Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 10 MAJA 2006 R.
SNO 13/06
Przewodniczący: sędzia SN Marek Sokołowski (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Gerard Bieniek, Marian Kocon.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego oraz protokolanta po
rozpoznaniu w dniu 10 maja 2006 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w związku z
odwołaniami obwinionej i jej obrońcy od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 5 grudnia 2005 r. sygn. (...)
u c h y l i ł zaskarżony w y r o k i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny po rozpoznaniu sprawy sędziego Sądu
Rejonowego obwinionej o to, że:
dopuściła się przewinienia służbowego określonego w art. 107 § 1 ustawy z dnia
27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98 poz. 1070
ze zm.) poprzez rażącą obrazę prawa w ten sposób, że w okresie od stycznia
2003 r. do dnia 28 lutego 2003 r. dokonała zmiany treści wyroku Sądu
Rejonowego z dnia 9 października 2001 r., sygn. akt I C 595/99, w ten sposób, że
w wyroku tym dopisała pkt II w brzmieniu „w pozostałym zakresie powództwo
oddala”,
wyrokiem z dnia 5 grudnia 2005 r., sygn. akt (...)
uznał obwinioną za winną popełnienia zarzucanego jej przewinienia
dyscyplinarnego z tym, że przyjął, iż zmiany treści wyroku Sądu Rejonowego z
dnia 9 października 2001 r., sygn. akt I C 595/99, dokonała po jego ogłoszeniu
nie później niż 28 lutego 2003 r.
i za to na mocy art. 109 § 1 pkt 4 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych
wymierzył jej karę dyscyplinarną przeniesienia na inne miejsce służbowe.
Odwołania od tego wyroku wnieśli obwiniona sędzia Sądu Rejonowego i jej
obrońca.
Obwiniona zarzuciła:
1/ rażące naruszenie przepisów postępowania przez:
a/ rozszerzenie opisu czynu przypisanego co do czasu jego popełnienia poza
granice czasowe określone we wniosku o rozpoznanie sprawy dyscyplinarnej, poprzez
2
przyjęcie, iż czyn został popełniony po ogłoszeniu orzeczenia w dniu 9 października
2001 r. nie później niż do dnia 28 lutego 2003 r. bez przeprowadzenia postępowania
dowodowego na tę okoliczność,
b/ sprzeczność między opisem czynu przypisanego obwinionej a uzasadnieniem
wyroku,
c/ sprzeczność w ocenie poszczególnych dowodów,
d/ rozstrzygniecie sprawy po zaniechaniu przeprowadzenia postępowania
dowodowego co do okoliczności istotnych dla jej rozstrzygnięcia i oparcie
rozstrzygnięcia na ustaleniach faktycznych niezgodnych z rzeczywistym stanem
rzeczy co wpłynęło na treść zaskarżonego orzeczenia,
2/ sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału
dowodowego poprzez błędy w ustaleniach faktycznych, przyjętych przez Sąd
pierwszej instancji za podstawę rozstrzygnięcia, będących wynikiem dowolnej oceny
dowodów przekraczających granicę swobodnej ich oceny określonej w art. 7 k.p.k.
W konkluzji obwiniona sędzia wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku,
ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Obrońca obwinionej zarzucił:
1/ obrazę przepisów postępowania poprzez:
a/ rozstrzygnięcie sprawy w stanie, gdy nie doręczono obwinionej i jej obrońcy
aktu obwinienia (wniosku o ukaranie) i nie przedstawiono im uzasadnienia podanego
tam zarzutu (art. 338 § 1 i 2 k.p.k.),
b/ rozszerzenie opisu czynu przypisanego o okoliczności czasu, wykraczając
poza granice obwinienia, to jest przyjęcie, że został on popełniony w okresie, którego
początek oznaczono na dzień 9 października 2001 r.,
c) rozstrzygniecie sprawy po zaniechaniu uzupełnienia postępowania
dowodowego o przesłuchanie sekretarzy sądowych (protokolantka i sekretarz
poświadczający zgodność odpisu z oryginałem) w kierunku wyjaśnienia wszystkich
okoliczności sprawy (art. 4 k.p.k.) i oparcia rozstrzygnięcia na prawdziwych
ustaleniach faktycznych (art. 2 § 2 k.p.k.),
d) rozstrzygniecie sprawy z uchybieniem zasad prawidłowego rozumowania,
wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (art. 7 k.p.k.) w szczególności w:
 pominięciu zeznań świadka Ewy P. o treści ogłoszonego wyroku, a
 uznaniu zeznań świadka Wandy Z. w tym zakresie za wiarygodne oraz
 uznaniu doręczonego jej odpisu wyroku z uzasadnieniem jako
miarodajnego dla brzmienia tamtego wyroku,
co odpowiednio pozbawiło obwinioną możliwości obrony i wpłynęło na treść
zaskarżonego orzeczenia,
3
2/ błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, poprzez
stwierdzenie, że obwiniona sędzia przerobiła dokument wyroku po jego ogłoszeniu
(art. 2 § 2 k.p.k.).
W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie
obwinionej od zarzuconego jej czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego
orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi dyscyplinarnemu pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania.
Nadto w odwołaniu zawarty został wniosek o uzupełnienie przewodu sądowego
przez przeprowadzenie dowodu z załączonych do odwołania dokumentów na
okoliczność, że sekretarze sądowi nie wykazywali staranności przy poświadczaniu
zgodności odpisów orzeczeń z pierwowzorami.
Rozstrzygając sprawę Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co
następuje:
Odwołania są zasadne. Obwiniona sędzia przez cały tok postępowania
dyscyplinarnego pozostawała pod zarzutem przerobienia dokumentu w okresie od
stycznia 2003 r. do dnia 28 lutego 2003 r. Dopiero w głosach stron Zastępca
Rzecznika Dyscyplinarnego wniósł o zmianę opisu przewinienia dyscyplinarnego w
ten sposób, że popełnione ono zostało w okresie po dniu 9 października 2001 r. i Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wniosek taki uwzględnił.
Zarzuty podniesione w związku z tym w odwołaniach nie są zasadne, gdy uznają,
że w następstwie takiego postępowania doszło do uznania obwinionej za winną innego
czynu niż jej zarzucano. W orzecznictwie karnym przyjmuje się, że nie jest wyjściem
poza ramy oskarżenia ustalenie przez sąd, iż rozpoznawane zdarzenie miało miejsce w
innym czasie niż przyjęto to w akcie oskarżenia. Jednakże trafnie obwiniona zarzuciła,
iż jej obrona skoncentrowana była na wykazaniu, że nie przerobiła wyroku w
zarzucanym jej okresie – czyli po podjęciu z archiwum akt sprawy I C 595/99 – a więc
poczynając od stycznia 2003 r.
Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji zdają się potwierdzać ten
fakt. Uznanie za wiarygodne zeznań świadka Magdaleny M. wyklucza, by
przerobienie dokumentu nastąpiło w tym okresie. Konsekwentnie należało zatem z
opisu czynu wyeliminować ten okres. To samo należy odnieść do okresu, w którym
akta sprawy znajdowały się w archiwum.
Z kolei za dowolne należy uznać ustalenia Sądu pierwszej instancji, dotyczące
zdarzeń jakie miały miejsce w dniu 9 października 2001 r. – w czasie ogłaszania
wyroku i w następnym okresie do oddania akt archiwum.
Jest faktem, że obwiniona sędzia w rękopisie wyroku dokonała zmian i do
ustalenia pozostaje to, czy miało to miejsce przed ogłoszeniem wyroku, czy później.
W tej kwestii podstawowe znaczenie ma ocena wiarygodności zeznań świadka Wandy
4
Z. i wyjaśnień obwinionej. Pozostałe dowody tylko pośrednio mogą wskazywać na ich
wiarygodność.
Jest oczywiste, że dla tej oceny bez znaczenia jest wpis treści wyroku w
repertorium (k. 25 i 26). Skoro nie odnotowano w nim kwoty zasądzonej na rzecz
powódki, to również mogło być pominięte rozstrzygnięcie o oddaleniu powództwa w
pozostałej części.
Także nie można wyciągać wniosków z odpisu wyroku jaki został doręczony
Wandzie Z. Porównanie tego odpisu (przedłożonego przez świadka S. – k. 134) z
wydrukiem komputerowym znajdującym się na karcie 272 akt sprawy I C 595/99
wskazuje, że doręczono kserokopię tego wydruku. Kserokopia ta została podpisana
przez obwinioną, a zatem potraktowanie jej jako oryginał przez osobę poświadczającą
zgodność odpisu wydaje się naturalne. Oczywiście praktyka podpisywania przez
obwinioną nie tylko oryginału wyroku w rękopisie, lecz także wydruku
komputerowego była wadliwa, ale nie jest to przedmiotem postępowania
dyscyplinarnego, ani nie daje podstaw do wnioskowania – kiedy obwiniona dopisała w
rękopisie wyroku rozstrzygniecie o oddaleniu powództwa.
Odmawiając wiary obwinionej Sąd pierwszej instancji doniosłe znaczenie
przypisał faktowi dokonania poprawki długopisem, a nie piórem, którym napisała
wyrok. Okoliczność tę można uznawać za istotną, gdy przyjmuje się, że poprawka
dokonana została w 2003 roku, bowiem wówczas mniej prawdopodobne jest, że
obwiniona dysponowała tym samym piórem. Jest także faktem, że obwiniona sędzia
nie omówiła dokonanej poprawki, ale wniosek z tego, iż dokonała jej po ogłoszeniu
wyroku nie jest prawidłowy. Pomiędzy treścią wyroku, a podpisem (dokonanymi
piórem) jest wystarczająco dużo miejsca by wpisać tam omówienie poprawki.
Rozważenia zatem wymagało – czy brak staranności w tym zakresie był wynikiem
bagatelizowania tej zmiany jako dokonanej prawidłowo, czy też oczywistym brakiem
staranności przy tak nagannej czynności jak przerobienie dokumentu.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyeksponowany został fakt, że obwiniona
piórem (a nie długopisem) wypełniła wokandę (k. 24) oraz podpisała protokół
rozprawy. Zauważyć jednak należy, że obwiniona nie tylko podpisała protokół
rozprawy, ale także sama wypełniła jego ostatnią stronę – co z reguły czyni
protokolant. Z wokandy natomiast wynika, że w tym dniu 9 października 2001 r.
obwiniona miała na godzinę 11.00 wyznaczoną jedną sprawę do rozpoznania i dwa
ogłoszenia orzeczeń, a kolejna sprawa wyznaczona była na godzinę 11.15.
Okoliczność ta nie została rozważona przy ocenie wiarygodności wyjaśnień
obwinionej, która niestaranne dokonanie poprawki przed ogłoszeniem wyroku
tłumaczyła pośpiechem.
W uzasadnieniu odwołania obwiniona podniosła, że część protokołów rozpraw w
dniu 9 października 2001 r. została sporządzona takim samym długopisem jak
5
poprawka w wyroku. Okoliczność ta była bez istotnego znaczenia, gdy obwiniona
pozostawała pod zarzutem popełnienia przewinienia w 2003 roku. Jednakże przy
ocenie czy poprawka dokonana została w dniu 9 października 2001 r. może mieć
znaczenie.
Także Sąd pierwszej instancji w rozważaniach swoich pominął kwestię kiedy –
przy dokonanych przez ten Sąd ustaleniach – obwiniona zauważyła brak w wyroku
rozstrzygnięcia o oddaleniu powództwa, co musiało poprzedzać przerobienie tego
dokumentu. Przy opisie czynu przyjętym we wniosku Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego miałoby to miejsce po wniesieniu powództwa przez Wandę Z. w
sprawie I C 1430/02 i wtedy zrozumiałe jest dlaczego w uzasadnieniu wyroku brak
wyraźnego odniesienia się do oddalenia powództwa. Jeżeli natomiast miało to mieć
miejsce po ogłoszeniu wyroku, a przed sporządzeniem uzasadnienia, niezrozumiałym
wydaje się dlaczego obwiniona zaniechała próby zatuszowania niedozwolonej
poprawki przez stosowne sformułowania w uzasadnieniu. Z kolei przyjęcie, że
nastąpiło to po sporządzeniu uzasadnienia, a przed oddaniem akt do archiwum,
wymaga rozważenia w jakich okolicznościach obwiniona miała kontakt z aktami
sprawy I C 595/99 pozwalający jej na stwierdzenie błędu w wyroku.
Również uzasadnienie oceny wiarygodności zeznań świadka Wandy Z. jest zbyt
powierzchowne. Z uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd pierwszej instancji uznał te
zeznania za wiarygodne w części dotyczącej treści ogłoszonego wyroku „albowiem
orzeczenie składało się z trzech krótkich rozstrzygnięć i świadek był w stanie je
zapamiętać”. Po rozważeniu innych kwestii Sąd powrócił do oceny zeznań Wandy Z.
prawidłowo stwierdzając, że w części dotyczącej przeglądania przez nią akt sprawy
nie odpowiadają one rzeczywistemu stanowi rzeczy. Ocena tych zeznań ogranicza się
do stwierdzenia, że „te krytyczne uwagi nie dają jednak podstaw do potraktowania w
taki sam sposób omawianych wcześniej relacji świadka”. Oczywiście dopuszczalne
jest uznanie zeznań świadka za wiarygodne tylko w pewnym zakresie, lecz wymaga to
starannego uzasadnienia, a nie tylko dokonania wyboru, którą część zeznań sąd uznaje
za wiarygodną. W realiach niniejszej sprawy rozważenia wymagało – dlaczego relacje
świadka o przeglądaniu akt sprawy odbiegają od rzeczywistości i czy jest to wynikiem
błędnego przekonania, czy celowego zniekształcenia. Przyjmując, że przyczyną było
błędne przekonanie, należy wskazać dlaczego ten błąd nie dotyczy także treści
ogłoszonego wyroku.
Pominięcie wyżej omówionych okoliczności w rozważaniach Sądu pierwszej
instancji powoduje, że dokonana przez ten Sąd ocena dowodów nie pozostaje pod
ochroną przepisu art. 7 k.p.k. – co uzasadnia uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
6
Zauważyć także należy, że z ustaleń zaskarżonego wyroku wynika, iż
przewinienie przypisane obwinionej zawiera znamiona przestępstwa, a zatem sprawę
należało rozważyć także w aspekcie zastosowania art. 119 Prawa o u.s.p.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd pierwszej instancji powinien rozważyć
potrzebę ewentualnego uzupełnienia postępowania dowodowego co do okoliczności
związanych z przebiegiem rozpraw prowadzonych przez obwinioną w dniu 9
października 2001 r., a następnie dokonać ponownej oceny dowodów z
uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy.