Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 7 LIPCA 200 6 R.
III KK 456/05
1. Przepis art. 170 § 1 k.p.k. w odniesieniu do dowodu z opinii bie-
głego może mieć zastosowanie jedynie przy rozpoznawaniu pierwszego w
sprawie wniosku o powołanie ekspertów, których dotąd nie powołano, albo
wniosku o powołanie biegłego odnośnie zupełnie innego przedmiotu opinii
niż ten, którego dotyczy złożona już ekspertyza.
2. Strona przedstawiająca wniosek o wezwanie eksperta w celu jego
przesłuchania powinna wykazać, w jakim zakresie złożona na piśmie opinia
jest niepełna lub niejasna czy wewnętrznie sprzeczna albo na czym polega
jej sprzeczność z inną opinią wydaną w tej sprawie, a więc uprawdopodob-
nić zaistnienie sytuacji wskazanych w art. 201 k.p.k. Samo ogólne stwier-
dzenie, że wnioskodawca chce uzyskać informacje odnośnie określonych
okoliczności, o których mowa w opinii. nie spełnia wymogów uwzględnienia
takiego wniosku i wezwania biegłego lub biegłych na rozprawę.
Przewodniczący: sędzia SN M. Sokołowski.
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk (sprawozdawca), P. Hofmański.
Prokurator Prokuratury Krajowej: J. Piechota.
Sąd Najwyższy w sprawie Henryka G., skazanego z art. 286 § 1 i art.
270 § 1 k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 7 lipca
2006 r., kasacji, wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na ko-
rzyść skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w B. z dnia 4 listopada
2004 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w B. z dnia 14
maja 2004 r.
2
o d d a l i ł kasację (...).
Z u z a s a d n i e n i a :
Henryk G. został, wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z dnia 14 maja
2004 r., uznany za winnego tego, „że w dniu 8 lipca 2002 r., działając nie-
umyślnie naraził Czesława K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty
życia w ten sposób, że jako lekarz dyżurny (…), na którym ciążył obowią-
zek opieki nad w/w pacjentem, nie rozpoznał u niego świeżego zawału
mięśnia sercowego powikłanego wstrząsem kardiogennym, pomimo iż ba-
dania elektrokardiograficzne wykazywały cechy takiego zawału i nie podjął
prawidłowego leczenia oraz decyzji o jego umieszczeniu w Oddziale Inten-
sywnej Terapii, przy czym skutkiem nierozpoznania u pacjenta świeżego
zawału było przeniesienie go do Oddziału Chirurgii, gdzie niezasadnie
poddano go zabiegowi operacyjnemu”, tj. przestępstwa z art. 160 § 3 k.k., i
skazany za to na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat. W apelacji obrońcy
oskarżonego od tego wyroku podniesiono – poza zarzutem obrazy art. 2 §
2, art. 4, 5, 410 i 424 k.p.k. oraz błędu w ustaleniach faktycznych – także
obrazę art. 170 § 1 i 2 k.p.k., przez bezzasadne oddalenie wniosku o po-
wołanie nowych biegłych oraz wniosku o przesłuchanie biegłych na roz-
prawie. Po jej rozpoznaniu Sąd Okręgowy w B., wyrokiem z dnia 4 listopa-
da 2004 r., zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy, uznając m.in. za pra-
widłowe oddalenie wskazanych wniosków.
W grudniu 2005 r. kasację na korzyść oskarżonego wywiódł od pra-
womocnego wyroku sądu odwoławczego Rzecznik Praw Obywatelskich,
podnosząc zarzut obrazy art. 6 i 170 § 1 i 2 k.p.k., przez nieuzasadnione i
3
sprzeczne z prawem do obrony oddalenie przez sąd meriti wniosku obroń-
cy, popartego przez oskarżyciela, o przesłuchania biegłych na rozprawie,
co uniemożliwiło zadawanie im pytań przez strony. W uzasadnieniu kasacji
podniesiono, że z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż „żądanie we-
zwania biegłych przez sąd orzekający w celu umożliwienia stawiania pytań
i wyjaśnienia istniejących niejasności nie może być oddalone, gdyż naru-
szałoby to dyspozycję art. 170 k.p.k.”, a w sprawie tej reguły owe naruszo-
no. W oparciu o powyższe, we wniosku zmodyfikowanym na rozprawie ka-
sacyjnej, skarżący wnosił o uchylenie obu zapadłych w sprawie wyroków i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji. Pro-
kurator Prokuratury Krajowej w postępowaniu przez Sądem Najwyższym
wnosił o oddalenie tej kasacji wskazując, że zaskarżone orzeczenie jest
prawidłowe.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacją niniejszą zaskarżono wyrok Sądu Okręgowego, tymczasem,
zarzut wyraźnie wysunięto wobec procedowania przez Sąd Rejonowy, for-
mułując go jako „naruszenie (…) art. 6 k.p.k., a także 170 § 1 i 2 k.p.k., po-
legające na nieuzasadnionym oraz z sprzecznym z prawem oskarżonego
do obrony oddaleniem w dniu 10 maja 2004 r. przez Sąd Rejonowy w Bia-
łymstoku zgodnych wniosków stron (…) o wezwanie na rozprawę biegłych
lekarzy”. Dopiero z uzasadnienia skargi wynika, że skarżący czyni także
zarzut Sądowi Okręgowemu, iż odniósł się „powierzchownie i ze znacznym
uproszczeniem” do podobnego zarzutu stawianego w apelacji oraz, że „ak-
ceptując zaniechanie bezpośredniego przesłuchania biegłych na rozpra-
wie” także i on „dopuścił rażącej obrazy prawa procesowego” w postaci
wskazanych przepisów postępowania. Tylko zatem przez art. 118 § 1 k.p.k.
możliwe jest uznanie tej skargi jako skierowanej przeciwko wyrokowi sądu
odwoławczego, jako orzeczeniu kończącemu postępowanie.(...)
4
Przechodząc do kwestii merytorycznych tej kasacji trzeba stwierdzić,
że rację miał sąd odwoławczy, gdy wskazywał, iż przy rozpoznawaniu
wniosków dowodowych dotyczących, tak powołania nowych biegłych, jak i
wzywania biegłych na rozprawę, gdy nie zmienia się przedmiot ekspertyzy,
należy mieć na uwadze nie art. 170 § 1, lecz art. 201 k.p.k. Przepis art. 170
§ 1 k.p.k. w odniesieniu do dowodu z opinii biegłego może mieć zastoso-
wanie jedynie przy rozpoznawaniu pierwszego w sprawie wniosku o powo-
łanie ekspertów, których dotąd nie powołano, albo wniosku o powołanie
biegłego odnośnie zupełnie innego przedmiotu opinii niż ten, którego doty-
czy złożona już ekspertyza. A i to należy wówczas takie wnioski rozpozna-
wać z uwzględnieniem art. 193 § 1 k.p.k. wskazującego, kiedy to możliwe i
niezbędne jest powołanie biegłego lub biegłych. Przy czym, w razie powo-
łania biegłego, to organ procesowy decyduje o formie, w jakiej to źródło
dowodowe złoży swoje oświadczenie dowodowe, a więc jaką postać przy-
bierze środek dowodowy pochodzący z tegoż źródła. Zgodnie bowiem z
art. 200 § 1 k.p.k., w zależności od polecenia tego organu, biegły składa
opinię ustnie lub na piśmie. Ta ostatnia postać wyraźnie wskazuje na od-
stępstwo od zasady bezpośredniości w kontakcie z dowodami. Bezpośred-
niość nie stanowi zatem bezwzględnej reguły w przypadku dowodu z opinii
biegłego, i to nie od stron zależy, jaką postać przebierze omawiany środek
dowodowy.
Jeżeli natomiast wniosek dowodowy dotyczy powołania nowych bie-
głych odnośnie okoliczności objętych wydaną już ekspertyzą lub wezwania
biegłych na rozprawę w celu wypowiedzenia się odnośnie do okoliczności
objętych przedmiotem ich opinii, to jego rozpatrywanie, a tym samym
uwzględnianie lub oddalanie, opiera się już na art. 201 k.p.k., a nie art. 170
§ 1 k.p.k. To bowiem w tym pierwszym przepisie wskazuje się, w jakich sy-
tuacjach możliwe jest powołanie dla tej samej kwestii nowych ekspertów
lub wezwanie autorów opinii na rozprawę w celu przesłuchania odnośnie
5
tego, co było przedmiotem opinii. A contrario zatem, to przy braku wskaza-
nych w art. 201 k.p.k. okoliczności, a nie w sytuacjach określonych w art.
170 § 1 k.p.k., wniosek taki podlega oddaleniu. Stosownie zaś do art. 201
k.p.k. wezwanie tych samych biegłych jest niezbędne, jeżeli opinia jest nie-
pełna, niejasna (w tym z uwagi na wewnętrzne sprzeczności) oraz, gdy za-
chodzi sprzeczność między opiniami. Ponowne wezwanie biegłych, o jakim
mowa w tym przepisie, to bądź wezwanie do złożenia uzupełniającej opinii
odpowiadającej na dodatkowe pytania stawiane ekspertom bądź wezwanie
na rozprawę w celu postawienia im w ramach przesłuchania takich pytań,
dla wyjaśnienia owych niejasności, sprzeczności albo luk w dotychczaso-
wej opinii. W konsekwencji w sprawie niniejszej nie można mówić o obrazie
art. 170 § 1 k.p.k., lecz co najwyżej rozważać, czy nie doszło do uchybienia
przepisowi art. 201 k.p.k., a skarga kasacyjna Rzecznika Praw Obywatel-
skich, powtarzając apelacyjny zarzut obrazy art.170 k.p.k., pomija argu-
mentację sądu odwoławczego, odnośnie prawidłowego sposobu kwalifiko-
wania zarzucanego uchybienia.
Jak wspomniano na wstępie, autor tej kasacji formułuje pogląd, że z
orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż „żądanie wezwania biegłych na
rozprawę w celu umożliwienia stawiania im pytań i wyjaśniania istniejących
niejasności nie może być oddalone”, przywołując na jego poparcie szereg
orzeczeń tego Sądu. Wyprowadza zeń jednocześnie wniosek, że tym sa-
mym skoro wystawiona w tej sprawie opinia biegłych z Katedry i Zakładu
Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w W. stanowiła kluczowy dowód,
zaś oskarżony nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu czynu,
to niedopuszczalne było oddalenie wniosku obrońcy o wezwanie i przesłu-
chanie biegłych, zwłaszcza gdy przychylał się do niego prokurator. Sam
pogląd wyrażony w oparciu o przywoływane judykaty jest poprawny, czego
niestety nie można powiedzieć o wysnutym z niego wniosku. Rzecz w tym,
że w orzecznictwie Sądu Najwyższego – niezależnie od ogólnikowości nie-
6
których publikowanych tez, kiedy to należy konfrontować je z uzasadnie-
niem orzeczenia, z którego teza taka wynika - przyjmuje się ścisły związek
potrzeby przesłuchania biegłych na rozprawie z okolicznościami wskaza-
nymi w art. 201 k.p.k. (art. 182 k.p.k. z 1969 r.). I tak, w przywołanym w ka-
sacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1983 r., I KR
120/83, OSNKW 1984, z. 5-6, poz. 62, wskazano rzeczywiście na potrzebę
bezpośredniego przeprowadzenia dowodu na rozprawie, gdy ma on istotne
znaczenie dla odpowiedzialności oskarżonego, a chodziło tu o opinię bie-
głych, ale z uzasadnienia orzeczenia wynika wyraźnie, że opinia owa „nie
zawierała pełnej informacji o stanie psychicznym oskarżonego”, była więc
opinią niepełną. Z kolei, w wyroku z dnia 3 sierpnia 1988 r., III KR 235/87,
OSNKW 1988, z.1-2, poz.12, do którego także odwołuje się skarżący,
przyjmując, że opinia nie powinna zawierać ocen odnośnie trafności innych
opinii i wskazując na potrzebę przesłuchania eksperta, podniesiono w uza-
sadnieniu, że było to niezbędne, gdyż opinia ta „różniła się diametralnie od
opinii wydanych przez (innych – SN) biegłych”, chodziło zatem o sprzecz-
ność między opiniami. Wreszcie, nawet w wyroku z dnia 7 grudnia 1989 r.,
IV KR 116/88, OSNKW 1989, z.3-4, poz. 30, z którego zaczerpnięto wręcz
wyrażony w kasacji pogląd o potrzebie przesłuchania biegłego na rozpra-
wie, oddalono ówczesną rewizję opartą na obrazie art.9, 155 § 1 i art. 182
k.p.k. z 1969 r. (obecne art. 6, 170 § 1 i art. 201 k.p.k.) wskazując, że opi-
nie uzupełniające uzyskane w toku procesu uznać należy za pełne i wy-
czerpujące. Każdorazowo zatem potrzebę przesłuchania biegłego odno-
śnie treści jego opinii wiąże się z niejasnością, niepełnością lub sprzeczno-
ścią ekspertyzy. Nie ma z tym nic wspólnego, podnoszona w kasacji oko-
liczność, że oskarżony nie przyznawał się do popełnienia zarzucanego mu
czynu ani, że oskarżyciel przychylał się do wniosku obrońcy o przesłucha-
nie biegłego z uwagi „na taką praktykę w Sądzie Rejonowym”. To nie te
bowiem okoliczności wskazują na zaistnienie sytuacji określonych w art.
7
201 k.p.k., lecz to, czy biegły lub biegli wypowiedzieli się w sposób pełny i
jasny we wszystkich istotnych dla danego postępowania kwestiach.
Przepisy Kodeksu postępowania karnego nie przewidywały, i nie
przewidują, generalnego prawa strony do każdorazowego przesłuchania
biegłego po złożeniu przez niego opinii. Może ona zasadnie żądać takiego
przesłuchania jedynie w tych wypadkach, w jakich sąd może także z urzę-
du zarządzić przesłuchanie biegłego mimo złożonej przez niego eksperty-
zy. To zatem strona przedstawiająca wniosek o wezwanie eksperta w celu
jego przesłuchania powinna wykazać, w jakim zakresie złożona na piśmie
opinia jest niepełna lub niejasna, czy wewnętrznie sprzeczna albo na czym
polega jest sprzeczność z inną opinią wydaną w tej sprawie, a więc upraw-
dopodobnić zaistnienie sytuacji wskazanych w art. 201 k.p.k. Samo ogólne
stwierdzenie, że wnioskodawca chce uzyskać informacje odnośnie okre-
ślonych okoliczności, o których mowa w opinii, nie spełnia wymogów
uwzględnienia takiego wniosku i wezwania biegłego lub biegłych na roz-
prawę. W sprawie niniejszej we wniosku obrońcy złożonym na rozprawie
głównej w dniu 10 maja 2004 r. – po uprzednim oddaleniu wniosku o we-
zwanie nowych biegłych, której to decyzji kasacja nie kwestionuje – o we-
zwanie celem przesłuchania autorów opinii podano jedynie, że chodzi o
przesłuchanie odnośnie „prawidłowości leczenia na oddziale kardiologicz-
nym, prawidłowości diagnozowania, faktu czy okoliczność leczenia prze-
ciwstrząsowego na pododdziale intensywnej opieki medycznej oddziału
chirurgicznego miała wpływ na stan zdrowie pacjenta i czy prawidłowe było
postępowanie lekarzy w tym względzie”. Treść tego wniosku w ogóle nie
wskazuje, w jakim aspekcie wydane w sprawie opinie (podstawowa i uzu-
pełniająca), są niepełne, niejasne czy wzajemnie sprzeczne. Zauważyć
trzeba, że przedmiotem postępowania była odpowiedzialność oskarżone-
go, jako lekarza dyżurnego na oddziale kardiologicznym, za narażenie po-
krzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, przez nie-
8
rozpoznanie świeżego zawału mięśnia sercowego powikłanego ze stanem
kardiogennym i przeniesienie go na odział chirurgii. Z opinii biegłych zaś
wynikało, że już pierwsze z badań zarządzonych przez oskarżonego po
godz.1800
wykazywało „cechy tworzącego się zawału”, zaś badanie drugie
z godz. 2015
dawało już „ewidentne cechy zawału ściany przedniej” i „wy-
tworzenie się zawału mięśnia sercowego”, dlatego przekazanie pacjenta na
oddział chirurgiczny z uwagi na skarżenie się pacjenta na bóle brzucha,
którą mogą być także objawem wskazanego zawału było błędem medycz-
nym, przy czym biegli podali także, w oparciu zeznania świadków z akt
sprawy, że lekarze chirurdzy podjęli się zabiegu jamy brzusznej pokrzyw-
dzonego ze względu na wykluczenie przez kardiologów zawału mięśnia
sercowego, choć „przed takim zabiegiem należało chorego wyprowadzić ze
wstrząsu (niezależnie od nie rozpoznania przez kardiologów zawału mię-
śnia sercowego)”. W efekcie po tym zabiegu pacjent zmarł, a sekcja zwłok
wykazała m.in. świeży zawał mięśnia sercowego ściany przedniej i bocznej
lewej komory serca, zwłóknienie śródmiąższowe mięśnia sercowego, uo-
gólnioną miażdżycę tętnic oraz stan po otwarciu jamy otrzewnowej i jej
kontroli, przy czym przyczyną zgonu był zawał mięśnia sercowego. Powyż-
sze wskazuje, że opinie biegłych zawierały informacje odnośnie okoliczno-
ści podnoszonych we wniosku o ich przesłuchanie, a sam wniosek nie po-
dawał, jakie to fragmenty opinii są niejasne, niepełne, czy wskazują na
wewnętrzną sprzeczność wypowiedzi biegłych. Stąd też Sąd pierwszej in-
stancji oddalił go argumentując, że „treść opinii pisemnej zawiera odpowie-
dzi na wszystkie pytania postawione przez obrońcę” uznając też, że argu-
ment prokuratora przychylającego się do wniosku obrońcy z uwagi na do-
tychczasową praktykę tegoż sądu „nie zasługuje na uwzględnienie”. Po-
nieważ także w apelacji, przy podniesieniu zarzutu obrazy art. 170 k.p.k.
przez oddalenie wniosku o przesłuchanie biegłych, nie wskazano na żadne
okoliczności, które czyniłyby zasadną tezę o potrzebie ich przesłuchania ze
9
względu na treść art. 201 k.p.k., sąd odwoławczy trafnie uznał, że decyzja
Sądu Rejonowego była zasadna. Autor kasacji także nie podaje jakichkol-
wiek informacji, które wskazywałyby na zaistnienie sytuacji określonych w
tym przepisie. Wyjaśniono zaś wcześniej, że przywołanie w tej skardze ta-
kich faktów, jak brak przyznania się oskarżonego do zarzucanego mu czy-
nu, czy popieranie wniosku przez oskarżyciela nie stanowi o istnieniu pod-
staw do wezwania biegłych w celu ich przesłuchania. Kontradyktoryjność
procesu karnego w zakresie dowodu opinii biegłych nie może być bowiem
rozumiana jako nakaz umożliwienia przez sąd stronom rozmowy z biegły-
mi, gdy tego sobie tylko życzą, lecz polega na stworzeniu im możliwości
przesłuchania ekspertów, gdy sporządzona przez biegłych na piśmie opinia
zawiera mankamenty, o jakich mowa w art. 201 k.p.k.
Tym samym, nie można też mówić o obrazie art. 6 k.p.k., czyli pra-
wa do obrony. Prawo to nie może być bowiem także rozumiane jako
uprawnienie do przesłuchiwania przez oskarżonego i jego obrońcę bie-
głych bez względu na to, czy w ogóle istnieje procesowa potrzeba w tej
materii. Jeżeli oskarżony lub jego obrońca dostrzegają kwestie, których
opinia biegłych nie wyjaśnia, to powinni wskazać organowi postępowania,
w jakim zakresie ekspertyza ta nie spełnia wymogów określonych przepi-
sami prawa, a więc, w czym upatrują jej niepełności, niejasności lub
sprzeczności. W sprawie tej tego jednak nie uczyniono.
W konsekwencji wysuwany w kasacji zarzut w realiach niniejszej
sprawy się nie potwierdził. Zarzucane uchybienie nie miało bowiem miej-
sca, a żaden – ze wskazywanych jako naruszone przepisów – nie został
przez sąd obrażony. Dlatego Sąd Najwyższy skargę tę oddalił.
Mając to wszystko na uwadze orzeczono jak w wyroku.