Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 183/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 października 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z powództwa M. P.
przeciwko Skarbowi Państwa - Wojewodzie […]
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 października 2006 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 7 grudnia 2005 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym przez powódkę M. P. wyrokiem z dnia 7 grudnia 2005 r. Sąd
Apelacyjny zmienił zaskarżony przez pozwanego Skarb Państwa - Wojewodę […]
wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia 18 lutego 2005 r., w ten sposób, że
powództwo oddalił. W sprawie tej poczyniono następujące ustalenia.
W dniu 23 kwietnia 1992 r. wykonano u powódki, podczas hospitalizacji
w Centrum Gruźlicy i Chorób Płuc w W., zabieg resekcji pęcherzyka żółciowego. W
związku z powikłaniami pooperacyjnymi w piątej dobie po operacji wykonano
relaparotomię. Podczas tego zabiegu stwierdzono, że przyczyną żółciowego
zapalenia otrzewnej było uszkodzenie przewodu żółciowego wspólnego (przecięcie
ze znacznym ubytkiem). W dniu 14 maja 1992 r. w Klinice Chirurgii AM w W. w
Szpitalu im.[…], przeprowadzono u powódki w trybie pilnym zabieg naprawczy.
Mimo przeprowadzenia tego zabiegu stan jej zdrowia nie poprawiał się, przeciwnie
konieczne było dalsze leczenie, związane z wykonywaniem licznych badań oraz
następnych zabiegów. Z uwagi na powyższe powódka przebywała w latach 1992 –
1993 wielokrotnie w Klinice AM w W.
Leczenie kontynuowane było także w następnych latach. W jego ramach,
powódka poddawana była hospitalizacji, wykonywała prywatnie badania lekarskie,
korzystała z odpłatnej konsultacji profesorskiej, a od 1998 r. pozostaje pod opieką
lekarzy Wojewódzkiego Szpitala Chorób Infekcyjnych w W. w związku z trudnym do
opanowania procesem zapalnym miąższu wątroby. W dniu 5 grudnia 2002 r. w
Klinice Chirurgii Ogólnej i Wątroby AM w W. powódkę poddano zabiegowi
naprawczemu, przez wykonanie ponownego zespolenia przewodowo - jelitowego.
Dnia 18 kwietnia 2002 r. powódka wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa
Wojewody […] na swoją rzecz kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia, 20 000 zł
tytułem odszkodowania oraz renty po 1 000 zł miesięcznie poczynając od 16
listopada 2001 r. a także domagała się ustalenia odpowiedzialności na przyszłość
strony pozwanej za skutki zdarzenia z dnia 23 kwietnia 1992 r.
Rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy, mimo niestwierdzenia przez biegłych,
by lekarze czy inny personel Centrum Gruźlicy i Chorób Płuc w W. popełnili błąd w
3
sztuce lekarskiej, biorąc pod uwagę rozmiar cierpień powódki związany ze skutkiem
operacji, jej długotrwałe leczenie od 1992 r. oraz niezdolność do pracy, uznał, że w
sprawie zachodzi szczególna sytuacja przemawiająca za zastosowaniem, normy
art. 419 k.c., obowiązującego w dacie wyrządzenia szkody i żądania powódki w
przeważającej części uwzględnił
Uwzględniając apelację pozwanego, Sąd II instancji zwrócił uwagę, że
roszczenia oparte na zasadach słuszności, a więc i te z art. 419 k.c., ulegają
przedawnieniu przewidzianemu do czynów niedozwolonych i nie mogą być
uwzględnione - w razie podniesienia zarzutu - po jego upływie. Natomiast przepis
art. 442 § 1 k.c., przywołany przez apelującego, wiąże rozpoczęcie biegu
przedawnienia z powzięciem przez poszkodowanego wiedzy o szkodzie i osobie
zobowiązanej do jej naprawienia, a nie zakresie szkody czy trwałości jej następstw.
Przenosząc powyższe uwagi na okoliczności przedmiotowej sprawy Sąd
Apelacyjny uznał, że już w pozwie powódka przyznała, iż przyczyną występującego
u niej stanu zapalnego było uszkodzenie przewodu żółciowego wspólnego przez
wycięcie go na znacznej przestrzeni, co nastąpiło podczas zabiegu w kwietniu 1992
r. Ponadto Sąd II instancji podkreślił, że w związku z dalszym przebiegiem leczenia,
a zwłaszcza z przeprowadzanymi badaniami i konsultacjami powódka musiała zdać
sobie sprawę z faktu wystąpienia szkody będącej następstwem uprzednio
przeprowadzonego zabiegu resekcji pęcherzyka żółciowego w 1992 r. Utwierdzić
w tym musiało powódkę także pozostawanie od czasu zabiegu na rencie
inwalidzkiej z powodu niezdolności do pracy będącej następstwem powikłań
zdrowotnych po przeprowadzonym zabiegu. Sąd II instancji zauważył także, że
sama powódka przyznała, że o tym, iż jej stan zdrowia wymagał będzie dalszych
operacji dowiedziała się po pięciu latach od zdarzenia na konsultacji w W.
Biorąc zatem pod uwagę wiedzę powódki o podmiocie obowiązanym do
naprawienia szkody (niekwestionowaną) oraz istniejącą świadomość o szkodzie,
która musiała zaistnieć w ramach prowadzonego od 1992 r. długotrwałego leczenia
naprawczego, przyjąć trzeba, że najpóźniej od roku 1997 r. rozpoczął się bieg
terminu przedawnienia. Wobec tego skoro powódka wniosła pozew dopiero w 2002
r. zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut peremptoryjny musiał zostać
uwzględniony co obligowało Sąd do oddalenia żądań pozwu obejmujących
4
przedawnione roszczenia W ocenie Sądu Apelacyjnego podniesienie przez
pozwany Skarb Państwa zarzutu przedawnienia nie mogło być przy tym uznane za
nadużycie prawa w sytuacji znacznego opóźnienia powódki w dochodzeniu
roszczeń (wszak, chociażby na tle analizy przebiegu leczenia powódki przyjąć
należy, ze wiedzę o szkodzie musiała ona posiadać już w pierwszej połowie lat 90-
tych) i braku przedstawienia przez powódkę, jakichkolwiek racjonalnych
okoliczności, które mogłyby owo opóźnienie usprawiedliwiać powstałe, co nie jest
tez bez znaczenia, w dobie gdy możliwość dochodzenia roszczeń w tzw.
„procesach lekarskich" ugruntowana była w świadomości społecznej Dopuszczenie
do realizacji roszczeń przez powódkę, bez ograniczenia w czasie i to w sytuacji gdy
szkoda była następstwem ryzyka operacyjnego a nie zawinionego działania
personelu medycznego, byłoby nadto wyrazem nadmiernego liberalizmu,
destabilizującego pewność stosunków prawnych.
W skardze kasacyjnej powódka zarzuciła naruszenie przepisów
postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to: 1) art. 328 § 2 k.p.c. - m.in.
przez nie wyjaśnienie w zaskarżonym orzeczeniu przesłanek, którymi kierował się
Sąd II instancji ustalając, że początek terminu przedawnienia roszczeń powódki
przypadał na inny moment niż ustalony w postępowaniu przed Sądem I instancji, że
opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest znaczne i nieusprawiedliwione; nie
wyjaśnienie przyczyn oddalenia żądania ustalenia odpowiedzialności za szkody
przyszłe oraz żądania odszkodowania; 2) art. 233 § 1, 213 § 1 i art. 382 k.p.c. -
m.in. przez nie ustalenie początku biegu terminu przedawnienia roszczeń powódki
i niewłaściwe przyjęcie, że bieg ten rozpoczął się najpóźniej w 1997 r. oraz
przyjęcie, że opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest znaczne
i nieusprawiedliwione, a także, iż zarzut przedawnienia nie stanowi nadużycia
prawa; 3) art. 232 i art. 299 k.p.c. - m.in. przez niedopuszczenie dowodu
z uzupełniającego przesłuchania powódki.
Ponadto powódka zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:
1) art. 442 § 1 k.c. przez jego błędną wykładnię, w wyniku czego doszło m.in. do
przyjęcia, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu; 2) art. 5 k.c. przez jego
wykładnię i w efekcie niezastosowanie, w wyniku której doszło m.in. do ustalenia,
że pozwany podnosząc zarzut przedawnienia nie nadużył prawa; 3) art. 189 k.p.c.
w związku z art. 117 § 1 k.c. - przez ich niezastosowanie i art. 442 § 1 k.c. przez
5
jego błędną wykładnię, w wyniku czego doszło do przyjęcia, że żądanie ustalenia
odpowiedzialności za szkody przyszłe i odszkodowanie także uległo przedawnieniu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadnie w skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie art. 442 § 1 k.c.
w zakresie w jakim Sąd Apelacyjny uznał, że żądanie powódki ustalenia, iż
pozwany ponosi również odpowiedzialność za mogące nastąpić w przyszłości
skutki zdarzenia, które szkodę wywołało uległo także przedawnieniu. Możliwość
wystąpienia z powództwem o ustalenie opartym na art. 189 k.p.c. znajduje swoje
uzasadnienie i powództwo takie może stanowi ważny instrument w ochronie
żywotnych interesów osób dotkniętych szkodami na osobie, zapobiegając
przedawnieniu roszczeń wobec osób odpowiedzialnych za wyrządzenie tych szkód.
Możliwość wystąpienia z takim powództwem nie jest roszczeniem i nie może wobec
tego ulegać przedawnieniu. Trafnie skarżący zarzuca w tym kontekście również
naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., gdyż z uzasadnienia Sądu II instancji nie wynika, czy
przyjmuje on zarzut przedawnienia również w stosunku do powództwa o ustalenie,
ale jedynie z kontekstu całości rozważań oraz z faktu, że powództwo zostało
oddalone w całości można się domyślać, iż zarzut przedawnienia została uznany za
zasadny również w stosunku do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego
na przyszłość.
Uzasadniony jest zasadniczy zarzut dotyczący chwili od której roszczenie
powódki stało się wymagalne. Sąd Apelacyjny uznał, że dowiedziała się ona
o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia najpóźniej w 1997 r. Taki
ustalenie, zważywszy że z jednej strony w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd
Apelacyjny ustalił, że powódka poddana był licznym zabiegom i badaniom w latach
1992 do 1995, a w maju 1998 r. odbyła konsultacje u profesora w jednej z klinik
w W., z drugiej zaś przyjął, że termin przedawnienia roszczenia określonego w art.
442 k.c., rozpoczął swój bieg najpóźniej od 1997 r. narusza art. 328 § 2 k.p.c. Z tak
sformułowanego uzasadnienia nie wynika bowiem na jakich faktach oparł się Sąd
Apelacyjny przyjmując, że początek przedawnienia roszczenia powódki o
naprawienie szkody rozpoczął się już w 1997 r. Ponadto trafnie skarżąca zwraca
uwagę, że biorąc pod uwagę wiedzę i doświadczenie życiowe powódki brak
podstaw do przypisania jej wiedzy o szkodzie oraz o jej rozmiarze już w 1997 r.
6
Nawet jeżeli fakt uszkodzenia ciała, w postaci przecięcia przewodu żółciowego
można było stwierdzić w miarę szybko, zakładając że powódka, która miała
możność zapoznania się w wypisami ze szpitali po zabiegach jakich poddano ją w
latach 1992 – 1995, rzeczywiście taką wiedzę posiadała, to ocena czym
spowodowany jest rozstrój jej zdrowia nie była możliwa praktycznie do chwili
wykonania kolejnych zabiegów, do których powódkę przygotowywano
w Wojskowym Szpitalu Klinicznym w W., a które wykonano w 2002 r. w Klinice
Chirurgii Ogólnej i Chorób Wątroby Akademii Medycznej w W. Dopiero, wtedy
zdecydowano się na ponowny zespolenie uszkodzonego przewodu jelitowego.
Jeżeli więc przez tyle lat po zabiegu lekarze nie potrafili postawić jednoznacznej
diagnozy co jest przyczyną rozstroju zdrowia powódki i pomimo ciągłego
pozostawania pod fachową opieką medyczną, czułą się ona źle, a właściwe środki
zaradcze podjęto w 2002 r., to nie można samej powódce przypisać wiedzy o tym,
iż przyczyną rozstroju jej zdrowia był zabieg z 1992 r. W tej sytuacji stwierdzenie
Sądu Apelacyjnego, że najpóźniej w 1997 r. miała ona wiedzę o tym, że szkoda
polegająca na rozstroju zdrowia została wywołana zabiegiem wykonanym w 1992
r., nie znajduje żadnego oparcia w ustalonym przez orzekające w sprawie sądy
materiale dowodowym.
Biorąc pod uwagę, że podniesione w skardze kasacyjne zarzuty dotyczące
naruszenia art. 442 k.c. związane z liczeniem początku terminu przedawnienia
okazały się zasadne, nie ma potrzeby bliższego rozważania zarzutu naruszenia art.
5 k.c., chociaż ogólnie należy stwierdzić, że argumenty zawarte w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, w szczególności co do znacznego naruszenia terminu
przedawnienia i rozeznania powódki w sprawach jej zdrowia są również
nieprzekonywujące.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.