Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 296/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Antoni Górski
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa P. K.
przeciwko K. P., A. C. i E. K. -
wspólnikom spółki cywilnej "D." w Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 stycznia 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 24 lutego 2006 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej
powództwo ponad kwotę 19.000,- zł (dziewiętnaście tysięcy
złotych) oraz orzekającej o kosztach postępowania (pkt I. 1, pkt I.
3 i pkt III) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy – Sąd Gospodarczy– po ponownym rozpoznaniu sprawy z
powództwa P. K. przeciwko K. P., A. C. i E. K. o zapłatę kwoty 570 000 zł tytułem
odszkodowania za budynki zniszczone w wyniku pożaru – wyrokiem z dnia
10 grudnia 2004 r. zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę
1 783,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 września 1998 r., natomiast
w pozostałej części powództwo oddalił.
Istotne elementy stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia
przedstawiały się następująco.
Od 1993 r. powód jest wieczystym użytkownikiem działki nr 342/3 położonej
przy ul. K. […] w Ł. oraz właścicielem położonych na niej budynków i urządzeń
stanowiących odrębne nieruchomości. W dniu 1 września 1995 r. strony zawarły
umowę, mocą której powód oddał pozwanym w najem lokal użytkowy o pow. 1
193,57 m 2
znajdujący się w jednym z budynków. Wynajmowany lokal miał być
przeznaczony przez pozwanych, prowadzących wówczas działalność gospodarczą
w formie spółki cywilnej pod nazwą „D.”, na przędzalnię włókienniczą. Zgodnie z
umową, powód był zobowiązany do utrzymania budynku, w którym znajdował się
przedmiotowy lokal, w stanie odpowiadającym normom prawnym dla lokali
użytkowych przeznaczonych na działalność produkcyjną, pozwani natomiast – do
utrzymania lokalu w należytym stanie technicznym, sanitarnym i
przeciwpożarowym.
W dniu 6 marca 1997 r. w wynajmowanym lokalu wybuchł pożar, którego
źródło powstało w zgrzeblarce i było spowodowane zaiskrzeniem jej metalowego
elementu lub zapaleniem się kurzu poprodukcyjnego. W wyniku pożaru budynek
hali tkalni i drukarni uległ spaleniu, a budynek biurowo-magazynowy nadpaleniu.
Pozostałości nadpalonego budynku zostały przez powoda rozebrane. Wartość
zniszczonych budynków i znajdującego się pod nimi gruntu – obliczona metodą
tzw. dochodową – wynosi 391 000 zł, a po uwzględnieniu wynagrodzenia
pracownika administrującego nieruchomością – 365 730 zł, w tym 253 000 zł grunt
i 112 730 zł budynki. Z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia powód otrzymał
w związku z pożarem odszkodowanie w kwocie 109 163 zł. Po uwzględnieniu tego
3
świadczenia szkoda poniesiona przez powoda w wyniku spalenia budynków wynosi
3 567 zł (tj. 112 730 zł – 109 163 zł).
Sąd Okręgowy przyjął, że pozwani ponoszą odpowiedzialność za szkodę
wyrządzoną powodowi na podstawie art. 435 § 1 k.c., uznał jednak, że powód
przyczynił się do powstania tej szkody w 50 %, dopuścił bowiem do użytkowania
budynków niespełniających wymagań żadnej z obowiązujących klas odporności
ogniowej. Jego zaniedbania – jak wynika z ekspertyzy sporządzonej bezpośrednio
po pożarze oraz z opinii biegłego do spraw pożarnictwa – były natomiast głównymi
przyczynami rozwoju pożaru. Skoro niezaspokojona szkoda powoda wyraża się
kwotą 3 567 zł, a jego stopień przyczynienia wynosi 50 %, powództwo podlegało
uwzględnieniu – stwierdził Sąd Okręgowy – do kwoty 1 783,50 zł (art. 362 k.c.).
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji powoda Sąd Apelacyjny wyrokiem
z dnia 24 lutego 2006 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że zasądził
od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 145 500 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 8 kwietnia 1997 r., natomiast w pozostałej części powództwo
oraz apelację powoda oddalił.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji wadliwie ustalił
wysokość szkody poniesionej przez powoda. Zastosowana do jej ustalenia metoda
dochodowa posługuje się kryterium dochodów, które powód utracił przez to, że nie
mógł wynajmować budynków zniszczonych w wyniku pożaru. Korzystanie
z budynków wiąże się natomiast nieodłącznie z korzystaniem z gruntu, na którym
są one posadowione. Przyjęcie do wyliczenia szkody metody dochodowej nie
uzasadnia zatem – stwierdził Sąd Apelacyjny – odliczenia od wartości ustalonego
odszkodowania wartości gruntu. Dlatego przyjął za podstawę określenia wysokości
szkody wyliczoną przez biegłego wartość zarówno zniszczonych budynków, jak
i położonego pod nimi gruntu. Uznał przy tym, że nie ma podstaw do pomniejszenia
jej o koszty obsługi, ponieważ w umowie najmu strony nie przewidziały takich
kosztów. W konsekwencji, Sąd Apelacyjny ustalił wysokość szkody na kwotę
391 000 zł i równocześnie podkreślił, że tytułem odszkodowania za zniszczone
budynki powód otrzymał z zakładu ubezpieczeń jedynie 100 000 zł, pozostała
kwota 9 169 zł stanowiła bowiem odszkodowanie za spalone materiały. Należne
4
powodowi odszkodowanie wyraża się zatem kwotą 291 000 zł (tj. 391 000 zł –
100 000 zł), a – po uwzględnieniu stopnia przyczynienia – kwotą 145 500 zł.
Za niewadliwe uznał natomiast Sąd Apelacyjny stanowisko Sądu pierwszej
instancji w kwestii stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody.
W skardze kasacyjnej, opartej na podstawie z art. 398 3
§ 1 pkt 1 k.p.c.,
pozwani wnosili o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w części uwzględniającej
powództwo ponad kwotę 19 000 zł i orzekającej o kosztach procesu oraz o jego
zmianę przez zasądzenie od nich solidarnie na rzecz powoda kwoty 19 000 zł
z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 1997 r., oddalenie powództwa
w pozostałej części i stosowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu. W ramach
powołanej podstawy kasacyjnej wskazali na naruszenie przepisów art. 361
w związku z art. 46 § 1 k.c., w związku z art. 152 ust. 2 i art. 153 ust. 2 ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (jedn. tekst: Dz.U.
z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm. – dalej: „u.g.n.”), i w związku z § 3 pkt 1 i § 28
pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny
nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz.U. Nr 207, poz. 2109 ze
zm. – dalej: „rozporządzenie z 2004 r.”) przez przyjęcie, że wysokość szkody
podlegającej naprawieniu obejmuje – obok wartości części składowych, tj. budynku
przędzalni – również wartość gruntu, na którym budynek ten został posadowiony.
Zdaniem skarżących, za podstawę ustalenia wysokości odszkodowania należy
przyjąć wartość budynków wynoszącą 138 000 zł (tj. 391 000 zł – 253 000 zł). Po
pomniejszeniu jej o otrzymane przez powoda świadczenie z zakładu ubezpieczeń
(tj. 138 000 zł – 100 000 zł) i o przyjęty stopień przyczynienia należne
odszkodowanie powinno wynosić 19 000 zł (tj. 38 000 zł x 50 %).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spór między stronami sprowadza się obecnie do sposobu ustalenia
wysokości szkody spowodowanej zniszczeniem budynków w wyniku pożaru.
Powołany przez Sąd Okręgowy biegły z dziedziny budownictwa, inż. W. S., wyszedł
z założenia, że szkoda ta powinna podlegać wycenie według zasad określonych w
przepisach art. 149 i nast. ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami. Świadczy o tym przyjęty w wydanych opiniach sposób
5
określenia wartości budynków, jak i wyraźne odwołanie się przez biegłego do
przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lipca 1998 r. w sprawie
szczegółowych zasad wyceny nieruchomości oraz zasad i trybu sporządzania
operatu szacunkowego (Dz.U. Nr 98, poz. 612 – dalej: „rozporządzenie z 1998 r.”;
k. 381-389, k. 447-449, k. 779-780, k. 783-786 i k. 823).
Wypada w związku z tym przypomnieć, że w art. 150 ust. 1 u.g.n.
przewidziano trzy sposoby określenia wartości nieruchomości: wartość rynkową,
wartość odtworzeniową i wartość katastralną. Są one uzależnione od przyjętych
rodzajów czynników wpływających na wartość nieruchomości. Istnieją cztery takie
podejścia: porównawcze, dochodowe, kosztowe i mieszane.
Wartość rynkową określa się dla nieruchomości, które są lub mogą być
przedmiotem obrotu. Stanowi ją najbardziej prawdopodobna cena nieruchomości,
możliwa do uzyskania na rynku, określona z uwzględnieniem cen transakcyjnych.
W celu ustalenia wartości rynkowej stosuje się przede wszystkim podejście
porównawcze lub dochodowe. Podejście porównawcze polega na określeniu
wartości nieruchomości przy założeniu, że wartość ta odpowiada cenom, jakie
uzyskano za nieruchomości podobne, które były przedmiotem obrotu rynkowego.
Ceny te koryguje się ze względu na cechy różniące nieruchomości podobne od
nieruchomości wycenianej oraz uwzględnia się zmiany poziomu cen wskutek
upływu czasu. Podejście porównawcze stosuje się, jeżeli są znane ceny i cechy
nieruchomości podobnych do nieruchomości wycenianej. Podejście dochodowe
polega natomiast na określaniu wartości nieruchomości przy założeniu, że jej
nabywca zapłaci za nią cenę, której wysokość uzależni od przewidywanego
dochodu, jaki uzyska z nieruchomości. Stosuje się je przy wycenie nieruchomości
przynoszących lub mogących przynosić dochód (art. 150 ust. 2, art. 151 ust. 1 i art.
153 ust. 1 i 2 u.g.n.).
Wartość odtworzeniową określa się dla nieruchomości, które ze względu na
obecne użytkowanie lub przeznaczenie nie są lub nie mogą być przedmiotem
obrotu rynkowego, a także jeżeli wymagają tego przepisy szczególne. Ustala się ją
przy zastosowaniu podejścia kosztowego, które polega na określeniu wartości
nieruchomości przy założeniu, że wartość ta odpowiada kosztom jej odtworzenia,
6
pomniejszonym o wartość zużycia nieruchomości. Przy podejściu tym określa się
oddzielnie koszt nabycia gruntu i koszt odtworzenia jego części składowych (art.
150 ust. 3, art. 151 ust. 2 i art. 153 ust. 3 u.g.n.).
Wartość rynkową i wartość odtworzeniową nieruchomości określają
rzeczoznawcy majątkowi, o których mowa w art. 174 i nast. u.g.n., kierując się
metodami i technikami wyceny wskazanymi w rozporządzeniu z 2004 r.,
a poprzednio w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 27 listopada 2002 r.
w sprawie szczegółowych zasad wyceny nieruchomości oraz zasad i trybu
sporządzania operatu szacunkowego (Dz.U. Nr 230, poz. 1924) oraz w powołanym
przez biegłego inż. W. S. rozporządzeniu z 1998 r.
Wartość katastralną określa się dla nieruchomości, o których mowa
w przepisach o podatku od nieruchomości, stanowi ją przy tym wartość ustalona
w procesie powszechnej taksacji nieruchomości. Ustalenie tej wartości pozostaje
w gestii organu prowadzącego kataster (art. 150 ust. 4, art. 151 ust. 3 i art. 170
u.g.n.).
W niniejszej sprawie Sądy Orzekające za podstawę ustalenia wysokości
szkody przyjęły – w ślad za opinią biegłego – wartość rynkową nieruchomości
ustaloną przy zastosowaniu podejścia dochodowego, której wyliczenie nastąpiło
według ściśle określonej metody rachunkowej. Odmienne rozstrzygnięcia Sądów
były natomiast wynikiem różnego ustalenia wysokości świadczenia otrzymanego
przez powoda z zakładu ubezpieczeń (Sąd Okręgowy – 109 163 zł, a Sąd
Apelacyjny – 100 000 zł) oraz przyjęcia różnych kwot za podstawę równania
matematycznego, prowadzącego do wyliczenia poszukiwanej wartości rynkowej
(Sąd Okręgowy – 112 730 zł, a Sąd Apelacyjny – 391 000 zł). Kwota przyjęta przez
Sąd Okręgowy miała być przy tym odpowiednikiem wartości zniszczonych
budynków, przez Sąd Apelacyjny natomiast – odpowiednikiem wartości budynków
i zajmowanego przez nie gruntu, z tym że obie te kwoty stanowiły jedynie podstawę
dokonania ściśle określonej operacji rachunkowej. W tym stanie rzeczy podniesiony
w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 152 ust. 2 i 153 ust. 2 u.g.n. trzeba
uznać za uzasadniony.
7
Zawarte w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami przepisy o wycenie nieruchomości mają charakter powszechny
w tym znaczeniu, że dotyczą wszystkich nieruchomości, bez względu na ich
położenie i bez względu na podmiot własności. Zgodnie z art. 7 u.g.n., jeżeli istnieje
potrzeba określenia wartości nieruchomości, wartość tę określają rzeczoznawcy
majątkowi, o których mowa w przepisach rozdziału 1 działu V. Przytoczona
regulacja służy jednak innym celom niż ustalenie w postępowaniu sądowym
wysokości szkody spowodowanej zniszczeniem budynków w wyniku pożaru, chodzi
w niej bowiem o wycenę nieruchomości na użytek obrotu. Z art. 150 ust. 2 u.g.n.
wynika zresztą wyraźnie, że wartość rynkową określa się dla nieruchomości, które
są lub mogą być przedmiotem obrotu. Stąd przyjęte przez biegłego podejście oraz
metody i techniki oszacowania nie mogły mieć w ogóle zastosowania dla ustalenia
wysokości szkody poniesionej przez skarżącego z powodu zniszczenia budynków,
które uległy spaleniu bądź nadpaleniu wskutek pożaru. Zatem wszelkie rozważania
dotyczące zasadności przyjęcia za podstawę określenia wartości zniszczonych
budynków – przy zastosowaniu matematycznego równania – kwoty 391 000 zł czy
proponowanej przez skarżących kwoty 138 000 zł trzeba uznać za
bezprzedmiotowe. Tak określona wartość nie mogła bowiem stanowić podstawy
ustalenia wysokości rzeczywistej szkody poniesionej przez powoda.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok w części
uwzględniającej powództwo ponad kwotę 19 000 zł oraz orzekającej o kosztach
postępowania i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego (art. 398 15
§ 1 k.p.c. i art. 108 § 2 w związku z art. 398 21
k.p.c.).
jc