Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CK 86/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 września 2005 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bronisław Czech
SSN Barbara Myszka
Protokolant Hanna Kamińska
w sprawie z powództwa Marka J.
przeciwko Mariannie N.
o zapłatę,
i z powództwa wzajemnego Marianny N.
przeciwko Markowi J.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 22 września 2005 r.,
kasacji powoda (pozwanego wzajemnego)
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 22 listopada 2004 r., sygn. akt (....),
I. oddala kasację;
II. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1800
(tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 20 listopada 2002 r. Sąd Okręgowy w B. zasądził na rzecz
powoda Marka J. od Marianny N. kwotę 108900 zł z odsetkami i oddalił powództwo
wzajemne Marianny N. Uwzględniając częściowo apelację pozwanej, Sąd
Apelacyjny w G. orzeczeniem z dnia 22 listopada 2004 r. zmienił ten wyrok i oddalił
powództwo główne, oddalając apelację w zakresie dotyczącym powództwa
wzajemnego. Rozstrzygnięcie to zapadło na niezmienionej w stosunku do
orzeczenia Sądu pierwszej instancji podstawie faktycznej, a przy odmiennej ocenie
prawnej ustalonych faktów. Powód był właścicielem samochodu marki A. W dniu 17
kwietnia 1995 r. doszło do podpisania pomiędzy stronami umowy kupna-sprzedaży
tego samochodu, w warunkach zastosowanej przez pozwaną wobec powoda
groźby bezprawnej. Pozwana zabrała samochód powoda, nie uiszczając żadnej
kwoty. W dniu zdarzenia powód zgłosił na policji zawiadomienie o przestępstwie; w
maju 1996 r. pozwana została wyrokiem karnym skazana za przestępstwo z art.
167 kk, a wyrok ten został zmieniony przez sąd drugiej instancji, który warunkowo
umorzył wobec pozwanej postępowanie karne. Powód wystąpił w dniu 28 stycznia
1997 r. z powództwem o wydanie samochodu, następnie domagając się
zasądzenia równowartości samochodu.
W takim stanie faktycznym, Sąd pierwszej instancji ocenił, że powodowi
przysługuje roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 415 k.c., w oparciu
o który zasądził od pozwanej na rzecz powoda równowartość utraconego
samochodu. Tę ocenę prawną zakwestionował Sąd Apelacyjny, uznając, że
zastosowanie w sprawie mogły mieć jedynie przepisy przewidujące uprawnienie do
uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem groźby
(art. 87 i 88 k.c.). Wobec zawarcia umowy pod wpływem groźby, powód miał
możliwość uchylenia się od skutków prawnych swego oświadczenia przez złożenie
stosownego pisemnego oświadczenia, w ciągu roku od dnia zdarzenia, bowiem po
wyjeździe pozwanej powód udał się na policję, a „jego działanie nie było już
determinowane groźbą”. Powód nie wystosował do pozwanej takiego oświadczenia,
natomiast powództwo (z pierwotnym żądaniem wydania samochodu) zostało
3
wniesione po upływie terminu przewidzianego w art. 88 § 2 k.c. W tej sytuacji, jak
ocenił Sąd Apelacyjny, powód nie uchylił się skutecznie od złożonego oświadczenia
co do sprzedaży samochodu i wobec tego wiąże ona strony, wywołując wszystkie
przewidziane w niej skutki prawne. Dlatego powód nie ma podstawy do domagania
się zwrotu równowartości samochodu z powołaniem się na wadliwość umowy stron.
Kasację od tego wyroku powód oparł na obu podstawach.
Zarzucił naruszenie prawa materialnego – art. 88 § 1 k.c., przez jego błędną
wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że powód w sposób prawidłowy nie uchylił
się od złożonego pozwanej oświadczenia woli, gdy tymczasem uznać należy, że
uczynił to przez złożenie stosownego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa,
które dotarło do pozwanej przed upływem roku od chwili, gdy stan obawy
wywołanej bezprawnym zachowaniem pozwanej u powoda ustał. Skarżący zarzucił
nadto „rażącą obrazę prawa procesowego – a w szczególności art. 233 § 1 i art.
328 § 2 k.p.c.” przez przekroczenie przez Sąd drugiej instancji zasady swobodnej
oceny dowodów, wyrażające się w bezpodstawnym uznaniu, ze stan obawy po
stronie powoda ustał z chwilą złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
W oparciu o tak sformułowane podstawy skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu
drugiej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty podniesione w ramach podstawy naruszenia przepisów
postępowania – art. 233 i 328 k.p.c., dotyczą ustalenia momentu ustania stanu
obawy, istotnego z punktu widzenia określenia chwili wygaśnięcia uprawnienia do
uchylenia się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem groźby.
Termin zawity, określający czasowe granice możliwości skorzystania z tego
uprawnienia, przewidziany jest w art. 88 § 2 k.c. i ten właśnie przepis stanowił
podstawę oddalenia powództwa przez Sąd Apelacyjny. Nie został on jednak ujęty
w ramach podstaw kasacji, co w istocie oznacza niewzruszenie podstawy prawnej
zaskarżonego wyroku i czyni bezprzedmiotowym analizowanie kwestii
prawidłowości ustalenia i oceny momentu ustania stanu obawy w rozumieniu tego
przepisu. W tej sytuacji można jedynie powiedzieć tyle, że także sam sposób
sformułowania i uzasadnienia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jest wadliwy
4
i nie mógłby się okazać skuteczny. Wszechstronnie i jednolicie wyjaśniono
w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. spośród wielu, wyrok z dnia 7 lutego
2000 r., I CKN 321/98, OSNC nr 10, poz. 178), że kontrola kasacyjna dotycząca
zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. dokonywana jest przez Sąd Najwyższy
jedynie w aspekcie legalności, czyli przestrzegania prawnych ograniczeń
swobodnej oceny materiału zawartych w tym przepisie. Jedynie wykazanie
istotnych błędów logicznego rozumowania, sprzeczności z doświadczeniem
życiowym lub pominięcia dowodów prowadzących do odmiennych wniosków może
prowadzić do oceny o naruszeniu przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. W uzasadnieniu
kasacji brak jest argumentów mogących prowadzić do takich wniosków. Oczywiście
chybione jest zarzucanie Sądowi – w ramach omawianej podstawy, że nie dopuścił
„chociażby z urzędu” dowodu z uzupełniającego przesłuchania powoda. Podobnie
nie może odnieść skutku ogólnikowe stwierdzenie, że Sąd dopuścił się
przekroczenia swobodnej oceny dowodów, które „albo nie istniały, albo też były
niewystarczające...”. Skarżący nie odniósł się do argumentu Sądu, wiążącego
ustanie stanu obawy z powiadomieniem organów ścigania i wszczęciem
właściwego postępowania, jak również pomija znaczącą okoliczność
niewystąpienia po tym fakcie jakichkolwiek zdarzeń, mogących tworzyć lub
podtrzymywać u powoda stan obawy. W tych okolicznościach, wobec braku
skutecznej podstawy procesowej oraz niepowołania właściwej podstawy naruszenia
prawa materialnego, niewzruszone zostało stanowisko Sądu, że uprawnienie
powoda do uchylenia się od skutków oświadczenia woli wygasło przed wniesieniem
pozwu. Dodatkowo można zauważyć, że uchylenie się od skutków oświadczenia
woli może nastąpić także w drodze powództwa wytoczonego drugiej stronie, ale
tylko wtedy, gdy objęto nim takie oświadczenie.
Zarzut naruszenia prawa materialnego – art. 88 § 1 k.c. – skarżący oparł na
tezie, że wskutek wadliwej wykładni tego przepisu Sąd nie zakwalifikował faktu
zawiadomienia o przestępstwie jako oświadczenia woli złożonego tej osobie na
piśmie. Uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem
bezprawnej groźby drugiej strony może nastąpić w formie oświadczenia woli
złożonego tej osobie. Oznacza to, że oświadczenie ma być skierowane do tej
osoby, ona ma być jej adresatem. Druga strona nie jest adresatem czynności
5
polegającej na złożeniu organom ścigania zawiadomienia o popełnieniu
przestępstwa. Takie działanie prawne nie może być kwalifikowane jako
oświadczenie woli, skierowane do osoby, której zawiadomienie dotyczy,
uzewnętrzniające wobec niej zamiar uchylenia się od skutków oświadczenia woli.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa skierowane do organów ścigania nie
tylko nie ma charakteru oświadczenia woli, ale też nie można innej osoby uznać za
adresata tej czynności. Błędny jest więc pogląd skarżącego, jakoby działanie
prawne polegające na złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa mogło
być traktowane jako złożenie oświadczenia skierowanego do osoby, której działania
zawiadomienie dotyczy.
Ubocznie tylko należy zauważyć, że skarżący, akcentując trudności
w zrealizowaniu uprawnienia uchylenia się od oświadczenia woli, wyrażające się
w nieznajomości danych i miejsca zamieszkania sprawcy groźby, pomija
niewątpliwe w tej sprawie okoliczności, że pozwana bezpośrednio po złożeniu
zawiadomienia była przesłuchiwana przez policję; nie istniały zatem wskazywane
przez skarżącego przeszkody do złożenia jej oświadczenia na piśmie ewentualnie
w pozwie. Są to jednak okoliczności uboczne.
Rozstrzygające znaczenie ma fakt, że niezłożenie skierowanego do drugiej
strony oświadczenia o uchyleniu się od skutków oświadczenia złożonego pod
wpływem groźby, powoduje definitywne wygaśnięcie tego uprawnienia z upływem
terminu przewidzianego w art. 88 § 2 k.c.
Wobec związania podstawami kasacji, inne ewentualne warianty ochrony
poszkodowanego nie mogły być w postępowaniu kasacyjnym rozważane.
Brak usprawiedliwionych podstaw kasacji prowadzić musiał do jej oddalenia,
stosownie do art. 39312
k.p.c. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 6 lutego
2005 r. (stosownie do art. 3 ustawy z dnia 22 grudnia o zmianie ustawy – Kodeks
postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych,
Dz.U. 2005 r., Nr 13, poz. 98). O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono
na podstawie art. 98 § 1 w związku z art. 108 § 1 k.p.c.
Jz
/tp/