Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 10 MAJA 2006 R.
SNO 14/06
Przewodniczący: sędzia SN Marek Sokołowski.
Sędziowie SN: Gerard Bieniek, Marian Kocon (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego, sędziego Sądu Okręgowego
oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2006 r. sprawy sędziego Sądu
Rejonowego w związku z odwołaniem Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu
Okręgowego sędziego Sądu Okręgowego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 15 listopada 2005 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k , a kosztami postępowania
odwoławczego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 15 listopada 2005 r. Sąd Apelacyjny– Sąd Dyscyplinarny, m.
in. uniewinnił obwinionego sędziego Sądu Rejonowego od tego, że po ogłoszeniu
wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r., w sprawie sygn. akt VK 194/03, oskarżonego
Emiliana K., w pkt 1 tego wyroku brzmiącym: „oskarżonego Emiliana K. uznaje za
winnego popełnienia czynu opisanego w pkt 1 aktu oskarżenia i za to na mocy
(według brzmienia, „z mocy”) art. 263 § 2 wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy
pozbawienia wolności” po słowach „i za to z mocy art. 263 § 2” dopisał „w zw. z art.
60 § k.k.”, to jest od przewinienia służbowego określonego w art. 107 § 1 ustawy z
dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070
ze zm., dalej „u.s.p.”).
Od tego orzeczenia odwołanie, błędnie nazwane „apelacją”, na niekorzyść
obwinionego wniósł Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym,
zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że dopisek „w zw.
z art. 60 § k.k.” został uczyniony przed ogłoszeniem wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Odnosząc się do przytoczonego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych
stwierdzić należy, że skarżący nie dotrzymał podstawowego wymogu, niezbędnego
przy konstruowaniu tego rodzaju zarzutu. Wskazać zatem trzeba, że zarzut błędu w
ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, może być tylko wówczas
uznany za słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd
2
orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada
prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może także sprowadzać się do
samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku; niezbędne
jest bowiem wykazanie konkretnych uchybień, jakich w zakresie zasad logicznego
rozumowania dopuścił się sąd orzekający przy ocenie zebranego materiału
dowodowego. Istniejąca możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego
odmiennych ocen i wniosków, przy braku przekonującej argumentacji, że to właśnie
ów odmienny pogląd znajduje znacznie silniejsze wsparcie w ujawnionym materiale
dowodowym niż wersja ustaleń przyjęta przez sąd orzekający, nie może prowadzić do
wniosku o dokonaniu przez sąd orzekający błędu w ustaleniach faktycznych (por.
wyrok SN z dnia 24 marca 1975 r., II KR 355/74, OSNPG 1975, z. 9, poz. 84). Inaczej
mówiąc, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku, nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny
materiału dowodowego, lecz jego skuteczność jest uzależniona od wykazania, jakich
uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd
orzekający w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego.
Argumentacja odwołania nie pozwala na przyjęcie, że skarżący wykazał błędy w
ustaleniu Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego, że dopisek „w zw. z art. 60 §
k.k.” został uczyniony przed ogłoszeniem wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r. Skarżący
nie wskazuje, dlaczego ocena dowodów dokonana przez Sąd, co do tej okoliczności
nie uwzględnia zasad prawidłowego rozumowania, czy wskazań wiedzy i
doświadczenia życiowego. Nie da się nawet wyczytać z uzasadnienia odwołania ani
tego jakie reguły wnioskowania zostały naruszone, ani tego jakich źródeł wiedzy Sąd
nie uwzględnił.
Błędna jest też teza skarżącego, że uznanie za wiarygodne dowodów wskazanych
w odwołaniu, a w szczególności zeznań świadka Wojciecha G., prowadziłoby do
ustalenia, że dopisek „w zw. z art. 60 § k.k.” został uczyniony po ogłoszeniu wyroku z
dnia 30 grudnia 2003 r.
Po pierwsze, skarżący pomija, że z zeznań tego świadka wynika, iż nie widział
on oryginału wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r. bezpośrednio po jego ogłoszeniu.
Oznacza to, że świadek ten nie ma wiedzy wynikającej z oglądu tego dokumentu
dotyczącej treści ogłoszonego wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r., w szczególności, czy
 inaczej, niż to zakłada skarżący  dopisek „w zw. z art. 60 § k.k.” został uczyniony
jeszcze przed jego ogłoszeniem, jak wyjaśnił obwiniony sędzia oraz zeznali
sędziowie-ławnicy E. K. i E. G., a także sekretarz sądowy Dorota J.-C. Po drugie,
uszło uwagi skarżącego, że świadek Wiesław G. zeznał, iż na kserokopii, którą
otrzymał dnia 30 grudnia 2003 r. nie ma podpisu składu orzekającego (k. 74). Oznacza
to, że otrzymał on jedynie kserokopię, co wymaga podkreślenia, projektu wyroku z
dnia 30 grudnia 2003 r., a nie kserokopię tego wyroku. Dopisek „w zw. z art. 60 §
3
k.k.” został zaś uczyniony jedynie na oryginale wyroku, a nie na jego projektach.
Dopisku tego, bez jego naniesienia przez sekretarza sądowego, nie mógł więc w swej
treści zawierać dokument wydany świadkowi Wiesławowi G. Wskazywane zatem w
odwołaniu sprzeczności w zeznaniach świadków odnośnie do okoliczności wydania
świadkowi Wiesławowi G. kserokopii projektu wyroku (wydruku projektu wyroku)
mają charakter drugorzędny. Dotyczą one okoliczności ubocznych i są wytłumaczalne
między innymi upływem czasu. Co do faktu głównego, a mianowicie, co do
okoliczności, że dopisek „w zw. z art. 60 § k.k.” został uczyniony przed ogłoszeniem
wyroku z dnia 30 grudnia 2003 r., świadkowie sędziowie-ławnicy oraz sekretarz
sądowy w zasadzie zeznawali jednolicie. Snucie domysłów, co do ewentualnej
niewiarygodności ich zeznań jest całkowicie dowolne, a wnioski wynikające z tych
zeznań w połączeniu z wyjaśnieniami obwinionego są jednoznaczne i zgodne z
poczynionymi przez Sąd ustaleniami.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny nie znalazł podstaw do
uwzględnienia odwołania i orzekł, jak w wyroku.