Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 12 lipca 2006 r.
II PK 2/06
Pracodawca nie może wymagać, by pracownik kierujący podwładnymi o
niskich kompetencjach, na dobór których nie miał wpływu, przejmował ich obo-
wiązki.
Przewodniczący SSN Beata Gudowska (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Roman Kuczyński, Maria Tyszel.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 lipca 2006 r. sprawy z
powództwa Szczepana C. przeciwko Urzędowi Gminy w M. o zapłatę, na skutek
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Koszalinie z dnia 27 września 2005 r. [...]
o d d a l i ł skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
W dniu 28 lipca 2003 r. wójt gminy M. wypowiedział z terminem na dzień 31
października 2003 r. umowę o pracę zawartą ze Szczepanem C., kierownikiem refe-
ratu rolnictwa, ochrony środowiska, mienia komunalnego, rozwoju i promocji Urzędu
Gminy w M. Jako przyczynę wskazał „nienależyte wykonywanie obowiązków w za-
kresie realizacji inwestycji gminnej tj. budowy wodociągu N.Ż. – B. w wyniku czego
gmina utraciła możliwość pozyskania środków z Agencji Restrukturyzacji i Moderni-
zacji Rolnictwa w S. w ramach programu SAPARD”.
W odwołaniu Szczepan C. określił przyczynę wypowiedzenia jako nierzeczywi-
stą i domagał się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, a ostatecznie odszkodo-
wania.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że do podsta-
wowych obowiązków powoda należało planowanie oraz realizacja inwestycji gmin-
nych, w związku z czym na nim ciążył obowiązek przygotowania całości dokumentów
niezbędnych i wymaganych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
2
w S., gdyż Gmina liczyła na pozyskanie środków na sfinansowanie inwestycji w ra-
mach programu SAPARD. Przez to, że powód uchybił swoim obowiązkom utraciła
możliwość pozyskania tych środków.
Sąd Rejonowy w Koszalinie uwzględnił powództwo i wyrokiem z dnia 31 maja
2005 r. zasądził od pozwanego Urzędu Gminy odszkodowanie w wysokości 10.752
zł. Stwierdził, że gmina nie uzyskała środków z funduszu SAPARD z powodu przed-
wczesnego rozpoczęcia robót przy budowie wodociągu N.Ż. - B., przed podpisaniem
umowy z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Powód nie był osobą
bezpośrednio odpowiedzialną za pozyskiwanie środków z programu SAPARD; reali-
zował tę inwestycję wyłącznie pod względem projektowo-budowlanym, a obowiązki z
tego zakresu obciążały podległego mu inspektora do spraw promocji. To właśnie ten
pracownik powinien dopilnować prawidłowej kolejności podejmowania działań inwe-
stora w zgodzie z procedurami programu SAPARD. Na tym stanowisku były jednak
zatrudniane osoby niemające wystarczających kompetencji i niedopełniające swych
obowiązków. W maju 2003 r., kiedy powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, wójt,
w reakcji na pismo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o możliwości
przedłużenia terminu realizacji inwestycji i z prośbą o kontakt z pracownikami Agen-
cji, zdecydował o braku potrzeby przedłużania terminu i nawiązania kontaktu z Agen-
cją, a następnie podpisał umowę z wykonawcą.
Apelacja Urzędu Gminy w M. została oparta na zarzutach naruszenia art. 45 §
1 k.p. i art. 233 k.p.c., przez pominięcie faktu, że powód powinien nadzorować pracę
osoby odpowiedzialnej za pozyskiwanie środków z funduszy SAPARD, z zaakcento-
waniem zaostrzonych kryteriów oceny przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę wo-
bec osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych.
Sąd Okręgowy w Koszalinie dostrzegł, że w okresie realizowania programu
SAPARD na stanowisku inspektora do spraw promocji i rozwoju nastąpiły trzykrotne
zmiany personalne i tylko pierwsza z osób piastujących to stanowisko miała odpo-
wiednie przygotowanie do realizacji wskazanych zadań. Zdaniem Sądu, niepowo-
dzenia działań związanych z uzyskaniem dofinansowania inwestycji spowodowane
zostały przez niewłaściwy dobór pracowników, w związku z czym odpowiedzialność
powoda z tytułu nadzoru nad tymi pracownikami byłaby możliwa tylko wtedy, gdyby
miał wpływ na dobór tych pracowników oraz gdyby został zaznajomiony z procedu-
rami programu. W konsekwencji Sąd drugiej instancji wyrokiem z dnia 27 września
3
2005 r. oddalił apelację, uznawszy rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji za prawi-
dłowe.
Pozwany wniósł skargę kasacyjną z wnioskiem o uchylenie wyroku Sądu dru-
giej instancji i orzeczenie o oddaleniu powództwa w całości. W podstawach skargi
ujął naruszenie prawa materialnego - art. 45 § 1 k.p., „przez błędne uznanie przez
sądy I i II instancji, że wypowiedzenie umowy o pracę powodowi było nieuzasadnio-
ne, gdyż odmowa przyznania środków w programie SAPARD nie została zawiniona
niedbalstwem powoda i w związku z tym błędne przyjęcie, że powód należycie wyko-
nywał swoje obowiązki pracownicze”. Skarżący nie zgodził się z stwierdzeniem Są-
dów meriti, że utrata środków z programu SAPARD nastąpiła z przyczyn niezależ-
nych od powoda. Podtrzymywał, że powód był osobą odpowiedzialną za wdrożenie
tego programu, gdyż „Wójt żądał jego osobistego zaangażowania, tymczasem nie
kontrolował i nie zapewnił prawidłowej koordynacji wykonania inwestycji z procesem
pozyskania środków z SAPARD, co oznacza, że naruszył podstawowe obowiązki
pracownicze. Jednocześnie powód kierował referatem, do którego organizacyjnie
należało stanowisko inspektora do spraw promocji i rozwoju gminy, więc ciążył na
nim obowiązek nadzoru i koordynowania pracy pracownika zajmującego się pozy-
skiwaniem środków na inwestycje gminne, a jego zaniedbanie było uzasadnioną
przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę.” W skardze kasacyjnej sformułowane zo-
stało zagadnienie prawne, „czy pracownik zatrudniony na stanowisku kierowniczym
odpowiada względem pracodawcy za działanie lub zaniechanie podległych mu pra-
cowników, jeżeli skutkiem tych zachowań jest niezrealizowanie jednego z najważ-
niejszych zadań zakładu pracy, a także za własne zaniechania w postaci braku do-
statecznej kontroli podległych mu pracowników?”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pozwany pracodawca złożył oświadczenie, które należy interpretować jako
wyraz jego wewnętrznego przeświadczenia o istnieniu związku przyczynowo-skutko-
wego między nagannym zachowaniem się powoda, polegającym na nienależytym
wykonywaniu obowiązków w zakresie realizacji inwestycji gminnej a szkodą ponie-
sioną przez Gminę na skutek utraty środków przyrzeczonych na nią przez Agencję
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach programu SAPARD. Wyraził w
ten sposób swoją wiedzę o przyczynie wypowiedzenia, a jednocześnie wolę rozwią-
4
zania z tej przyczyny umowy o pracę z powodem. Rzecz w tym, że stwierdzając „nie-
należyte wykonywanie przez powoda obowiązków w zakresie realizacji inwestycji
gminnej tj. budowy wodociągu N.Ż. - B.” nie dookreślił obowiązków zaniedbanych
przez powoda, a zwłaszcza nie wskazał tych, których naruszenie spowodowało
utratę przyrzeczonego współfinansowania. Opisana w taki sposób przyczyna wypo-
wiedzenia jest nieweryfikowalna. Związanie Sądu Najwyższego ustaleniem Sądów
meriti, że powód nie był osobą, która bezpośrednio zajmowała się pozyskiwaniem
środków pozabudżetowych i że w związku z tym nie można zarzucić mu nienależy-
tego wykonywania obowiązków pracowniczych (por. art. 39813
§ 2 k.p.c.) niweczy
argumenty skargi sprowadzające się do twierdzenia, że odmowa przyznania oma-
wianych środków została „zawiniona niedbalstwem powoda”.
W skardze kasacyjnej znalazła się jednakże sugestia, że pozwany upatruje
przyczynę wypowiedzenia w „odpowiedzialności pracownika zatrudnionego na sta-
nowisku kierowniczym za działanie lub zaniechanie podległych mu pracowników, a
także za własne zaniechania w postaci braku dostatecznej ich kontroli”, skonkrety-
zowaną w stwierdzeniu, że „powód sam miał realną i rzeczywistą możliwość skoor-
dynowania procesu inwestycyjnego w drodze konsultacji z zatrudnionym konsultan-
tem oraz pracownikami Agencji oraz przez zapoznanie się w ościennych gminach z
praktyką funkcjonowania programu SAPARD, tymczasem nie usiłował przyswoić so-
bie tej wiedzy, obciążając odpowiedzialnością za realizację programu podległego
pracownika”.
Skoro tak, to Sąd Najwyższy, potwierdzając wypracowane w orzecznictwie re-
guły dopuszczające ostrzejsze kryteria oceny pracy pracowników zajmujących sta-
nowiska kierownicze (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1976 r., I
PRN 125/76, z glosą E. Brzezińskiego, OSPiKA 1977 nr 11-12, poz. 186, z dnia 13
maja 1976 r., I PR 62/76, z glosą K. Korzana, OSPiKA 1977 nr 7, poz. 126 i z dnia 13
czerwca 1984 r. I PRN 79/84, OSNPG 1984 nr 12, poz. 39), zważył, że nie we
wszystkich podobnych sprawach surowszy osąd może zastąpić samodzielne rozwa-
żania dotyczące zasadności wypowiedzenia umowy o pracę. Sformułowanie „prawi-
dłowe kierownictwo”, którym posługiwał się Sąd Najwyższy we wskazanych orzecze-
niach, jest nader ogólnikowe. Obowiązek „kierowania” jako wykonywania zobowiąza-
nia do pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem
oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę (art. 22 § 1 k.p.) polega na
organizowaniu pracy zespołu ludzi przy koordynacji podejmowanych działań zarówno
5
z podległymi pracownikami, jak i bezpośrednimi przełożonymi (por. wyrok Sądu Naj-
wyższego z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 355/99, OSNAPiUS 2001 nr 6, poz.
202). Stosunek pracy osób kierujących zespołami pracowniczymi nie wyróżnia się
przejęciem ryzyka obciążającego pracodawcę. Pracownik na stanowisku kierowni-
czym nie ma także pełnej samodzielności; nie wymaga się także od niego - jak od
osób świadczących usługi kierownicze na podstawie umów o zarządzanie (kontraktu
menedżerskiego) - wniesienia szczególnych doświadczeń zawodowych, wiedzy
organizacyjnej, czy ponadprzeciętnego zaangażowania. Kierownik pozostający w
stosunku pracy jest podporządkowany organizacyjnie przez obowiązek osobistego
wykonywania pracy w zorganizowanym kolektywie, z zachowaniem uprawnień dy-
rektywnych przez podmiot nadrzędny w formie wiążących nakazów i zakazów (por.
wyrok z dnia 4 kwietnia 2002 r, I PKN 776/00,OSNP 2004 nr 6, poz. 94). Najbardziej
charakterystyczny aspekt podporządkowania określa art. 100 § 1 k.p., wskazując na
obowiązek pracownika stosowania się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy.
Podporządkowanie obejmuje wykonywanie pracy innego rodzaju niż określona w
umowie o pracę tylko w niektórych przypadkach określonych w art. 42 § 4 i art. 81 §
3 k.p. Dlatego od pracowników zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych praco-
dawca nie może wymagać więcej, niż wynika to z treści ich stosunku pracy. Nie jest
też możliwe przypisanie pracownikowi zatrudnionemu na stanowisku kierowniczym
wyłącznej odpowiedzialności za szkodę mieszczącą się w ryzyku gospodarczym
pracodawcy. Odpowiedzialność może rozkładać się tylko wzdłuż linii podporządko-
wania i obciążać (choćby nierówno) pracodawcę, kierownika i podległego mu pra-
cownika, przy koniecznym założeniu, że czynności kierowania nie są wyłączone
spod kierownictwa pracodawcy.
Poza powyższym argumentem są jeszcze inne racje. Kierownictwo w znacze-
niu „zarządzania” rozumiane jest jako czynności zmierzające do spowodowania
działania innych ludzi zgodnego z celem tego, kto nimi kieruje. Narzędzia temu słu-
żące to planowanie, organizowanie, przewodzenie i kontrolowanie działalności człon-
ków podległego zespołu, stąd zaniedbanie pracownicze kierownika obejmować może
tylko nienależyte kierowanie i brak dostatecznego nadzoru nad wykonaniem obo-
wiązków należących do podległych mu pracowników. W żadnym razie nie może
oznaczać przejmowania obowiązków od podległych pracowników, więc warunkiem
postawienia kierownikowi jednostki organizacyjnej zarzutu niedopełnienia obowiąz-
ków jest realna możliwość spełnienia oczekiwań pracodawcy przez podległy mu ze-
6
spół, przydatny - według obiektywnych kryteriów - do efektywnego pełnienia swych
funkcji. Pracodawca nie może natomiast wymagać by pracownik kierujący podwład-
nymi o niskich kompetencjach, na których dobór nie miał wpływu, by „kierował” nimi
przez przejmowanie ich obowiązków.
W tej sytuacji Sąd drugiej instancji trafnie przyjął, że powód, który w strukturze
organizacyjnej urzędu gminy kierował jednostką realizującą zadania dotyczące pro-
dukcji roślinnej i zwierzęcej, nadzorującą sprawy z zakresu ochrony środowiska, go-
spodarki wodnej, gospodarowania mieniem komunalnym, planowania oraz nadzoro-
wania realizacji inwestycji gminnych, przygotowywania założeń do planu zagospoda-
rowania przestrzennego gminy oraz nadzorowania ich realizacji, prowadzenia dzia-
łalności promocyjno-informacyjnej, współdziałania z fundacjami, stowarzyszeniami i
instytucjami na rzecz rozwoju, aktywizacji społeczności lokalnej służące rozwojowi
środowiska oraz inicjowania rozwoju gminy, miał przeprowadzać kontrolę poszcze-
gólnych stanowisk pracy w referacie i sprawować nadzór nad pracą referatu. Sam
nie miał samodzielnych uprawnień do zatrudniania i zwalniania pracowników; kiero-
wał pracą osób zatrudnionych przez wójta. Zatrudnieni przez niego inspektorzy do
spraw promocji, odpowiedzialni za pozyskiwanie środków pozabudżetowych na in-
westycje gminne, niewątpliwie byli do tej pracy niedostatecznie przygotowani zawo-
dowo i nie mieli doświadczeń praktycznych, „czym wykazywali zupełny brak przydat-
ności”. Kierując tymi pracownikami powód nie mógł - mimo starań - wypełnić zadań
powierzonych jego referatowi, z czym - jako skutkiem swych błędnych decyzji perso-
nalnych - powinien był liczyć się pozwany pracodawca.
Pozwala to zaaprobować wniosek Sądu Okręgowego o nieprawdziwości
twierdzenia, że utrata środków z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w
S. w ramach programu SAPARD spowodowana była przez nienależyte wykonywanie
przez powoda obowiązków w zakresie realizacji inwestycji gminnej, a w konsekwen-
cji, iż przyczyna wypowiedzenia powodowi umowy o pracę nie była rzeczywista .
Z tych przyczyn, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 38914
k.p.c.).
========================================