Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 265/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Herbert Szurgacz
w sprawie z powództwa E. Ś.
przeciwko Prokuraturze Rejonowej w O., Prokuraturze Okręgowej w O.
o odszkodowanie za naruszenia zasady równego traktowania pracownika,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych
i Spraw Publicznych w dniu 9 maja 2006 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w O.
z dnia 25 kwietnia 2005 r., sygn. akt (...),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w O., przekazując temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
U z a s a d n i e n i e
Powódka E. Ś. w pozwie skierowanym przeciwko Skarbowi Państwa
reprezentowanemu przez Prokuratora Okręgowego w O. wniosła o zasądzenie na jej
rzecz kwoty 11.502,62 zł z ustawowymi odsetkami od daty wniesienia pozwu do dnia
zapłaty tytułem odszkodowania za naruszenie przez pracodawcę zasady równego
traktowania pracownika wyrażającego się pomijaniem przy awansowaniu.
W piśmie z dnia 17 listopada 2004 r. jako swego pracodawcę w rozumieniu
art. 3 k.p. powódka wskazała Prokuraturę Okręgową w O. Na rozprawie w dniu 22
listopada 2004 r. ostatecznie oświadczyła zaś, że jej pracodawcą jest Prokuratura
Rejonowa w O. i wniosła o wezwanie jej do udziału w sprawie po stronie pozwanej
obok dotychczasowego pozwanego. Sąd uwzględniając powyższy wniosek
postanowieniem z dnia 22 listopada 2004 r. w oparciu o art. 194 § 1 k.p.c. wezwał do
udziału w postępowaniu w charakterze pozwanego Prokuraturę Rejonową w O.
Pozwana Prokuratura Okręgowa w O. wniosła o odrzucenie pozwu lub
oddalenie powództwa wskazując na brak po swojej stronie biernej legitymacji
procesowej i niedopuszczalność drogi sądowej w niniejszej sprawie oraz brak
możliwości stosowania wskazanego jako podstawa roszczenia art. 183d
k.p. do stanu
faktycznego sprzed 1 maja 2004 r.
Pozwana Prokuratura Rejonowa w O. również wniosła o oddalenie
powództwa podnosząc brak biernej legitymacji procesowej.
Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2004 r. Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w O. oddalił powództwo przeciwko obu pozwanym i odstąpił od
obciążania powódki kosztami postępowania.
Apelację od powyższego wyroku wniosła E. Ś., zarzucając naruszenie prawa
materialnego - art. 183d
k.p. oraz naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c.
Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2005 r. Sąd Okręgowy oddalił apelację powódki
jako bezzasadną. Sąd Okręgowy w pełni podzielił stanowisko Sądu pierwszej
instancji w zakresie braku biernej legitymacji procesowej Prokuratury Okręgowej w
O. Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 3 k.p. pracodawcą jest jednostka, która
zatrudnia pracownika, a taką zdolność zatrudniania pracowników miała Prokuratura
Rejonowa. Zatem brak biernej legitymacji procesowej po stronie Prokuratury
Okręgowej w O. skutkować musiał oddaleniem powództwa w stosunku do tego
3
pozwanego. Sąd uznał, że również przeciwko Prokuraturze Rejonowej powództwo
podlegało oddaleniu. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego w
sprawie materiału dowodowego. Okoliczności faktyczne powoływane w sprawie
przez powódkę nie mogły stanowić podstawy do uznania jej roszczeń na podstawie
przepisu art. 183d
k.p., bowiem przepis ten wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2004 r.
i oczywiste było, że nie można na podstawie dyspozycji powyższego artykułu
dokonywać oceny zdarzeń faktycznych, które miały miejsce w okresie przed
wejściem w życie tego przepisu. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, regulacja ta
dotyczy odszkodowania należnego pracownikowi w sytuacji gdy pracodawca naruszy
zasadę równego traktowania w zatrudnieniu między innymi poprzez naruszenie
obowiązku równego traktowania w zakresie awansowania pracowników. Sąd
Okręgowy po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego nie dopatrzył się
cech takiego postępowania pozwanej Prokuratury Rejonowej w stosunku do
powódki. W przedmiotowej sprawie trudno było uznać za trafny zarzut pomijania przy
awansowaniu bowiem wnioski o bezterminową delegację czy awans na wyższego
rangą prokuratora były składane kilkakrotnie. Natomiast na decyzje właściwego w tej
kwestii Prokuratora Generalnego pracodawca powódki żadnego wpływu mieć nie
mógł. Ponadto Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że w przedmiotowej sprawie
dopuszczalna jest droga sądowa. Powódka nie dochodziła bowiem awansu lecz
odszkodowania określonego w przepisach kodeksu pracy a więc innego roszczenia
niż wskazanego w art. 47 ustawy o prokuraturze.
Na powyższe rozstrzygnięcie powódka wniosła skargę kasacyjną, wskazując
na naruszenie prawa materialnego:
- art. 3 k.p. w związku z art. 1 k.p. i art. 2 k.p. oraz art. 1 w związku z art. 6 i art. 11
ust. 1 i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1985r. o prokuraturze (Dz.U. 2002, Nr
21, poz. 206) oraz § 71 i 72 ust. 1 pkt. 1 i 2 Regulaminu wewnętrznego urzędowania
powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury - rozporządzenie Ministra
Sprawiedliwości z dnia 11 kwietnia 1992 r. (Dz.U. z 1992 r, Nr 38 poz. 163 ze zm.),
art. 183a
§ 1, 2 i 3 k.p., art. 183b
§ 1 pkt. 2 k.p, art. 183d
k.p. Ponadto na podstawie
art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzuciła temu wyrokowi mające istotny wpływ na jego treść
naruszenie przepisów postępowania - art. 230 k.p.c. i art. 232 k.p.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Skarga kasacyjna okazała się uzasadniona. W niniejszej sprawie powódka
powoływała się na okoliczności, które jej zdaniem doprowadziły do nierównego
traktowania w zakresie warunków zatrudnienia i awansowania. Wskazane
okoliczności wystąpiły przed wejściem w życie przepisów o równym traktowaniu, lecz
skutki tych zdarzeń istniały zarówno przed, jak i po wejściu w życie powyższych norm
prawnych. Sąd drugiej instancji powołał się na zasadę lex retro non agit i odmówił
zastosowania w niniejszej sprawie przepisów art. 183a
§ 1, 2, 3 k.p., art. 183b
§ 1 pkt
2 k.p. oraz art. 183d.
k.p. Dlatego wstępną kwestią, którą należało rozważyć było
ustalenie, czy wyżej wymienione przepisy mogą być stosowane również do zdarzeń
prawnych przed dniem ich wejścia w życie. Sąd Najwyższy doszedł w przedmiotowej
kwestii do następujących wniosków: zasada niedziałania prawa wstecz jako
dyrektywa postępowania skierowana pod adresem organów stanowiących prawo
polega na tym, że nie należy stanowić norm prawnych, które nakazywałyby stosować
nowo ustanowione normy prawne do zdarzeń (rozumianych sensu largo), które miały
miejsce przed wejściem w życie nowo ustanowionych norm prawnych i z którymi
prawo nie wiązało dotąd skutków prawnych normami tymi przewidzianych. W
przypadku, gdy ustawodawca nakazuje kwalifikować według norm nowych zdarzenia
zaistniałe przed wejściem tych nowych norm w życie, wówczas mamy do czynienia z
ustanowieniem norm z mocą wsteczną (z nadaniem nowym normom mocy
wstecznej). Innymi słowy z celowym przełamaniem tej zasady przez ustawodawcę.
Norma nie działa wstecz, jeżeli na jej podstawie należy dokonywać kwalifikacji
zdarzeń, które wystąpiły po jej wejściu w życie. Przy ustalaniu następstw prawnych
zdarzeń, które miały miejsce pod rządami dawnych norm, ale występują w okresie,
gdy nowa norma weszła w życie należy, zgodnie z zasadą lex retro non agit -
następstwa te określać na podstawie dawnych norm, ale jedynie do czasu wejścia w
życie norm nowych. Powyższa reguła nie jest już taka prosta w zastosowaniu w
sytuacji, gdy jakieś zdarzenie prawne miało miejsce w przeszłości w czasie
obowiązywania dawnych norm prawnych, lecz skutki tego zdarzenia trwają w okresie
wejścia w życie norm nowo ustanowionych, a przepisy prawa jednoznacznie nie
wskazują reguł czasowych stosowania nowych przepisów. Zarówno kodeks pracy,
jak i ustawa wprowadzająca zmiany powołanych wyżej przepisów, w kwestii
międzyczasowego ich obowiązywania się nie wypowiadają. W tej sytuacji, problem
czasowego następstwa norm regulujących stosunki prawne wynikające z naruszenia
norm dotyczących równego traktowania pracowników, należałoby rozstrzygnąć na
5
zasadzie reguł prawa międzyczasowego z przepisów wprowadzających kodeks
pracy (ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r., Dz.U. Nr 24, poz. 142 ze zm.). Reguły te
łączą się bezpośrednio z wprowadzeniem w życie kodeksu pracy, jednak posiłkowo,
dzięki głównie stanowisku doktryny i orzecznictwa Sądu Najwyższego, stosuje się je
także do innych aktów normatywnych z zakresu prawa pracy. W rozpatrywanym
przez Sąd Najwyższy przypadku zastosować należałoby art. XIII § 1 przep. wprow.
k.p., który nakazuje stosować nową ustawę do stosunków pracy nawiązanych przed
dniem wejścia w życie k.p. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 sierpnia 1975 r. (I PR
117/75, OSNC 1976/5/115) wyraził stanowisko, iż treść ukształtowanych już
wcześniej stosunków pracy, poczynając od 1 stycznia 1975 r., podlega z mocy art.
XIII § 1 przep. wprow. k.p. ocenie według przepisów kodeksu pracy, a także przepisy
tego kodeksu (a nie przepisy wcześniejsze) wchodzą w zastosowanie przy ocenie
wszelkich późniejszych zdarzeń prawnych mogących mieć wpływ na losy tych
stosunków. Zatem skoro zakaz retroakcji nie dotyczy sytuacji, gdy jakieś zdarzenie
prawne miało miejsce w przeszłości w czasie obowiązywania dawnych norm
prawnych, lecz skutki tego zdarzenia trwają w okresie wejścia w życie norm nowo
ustanowionych, przede wszystkim określenia treści stosunków prawnych powstałych
pod rządami dawnych norm, a trwających w okresie wejścia w życie norm nowo
ustanowionych, to Sąd Okręgowy powinien rozważyć, czy w niniejszym stanie
faktycznym zachodzi właśnie taka sytuacja. Sąd Najwyższy nie może się zgodzić
również ze stanowiskiem Sądów obu instancji dotyczącym braku zasadności
odszkodowania należnego powódce w niniejszej sprawie ze względu na naruszenie
przez pracodawcę zasady równego traktowania. Przyczyną powyższego jest to, że
przepisy dotyczące równego traktowania pracowników, wprowadzając normę
sankcjonującą naruszenie zakazu dyskryminacji (art. 183d
k.p.), zmieniły w tym
zakresie rozkład ciężaru dowodu przewidziany w art. 6 k.c. (w związku z art. 300
k.p.). Przepis art. 183b
§ 1 k.p. zwolnił pracownika z konieczności udowodnienia faktu
jego dyskryminacji. Pracodawca, chcąc zwolnić się od odpowiedzialności winien
udowodnić, że nie dyskryminuje pracownika (por. wyrok SN z dnia 12 sierpnia
2004r., III PK 40/04). A skoro tak, to błędem Sądu Okręgowego było pominięcie
okoliczności, iż rozkład ciężaru dowodu w tej sprawie spoczywał co do wyżej
wymienionych okoliczności na pracodawcy, a pracodawca w niniejszym stanie
faktycznym nie wykazał, iż zarzut nierównego traktowania powódki jest bezzasadny.
Podkreślenia wymaga, że pracodawca zgodnie z art. 183b
§ 2 k.p., może
6
niekorzystnie ukształtować zasady wynagradzania za pracę lub warunki zatrudnienia
albo pominięcie przy awansowaniu pod warunkiem wykazania (udowodnienia) że
kierował się obiektywnymi przesłankami. Tylko w takiej sytuacji sądy badające wyżej
wymienione okoliczności, mogą stwierdzić, czy pracodawca naruszył zasady o
równym traktowaniu. W niniejszej sprawie powódka nie wystąpiła z roszczeniem o
awans, lecz na podstawie przepisów o równym traktowaniu domagała się
odszkodowania. Pracodawca obowiązany był do wykazania, iż przy pominięciu w
awansowaniu powódki istniały obiektywne przyczyny natomiast Sąd, obok
rozstrzygnięć odnoszących się w zakresie braku biernej legitymacji procesowej
Prokuratury Okręgowej w O., którą Sąd Najwyższy podziela, oraz działania w
niniejszej sprawie zasady lex retro non agit, powinien także dokonać oceny i
rozstrzygnąć, czy pracodawca wykazał obiektywne przyczyny, które legły u podstaw
pomijania powódki w awansowaniu.
Z wyżej wymienionych powodów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
/tp/
7