Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 271/05
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 maja 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Herbert Szurgacz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa P. S.
przeciwko Ministerstwu Infrastruktury w W.
o ustalenie liczby godzin ponadnormatywnych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 9 maja 2006 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w W.
z dnia 23 marca 2005 r., sygn. akt (...),
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża powoda kosztami
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 23 marca 2005 r., (...), Sąd Okręgowy w W. oddalił apelację
P. S. od wyroku Sądu Rejonowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W.
2
z dnia 20 listopada 2003 r., (...), oddalającego jego powództwo o ustalenie liczby
godzin ponadnormatywnych.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich prawna
ocena: P.S. domagał się ustalenia, że w okresie od października 2000 r. do maja
2002 r. wykonywał pracę w Ministerstwie Infrastruktury na polecenie przełożonego
poza normalnymi godzinami pracy w łącznym wymiarze 1965 godzin. Wniósł nadto o
zobowiązanie pracodawcy do bezzwłocznego udzielenia przysługującego mu
czasu wolnego w tym samym wymiarze, z uwzględnieniem proporcjonalnego
zwiększenia w stosunku wynikającym z wysokości wynagrodzenia w okresie pracy
poza normalnymi godzinami do wysokości, otrzymywanego w chwili złożenia
pozwu niższego wynagrodzenia. Alternatywnie żądał ustalenia wysokości
odszkodowania przysługującego na zasadach ogólnych w związku z nieudzielaniem
przez pracodawcę czasu wolnego w należnym wymiarze w odpowiednich okresach
rozliczeniowych i systematycznym zmuszaniem go do pracy poza ustawowym
wymiarem czasu pracy. Podnosił, że organizowanie pracy przez pracodawcę w taki
sposób, aby wykraczała poza limit 40 godzin w tygodniu stanowi czyn niedozwolony.
Jego zdaniem, wysokość odszkodowania powinna odpowiadać wysokości
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, określonego zgodnie z przepisami
Kodeksu pracy. Podkreślił, że przepisy ustawy o służbie cywilnej (art. 92 ust. 6 i 7)
dyskryminują urzędników służby cywilnej w porównaniu z pracownikami służby
cywilnej, wobec czego wniósł o rozważenie zastosowania innej regulacji w
rozpoznawanej sprawie. W postępowaniu sądowym P. S. konsekwentnie twierdził,
że posiada interes prawny w ustaleniu, że w okresie od października 2000 r. do
maja 2002 r. świadczył pracę w wymiarze ponadnormatywnym na polecenie
przełożonego, ponieważ po dokonaniu takiego ustalenia mógłby wywieść roszczenie o
charakterze materialnym, to jest, o udzielenie czasu wolnego lub odszkodowanie na
zasadach ogólnych. Na rozprawie w dniu 20 listopada 2003 r. zmodyfikował swoje
powództwo, wnosząc jedynie o ustalenie, że wykonywał pracę na polecenie
przełożonych w godzinach nadliczbowych w wymiarze, jak przedstawił w pozwie. W
pozostałym zakresie cofnął pozew. Na tej samej rozprawie zażądał ustalenia ilości godzin
przepracowanych ponad normę, tak aby w przyszłości mógł dochodzić
odszkodowania, ewentualnie czasu wolnego.
3
Sąd Rejonowy uznał, że przesłanką materialnoprawną wytoczenia powództwa o
ustalenie istnienia prawa lub stosunku prawnego jest istnienie interesu prawnego a nie
faktycznego. Wskazał, że możliwość wytoczenia powództwa o zasądzenie wyklucza po
stronie powoda istnienie interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie.
Powołał te przepisy ustawy o służbie cywilnej, z których w sposób jednoznaczny
wynikają uprawnienia urzędnika służby cywilnej w razie pracy w wymiarze
ponadnormatywnym. Skoro więc powód domaga się jedynie ustalenia ilości godzin
ponadnormatywnych, aby w przyszłości móc rozważyć dochodzenie od strony
pozwanej odszkodowania lub czasu wolnego, to ustalenie to byłoby stwierdzeniem stanu
faktycznego, który posłużyłby jako dowód w dochodzeniu innego roszczenia w przyszłości. W
konkluzji Sąd stwierdził, że przydatność dowodowa takiego ustalenia nie świadczy o istnieniu
interesu prawnego po stronie powoda, a jedynie o istnieniu interesu faktycznego, co w
konsekwencji czyni roszczenie P. S. bezzasadnym.
W apelacji od wyroku Sądu Rejonowego P. S. wskazał, że zmienia wyjednane od
niego przez Sąd Rejonowy w dniu 20 listopada 2003 r. oświadczenie woli o ograniczenie
treści powództwa wyłącznie do powództwa o ustalenie. Zarzucał naruszenie prawa
materialnego przez błędną jego wykładnię oraz naruszenie procedury poprzez
niepoinformowanie go o skutkach prawnych ograniczenia powództwa jedynie do
ustalenia ilości godzin ponadnormatywnych. Podniósł, że nieokreślenie liczby godzin w
wymiarze ponadnormatywnym uniemożliwia mu sprecyzowanie roszczeń. Wyrażony
przez Sąd pogląd, wedle którego, nie ma on interesu prawnego w ustaleniu liczby godzin
nadliczbowych uznał za sprzeczny z prawem i z orzecznictwem Sądu Najwyższego.
Wskazywał również na lukę w uregulowaniach ustawy o służbie cywilnej dotyczących pracy
urzędników w godzinach ponadnormatywnych. Pełnomocnik powoda w apelacji od wyroku
Sądu pierwszej instancji informował o zmianie przez powoda wyjednanego przez ten
Sąd oświadczenia woli o ograniczeniu treści powództwa wyłącznie do powództwa o
ustalenie.
W ocenie Sądu Okręgowego, roszczenie powoda w części dotyczącej ustalenia
liczby godzin ponadnormatywnych jest bezzasadne. Nie wykazał on bowiem interesu
prawnego, o którym mowa w art. 189 k.p.c. Zgłaszanego świadczenia może dochodzić
wszak na drodze sądowej. Zdaniem tego Sądu, P. S. może żądać ustalenia liczby godzin
ponadnormatywnych „przy okazji” innego powództwa, na przykład, o przyznanie dni
4
wolnych. Ustalenie tego faktu w prowadzonym postępowaniu jest bezcelowe, ponieważ nie
rodziłoby żadnych skutków prawnych. Fakt ten mógłby być wykorzystany dopiero w kolejno
wytoczonym powództwie. Odnosząc się do art. 97 i art. 7 ustawy o służbie cywilnej, Sąd
wyraził pogląd, że skoro uregulowanie ustawy o służbie cywilnej jest niepełne, możliwe
jest zastosowanie w tym zakresie przepisów Kodeksu pracy. Jakkolwiek więc
powód mógłby domagać się odszkodowania na podstawie przepisów Kodeksu
pracy, to jego powództwo w dalszym ciągu pozostaje bezzasadne ze względu na
brak interesu prawnego. Sąd odrzucił apelację w zakresie zmiany oświadczenia woli o
ograniczeniu treści powództwa. Wskazał, że zgodnie z art. 351 § 1 k.p.c., strona może w
ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli
sąd nie orzekł o całości żądania. Powód mógł w określonym przez powołany przepis
terminie, do 4 grudnia 2003 r., złożyć taki wniosek. Termin ten jest terminem ustawowym, a
czynność dokonana po jego upływie jest bezskuteczna. Oznacza to, że po upływie tego
terminu wyrok Sądu pierwszej instancji, nie mógł być już uzupełniony i orzeczenie w
pozostałym zakresie uprawomocniło się. Wniesienie apelacji w tym zakresie było zatem
niedopuszczalne.
Wyrok ten zaskarżył skargą kasacyjną P. S. Wskazując jako jej podstawy
prawne naruszenie przepisów postępowania, a to: art. 189 k.p.c. - poprzez
„przyjęcie, że przepis nie ma zastosowania w sprawie”, art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez
„nie wskazanie w pisemnych motywach wyroku merytorycznego przedmiotu II
części rozstrzygnięcia [...], to jest jaka część apelacji podlega odrzuceniu”, oraz art.
327 § 1 k.p.c. – poprzez nieuwzględnienie, że „powód ustanowił po raz pierwszy
pełnomocnika po dniu 4 grudnia 2003 r., to jest po upływie ustawowego terminu do
zgłoszenia żądania uzupełnienia wyroku”, a także naruszenie prawa materialnego,
a mianowicie art. 92 ust. 1, ust. 6 i ust. 7 w związku z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 18
grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (jednolity tekst: Dz. U. z 1999 r. Nr 49, poz. 483
ze. zm.) w związku z art. 131 § 1 k.p. - poprzez wyrażenie błędnego poglądu, że
powołane przepisy nie mają zastosowania w sprawie, jego pełnomocnik wniósł o
„uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz o uchylenie w całości
poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego [...] i skierowanie sprawy do
ponownego rozpatrzenia Sądowi l instancji”. Jego zdaniem rozpoznanie skargi
kasacyjnej uzasadniają: występowanie istotnego zagadnienia prawnego, a
5
mianowicie „czy można przyjąć, że do członków korpusu służby cywilnej nie mają
zastosowania przepisy Działu VI Kodeksu pracy w zakresie nie uregulowanym
ustawą z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej” oraz potrzeba wykładni art. 92
ust. 4 ustawy o służbie cywilnej.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej pełnomocnik skarżącego podniósł, że P.
S. nie mógł wskazać podstawy prawnej przyszłego roszczenia oraz określić
interesu prawnego, albowiem w zależności od dokonanych ustaleń, podstawę
roszczenia może stanowić zarówno art. 92 ust. 7 ustawy o służbie cywilnej
(roszczenie o udzielenie czasu wolnego), jak i art. 417 k.c. (odszkodowanie za czyn
niedozwolony). Powołując się na art. 189 k.p.c. i orzecznictwo Sądu Najwyższego
wywodził, że pracownik ma interes prawny w ustaleniu rzeczywistej treści stosunku
pracy, jeżeli wynikające z niego roszczenia majątkowe mogą powstać dopiero w
przyszłości. Wskazał nadto, że w art. 92 ust. 1 ustawy o służbie cywilnej określa
zasady czasu pracy członków korpusu służby cywilnej w ten sposób, iż czas ten nie
może przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie
rozliczeniowym nie dłuższym niż 8 tygodni. Z kolei w ust. 6 i ust. 7 powołanego
przepisu wyrażona została zasada, że urzędnikowi służby cywilnej czas wolny
przysługuje w tym samym wymiarze za pracę wykonywaną w porze nocnej, a dzień
wolny - za prace w niedziele i święto. Wobec rozbieżności pomiędzy ust. 1 a ust. 6 i
ust. 7 art. 92 ustawy o służbie cywilnej, należałoby rozważyć, czy urzędnik służby
cywilnej ma obowiązek wykonywać na polecenie przełożonego pracę poza normal-
nymi godzinami pracy w wymiarze wyższym niż stanowi art. 92 ust. 1 ustawy o
służbie cywilnej.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona pozwana wnosiła o odmowę
przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, a w razie jej przyjęcia – o oddalenie
skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zawiera usprawiedliwionych podstaw. Nie jest
usprawiedliwiony zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Naruszenie tego przepisu
może być ocenione jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach
wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie
6
poczynionych ustaleń faktycznych i ich oceny prawnej są tak znaczne, że sfera
motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób
uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej, (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 7 lutego 2001 r., V CKN 606/00), co w rozpoznawanej sprawie nie zachodzi.
Wbrew twierdzeniu skarżącego, Sąd Okręgowy w uzasadnieniu orzeczenia wyraźnie
stwierdził, że - w jego ocenie - apelacja powoda w części dotyczącej ustalenia liczby
godzin ponadnormatywnych jest bezzasadna, „A w pozostałym zakresie, tzn. zmiany
oświadczenia woli o ograniczeniu treści powództwa, Sąd Okręgowy apelację
odrzucił”. Co się tyczy zarzutu naruszenia przepisu art. 327 § 1 k.p.c., to jest przepisu
dotyczącego obowiązku sądu pouczenia strony działającej bez adwokata, obecnej
przy ogłoszeniu wyroku, co do sposobu i terminów wniesienia środka zaskarżenia, to
nie obejmuje on obowiązku sądu pouczenia strony o możliwości wystąpienia z
wnioskiem o uzupełnienie wyroku .Ze skrótowego uzasadnienia zdaje się ponadto
wynikać, iż w istocie zarzut odnosi się do orzeczenia Sądu I instancji.
W przedmiocie zarzutu naruszenia przepisu art. 189 k.p.c. należy
stwierdzić, że Sądy orzekające prawidłowo przyjęły, iż w rozpoznawanej sprawie nie
zachodzą przesłanki wystąpienia z powództwem o ustalenie. Z mocy art. 189 k.p.c.
powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego
lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Z przepisu tego wynika, że są dwie
przesłanki powództwa o ustalenie: 1. interes prawny powoda w ustaleniu, 2.
ustalenie powinno dotyczyć stosunku prawnego lub prawa, a nie okoliczności
faktycznej. Istnienie interesu prawnego po stronie pracownika domagającego się
ustalenia prawa lub stosunku prawnego w ramach stosunku pracy było przedmiotem
licznych orzeczeń Sądu Najwyższego, który generalnie wskazywał na brak takiego
interesu prawnego w sytuacjach, w których pracownikom przysługiwały już
roszczenia o konkretne świadczenia. Sąd Najwyższy aprobuje pogląd, iż możliwość
obrony w procesie o świadczenie z reguły wyklucza istnienie interesu prawnego w
wytoczeniu powództwa o ustalenie lub stosunku prawnego. W uchwale składu
siedmiu sędziów z dnia 17 kwietnia 1970 r., III PZP, wpisanej do księgi zasad
prawnych, stwierdzono, że z reguły interes prawny nie zachodzi, gdy osoba
zainteresowana może uzyskać w pełni ochronę swych praw np. w procesie o
świadczenie.
7
Powód, po dokonanej modyfikacji roszczenia wyraźnie stwierdził, że domaga
się ustalenia ilości przepracowanych godzin ponad normę, aby w przyszłości mógł
dochodzić odszkodowania, ewentualnie czasu wolnego. W istocie więc powód
dochodzi ustalenia, że wykonywał pracę w godzinach ponadwymiarowych w
określonym wymiarze. Ze skargi kasacyjnej wynika, że ustalenie przepracowanych
godzin ponadnormatywnych miałoby przy okazji dać odpowiedź na pytanie, czy
urzędnik służby cywilnej ma obowiązek na polecenie przełożonego wykonywania
pracy poza normalnym czasem pracy. W świetle utrwalonego stanowiska judykatury
należy dość do wniosku, że tak określone powództwo powoda nie spełnia przesłanek
przewidzianych art. 189 k.p.c.
Z przytoczonych motywów, na podstawie art. 38914
k.p.c. orzeczono
jak w sentencji wyroku.
/tp/