Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SPP 3/07
POSTANOWIENIE
Dnia 14 marca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Herbert Szurgacz (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie ze skargi R. B.
na przewlekłość postępowania Sądu Apelacyjnego w […]
w sprawie III AUa …/05,
z udziałem Prezesa Sądu Apelacyjnego w […]
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 marca 2007 r.,
1. stwierdził przewlekłość postępowania,
2. zalecił wyznaczenie rozprawy apelacyjnej w terminie
jednego miesiąca od dnia doręczenia postanowienia ,
3. przyznał R. B. od Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego
kwotę 1.000 zł ( jeden tysiąc zł )
4. zasądził od Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego kwotę
100 zł tytułem zwrotu opłaty stałej oraz 120 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego ; obie kwoty na rzecz
skarżącego
Uzasadnienie
W dniu 1 lutego 2007 r. pełnomocnik skarżącego R. B. złożył skargę na
przewlekłość postępowania przed Sądem Apelacyjnym w […] w sprawie sygn. akt
III AUa …/05. W uzasadnieniu wskazał, iż w dniu 28 października 2005 r. skarżący
2
złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 27 września 2005 r.,
sygn. akt IV U …/04. Mimo upływu niemal 14 miesięcy do chwili obecnej Sąd
Apelacyjny nie wyznaczył terminu rozprawy apelacyjnej. Z informacji udzielonej
skarżącemu wynika, że zaistniała sytuacja związana jest to z dużą ilością spraw
oczekujących na rozstrzygnięcie i czas oczekiwania może potrwać jeszcze kilka
miesięcy. Skarżący podniósł, iż fakt zaniechania rozpoznania przez tak długi okres
apelacji poprzez choćby wyznaczenie terminu posiedzenia jednoznacznie wskazuje
na wystąpienie w sprawie przewlekłości postępowania w rozumieniu art. 2 ustawy z
dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania
sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. Nr 179.
p.1843), zaś faktu tego nie usprawiedliwiają okoliczności obiektywne, zaistniałe w
sprawie. Państwo ma bowiem obowiązek takiego zorganizowania systemu
jurysdykcyjnego, aby właściwe sądy mogły podołać rozstrzyganiu spraw sądowych
w rozsądnych terminach. Jest to zwłaszcza konieczne w odniesieniu do spraw
wymagających szczególnych procedur zapewniających sprawność i szybkość
postępowań sądowych, do których zaliczają się .sprawy z zakresu prawa pracy i
ubezpieczeń społecznych, gdyż polegają one często na osądzeniu kwestii o
życiowym znaczeniu dla zapewnienia bytu materialnego pracownikom lub
ubezpieczonym.
Wskazując na powyższe wniósł o nakazanie Sądowi Apelacyjnemu
wyznaczenia rozprawy w terminie 1 miesiąca od doręczenia odpisu postanowienia
oraz o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz skarżącego kwoty 10.000 zł tytułem
odszkodowania, wniósł także o zasądzenie kosztów postępowania według norm
przepisanych.
W odpowiedzi na złożoną skargę Prezes Sądu Apelacyjnego w […] wniósł o
oddalenie skargi przeciwko Skarbowi Państwa – Sądowi Apelacyjnemu. Wskazał, iż
sprawa wpłynęła do Sądu Apelacyjnego w dniu 28 października 2005 r., zaś
wyznaczanie spraw następuje w kolejności ich wpływu. W październiku 2005 r. na
rozpoznanie oczekiwało 4278 spraw Aua, aktualnie oczekuje 3604 spraw AUa.
Rozprawa w niniejszej sprawie została wyznaczona na dzień 14 lutego 2007 r.
Wyjaśnił, iż tak długi czas oczekiwania na rozpoznanie sprawy jest spowodowany
znaczną ilością spraw oczekujących, zaś sędziowie wydziału orzekają w około 30
3
sprawach miesięcznie z zakresu ubezpieczeń społecznych, rozpoznają sprawy
pracownicze oraz dyscyplinarne, ponadto rozpoznają sprawy zażaleniowe i nie jest
możliwe rozpoznawanie większej liczby spraw.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga ubezpieczonego R. B. jest zasadna ze względu na fakt wystąpienia
niemal czternastomiesięcznej przewlekłości postępowania w sprawie (na datę
wniesienia skargi), polegającej na niewyznaczeniu w rozsądnym czasie terminu
rozprawy apelacyjnej. Okoliczność tę potwierdził Prezes Sądu Apelacyjnego.
Wskazał, iż przyczyną takiego stanu rzeczy jest duży i stale rosnący wpływ spraw,
niemożliwy do opanowania przy istniejącej obsadzie sędziów orzekających w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.
Taka argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem stale
zwiększający się wpływ spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych spowoduje
systematyczne wydłużenia się czasu oczekiwania na wyznaczenie terminu
rozprawy apelacyjnej, co za tym idzie stan taki spotęguje tendencje do
powiększania się przewlekłości postępowania (aktualnie ok. 14 miesięcy).
Zaistniała sytuacja wymaga natychmiastowego podjęcia procedur zmierzających do
usprawnienia i przyspieszenia wyznaczania rozprawa apelacyjnych. W
postanowieniu z dnia 8 marca 2005 r. (sygn. akt III SPP 34/05) Sąd Najwyższy
podkreślił, iż Rzeczpospolita Polska ma, wypływający z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP
oraz z art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności
sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284
ze zm.), obowiązek takiego organizowania systemu jurysdykcyjnego, aby właściwe
sądy mogły podołać rozstrzyganiu spraw sądowych w rozsądnych terminach. Jest
to zwłaszcza konieczne przy rozstrzyganiu spraw uznanych w wewnętrznym
porządku prawnym za wymagające szczególnych procedur zapewniających
sprawność i szybkość postępowań sądowych, do których zaliczają się sprawy z
zakresu prawa pracy oraz ubezpieczeń społecznych, gdyż polegają one często na
osądzaniu kwestii o życiowym znaczeniu dla zapewnienia bytu materialnego
pracownikom lub ubezpieczonym. Tego typu uwarunkowania społeczne
4
zmierzające do szybkiego orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy lub
ubezpieczeń społecznych wymusiły na ustawodawcy krajowym wprowadzenie
takich, między innymi, reguł proceduralnych, które wymagają niezwłocznego
wstępnego badania sprawy przez przewodniczącego po jej wniesieniu (art. 467
k.p.c.), podejmowania przez sąd czynności wyjaśniających (art. 468 k.p.c.), a
przede wszystkim ustanawiają obowiązek wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy
tak, aby od daty wniesienia pozwu lub odwołania do wyznaczenia rozprawy nie
upłynęło więcej niż dwa tygodnie, chyba że zachodzą nadzwyczajne, tj. niedające
się usunąć przeszkody (art. 471 k.p.c.). Te procesowe dyrektywy mają odpowiednie
zastosowanie do postępowania przed sądem drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.) i
nie mogą ich blokować trudności kadrowe sądów. Władze krajowe mają bowiem
obowiązek zorganizowania warunków należytego sprawowania władzy
jurysdykcyjnej, w tym zapewnienia optymalnej obsady kadrowej sądów
odwoławczych orzekających w sprawach pracowniczych i z zakresu ubezpieczeń
społecznych, aby nie dochodziło do przewlekłości postępowań w sprawach
sądowych uznanych za istotne z punktu widzenia szczególnej potrzeby społecznej
zagwarantowania wzmożonej sprawności i szybkości ich osądzania. Nie zwalnia to
również samych sądów orzekających w sprawach z zakresu ubezpieczeń
społecznych od przestrzegania procesowych zasad przewidzianych dla szybkiego i
sprawnego ich osądzania. W sprawach tych już na etapie postępowania przed
organami ubezpieczeń społecznych dochodzi do weryfikowania spornych
okoliczności faktycznych lub prawnych, zatem powinny być już – co do zasady -
dostatecznie wyjaśnione w procedurze odwoławczej od decyzji organu ubezpieczeń
społecznych przez sądy pierwszej instancji. Ponadto są to na ogół sprawy
rodzajowo podobne i w dużym stopniu powtarzalne, jeżeli chodzi o przedmiot i
zakresy odwołań od decyzji organów ubezpieczeń społecznych, co sprawia, że
kwestie kontrowersyjne lub szczególnie prawniczo skomplikowane nie ujawniają się
nazbyt często, a zatem instancyjna kontrola orzeczeń sądów pierwszej instancji w
sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych na ogół nie tworzy zawiłych barier
ograniczających możliwości ich szybkiego i sprawnego osądzania.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy nie może akceptować tendencji
do dalszego wydłużania okresów oczekiwania na pierwszą rozprawę apelacyjną
5
poza rozsądne miary. Podważa to konstytucyjne, konwencyjne i proceduralne w
wewnętrznym systemie prawnym, dyrektywy osądzania w rozsądnym terminie
spraw sądowych o istotnym znaczeniu z punktu widzenia ochrony życiowych
uprawnień ubezpieczonych. W ocenie Sądu Najwyższego, w niniejszej sprawie,
takie rozsądne miary zostały przekroczone, bowiem od czasu złożenia apelacji do
wpływu skargi na przewlekłość postępowania apelacyjnego minęło około czternastu
miesięcy. Stan taki uzasadniał stwierdzenie przewlekłości postępowania
apelacyjnego oraz wydanie zalecenia wyznaczenia terminu rozprawy apelacyjnej w
ciągu miesiąca od doręczenia odpisu orzeczenia Sądu Najwyższego (art. 12 ust. 2 i
3 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do
rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki - Dz.U.
Nr 179, poz. 1843).
Jednocześnie Sąd Najwyższy tylko w części uwzględnił wniosek skarżącego
o przyznanie mu sumy pieniężnej (art. 12 ust. 4 powołanej ustawy). Sąd wziął
bowiem pod rozwagę fakt, iż w toczącej się sprawie wartość przedmiotu sporu jest
stosunkowo niska. Ubezpieczony odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 13 września 2004 r. domagając się jej zmiany i zaliczenia mu
do podstawy wymiaru emerytury zarobków za lata 1990 – 1999 w pełnej wysokości.
Z akt sprawy nie wynika, aby poniósł on istotny uszczerbek ekonomiczny ze
względu na fakt nierozpoznania jego sprawy w postępowaniu sądowym bez
uzasadnionej zwłoki. Zdaniem Sądu Najwyższego kwota jednego tysiąca złotych
dla skarżącego jest kwotą odpowiednią w rozumieniu art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 17
czerwca 2004 r.