Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 22 LUTEGO 2005 R.
SNO 5/05
Przepis art. 115 ust. 3 u.s.p. jako lex specialis wyłącza stosowanie art.
374 k.p.k. Obwiniony i jego obrońca mają więc prawo – a nie bezwzględny
obowiązek – uczestnictwa w rozprawie głównej. Nieskorzystanie z tego
uprawnienia nie może być więc uznane za przewinienie dyscyplinarne.
Przewodniczący: sędzia SN Andrzej Siuchniński.
Sędziowie SN: Jan Górowski (sprawozdawca), Jadwiga Skibińska-
Adamowicz.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na rozprawie z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 22 lutego
2005 r. sprawy obwinionego sędziego Sądu Rejonowego w związku z
odwołaniem obwinionego i obrońcy obwinionego od wyroku Sądu
Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 29 października 2004 r., sygn. akt
(...)
1) zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że obwinionego
uniewinnił od zarzutu popełnienia przewinienia dyscyplinarnego opisanego
w punkcie II wniosku o ukaranie;
2) utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;
3) obciążył Skarb Państwa kosztami odwoławczego postępowania
dyscyplinarnego;
4) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata – Kancelarii Adwokackiej
za obronę z urzędu obwinionego sędziego kwotę czterysta dwadzieścia
złotych w odwoławczym postępowaniu dyscyplinarnym.
Z u z a s a d n i e n i a :
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny rozpoznał sprawę sędziego Sądu
Rejonowego obwinionego o to, że:
I. w okresie od dnia 15 września 2003 r. do dnia 6 kwietnia 2004 r., będąc
przeniesionym na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w wykonaniu
wyroku Sądu Dyscyplinarnego z dnia 11 kwietnia 2003 r., nie zgłosił się
do przełożonych i uchylił się od podania do ich wiadomości informacji o
miejscu swego pobytu, ograniczając swój kontakt z przełożonymi do
podania numeru skrytki pocztowej, z której nie odbiera korespondencji i
informacji o numerze swego rachunku bankowego, na który
przekazywane jest mu 50 % wynagrodzenia za pracę, której nie świadczy
w związku z zawieszeniem go w czynnościach;
2
II. w okresie od listopada 2003 r. do dnia 2 kwietnia 2004 r. utrudniał
prowadzenie postępowania dyscyplinarnego toczącego się przed Sądem
Apelacyjnym – Sądem Dyscyplinarnym w ten sposób, iż nie odbierał
kierowanej do niego korespondencji i nie informował o miejscu swego
pobytu, czym uchybił godności sprawowanego urzędu;
III. wbrew obowiązkowi wynikającemu z art. 87 § 1 ustawy z dnia 27 lipca
2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070
ze zm., dalej „u.s.p.”) w ustawowym terminie nie złożył oświadczenia o
stanie majątkowym za rok 2003.
Wyrokiem z dnia 29 października 2004 r. Sąd ten uznał obwinionego za
winnego zarzuconych mu przewinień dyscyplinarnych, z tym że ustalił, iż
początkowa data przewinienia opisanego w punkcie pierwszym to 29 listopada
2003 r., zaś przewinienia opisanego w punkcie drugim dopuścił się w okresie od
lutego do sierpnia 2004 r. i za to na podstawie art. 109 § 1 pkt 5 u.s.p.
wymierzył mu karę złożenia z urzędu.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ustalił, że obwiniony orzekał w
Sądzie Rejonowym w A. W dniach 11 i 12 grudnia 2000 r. przeprowadzona
została wizytacja, której celem było zbadanie poziomu pracy tego sędziego w
zakresie sprawności postępowania, kultury pracy na rozprawach i poza nimi,
terminowości sporządzania uzasadnień, polityki aresztowej oraz skargowości.
Wykazała ona niską średnią miesięczną załatwień, niedostateczne obciążenie
wokand, odwoływanie lub bezpodstawne odraczanie wielu spraw, skutkiem
czego większość starych spraw znajdowała się w referacie obwinionego.
Sędzia Sądu Rejonowego przez wiele miesięcy nie reagował na polecenia
Przewodniczącej Wydziału i nie nadawał sprawom biegu. W latach 1998 – 2000
jedynie cztery uzasadnienia zostały sporządzone w terminie. Spóźnienia sięgały
od miesiąca do pięciu miesięcy, przy czym terminy nie były przedłużane przez
Prezesa Sądu. Odsetek spraw uchylonych w 1999 r. wynosił 41,7 %, natomiast
w 2000 r. rozpoznano pięć apelacji i we wszystkich sprawach wyroki zostały
uchylone, a sprawy przekazano do ponownego rozpoznania.
W 2000 r. w sześciu sprawach, na skutek zażalenia prokuratora, uchylono
postanowienie na odmowę zastosowania aresztu tymczasowego lub jego
uchylenie. W wielu wypadkach, w których oskarżeni składali wnioski o
uchylenie aresztu tymczasowego, wbrew dyspozycji art. 339 § 5 k.p.k., nie był
wyznaczany termin posiedzenia, prokurator nie był zawiadamiany i nie
sporządzano protokołów. W innych sprawach niezgodnie z dyspozycją art. 339
§ 3 pkt 6 k.p.k., po wpłynięciu aktu oskarżenia nie kierowano sprawy na
posiedzenie w celu wydania postanowienia w przedmiocie tymczasowego
aresztowania lub innego środka przymusu.
Od Prokuratora Prokuratury Rejonowej i Wiceprezesa Sądu Rejonowego
oraz Kierownika Sekretariatu wizytator otrzymał informację, że obwiniony ma
rozległe kontakty ze środowiskiem przestępczym w C., czego nie ukrywał i co
było znane w środowisku lokalnym. Na rozprawach zachowywał się w sposób
3
niegodny sędziego, był arogancki, a nawet wulgarny. Do protokołu dyktował
wnioski i sformułowania, które nie były zgłaszane. Wywierał presję na
prokuratorów, a kiedy nie ulegali, wydawał zarządzenia o zwrocie akt w celu
uzupełnienia nieistniejących braków aktu oskarżenia lub postanowienia o
zwrocie sprawy do uzupełnienia postępowania przygotowawczego.
Przejawiał szczególne zainteresowanie niektórymi sprawami i wielokrotnie
prosił Kierownika Sekretariatu o wpisanie konkretnej sprawy pod sygnaturę
przynależną do jego referatu. Interesował się sprawami innych sędziów.
Zdarzało się, że kserował akta i odbitki wynosił z Sądu.
W związku ze stwierdzonymi uchybieniami, w dniu 22 grudnia 2002 r.
zarządzono przerwę w czynnościach służbowych obwinionego, który następnie
od dnia 8 stycznia 2001 r. do dnia 7 stycznia 2002 r. przedkładał zwolnienia
lekarskie. Na podstawie wyników wizytacji wszczęto przeciwko sędziemu Sądu
Rejonowego postępowanie dyscyplinarne i wyrokiem Sądu Dyscyplinarnego z
dnia 11 kwietnia 2003 r. uznano go za winnego popełnienia przewinień
służbowych określonych w art. 80 § 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo
o ustroju sądów powszechnych (jedn. tekst: Dz. U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze
zm., dalej „d.u.s.p.”) związanych z oczywistą obrazą przepisów kodeksu
postępowania karnego, polegającą na nieuzasadnionym odraczaniu rozpraw
karnych, nieterminowym sporządzaniu uzasadnień, nieuzasadnionych zwrotach
aktów oskarżenia prokuratorowi, rozpoznawaniu przez siebie zażaleń na te
zarządzenia, rażącej bezczynności w wyznaczaniu rozpraw, niewłaściwym
stosowaniu instytucji dobrowolnego poddania się karze i za to na mocy art. 82 §
1 pkt 4 d.u.s.p. wymierzono mu karę przeniesienia na inne miejsce służbowe.
Na podstawie art.17 § 1 pkt 6 w zw. z art. 81 § 1 d.u.s.p. umorzono
postępowanie za czyny stanowiące uchybienie godności urzędu sędziowskiego,
polegające na obraźliwym zachowaniu się sędziego w stosunku do stron,
kserowaniu i wynoszeniu poza siedzibę dokumentów z akt spraw nie będących
w jego referacie, nabyciu samochodu Audi A 6 od Ireneusza P., przeciwko
któremu toczyło się postępowanie karne w Sądzie Rejonowym w A. – z uwagi
na przedawnienie.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 11 czerwca 2003 r. po
rozpoznaniu odwołania obrońcy obwinionego utrzymał w mocy wyrok Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 11 kwietnia 2003 r. W ich wykonaniu Minister
Sprawiedliwości w dniu 27 sierpnia 2003 r. przeniósł sędziego z dniem 15
września 2003 r. na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w B.
Obwiniony do chwili orzekania nie zgłosił się do Sądu Okręgowego w B.,
nie wypełnił ankiety personalnej, nie podał telefonu kontaktowego i nie odbierał
korespondencji wysyłanej na wskazany adres. Podał jedynie numer konta, na
które przekazywano mu wynagrodzenie.
W dniu 2 października 2003 r sędzia poinformował Prezesa Sądu
Rejonowego w B. o uchyleniu wobec niego aresztu tymczasowego i przedłożył
4
zaświadczenia lekarskie za okres od dnia 3 października do dnia 28 listopada
2003 r.
Obwiniony nie złożył oświadczenia o stanie majątkowym za rok 2003.
Uchwałą z dnia 7 czerwca 2002 r. Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny,
sygn. akt (...), utrzymaną w mocy przez Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
uchwałą z dnia 23 września 2002 r., sygn. SNO 31/02, zezwolił na pociągnięcie
obwinionego do odpowiedzialności karnej w zakresie zarzutów:
1/ że sędzia Sądu Rejonowego w A., w związku z pełnieniem funkcji
publicznej przyjął od Zdzisława A. korzyść majątkową w kwocie 5 000 DM o
równowartości 10 000 zł, w zamian za wydanie w dniu 25 stycznia 1995 r.
pozytywnej opinii w postępowaniu ułaskawieniowym prowadzonym w związku
ze skazaniem w sprawie o sygn. II K 77/95, tj. o przestępstwo z art. 228 § 1 k.k.;
2/ że na przełomie 1996 r. i 1997 r. w C., jako sędzia Sądu Rejonowego w
A., w związku z pełnieniem tej funkcji zażądał korzyści majątkowej w kwocie
2 500 DM o równowartości około 5 000 zł, od Krzysztofa S. za pośrednictwem
Arkadiusza M. w zamian za wydanie wyroku z orzeczeniem wobec niego kary
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, w sprawie
o sygn. II K 441/96, tj. o przestępstwo z art. 228 § 1 k. k.
Ponadto uchwałą tą Sąd Dyscyplinarny zawiesił sędziego w czynnościach
służbowych i obniżył mu na czas trwania zawieszenia wynagrodzenie o 50 %.
W związku z powyższymi uchwałami i prowadzonym śledztwem o
wymienione wyżej czyny, postanowieniem Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego z dnia 24 września 2002 r. wszczęto wobec
sędziego Sądu Rejonowego postępowanie dyscyplinarne, które toczy się przed
Sądem Dyscyplinarnym – Sądem Apelacyjnym, obecnie pod sygn. (...).
W postępowaniu karnym o sygn. VI Ds. (...) zastosowano wobec sędziego
Sądu Rejonowego tymczasowe aresztowanie od dnia 27 lutego 2003 r., o
uchyleniu którego obwiniony poinformował Prezesa Sądu Rejonowego w B.
wspomnianym już pismem z dnia 2 października 2003 r. Po wniesieniu aktu
oskarżenia przeciwko sędziemu toczy się postępowanie karne przed Sądem
Rejonowym w D., sygn. (...), w którym zarzuca się mu przyjmowanie korzyści
majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej.
W postępowaniu karnym przeprowadzono dowód z trzech opinii
psychiatrycznych i opinii psychologicznej. Biegli (...) potwierdzili (...)
występowanie niezbyt nasilonej depresyjnej reakcji sytuacyjnej. Podejrzany
miał zachowaną możliwość kierowania swoim postępowaniem i zdolność
rozpoznania znaczenia czynów. Był zdolny do brania udziału w postępowaniu.
Sprawa dyscyplinarna SD (...) przed Sądem Dyscyplinarnym – Sądem
Apelacyjnym nie została zakończona. Na zwłokę w jej zakończeniu miały
wpływ zarówno czynniki niezależne od zachowania sędziego, jak i przez niego
zawinione.
Rozprawa wyznaczona na dzień 11 lutego 2004 r. została odwołana,
bowiem zawiadomienie na trzy podane adresy zostało awizowane i nie odebrane
5
w wy-znaczonym terminie. Nieskuteczne okazało się też zawiadomienie na
skrytkę pocztową.
Kolejną rozprawę wyznaczoną na dzień 2 kwietnia 2004 r odroczono,
albowiem dopiero dnia 1 kwietnia 2004 r. wpłynął do Sądu wniosek sędziego o
wyznaczenie mu obrońcy z urzędu. Dalsza zwłoka związana była z
korespondencją dotyczącą zobowiązania sędziego do udokumentowania
niemożności poniesienia kosztów obrony z wyboru. Rozprawa wyznaczona na
dzień 20 lipca 2004 r. nie odbyła się, bowiem obwiniony zawiadomił Sąd
Dyscyplinarny, że w tym czasie będzie przebywał za granicą. Na kolejny termin
w dniu 4 sierpnia 2004 r. sędzia nie stawił się pomimo prawidłowego
zawiadomienia.
Na podstawie tego stanu faktycznego Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
ocenił, że zarzucone obwinionemu przewinienia służbowe zostały mu
udowodnione w sposób nie budzący wątpliwości i wyczerpują dyspozycję art.
107 ust.1 u.s.p., niemniej zostały popełnione w nieco w innym okresie niż
opisane w zarzutach. Wskazując, że obwiniony był tymczasowo aresztowany od
dnia 27 lutego 2003 r. do dnia 26 września 2003 r., a następnie przebywał na
zwolnieniu lekarskim, przyjął, że dopuścił się opisanego w pkt 1 przewinienia w
czasie od dnia 20 listopada 2003 r. do dnia 6 kwietnia 2004 r., zaś okres
przewinienia opisanego w pkt 2 trwał od lutego do sierpnia 2004 r.
Według oceny Sądu Dyscyplinarnego pierwszej instancji, przypisane
obwinionemu przewinienia służbowe określone w punkcie pierwszym są
podstawowymi obowiązkami sędziego. Utrudnianie przez sędziego toczącego
się postępowania dyscyplinarnego Sąd dostrzegł w nieodbieraniu kierowanej do
niego korespondencji i składaniu spóźnionych wniosków, mających na celu
wyłącznie przewlekanie sprawy. Przy wymierzeniu najsurowszej kary złożenia z
urzędu miał na uwadze to, że zachowanie się obwinionego sędziego w okresie
wykonywania funkcji rażąco uchybiało godności zawodu i nasuwało
uzasadnione przypuszczenie co do braku jego obiektywizmu w rozpoznawaniu
spraw. Zauważył, że przeniesienie sędziego na inne miejsce służbowe nie dało
żadnych widocznych rezultatów, skoro nie zmienił swego sposobu
postępowania, dopuszczając się dalszych przewinień dyscyplinarnych
przypisanych mu w rozpoznawanej sprawie. W konkluzji przyjął, że ujawnione
w sprawie fakty i okoliczności dyskwalifikują obwinionego jako osobę mogącą
pełnić stanowisko sędziego.
Od powyższego wyroku odwołanie złożyli obwiniony sędzia i jego
obrońca. Podnieśli zarzut naruszenia przepisów postępowania w stopniu, który
mógł mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 6 k.p.k., przez naruszenie prawa do
obrony (art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.) i rażącą niewspółmierność
kary (art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.).
Rzecznik Dyscyplinarny wniósł o oddalenie odwołania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
6
Podstawowym zagadnieniem wymagającym rozważenia jest kwestia, czy
Sąd pierwszej instancji, rozpoznając sprawę w dniu 29 października 2004 r., nie
naruszył prawa obwinionego do obrony. Prawo to w sensie formalnym
sprowadza się do uprawnienia skorzystania z pomocy obrońcy. Wniosek taki
obwiniony złożył i obrońca został mu wyznaczony zarządzeniem Prezesa Sądu z
dnia 25 kwietnia 2004 r. (art. 81 k.p.k. w zw. z art. 78 § 1 k.p.k.), bez
ograniczenia zakresu działania. Z tego względu wyznaczony obrońca był nie
tylko uprawniony do działania w całym postępowaniu (art. 84 § 1 k.p.k.), ale i
zobowiązany do podejmowania czynności aż do czasu zakończenia
postępowania (art. 84 § 2 k.p.k.). Zresztą na pierwszej rozprawie w dniu 27
września 2004 r. obrońca obwinionego był obecny i podejmował czynności na
korzyść sędziego.
Dozór policji jest środkiem, którego istota tkwi w zobowiązaniu
oskarżonego do stosowania się do wymagań określonych w postanowieniu o
jego zastosowaniu. Wyznaczenie rozprawy w dniu 29 października 2004 r.,
czyli w dniu, w którym według zastosowanego środka zapobiegawczego w
związku z toczącym się przeciwko obwinionemu postępowaniem karnym miał
on stawić się na Komendzie Policji, nie mogło usprawiedliwić nieobecności
sędziego na rozprawie w rozpoznawanej sprawie. Dozór policji jest środkiem
nieizolacyjnym. Dopuszczalna jest zatem zgoda organu, który go zastosował do
jego ograniczenia, gdyż ma on zapewnić jedynie prawidłowy tok postępowania
karnego i nie powinien utrudniać toczącego się równolegle postępowania
dyscyplinarnego. W zaistniałej sytuacji obwiniony miał obowiązek, jeżeli chciał
skorzystać z prawa do udziału w rozprawie, zawiadomienia organu
dozorującego o zamierzonym wyjeździe na rozprawę i terminie powrotu. Mógł
więc skutecznie usprawiedliwić swoje niezgłoszenie się na policji i wziąć w tym
dniu udział w rozprawie. W tym stanie rzeczy niewątpliwie prawo obwinionego
do obrony w sensie formalnym nie zostało naruszone.
Powstanie stosunku wynikającego z wykonywania prawa do obrony
pomiędzy obwinionym a jego obrońcą z urzędu nie wyklucza zastępstwa
wyznaczonego adwokata przed Sądem Dyscyplinarnym na rozprawie albo w
wykonaniu poszczególnych czynności w ramach tego postępowania. Obrońca z
urzędu uprawniony jest udzielić substytucji innemu adwokatowi. Substytucja
taka w postępowaniu dyscyplinarnym może zostać dokonana bez zgody
obwinionego. Ratio legis obrony z urzędu polega na zapewnieniu fachowej
pomocy prawnej, a zatem kwestia, kto tę obronę podejmuje, schodzi, w związku
z tym, na dalszy plan, a po wtóre, sędzia jako obwiniony powinien mieć tę
wiedzę i podejmować także osobiście czynności zmierzające do skutecznej i
zgodnej z prawem obrony.
W związku z tym, w tym miejscu należy więc zauważyć, że wniosek
obwinionego z dnia 9 lutego 2005 r. o wyznaczenie obrońcy z urzędu, skoro w
rozprawie przed Sądem Najwyższym – Sądem Dyscyplinarnym brał udział
7
adwokat umocowany przez jego obrońcę z urzędu – jako bezpodstawny – nie
mógł zostać uwzględniony.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie naruszył także prawa
obwinionego do obrony w sensie materialnym. Artykuł 115 § 3 u.s.p. wyraźnie
stanowi, że nie-usprawiedliwione niestawiennictwo obwinionego lub jego
obrońcy nie wstrzymuje rozpoznania sprawy. Zasady usprawiedliwiania
nieobecności reguluje w tym wypadku wydane na podstawie delegacji zawartej
w art. 117 § 4 k.p.k. rozporządzenie Ministrów Sprawiedliwości oraz Zdrowia i
Opieki Społecznej z dnia 24 czerwca 2003 r. w sprawie warunków i trybu
usprawiedliwiania niestawiennictwa oskarżonych, świadków i innych
uczestników procesu karnego z powodu choroby oraz sposobu wyznaczania
lekarzy uprawnionych do wystawiania zaświadczeń potwierdzających
niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie organu
prowadzącego postępowanie (Dz. U. Nr 110, poz. 1049).
Niestawiennictwo obwinionego na rozprawie w dniu 29 października 2004
r. należało więc usprawiedliwić zaświadczeniem lekarskim, spełniającym
wymagania określone w § 2 tego aktu wykonawczego. Tymczasem z wnioskiem
z dnia 26 października 2004 r. o usprawiedliwienie nieobecności na rozprawie
nie wystąpił obwiniony, ale jego ojciec, wskazując jako przyczynę grypę w
ciężkim przebiegu, lecz choroba ta nie została potwierdzona jakimkolwiek
zaświadczeniem lekarskim. Dodać należy, że zawarta w tym wniosku
zapowiedź dołączenia takiego dokumentu w okresie późniejszym nie została
nigdy zrealizowana. W tym stanie rzeczy istniały podstawy do uznania
nieobecności obwinionego na tej rozprawie za nieusprawiedliwioną. W
judykaturze zostało już bowiem wyjaśnione, że korzystanie z uprawnień
procesowych składających się na prawo do obrony w sposób naruszający
funkcję przepisów gwarancyjnych może być uznane za nadużycie prawa do
obrony (za uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1995 r., I KZP 31/95,
OSNKW 1995, nr 11-12, poz. 74).
Powołany przepis art. 115 ust. 3 u.s.p. jako lex specialis wyłącza
stosowanie art. 374 k.p.k. Obwiniony i jego obrońca mają więc prawo – a nie
bezwzględny obowiązek – uczestnictwa w rozprawie głównej. Nieskorzystanie z
tego uprawnienia nie może być więc uznane za przewinienie dyscyplinarne.
Odroczenie rozprawy przez Sąd Dyscyplinarny w sprawie SD (...) w dniu 11
lutego 2004 r. nastąpiło z powodu nieprawidłowego zawiadomienia o tym
terminie sędziego.
Obwiniony ma też prawo w każdej fazie postępowania, a więc i
bezpośrednio przed rozprawą, złożyć wniosek o wyznaczenie obrońcy z urzędu,
gdyż przepis art. 78 § 1 k.p.k. nie zawiera ograniczenia czasowego do jego
wniesienia. Zatem czyny objęte zarzutem drugim wniosku Rzecznika
Dyscyplinarnego nie stanowiły przewinień dyscyplinarnych i w związku z tym
należało sędziego od tego zarzutu uniewinnić, zwłaszcza że Sąd pierwszej
instancji wyszedł poza jego granice czasowe. Zarzut ten bowiem obejmował
8
okres od listopada 2002 r. do dnia 2 kwietnia 2004 r., gdy tymczasem został on
przypisany obwinionemu za okres od lutego do sierpnia 2004 r.
Pomimo częściowego uniewinnienia nie można było podzielić zarzutu co
do nadmiernej surowości kary. Zgodnie z art. 128 u.s.p. w kwestiach nie
unormowanych w ustawie stosuje się do postępowania dyscyplinarnego
odpowiednio przepisy kodeksu postępowania karnego. Ponieważ
odpowiedzialność dyscyplinarna z istoty dotyczy określonych czynów i
zachowań, dlatego w drodze analogii należy formułować zarzuty i kwalifikować
przewinienia dyscyplinarne według zasad właściwych dla odpowiedzialności
typu karnego. Różne zachowania (czyny) polegające na odmiennych sposobach
działania w innym czasie i miejscu powinny być kwalifikowane jako odrębne
przewinienia służbowe, za które należy w wypadku uznania winy wymierzać
odrębne kary dyscyplinarne, podobnie jak przy zbiegu przestępstw (art. 85 k.k.).
Jak wyjaśniono już w judykaturze, możliwa jest konstrukcja jednego
przewinienia dyscyplinarnego w odniesieniu do kilku podobnych zachowań
dokonanych w krótkich odstępach czasu (art. 91 k.k.). Nie jest natomiast
prawidłowe przypisanie jednego przewinienia dyscyplinarnego polegającego na
różnych zachowaniach w różnym czasie i miejscu oraz wymierzenia za nie
jednej kary dyscyplinarnej (za wyrokiem Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 22 czerwca 2004 r., SNO 22/04, OSNSD 2004, nr 1,
poz. 3). Rozważanie jednak, czy za czyn objęty zarzutem trzecim sędziemu
powinna być wymierzona odrębna kara, jest zbędne, jeśli zauważyć, że
odwołanie wnieśli tylko obwiniony i jego obrońca.
Zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych jest odpowiednikiem
środków zapobiegawczych określonych w kodeksie postępowania karnego (por.
postanowienie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 11
października 2002 r., SNO 33/02, OSNSD 2002, nr 1-2, poz. 37). Jest to
rozstrzygnięcie, którego skutkiem, jak wynika z określenia nazwy środka, jest
czasowe odsunięcie sędziego od wykonywania obowiązków służbowych, z
częściowym, niejednokrotnie obligatoryjnym, ograniczeniem wysokości
wynagrodzenia za pracę, a więc polega na okresowej zmianie treści stosunku
pracy. Ustawodawca zastosowanie tego środka przewidział wówczas, gdy
wykonywanie przez sędziego obowiązków służbowych jest niewskazane ze
względu na dobro służby. Analiza przepisów dotyczących praw i obowiązków
sędziego pozwala przyjąć, że sędzia w ramach nienormowanego czasu pracy jest
zobligowany nie tylko do wykonywania obowiązków stricte służbowych,
których ten zakaz dotyczy. Ma w tym czasie np. obowiązek stałego podnoszenia
kwalifikacji zawodowych (art. 82 § 1 u.s.p.), w tym brania udziału w
organizowanych w okresie zawieszenia szkoleniach. Ma obowiązek zgłoszenia
się do nowego miejsca pracy w razie przeniesienia go na inne miejsce służbowe,
wypełnienia ankiety personalnej, złożenia oświadczenia o stanie majątkowym,
itp. Z tych względów zobligowany jest do utrzymywania stałego kontaktu z
kierownictwem sądu.
9
Wbrew stanowisku skarżących niewykonanie tych obowiązków od dnia 29
listopada 2003 r. do dnia 6 kwietnia 2004 r., czyli przez okres przeszło czterech
miesięcy stanowiło, w okolicznościach sprawy, przewinienie dyscyplinarne o
najwyższym ciężarze gatunkowym. Nie można było bowiem nie brać pod
uwagę poprzednich przewinień charakteryzujących sylwetkę obwinionego. Przy
wymierzaniu kary fakt poprzedniego skazania dyscyplinarnego obwinionego
wyrokiem Sądu Dyscyplinarnego miał znaczenie dla prognozowanego
postępowania obwinionego w przyszłości. Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny
trafnie zauważył, że poprzednie skazanie nie odniosło właściwego skutku, skoro
w dalszym ciągu obwiniony sędzia dopuszczał się występków dyscyplinarnych.
Ukaranie za tamte przewinienia karą przeniesienia na inne miejsce służbowe
okazało się zatem niewystarczające, bowiem nie przyniosło żadnego efektu.
W tym stanie rzeczy istniały podstawy do przyjęcia, że wymierzona przez
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny kara złożenia sędziego z urzędu nie
stanowiła kary zbyt surowej, lecz jest środkiem odpowiednim do rodzaju
przewinień i stopnia winy sędziego.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji.