pisma procesowego (art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c.), przy
czym brak ten może być uzupełniony w następstwie wezwania przez sąd. Wymaga-
nia te dotyczą jednak wyłącznie samego pisma procesowego, natomiast nie mają
zastosowania do jego odpisów. Jeżeli zatem strona złożyła rewizję zaopatrzoną w
swój podpis, to nie było żadnych podstaw do odrzucenia rewizji z powodu zaniecha-
nia podpisania odpisów, mimo wezwania do dopełnienia tej czynności. Sąd Najwyż-
szy wskazał, że odpisy podpisane - tak samo jak oryginał pisma procesowego - nie
są w istocie swojej odpisami, lecz wtóropisami, których przepisy Kodeksu postępo-
4
wania cywinego nie przewidują. Przedstawiona wykładnia art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c. ma
zastosowanie do warunków formalnych, jakim powinna odpowiadać apelacja.
Faktem jest, że pod znajdującym się w aktach pismem procesowym obejmują-
cym środek odwoławczy w postaci apelacji nie widnieje oryginalny podpis wniosko-
dawcy (ubezpieczonego), ponieważ pismo wszyte do akt jest kserokopią, a zatem
także znajdujący się na nim własnoręczny podpis apelującego jest jedynie kseroko-
pią oryginalnego podpisu.
Sytuacja, w której środek odwoławczy nie został własnoręcznie podpisany
przez osobę sporządzającą pismo procesowe, prowadzić musi do wezwania autora
pisma do uzupełnienia tego braku - pod rygorem odrzucenia środka odwoławczego.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej kwestii jest jednoznaczne (por. wyrok z 23
lipca 1998 r., III CKN 482/98, LEX nr 50698, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że
kasacja musi być opatrzona własnoręcznym podpisem podmiotu uprawnionego do jej
wniesienia, co oznacza, że wymagany podpis nie może zostać zastąpiony żadnym
podpisem mechanicznym, np. faksymilą bądź kserograficzną odbitką własnoręczne-
go podpisu, a także wcześniejsze postanowienie z 17 kwietnia 1967 r., II PZ 22/67,
LEX nr 6142, z glosą J. Krajewskiego, NP 1967 r 12, s. 1720, w którym Sąd Najwyż-
szy wyraził pogląd, że odtworzony mechanicznie na piśmie procesowym wzór podpi-
su nie czyni zadość wymogowi przewidzianemu w art. 126 § 1 pkt 4 k.p.c.). Gdyby
zatem brać pod uwagę jedynie formę znajdującego się w aktach sprawy pisma pro-
cesowego z 6 sierpnia 2003 r., obejmującego apelację ubezpieczonego, należałoby
podzielić pogląd Sądu Apelacyjnego, że konieczne było wezwanie do uzupełnienia
braków tego pisma, ponieważ nie jest ono oryginałem a jedynie kserokopią, a zatem
także znajdujący się na tym piśmie podpis wnioskodawcy, jest jedynie kserokopią
oryginalnego podpisu.
Jednakże przy ocenie zasadności odrzucenia apelacji z powodu nieuzupełnie-
nia braków formalnych pisma - w postaci braku (oryginalnego) podpisu strony - po-
winny być wzięte pod rozwagę także inne okoliczności podniesione w zażaleniu. Pod
apelacją sporządzoną (napisaną) własnoręcznie przez ubezpieczonego widnieje jego
podpis [...]. Kwestia braku formalnego tego pisma nie wiązała się zatem z brakiem
podpisu w ogóle. Problem tkwił w tym, że Sąd Apelacyjny nie zaakceptował kseroko-
pii apelacji wszytej do akt sądowych.
W takiej sytuacji należało w zarządzeniu wzywającym ubezpieczonego do
uzupełnienia braków formalnych apelacji wyraźnie określić rodzaj braku wskazując,
5
że chodzi o złożenie oryginału pisma procesowego z 6 sierpnia 2003 r. (apelacji) z
oryginalnym własnoręcznym podpisem ubezpieczonego. Tymczasem ubezpieczony
najpierw otrzymał wezwanie do uzupełnienia braków apelacji przez „zwięzłe przed-
stawienie zarzutów i ich uzasadnienie oraz sformułowanie wniosku o zmianę lub
uchylenie zaskarżonego wyroku z zaznaczeniem zakresu żądanej zmiany lub uchy-
lenia”, a kiedy wykonał to zarządzenie - składając pismo z 12 lipca 2004 r. ozna-
czone jako „podanie”, otrzymał kolejne wezwanie do uzupełnienia braków formalnych
apelacji przez jej podpisanie, na co odpowiedzią było złożenie po raz drugi pisma
nazwanego „podanie”, tym razem z 3 sierpnia 2004 r. Brak precyzyjnego określenia
w zarządzeniu, na czym polega brak formalny apelacji (pisma z 6 sierpnia 2003 r.),
mógł wprowadzić wnioskodawcę w błąd co do sposobu jego uzupełnienia. Nie wia-
domo przy tym, jak wyglądał odpis apelacji doręczony stronie przeciwnej (organowi
rentowemu) przez Sąd Okręgowy przed przedstawieniem akt sprawy z apelacją
ubezpieczonego Sądowi Apelacyjnemu. Nie można zatem wykluczyć, że oryginał
apelacji (z oryginalnym podpisem ubezpieczonego) został doręczony organowi ren-
towemu (jako odpis), natomiast odpis tego pisma procesowego (kserokopia) pozostał
w aktach sądowych. Za takim założeniem może przemawiać fakt, że braku formal-
nego w postaci braku oryginalnego podpisu (a zatem braku oczywistego i rzucające-
go się w oczy, gdyby faktycznie miał miejsce) nie dostrzegł Sąd Okręgowy, nadając
bieg apelacji (przedstawiając apelację Sądowi Apelacyjnemu po doręczeniu odpisu
apelacji organowi rentowemu). Ponadto inne pisma procesowe ubezpieczony składał
w oryginale (na przykład odwołanie od decyzji organu rentowego, wniosek o sporzą-
dzenie uzasadnienia - zapowiedź apelacji).
W tych okolicznościach skierowane do ubezpieczonego zarządzenie dotyczą-
ce uzupełnienia braków formalnych apelacji (jeżeli apelacja rzeczywiście była do-
tknięta tymi brakami, co może w opisanym stanie faktycznym budzić pewne wątpli-
wości) nie było dla niego czytelne - skoro złożył jako apelację pismo podpisane przez
siebie (bo przecież podpis jego pod pismem niewątpliwie figuruje, tyle, że nie jest
oryginalny, bo wszyty do akt egzemplarz pisma procesowego jest odpisem - ksero-
kopią), mógł opacznie zrozumieć drugie zarządzenie Sądu Apelacyjnego wzywające
do uzupełnienia braków formalnych apelacji przez jej podpisanie. Aby uniknąć nie-
zrozumienia treści zarządzenia co do sposobu uzupełnienia dostrzeżonego braku,
należało wezwać ubezpieczonego w sposób niepowodujący konfuzji do złożenia ory-
ginału pisma z 6 sierpnia 2003 r. z oryginalnym podpisem - po ewentualnym wcze-
6
śniejszym wyjaśnieniu, czy przypadkiem oryginał nie został wysłany do organu ren-
towego.
Przytoczone okoliczności pozwalają na ostateczną konkluzję - niewystarcza-
jąco precyzyjne wezwanie do uzupełnienia braków formalnych środka odwoławczego
nie mogło spowodować skutku w postaci odrzucenia tego środka, skoro było kiero-
wane do osoby niezorientowanej w regulacjach procesowych dotyczących uzupeł-
niania braków formalnych pism procesowych.
Nie bez znaczenia jest także trudna sytuacja materialna ubezpieczonego (z tej
przyczyny Sąd Apelacyjny ustanowił dla niego pełnomocnika z urzędu w osobie ad-
wokata w celu wniesienia zażalenia do Sądu Najwyższego). Ubezpieczony ma miej-
sce zamieszkania w W., osobiste podpisanie przez niego znajdującej się aktach
sprawy apelacji musiałoby się wiązać z przyjazdem do Sądu Apelacyjnego w Lubli-
nie, co byłoby związane z kosztami. Tym bardziej należało wskazać mu alternatywny
sposób uzupełnienia braku - przez ponowne złożenie oryginalnego pisma proceso-
wego z 6 sierpnia 2003 r.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego zwraca się uwagę na staranność, z jaką
powinny być formułowane wezwania do uzupełnienia braków formalnych pism proce-
sowych, zwłaszcza gdy kierowane są one bezpośrednio do strony, której nie repre-
zentuje profesjonalny pełnomocnik. W postanowieniu z 17 marca 2003 r., I PZ
158/02, OSNP - wkładka 2003 nr 15, poz. 4, Sąd Najwyższy stwierdził, że wezwanie
do usunięcia braków kasacji powinno być tak jasne i niedwuznaczne, by u strony, do
której jest skierowane, nie powstała wątpliwość co do przedmiotu wezwania i rygo-
rów grożących w razie niezastosowania się do jego treści. Zarządzenie przewodni-
czącego o wezwaniu strony do poprawienia lub uzupełnienia pisma procesowego
(art. 130 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.) powinno dokładnie określać te czynności. Uchy-
bienie temu wymaganiu sprawia, że termin do wykonania czynności przez stronę nie
zaczyna biec (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 17 listopada 1998 r., III CKN
871/98, LEX nr 50714 i z 30 lipca 1998 r., III CZ 92/98, LEX nr 50649).
Ponieważ w rozpoznawanej sprawie odrzucenie apelacji nastąpiło przedwcze-
śnie, albowiem ubezpieczony nie został w prawidłowy - wystarczająco jasny i precy-
zyjny - sposób wezwany do uzupełnienia braków apelacji, zaskarżone postanowienie
podlegało uchyleniu na podstawie art. 39318
§ 2 w związku z art. 397 § 2 i w związku
z art. 386 k.p.c.
========================================