Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 5 lipca 2006 r., IV CNP 25/06
Od prawomocnego postanowienia sądu drugiej instancji co do przybicia
przysługuje skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem.
Sędzia SN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Teresa Bielska-Sobkowicz
Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski
Sąd Najwyższy w sprawie ze skargi dłużnika Dariusza K. o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w
Olsztynie z dnia 28 listopada 2005 r. w sprawie z wniosku wierzyciela Tadeusza U.
przy uczestnictwie dłużnika Dariusza K. przy udziale nabywców Romana J. i Victora
B. w przedmiocie przybicia, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie
Cywilnej w dniu 5 lipca 2006 r.,
odrzucił skargę
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 28 listopada 2005 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił
zażalenie dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego, który udzielił przybicia
bliżej opisanej nieruchomości rolnej na rzecz dwóch licytantów za cenę 30 750 zł.
Dłużnik wniósł skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia Sądu
Okręgowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia,
stosownie do art. 4241
§ 1 k.p.c., przysługuje od prawomocnego orzeczenia sądu
drugiej instancji kończącego postępowanie w sprawie. Wymaga więc oceny, czy
przymiot taki można przypisać wydanemu w postępowaniu egzekucyjnym
postanowieniu co do przybicia (ściśle – orzeczeniu sądu odwoławczego
oddalającemu zażalenie na takie postanowienie).
Pojęcie postanowienia kończącego postępowanie w sprawie było wielokrotnie
przedmiotem wykładni Sądu Najwyższego, w tym także na tle przepisów o
dopuszczalności kasacji na podstawie art. 392 § 1 k.p.c., obowiązującego przed
dniem 6 lutego 2005 r. (np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada
1996 r., I CKN 7/96, OSNC 1997, nr 3, poz. 31, z dnia 22 stycznia 1997 r., I CKN
48/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 107, z dnia 8 kwietnia 1997 r., I CZ 22/97, OSNC
1997, nr 10, poz. 147). Tak samo, jak w wypadku kasacji, również w odniesieniu do
analizowanej skargi, z punktu widzenia jej dopuszczalności zasadnicze kryterium
odróżniające od postanowień niekończących postępowania w sprawie stanowi to,
czy orzeczenie kończy postępowanie jako całość poddaną pod osąd, czy też
kończy jedynie fragment sprawy lub rozstrzyga kwestię wpadkową. W innym ujęciu,
orzeczenia kończące postępowanie to takie, których uprawomocnienie się trwale
zamyka drogę do rozstrzygnięcia sprawy co do istoty przez sąd danej instancji (por.
uzasadnienia uchwał składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6
października 2000 r., III CZP 31/00, OSNC 2001, nr 2, poz. 22 i z dnia 31 maja
2000 r., III ZP 1/00, OSNC 2001, nr 1, poz. 1).
Stosując takie kryteria przy ocenie dopuszczalności skargi o stwierdzenie
niezgodności prawomocnego orzeczenia z prawem, Sąd Najwyższy uznał, że
skarga ta w postępowaniu egzekucyjnym nie przysługuje od postanowienia
oddalającego zażalenie na orzeczenie oddalające skargę na czynność komornika
polegającą na odmowie umorzenia postępowania egzekucyjnego (postanowienie z
dnia 11 sierpnia 2005 r., V CNP 14/05, nie publ.), od postanowienia oddalającego
zażalenie na orzeczenie oddalające skargę na czynność komornika polegającą na
zarządzeniu zwrotu wniosku o wszczęcie egzekucji (postanowienie z dnia 16
listopada 2005 r., II CNP 16/05, nie publ.) i od postanowienia oddalającego
zażalenie na nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu (postanowienie
z dnia 11 sierpnia 2005 r., III CNP 4/05, OSNC 2006, nr 1, poz. 16). Sąd Najwyższy
nie sformułował jednak ogólnej tezy o niedopuszczalności skargi w postępowaniu
egzekucyjnym ani nie wskazał, od jakich orzeczeń wydanych w tym postępowaniu
skarga przysługuje, lecz dokonywał w każdym wypadku jedynie oceny konkretnego
rodzaju rozstrzygnięcia.
Podejmowane w orzecznictwie i piśmiennictwie rozważania dotyczące
kryteriów wyróżniania orzeczeń kończących postępowanie generalnie dotyczą
postępowania jurysdykcyjnego, zmierzającego do rozstrzygnięcia sprawy w
procesie lub postępowaniu nieprocesowym. Kodeks postępowania cywilnego nie
definiuje pojęcia „sprawy egzekucyjnej” (art. 758 k.p.c.). Przez sprawy egzekucyjne
najogólniej rozumie się należące do komorników i sądów rejonowych sprawy o
przymusowe wykonanie orzeczeń wydanych w sprawach cywilnych. W sprawach
tych, w zakresie nieuregulowanym w sposób szczególny, stosuje się przepisy o
procesie (art. 13 § 2 k.p.c.). Stosuje się je jednak odpowiednio, a więc po adaptacji
do celów, zasad i form danego postępowania.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie podkreślano, że odpowiednie
stosowanie przepisów o procesie na podstawie art. 13 § 2 k.p.c. w innych rodzajach
postępowań regulowanych w kodeksie polegać może na stosowaniu ich wprost, gdy
jest to możliwe, albo na stosowaniu ich z modyfikacjami uwzględniającymi specyfikę
i charakter innego postępowania, nie wykluczając nawet odmowy ich stosowania
(por. np. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 31 marca 2004 r.,
III CZP 110/03, OSNC 2004, nr 9, poz. 133). Upoważnia to do podjęcia rozważań,
czy rozumienie pojęcia „orzeczenie kończące postępowanie w sprawie” w
postępowaniu rozpoznawczym może podlegać modyfikacji dla potrzeb
postępowania egzekucyjnego.
W pierwszej kolejności nasuwa się konieczność uwzględnienia zasadniczych
różnic co do celu i charakteru obu postępowań. Postępowanie rozpoznawcze
zmierza zawsze do wydania orzeczenia, które je zakończy przez rozstrzygnięcie co
do istoty lub w inny sposób definitywnie zamknie postępowanie. Celem
postępowania egzekucyjnego jest natomiast zaspokojenie wierzyciela; osiągnięcie
tego celu znajduje wyraz jedynie w uczynieniu stosownej wzmianki na tytule
wykonawczym (art. 816 k.p.c.). Zakończenie zatem postępowania egzekucyjnego,
w którym osiągnięty zostanie jego właściwy cel, nie wiąże się z wydaniem
orzeczenia „kończącego”, kodeks bowiem jego wydania nie przewiduje. Tak więc,
gdy postępowanie egzekucyjne zostanie „jako całość” zakończone przez
wyegzekwowanie należności, nie znajdzie to wyrazu w orzeczeniu, które mogłoby
odpowiadać orzeczeniu co do istoty w postępowaniu rozpoznawczym lub
orzeczeniu kończącemu to postępowanie jako całość w inny sposób. Żaden „dalszy
etap” postępowania egzekucyjnego nie jest, w dosłownym rozumieniu, możliwy
wtedy, gdy zostaje ono zakończone w wyniku ujawnienia się albo powstania
przeszkód do jego prowadzenia lub kontynuowania (art. 823-825 k.p.c.). Wskazana
cecha postępowania egzekucyjnego wyraźnie świadczy o tym, że zawodne jest
przenoszenie na jego grunt kryterium orzeczenia kończącego postępowanie w
sprawie w ujęciu stosowanym w postępowaniu rozpoznawczym.
Konieczność uwzględnienia specyfiki postępowania egzekucyjnego w
omawianym kontekście dostrzegano pod rządem przepisów o rewizji
nadzwyczajnej, która była dopuszczalna jedynie od orzeczeń kończących
postępowanie w sprawie w rozumieniu art. 417 § 1 k.p.c. Aprobowano w doktrynie
stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w postanowieniu z dnia 4 stycznia
1973 r., III CRN 344/72 (OSNC 1973, nr 7-8, poz. 144), że prawomocne
postanowienie sądu co do przybicia, jako kończące zasadniczą część
postępowania egzekucyjnego z nieruchomości, jest orzeczeniem kończącym
postępowanie w sprawie w rozumieniu tego przepisu.
Do poglądu tego nawiązał wyraźnie Sąd Najwyższy już pod rządem przepisów
o kasacji, uznając, że postanowienie wydane na podstawie art. 969 § 1 k.p.c. o
wygaśnięciu skutków przybicia i utracie rękojmi jest kończącym etap postępowania
egzekucyjnego dotyczącego egzekucji z nieruchomości dłużnika, co uzasadnia
traktowanie go jako orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie
(postanowienie z dnia 17 stycznia 1997 r., II CKU 54/96, OSNC 1997, nr 5, poz.
63). W uzasadnieniu postanowienia z dnia 12 listopada 1997 r., III CZP 55/97
("Prokuratura i Prawo" 1998, nr 2, poz. 35), Sąd Najwyższy stwierdził, że na gruncie
przepisów postępowania egzekucyjnego zwrotu kończącego postępowanie w
sprawie nie należy rozumieć w ten sposób, że chodzi tu wyłącznie o definitywne
zakończenie całego postępowania, ale obejmować nim także należy orzeczenia
sądowe, które kończą samodzielną część tego postępowania. Do orzeczeń takich
zaliczył postanowienie co do przybicia.
W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy wyraźnie zdystansował się od
automatycznego stosowania kwalifikacji orzeczeń właściwej dla postępowania
rozpoznawczego do orzeczeń wydawanych w postępowaniu egzekucyjnym,
wprowadzając dla nich inny czynnik wyróżniający: kończenie zasadniczej,
samodzielnej części tego postępowania. Stanowisko to niewątpliwie znajduje
uzasadnienie we wskazanych na wstępie istotnych różnicach charakteru, celu i form
postępowania rozpoznawczego i egzekucyjnego.
Na rzecz tego stanowiska przemawia także argument, że kwestia jest
rozważana na tle art. 4241
§ 1 k.p.c., a więc w celu ustalenia, czy dopuszczalna jest
skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądu
wydanego w postępowaniu egzekucyjnym. Od orzeczeń wydanych w tym
postępowaniu nie przysługuje skarga kasacyjna (art. 7674
§ 2 k.p.c.). Generalne
wyłączenie dopuszczalności skargi przewidzianej w art. 4241
§ 1 k.p.c. w
odniesieniu do orzeczeń niekończących postępowania egzekucyjnego jako całości,
oznaczałoby praktycznie wyłączenie możliwości dochodzenia naprawienia szkody
wywołanej wydaniem niezgodnego z prawem orzeczenia sądu w postępowaniu
egzekucyjnym ze względu na brak przesłanki wymaganej przez art. 4171
§ 2 k.c.
Tworzyłoby to trudny do zaakceptowania, także w kontekście art. 77 ust. 1
Konstytucji, stan wyłączenia odpowiedzialności władzy publicznej za szkody
wyrządzone w ramach cywilnego postępowania wykonawczego.
Dopuszczenie skargi przewidzianej w art. 4241
k.p.c. od orzeczeń, które nie
zamykają postępowania egzekucyjnego jako całości (po ich wydaniu podejmowane
są dalsze czynności i orzeczenia), w wyniku zmodyfikowania kryteriów
wypracowanych na użytek postępowania rozpoznawczego (a ściśle – ich
odpowiedniej adaptacji do postępowania egzekucyjnego), ma niewątpliwie ten
negatywny skutek, że otwiera pole do oceny różnych postanowień sądu
odwoławczego wydawanych w postępowaniu egzekucyjnym pod kątem możliwości
uznania ich za wyraźnie zamykające określony etap tego postępowania.
Dokonywanie takiej skonkretyzowanej oceny jest jednak możliwe, co więcej – jak
wynika z powołanych wyżej orzeczeń Sądu Najwyższego – było już niejednokrotnie
podejmowane.
Z tych przyczyn, w ocenie Sądu Najwyższego rozpoznającego skargę, w
sprawie egzekucyjnej za orzeczenie kończące postępowanie może być uznane nie
tylko orzeczenie kończące je jako całość, ale także postanowienie sądu, które
definitywnie zamyka samodzielną, zasadniczą część postępowania egzekucyjnego.
Po takim stwierdzeniu należało ocenić, czy można tak zakwalifikować
postanowienie sądu drugiej instancji co do przybicia.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 24
listopada 1998 r., III CZP 44/98 (OSNC 1999, nr 5, poz. 87) zaliczył to
postanowienie do orzeczeń niekończących postępowania w sprawie, stwierdzenie
to miało jednak postać wzmianki, a orzeczenie wymienione było pośród innych,
które kończą jedynie pewien fragment sprawy, ale nie sprawę.
Prima facie ustawa daje wyraźną wskazówkę negatywną dotyczącą
możliwości traktowania analizowanego orzeczenia jako kończącego postępowanie
w sprawie, dopuszczając wyraźnie zażalenie (art. 997 w związku z art. 7674
§ 1
k.p.c.), co byłoby zbędne, gdyby kodeks przypisywał mu taki charakter, gdyż
wówczas dopuszczalność zażalenia wynikałaby z art. 394 § 1 in principio k.p.c.,
stosowanego w związku z art. 13 § 2. Argument ten traci jednak ostrość, gdyż
zażalenie jest wyraźnie przewidziane także na postanowienie o umorzeniu
postępowania (art. 828 k.p.c.).
Jest oczywiste, że po wydaniu postanowienia co do przybicia postępowanie
egzekucyjne jest kontynuowane i podejmowane są w nim dalsze czynności oraz
orzeczenia. Nie wywołuje ono skutków materialnoprawnych, gdyż własność
przenosi na nabywcę dopiero prawomocne postanowienie o przysądzeniu
własności (art. 999 § 1 k.p.c.). Nie przesądza to jednak charakteru postanowienia
oraz jego roli w ostatecznym zamknięciu określonego etapu postępowania
egzekucyjnego. Postanowienie co do przybicia jest ostatnim etapem licytacji i
kończy definitywnie tę część postępowania. Jest ono zarazem ustaleniem wyniku
przetargu, zawiera bowiem wskazanie nabywcy i ceny nabycia (art. 990 k.p.c.).
Przysądzenie własności następuje po spełnieniu dwóch przesłanek:
uprawomocnienia się przybicia i wykonania przez nabywcę warunków licytacyjnych
(art. 998 § 1 k.p.c.), i tylko do ich stwierdzenia ogranicza się kontrola sądu na tym
etapie postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia
1997 r., III CKN 383/97, nie publ.). Wynika to z wyłączenia przez art. 998 § 2 k.p.c.
dopuszczalności powoływania się na uchybienia sprzed uprawomocnienia się
przybicia, co ujmuje się jako ich prekluzję. Wszystkie te uchybienia należy
traktować w sposób jednolity, bez względu na ich charakter i rangę (por. uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 4 października 1972 r., III CZP 69/72, OSNC 1973, nr 5,
poz. 74 oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2000 r., II CKN
1189/99, OSNC 2000, nr 9, poz. 164 i z dnia 15 grudnia 1997 r., I CKN 371/97, nie
publ.). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 4 października 1997 r., to
swoiste, związane z prawomocnością przybicia, sprekludowanie możności
podnoszenia uchybień procesowych świadczy o stanowisku ustawodawcy co do
waloru prawnego postanowienia o przybiciu, skutków jego uprawomocnienia się w
postaci wyłączenia możliwości kontroli w trybie środka prawnego w następnej fazie
postępowania egzekucyjnego. W piśmiennictwie ujęto to w ten sposób, że
„przybicie jest stwierdzeniem, iż przetarg został przeprowadzony zgodnie z
prawem”.
Prawomocne postanowienie co do przybicia nie powoduje samoistnie skutku
w postaci przeniesienia własności, ale w istocie ma znaczenie przesądzające,
powstanie bowiem tego skutku jest uzależnione już tylko od wykonania przez
nabywcę warunków licytacyjnych. W związku z pełną prekluzją błędów w
dotychczasowym postępowaniu, prawidłowość przybicia ma zasadnicze znaczenie
dla wszystkich uczestników postępowania, a także osób trzecich, którym
przysługują prawa rzeczowe na nieruchomości. Z chwilą uprawomocnienia się
postanowienia co do przybicia całe dotychczasowe postępowanie zostaje
definitywnie zamknięte.
Wskazane właściwości i skutki postanowienia co do przybicia sprzeciwiają
określeniu go mianem postanowienia incydentalnego (wpadkowego). Znaczenie
językowe i wymowa tego określenia, używanego i przydatnego przy klasyfikacji
orzeczeń w postępowaniu rozpoznawczym, nie dają się pogodzić z charakterem
postanowienia co do przybicia w postępowaniu egzekucyjnym z nieruchomości.
Postanowienie to nie kończy postępowania egzekucyjnego jako całości, ale
definitywnie zamyka jego istotny i samodzielny etap. Ma ono zatem tę cechę, która
pozwala, zgodnie z wyrażonym wcześniej poglądem, uznać je za orzeczenie
kończące postępowanie w rozumieniu art. 4241
§ 1 k.p.c. Oznacza to, że od
wydanego w postępowaniu egzekucyjnym z nieruchomości prawomocnego
postanowienia sądu drugiej instancji co do przybicia przysługuje skarga o
stwierdzenie niezgodności z prawem.
Fakt, że prawomocne postanowienie co do przybicia nie jest ostatnim
orzeczeniem w postępowaniu egzekucyjnym, może często stanąć na przeszkodzie
uznaniu dopuszczalności skargi w konkretnej sprawie, skarga przewidziana w art.
4241
§ 1 k.p.c. przysługuje bowiem tylko od orzeczenia, przez którego wydanie
stronie została wyrządzona szkoda. Oznacza to, że szkoda musi być normalnym
następstwem wydania tego właśnie – zaskarżonego – orzeczenia. Istnienie
późniejszego orzeczenia może stawiać pod znakiem zapytania twierdzenie, że
szkoda została wyrządzona przez wydanie orzeczenia wcześniejszego. Nie
oznacza to jednak, że jest to w ogóle wykluczone, zwłaszcza wtedy, gdy
okoliczności stanowiące podstawę wydania prawomocnego postanowienia, któremu
zarzuca się niezgodność z prawem, zostały objęte prekluzją i nie mogły być
weryfikowane w dalszym toku postępowania. Nieobojętne może się także okazać,
komu przez wydanie orzeczenia szkoda została wyrządzona i na czym polega. (...)
Przystąpiwszy do oceny dopuszczalności skargi w sprawie niniejszej, Sąd
Najwyższy stwierdził, że nie czyni ona zadość konstruktywnym, istotnym
wymaganiom tego środka, określonym w art. 4245
§ 1 pkt 3 i 4 k.p.c.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano, że każde z
wymagań przewidzianych w art. 4245
§ 1 k.p.c. ma charakter samoistny i musi być
spełnione samodzielnie, niezależnie od innych. W przepisie tym wyraźnie
wyodrębniono dwa różne wymagania – przytoczenie podstaw skargi i ich
uzasadnienie oraz wskazanie przepisu prawa, z którym orzeczenie jest niezgodne.
Przy takiej konstrukcji jest niewątpliwe, że skarga musi zawierać każdy z tych
elementów przedstawiony odrębnie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
20 lipca 2005 r., IV CNP 1/05, nie publ., z dnia 18 stycznia 2006 r., III CNP 21/05,
nie publ. i z dnia 27 stycznia 2006 r., III CNP 23/05, OSNC 2006 nr 7-8, poz. 140).
Wady postępowania powołane w ramach podstaw skargi nie zawsze
powodują niezgodność orzeczenia z prawem, a przepisy wskazane w podstawach
jako naruszone nie są (a w każdym razie – nie muszą) być tożsame z przepisami, z
którymi zaskarżone orzeczenie jest niezgodne, dlatego odwołanie się do podstaw
skargi lub ich uzasadnienia nie spełnia wymagania przewidzianego w art. 4245
§ 1
pkt 3 k.p.c.
W skardze dłużnika nie ma nawet takiego odwołania się; brak w niej w ogóle
elementu nawiązującego do przepisu nakazującego wskazanie przepisu prawa, z
którym orzeczenie jest niezgodne. W skardze zawarto zostało stwierdzenie „w
szczególności orzeczeniu temu zarzucam naruszenie...”, po którym wymieniono
wiele przepisów postępowania. Pomimo niedoskonałości tego sformułowania, może
ono być uznane za przytoczenie podstaw skargi, których uzasadnienie
przedstawione zostało w dalszej treści.
Brak wyodrębnionego wskazania przepisu prawa, z którym zaskarżone
orzeczenie jest niezgodne, a więc niespełnienie wymagania przewidzianego w art.
4245
§ 1 pkt 3 k.p.c. stanowi podstawę odrzucenia skargi przez Sąd Najwyższy (art.
4248
§ 1 k.p.c.).
Niezależną przyczyną odrzucenia skargi na tej samej podstawie jest
niespełnienie wymagania określonego w art. 4245
§ 1 pkt 4 k.p.c., polegającego na
uprawdopodobnieniu wyrządzenia szkody, spowodowanej przez wydanie
orzeczenia, którego dotyczy. W chwili wniesienia skargi szkoda musi już istnieć, a
nie wystarczy możliwość jej powstania w przyszłości (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 11 stycznia 2006 r., II CNP 13/05, OSNC 2006, nr 6, poz. 110);
skarżący powinien oświadczyć, że szkoda wystąpiła, wskazując jej rodzaj i rozmiar
oraz uwiarygodniając te twierdzenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
11 sierpnia 2005 r., III CNP 4/05, OSNC 2006, nr 1, poz. 16).
Uprawdopodobnienie szkody wymaga przedstawienia przez skarżącego
wyodrębnionego wywodu przekonującego, że szkoda została już wyrządzona,
zawierającego wskazanie czasu jej powstania i postaci oraz związku
przyczynowego pomiędzy tym stanem a wydaniem orzeczenia niezgodnego z
prawem; samo twierdzenie skarżącego o istnieniu szkody nie jest wystarczające
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2006 r., IV CNP 38/05,
OSNC 2006, nr 7-8, poz. 141). Dla uwiarygodnienia oświadczenia skarżący może
powoływać dowody i inne środki, niebędące dowodami w rozumieniu kodeksu.
W skardze dłużnika nie ma uprawdopodobnienia szkody odpowiadającego tak
rozumianemu wymaganiu. Nie odpowiada mu ograniczenie się do stwierdzenia, że
zaskarżone postanowienie powoduje szkodę w postaci „co najmniej 105 250 zł,
gdyby przyjąć, że w wolnym obrocie za ziemię tę można byłoby uzyskać minimalną
cenę 8000 zł za 1 ha” oraz że zmniejszenie areału gospodarstwa czyni pracę na
nim nieopłacalną. W skardze nie wykazano, że szkoda już powstała ani jej nie
uwiarygodniono. Oznacza to, że skarga nie czyni zadość wymaganiu, o którym
mowa w art. 4245
§ 1 pkt 4 k.p.c.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł o odrzuceniu skargi.