Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 21 KWIETNIA 2005 R.
II KO 59/04
1. Przepis art. 27 ust.2 ustawy z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu
pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z
nimi w latach 1944 – 1990 osób pełniących funkcje publiczne (Dz. U. z
1999 r. Nr 42, poz. 428) formułując odrębnie podstawy do wznowienia
prawomocnie zakończonego postępowania lustracyjnego stanowi lex spe-
cialis jedynie wobec art. 540 § 1 k.p.k., stosownie zaś do art. 27 ust.1 tej
ustawy, pozostałe przepisy Kodeksu postępowania karnego określające
inne jeszcze – niż wynikające z art. 540 § 1 k.p.k. – powody do wznowie-
nia, a więc art. 540 § 2 i 3 k.p.k. oraz art. 542 § 3 k.p.k., mają już odpo-
wiednie zastosowanie także w postępowaniu lustracyjnym.
2. Wznowienie postępowania w razie ujawnienia się uchybień wska-
zanych w art. 439 § 1 k.p.k. jest możliwe także w odniesieniu do postępo-
wania lustracyjnego i wówczas, z uwagi na to, że art. 542 § 3 k.p.k. regulu-
je zarówno podstawy wznowienia, jak i tryb właściwy dla wznawiania z tych
przyczyn, następuje ono jedynie z urzędu, a przepis art. 27 ust. 4 powoła-
nej ustawy nie ma zastosowania.
3. Warunek, aby uchybienia określone w art. 439 § 1 k.p.k. nie były
przedmiotem rozpoznania w trybie kasacji, jeśli mają być obecnie podsta-
wą do wznowienia zakończonego postępowania z urzędu jest spełniony,
jeżeli z akt postępowania kasacyjnego nie wynika w żaden sposób, aby
Sąd Najwyższy wypowiedział się w kwestii tych uchybień, a nie przez sam
fakt, że w sprawie tej uprzednio rozpoznawano skargę kasacyjną.
Przewodniczący: sędzia SN T. Grzegorczyk (sprawozdawca).
Sędziowie: SN J. B. Rychlicki, (S.A. del do SN) M. Gierszon.
2
Sąd Najwyższy w sprawie Teodora K., jako osoby lustrowanej, po
rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniach 3 listopada 2004 r. i
21 kwietnia 2005 r., z urzędu kwestii wznowienia w trybie art. 542 § 3 k.p.k.
postępowania lustracyjnego zakończonego prawomocnie orzeczeniem Są-
du Apelacyjnego – Sądu drugiej instancji w W. z dnia 3 lipca 2003 r, utrzy-
mującym w mocy orzeczenie Sądu Apelacyjnego – Sądu Lustracyjnego w
W. z dnia 25 września 2002 r.
n i e s t w i e r d z i ł podstaw do wznowienia w trybie art. 542 § 3 k.p.k.
prawomocnie zakończonego postępowania lustracyjnego wobec Teodora
K. (...)
U Z A S A D N I E N I E
W dniu 17 wrześniu 2004 r. wpłynęło do Sądu Najwyższego pismo
Teodora K., datowane na dzień 14 września 2004 r., a zatytułowane „In-
formacja o istnieniu podstawy do wznowienia z urzędu postępowania są-
dowego”, w którym powiadamia, że w 1995 r. Rejonowa Wojskowa Komisja
Lekarska uznała go za niezdolnego do służby wojskowej, stwierdzając u
niego szereg schorzeń, w tym encefalopatię pourazową w wyniku urazu
czaszkowo–mózgowego z 1986 r., przewlekłą nerwicę i chorobę wieńcową,
zwyrodnieniowe zmiany stawu skokowego i kręgosłupa, osłabienie słuchu i
nadwzroczność. Dołączając kopię orzeczenia Komisji autor pisma wskazu-
je, że w zakończonym już prawomocnie wobec niego postępowaniu lustra-
cyjnym był „do tego stopnia wytrącony z równowagi psychicznej”, iż całko-
wicie zapomniał o istnieniu powyższego dokumentu, a odnalazł go przy-
padkowo we wrześniu 2004 r. gromadząc dokumentację w celu leczenia
dolegliwości sercowych i choroby niedokrwistości nerek. Gdyby – jak wy-
3
wodzi autor omawianego pisma – dokument powyższy był znany sądom
lustracyjnym, to fakt doznania przezeń ongiś urazu uzasadniałby wątpliwo-
ści co do jego stanu psychicznego. Tym samym lustrowany był, jak twier-
dzi, pozbawiony w dotyczącym go postępowaniu obrońcy niezbędnego. To
zaś uzasadnia jego zdaniem wznowienie z urzędu prawomocnie zakoń-
czonego postępowania, z uwagi na treść art. 439 § 1 pkt 10 k.p.k.
W odpowiedzi na powyższe pismo Rzecznik Interesu Publicznego
wystąpił o pozostawienie go bez rozpoznania podnosząc m.in., że pismo to
jest wnioskiem strony i jako takie winno spełniać wymóg sporządzenia oraz
podpisania go przez adwokata lub radcę prawnego, a nadto w sprawie tej
była uprzednio rozpoznawana (i oddalona) kasacja, a Sąd Najwyższy z
urzędu bada wówczas także istnienie uchybień z art. 439 § 1, przeto pod-
noszona w omawianym piśmie obraza prawa była już przedmiotem rozpo-
znania w trybie kasacji, co wyklucza wznawianie w oparciu o te uchybienia.
W trybie art. 546 k.p.k. na żądanie Sądu Najwyższego, dla uprawdo-
podobnienia przesłanej informacji, lustrowany przekazał dodatkowo doty-
czącą go dokumentację lekarską z lat 1987–1992 oraz leczenia szpitalne-
go z okresu lipiec–wrzesień 2004 r. a także zaświadczenia lekarskie z li-
stopada i grudnia 2004 r.
Z akt postępowania lustracyjnego wynika z kolei, że Teodor K. został
poddany procedurze przewidzianej w ustawie z dnia 11 kwietnia 1997 r. o
ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub
współpracy z nimi (…) (Dz. U. z 1999 r. Nr 42, poz. 428 ze zm.) – zwanej
dalej ustawą lustracyjną – jako adwokat. Postępowanie lustracyjne wszczę-
to we wrześniu 2001 r., a dotyczyło ono kontaktów lustrowanego ze służbą
bezpieczeństwa w latach 1961–1962. Orzeczeniem z dnia 25 września
2002 r. Sąd Apelacyjny w W. – Sąd Lustracyjny uznał, że złożył on nie-
zgodne z prawdą oświadczenie, o którym mowa w art.4 ust.1 ustawy lu-
stracyjnej. Po rozpoznaniu odwołania lustrowanego od owego rozstrzy-
4
gnięcia, Sąd Apelacyjny w W. – Sąd Odwoławczy, orzeczeniem z dnia 2
lipca 2003 r. utrzymał je w mocy, a kasacja od orzeczenia sądu odwoław-
czego, wniesiona przez osobę lustrowaną, została – postanowieniem Sądu
Najwyższego z dnia 2 września 2004 r. – oddalona jako bezzasadna. W
postępowaniu lustracyjnym lustrowany występował bez obrońcy. Jako ad-
wokat sam też sporządzał środki zaskarżenia, w tym i kasację. Dopiero na
wezwanie Sądu Najwyższego przedłożył tę ostatnią skargę jako sporzą-
dzoną i podpisaną przez innego adwokata - ustanowionego przezeń w roli
obrońcy ad hoc, który to adwokat nie brał już osobiście udziału w postępo-
waniu przed Sądem Najwyższym; lustrowany działał tu znów samodzielnie.
Analizując przedstawioną wyżej sytuację Sąd Najwyższy stwierdził,
co następuje:
Przedłożone przez osobę lustrowaną pismo z dnia 14 września 2004
r. Przewodniczący Wydziału SN potraktował jako pismo-wniosek w rozu-
mieniu art. 9 § 2 k.p.k., a nie jako wniosek o wznowienie, obwarowany tzw.
przymusem adwokacko-radcowskim (art. 545 § 2 k.p.k. w zw. z art. 27
ust.1 ustawy lustracyjnej), z uwagi na to, że ogranicza się ono jedynie do
wskazania uchybienia, które w jego ocenie, powodować może tylko wzno-
wienie postępowania z urzędu, a nie na wniosek strony. Należy w związku
z tym – zdaniem Sądu Najwyższego – przed rozstrzygnięciem w jego
przedmiocie, dokonać kilku istotnych ustaleń w kwestiach prawnych, doty-
czących wznawiania prawomocnie zakończonego postępowania lustracyj-
nego, gdyż przepisy ustawy lustracyjnej zawierają w tej materii także wła-
sne uregulowania.
Zgodnie z art. 27 ust.1 tej ustawy do wznowienia postępowania lu-
stracyjnego „stosuje się odpowiednio” przepisy Kodeksu postępowania
karnego, ale jedynie „w zakresie nie uregulowanym” wprost ustawą lustra-
cyjną. Tymczasem już w ust. 2 art. 27 omawiana ustawa przyjmuje, że „po-
stępowanie lustracyjne zakończone prawomocnym orzeczeniem wznawia
5
się”, jeżeli w związku z postępowaniem dopuszczono się przestępstwa,
które zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem, a istnieje uzasadniona
podstawa do przyjęcia, że mogło ono mieć wpływ na treść orzeczenia (art.
27 ust. 2 pkt 1) oraz w razie ujawnienia się nowych faktów lub dowodów,
wskazujących na to, iż osoba lustrowana w oświadczeniu podała prawdę, a
została błędnie uznana za oświadczającą nieprawdę (art. 27 ust. 2 pkt 2 lit.
a). Rodzi się w tym miejscu pytanie o stosunek tego przepisu do norm Ko-
deksu postępowania karnego, formułujących podstawy wznowienia postę-
powania. Mając na uwadze jego stylizację trudno byłoby uzasadnić twier-
dzenie, że określa on autonomicznie i w sposób zamknięty katalog powo-
dów do wznowienia postępowania lustracyjnego, a więc że wznowienie z
innych przyczyn jest tu niedopuszczalne. Za zasadny uznać natomiast
trzeba pogląd, że mamy tu do czynienia z przepisem szczególnym, ale je-
dynie do art. 540 § 1 k.p.k., a więc że ujęto tu odrębnie jedynie podstawę
propter crimina, ex delicto (z art. 540 § 1 pkt 1 k.p.k.) oraz propter nova, de
novis (z art. 540 § 1 pkt 2 k.p.k.). Takie też stanowisko zaprezentowano w
postanowieniach Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2000 r. (II KO
56/00, Lex nr 50925) i z dnia 22 czerwca 2001 r. (II KO 17/01, Lex 51849).
Tym samym jednak pozostałe podstawy wznowienia przewidziane w prze-
pisach procedury karnej mają już – poprzez art. 27 ust.1 ustawy lustracyj-
nej – odpowiednie zastosowanie także do postępowania lustracyjnego. Na-
leży zatem stwierdzić, że przepis art. 27 ust. 2 ustawy lustracyjnej formułu-
jąc odrębnie podstawy do wznowienia prawomocnie zakończonego postę-
powania lustracyjnego stanowi lex specialis jedynie wobec art. 540 § 1
k.p.k., stosownie zaś do art. 27 ust.1 tej ustawy, pozostałe przepisy Kodek-
su postępowania karnego określające inne jeszcze – niż wynikające z art.
540 § 1 k.p.k. – powody do wznowienia, a więc art. 540 § 2 i 3 oraz art. 542
§ 3 k.p.k., mają już odpowiednie zastosowanie także w postępowaniu lu-
stracyjnym. Postępowanie to, po prawomocnym zakończeniu, może być
6
zatem wznowione – ale tylko na korzyść lustrowanego – także propter de-
creta, czyli gdy w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego straci moc
lub ulegnie zmianie (którykolwiek) przepis ustawy lustracyjnej będący pod-
stawą do przyjęcia, że określona osoba złożyła oświadczenie niezgodne z
prawdą (art. 540 § 2 k.p.k. w zw. z art. 27 ust.1 oraz art. 20 ustawy lustra-
cyjnej), albo gdy potrzeba wznowienia wynika z rozstrzygnięcia trybunału
międzynarodowego, działającego na mocy umowy międzynarodowej ratyfi-
kowanej przez Polskę (art. 540 § 3 k.p.k. w zw. z art. 27 ust.1 i art. 20
ustawy lustracyjnej), a nadto – tu w określonych wypadkach także na nie-
korzyść osoby lustrowanej – w razie ujawnienia się jednego z uchybień
wskazanych w art. 439 § 1, o ile nie było ono uprzednio przedmiotem roz-
poznania w trybie kasacji (art. 542 § 3 k.p.k. w zw. z art. 27 ust.1 ustawy
lustracyjnej). Odpowiednie jedynie stosowanie przepisów Kodeksu postę-
powania karnego o wznowieniu wyklucza natomiast sięganie do art. 540a
k.p.k. (propter desererelitatem), który łączy się wyłącznie z postępowaniem
dotyczącym odpowiedzialności karnej za przestępstwo.
Kolejny problem wymagający rozstrzygnięcia wiąże się z treścią art.
27 ust. 4 ustawy lustracyjnej. Stwierdza on, że „postępowanie lustracyjne
może być wznowione z urzędu, na wniosek osoby, w sprawie której wyda-
no prawomocne orzeczenie, Rzecznika Interesu Publicznego lub Prezesa
Sądu Apelacyjnego w W.”. Tymczasem z przepisów procedury karnej wy-
nika, że postępowanie można wznowić „na wniosek strony lub z urzędu”
(art. 542 § 1 k.p.k.) ale też, że „wznawia się je z urzędu tylko w razie ujaw-
nienia się jednego z uchybień wymienionych w art.439 § 1” k.p.k. (art. 542
§ 3 in princ. k.p.k.). Należy zatem ustalić jaki jest stosunek wskazanego
przepisu ustawy lustracyjnej. do powołanych przepisów Kodeksu postępo-
wania karnego. Trzeba zauważyć, że w momencie uchwalania ustawy lu-
stracyjnej funkcjonował jeszcze Kodeks z 1969 r., który zakładał, iż postę-
powanie wznawia się na wniosek strony, a w razie ujawnienia się tzw.
7
bezwzględnych podstaw odwoławczych z ówczesnego art. 388, „także z
urzędu” (art. 476 § 2), przy czym okoliczności wskazane w art. 388 były
wówczas generalnie powodem do wznowienia postępowania, a więc rów-
nież do wznowienia na wniosek strony (art. 474 § 2). Po dniu 1 września
1998 r., gdy wszedł w życie Kodeks postępowania karnego z dnia 6 czerw-
ca 1997 r., sytuacja uległa zmianie, gdyż przewidywał on, że wznowienie
następuje jedynie na wniosek strony (art. 542 § 1), a bezwzględne podsta-
wy odwoławcze nie stanowiły już powodu do wznowienia. Dopiero nowela
do Kodeksu z dnia 10 stycznia 2003 r. (Dz. U. Nr 17, poz.155) zmieniła ten
stan, przyjmując w art. 542 § 1, że wznowienie następuje znów „na wnio-
sek strony lub urzędu”. Nie budzi zatem wątpliwości, że art. 27 ust. 4 usta-
wy lustracyjnej był i pozostaje leges specialis do art. 542 § 1 k.p.k., a daw-
niej do art. 476 § 1 k.p.k z 1969 r. Określa on nieco odmiennie zakres
podmiotów uprawnionych do wnioskowania o wznowienie, przyjmując też
wznawianie postępowania z urzędu, w tym także, gdy w procedurze karnej
wznowienie ex oficio nie było zakładane.
Rozważyć jednak należy, jak kształtuje się stosunek tego przepisu do
rozwiązania przyjętego w obecnym art. 542 § 3 k.p.k. Jak już wspomniano,
przepis § 3 art. 542 k.p.k. zakłada, że „postępowanie wznawia się z urzędu
tylko w razie ujawnienia jednego z uchybień wymienionych w art. 439 § 1”.
Stylizacja przepisu nie jest najszczęśliwsza, gdyż nie wynika z niej wyraź-
nie i wprost, że „tylko z urzędu” może dojść do wznowienia z powodu
wskazanych uchybień, lecz że wznowienie z urzędu może nastąpić jedynie
w oparciu o te uchybienia, co może sugerować, iż okoliczności z art. 439 §
1 k.p.k. są też podstawą wniosku o wznowienie. Jednak analiza pozosta-
łych przepisów o wznawianiu prawomocnie zakończonego postępowania
sądowego wskazuje, że uchybienia te nie są – poza art.542 § 3 k.p.k. – ni-
gdzie wymieniane jako podstawy do wznowienia. W wyniku nowelizacji Ko-
deksu postępowania karnego dokonanej ustawą z dnia 10 stycznia 2003 r.
8
nie poszerzono zatem generalnie podstaw wznowieniowych, lecz stworzo-
no jedynie dodatkowe podstawy do wznawiania postępowania wyłącznie z
urzędu. Jest to więc rozwiązanie odmienne niż pod rządem kodeksu z
1969 r., który – jak już wskazano wcześniej – uznawał w ogóle tzw. bez-
względne powody odwoławcze za podstawę każdego rodzaju wznowienia
postępowania sądowego (art. 447 § 2) i odrębnie zakładał, że z uwagi na
nie – postępowanie można wznowić „także” z urzędu (art. 476 § 1).
Nie są zatem jasne wywody zawarte w uzasadnieniu projektu noweli
z 2003 r. zmieniającej art. 542 k.p.k., że projekt ten zakłada „przywrócenie,
znanego Kodeksowi postępowania karnego z 1969 r., wznowienia postę-
powania z urzędu, gdy ujawnione zostanie jedno z uchybień stanowiących
bezwzględną przyczynę odwoławczą” (zob. Uzasadnienie rządowego pro-
jektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego i niektórych
innych ustaw, s. 26; podobnie S. Waltoś: Główne nurty nowelizacji proce-
dury karnej, PiP 2003, nr 4, s. 18). Przywrócono wprawdzie wznowienie z
urzędu, ale na innych niż ongiś zasadach. Niezrozumiałe są więc wysuwa-
ne niekiedy twierdzenia, że wznowienie z powodu uchybień z art. 439
k.p.k. jest możliwe zarówno z urzędu, jak i na wniosek (tak np. K. Marszał,
S. Stachowiak, Z. Zgryzek: Proces karny. Katowice 2003, s. 583). Wykład-
nia systemowa i historyczna prowadzą bowiem do wniosku, że przepis art.
542 § 3 k.p.k. reguluje zarówno tryb wznawiania, jak i powód do takiego – i
tylko takiego – wznowienia, a tym samym wznowienie prawomocnie za-
kończonego postępowania z uwagi na uchybienia z art.439 § 1 k.p.k. jest
możliwe wyłącznie z urzędu. Takie też stanowisko przeważa wśród przed-
stawicieli doktryny i nauki procesu karnego, przyjmujących, że wznowienie
z uwagi na uchybienia określone w art. 439 § 1 k.p.k. nie może stanowić
podstawy wniosku strony o wznowienie i jest możliwe jedynie ex oficio
(zob. np. S. Zabłocki w: J. Bratoszewski, L. Gardocki, Z. Gostyński, S.
Przyjemski, R. Stefański, S. Zabłocki: Kodeks postępowania karnego, Ko-
9
mentarz, Warszawa 2004, t. III, s. 688–689; T. Grzegorczyk: Kodeks po-
stępowania karnego. Komentarz, Kraków 2003, s. 1352; T. Grzegorczyk, J.
Tylman: Polskie postępowanie karne, Warszawa 2003, s. 880, a także S.
Waltoś: Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2003, s. 554–556, czy A.
Bulsiewicz, M. Jeż–Ludwichowska, D. Kala, D. Osowska, A. Lach. Prze-
bieg procesu karnego. Toruń 2003, s. 255–259, którzy do podstaw wzno-
wienia postępowania na wniosek strony zaliczają jedynie powody płynące z
art. 540 i 540a k.p.k., zaś do wznowienia z urzędu – wskazane w art. 542 §
3 k.p.k.). Podnosi się przy tym trafnie, że inne rozumienie omawianego
przepisu i przyjęcie, że także strona może oprzeć swój wniosek na uchy-
bieniach z art. 439 § 1 k.p.k. prowadziłoby do konkurencji tego nadzwy-
czajnego środka zaskarżenia i kasacji, której podstawą są właśnie naru-
szenia wskazane w art. 439 k.p.k., co czyniłoby iluzorycznym cały system
warunków formalnych, jakimi obwarowana jest skarga kasacyjna (zob. S.
Zabłocki, op. cit., s. 689). Nie jest jedynie wykluczone, aby strona, występu-
jąc z wnioskiem o wznowienie z przyczyn uzasadniających taki wniosek,
wskazała również i na okoliczności z art. 439 § 1 k.p.k., z tym że wówczas
wniosek jej podlega wszelkim rygorom wniosku o wznowienie, w tym i z art.
545 § 2 k.p.k., a samo wznowienie z przyczyn wskazanych w art. 439 § 1
k.p.k. może i tak nastąpić tylko z urzędu (zob. np. P. Hofmański, E. Sadzik,
K. Zgryzek: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2004, t.
III, s. 247-248). Jeżeli zaś strona chce wskazać jedynie podstawę do
wznowienia, będącą powodem tylko do wznowienia ex officio, czyli na
uchybienie z art. 439 § 1 k.p.k., to może – w oparciu o art. 9 § 2 k.p.k. –
zwrócić na to uwagę sądowi, a pismo w tej kwestii nie musi spełniać żad-
nych szczególnych wymogów formalnych. Strona nie może natomiast sku-
tecznie korzystać z art. 9 § 2 k.p.k., jeżeli określona czynność jest dopusz-
czalna zarówno z urzędu, jak i na jej wniosek, kiedy to powinna wykorzy-
stać swoje uprawnienie procesowe do wystąpienia z wnioskiem strony.
10
Tym samym, gdyby w takiej sytuacji strona wystąpiła w trybie art. 9 § 2
k.p.k., choć ma do dyspozycji także wniosek własny, to organ procesowy
powinien wprawdzie potraktować to jako impuls do rozważenia działania z
urzędu, ale gdy nie dostrzega powodów do podejmowania czynności ex
officio, może ograniczyć się do złożenia pisma do akt sprawy; tam nato-
miast gdzie czynności dokonuje się jedynie z urzędu organ ten winien roz-
strzygnąć w przedmiocie, którego impuls strony dotyczył (zob. np. P.
Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks ..., t. I, s. 82).
Wracając na grunt ustawy lustracyjnej stwierdzić trzeba, że skoro –
jak wcześniej wskazano – wznowienie postępowania lustracyjnego jest
możliwe nie tylko z uwagi na przyczyny wznowienia wskazane w art. 27
ust. 2 tej ustawy, ale także w oparciu o powody do wznowienia przewidzia-
ne w Kodeksie postępowania karnego – poza sytuacją opisaną w art. 540 §
1 k.p.k., wobec którego unormowanie zawarte w art. 27 ust. 2 ustawy sta-
nowi lex specialis – to ma tu też zastosowanie art. 542 § 3 k.p.k. Przewi-
dziane w nim jako powód wznowienia tzw. bezwzględne przyczyny odwo-
ławcze są bowiem aktualne także w postępowaniu lustracyjnym. Stosownie
bowiem do art. 19 ustawy lustracyjnej w postępowaniu tym stosuje się od-
powiednio, w sprawach nieuregulowanych w samej ustawie, przepisy Ko-
deksu postępowania karnego, a zgodnie z art. 20 tej ustawy do osoby lu-
strowanej stosuje się też odpowiednio przepisy o oskarżonym w postępo-
waniu karnym. Stosowanie „odpowiednie” oznaczać jedynie będzie, że nie
wszystkie sytuacje opisane w art. 439 § 1 k.p.k. będą zawsze aktualne na
gruncie procedury lustracyjnej. Ponieważ jednak wykazano uprzednio, że
art. 542 § 3 k.p.k. formułuje nie tylko tryb wznowienia – akurat znany
uprzednio ustawie lustracyjnej, choć nieznany w Kodeksie postępowania
karnego z 1997 r. do 1 lipca 2003 r. – ale także podstawy do takiego, i tylko
takiego (czyli ex officio) wznowienia, należy przyjąć, iż wznowienie postę-
powania lustracyjnego z powodu uchybień wskazanych w art. 439 § 1
11
k.p.k. może – tak jak w postępowaniu karnym – nastąpić jedynie z urzędu,
choć wznowienie tego postępowania w pozostałych sytuacjach jest możli-
we tak z urzędu, jak i na wniosek (art. 27 ust.4 ustawy lustracyjnej). Innymi
słowy, ponieważ art. 27 ust. 4 ustawy lustracyjnej reguluje tylko tryb wzna-
wiania postępowania lustracyjnego, dopuszczając wznowienie zarówno z
urzędu jak i na wniosek określonych podmiotów, zaś art. 542 § 3 k.p.k. za-
równo tryb jak i podstawy określonego rodzaju wznowienia postępowania
(w tym – poprzez art. 27 ust. 1 ustawy lustracyjnej – również lustracyjne-
go), pierwszy z tych przepisów nie ma zastosowania do wznawiania z po-
wodów opisanych w drugim z nich. Przepis art. 542 § 3 k.p.k. normuje bo-
wiem całościowo zarówno tryb wznowienia, jak powody do takiego właśnie
sposobu powrotu do prawomocnie zakończonego już postępowania. Rea-
sumując ten fragment rozważań należy przyjąć, że wznowienie postępo-
wania w razie ujawnienia się uchybień wskazanych w art. 439 § 1 k.p.k.
jest zatem możliwe także w odniesieniu do postępowania lustracyjnego i
wówczas, z uwagi na to, że art. 542 § 3 k.p.k. reguluje zarówno podstawy
wznowienia, jak tryb właściwy dla wznawiania z tych przyczyn, wznowienie
następuje jedynie z urzędu, a przepis art. 27 ust. 4 ustawy lustracyjnej nie
ma zastosowania. Tym samym nie ma racji Rzecznik Interesu Publicznego
podnosząc, że pismo z dnia 14 września 2004 r. sporządzone przez osobę
lustrowaną jest wnioskiem o wznowienie i winno spełniać także wymóg
przymusu adwokacko–radcowskiego. W sprawie niniejszej zasadnie zatem
uznano, że pismo to wnoszone jest w trybie art. 9 § 2 k.p.k., i nie stanowi
wniosku o wznowienie w rozumieniu art. 27 ust. 4 ustawy lustracyjnej i art.
542 § 1 oraz art. 545 § 2 k.p.k., a więc że Sąd Najwyższy powinien rozwa-
żyć z urzędu kwestię ewentualnego wznowienia postępowania lustracyjne-
go z uwagi na wskazanie w tym piśmie jako powodu tzw. bezwzględnej
przyczyny odwoławczej.
12
Kolejny problem wymagający rozstrzygnięcia, zanim podjęta może
być decyzja w przedmiocie niniejszego postępowania, wiąże się z przewi-
dzianym w art. 542 § 4 in fine k.p.k. wymogiem, aby uchybienia z art. 439 §
1 k.p.k. nie były uprzednio „przedmiotem rozpoznania w trybie kasacji”.
Rzecznik Interesu Publicznego w swej odpowiedzi na pismo lustrowanego
podnosi, że w sprawie tej była rozpoznawana kasacja osoby lustrowanej, a
Sąd Najwyższy rozpoznając tę skargę, z urzędu uwzględnia przecież naru-
szenia z art. 439 (art. 536) k.p.k. Tym samym uchybienie, na jakie powoła-
no się w piśmie, było już (ex officio) – zdaniem Rzecznika – przedmiotem
rozpoznania w trybie kasacji, to zaś wyklucza dopuszczalność wznowienia
postępowania z urzędu. Trzeba przyznać, że pogląd, iż uprzednie rozpo-
znanie kasacji w danej sprawie wyklucza zawsze możliwość późniejszego
wznowienia postępowania z urzędu, właśnie z uwagi na wymóg uwzględ-
niania wówczas przez Sąd Najwyższy uchybień z art. 439 k.p.k., także z
urzędu i poza granicami kasacji, jest wypowiadany w doktrynie procesu
karnego (zob. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks ..., t. III, s. 249;
S. Zabłocki w: Kodeks ..., t. III, s. 694–696). Podnosi się tu, że skoro zarzu-
ty i granice zaskarżenia nie wiążą Sądu Najwyższego w odniesieniu do
uchybień z art. 439 k.p.k., to należy „domniemywać, że jeśli Sąd Najwyższy
rozpoznał kasację od danego orzeczenia, to zbadał ją także pod kątem
uchybień wymienionych w art. 439” (P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek, t.
III, s. 249) i wskazuje, iż „jeśli przyjmiemy założenie wyjściowe, że sąd ka-
sacyjny poważnie podchodzi do swych obowiązków (…), a zatem, że (…)
rozpoznaje kasację nie tylko w granicach zaskarżenia i podniesionych za-
rzutów, ale także w zakresie szerszym pod kątem przesłanek określonych
w art.536 in fine k.p.k., wówczas powinniśmy przyjąć, że w każdym wypad-
ku, gdy określona sprawa stanowiła przedmiot rozpoznania w trybie kasa-
cji, tym samym przedmiotem rozpoznania było istnienie (lub brak) bez-
13
względnych przyczyn uchylenia orzeczenia” oraz, że „nader pesymistyczne
byłoby (…) przyjęcie innego założenia” (S. Zabłocki, s. 695-696).
Analizując powyższe argumenty zauważyć należy, że obowiązek
uwzględniania z urzędu i poza granicami środka zaskarżenia bezwzględ-
nych podstaw odwoławczych ma też sąd odwoławczy (art. 439 § 1 in
princ.), a mimo to ustawodawca zakłada kasację od orzeczenia tego sądu z
powodu owych uchybień, i to nie tylko w odniesieniu do tych z nich, które
dotykają wprost sąd drugiej instancji, lecz i dotyczących utrzymanego lub
zmienionego przezeń orzeczenia sądu pierwszej instancji, które przecież
było badane przez sąd odwoławczy i to ex officio od strony obrazy art. 439
k.p.k. Z kolei art. 522 k.p.k. zastrzegając, że każdy uprawniony może tyko
raz wnieść kasację w stosunku do tego samego oskarżonego i od tego
samego orzeczenia, przyjmuje – przy wielości oskarżonych lub (i) wielości
uprawnionych – możliwość kilku kasacji, składanych oraz rozpoznawanych
w różnych terminach. Trudno byłoby tu założyć, że po rozpoznaniu i odda-
leniu pierwszej z nich, Sąd Najwyższy powinien ograniczyć się jedynie do
rozważenia nowych zarzutów tej kasacji i nie badać już kwestii uchybień z
art. 439 k.p.k., gdyż uprzednio rozpatrywał w tej sprawie kasację, czyli na-
leży domniemywać, iż poważnie podchodził do swych obowiązków proce-
sowych i miał już na względzie te uchybienia, a więc że były one już
przedmiotem rozpoznania w trybie kasacji. A należy tu mieć na uwadze, że
na gruncie art. 522 k.p.k. w orzecznictwie wskazuje się, iż możliwe jest
wręcz oparcie kolejnej kasacji innego podmiotu na zarzucie, co odnośnie
do którego uprzednio Sąd Najwyższy się już wypowiedział, rozpatrując po-
przednią skargę kasacyjną (wyrok SN z dnia 8 października 2002 r., III
KKN 119/01, OSNKW 2003, z. 1–2, poz.17); doktryna przy tym aprobuje to
stanowisko (zob. np. P. Hofmański, E. Sadzik, K. Zgryzek: Kodeks ..., t. III,
s. 122; S. Zabłocki w: Kodeks ..., t. III, s. 476). W konsekwencji trudno
uznać za przekonujące argumenty odwołujące się do domniemań, wypro-
14
wadzanych z założenia poważnego traktowania przez Sąd Najwyższy swo-
ich proceduralnych obowiązków. Nie o to bowiem chodzi.
Nakładany przez kodeks na sąd odwoławczy i sąd kasacyjny obowią-
zek uwzględniania, także poza granicami środka zaskarżenia i z urzędu,
uchybień będących bezwzględnymi podstawami odwoławczymi, jest jedy-
nie nakazem brania pod uwagę takiej obrazy prawa, choćby strony tego nie
podniosły i nawet poza granicami zaskarżenia. Nie jest to równoznaczne z
przyjęciem, że zawsze in concreto, uchybienia te są dostrzeżone, a tym
samym, że stają się przedmiotem rozpoznania. Niekiedy tylko dodatkowo i
wyraźnie nakazuje się wzięcie pod uwagę – przy określonym rozstrzygnię-
ciu – kwestii ewentualnej obrazy z art. 439 k.p.k. Tak uczyniono np. przy
pozostawianiu środka odwoławczego lub kasacji bez rozpoznania z uwagi
na cofnięcie skargi, wymagając dla wydania takiego postanowienia
uprzedniego ustalenia braku uchybień wskazanych w art. 439 k.p.k. i tym
samym wypowiedzenia się sądu w tej materii (art. 432 w zw. z art. 518
k.p.k.). Jeżeli zatem ustawodawca chciałby w art. 542 § 4 k.p.k. wykluczyć
możliwość wznowienia z urzędu w sytuacjach, gdy w sprawie tej uprzednio
rozpoznawano w ogóle kasację lub jeśli ją skutecznie (podniesiony wyżej
problem cofania środka zaskarżenia) wniesiono, to mógł wyraźnie, w tym
właśnie kierunku, sformułować końcowy fragment tego przepisu. Sformu-
łowano go jednak inaczej, zawężając przeszkodę do wznowienia ex officio
jedynie do przypadku, gdy uchybienia z art. 439 § 1 k.p.k. były już „przed-
miotem rozpoznania w trybie kasacji”. Wymóg, aby określony rodzaj uchy-
bień był przedmiotem rozpoznania danego organu jest spełniony nie tylko
przez to, że organ ten ma procesowy obowiązek zbadania z urzędu owych
uchybień, lecz dopiero wtedy, gdy z akt sprawy wynika, iż rzeczywiście ob-
owiązek ten wykonał.
Odchodząc w 2003 r. od dotychczasowej konstrukcji Kodeksu postę-
powania karnego z 1997 r., według której bezwzględne przyczyny odwo-
15
ławcze były jedynie podstawą kasacji, a nie wznowienia, i dopuszczając
także wznowienie z tych przyczyn, tyle że jedynie z urzędu, ustawodawca
chciał zatem jednocześnie wykluczyć ponowne rozpatrywanie tej kategorii
uchybień w postępowaniu o wznowienie, jeśli bez wątpienia stały się one
już wcześniej przedmiotem rozpoznawania w innym postępowaniu nad-
zwyczajnym, czyli w trybie kasacji. Rozwiązanie to powtarza założenia
przyjmowane w art. 474 § 3 k.p.k. z 1969 r., który wyłączał wznowienie z
przyczyn określonych w ówczesnym art. 388, „jeżeli były one przedmiotem
rozpoznania w trybie rewizji nadzwyczajnej” (a po nowelizacji z 1995 r. – „w
trybie kasacji”). Wówczas to w doktrynie wskazywano, iż warunek ów jest
spełnione jedynie, gdy Sąd Najwyższy zajął uprzednio w tej materii wyraź-
ne stanowisko (zob. np. M. Siewierski, J. Tylman, M. Olszewski: Postępo-
wanie karne w zarysie. Warszawa 1974, s. 305; H. Kempisty w: Kodeks
postępowania karnego. Komentarz. Praca zb. pod red. M. Mazura. War-
szawa 1971, s. 630), gdyż tylko wtedy „można będzie przyjąć, iż określone
uchybienie było rzeczywiście przedmiotem rozpoznania w trybie rewizji
nadzwyczajnej” (H. Kempisty, op. cit., s. 631). Mając na uwadze podobne
traktowanie bezwzględnych przyczyn odwoławczych w trybie dawnej rewizji
nadzwyczajnej i obecnej kasacji należy uznać wskazane wyżej stanowisko
za trafne także w obecnym stanie prawnym. Tym samym warunek, aby
uchybienia określone w art. 439 § 1 k.p.k. nie były przedmiotem rozpozna-
nia w trybie kasacji, jeśli mają być obecnie podstawą do wznowienia z
urzędu prawomocnie zakończonego postępowania jest spełniony, jeżeli z
akt postępowania kasacyjnego nie wynika w żaden sposób, by Sąd Naj-
wyższy wypowiedział się w kwestii tych uchybień, a nie przez sam fakt, że
w sprawie tej uprzednio rozpoznawano skargę kasacyjną. Przeszkoda do
wznowienia powstanie tu zatem wówczas, gdy sąd kasacyjny w orzeczeniu
(np. w postanowieniu o pozostawieniu kasacji bez rozpoznania z uwagi na
jej cofnięcie) lub w jego uzasadnieniu (np. postanowienia o oddaleniu ka-
16
sacji), albo w toku postępowania kasacyjnego (o czym świadczy np. treść
protokołu rozprawy lub posiedzenia) dał wyraz temu, że rozważał kwestie
związane z uchybieniami, o których mowa w art. 439 § 1 k.p.k. Nie ma na-
tomiast znaczenia czyją kasację rozpoznawał uprzednio Sąd Najwyższy i
jaki był jej kierunek. W postępowaniu lustracyjnym Teodora K., kasację
wniósł obrońca lustrowanego, a skarga ta nie podnosiła w ogóle uchybień z
art.439 k.p.k., zaś z akt kasacyjnych, w tym i z uzasadnienia orzeczenia o
jej oddaleniu nie wynika, aby Sąd Najwyższy wypowiedział się wyraźnie w
kwestii tych uchybień. Nie ma zatem racji Rzecznik Interesu Publicznego
wywodząc, że skoro w niniejszej sprawie rozpatrywano uprzednio kasację
lustrowanego, to tym samym uchybienia z art. 439 § 1 k.p.k., w tym i wska-
zywane w piśmie z dnia 14 września 2004 r., były już przedmiotem rozpo-
znania, co czyni niedopuszczalnym rozważanie wznowienia z urzędu po-
stępowania lustracyjnego z tego powodu.
W konsekwencji powyższego należy przejść obecnie do rozważenia,
czy rzeczywiście zaistniało w sprawie niniejszej uchybienie z art. 439 § 1
pkt 10 k.p.k., nakazujące wznowienie postępowania lustracyjnego ex offi-
cio. Osoba lustrowana wskazuje w swym piśmie, że w postępowaniu pro-
wadzonym wobec niej w trybie ustawy lustracyjnej zaistniało uchybienie
wymienione obecnie w art. 439 § 1 pkt 10 in princ. k.p.k. w zw. z art. 79 § 1
pkt 3 k.p.k., czyli że nie miała ona obrońcy, choć obrona formalna była ob-
owiązkowa. Stosownie do art. 79 § 1 pkt 3 k.p.k. (stosowanym w postępo-
waniu lustracyjnym z uwagi na treść art. 19 i 20 ustawy lustracyjnej) obo-
wiązek posiadania obrońcy pojawia się w razie zaistnienia uzasadnionych
wątpliwości odnośnie do poczytalności lustrowanego. Wątpliwość owa nie
musi mieć charakteru ewidentnego, ale ma być uzasadniona. Musi zatem
wynikać z okoliczności i sytuacji zaistniałych w danej sprawie, np. z przed-
łożonych lub wnioskowanych przez strony do uzyskania dla postępowania
dokumentów, w tym i pochodzących z innych spraw czy postępowań, lub
17
ze spostrzeżeń własnych sądu, płynących z kontaktu osobistego z lustro-
wanym, z zachowania się lustrowanego, czy z treści jego pism, itd. W razie
pojawienia się takich wątpliwości niezbędne jest powołanie biegłych psy-
chiatrów (art. 202 § 1 k.p.k.), a jednocześnie posiadanie obrońcy staje się
obligatoryjne (art. 79 § 1 pkt 3 k.p.k.), z tym wszak, że jeżeli biegli stwier-
dzą w swej opinii, iż poczytalność badanego w chwili zarzucanego czynu
(tj. składania oświadczenia lustracyjnego, o którym Rzecznik Interesu Pu-
blicznego twierdził, że jest nieprawdziwe) i w czasie postępowania lustra-
cyjnego nie budzi wątpliwości, udział obrońcy w tym postępowaniu przesta-
je być obowiązkowy (art. 79 § 4 k.p.k. w zw. z art. 19 ustawy lustracyjnej).
Dopóki jednak sąd nie poweźmie uzasadnionej wątpliwości co do poczytal-
ności osoby lustrowanej, dopóty nie ma podstaw do przyjmowania zaist-
nienia przypadku obrony niezbędnej. Przy tym to sąd, a nie strona, czy au-
tor określonej skargi, ma powziąć owe wątpliwości. Można jednak czynić
sądowi zarzut obrazy omawianych tu przepisów także, jeśli mimo istnienia
okoliczności uzasadniających analizowane wątpliwości przechodzi nad nimi
do porządku dziennego, i gdy nie reaguje na informacje stron lub zaistniałe
sytuacje, które zasadnie mogą prowadzić do wniosku o istnieniu wątpliwo-
ści co do poczytalności skutkujących obronę niezbędną. Analiza akt niniej-
szej sprawy wskazuje wszak, że in concreto sugerowane uchybienie nie
miało miejsca. Osoba lustrowana była czynnym adwokatem. Przy składa-
niu oświadczenia lustracyjnego i w toku całego kilkuletniego postępowania
lustracyjnego pozostawała w tej profesji. W toku postępowania lustrowany
działał samodzielnie, ale aktywnie, zadając pytania przesłuchiwanym oso-
bom, wypowiadając się w kwestii ich zeznań i wniosków Rzecznika Intere-
su Publicznego, przedkładając własne wnioski obrończe, argumentacje i
środki odwoławcze. Wystąpił też z osobistą kasacją i dopiero na wyraźne
żądanie Sądu Najwyższego, dostosował się do wymogu przymusu adwo-
kackiego i ustanowił innego adwokata dla jej sporządzenia, który nota bene
18
powtórzył w tej skardze zarzuty i argumenty własnej „kasacji” lustrowanego
i nie wziął udziału w rozprawie kasacyjnej, w której uczestniczył sam lu-
strowany. Ani w postępowaniu przed Rzecznikiem Interesu Publicznego,
ani w postępowaniu przed sądem, ani nawet w kasacji i w postępowaniu
kasacyjnym, lustrowany nie wspomniał nawet słowem o analizowanym
uchybieniu i o orzeczeniu lekarskim, które to orzeczenie przedłożył dopiero
po oddaleniu skargi kasacyjnej. Tłumaczenie, że był w szoku nie jest prze-
konujące, gdyż łącznie cała procedura lustracyjna trwała ponad 3 lata i mi-
mo wielu czynności, z nader aktywnym udziałem lustrowanego, nie zasu-
gerował on nigdy, że istnieją okoliczności mogące stwarzać wątpliwości co
do jego poczytalności. Sama zaś działalność osoby lustrowanej w toku po-
stępowania nie nasuwała najmniejszych nawet wątpliwości w tej materii.
Nie zmieniają tej oceny i przedłożone dokumenty medyczne, sporządzone
ponad 6 lat przed wszczęciem postępowania lustracyjnego, jako że istotne
jest dla analizowanej przyczyny wznowienia, czy w toku postępowania po-
wstały lub mogły powstać realne wątpliwości co do poczytalności uzasad-
niające obronę niezbędną. Bowiem, to nie dysponowanie określonym za-
świadczeniem lekarskim jest samo w sobie podstawą dla zaistnienia wąt-
pliwości co do poczytalności, lecz treść owego zaświadczenia rozpatrywa-
na w kontekście zachowania się osoby, której ono dotyczy, w postępowa-
niu wobec niej prowadzonym. Taka zaś analiza nie daje in concreto pod-
staw do przyjęcia, by w prawomocnie zakończonym postępowaniu lustra-
cyjnym w tej sprawie doszło do uchybienia wskazanego w art. 439 § 1 pkt
10 k.p.k. Z przedłożonej Sądowi Najwyższemu dokumentacji medycznej
wynika bowiem jedynie, że dnia 3 października 1986 r. Teodor K. w pracy
potknął się, poślizgnął, zachwiał i upadł na twarde podłoże, znaleziony nie-
przytomny odzyskał niepełną świadomość po kilku minutach, a przewiezio-
ny do szpitala został wypisany po 6 dniach z rozpoznaniem wstrząśnienia
mózgu. Następnie w 1987 r. przebywał w Klinice Psychiatrycznej WAM w
19
Łodzi z powodu „uporczywych bólów głowy, drażliwości, zmienności na-
stroju (...) i zaburzeń snu”, skąd wypisano go z rozpoznaniem encefalopatii
pourazowej. Leczył się też w 1992 r. z powodu choroby wieńcowej oraz
nerwicy i został ostatecznie zwolniony z wojska z przyczyn wskazanych w
dokumencie, o którym mowa była na wstępie. Brak jest jakichkolwiek do-
kumentacji wskazującej, aby lustrowany po tej dacie zasięgał porad czy
podejmował leczenie w zakresie swego stanu psychicznego. Przebywał on
w szpitalach dopiero latem 2004 r., kiedy to w czerwcu 2004 r. rozpoznano
u niego świeży zawał mięśnia sercowego (10–dniowy pobyt w szpitalu), w
sierpniu 2004 r. tętniaka aorty brzusznej (8–dniowy pobyt w szpitalu), a w
drugiej połowie września 2004 r. (12–dniowy pobyt w szpitalu) nadciśnienie
tętnicze oraz chorobę niedokrwienną nerek i serca z niewydolnością krąże-
nia. Z dołączonego też, a wystawionego w listopadzie 2004 r. na życzenie
lustrowanego zaświadczenia lekarskiego lekarza psychiatry wynika, że w
zakresie zdrowia psychicznego cierpi on obecnie nie na chorobę w ścisłym
tego słowa znaczenia, lecz na anomalię psychiczną, która przy obciążeniu
emocjonalnym może stać się podłożem wystąpienia stanów nerwicowych
lub depresyjnych. Procedura lustracyjna trwała od 2001 do 2003 r. i w tym
czasie lustrowany nie powoływał się na swój stan psychiczny, przebyte
urazy i obserwacje sprzed 10 lat ani nie przejawiał żadnych zachowań, któ-
re mogłyby nasuwać sądom jakiekolwiek wątpliwości w kwestii jego poczy-
talności w czasie postępowania. A jak wskazano jedynie nieposiadanie
obrońcy, mimo pojawienia się takich wątpliwości jest tzw. bezwzględną
przyczyną odwoławczą, na którą powołuje się lustrowany. W konsekwencji
Sąd Najwyższy nie dostrzega, aby wskazywana podstawa do wznowienia
miała w tej sprawie miejsce. Nie dostrzega także innego uchybienia z art.
439 § 1 k.p.k., które nakazywałby wznowić z urzędu postępowanie lustra-
cyjne wobec Teodora K.
20
Ponieważ przedmiotem rozpoznawania nie był wniosek o wznowie-
nie, lecz kwestia wznowienia postępowania z urzędu, nie dostrzegając
podstaw, przewidzianych w art. 542 § 3 k.p.k., do takiego wznowienia, Sąd
Najwyższy stwierdził jedynie ich brak. Stosownie zaś do art. 638 in fine
k.p.k. kosztami postępowania przez Sądem Najwyższym w tej kwestii ob-
ciążono Skarb Państwa.