Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 1085/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Wiesław Oksiuta- spr.

Sędziowie SSO Dorota Niewińska

SSO Dariusz Niezabitowski

Protokolant Agnieszka Malewska

przy udziale Prokuratora Ewy Minor Olszewskiej

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2013 roku

sprawy 1) M. K. oskarżonego o czyn z art. 158 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk

2) M. D. (1) oskarżonego o czyny z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk; art. 245 kk w zw. z art. 64 § 1 kk; art. 245 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego M. D. (1) i oskarżonego M. K.

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 17 września 2012 roku sygn. akt XV K 196 /12

I.  Wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. kwotę 516,60 ( pięćset szesnaście złotych sześćdziesiąt groszy ) w tym kwotę 96,60 ( dziewięćdziesiąt sześć złotych sześćdziesiąt groszy ) jako 23 % stawkę podatku od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu w postępowaniu odwoławczym oskarżonego M. D. (1).

III.  Zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

M. K. i K. W. zostali oskarżeni o to, że:

I. w dniu 3 października 2011 roku w B. działając wspólnie i w porozumieniu dokonali pobicia K. G. w ten sposób, że bijąc pokrzywdzonego pięściami po twarzy i głowie przewrócili go na ziemię, a następnie kopiąc nogami po całym ciele narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w następstwie czego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała w postaci rozległego podbiegnięcia krwawego i obrzęku twarzy po stronie lewej, intensywnego masywnego wylewu krwawego w okolicy lewego oka ze zniesieniem szpary powiekowej, obrzęku i podbiegnięcia krwawego, otarć naskórka na nosie, ran tłuczonych w okolicy łuku brwiowego lewego, złamania luku jarzmowego lewego, złamania kości nosa z przemieszczeniem, stłuczenia warg z raną tłuczoną, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas przekraczający 7 dni to jest o czyn z art. 158§1 k.k. w zb. z art. 157§1 k.k.

a nadto K. W., o to że:

II. w dniu 3 października 2011roku w B. w mieszkaniu numer (...) przy ul. (...) używając słów obelżywych dokonał znieważenia funkcjonariuszy Policji sierż. szt. A. K. (1), st. sierż. M. S. (1), sierż. A. J. w związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowej związanej z zatrzymaniem sprawców przestępstwa to jest o czyn z art. 226§1 k.k.

M. D. (1) został oskarżony o to, że:

III. w okresie od 4 października do 10 listopada 2011r. w B. wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru używał przemocy i groźby bezprawnej wobec A. K. (2) w celu wywarcia wpływu na niego jako świadka, którym jest w toczącym się postępowaniu Ds. 3921/11, naruszając przy tym jego nietykalność cielesną, i tak:

- w dniu 4 lub 5 października 2011r. w B., przy ul. (...) powiedział do A. K. (2), że „kabluje na Policji” a następnie złapał za klapy, uderzył dwa razy pięścią w twarz,

- w dniu 8 lub 9 października 2011r. w B., przy ul. (...) groził A. K. (2) słowami „wycofaj to bo cię załatwimy” a następnie uderzył pięścią w twarz,

- w dniu 14 października 2011r. w B., przy ul. (...) kopnął A. K. (2) w prawą łydkę, uderzył pięścią w twarz a następnie groził by wycofał zeznania bo inaczej go załatwi,

- nieustalonego dnia między 7 a 10 listopada 2011r. w B., przy ul. (...) groził A. K. (2) wymachując przed nim nożem i polecając, by wycofał zeznania, przy czym na skutek zadanych uderzeń A. K. (2) doznał zranienia głowy, podbiegnięcia krwawego na twarzy, wybicia zęba co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas poniżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne to jest o czyn z art. 245 k.k. w zb. z art. 157§2 k.k. z zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 17 września 2012 roku w sprawie o sygn. akt XV K 196/12:

I. Oskarżonych M. K. i K. W. w ramach zarzucanego im czynu I-go uznał za winnych tego, że w dniu 3 października 2011 roku w B. działając wspólnie i w porozumieniu oraz publicznie i bez powodu, okazując tym samym rażące lekceważenie dla porządku prawnego dokonali pobicia K. G. w ten sposób, że bili go pięściami po twarzy i głowie, a po przewróceniu na ziemię kopali nogami po całym ciele, czym narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu to jest czynu z art. 158§1 k.k. w zw. z art. 57a§1 k.k. i za to na podstawie art. 158§1 k.k. w zw. z art. 57a§1 k.k. obu ich skazał i wymierzył:

1. oskarżonemu M. K. karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności

2. oskarżonemu K. W. karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

II. Oskarżonego K. W. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu II -go i za to na podstawie art. 226§1 k.k. skazał go i wymierzył karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

III. Oskarżonego M. D. (1) w ramach zarzucanego mu czynu III – go uznał za winnego tego, że:

1. nieustalonego dnia - 4 bądź 5 października 2011r. w B. przy ul. (...) złapał za klapy ubrania A. K. (2) po czym dwukrotnie uderzył go pięścią w twarz powodując złamanie pełnowartościowego zęba +5, będącego filarem mostu zęba +4, co spowodowało u pokrzywdzonego naruszenie czynności narządu jego ciała na czas przekraczający siedem dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne to jest czynu z art. 157§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. i za to na podstawie art. 157§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 157§1 k.k. wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności

oraz tego, że :

2. nieustalonego dnia - 8 bądź 9 października 2011r. w B., przy ul. (...) działając wspólnie i w porozumieniu z innym ustalonym mężczyzną w celu wywarcia wpływu na świadka A. K. (2) użył wobec niego groźby bezprawnej poprzez wypowiedzenie słów „wycofaj to bo cię załatwimy" a następnie w ww. celu użył wobec niego przemocy uderzając go pięścią w twarz, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne to jest czynu z art. 245 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

oraz tego, że :

3. w dniu 14 października 2011r. w B., przy ul. (...) działając wspólnie i z porozumieniu z innym ustalonym mężczyzną, w celu wywarcia wpływu na świadka A. K. (2) użył wobec niego przemocy w ten sposób, iż kopnął go w prawą łydkę po czym uderzył pięścią w twarz powodując uraz głowy z powstaniem dużej rany lewego luku brwiowego wymagającego założenia wielu szwów, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający siedem dni jak też użył wobec niego groźby bezprawnej, żądając by wycofał zeznania bo inaczej go załatwi, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne to jest czynu z art. 245 k.k. w zb. z art. 157§2 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. i za to na podstawie art. 245 k.k. w zb. z art. 157§2 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 245 k.k. w zw. z art. 11§3 k.k. wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

oraz tego, że :

4. dokładnie nieustalonego dnia - w okresie od 7 do 10 listopada 2011r. w B., przy ul. (...) w celu wpłynięcia na świadka A. K. (2) użył wobec niego groźby bezprawnej użycia przemocy w ten sposób, iż wymachując przed nim nożem żądał, by wycofał zeznania, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne to jest czynu z art. 245 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

i za ten czyn jak też za czyn opisany w podpunkcie 2- gim na podstawie art. 245 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 245 k.k. w zw. z art. 91§1 k.k. wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

IV. Na podstawie art. 85 k.k. w zw. z art. 86§1 k.k. orzekł wobec oskarżonego K. W. łączną karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

V. Na podstawie art. 91§2 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. D. (1) łączną karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

VI. Na podstawie art. 69§1 i 2 k.k. w zw. z art. 70§2 k.k. w zw. z art. 73§2 k.k. wykonanie orzeczonej łącznej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu K. W. na okres próby wynoszący 5 (pięć) lat oddając go w tym czasie pod dozór kuratora.

VII. Na podstawie art. 57a§2 k.k. orzekł od oskarżonych M. K. i K. W. nawiązki w kwotach po 400 (czterysta) złotych na rzecz K. G..

VIII. Na podstawie art. 63§1 k.k. na poczet orzeczonych kar pozbawienia wolności zaliczył oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności uznając, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równoważny jednemu dniowi kary pozbawienia wolności:

1. M. K. - w dniach 3 i 4 października 2011 roku

2. M. D. (1) - od dnia 23 listopada 2011 roku do dnia 17 kwietnia 2012 roku.

IX. Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. D. tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu kwotę 1.505,52 (jednego tysiąca pięciuset pięciu 52/100) złotych, w tym podatek VAT w kwocie 281,52 (dwustu osiemdziesięciu jeden 52/100) złotych.

X. Zasądził na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłat od oskarżonych: M. K. i K. W. kwoty po 400 (czterysta) złotych oraz obciążył ich pozostałymi kosztami procesu w częściach ich dotyczących oraz zwolnił oskarżonego M. D. (1) od ponoszenia kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zapadłe w stosunku do oskarżonego K. W. wobec jego nie zaskarżenia uprawomocniło się.

Powyższy wyrok zaskarżyli natomiast obrońca oskarżonego M. D. (1) i oskarżony M. K..

Obrońca oskarżonego M. D. (1), na podstawie art. 425§1 i 2 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w punkcie III (ppkt 1-4). Na podstawie art. 427§1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

I. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia:

1/ przepisu art. 4 k.p.k., art. 5 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., poprzez przyjęcie wbrew zebranemu materiałowi dowodowemu, że M. D. (1) swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję z art. 157§1 k.k. oraz z art. 245 k.k., a nadto rozstrzyganie – wbrew zasadzie in dubio pro reo – nie dających się usunąć wątpliwości wyrażonych w opiniach biegłych z zakresu medycyny sądowej na niekorzyść oskarżonego, a co za tym idzie pełne zaakceptowanie niejednoznacznych dowodów winy oskarżonego i w konsekwencji skazanie M. D. (1) podczas, gdy ustalenia poczynione w zgodzie z wymienionymi wyżej przepisami prawa procesowego nie pozwalają na przyjęcie takich ustaleń,

2/ przepisu art. 366 w zw. z art. 201 k.p.k. w zb. z art. 10 k.p.k. polegające na pominięciu przy wyrokowaniu istotnych rozbieżności w dwóch opiniach biegłych z zakresu medycyny sądowej, oraz nieprzeprowadzenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z urzędu, chociaż stan sprawy tego wymagał, zaś rozbieżności w opiniach biegłych miały wpływ na kwalifikację przyjętą wobec oskarżonego,

3/ przepisu art. 424§1 pkt 1 k.p.k. polegające na przytoczeniu w uzasadnieniu wyroku jako podstawy ustaleń faktycznych w sprawie jedynie nazwisk świadków: K. W., K. G., A. J., A. K. (1), M. S. (1) oraz M. Ż., w sytuacji gdy z okoliczności sprawy wynika, iż nie byli oni świadkami zdarzeń z udziałem oskarżonego M. D. (1) i ich zeznania nie mają znaczenia w sprawie, natomiast brali udział w zdarzeniach dotyczących K. W. oraz M. K., w sytuacji gdy Sąd winien był dokonać analizy materiału dowodowego dotyczącego zarzutu postawionego oskarżonemu D. oraz przedstawić wnioski płynące z tej analizy,

4/ przepisu art. 366§1 k.p.k. w zw. z art. 4 i 5§2 k.p.k., poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a szczególności ustalenia, czy oskarżony w ogóle znał sprawców pobicia K. G., w jakim celu oskarżony miałby grozić pokrzywdzonemu, czy też go straszyć oraz ustalenie czy i jak oskarżony rzeczywiście dowiedział się o tym, iż to właśnie pokrzywdzony A. K. (2) był świadkiem pobicia swojego kolegi, w sposób niebudzący wątpliwości, co doprowadziło do dowolnej oceny zebranego materiału dowodowego i rozstrzygnięcia wątpliwości na niekorzyść oskarżonego,

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść wyroku a polegający na przyjęciu, że oskarżony M. D. (1) wypowiadał groźby oraz stosował przemoc wobec pokrzywdzonego A. K. (2) w celu wpłynięcia na jego zeznania w sprawie pobicia K. G., mimo, iż dowody zebrane w toku postępowania, a w szczególności zeznania świadka Ł. K. (który przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych oskarżonemu czynów, złożył wniosek o poddanie się karze i został skazany w odrębnym postępowaniu i nie miał on możliwości konsultowania się z oskarżonym bowiem został doprowadzony z aresztu w trybie pilnym), jednoznacznie przeczą tym ustaleniom.

Mając na uwadze powyższy zarzut wniósł :

- o zmianę zaskarżonego wyroku oraz uniewinnienie oskarżonego od zarzucanych mu czynów, ewentualnie

- o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Nadto z ostrożności procesowej wyrokowi temu zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. przepisu art. 157§1 k.k. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie oraz zakwalifikowanie czynu oskarżonego z art. 157§1 k.k., podczas gdy z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, że oskarżony mógł ewentualnie popełnić czyn z art. 157§2 k.k..

Mając na uwadze powyższy zarzut wniósł o

- o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż czyn oskarżonego stanowił przestępstwo z art. 157§2 k.k. oraz wymierzenie mu łagodniejszej kary, ewentualnie

- o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Z kolei oskarżony M. K., na podstawie art. 425 k.p.k. i art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok w całości. Na mocy art. 427§1 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 k.p.k. zarzucił mu obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1/ art. 2§2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. poprzez skazanie M. K. za pobicie K. G. wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą opierając się w głównej mierze na zeznaniach pokrzywdzonego A. K. (2) oraz zeznaniach funkcjonariuszy Policji składanych na etapie postępowania przygotowawczego, nie dając jednocześnie wiary pozostałym dowodom zgromadzonym i przeprowadzonym przed Sądem, a które to dowody oceniane w zgodzie z powołanymi przepisami nie dają podstaw do przypisania sprawstwa oskarżonemu M. K.;

2/ art. 6 k.p.k. w zw. z art. 78§1 k.p.k. poprzez zaniechanie ustanowienia obrońcy z urzędu pomimo zaistnienia sytuacji procesowej utrudniającej obronę (również w kwestii wygłoszenia mowy końcowej), pomimo, iż na etapie sądowym oskarżony wykazał, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny.

Mając na uwadze powyższe wniósł o:

- uniewinnienie M. K. od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie

- uchylenie skarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Białymstoku do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje wobec ich oczywistej bezzasadności nie zasługiwały na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wina oskarżonych M. K. i M. D. (1), a także okoliczności popełnienia przypisanych im czynów nie nasuwają żadnych wątpliwości. Zastrzeżeń nie budzi także ich kwalifikacja prawna, a finalnie również zastosowana wobec każdego ze sprawców sankcja. Wymierzone kary (rozumiane jako całokształt kar i środków karnych) są współmierne i sprawiedliwe, stąd zasługujące na pełną aprobatę.

Przy tym mając na uwadze treść zarzutów apelacyjnych szczegółowego podkreślenia wymaga, że zarówno przebieg rozprawy głównej, jak i treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd Rejonowy wyprowadził wnioski ocenne z całokształtu okoliczności ujawnionych podczas przewodu sądowego (art. 410 k.p.k.), zgodnie z dyrektywami prawdy (art. 2§2 k.p.k.) i bezstronności (art. 4 k.p.k.). Podczas oceny zgromadzonego materiału dowodowego zostały nadto uwzględnione wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, które to rozumowanie, w ocenie Sądu Okręgowego jest poprawne, nie zawiera sprzeczności, niekonsekwencji i dwuznaczności, a tym samym pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wyrażającego zasadę swobodnej oceny dowodów. Dlatego też zarzuty obu apelujących sformułowane w tym zakresie i kwestionujące zarówno procedurę dochodzenia do ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy, jak i same ustalenia nie mogły zostać uznane za trafne.

W szczególności nie zdołała przekonać Sądu Okręgowego argumentacja zawarta w środkach odwoławczych sformułowanych tak przez oskarżonego M. K., jak i przez obrońcę M. D. (1) zmierzająca do podważenia zeznań świadka A. K. (2).

Rozpoczynając tę część rozważań od chronologicznie pierwszego zdarzenia (pobicia K. G.), a tym samym od analizy apelacji M. K. wskazać należy, że to A. K. (2) zaalarmował w dniu 03 października 2011 roku oficer dyżurną Straży Miejskiej, że nieopodal siedziby (...) dwóch młodych mężczyzn zaatakowało K. G.. Jako obserwator tego zdarzenia A. K. (2) w sposób szczegółowy opisał poszczególne zachowania sprawców od momentu, w którym zaczepili oni pokrzywdzonego, a następnie rzeczowo przytaczając kolejne etapy tego ataku podał, że K. G. był uderzany pięściami i kopany po twarzy i ciele. Według relacji tego świadka sam pokrzywdzony, który w pewnym momencie przewrócił się na ziemię nie odzywał się do atakujących go mężczyzn tylko bronił się rękami, żeby nie otrzymywać ciosów w twarz.

W ocenie Sądu Okręgowego zeznania A. K. (2) słusznie stały się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie, w tym m.in. w zakresie czynu przypisanego M. K.. Zwłaszcza, że ta część jego depozycji znalazła odzwierciedlenie zarówno w zeznaniach pokrzywdzonego K. G., jak i zeznaniach funkcjonariuszy policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia wezwani przez dyżurną Straży Miejskiej (o czym niżej).

Wbrew twierdzeniom M. K. zeznań A. K. (2) nie dyskredytuje fakt, że jest on osobą nadużywającą alkoholu i jak sam stwierdził wypił wcześniej z kolegami „flaszkę wódki” (najpierw „nie całą ćwiartkę” i następną, którą wypili we trzech k. 99). W ocenie Sądu Okręgowego, deklarowana ilość spożytego wcześniej alkoholu w zestawieniu ze skrupulatnością zeznań tego świadka (zwłaszcza z postępowania przygotowawczego) świadczy o tym, że okoliczność ta nie utrudniła mu utrwalenia w pamięci, a następnie odtworzenia zajścia, zgodnie z jego przebiegiem. Zwrócić należy uwagę, że A. K. (2) w momencie kiedy dostrzegł, że znany mu K. G. stał się obiektem nasilonej agresji nie miał trudności z oceną sytuacji i natychmiast udał się po pomoc. Racjonalnie uznał, że szukać jej winien w znajdującym się w niedalekiej odległości budynku Straży Miejskiej. Następnie został na miejscu do przyjazdu Policji, widział zatrzymanie obu oskarżonych i wskazał funkcjonariuszom miejsce zamieszkania pokrzywdzonego, udając się tam wraz z nimi.

Zarówno zatem odtworzenie postawy świadka, jak i analiza jego poszczególnych depozycji nie pozwala uznać słuszności stanowiska M. K. (podobnie jak drugiego z apelujących, o czym niżej), że A. K. (2) należały odebrać przymiot wiarygodności z tej racji, iż spożywał on wcześniej alkohol i generalnie jest osobą go nadużywającą.

Niewątpliwie w tym kontekście znamiennym jest również, że Sąd Rejonowy dopuścił dowód z przesłuchania w/w świadka w obecności biegłej psycholog M. S. (2) (k. 387). Biegła dokonując oceny psychologicznej wzięła pod uwagę sytuację świadka – fakt, że stracił pracę, od tego momentu zajmuje się zbieractwem i zaczął więcej spożywać alkoholu. We wnioskach końcowych biegła wskazała, że opiniowany jest w stanie odtwarzać zdarzenia zgodnie z ich rzeczywistym przebiegiem. Pomiędzy jego wypowiedziami w poszczególnych zeznaniach zachowany jest ślad pamięciowy co do kwestii merytorycznych. Szczegóły około zdarzeniowe mogły ulec zatarciu pamięciowemu na skutek upływu czasu.

Dysponując powyższą opinią Sąd I instancji zasadnie uznał, że pewne nieścisłości jakie pojawiły się w zeznaniach tego świadka, a właściwie mniej szczegółowa relacja przed Sądem (w dniu 17 kwietnia 2012 r.) w stosunku do zeznań z postępowania przygotowawczego (w dniu 26 października 2011 r.) wynikła z upływu czasu. Stąd zasadnie za najbardziej miarodajne Sąd ten uznał zeznania A. K. (2) z pierwszej fazy procesu. Wówczas świadek m.in. podał, że kiedy policjanci zabierali tych chłopaków do radiowozu to ich rozpoznał, choć nie po twarzach, a po ubiorze (kurtkach) bowiem widział to zdarzenie z około 50 metrów (k. 99).

Powyższe znalazło swoje odzwierciedlenie w zeznaniach funkcjonariusza policji M. Ż., który brał udział w zatrzymaniu oskarżonych M. K. i K. W.. Wskazał on, że A. K. (2) rozpoznał dwóch zatrzymanych mężczyzn jako sprawców pobicia jego znajomego K. G. (k. 11v). Podczas przeprowadzania ich do radiowozu świadek kiwnął głową, że to ci (k. 309).

Między innymi w świetle powyższego słusznie Sąd Rejonowy odmówił wiary wyjaśnieniom M. K., że nie brał on udziału w pobiciu K. G..

Wersji tego oskarżonego przeczy nadto fakt, że został on zatrzymany po tym, jak na widok policjantów wspólnie z K. W. podjęli ucieczkę i próbowali ukryć się w mieszkaniu tego ostatniego. Przy tym – wbrew twierdzeniom apelującego – w pełni zgodzić się należy z Sądem Rejonowym, że linia obrony przedstawiona przez M. K. o spożywaniu na ławce pod blokiem alkoholu i obawie odpowiedzialności za ten czyn oraz obawie odwiezienia do Izby wytrzeźwień, nie tylko nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym, ale jest również wyjątkowo nielogiczna.

Trudno bowiem uznać, że oskarżeni z powodu lęku przed zarzutem popełniania li tylko wykroczenia podjęli ucieczkę i stawiali taki opór przed zatrzymaniem, że konieczne stało się użycie gazu pieprzowego aby pomimo blokowania drzwi dostać się do mieszkania K. W. (k. 9 – 9v, 10 – 10v), a ten ostatni uciekał dalej z mieszkania wyskakując przez okno i balkon. Co jednak jeszcze istotniejsze, w toku składanych zeznań funkcjonariusz A. K. (1) wskazał, że oskarżeni K. i W. nadchodzili od miejsca gdzie miało dojść do pobicia (a więc nie siedzieli pod blokiem). Gdy spostrzegli dojeżdżający radiowóz zaczęli uciekać i wbiegli do klatki policjanci pobiegli za nimi, a jeden z nich – M. Ż. włożył nogę między framugę, a drzwi uniemożliwiając ich zamknięcie (k. 305). Jak stwierdził M. Ż. – cały czas mieli ich w zasięgu wzroku (k. 308).

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oceniony przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy, pozwolił na jednoznaczne ustalenie, że M. K. działając wspólnie z K. W. bez żadnego powodu i jak trafnie określił to Sąd Rejonowy „wyłącznie dla źle pojmowanej zabawy” dopuścił się pobicia K. G..

Przy tym – wbrew stanowisku apelującego – ciąg wyżej opisanych i dowiedzionych okoliczności dotyczących inkryminowanego zdarzenia, które przekonują w pełni o sprawstwie M. K., nie może zostać skutecznie podważony przez nieujawnienie na zabezpieczonych przez Policję ubraniach tego oskarżonego DNA pokrzywdzonego (k. 146 – 149). Żaden przepis Kodeksu postępowania karnego nie stawia dowodu z opinii z zakresu „badań DNA” ponad inne dowody. Dowód ten, jak każdy inny, podlega ocenie Sądu orzekającego, w ramach całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, zgodnie z dyrektywami wynikającymi z art. 7 k.p.k.

Na aprobatę nie zasługiwał również zarzut tego apelującego wskazujący na naruszenie przez Sąd I instancji prawa oskarżonego do obrony poprzez odmowę ustanowienia mu obrońcy z urzędu (art. 6 k.p.k. w zw. z art. 78§1 k.p.k.). Faktem jest, że oskarżony wystąpił z takim wnioskiem w toku rozprawy głównej (jej ostatniego terminu) w dniu 17 września 2012 roku (k. 487) powołując się na fakt, że zarabia około 1.500 złotych i na ma utrzymaniu konkubinę i 4 miesięczne dziecko.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 78§1 k.p.k. oskarżony, który nie ma obrońcy z wyboru, może żądać, aby mu wyznaczono obrońcę z urzędu, jeżeli w sposób należyty wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny. Instytucja ta została zatem przewidziana, aby eliminować sytuacje, w których oskarżony mógłby być pozbawiony prawa korzystania z pomocy obrońcy (z wyboru) tylko i wyłącznie ze względu na sytuację majątkową. Ocena, czy oskarżony znajduje się faktycznie w położeniu określonym w art. 78§1 k.p.k., należy do uprawnionego do wyznaczania obrońcy z urzędu.

I tak zdaniem Sadu Okręgowego Sąd Rejonowy słusznie uznał, że okoliczność posiadania przez oskarżonego środków finansowych do własnej dyspozycji (już w dniu 04 października 2011 roku wskazał, że osiąga dochód rzędu 1.300 złotych miesięcznie nie mając nikogo na utrzymaniu, następnie w dniu 08 marca 2012 roku wskazał, że jest bezdzietnym kawalerem i osiąga dochód rzędu 1.500 złotych k. 77, 302) nie pozwala uznać, że jego sytuacja finansowa uniemożliwiała mu ustanowienie obrońcy z wyboru. Wprawdzie w momencie złożenia wniosku (na ostatnim terminie rozprawy) sytuacja oskarżonego zmieniła się, urodziło mu się dziecko, co niewątpliwie musiało wpłynąć na jego budżet . Tym niemniej – jak słusznie wskazał – Sąd Rejonowy oskarżony w dalszym ciągu osiągał miesięczny (a więc stały) dochód rzędu 1.500 złotych. Powyższe w powiązaniu z okolicznością uzyskiwania środków finansowych jedynie na własne potrzeby od początku postępowania nie pozwalało na uznanie, że M. K. nie był w stanie ponieść kosztów działania w sprawie obrońcy z wyboru.

Dlatego też i w tym zakresie Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska M. K..

Przechodząc do analizy drugiej ze złożonych apelacji jednoznacznie stwierdzić należy, że również zarzuty podniesione przez obrońcę M. D. (1) okazały się pozbawione racji. W toku kontroli instancyjnej nie stwierdzono bowiem tego rodzaju uchybień, które mogłyby rodzić wątpliwości odnośnie trafności rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego także w zakresie czynów przypisanych M. D. (1).

Wprawdzie rzeczywiście w pierwszej części uzasadnienia wyroku (tzw. ustalającej) pod rekonstrukcją zdarzenia z dnia 03 października 2011 roku (ataku na K. G.), jak i zdarzeń z kolejnych dni, odnośnie których zarzuty postawiono już tylko M. D. (1) (a pokrzywdzony w nich został A. K. (2)) Sąd Rejonowy wskazał dowody, na których oparł swoje ustalenia dotyczące wszystkich zdarzeń, a w kolejnej części uzasadnienia odnosił się do nich naprzemiennie. Tym niemniej mając na uwadze fakt, że wydarzenia kolejnych dni miały swoje źródło w zgłoszeniu przez A. K. (2) okoliczności pobicia K. G. w dniu 03 października 2011 roku – w ocenie Sądu Okręgowego – nie jest to uchybienie art. 424§1 k.p.k., które mogłoby mieć jakikolwiek wpływ na treść wydanego w sprawie wyroku. Zwłaszcza, że część dowodów m.in. zeznania A. K. (2) dotyczyła wszystkich zdarzeń, a ostatecznie Sąd Rejonowy ukazał logiczny proces dochodzenia do poczynionych ustaleń, w tym wskazał na jakich dowodach oparł swoje przekonanie o sprawstwie każdego z oskarżonych w zakresie przypisanych im czynów.

I tak nie sposób zgodzić się z apelującym, iż Sąd Rejonowy niezasadnie obdarzył przymiotem wiarygodności zeznania A. K. (2), który opisał okoliczności agresji fizycznej i werbalnej z jaką spotkał się ze strony M. D. (1) i Ł. K. po wydarzeniach z dnia 03 października 2011 roku. Świadek ten, ponownie, w sposób logiczny i szczegółowy podał, że już dzień lub dwa dni po pobiciu K. M. K. D. widząc go w pobliżu bloku przy ul. (...) złapał go za „klapy”, mówił, że „kabluje” i uderzył go dwukrotnie z pięści w twarz, co spowodowało wybicie zęba i rozcięcie łuku brwiowego. Sytuacja powtórzyła się w kolejnych dniach (3 – 4 dni później) kiedy szedł obok klatki, w której mieszka (...) (K.). Wówczas znowu to M. D. (1) uderzył go z pięści w twarz (trafił w łuk brwiowy) i powiedział: „wycofaj to, bo cię załatwimy”. Tydzień później kiedy spotkał Ł. K. i M. D. (1), ten ostatni kopnął go w łydkę i uderzył pięścią w twarz powodując ranę łuku brwiowego. Jednocześnie obaj z Ł. K. żądali wycofania sprawy grożąc, że go załatwią. Po raz ostatni kilka tygodni później (w okresie od 7 do 10 listopada 2011 roku), jak wskazał A. K. (2), spotkał M. D. (1). Ponownie żądał on zmiany zeznań. Tym razem wyjął również nóż, wymachiwał nim i ostatecznie go skaleczył(k. 98 – 100).

Przesłuchany w charakterze świadka A. K. (2) już w toku postępowania przygotowawczego wskazał, że boi się wychodzić z domu, bo go ciągle zaczepiają. Swój lęk przed oskarżonymi wyraził również na rozprawie przed Sądem (k. 386).

W ocenie Sądu Okręgowego próba zdyskredytowania relacji A. K. (2) w oparciu o podniesioną w apelacji okoliczność nadużywania przez świadka alkoholu i tym razem nie mogła się powieść, zwłaszcza z uwagi treść powoływanej już opinii biegłej psycholog M. S. (2) (k. 400 – 405)..

Uznając powielanie tej samej argumentacji za niezasadne podkreślić jedynie należy, że w toku składanych zeznań świadek był pewien, że jedynym z agresorów był M. D. (1). Co istotne świadek wskazał na napastnika w sposób opisowy jako „chłopaka z taką długą blizną na twarzy”, o którym wiedział, że ma na imię M. (k. 99). Podczas okazania osoby rozpoznał oskarżonego m.in. po tej właśnie bliźnie, ponownie wskazując jakie zachowania były jego udziałem (k. 134).

W świetle powyższego jednoznacznie zanegować należało wersję przedstawioną przez zeznającego w charakterze świadka Ł. K. (i powieloną w treści apelacji), że to wyłącznie on jeden raz uderzył A. K. (2) za to, że dokuczał jego sąsiadowi, który już nie żyje, a M. D. (1) stał z boku. Przy tym A. K. (2) nie odniósł takich obrażeń, żeby miał wybity ząb (k. 487v – 488).

Zauważyć także należy, że – wbrew stanowisku apelującej – zeznania Ł. K. nie korespondują także z wyjaśnieniami oskarżonego, który kategorycznie zaprzeczył aby nie tylko on, ale i Ł. K. bili pokrzywdzonego (k. 143). Inaczej okoliczności sprawy przedstawił zaś Ł. K., który przyznał, że A. K. (2) (w obecności M. D. (1)) raz „dostał” od niego. Już zatem brak spójności w tych relacjach nie pozwolił na ich „pozytywne” zweryfikowanie.

Jak słusznie spostrzegł Sąd Rejonowy sam oskarżony M. D. (1) w toku swoich wyjaśnień podał, że zna M. K. (k. 144). Pierwsze jego ataki na A. K. (2) nastąpiły bezpośrednio po wydarzeniach z 03 października 2011 roku (a więc po zatrzymaniu M. K.) i charakteryzowały się znaczną determinacją w kolejnych dniach i tygodniach. Po pobiciu w dniu 14 października 2011 roku A. K. (2) trafił do szpitala (k. 105). Powyższe w zestawieniu z wypowiadanymi przez oskarżonego (na zmianę z Ł. K.) słowami „wycofaj to, bo cię załatwimy”, stwierdzeniem o „kablowaniu” nie mogło wywołać żadnych wątpliwości odnośnie celowej intencji oskarżonego – uzyskania swoistego rodzaju odwetu za postawę A. K. (2) i wpłynięcia na treść jego zeznań w sprawie pobicia K. G. (a nie z powodu dokuczania jakiemuś bliżej nieokreślonemu sąsiadowi Ł. K.).

Dlatego też w ocenie Sądu Okręgowego całkowicie przekonującym jest, że Ł. K. – jak zeznał A. K. (2) – nie działał w pojedynkę, a agresji wobec A. K. (2) (fizycznej i werbalnej) dopuścił się również i to, aż czterokrotnie M. D. (1). Zarzuty apelującego kwestionujące sprawstwo tego oskarżonego w zakresie przypisanych mu przez Sąd I instancji czynów nie okazały się trafne.

Podobnie, nie sposób było podzielić zarzutu obrońcy oskarżonego, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy art. 366 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zb. z art. 10 k.p.k.

W szczególności podkreślić należy, że sprzeczność między opiniami daje podstawę do stosowania art. 201 k.p.k. wtedy jedynie, gdy z powodu jej zaistnienia nie można uznać kwestii wymagającej wiedzy specjalistycznej za rozstrzygniętą, a więc gdy żadnej z tych opinii nie można uznać za przekonującą i odpowiadająca wymogom procesowym. Sam fakt zaistnienia różnicy między opiniami nie obliguje sądu orzekającego do powoływania innych biegłych, ponieważ w ramach swobodnej oceny dowodów może on przyjąć tę, która odpowiada wymaganiom i na jej podstawie stwierdzić okoliczności mające istotne znaczenie oraz wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (porównaj wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 października 2008 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 302/08, KZS 2009/3/56, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 04 października 2012 roku w sprawie o sygn. akt II KK 261/12, LEX nr 1226687).

Faktem jest, że w pisemnej opinii sądowo – lekarskiej biegły Z. A. zakwalifikował wszystkie obrażenia ciała jakich doznał A. K. (2) w przedmiotowych zdarzeniach (w tym wybicia zęba) jako powodujące naruszenie czynności poniżej 7 dni (art. 157§2 k.k.). Natomiast biegła sądowa M. D. (2) w treści swojej opinii stwierdziła, że utrata pełnowartościowego zęba +5 będącego także filarem mostu zęba +4 stanowi rozstrój zdrowia i naruszenie czynności narządów ciała na czas przekraczający 7 dni (art. 157§1 k.k.). Kolejny uraz – lewego łuku brwiowego i powłok głowy stanowi rozstrój zdrowia i naruszenie czynności narządów ciała na czas nie przekraczający 7 dni (art. 157§2 k.k.). Ostatni uraz z dnia 14 października 2011 roku – uraz głowy z powstaniem dużej rany lewego łuku brwiowego biegła zakwalifikowała jako naruszający czynności ciała na czas przekraczający nieco 7 dni (art. 157§1 k.k.).

Wskazując na powyższe rozbieżności Sąd Rejonowy dopuścił dowód z konfrontacji w/w biegłych (k. 484v – 486). W efekcie ujednolicili oni stanowisko odnośnie ostatniego z obrażeń stwierdzając, że uraz jakiego doznał A. K. (2) w dniu 14 października 2011 r. naruszył czynności narządów ciała na czas nie przekraczający 7 dni (art. 157§2 k.k.). Jeżeli chodzi zaś o czyn, wskutek którego pokrzywdzony doznał złamania zęba każdy z biegłych pozostał przy swoim stanowisku.

W ocenie Sądu Okręgowego nie budzi jednakowoż zastrzeżeń przyjęcie przez Sąd Rejonowy za biegłą M. D. (2), że A. K. (2) doznał wówczas naruszenia czynności narządów ciała na czas przekraczający 7 dni (art. 157§1 k.k.), zważywszy, że po pierwsze biegła jako jedyna przeprowadziła badanie pokrzywdzonego i nie ujawniła w obrębie korony i szyjki korzeniowej zęba +5 zmian chorobowych, co przeważyło przy ocenie stopnia tego urazu. Po drugie biegły Z. A., jakkolwiek podtrzymał treść swojej opinii to jednocześnie zaznaczył, że gdyby przyjąć, że przedmiotowy ząb będący filarem mostu zęba +4 rzeczywiście był zdrowy należałoby złamanie jego korony potraktować tak, jak przyjęła biegła M. D. (2) jako naruszenie czynności narządów ciała na czas przekraczający 7 dni (art. 157§1 k.k.). Wprawdzie biegły powołał się na brak możliwości zajęcia stanowiska kategorycznego w tym zakresie z uwagi na brak dokumentacji stomatologicznej, tym niemniej zgodzić się należało z Sądem Rejonowym, że brak jest jakichkolwiek podstaw do zanegowania kwalifikacji biegłej M. D. (2), która będąc przecież lekarzem zbadała pokrzywdzonego (czego nie czynił biegły Z. A.) i nie stwierdziła zmian chorobowych w obrębie korony i szyjki korzeniowej zęba +5.

Dlatego też, również w ocenie Sądu Okręgowego w pełni zasadnym było przyjęcie, że oskarżony M. D. (1) zadając A. K. (2) dwa uderzenia pięścią w twarz w dniu 4 bądź 5 października 2011 roku spowodował u niego złamanie korony pełnowartościowego zęba +5 będącego filarem mostu zęba + 4, które to obrażenie naruszyło czynności narządu ciała pokrzywdzonego na czas przekraczający 7 dni.

Odnosząc się zaś do zarzutu apelującej, że Sąd Rejonowy naruszył tym samym zasadę in dubio pro reo stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd wyrażony m.in. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 sierpnia 2012 roku w sprawie o sygn. akt II AKa 200/12 ( LEX nr 1220694), iż art. 5§2 k.p.k. nie może być interpretowany jako obowiązek czynienia ustaleń faktycznych w oparciu o najkorzystniejszą dla oskarżonych wersję zdarzeń. Nie jest sprzeczny z tą zasadą wybór wersji mniej korzystnej, jeżeli znajduje ona oparcie w dowodach, które pasują do obrazu zdarzenia jako logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Odpowiadająca tym wskazaniom argumentacja Sądu Rejonowego, która legła u podstaw przyjęcia za podstawę ustaleń faktycznych w zakresie czynu 1 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku opinii biegłej M. D. (2) musiała spotkać się z pełną aprobatą Sądu Okręgowego.

Nie stwierdzając zatem uchybień, które mogły mieć wpływ na treść ocenianego wyroku, zwłaszcza, że wymierzone obu oskarżonym kary nie noszą cech niewspółmierności, a w szczególności w stopniu rażącym (art. 438 pkt 4 k.p.k.) orzeczono jak w sentencji niniejszego wyroku.

O kosztach obrony z urzędu oskarżonego M. D. (1) za postępowanie odwoławcze orzeczono na mocy §14 ust. 2 pkt 4 w zw. z §2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348, z późn. zm).

Na mocy art. 624§1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., z powodu sytuacji majątkowej obu oskarżonych, którym wymierzono bezwzględne kary pozbawienia wolności, Sąd Okręgowy zwolnił ich od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze (w przypadku M. K. Sąd Okręgowy uznał, że koszty tego etapu postępowania przekroczą już jego możliwości finansowe).