Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 920/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Artur Lesiak (spr.)

Sędziowie:

SA Włodzimierz Gawrylczyk

SA Teresa Sobolewska

Protokolant:

stażysta Joanna Trociewicz

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa Z. K.

przeciwko J. K.(1)

o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne i o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy

z dnia 6 czerwca 2012 r. sygn. akt I C 480/11

I.  prostuje oznaczenie przedmiotu sprawy w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że po słowach: „o uznanie czynności prawnych za bezskuteczne”, dodaje słowa: „ i o zapłatę”;

II.  oddala apelację;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt VACa 920/12

UZASADNIENIE

Powód Z. K. wytoczył powództwo przeciwko (...) o uznanie za bezskuteczne czynności prawnych dokonanych przez
dłużnika J. K. (2) z jego żoną J. K. (1) polegających
na zawarciu umów sprzedaży, na mocy których J. K. (2) świadczył
pieniężnie na rzecz pozwanej:

-w dniu 03 września 2009 r. kwotę - 2000,00 zł
-w dniu 09 września 2009 r. kwotę - 95.000,00 zł
-w dniu 18 września 2009 r. kwotę 24.000,00 zł
-w dniu 29 września 2009 r. kwotę 62.000,00 zł
-w dniu 8 października 2009 r. kwotę 25.700,00 zł
-w dniu 12 października 2009 r. kwotę 18.000,00 zł.

-w dniu 12 października 2009 r. kwotę 12.300,00 zł.

-w dniu 12 października 2009 r. kwotę 4.500,00 zł.

-w dniu 14 października 2009 r. kwotę 34.000,00 zł.

-w dniu 30 października 2009 r. kwotę 25.000,00 zł.

czyniąc to z pokrzywdzeniem powoda, któremu przysługuje wierzytelność (...) w wysokości 254.688,77 zł., na którą to kwotę składają się
wierzytelności wynikające z wystawionych przez powoda faktur VAT:

Nr (...)ZK z dnia 17 września 2009 r. na kwotę 48.366,36 zł
Nr (...) z dnia 30 września 2009 r. na kwotę 41.792,95 zł.

Nr (...) z dnia 01 października 2009 r. na kwotę 70.469,64 zł
Nr (...) z dnia 05 października 2009 r. na kwotę 94.059,82 zł

Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej J. K. (1) na
rzecz powoda Z. K. kwoty 254.688,77 zł. wraz z ustawowymi odsetkami
od dnia wytoczenia powództwa oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda
kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanej J. K. (1) wniósł
o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.l

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy oddalił
powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 7.217 zł tytułem
kosztów procesu.

Podstawą tego rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania Sądu I
instancji:

Dłużnik J. K. (2) prowadzi od 2004 r. działalność gospodarczą o
nazwie Firma (...), która zajmowała się handlem
telefonami komórkowymi i akcesoriami do telefonów komórkowych, a jego żona
prowadziła firmę o podobnym zakresie o nazwie Firma (...), która również zajmowała się handlem podobnymi akcesoriami.
Pozwana współpracowała z firmą męża (...) i (...) s.c. J. K. (2)
J. K.(1), która już nie istnieje. Firma dłużnika(...) współpracowała z firmą powoda (...) Z. K. na mocy zwartej
pomiędzy nimi umowy handlowej. J. K. (2) nie uregulował płatności z
tytułu wystawionych faktur VAT na kwotę 254.688,77 zł.

Do 31 grudnia 2009 r. małżonkowie prowadzili działalność gospodarczą w
formie spółki cywilnej o nazwie (...) s.c. J. K. (2) (...). Małżonkowie w 2004 r. zawarli majątkową umowę małżeńską. (...) od 2006 r. pozostaje z żoną w separacji ale z nią razem
zamieszkuje, jednakże prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. Dłużnik (...) sprzedawał firmie swojej żony towar jak i firma (...)w jego firmie zakupów towaru. Dokonywane przez dłużnika przelewy na
konto firmy jego żony związane były z nawiązaną przez obie firmy współpracą
handlową. Dłużnik nie sprzedawał żonie towaru zakupionego od powoda, ponieważ
ona miała własnych dostawców i od nich kupowała towar. Dłużnik(...) wobec swojej żony regulował wierzytelności z tytułu zakupionego
towaru częściowo gotówką, a częściowo w formie bezgotówkowej. Kiedy dokonywał
przelewów na konto swoich kontrahentów, w tym firmy żony, to oznaczał tytuł
przelewu ale nie zawsze nr faktury, ponieważ z uwagi na częściową regulację
zobowiązań gotówką dochodziło do sytuacji, że część faktur była nadpłacona, a
część nie rozliczona.

Pozwana dowiedziała się o zadłużeniu męża w momencie zajęcia jej
ruchomości przez komornika sądowego w związku ze wszczętym postępowaniem
egzekucyjnym. Pozwana i jej mąż prowadzili swoje działalności gospodarcze pod

adresem swojego zameldowania, a także założona przez nich spółka cywilna była
zarejestrowana pod tym adresem. Dochodziło do sytuacji, że pozwana dokonywała w
firmie swojego męża zakupu towaru, gdy miała duże zamówienia w zakresie
telefonów komórkowych, a nie mogła ich otrzymać od swoich dostawców. Zakupiony
w firmie męża towar sprzedawała swoim klientom.

Sąd Okręgowy w G. wyrokiem z dnia 09 czerwca 2010 r. sygn. Akt X
GC 49/10 zasądził na rzecz powoda kwotę 203.688,77 zł. z ustawowymi odsetkami
od dnia 13 października 2009 r. oraz nakazem zapłaty Sądu Rejonowego w B.
wydanym w postępowaniu nakazowym w dniu 08 kwietnia 2010 r. utrzymanym w
mocy wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 05 maja 2011 r. sygn. Akt VI GC
155/10 zasądzono na rzecz powoda kwotę 49.000,00 zł. Wobec dłużnika zostało
wszczęte postępowanie zabezpieczające przez Komornika sądowego , który dokonał
zajęcia ruchomości znajdujących się w domu zajmowanym przez dłużnika i jego
małżonkę- pozwaną J. K. (1).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedstawione przez strony
dokumenty, a także na podstawie zeznań świadka i pozwanej.

Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie. Sąd dał
wiarę zeznaniom świadka J. K. (2), oceniając je jako przejrzyste i
konsekwentne. Jego twierdzenia pozostawały w zgodzie ze złożonymi zeznaniami
przez pozwaną. Jako prawdziwe Sąd ocenił zeznania pozwanej (...), które korespondowały z zeznaniami J. K. (2),
którym Sąd dał wiarę.

Następnie Sąd Okręgowy omówił przesłanki skargi paulińskiej określone w art.
527 k.c.
i nast.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie wystąpiły wskazane przesłanki skargi
paulińskiej warunkujące uznanie czynności prawnej za bezskuteczną. Dłużnik (...)współpracował z firmą swojej żony i dokonywane przez niego wpłaty na
rachunek firmy jego żony związane były z zawartymi transakcjami handlowymi.

Dalej Sąd wskazał, że do dokonanych przez dłużnika wpłat kwot pieniężnych
na konto firmy pozwanej doszło w okresie od 03 września 2009 r. do 30 października

2009  r., czyli przed prawomocnym zasądzeniem przysługującej powodowi
wierzytelności oraz wszczęciem egzekucji komorniczej wobec dłużnika. W momencie
dokonywania wpłat przez dłużnika na konto firmy jego żony nie istniała jeszcze
prawomocnie zasądzona wierzytelność wymagająca ochrony i istniał spór sądowy,

co do zasadności przedmiotowej wierzytelności. Nie można zatem jednoznacznie
przyjąć, że dłużnik już w 2009 r. wyzbywał się swojego majątku w celu
pokrzywdzenia wierzyciela, popadając tym samym w stan większej niewypłacalności.
Zobowiązanie dłużnika powstało w związku z prowadzoną przez niego działalnością
gospodarczą i nie sposób jest uznać, że pozwana miała wiedzę o sytuacji majątkowej
firmy swojego męża, z którym już od 2006 roku pozostawała w separacji. Ponadto
dokonane we wskazanym przez powoda okresie transakcje nie mają charakteru
incydentalnego, ponieważ firmy pozwanej i dłużnika współpracowały ze sobą.

Sąd I instancji wyjaśnił, że pozwana wykazała, iż nie miała rozeznania co do
kondycji finansowej firmy męża, nie interesowała się zakresem jego działalności,
poświęcała się swojej działalności gospodarczej, wobec czego przekonujące jest jej
twierdzenie, że nie musiała wykazywać szczególnego zainteresowania działalnością
firmy męża, a także okoliczność, iż od 2006 r. pozwana i jej mąż pozostają w
separacji pozwala przyjąć, że pozwana nie mogła się dowiedzieć o złej kondycji
prowadzonej przez jej męża firmy. Sąd uznał, że pozwana nie mogła wiedzieć, że jej
mąż dokonując wpłat na jej rachunek bankowy działa w celu pokrzywdzenia swojego
wierzyciela. Nie można jej także zarzucić, iż nie dochowała należytej staranności w
celu uzyskania pełnej i wyczerpującej wiedzy o sytuacji majątkowej męża.

Powód nie podjął żadnych czynności w celu wykazania innych faktów niż
wskazane w zeznaniach pozwanej i zeznaniach jej męża, mimo że w tym zakresie
spoczywał na nim ciężar dowodu.

W konkluzji przedstawionych wyżej rozważań Sąd Okręgowy stwierdził, że
skarga pauliańska nie znalazła zastosowania w tym stanie rzeczy. Mając powyższe
na uwadze, Sąd na podstawie art. 527 § 1 kc a contrario oddalił powództwo.

Okosztach Sąd I instancji orzekł zgodnie z art. 98 § 1 kpc.

Powód wniósł apelację od powyższego wyroku zarzucając naruszenie:

-

art. 527 § 1 w związku z § 3 w związku z § 4 w związku z art. 6 k.c. poprzez
dokonanie błędnej subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod normę prawa
materialnego i przyjęcie, iż pozwana J. K. (1) dokonała obalenia
domniemania wynikającego z art. 527 § 3 i § 4 i wykazała brak swojej świadomości
co do czynności prawnych dokonanych z pokrzywdzeniem powoda, podczas
gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego ewidentnie wynika, że stale
współpracując z J. K. (2) oraz działając w tej samej branży, a także

zamieszkując w tym samym miejscu musiała doskonale zdawać sobie sprawę z faktu
zaciągnięcia zobowiązań wobec powoda na znaczną kwotę,

-

art. 530 k.c. poprzez przyjęcie, iż w niniejszej sprawie mieliśmy do czynienia z
wierzytelnością przyszłą, podczas gdy fakt istnienia wierzytelności nie jest
determinowany wydaniem stosownego orzeczenia sądu ją zasądzającego, a wynika
z rzeczywistej wymagalności która w tym wypadku określona została w fakturach
sprzedaży,

-

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyznanie wiarygodności dowodom z zeznań (...) oraz z zeznań pozwanej jakoby pozwana nie miała świadomości
faktu, iż otrzymane przez nią przelewy zmierzają do pokrzywdzenia wierzycieli,
podczas gdy z opisu tych przelewów wynika, iż stanowiły płatność za wystawione
przez pozwaną faktury (bez opisu tych faktur), zaś sama pozwana w trakcie procesu
nie była w stanie przedłożyć w sądzie dokumentów potwierdzających dokonanie
sprzedaży, co w sposób dobitny świadczy o tym, iż owe przelewy miały jedynie na
celu zasilenie jej konta.

W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego Wyroku Sądu

I  instancji i orzeczenie, że uznanie za bezskuteczne w stosunku do (...) czynności prawnych dokonanych przez J. K. (2) jego żoną Pozwaną J. K. (1) polegających na zawarciu umów
sprzedaży na mocy których J. K. (2) świadczył pieniężnie na rzecz
pozwanej:

w dniu 3 września 2009 roku kwotę - 2000 złotych;
w dniu 9 września 2009 roku kwotę - 95.000,00 złotych;
w dniu 18 września 2009 roku kwotę - 24.000,00 złotych;
w dniu 29 września 2009 roku kwotę - 62.000,00 złotych;
w dniu 8 października 2009 roku kwotę - 25.7000,00 złotych;
w dniu 12 października 2009 roku kwotę - 18.000,00 złotych;
w dniu 12 października 2009 roku kwotę - 12.300,00 złotych;
w dniu 12 października 2009 roku kwotę - 4.500,00 złotych;
w dniu 14 października 2009 roku kwotę - 34.000,00 złotych;

w dniu 30 października 2009 roku kwotę - 25.000,00 złotych; czyniąc to z
pokrzywdzeniem Powoda, któremu przysługuje wierzytelność wobec (...) w wysokości 254.688,77 złotych, na którą to kwotę składają się
wierzytelności wynikające z wystawionych przez Powoda faktur VAT: nr

(...) z dnia 17 września 2009 roku na kwotę 48.366,36 zł, nr
(...) z dnia 30 września 2009 roku na kwotę 41.792,95 złotych, nr
(...) z dnia 1 października 2009 roku na kwotę 70.469,64 zł, nr
(...) z dnia 5 października 2009 roku na kwotę 94.059,82 zł, które
zasądzone zostały mocą Wyroku Sądu Okręgowego w G. z dnia 9 czerwca

2010  roku, sygn. akt X GC 49/10 w kwocie 203.688,77 złotych z ustawowymi
odsetkami od dnia 13 października 2009 roku, oraz Nakazem Zapłaty wydanym w
postępowaniu nakazowym przez Sąd Rejonowy w B. w dniu 8 kwietnia 2010
kwietnia w kwocie 51.000,00 złotych utrzymanym w mocy Wyrokiem Sądu
Rejonowego w B. z dnia 5 maja 2011 roku sygn. akt VI GC 155/10.

Wniósł także o zasądzenie od Pozwanej J. K. (1) na rzecz
Powoda Z. K. kwoty 254.688,77 złotych wraz z ustawowymi odsetkami
od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty.

Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów
postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powoda na rzecz
pozwanej kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i
rozważania w zakresie oceny materiału dowodowego oraz podstawy prawnej
rozstrzygnięcia, przyjmując je za podstawę także własnego rozstrzygnięcia i odwołuje
się do nich bez potrzeby ich powtarzania.

W apelacji postawione zostały zarówno zarzutów naruszenia prawa
materialnego, jak i procesowego. Zauważyć trzeba, że prawidłowość zastosowania
lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie
niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem
zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo
w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny,

będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97).

W świetle ugruntowanej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego postawienie
zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez
skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny
dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami
jurydycznymi, że sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady
oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik
sprawy. Jest to szczególnie istotne w sprawach, w których ocena dowodów w istocie
sprowadza się do tego, której ze stron procesu dać wiarę (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99 i z dnia 10 kwietnia 2000 r.,
V CKN 17/00). Okoliczność, że z przeprowadzonych dowodów można wyciągnąć
także wnioski odmienne, nie uzasadnia zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny
dowodów.

Ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji spełnia wymogi art. 233 § 1
k.p.c. Skarżący ocenie dowodów dokonanej przez Sąd I instancji przeciwstawił
własną ocenę, w której koncentruje się na braku oznaczenia przelewów oraz
nieprzedstawienia faktur potwierdzających dokonanie sprzedaży, co w ocenie
powoda świadczy o tym, że przelewy te miały jedynie na celu zasilenie konta
pozwanej. Ta argumentacja powoda nie jest jednak trafna. Przede wszystkim trzeba
stwierdzić, iż szczegółowość opisu tytułu transakcji ma znaczenie dla samych stron
przelewu, gdyż pozwala im zindywidualizować zobowiązanie, w wykonaniu którego
nastąpiło spełnienie danego świadczenia. Zaskarżone przelewy dokonywane były
między małżonkami, a jednocześnie wspólnikami spółki cywilnej. W tego typu
relacjach można przyjąć istnienie wiedzy co do wzajemnych należności, co czyniło
zbędnym precyzyjne oznaczanie tytułu przelewu. Nieprzedstawienie faktur
dokumentujących dokonane przelewy także nie przemawia za przyjęciem tezy
powoda, że miały one na celu jedynie zasilenie konta pozwanej. Z załączonego
przez powoda zestawienia operacji finansowych na rachunku bankowym pozwanej
wynika, że istotnie J. K. (2) dokonał w okresie od 3 września do 30
października 2009 r. na konto J. K. (1) zaskarżonych przelewów w
łącznej kwocie 302.500 zł. Nie można jednak przeoczyć tego, że(...) dokonała w okresie do 7 września do 9 listopada 2009 r. przelewów na
konto J. K. (2) w łącznej kwocie 418.000 zł. Warto też zauważyć, że

w okresie od 10 listopada do 30 grudnia 2009 r. J. K. (1) dokonała na
konto J. K. (2) dalszych przelewów w łącznej wysokości 497.500 zł,
zaś J. K. (2) od 10 listopada do 30 grudnia 2009 r. dokonał na (...) dalszych przelewów w łącznej kwocie 378.000 zł. Nadto od
30 października do 30 grudnia 2009 r. na rachunek spółki cywilnej prowadzonej
przez J. K. (1) i J. K. (2), (...) kwotę 655.789 zł, zaś ze spółki cywilnej na konto J. K. (1) od
9 listopada do 30 grudnia 2009 r. została przelana kwota 600.400 zł. Świadczy to o
tym, że aktywa J. K. (2) jako wspólnika spółki cywilnej także w ten
sposób zostały zwiększone. Nie można zatem przyjąć, aby transfer środków został
dokonany na rachunek J. K. (1) za pośrednictwem spółki cywilnej.
Powyższe przemawia za tym, że nie było zamiarem dłużnika doprowadzenie do
wyzbycia się majątku poprzez transfer na konto swojej żony środków finansowych
uzyskanych za towar pobrany od powoda. Dłużnik J. K. (2) dokonał
bowiem na konto J. K. (1) przelewów w mniejszej kwocie niż kwota,
którą otrzymał od J. K. (1).

Przechodząc do zarzutów naruszenia prawa materialnego stwierdzić należy, że
warunkiem skuteczności skargi paulińskiej jest wykazanie przez wierzyciela
wszystkich jej przesłanek. Samo istnienie domniemania przewiedzianego w art. 527
§ 3 i § 4 k.c.
jest niewystarczające, gdyż ciężar istnienia tych przesłanek obciąża
wierzyciela (art. 6 k.c.).

Podstawową przesłanką skargi paulińskiej jest pokrzywdzenie wierzyciela,
przy czym nie ulega wątpliwości, że musi zachodzić związek między czynnością
prawną dłużnika a pokrzywdzeniem wierzyciela. W niniejszej sprawie nie sposób zaś
przyjąć, aby zachodziła taka zależność między dokonanymi przez dłużnika
przelewami a pokrzywdzeniem powoda. Dłużnik bowiem otrzymał w okresie, w
którym wymagalne stały się wierzytelności powoda świadczenia pieniężne znacznie
przekraczające zasądzoną na rzecz powoda kwotę 254.688,77 zł, przy czym saldo
jego obrotów z J. K. (1) było dodatnie. W okresie tym nie doszło zatem
do zmniejszenia majątku dłużnika powodującego pokrzywdzenie wierzyciela.

Rację ma skarżący, że fakt istnienia wierzytelności nie jest determinowany
wydaniem orzeczenia sądu. Błędnie jednak skarżący zinterpretował treść
uzasadnienia Sądu I instancji, albowiem Sąd ten nie przyjął za podstawę prawną art.
530 k.c.
, jak również nie stwierdził, że przesłanką skargi paulińskiej jest istnienie

tytułu wykonawczego obejmującego wierzytelność podlegającą ochronie. Uwagi
Sądu I instancji dotyczące tego, że nie istniała jeszcze prawomocnie zasądzona
wierzytelność wymagająca ochrony zostały zamieszczone w kontekście braku
świadomości dłużnika pokrzywdzenia wierzyciela oraz wiedzy pozwanej o działaniu
dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Sam fakt istnienia
wierzytelności stwierdzonej fakturą nie pozbawia dłużnika prawa kwestionowania w
konkretnych okolicznościach faktycznych zasadności świadczenia wynikającego z tej
faktury. Nadto oceniając świadomość dłużnika oraz wiedzę pozwanej nie można
abstrahować od tego, że w obrocie gospodarczym naturalną rzeczą jest wielość
czynności prawnych dokonywanych w tym samym czasie, będących źródłem
zobowiązania do spełnienia świadczenia. Dłużnik ma co do zasady prawo wyboru
wierzyciela, którego chce spłacić, gdyż przy wielości wierzycieli przepisy nie
przewidują szczególnej kolejności ich spłacania i sam fakt wyboru jednego z nich i
spłacenie jego wierzytelności nie może być przedmiotem zarzutu z art. 527 § 1 k.c.
Zwrócić należy uwagę, że powód w istocie zaskarżył nie konkretne umowy, lecz
spełnienie świadczeń pieniężnych. W doktrynie i orzecznictwie niezaskarżalność
spełnienia świadczenia traktuje się jako zasadę (por. M. Pyziak - Szafnicka w:
System Prawa Cywilnego, t. 6, s. 1241, Warszawa 2009). Skarga z art. 527 § 1 k.c.
nie może mieć zastosowania do czynności prawnej dłużnika polegającej na
spełnieniu świadczenia wobec wierzyciela, nawet gdyby ta czynność prowadziła do
pokrzywdzenia pozostałych wierzycieli. Dłużnik ma bowiem obowiązek spełnić
świadczenie i, w sytuacji wielości wierzycieli, ma prawo dokonać swobodnego
wyboru wierzyciela, którego spłaci i z tego tytułu nie można czynić mu zarzutu, że
pokrzywdził w ten sposób pozostałych wierzycieli (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 23 lipca 2003 r., II CKN 299/01). Słusznie jednak zwraca się uwagę w
judykaturze, że w niektórych sytuacjach przepis ten będzie miał zastosowanie.
Będzie tak między innymi wtedy, gdy dłużnik dokonał wyboru wierzyciela w sposób
arbitralny, prowadzący do uprzywilejowania go kosztem pozostałych, w
okolicznościach, które wskazują na rychłą możliwość ogłoszenia upadłości dłużnika i
wyprowadzanie z jego majątku istotnych składników, co może prowadzić do
niemożności zaspokojenia się wierzycieli z przyszłej masy upadłości, (por. między
innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2005 r., II CK 225/05 i z dnia 22
marca 2001 r., V CKN 280/00). W okolicznościach niniejszej sprawy z sytuacją taką
nie mamy jednak do czynienia. Powód nie wykazał, aby w datach dokonywania

zaskarżonych przelewów stosunku do dłużnika zachodziły podstawy ogłoszenia
upadłości, a także aby celem dłużnika było wyprowadzenie majątku w celu
pokrzywdzenia powoda. Wiedza o wzajemnych zobowiązaniach, która uzasadniała
brak konieczności precyzyjnego oznaczania tytułów przelewów, nie jest
równoznaczna z wiedzą o zobowiązaniach małżonka i jednocześnie wspólnika spółki
cywilnej o jego zobowiązaniach w stosunku do innych osób, wynikających z odrębnie
prowadzonej działalności gospodarczej. W ustalonym stanie faktycznym w pełni
zasadne jest więc uznanie, że pozwana obaliła domniemanie wynikające z art. 527 §
3 i 4 k.c.
Inaczej bowiem należy ocenić stan wiedzy osoby trzeciej o transakcji jego
współmałżonka powodującej istotne zmniejszenie należącego do małżonków majątku
wspólnego, inaczej natomiast wiedzę o jego zobowiązaniach wobec jednego w wielu
kontrahentów w prowadzonej działalności gospodarczej. Saldo obrotów za kilka tylko
miesięcy 2009 r. na rachunku J. K. (1) pokazuje, że kwestia
zaciągnięcia zobowiązania przez J. K. (2) w wysokości 254.688,77
zł z uwagi na swoją wysokość nie była na tyle istotna, aby pozwana miała się
interesować umową zawartą przez jej męża z powodem. W obrocie gospodarczym
zaciąganie zobowiązań w takiej wysokości nie jest niczym nadzwyczajnym, a przy
tym przedsiębiorca zakupując towar działa zamiarem osiągnięcia zysku z jego
dalszej odsprzedaży. Nabywanie i sprzedaż towarów jest istotą działalności
handlowej i małżonkowie osób prowadzących działalność gospodarczą z reguły nie
interesują się poszczególnymi transakcjami tego rodzaju, o ile nie pociągają za sobą
obciążenia ich majątku wspólnego. W przypadku pozwanej nie można przeoczyć, że
prowadziła działalność gospodarczą także w branży handlowej, a więc jej uwaga
musiała się koncentrować na własnych kontrahentach. W okolicznościach niniejszej
sprawy pozostawanie w stałych stosunkach gospodarczych między pozwaną a jej
mężem nie wskazuje na istnienie domniemania z art. 527 § 3 i 4 k.c. Dla obalenia
tego domniemania istotna jest bowiem okoliczność, że zaskarżone czynności
stanowiły spełnienie świadczenia, nie zostało wykazane, aby zostały dokonane w
czasie, gdy istniały podstawy ogłoszenia upadłości dłużnika, nie zostało także
wykazane, aby były to czynności fikcyjne. Skoro pozwana dokonała na (...) oraz na konto spółki cywilnej przelewów przekraczających
wielkość kwot przekazanych z kolei na jej konto, to okoliczność ta świadczy o braku
istnienia pomiędzy J. K. (1) a J. K. (2) porozumienia

mającego na celu wyprowadzenie środków finansowych z majątku (...) w celu pokrzywdzenia Z. K..

W tym stanie rzeczy nie podzielając wskazanych wyżej zarzutów apelacji ani
argumentacji zgłoszonej na jej poparcie, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono
apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3
k
.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 w sprawie opłat za
czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy
prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).