Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 września 2006 r.
I PK 97/06
1. Skorzystanie z możliwości dopuszczenia z urzędu dowodu niewskaza-
nego przez stronę (art. 232 zdanie drugie k.p.c.) jest uprawnieniem sądu zmie-
rzającego do wymierzenia sprawiedliwości w sposób rzetelny, zgodny z ustalo-
nym stanem faktycznym opartym o prawidłową ocenę dowodów oraz prawem
materialnym mającym do niego zastosowanie, jeżeli nie prowadzi do narusze-
nia bezstronności sądu, a w szczególności nie jest działaniem dokonanym wy-
łącznie w interesie jednej ze stron.
2. Pracownik dochodzący odszkodowania z tytułu naruszenia przez pra-
codawcę zasady równego traktowania pracowników w zakresie wynagrodzenia
za pracę (art. 183d
k.p.) powinien wykazać, że wykonywał jednakową pracę lub
pracę o jednakowej wartości co pracownik wynagradzany korzystniej (art. 183c
§ 1 k.p.).
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza. Sędziowie SN: Katarzyna
Gonera, Józef Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 15 wrześ-
nia 2006 r. sprawy z powództwa Ewy K. i Aliny C.-K. przeciwko BOT Kopalni Węgla
Kamiennego „B.” SA w R. o wyrównanie wynagrodzeń, na skutek skargi kasacyjnej
powódek od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 2 lutego 2006 r. [...]
o d d a l i ł skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Pozwami z dnia 13 września 2004 r. i z dnia 15 września 2004 r., ostatecznie
sprecyzowanymi w dniu 27 września 2005 r., skierowanymi przeciwko Kopalni Węgla
Brunatnego „B.” SA w R., powódka Ewa K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz kwoty
128.172,89 zł, a powódka Alina C.-K. kwoty 149.014,86 zł, tytułem wyrównania wy-
nagrodzeń za okres od 1 lutego 2002 r. do 31 grudnia 2004 r. Wyrokiem z dnia 11
2
października 2005 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Piotrkowie Trybunalskim oddalił powództwa. Sąd Okręgowy ustalił, że powódka Ewa
K. została zatrudniona od dnia 3 stycznia 1983 r., przy czym od dnia 1 czerwca 1989
r. pracowała jako radca prawny, w tym od dnia 1 listopada 1990 r. w pełnym wymia-
rze czasu pracy. Powódka Alina C.-K. została zatrudniona od dnia 6 maja 1991 r. na
stanowisku radcy prawnego w pełnym wymiarze czasu pracy. Od dnia 1 stycznia
2000 r. powódki otrzymywały następujące wynagrodzenia: Alina C.-K. - wynagrodze-
nie zasadnicze według kategorii zaszeregowania 21B w wysokości 1.869 zł, dodatek
funkcyjny w wysokości 30% dwukrotnej średniej płacy zasadniczej w Spółce, inne
dodatki i premie w wysokości wynikającej z zakładowego układu zbiorowego pracy;
Ewa K. - wynagrodzenie zasadnicze według kategorii zaszeregowania 20C w wyso-
kości 1.806 zł, dodatek funkcyjny w wysokości 20% dwukrotnej średniej płacy zasad-
niczej w Spółce, inne dodatki i premie w wysokości wynikającej z zakładowego
układu zbiorowego pracy. Od dnia 1 marca 2001 r. powódki otrzymywały dodatek
funkcyjny w wysokości: Alina C.-K. - 50% dwukrotnej średniej płacy zasadniczej w
Spółce; Ewa K. - 40% dwukrotnej średniej płacy zasadniczej w Spółce. Zmiana wy-
sokości dodatku funkcyjnego spowodowana była zaprzestaniem wypłacania dodatku
za obsługę prawną. Wynagrodzenie powódki Aliny C.-K. wyniosło w okresie od 1 lu-
tego 2002 r. do 31 grudnia 2002 r. - 60.304,62 zł, co daje średnio miesięcznie
5.482,23 zł; oprócz tego powódka otrzymała z tytułu różnego rodzaju nagród kwotę
18.393,37 zł. W okresie od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2003 r. wynagrodzenie
tej powódki wyniosło 65.420,15 zł, co stanowi średnio miesięcznie 5.451,67 zł, a po-
nadto otrzymała z tytułu nagród kwotę 18.097,45 zł. W okresie od 1 stycznia 2004 r.
do 31 grudnia 2004 r. ta powódka otrzymała kwotę 66.177,82 zł, to jest średnio mie-
sięcznie 5.451,81 zł oraz tytułem nagród kwotę 24.738,87 zł. Wynagrodzenie powód-
ki Ewy K. wyniosło: w okresie od 1 lutego 2002 r. do 31 grudnia 2002 r. - 53.357,12
zł, co stanowi średnio miesięcznie 4.850,64 zł oraz z tytułu nagród kwotę 18.783,91
zł; w okresie od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2003 r. - 59.807,33 zł, co stanowi
średnio miesięcznie 4.983,94 zł oraz z tytułu nagród kwotę 16.748,83 zł; w okresie
od 1 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2004 r. - 61.439,42 zł, to jest średnio miesięcznie
5.119,95 zł oraz tytułem nagród kwotę 23.334,13 zł. W spornym okresie w pozwanej
Spółce zatrudnionych było 8 radców prawnych, którzy tworzyli Dział Radców Praw-
nych. Radcowie prawni zajmowali samodzielne stanowiska i podlegali bezpośrednio
prezesowi zarządu. Od dnia 1 września 1992 r. u strony pozwanej obowiązuje zakła-
3
dowy układ zbiorowy pracy. Do dnia 30 sierpnia 2004 r. został on zmieniony 32 pro-
tokołami dodatkowymi. Według tego układu, pracownicy wynagradzani są według
jednolitej tabeli miesięcznych stawek płacy zasadniczej, w tym pracownicy na stano-
wiskach nierobotniczych według tabeli stanowiącej załącznik nr 3. Jednakże w art. 12
ust. 7 układu postanowiono, że stawki wynagrodzenia zasadniczego dla 16 stano-
wisk pracy, w tym między innymi dla głównego mechanika, głównego energetyka,
głównego automatyka, głównego inżyniera do spraw sprzętu i transportu, głównego
specjalisty do spraw ekonomicznych i głównego księgowego, określa prezes zarzą-
du. W układzie zbiorowym stanowisko radcy prawnego usytuowane jest w tabeli sta-
nowisk i kategorii zaszeregowania dla pracowników na stanowiskach nierobotniczych
w punkcie 4 wraz ze stanowiskami głównego inżyniera, głównego specjalisty przed-
siębiorstwa, kierownika wydziału, zmianowego inżyniera ruchu, nadsztygara i głów-
nego mechanika zakładu. Przewidziano dla tych stanowisk kategorie zaszeregowa-
nia od 16 (1.426 zł) do 25 (2.854 zł). Wynagrodzenie zasadnicze dla kategorii zasze-
regowania 21B wynosi 1.869 zł, a dla kategorii zaszeregowania 20C - 1.806 zł. W
spornym okresie struktura organizacyjna pozwanej Spółki ulegała zmianom. Jednak
w schemacie organizacyjnym zawsze znajdowały się stanowiska głównych specjali-
stów. Byli to między innymi główny specjalista do spraw handlu, główny specjalista
do spraw informatyki, główny specjalista do spraw eksploatacji, główny specjalista do
spraw organizacji rachunkowości i kosztów, główny specjalista do spraw kontaktów z
samorządami, główny specjalista do spraw nieruchomości oraz główny specjalista do
spraw nadzoru właścicielskiego nad spółkami. Wynagrodzenia tych głównych spe-
cjalistów zostały określone na podstawie punktu 4 tabeli załącznika nr 3 do układu
zbiorowego. Główny specjalista do spraw eksploatacji-zmianowy inżynier ruchu
podlegał dyrektorowi do spraw górniczych. Była to osoba, która ponosiła jednooso-
bową odpowiedzialność za prowadzenie ruchu kopalni na zmianie. Podlegali mu
zmianowi inżynierowie ruchu, nadsztygarzy górniczy, dyspozytorzy i inni pracownicy
centrum operatywnego kierowania ruchem. Wynagrodzenie zasadnicze na tym sta-
nowisku według kategorii zaszeregowania 25C wynosiło od 1 stycznia 2000 r. - 2.854
zł. Główny specjalista do spraw handlu podlegał członkowi zarządu-dyrektorowi do
spraw ekonomiczno-finansowych. Kieruje on obecnie 5 działami: gospodarki mate-
riałowej, zaopatrzenia, handlowym, magazynami centralnymi oraz zamówień pu-
blicznych. Do jego zadań należy nadzór nad całością zakupów materiałów, części i
sprzętu dla potrzeb kopalni oraz nadzór nad całością sprzedaży. Jego wynagrodze-
4
nie zasadnicze wynosiło od dnia 1 kwietnia 2000 r. - 2.039 zł, według kategorii za-
szeregowania 23A. Główny specjalista do spraw informatyki podlegał członkowi za-
rządu-dyrektorowi do spraw ekonomiczno-finansowych. Podlegały mu 3 działy i był
odpowiedzialny za organizację wdrażania systemów informatycznych, nadzór nad
systemami wdrożonymi, dobór dostawców oraz organizowanie serwisu i szkoleń.
Wynagrodzenie zasadnicze na tym stanowisku według kategorii zaszeregowania
23A wynosiło od 1 stycznia 2000 r. - 2.039 zł. Główny specjalista do spraw organiza-
cji rachunkowości i kosztów podlega głównemu księgowemu. Nadzoruje on i odpo-
wiada za pracę 4 działów: księgowości i kosztów, finansowego, księgowości mająt-
kowej oraz księgowości socjalnej, a także zastępuje dyrektora finansowego. Wyna-
grodzenie zasadnicze na tym stanowisku według kategorii zaszeregowania 23B wy-
nosiło od 1 stycznia 2000 r. - 2.083 zł. Do zadań głównego specjalisty do spraw eko-
nomicznych należy przede wszystkim nadzorowanie pracy działów ekonomicznego,
planowania i controllingu, gospodarki środkami trwałymi, inwentaryzacji oraz koordy-
nowanie i nadzorowanie prac wdrożeniowych w przedsiębiorstwie i zakładach wy-
dzielonych oraz koordynowanie opracowywania planów przedsiębiorstwa, gospodar-
ka środkami trwałymi. Główny specjalista do spraw ekonomicznych podlega człon-
kowi zarządu-Dyrektorowi do spraw ekonomiczno-finansowych. Jego wynagrodzenie
zasadnicze wynosi od 1 czerwca 2001 r. - 3.600 zł. Wynagrodzenie pracownika za-
trudnionego na stanowisku głównego specjalisty do spraw ekonomicznych wynosiło:
w okresie od 1 lutego 2002 r. do 31 grudnia 2002 r. kwotę 85.775,66 zł, co stanowi
średnio miesięcznie 7.797,78 zł oraz z tytułu różnego rodzaju nagród kwotę
28.842,91 zł; w okresie od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2003 r. - 96.167,92 zł, co
stanowi średnio miesięcznie 8.013,99 zł oraz z tytułu nagród kwotę 28.257,11 zł; w
okresie od 1 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2004 r. - 97.832,82 zł, to jest średnio
miesięcznie 8.152,73 zł oraz tytułem nagród kwotę 37.263,72 zł.
Sąd Okręgowy stwierdził, że pracodawca w stosunku do powódek nie naruszył
art. 224
ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (jednolity tekst: Dz.U. z
2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm.) i tym samym nie naruszył nakazu równego trakto-
wania (art. 112
k.p.) ani zakazu dyskryminacji (art. 113
k.p.). W strukturze organiza-
cyjnej pozwanej Spółki są bowiem przewidziane stanowiska głównych specjalistów, a
powódki były wynagradzane w oparciu o przepisy zakładowe na takich zasadach, jak
ci specjaliści.
5
Wyrokiem z dnia 2 lutego 2006 r. [...] Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację
powódek. Według Sądu drugiej instancji, zgodnie z art. 224
ust. 1 ustawy o radcach
prawnych, radca prawny wykonujący zawód na podstawie stosunku pracy ma prawo
do wynagrodzenia i innych świadczeń określonych w układzie zbiorowym pracy lub w
przepisach o wynagradzaniu pracowników. Wynagrodzenie to nie może być niższe
od wynagrodzenia przewidzianego dla stanowiska pracy głównego specjalisty lub
innego równorzędnego stanowiska. Jeżeli prawo do dodatków uzależnione jest od
kierowania zespołem pracowników, to wymagania tego nie stosuje się do radcy
prawnego. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że powódki były wynagradzane
zgodnie z art. 224
ustawy o radcach prawnych, a usytuowanie stanowiska radcy
prawnego w punkcie 4 tabeli stanowisk i kategorii zaszeregowania dla pracowników
na stanowiskach nierobotniczych, stanowiącej załącznik do zakładowego układu
zbiorowego, nie narusza zasad równego traktowania oraz niedyskryminacji w pracy.
Powódki były wynagradzane w oparciu o przepisy zakładowe na takich samych za-
sadach, jak inni główni specjaliści, między innymi główny specjalista do spraw han-
dlu, informatyki, eksploatacji oraz organizacji rachunkowości i kosztów. Wszyscy ci
główni specjaliści otrzymywali wynagrodzenia zbliżone do wynagrodzeń powódek i
na tych samych zasadach co radcowie prawni. Jedynym głównym specjalistą wyłą-
czonym z unormowania tabeli 4 załącznika nr 3 i mającym ustalone inne zasady wy-
nagradzania (korzystniejsze od wynagrodzenia radców prawnych) jest główny spe-
cjalista do spraw ekonomicznych. Słusznie jednak stwierdził Sąd Okręgowy, że okre-
ślenie przez pracodawcę innego wynagrodzenia niż radcy prawnego dla osoby zaj-
mującej stanowisko głównego specjalisty do spraw ekonomicznych nie oznacza, że
pracodawca dopuścił się naruszenia zasady równego traktowania oraz niedyskrymi-
nacji w pracy. Zasady te nie oznaczają bowiem obowiązku jednakowego traktowania
wszystkich pracowników, bez względu na różnice między nimi, związane z rodzajem
wykonywanej pracy, czy też zajmowanym stanowiskiem. Różnice te uprawniają pra-
codawcę do zróżnicowanego ich wynagradzania, co nie oznacza dyskryminacji.
Także art. 224
ustawy o radcach prawnych nie nakłada na pracodawcę obowiązku
wynagradzania radcy prawnego według najwyższej stawki zaszeregowania, spośród
kilku przewidzianych w danym przedsiębiorstwie dla głównych specjalistów, lecz
oznacza jedynie, że wynagrodzenie radcy prawnego nie może być niższe od wyna-
grodzenia przewidzianego dla stanowiska pracy głównego specjalisty. „Dopuszczal-
na jest gradacja stanowisk, także wśród głównych specjalistów”. Sąd Apelacyjny
6
podkreślił, że główni specjaliści wymienieni w grupie 3 tabeli załącznika nr 3 do
układu zbiorowego (w tym główny specjalista do spraw ekonomicznych), to „osoby
kierujące ogromnymi działami, mającymi kluczowe znaczenia dla prawidłowego
funkcjonowania przedsiębiorstwa i mający pod swoim nadzorem rzesze pracowni-
ków”. Natomiast główni specjaliści wymienieni w grupie 4 tabeli, wśród których znaj-
dują się także radcowie prawni, to osoby zajmujące samodzielne stanowiska. Nie
można więc uznać, że powódki powinny być wynagradzane tak, jak główny specjali-
sta do spraw ekonomicznych. Pracodawca, z uwagi na szczególne znaczenie tego
stanowiska dla funkcjonowania zakładu, miał prawo do jego wyróżnienia, a powódki
były wynagradzane na tych samych zasadach co pozostali główni specjaliści. Za nie-
uzasadniony uznał Sąd Apelacyjny zarzut nieprzeprowadzenia prawidłowego postę-
powania dowodowego przez naruszenie art. 232 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, sąd
może dopuścić dowód niewskazany przez stronę i dlatego dopuszczenie z urzędu
dowodu mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, nie uchybiło temu
przepisowi. Odnosząc się do zarzutu pozbawienia powódek możliwości obrony praw
przez uniemożliwienie ustosunkowania się do pisma procesowego pełnomocnika
pozwanego z 31 października 2005 r., Sąd Apelacyjny zauważył, że pismo to zostało
złożone po zamknięciu przewodu sądowego i nie było brane pod uwagę przez sąd
orzekający, a zatem nie było potrzeby ustosunkowywania się powódek do jego treści.
Skargę kasacyjną od tego wyroku wniosły powódki, które zarzuciły narusze-
nie: 1) art. 3 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., przez zaaprobowanie przez Sąd dru-
giej instancji inicjatywy dowodowej Sądu pierwszej instancji przy całkowitej bierności
w tym zakresie strony pozwanej; 2) art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz
art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej
w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) w
związku z art. 386 § 4 k.p.c., przez zaaprobowanie przez Sąd drugiej instancji naru-
szenia zasady równości wobec prawa, równego traktowania powódek oraz ich prawa
do rzetelnego procesu sądowego prowadzonego przez bezstronny sąd polegające
na przejęciu inicjatywy dowodowej przez Sąd pierwszej instancji i dopuszczenie z
urzędu dowodu z zakresów czynności innych głównych specjalistów mimo braku ini-
cjatywy dowodowej ze strony pełnomocnika pozwanego oraz przez oddalenie apela-
cji i uznanie, że postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd pierwszej in-
stancji nie naruszało obowiązujących przepisów; 3) art. 229 k.p.c., przez jego nieza-
stosowanie, mimo że w piśmie pozwanego z dnia 20 czerwca 2005 r. przyznaje on,
7
iż powództwo w zakresie wysokości powinno ulec w znacznej części oddaleniu, a nie
oddaleniu w całości; 4) art. 232 k.p.c. w związku z art. 386 § 1 k.p.c., przez narusze-
nie zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą na stronach ciąży obowiązek dowo-
dzenia swych racji oraz wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których
strony wywodzą skutki prawne; w tak ukształtowanym procesie sąd powinien być
bezstronnym arbitrem, ingerującym w spór stron w wyjątkowych sytuacjach; nato-
miast Sąd drugiej instancji zaaprobował inicjatywę dowodową Sądu pierwszej instan-
cji w postaci dopuszczenia z urzędu na rozprawie w dniu 30 września 2005 r. dowo-
dów z zakresów czynności innych głównych specjalistów, mimo iż nie zachodziła ani
wyjątkowa, ani szczególna sytuacja, wyręczając tym samym stronę pozwaną, która
nie widziała konieczności przeprowadzenia takiego dowodu, co w konsekwencji do-
prowadziło do negatywnego rozstrzygnięcia dla powódek; 5) art. 328 § 2 w związku z
art. 391 k.p.c., przez niedostateczne wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku, gdyż
„Sąd ograniczył się w zasadzie do przytoczenia przepisów prawa, pomijając lub
traktując w sposób lakoniczny te elementy decyzyjne, które legły u podstaw rozstrzy-
gnięcia oddalającego apelację”; 6) art. 378 §1 k.p.c., przez nierozpoznanie wszyst-
kich zarzutów apelacji, a mianowicie dotyczących naruszenia prawa do rzetelnego
procesu, równości wobec prawa, „co w gruncie rzeczy stanowi również nie rozpa-
trzenie istoty sprawy”; 7) art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 386 § 2 k.p.c., przez
przyjęcie, że doręczenie pisma procesowego strony pozwanej z dnia 31 października
2005 r. złożonego już po zamknięciu przewodu sądowego, w którym pozwany wdaje
się w spór co do istoty sprawy, bez otwarcia przewodu sądowego na nowo i wyzna-
czenia terminu do zajęcia stanowiska, w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji uznał to
doręczenie za celowe, nie stanowi pozbawienia możliwości obrony swoich praw; 8)
art. 224
ustawy o radcach prawnych przez błędną wykładnię i przyjęcie, że usytu-
owanie stanowiska radcy prawnego w niższej grupie głównych specjalistów w punk-
cie 4 tabeli stanowisk i kategorii zaszeregowania dla pracowników na stanowiskach
nierobotniczych, stanowiącej załącznik nr 3 do zakładowego układu zbiorowego
spełnia dyspozycję tego przepisu, chociaż główni specjaliści usytuowani są również
w pkt 5 i 3 tabeli na podstawie art. 12 ust. 7 układu zbiorowego; 9) art. 112
, art. 113
oraz art. 183b
k.p., przez ich niezastosowanie, mimo że pracodawca nie udowodnił, iż
zróżnicowanie wynagrodzeń głównych specjalistów i dowolne usytuowanie ich w
trzech grupach pod względem wynagrodzenia zostało spowodowane racjonalnymi i
obiektywnymi kryteriami.
8
W uzasadnieniu procesowych podstaw skargi kasacyjnej powódki wywiodły w
szczególności, że na rozprawie w dniu 30 września 2005 r. Sąd pierwszej instancji
dopuścił z urzędu dowód z zakresów czynności innych głównych specjalistów za-
trudnionych w Kopalni wbrew regułom dowodowym określonym w art. 6 k.c. w
związku z art. 300 k.p. oraz w art. 3 i art. 232 k.p.c., jak również wbrew art. 183b
k.p.,
a Sąd drugiej instancji to zaaprobował. W ocenie powódek, takie działanie Sądu nie
zasługuje na aprobatę. Stosownie bowiem do art. 6 k.c., strony mają obowiązek
wskazywać dowody do stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.
Owszem Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę, ale uprawnienie to
nie może być rozumiane zbyt szeroko, gdyż doprowadziłoby to do przekreślenia za-
sady kontradyktoryjności procesu. Obowiązek wskazania dowodów potrzebnych dla
rozstrzygnięcia sprawy obciąża strony. Sąd, podejmując inicjatywę dowodową, powi-
nien to robić w sytuacjach szczególnych, a nie w każdym przypadku, gdy strona,
którą obciąża ciężar dowodu, nie zgłasza w tym zakresie wniosków dowodowych.
Zgodnie z art. 3 k.p.c., strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyja-
śnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek
oraz przedstawiać dowody. Przepis ten nie nakłada zatem na Sąd obowiązku dąże-
nia do wykrycia prawdy obiektywnej (materialnej), bez względu na procesową aktyw-
ność stron. Wręcz przeciwnie, przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów
Kodeksu postępowania cywilnego, zmienionych ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o
zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospo-
litej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępo-
wania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz
niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 43, poz. 189 ze zm.), rzeczą Sądu nie jest zarzą-
dzenie dochodzeń w celu uzupełnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodo-
wych pozwalających na ich udowodnienie ani też Sąd nie jest zobowiązany do pro-
wadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych
dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów
spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla roz-
strzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z
faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). Powódki powołały się na uchwałę
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2000 r., III CZP 4/00
(OSNC 2000 nr 11, poz. 195) oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2000
r., V CKN 175/00 (OSP 2001 nr 7-8, poz. 116). W ocenie powódek, gdyby Sąd
9
pierwszej instancji nie dopuścił z urzędu dowodów w postaci zakresów obowiązków
innych głównych specjalistów, to z pewnością rozstrzygnięcie byłoby inne. Działanie
Sądu z urzędu i przejęcie inicjatywy dowodowej, w tym konkretnym przypadku i oko-
licznościach sprawy stanowi również naruszenie zasady równości wobec prawa oraz
prawa do rzetelnego procesu sądowego przeprowadzonego przez bezstronny sąd.
Według powódek, nie można zaaprobować sytuacji, w której strona pozwana wdaje
się w spór już po zakończeniu rozprawy, a Sąd to akceptuje, doręczając pismo pro-
cesowe złożone kilka dni po zamknięciu rozprawy. Takie działanie Sądu nie może
być inaczej traktowane, jak naruszenie prawa do obrony w rozumieniu art. 379 pkt 5
k.p.c., co skutkuje nieważnością postępowania. Skoro Sąd postanowił doręczyć stro-
nie przeciwnej pismo procesowe pozwanego złożone po zamknięciu przewodu są-
dowego, to powinien rozważyć, czy zachodzą przesłanki do otwarcia przewodu są-
dowego na nowo i wtedy dopiero podjąć decyzję o doręczeniu pisma, zakreślając
stosowny termin na zajęcie stanowiska. Nie ma racji Sąd drugiej instancji twierdząc,
że pismo to nie było brane pod uwagę, skoro w treści uzasadnienia wyroku Sądu
pierwszej instancji znajduje się argumentacja pozwanego zawarta właśnie w tym pi-
śmie. Zdaniem powódek, wadliwe jest uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia ze
względu na wewnętrzną niespójność i pominięcie lub bardzo ogólnikowe podanie
podstaw oddalenia apelacji, co stanowi naruszenie art. 328 § 2 w związku z art. 391
k.p.c. Sąd drugiej instancji „przeszedł do porządku dziennego nad kwestią pisma po-
zwanego z dnia 20.06.2005 r.”, w którym pozwany uznaje częściowo powództwo w
zakresie wysokości roszczenia, a mimo tego Sąd pierwszej instancji oddalił je w ca-
łości, co narusza art. 229 k.p.c.
Co do zarzutów skargi kasacyjnej odnoszących się do prawa materialnego,
powódki podniosły błąd w ocenie, że skoro w strukturze organizacyjnej pozwanej
spółki są stanowiska głównych specjalistów i powódki były wynagradzane w oparciu
o przepisy zakładowe na zasadach, jak ci specjaliści, to należy uznać, że pracodaw-
ca nie naruszył art. 224
ustawy o radcach prawnych. Sąd odmówił powódkom prawa
do wynagrodzenia, jakie przyznano głównemu specjaliście do spraw ekonomicznych
i innym wymienionym w grupie 3 tabeli załącznika nr 3 do układu zbiorowego, argu-
mentując, że są to „osoby kierujące ogromnymi działaniami mającymi kluczowe zna-
czenie dla prawidłowego funkcjonowania przedsiębiorstwa i mający pod swoim nad-
zorem ogromne rzesze pracowników”. Sąd pominął, że za te czynności osoby te
otrzymują dodatek funkcyjny, a ponadto pracownicy poszczególnych działów podle-
10
gają kierownikom, którzy bezpośrednio odpowiadają za pracę swojej komórki organi-
zacyjnej. Zatem Sąd logicznie nie uzasadnił, dlaczego powódki nie mogły być tak
wynagradzane, jak główni specjaliści z grupy 3 tabeli, a więc na jakiej podstawie od-
dalił powództwo. Sąd nie odniósł się do argumentacji powódek dotyczącej niedo-
zwolonego stopniowania pod względem wynagrodzeń tych stanowisk. Doprowadziło
to do „nadużyć interpretacyjnych i swobodnego podporządkowania pracowników do
dowolnie wybranej jednej z trzech grup, których jedynym kryterium odróżniającym
była wysokość wynagrodzeń, a nie ściśle określone kwalifikacje”. Zdaniem powódek,
usytuowanie wynagrodzeń radców prawnych w niższej grupie głównych specjalistów
narusza art. 224
ustawy o radcach prawnych. Uchwalenie tej ustawy było rezultatem
wieloletnich dążeń radców prawnych do jednolitego określenia ich statusu zawodo-
wego i podniesienia prestiżu tego zawodu przez odpowiednie usytuowanie stanowi-
ska radcy prawnego w strukturze zakładu pracy. Dążenia te znalazły swój wyraz w
wielu przepisach ustawy gwarantujących radcy prawnemu znaczącą pozycję w za-
kładzie pracy i wreszcie w art. 224
ustawy, zapewniającym odpowiedni poziom wyna-
grodzenia. W ocenie powódek, norma zawarta w zdaniu drugim tego przepisu gwa-
rantuje radcy prawnemu wynagrodzenie głównego specjalisty, także wtedy, gdyby
przepisy o wynagrodzeniu zawarte w układzie zbiorowym pracy okazały się mniej
korzystne. Regulacja wynagrodzenia nie jest przypadkowa, lecz wyraża wolę usta-
wodawcy, by zawodowi radcy prawnego nadać wysoką rangę, a jego wynagrodzenie
określić na wysokim poziomie. Taką regulacją ustawową „nie mogą poszczycić się
inne zawody”, a w szczególności główni specjaliści występujący w Kopalni. Powód-
kom nieznane są kryteria, które uzasadniałyby niższy status radcy w stosunku do
innych głównych specjalistów w Kopalni. Ich zdaniem, radcowie są specjalistami naj-
wyższego stopnia, których zaszeregowanie powinno nastąpić na poziomie płacowym
pracowników o najwyższych kwalifikacjach. Pracodawca nie wyjaśnił, jakie kryteria
zadecydowały, że radcowie są niżej wynagradzani od głównego specjalisty do spraw
ekonomicznych, chociaż na nim spoczywał ciężar dowodu. Sąd w uzasadnieniu
orzeczenia pominął, że z gwarancyjnego charakteru art. 224
ustawy o radcach praw-
nych wynika ograniczenie woli stron stosunku pracy w przedmiocie dowolnego usta-
lania wynagrodzenia radcy prawnego i bezwzględny obowiązek wypłacania mu przez
pracodawcę wynagrodzenia nie niższego niż wynagrodzenie przewidziane dla sta-
nowiska głównego specjalisty, nawet gdyby to był specjalista do spraw ekonomicz-
nych. Pracując na stanowisku radców prawnych, powódki obsługiwały całe przedsię-
11
biorstwo, a więc i zakłady wydzielone oraz oddziały spółki. Musiały znać specyfikę
pracy różnych działów przy udzielaniu opinii, często o dużym ciężarze gatunkowym.
Dlatego też ustawodawca wprowadził obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialno-
ści cywilnej tej grupy zawodowej, czego nie ma w stosunku do innych głównych spe-
cjalistów zatrudnionych w Kopalni. Wysokość wynagrodzenia powinna być wprost
proporcjonalnie powiązana właśnie z odpowiedziałnością na danym stanowisku.
Dlatego - zdaniem powódek, odwołujących się do wyroku Sądu Najwyższego z dnia
6 marca 2003 r., I PK 171/02 (OSNP 2004 nr 15, poz. 258) - „brak jest logicznego i
faktycznego uzasadnienia dla faktu usytuowania wynagrodzeń radców prawnych na
poziomie np. głównego mechanika zakładu (oddziału spółki), a nie np. głównego me-
chanika przedsiębiorstwa”. Tymczasem, w toku sporu pracodawca nie przeprowadził
żadnego dowodu i nie wykazał, że różnice w wynagrodzeniu radców prawnych i
innych głównych specjalistów mają obiektywne i rozsądne uzasadnienie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna przysługuje od orzeczenia sądu drugiej instancji (art. 3981
k.p.c.) i dlatego jej podstawę może stanowić naruszenie przepisów postępowania
przed tym sądem, które nadto mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§
1 pkt 2 k.p.c.). Zarzut naruszenia przepisów postępowania przez sąd pierwszej in-
stancji z reguły nie może więc być usprawiedliwioną podstawą skargi kasacyjnej,
gdyż powinien być on zgłoszony i rozpatrzony w postępowaniu apelacyjnym. Jedynie
wyjątkowo, w powiązaniu z naruszeniem przepisów postępowania przez sąd drugiej
instancji, może być on powoływany w skardze kasacyjnej, ale konieczne jest, aby
naruszenie przepisów postępowania przez sąd pierwszej instancji mogło mieć istotny
wpływ na wynik sprawy, a więc na wyrok sądu drugiej instancji (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 23 stycznia 1998 r., I CKN 445/97, LEX nr 78426 i z dnia 10
lipca 2003 r., I CKN 503/01, LEX nr 121700). Wyłącznie postępowania przed sądem
drugiej instancji dotyczy zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c.
przez niedostateczne wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku. Jak wielokrotnie wyja-
śniał Sąd Najwyższy, naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. z reguły nie ma wpływu na treść
wyroku, gdyż uzasadnienie sporządzane jest po jego wydaniu (por. wyroki z dnia 1
lipca 1998 r., I PKN 220/98, OSNAPiUS 1999 nr 15, poz. 482; z dnia 9 lipca 1998 r., I
PKN 234/98, OSNAPiUS 1999 nr 15, poz. 487; z dnia 7 kwietnia 1999 r., I PKN
12
653/98, OSNAPiUS 2000 nr 11, poz. 427 oraz z dnia 5 września 2001 r., I PKN
615/00, OSNP 2003 nr 15, poz. 352). Wyjątkowo, niezgodne z art. 328 § 2 k.p.c.
sporządzenie uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji, może stanowić
usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej, gdy niezachowanie jego wymagań
konstrukcyjnych może czynić zasadnym kasacyjny zarzut naruszenia prawa mate-
rialnego przez jego zastosowanie do niedostatecznie jasno ustalonego stanu fak-
tycznego (wyrok z dnia 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP 2003 nr 15, poz.
352), gdy uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził
do wydania orzeczenia (wyrok z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1862/00, LEX nr
109420) lub nie pozwala na jego kontrolę kasacyjną (wyrok z dnia 20 lutego 2003 r., I
CKN 65/01, LEX nr 78271). Taka wyjątkowa sytuacja nie występuje w rozpoznawa-
nej sprawie, gdyż uzasadnienie zaskarżonego wyroku z pewnością wskazuje jego
podstawę faktyczną i prawną w stopniu wystarczającym dla kontroli kasacyjnej. Nie-
zasadny jest zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., przez nierozpoznanie wszystkich
zarzutów apelacji, a mianowicie dotyczących naruszenia prawa do rzetelnego pro-
cesu, równości wobec prawa, „co w gruncie rzeczy stanowi również nierozpatrzenie
istoty sprawy”. W istocie sprowadza się on do omówionego wyżej sposobu sporzą-
dzenia uzasadnienia zaskarżonego wyroku, a z pewnością nie może on oznaczać,
że doszło do nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd drugiej instancji. Pojęcie to jest
odnoszone do rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, a istotą rozpoznania sprawy
w drugiej instancji jest rozstrzygnięcie o apelacji. Dlatego nierozpoznanie istoty
sprawy stanowi wadę braną pod uwagę w ramach kontroli orzeczeń sądu pierwszej
instancji w postępowaniu apelacyjnym (art. 386 § 4 k.p.c.), a zarzut tego rodzaju
wadliwości nie odnosi się do orzeczenia sądu drugiej instancji i nie może stanowić
usprawiedliwionej podstawy kasacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2001
r., I PKN 247/00, OSNAPiUS 2002 nr 21, poz. 521). Bezzasadny jest zarzut naru-
szenia art. 229 k.p.c., przez jego niezastosowanie, mimo że w piśmie pozwanego z
dnia 20 czerwca 2005 r. przyznaje on, iż powództwo w zakresie wysokości powinno
ulec w znacznej części oddaleniu a nie oddaleniu w całości. Przede wszystkim zarzut
ten dotyczy wyłącznie postępowania przed Sądem pierwszej instancji i nie jest po-
wiązany z zarzutem naruszenia przepisów procesowych przez Sąd drugiej instancji.
Poza tym jest on bezzasadny, gdyż strona pozwana w swoich pismach procesowych
(z dnia 7 kwietnia 2005 r. i wskazanym przez powódki) nie uznała powództwa co do
zasady, lecz oprócz wniosku o jego oddalenie, dodatkowo zakwestionowała wyso-
13
kość roszczeń. Wskazany przez powódki w skardze art. 229 k.p.c. dotyczy przyzna-
nia faktów, a więc nie odnosi się do uznania powództwa w rozumieniu art. 213 § 2
k.p.c., do którego nie doszło. Powódki zarzucają w skardze kasacyjnej naruszenie
art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 386 § 2 k.p.c. przez przyjęcie, że doręczenie
pisma procesowego strony pozwanej z dnia 31 października 2005 r. złożonego już
po zamknięciu przewodu sądowego, w którym pozwany wdaje się w spór co do istoty
sprawy, bez otwarcia przewodu sądowego na nowo i wyznaczenia terminu do zajęcia
stanowiska, w sytuacji, gdy Sąd pierwszej instancji uznał to doręczenie za celowe,
nie stanowi pozbawienia możliwości obrony ich praw. Rzeczywiście, już po zamknię-
ciu rozprawy przed Sądem pierwszej instancji w dniu 28 października 2005 r. i odro-
czeniu ogłoszenia wyroku, w dniu 2 listopada 2005 r. wpłynęło do Sądu pismo na-
zwane „załącznikiem do protokołu rozprawy”, zawierające merytoryczną argumenta-
cję strony pozwanej. Odpis tego pisma doręczono powódkom w dniach 7 i 9 listopa-
da 2005 r., a wyrok został ogłoszony w dniu 10 listopada 2005 r., a więc faktycznie
powódki nie miały możliwości zajęcia stanowiska co do jego treści. Zgodnie z art.
161 k.p.c., w toku posiedzenia wnioski, oświadczenia, uzupełnienia i sprostowania
wniosków i oświadczeń można zamieścić w załączniku do protokołu. Jeżeli stronę
zastępuje adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy lub Prokuratoria Generalna
Skarbu Państwa, przewodniczący może zażądać złożenia takiego załącznika w wy-
znaczonym terminie. Ponieważ pełnomocnik strony pozwanej nie został zobowiązany
do złożenia załącznika do protokołu rozprawy, a nie złożył go w toku posiedzenia, to
postępowanie Sądu Okręgowego polegające na przyjęciu pisma strony pozwanej i
doręczeniu go powódkom, nie było prawidłowe, bez otwarcia rozprawy na nowo (art.
225 k.p.c.). Po zamknięciu rozprawy mogą być bowiem dokonane tylko czynności
określone w art. 224 § 2 k.p.c. (przeprowadzenie dowodu przez sędziego wyznaczo-
nego lub przez sąd wezwany albo gdy ma być przeprowadzony dowód z akt lub wy-
jaśnień organów administracji publicznej, a rozprawę co do tych dowodów sąd uzna
za zbyteczną). Jednakże ta nieprawidłowość nie oznacza, że doszło do nieważności
postępowania przed sądem pierwszej instancji, którą sąd drugiej instancji uwzględnia
z urzędu (art. 379 pkt 5 w związku z art. 386 § 2 k.p.c.). Pismo strony pozwanej z
dnia 31 października 2005 r. w żaden sposób nie wpłynęło na ustalenie stanu fak-
tycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, a jedynie przedstawiało argu-
mentację prawną (dodatkową). Niemożność ustosunkowania się do treści tego pisma
niewątpliwie utrudniła powódkom obronę ich praw w tej fazie postępowania. Nie
14
oznaczała ona jednak całkowitego pozbawienia możliwości tej obrony, a tylko wów-
czas można by to uznać za powodujące nieważność postępowania (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 20 stycznia 1966 r., II PR 371/65, OSNCP 1966 nr 10, poz. 172;
NP 1966 nr 11, s. 1444 z glosą B. Dobrzańskiego oraz z dnia 11 kwietnia 2003 r., V
CK 38/02, LEX nr 151592). Przede wszystkim jednak należy zważyć, że kasacyjny
zarzut nieważności postępowania powinien dotyczyć postępowania przed sądem
drugiej instancji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1997 r., I CKN 825/97,
OSNC 1998 nr 5, poz. 81; OSP 1998 nr 5, poz. 93 z glosą A. Szpunara; Palestra
1998 nr 9-10, s. 202 z glosą A. Zielińskiego), a uchybienie sądu drugiej instancji, po-
legające na niewzięciu pod rozwagę - z urzędu lub w ramach zarzutu apelacyjnego -
nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji, stanowi usprawiedliwio-
ną podstawę kasacyjną tylko wtedy, gdy mogło mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok
z dnia 10 lutego 1998 r., II CKN 600/97, OSP 1999 nr 3, poz. 58 z glosą W. Bronie-
wicza). Niemożność ustosunkowania się powódek do treści pisma strony pozwanej
nie występowała w postępowaniu apelacyjnym, a wręcz przeciwnie w apelacji po-
wódki mogły zwalczać poglądy strony pozwanej i uzasadnienie wyroku Sądu pierw-
szej instancji. Okoliczność ta nie miała wpływu na wynik sprawy (wyrok Sądu drugiej
instancji), a więc omawiane naruszenie przepisów postępowania przez Sąd pierw-
szej instancji nie stanowi usprawiedliwionej podstawy skargi kasacyjnej.
Zarzuty naruszenia art. 3 w związku z art. 227 k.p.c., art. 32 ust. 1 i art. 45 ust.
1 Konstytucji RP oraz art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności w związku z art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 232 w związku z art. 386 § 1 k.p.c.
dotyczą w istocie tej samej kwestii, a mianowicie dopuszczenia przez Sąd pierwszej
instancji z urzędu dowodu z zakresów czynności i umów o pracę głównych specjali-
stów strony pozwanej - w ocenie powódek - bez usprawiedliwionej podstawy i po-
trzeby oraz z naruszeniem zasady kontradyktoryjności i równego traktowania stron
procesu. Zgodzić należy się z powódkami, że po kilku nowelizacjach Kodeksu postę-
powania cywilnego (ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania
cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i
Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego,
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw,
Dz.U. Nr 43, poz. 189; ustawą z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy - Kodeks po-
stępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i
15
egzekucji, Dz.U. Nr 48, poz. 554; ustawą z dnia 2 lipca 2004 r. o zmianie ustawy -
Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. Nr 172, poz.
1804; ustawą z dnia 22 grudnia 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania
cywilnego oraz ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz.U. z 2005 r. Nr
13, poz. 98), dotyczących licznych przepisów tego Kodeksu (np. art. 3 § 2; art. 184,
art. 224 § 1, art. 229, art. 213 § 1, art. 232, art. 316, art. 317 § 1; art. 339 § 2) doszło
do wyeliminowania zasady prawdy obiektywnej (materialnej) oraz zdecydowanego
ograniczenia możności działania przez sąd z urzędu oraz nadania dominującej roli
zasadzie kontradyktoryjności rozumianej między innymi jako wyraz zasady równego
traktowania stron w procesie. Nie można jednak nie dostrzec, że możność działania
przez sąd z urzędu nie została całkowicie wyłączona, a tym samym kontradyktoryj-
ność procesu nie ma bezwzględnego charakteru. Świadczy o tym w szczególności
zachowanie w art. 232 zdanie drugie k.p.c. możliwości dopuszczenia przez sąd z
urzędu dowodu niewskazanego przez stronę. Problematyka związana z tymi zmia-
nami i ukształtowaniem w istocie nowego modelu postępowania cywilnego była (i
nadal jest) przedmiotem licznych wypowiedzi doktryny (przykładowo można wska-
zać: A. Jakubecki: Kontradyktoryjność a poznanie prawdy w procesie cywilnym w
świetle zmian kodeksu postępowania cywilnego, Przegląd Sądowy 1998 nr 10, s. 70;
J. Lapierre: Prawo sądu do instruowania procesu z urzędu według kodeksu postępo-
wania cywilnego na tle prawnoporównawczym [w:] Księga pamiątkowa ku czci Witol-
da Broniewicza, Łódź 1998, s. 201; A. Górski: Problematyka procesowa w świetle
opublikowanych w 1998 r. glos do orzeczeń Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, Prze-
gląd Sądowy 1999 nr 10, s. 54; H. Pietrzkowski: Prawo do sądu (Wybrane zagadnie-
nia), Przegląd Sądowy 1999 nr 11-12, s. 16; M. Malczyk-Herdzina: Dopuszczalność
dowodu z urzędu w procesie cywilnym, Przegląd Sądowy 2000 nr 6, s. 59; A. Mar-
cinkowski: Czy pełnomocnik procesowy strony może skutecznie sprzeciwiać się po-
wołaniu przez sąd dowodu z urzędu ?, Palestra 2001 r. nr 11-12, s. 185; M. Jaślikow-
ski: Prawo sądu do przeprowadzenia z urzędu dowodów niewskazanych przez strony
w świetle zasad i funkcji postępowania cywilnego, Przegląd Sądowy 2005 nr 11-12,
s. 74; J. Gudowski: O kilku naczelnych zasadach procesu cywilnego - wczoraj, dziś,
jutro [w:] Księga pamiątkowa dedykowana profesorowi Stanisławowi Sołtysińskiemu,
Warszawa 2005). Przede wszystkim jest ona przedmiotem licznych wypowiedzi
orzeczniczych Sądu Najwyższego. Przedstawiając to orzecznictwo (chronologicznie i
w sposób w miarę pełny) należy wskazać na następujące orzeczenia. W wyroku z
16
dnia 24 października 1996 r., III CKN 6/96, OSNC 1997 nr 3, poz. 29), Sąd Najwyż-
szy przyjął, że obowiązek wskazania dowodów, potrzebnych do rozstrzygnięcia
sprawy, obciąża strony; sąd został wyposażony w uprawnienie (a nie obowiązek)
dopuszczenia dalszych jeszcze, niewskazanych przez żadną ze stron, dowodów,
kierując się przy tym własną oceną, czy zebrany w sprawie materiał jest - czy też nie
jest - dostateczny do jej rozstrzygnięcia. W wyroku z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU
45/96 (OSNC 1997 nr 6-7, poz. 76; Palestra 1998 nr 1-2, s. 204 z glosą A. Zieliń-
skiego), Sąd Najwyższy uznał, że przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepi-
sów Kodeksu postępowania cywilnego zmienionych ustawą z dnia 1 marca 1996 r.
rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia
twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie
ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzają-
cych do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232
k.p.c.); obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 § 1 k.p.c.),
a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie
(art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art.
6 k.c.). Według: wyroku z dnia 5 listopada 1997 r., III CKN 244/97 (OSNC 1998 nr 3,
poz. 52), możliwość dopuszczenia przez sąd dowodu niewskazanego przez strony
nie oznacza, że sąd obowiązany jest zastąpić własnym działaniem bezczynność
strony; jedynie w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze
sąd powinien skorzystać ze swojego uprawnienia do podjęcia inicjatywy dowodowej
(art. 232 k.p.c.); postanowienia z dnia 8 grudnia 1997 r., III CKN 285/97 (OSNC 1998
nr 5, poz. 89), treść art. 316 § 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 1 marca
1996 r. nie może być rozumiana jako pozostawienie nadal obowiązku badania z
urzędu przez sądy obu instancji, czy „sprawa jest dostatecznie wyjaśniona do sta-
nowczego rozstrzygnięcia”; wyroku z dnia 25 marca 1998 r., II CKN 656/97 (OSNC
1998 nr 12, poz. 208), przewidziane w art. 232 k.p.c. uprawnienie sądu dopuszczenia
dowodu niewskazanego przez strony ma charakter wyjątkowy, co oznacza, że nie-
przeprowadzenie tego dowodu przez sąd z urzędu tylko w szczególnym wypadku
może uzasadniać podstawę kasacyjną; wyroku z dnia 25 czerwca 1998 r., III CKN
384/98 (Radca Prawny 1999 nr 2, s. 83), po zmianie Kodeksu postępowania cywil-
nego dokonanej ustawą z dnia 1 marca 1996 r. przewidziana w jego art. 232 możli-
wość dopuszczenia przez sąd dowodu niewskazanego przez strony oznacza upraw-
nienie, a nie obowiązek sądu; nieprzeprowadzenie przez sąd dowodu z urzędu z re-
17
guły nie jest zatem uchybieniem (por. też wyrok z dnia 7 lutego 2000 r., I CKN
321/98, OSNC 2000 nr 10, poz. 178); wyroku z dnia 11 kwietnia 2000 r., III CKN
237/00 (OSNC 2000 nr 10, poz. 190), zgodnie z treścią art. 224 § 1 k.p.c. stan
sprawy dostatecznie wyjaśnionej należy oceniać z uwzględnieniem zasad kontra-
dyktoryjności i dyspozycyjności, biorąc przede wszystkim pod uwagę, czy strony mo-
gły w pełni skorzystać z uprawnień procesowych służących wykazaniu podnoszo-
nych twierdzeń. Znaczący jest w analizowanej problematyce wyrok z dnia 12 grudnia
2000 r., V CKN 175/00 (OSP 2001 nr 7-8, poz. 116 z glosą W. Broniewicza; Przegląd
Sądowy 2003 nr 3, s. 141 z glosą C. Gromadzkiego), zgodnie z którym działanie
sądu z urzędu może prowadzić do naruszenia prawa do bezstronnego sądu i odpo-
wiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron (art.
32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP). W jego uzasadnieniu Sąd Najwyższy wyja-
śnił, że zachowana nadal w art. 232 zdanie drugie k.p.c. możliwość dopuszczenia
dowodu z urzędu stanowi jedynie wspierające uprawnienie sądu. Może być ono wy-
korzystywane tylko w szczególnie wyjątkowych sytuacjach. Nie może zaś prowadzić
do zastępowania stron w spełnianiu ich obowiązków (por. też uzasadnienie wyroku z
dnia 27 stycznia 2004 r., I PK 293/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 414). Odwołać się na-
leży także do poglądów przedstawionych w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia
19 maja 2000 r., III CZP 4/00 (OSNC 2000 nr 11, poz. 195), według której (zdanie
drugie) sąd podejmuje z urzędu inicjatywę dowodową jedynie w sytuacjach szcze-
gólnych (art. 232 zdanie drugie k.p.c.). W uzasadnieniu tej uchwały wywiedziono, że
uprawnienie sądu do dopuszczenia dowodu z urzędu nie oznacza, iż decyzja o sko-
rzystaniu przez sąd z przyznanej mu inicjatywy dowodowej została pozostawiona
dowolnemu uznaniu składu orzekającego. Zarówno literatura, jak i orzecznictwo,
akceptując potrzebę wyjątkowego stosowania art. 232 zdanie drugie k.p.c., wskazują
szczególne sytuacje, w których sąd powinien skorzystać z uprawnienia dopuszczenia
dowodu z urzędu. Do takich wypadków Sąd Najwyższy zaliczył sprawę, w której
strony zmierzają do obejścia prawa, stwierdzając, że wtedy sąd powinien dążyć do
wykrycia rzeczywistego stanu rzeczy, dopuszczając dowody niewskazane przez
strony. Sąd powinien skorzystać z przysługującej mu inicjatywy dowodowej w razie
rażącej nieporadności strony działającej bez adwokata lub radcy prawnego, której -
wobec niepodjęcia przez nią właściwych czynności, mimo stosownych pouczeń sądu
- grozi naruszenie interesu podlegającego szczególnej ochronie. Na sądzie spoczy-
wa także obowiązek skorzystania z uprawnienia z art. 232 zdanie drugie k.p.c., gdy
18
zachodzi podejrzenie prowadzenia przez strony procesu fikcyjnego. Sąd, wyposa-
żony w uprawnienie, a nie obowiązek dopuszczenia dowodów niewskazanych przez
strony, korzysta z niego, kierując się własnym rozeznaniem i oceną, czy zebrany w
sprawie materiał jest dostateczny do jej rozstrzygnięcia. Ocena sądu w tym zakresie
podlega kontroli instancyjnej. Możliwość zarzutu obrazy art. 232 zdanie drugie k.p.c.
wiąże się z prawidłowością oceny dokonanej przez sąd orzekający, czy dowód jest
konieczny dla dostatecznego wyjaśnienia sprawy, która jest warunkiem jej należy-
tego rozstrzygnięcia. U podłoża tego poglądu leży założenie - akceptowane także w
literaturze - że ocena sądu co do konieczności zastosowania art. 232 zdanie drugie
k.p.c. powinna mieć charakter zobiektywizowany w świetle zgromadzonego w spra-
wie materiału, co pozwala ją zweryfikować w postępowaniu instancyjnym podobnie,
jak w wypadku zasady swobodnej oceny dowodów. Dopuszczenie dowodów z
urzędu powinny poprzedzać działania zmierzające do wykazania inicjatywy dowodo-
wej stron. Gdy strony nie wywiązują się z obowiązku aktywności w gromadzeniu
materiału procesowego, to sąd bądź przewodniczący w pierwszej kolejności powinni
skorzystać z przysługujących im uprawnień, a mianowicie z art. 5 k.p.c., tzn. udzielić
stronom występującym w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego potrzebnych
wskazówek co do czynności procesowych oraz pouczać je o skutkach tych czynności
i skutkach zaniedbań, z art. 207 § 2 k.p.c., który pozwala zarządzić wymianę pism
procesowych, lub z art. 212 k.p.c., umożliwiającego wstępne wyjaśnienie stanowisk
stron i zwrócenie uwagi na celowość ustanowienia pełnomocnika procesowego. Do-
piero gdy i te środki nie doprowadzą do wykazania niezbędnej inicjatywy dowodowej
stron, sąd może dopuścić dowód z urzędu, jeżeli wie o jego istnieniu.
Podsumowując te poglądy należy stwierdzić, że możliwość dopuszczenia do-
wodu z urzędu na podstawie art. 232 zdanie drugie k.p.c. jest uprawnieniem sądu, z
którego może on skorzystać w wyjątkowych sytuacjach, w szczególnych przypad-
kach (wskazywanych przykładowo), z poszanowaniem zasad procesowych (kontra-
dyktoryjności, równości stron), a przede wszystkim z zachowaniem bezstronności,
gdyż w przeciwnym przypadku możliwe jest uznanie, że nie tylko dochodzi do naru-
szenia tego przepisu, ale także norm ustrojowych (art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Kon-
stytucji RP). Dodać można, że uwzględnić należy także (wskazany przez powódki)
art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i orzecznictwo
Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który formułuje zasadę „równości broni”
jako gwarancję prawa do rzetelnego procesu (por. orzeczenia z dnia 28 sierpnia
19
1991 r., skargi nr 11170/84, 12876/87 i 13468/87, w sprawie Brandstetter przeciwko
Austrii, A. 211 - patrz: M.A. Nowicki: Europejski Trybunał Praw Człowieka - orzecz-
nictwo, Tom 1, Prawo do rzetelnego procesu sądowego, Kraków 2001, s. 450; z dnia
18 marca 1997 r., skarga nr 21497/93, w sprawie Mantovanelli przeciwko Francji,
RJD 1997-II - patrz: M.A. Nowicki: tamże, s. 579; z dnia 24 listopada 1997 r., skarga
nr 21835/93, w sprawie Werner przeciwko Austrii, RJD 1997-VII - patrz: M.A. Nowic-
ki: tamże, s. 606).
Zauważyć jednak należy, że w zdecydowanej przewadze poglądy te odnoszą
się do sytuacji (zarzutów), w której sąd nie dopuścił z urzędu dowodu niewskazanego
przez stronę. Nieco inne podejście należy prezentować w przypadku, gdy sąd do-
puszcza dowód z urzędu, a to jest przedmiotem zarzutu procesowego (zwłaszcza w
postępowaniu kasacyjnym). W takim przypadku (i w ostatnim okresie) w orzecznic-
twie Sądu Najwyższego dość zdecydowanie kształtuje się wykładnia uznająca do-
puszczalność takiego działania i odrzucająca skuteczność zarzutu naruszenia prze-
pisów procesowych (w tym zwłaszcza art. 232 k.p.c.), czy szerzej zasad proceso-
wych. Dla tego kierunku orzecznictwa charakterystyczny jest wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 13 lutego 2004 r., IV CK 24/03 (OSNC 2005 nr 3, poz. 45; Palestra
2005 nr 3-4, s. 280 z glosą B. Wojciechowskiego; Przegląd Sądowy 2005 nr 10, s.
135 z glosą P. Rylskiego; Gdańskie Studia Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2006
nr 2, poz. 7 z glosą R. Terleckiego), według którego dopuszczenie przez sąd dowodu
z urzędu nie może być uznane za działanie naruszające zasady bezstronności sądu i
równości stron. Zaznaczenia wymaga jednak, że teza tego orzeczenia została sfor-
mułowana bardziej kategorycznie niż wynika to z jego uzasadnienia, w którym
stwierdza się, że jest tak „w zasadzie”. Z takim zastrzeżeniem wyrok ten nie jest
sprzeczny z orzeczeniami powołanymi powyżej. Wskazać trzeba także na wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2005 r., I CK 765/74 (LEX nr 180835), zgodnie z
którym, pomimo uchylenia art. 3 § 2 k.p.c. i innych zmian w Kodeksie postępowania
cywilnego nie można przyjąć, że działanie sądu zmierzające z urzędu do ustalenia
prawdziwych okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy
stanowi uchybienie procesowe; mogłoby stanowić takie uchybienie tylko wówczas,
gdyby łączyło się z naruszeniem zasady kontradyktoryjności, przez pozbawienie
strony możności udziału w istotnej części postępowania lub możności wypowiedze-
nia się co do czynności dokonanych z urzędu przez sąd, oraz wyrok z dnia 24
czerwca 2005 r., V CK 806/04 (LEX nr 152459), przyjmujący, że także po nowelizacji
20
Kodeksu postępowania cywilnego, dokonanej ustawą z dnia 24 maja 2000 r., przy
istotnym wzmocnieniu zasady kontradyktoryjności, zachowany został cel postępowa-
nia cywilnego w postaci dążenia do wydania orzeczenia zgodnego z zastosowaną
normą, to jest takiego, które odpowiada rzeczywistym okolicznościom sprawy; sąd
nie został więc pozbawiony inicjatywy dowodowej, która jednak oparta została na
jego uznaniu, a nie jak poprzednio na obowiązku ustawowym. Ważne są także orze-
czenia Sądu Najwyższego dotyczące sytuacji procesowych, w których obowiązują
szczególne ograniczenia w postępowaniu dowodowym (por. wyrok z dnia 22 lutego
2006 r., III CK 341/05, Wokanda 2006 nr 7-8, poz. 20, przyjmujący, że nie jest wyłą-
czone dopuszczenie przez sąd z urzędu - na podstawie art. 232 zdanie drugie k.p.c.
- dowodu, który nie może być powołany przez stronę na podstawie art. 47912
§ 1
k.p.c.), w tym zwłaszcza postępowania apelacyjnego (art. 381 k.p.c.). W wyroku z
dnia 20 lutego 2004 r., I CK 213/03 (Biuletyn SN-Izba Cywilna 2004 nr 10, s. 41),
Sąd Najwyższy uznał, że nie stanowi naruszenia art. 381 k.p.c. przeprowadzenie
przez sąd drugiej instancji z urzędu (art. 232 k.p.c.) dowodu powołanego przez
stronę dopiero w postępowaniu apelacyjnym, mimo że strona nie wykazała, iż nie
mogła powołać go w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji albo że potrzeba
powołania się na ten dowód wynikła później. Ten problem był przedmiotem szcze-
gółowych rozważań Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 20 maja 2003 r., I PK
415/02 (OSNP 2004 nr 16, poz. 276), zgodnie z którym art. 381 k.p.c. pozostawia
ocenę możliwości oraz celowości dopuszczenia nowych faktów i dowodów w postę-
powaniu apelacyjnym sądowi drugiej instancji, który powinien kierować się okolicz-
nościami konkretnej sprawy. W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy stwierdził,
że w obecnym stanie prawnym - wynikającym z unormowań Kodeksu postępowania
cywilnego po nowelizacjach z lat 1996 i 2000 - postępowanie cywilne nie realizuje
„czystego” modelu postępowania kontradyktoryjnego, eliminującego całkowicie udział
sądu w dochodzeniu do prawdy. Pewien margines działania przez sąd - także sąd
drugiej instancji - z urzędu został zachowany i przejawia się w uprawnieniu do prze-
prowadzenia w uzasadnionych przypadkach uzupełniającego postępowania dowo-
dowego z urzędu (art. 232 zdanie drugie k.p.c.). Aktywność dowodowa sądu - w gra-
nicach dopuszczonych przez prawo procesowe - nawet gdyby strona uważała, że
przekracza ona ramy powinności, nie może podlegać skutecznemu zaskarżeniu.
Obowiązujące w postępowaniu apelacyjnym szczególne unormowanie w postaci art.
381 k.p.c. nie wyłącza możliwości odpowiedniego (art. 391 k.p.c.) stosowania w
21
postępowaniu odwoławczym instytucji dopuszczenia przez sąd dowodu z urzędu.
Pogląd, że taka inicjatywa dowodowa sądu drugiej instancji mogłaby prowadzić do
obejścia ograniczeń przewidzianych w art. 381 k.p.c., nie może być zaaprobowany,
ponieważ ograniczenia te są ustanowione dla samych stron, nie zaś dla sądu. Do-
puszczenie dowodu z urzędu jest co do zasady prawem, a nie obowiązkiem sądu, co
oznacza, że tylko w wyjątkowych wypadkach może zostać uznane za obowiązek,
którego naruszenie jest zarzucalne procesowo. Również zupełnie wyjątkowo działa-
nie przez sąd z urzędu i przeprowadzenie dowodów niewskazanych przez strony w
sytuacji, gdy z formalnego punktu widzenia sąd nie miał obowiązku tego czynić,
może stanowić podstawę zaskarżenia, a nawet może prowadzić do naruszenia
prawa do bezstronnego sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania za-
sady równego traktowania stron. Przeprowadzenie przez sąd dowodu z urzędu,
nawet z przekroczeniem art. 232 zdanie drugie k.p.c., nie daje jednak podstaw do
zakwestionowania tych dowodów, do uznania ich za nieistniejące lub niebyłe. Pro-
blemu aktywności dowodowej sądu nie można ograniczać tylko do interpretacji art.
232 zdanie drugie k.p.c., lecz trzeba dostrzec go w szerszym kontekście proceso-
wym i ustrojowym. Przede wszystkim konieczne jest uwzględnienie uprawnienia
sądu, przewidzianego w art. 233 § 1 k.p.c., do swobodnej oceny dowodów dokonanej
w oparciu o wszechstronne rozważenie zebranego materiału. Jeśli miałoby się oka-
zać, że dla prawidłowego wywiązania się przez sąd z tego obowiązku wszechstron-
nej oceny dowodów konieczne jest uzupełnienie ich o dowód dodatkowy, sąd powi-
nien mieć możliwość uczynienia tego nawet z urzędu. Dążąc do ustalenia prawdy
sąd wypełnia swój konstytucyjny obowiązek wymierzania sprawiedliwości, a prawo
strony do sprawiedliwego rozpatrzenia jej sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji
RP) musi uwzględniać możliwość skutecznego dochodzenia do prawdy.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela te poglą-
dy i uważa, że skorzystanie z możliwości dopuszczenia z urzędu dowodu niewska-
zanego przez stronę (art. 232 zdanie drugie k.p.c.) jest uprawnieniem sądu zmierza-
jącego do wymierzenia sprawiedliwości w sposób rzetelny, zgodny z ustalonym sta-
nem faktycznym opartym o prawidłową ocenę dowodów oraz prawem materialnym
mającym do niego zastosowanie, jeżeli nie prowadzi do naruszenia bezstronności
sądu, a w szczególności, jeżeli nie jest działaniem stronniczym (dokonanym wyłącz-
nie w interesie jednej ze stron procesowych, a nie w interesie wymiaru sprawiedliwo-
ści). Dopuszczenie przez sąd dowodu z urzędu w zasadzie nie może być uznane za
22
naruszenie tego przepisu, a tylko w wyjątkowych przypadkach może tak być, gdy
podejmując działanie z urzędu sąd traci przymiot sądu bezstronnego. Powódki twier-
dzą, że Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z urzędu bez potrzeby procesowej i
wyłącznie w interesie strony pozwanej. Ocena tego wymaga rozważenia, w jaki spo-
sób rozłożony był w rozpoznawanej sprawie ciężar dowodu. Powódki dochodziły wy-
równania ich wynagrodzeń za pracę za okres od 1 lutego 2002 r. do 31 grudnia 2004
r. do poziomu wynagrodzenia uzyskiwanego przez głównego specjalistę do spraw
ekonomicznych strony pozwanej. W tym czasie występował różny stan prawny. W
okresie od 1 stycznia 2002 r. do 1 stycznia 2004 r. obowiązywały przepisy Kodeksu
pracy w brzmieniu nadanym im ustawą z dnia 24 sierpnia 2001 r. o zmianie ustawy -
Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 128, poz. 1405 ze
zm.), a w okresie od 1 stycznia 2004 r. do 31 grudnia 2004 r. w brzmieniu wynikają-
cym ze zmiany dokonanej ustawą z dnia 14 listopada 2003 r. o zmianie ustawy - Ko-
deks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 213, poz. 2081). Jed-
nak zgodnie z trafnym wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2004 r., III PK
40/04 (OSNP 2005 nr 6, poz. 76), w okresie od dnia 1 stycznia 2002 r. do dnia 31
grudnia 2003 r. do rozkładu ciężaru dowodu dyskryminacji pracownika - także z in-
nych przyczyn niż płeć - należało stosować art. 183b
§ 1 k.p. Według tego przepisu,
za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu, uważa się różnicowanie
przez pracodawcę sytuacji pracownika z jednej lub kilku przyczyn określonych w art.
183a
§ 1 k.p., którego skutkiem jest w szczególności: 1) odmowa nawiązania lub roz-
wiązanie stosunku pracy, 2) niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę
lub innych warunków zatrudnienia albo pominięcie przy awansowaniu lub przyzna-
waniu innych świadczeń związanych z pracą, 3) pominięcie przy typowaniu do
udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe - chyba że pracodawca
udowodni, że kierował się obiektywnymi powodami. Jednakże według art. 183c
§ 1
k.p., pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę
lub za pracę o jednakowej wartości. Oznacza to, że pracownik dochodzący wyrów-
nania wynagrodzenia (w istocie odszkodowania na podstawie art. 183d
k.p.) powinien
wykazać, że wykonywał jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości co pra-
cownik wynagradzany korzystniej, a pracodawca może udowadniać, że kierował się
w tym zakresie obiektywnymi powodami. Dowód z zakresów czynności i umów o
pracę głównych specjalistów strony pozwanej służył między innymi ocenie, czy po-
wódki wykonywały taką samą (jednakową) pracę, jak ci główni specjaliści lub pracę
23
jednakowej wartości. Dowód ten służył więc również ustaleniu okoliczności, której
wykazanie obciążało powódki, czyli nie został dopuszczony wyłącznie w interesie
strony pozwanej. Z tego względu nie można uznać, aby dopuszczenie przez Sąd
pierwszej instancji tego dowodu z urzędu było działaniem naruszającym bezstron-
ność Sądu. Służyło ono wyjaśnieniu okoliczności niezbędnej do prawidłowego zasto-
sowania prawa materialnego (rzetelnego wymierzenia sprawiedliwości) i dlatego nie
stanowiło naruszenia art. 232 k.p.c. ani pozostałych przepisów (zasad) wskazanych
przez powódki w ramach omawianej podstawy skargi kasacyjnej.
Zgodnie z art. 224
ust. 1 ustawy o radcach prawnych, radca prawny wykonują-
cy zawód na podstawie stosunku pracy ma prawo do wynagrodzenia i innych świad-
czeń określonych w układzie zbiorowym pracy lub w przepisach o wynagradzaniu
pracowników, obowiązujących w jednostce organizacyjnej zatrudniającej radcę
prawnego. Wynagrodzenie to nie może być niższe od wynagrodzenia przewidziane-
go dla stanowiska pracy głównego specjalisty lub innego równorzędnego stanowiska
pracy. Jeżeli prawo do dodatków uzależnione jest od wymogu kierowania zespołem
pracowników, wymogu tego nie stosuje się do radcy prawnego. Wykładnia użytego w
zdaniu drugim tego przepisu zwrotu „wynagrodzenie radcy prawnego nie może być
niższe od wynagrodzenia przewidzianego dla stanowiska pracy głównego specjali-
sty”, a konkretnie odczytanie znaczenia słowa „przewidzianego”, prowadzi do wnio-
sku, że chodzi o wynagrodzenie „przewidziane” w odpowiednich przepisach o wyna-
grodzeniu, co jest zgodne ze zdaniem pierwszym tego przepisu, w którym jest mowa
o wynagrodzeniu „określonym” w układzie zbiorowym pracy lub w przepisach o wy-
nagradzaniu pracowników. Wynagrodzenie „przewidziane” dla głównego specjalisty
to wynagrodzenie „określone” dla tego stanowiska w przepisach płacowych. Jest to
wykładnia ścisła, a tylko taka jest właściwa, gdyż przepisy płacowe (takim jest art.
224
ust. 1 ustawy o radcach prawnych) należy interpretować ściśle, z wyłączeniem
wykładni rozszerzającej, ścieśniającej lub analogii (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 10 kwietnia 1967 r., II PR 151/67, OSNCP 1968 nr 3, poz. 40; uzasadnienie
uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1966 r., III PZP 20/66, OSNCP 1967
nr 3, poz. 44; uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z
dnia 25 lutego 1972 r., III PZP 39/71, OSNCP 1972 nr 7-8, poz. 123). Taka wykładnia
przepisów gwarantujących radcom prawnym odpowiedni poziom ich wynagrodzenia
jest utrwalona w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w którym odnoszono wynagro-
dzenie radcy prawnego do wynagrodzenia głównego specjalisty według zasad jego
24
kształtowania, a nie według konkretnego wynagrodzenia w wysokości wypłacanej.
Przykładowo w uzasadnieniu uchwały z dnia 30 grudnia 1983 r., III PZP 53/83
(OSNCP 1984 nr 8, poz. 127; OSPiKA 1985 nr 11, poz. 212 z glosą J. Dyducha),
Sąd Najwyższy stwierdził, że radca prawny może domagać się, by jego wynagrodze-
nie zostało ustalone i było wypłacane według zasad przewidzianych w art. 22 ustawy
o radcach prawnych (wówczas obowiązującego). Sąd Najwyższy podkreślił jednak,
że przepis ten nie kształtuje samodzielnie wynagrodzenia radcy prawnego i nie
zastępuje „automatycznie” konkretnego wynagrodzenia, przysługującego radcy
prawnemu z mocy umowy wiążącej go z konkretnym zakładem pracy, innym wyna-
grodzeniem. Wskazuje jedynie zasady, według których powinno być ustalone wyna-
grodzenie radcy prawnego. Jeżeli więc układ zbiorowy pracy lub unormowanie
szczególne zakreśla tylko ramy, w jakich powinno zmieścić się korzystniejsze - w
porównaniu z postanowieniami indywidualnej umowy o pracę - wynagrodzenie radcy
prawnego, radca prawny ma roszczenie o wypłacanie mu najniższego, mieszczące-
go się w tych ramach, wynagrodzenia chyba że uprawniony przedstawiciel zakładu
pracy ustalił wynagrodzenie wyższe. Sąd Najwyższy uznawał więc, że roszczenie
wynikające dla radcy prawnego z przepisu gwarantującego odpowiednie wynagro-
dzenie za pracę dotyczy tylko poziomu najniższego wynagrodzenia przewidzianego
dla głównego specjalisty. Oznacza to, że art. 224
ust. 1 ustawy o radcach prawnych
nie może być podstawą roszczeń powódek, gdyż ich wynagrodzenie za pracę nie
było niższe od wynagrodzenia „przewidzianego” dla głównego specjalisty, czyli mie-
ściło się w granicach stawek wynagrodzenia przewidzianych dla tego stanowiska, a
konkretnie nie było niższe od dolnej stawki tego wynagrodzenia (por. też wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 6 marca 2003 r., I PK 171/02, OSNP 2004 nr 15, poz. 258).
Usprawiedliwionej podstawy skargi kasacyjnej nie stanowią też zarzuty naru-
szenia art. 112
, art. 113
oraz art. 183b
k.p., przez ich niezastosowanie, mimo że praco-
dawca nie udowodnił, iż zróżnicowanie wynagrodzeń głównych specjalistów i dowol-
ne usytuowanie ich w trzech grupach pod względem wynagrodzenia zostało spowo-
dowane racjonalnymi i obiektywnymi kryteriami. Zgodnie z art. 78 § 1 k.p., wynagro-
dzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodza-
jowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także
uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Z istoty stosunku pracy wynika więc
różnicowanie wysokości wynagrodzenia za pracę poszczególnych pracowników. Wy-
nagrodzenie za pracę (zgodnie z zasadą korzystności - art. 9 i 18 k.p.) określają akty
25
prawne powszechnie obowiązujące (ustawy, rozporządzenia wykonawcze), układy
zbiorowe pracy (art. 771
k.p.), regulaminy wynagradzania (art. 772
k.p.) oraz umowa
o pracę (art. 29 § 1 k.p.). Wynagrodzenia za pracę nie może natomiast ukształtować
sąd pracy - art. 262 § 2 pkt 1 k.p. (por. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada
1977 r., I PZP 44/77, OSNCP 1978 nr 12, poz. 231; z dnia 27 września 1979 r., I
PZP 37/79, OSNCP 1980 nr 2, poz. 22; OSPiKA 1980 nr 11, poz. 195 z glosą A.
Świątkowskiego i z glosą I. Boruty; z dnia 12 maja 1981 r., I PZP 6/81, OSNCP 1981
nr 11, poz. 210; OSPiKA 1983 nr 1, poz. 16 z glosą M. Seweryńskiego; z dnia 24
lipca 1991 r., I PZP 24/91, OSNCP 1992 nr 4, poz. 52 i z dnia 27 kwietnia 2005 r., II
UZP 2/05, OSNP 2005 nr 21, poz. 338 oraz wyroki z dnia 15 października 1975 r., I
PR 109/75, OSNCP 1976 nr 6, poz. 145; NP 1977 nr 5, s. 778 z glosą M. Seweryń-
skiego; z dnia 1 sierpnia 1990 r., I PR 258/90, OSNCP 1991 nr 8-9, poz. 114 oraz z
dnia 6 listopada 1991 r., I PRN 47/91, OSP 1992 nr 7-8, poz. 152 z glosą T. Kuczyń-
skiego). Wyjątki w tym zakresie wprowadzają jedynie przepisy o nierównym trakto-
waniu pracowników (dyskryminacji). W szczególności wynika to z art. 9 § 4 k.p. (po-
stanowienia układów zbiorowych pracy i innych opartych na ustawie porozumień
zbiorowych, regulaminów oraz statutów określających prawa i obowiązki stron sto-
sunku pracy, naruszające zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, nie obowią-
zują), art. 18 § 3 k.p. (postanowienia umów o pracę i innych aktów, na podstawie
których powstaje stosunek pracy, naruszające zasadę równego traktowania w za-
trudnieniu są nieważne; zamiast takich postanowień stosuje się odpowiednie prze-
pisy prawa pracy, a w razie braku takich przepisów - postanowienia te należy zastą-
pić odpowiednimi postanowieniami niemającymi charakteru dyskryminacyjnego), a
pośrednio także z art. 183d
k.p. (osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę
równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie
niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych
przepisów). W zakresie wynagrodzenia za pracę, ogólne normy art. 112
i 113
k.p. są
skonkretyzowane w art. 183b
§ 1 pkt 2 k.p., a zwłaszcza w art. 183c
k.p., zgodnie z
którym pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę
lub za pracę o jednakowej wartości (§ 1), a wynagrodzenie to obejmuje wszystkie
składniki wynagrodzenia, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świad-
czenia związane z pracą, przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej
formie niż pieniężna (§ 2). Powódki jako radcowie prawni wykonywały niewątpliwie
inną pracę (niejednakową) niż główni specjaliści strony pozwanej. Legalną definicję
26
pracy jednakowej wartości zawiera art. 183c
§ 3 k.p., według którego pracami o jed-
nakowej wartości są prace, których wykonywanie wymaga od pracowników porów-
nywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami przewidzianymi w
odrębnych przepisach lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porów-
nywalnej odpowiedzialności i wysiłku. Sąd drugiej instancji w istocie powołał się na
wskazane przesłanki, w tym zwłaszcza na zakres odpowiedzialności i wysiłku w wy-
konywaniu pracy przez powódki i głównych specjalistów. Argumentacja w tym zakre-
sie jest racjonalna i odwołująca się do konkretnych okoliczności faktycznych, a przez
to usprawiedliwiająca ocenę, że powódki nie wykonywały pracy o jednakowej warto-
ści co praca głównych specjalistów. Zdaniem Sądu Najwyższego, powódki nie pod-
ważyły skutecznie tej oceny w skardze kasacyjnej, gdyż można uznać, że wykony-
wały pracę wymagającą porównywalnych kwalifikacji zawodowych co główni specja-
liści, ale inny był poziom odpowiedzialności i wysiłku. Żądania powódek są więc nie-
uzasadnione dlatego, że nie wykazały one wykonywania takiej samej pracy lub pracy
takiej samej wartości co główni specjaliści (art. 183c
k.p.), a nie dlatego, że praco-
dawca udowodnił kierowanie się obiektywnymi powodami zróżnicowania wynagro-
dzenia (art. 183b
§ 1 k.p.).
Z tych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).
========================================