Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 46/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 maja 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Zawisza
w sprawie z powództwa "E." Sp. z o.o.
przeciwko Gminie O.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 15 maja 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w W. nakazem zapłaty wydanym 30 kwietnia 2004 r. w
postępowaniu upominawczym orzekł, że pozwana Gmina O. zobowiązana jest
zapłacić powódce E. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę
1.291.808,63 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 16 lutego 2004 r. i
kosztami postępowania.
Po rozpoznaniu zarzutów pozwanej Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia
1 lutego 2005 r. oddalił powództwo w całości i orzekł o kosztach procesu. Podstawę
tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne.
W dniu 27 marca 2001 r. strony (powódka, działając pod firmą „E.” Spółka z
ograniczoną odpowiedzialnością) zawarły umowę o budowę sieci energetycznej i
dostawę energii elektrycznej dla Strefy Rozwojowej S. W umowie tej powódka
zobowiązała się do wybudowania infrastruktury przesyłowej i dostarczania
pozwanej zamówionej ilości energii elektrycznej. Pozwana przyjęła na siebie
obowiązek odbioru tej energii i zapłaty ceny. Zobowiązała się też do zrealizowania
głównej sieci rozdzielczej średniego napięcia (20 kV) wartości do 600.000 zł oraz
nieodpłatnego przekazania na rzecz strony powodowej zarówno tej sieci, jak i
gruntów niezbędnych do realizacji wszystkich elementów infrastruktury
elektroenergetycznej objętych umową. Strony przewidziały też obowiązek zapłaty
kar umownych.
Aneksem z dnia 10 października 2001 r. strony zmieniły treść umowy w ten
sposób, że pozwana zobowiązała się - w miejsce obowiązku wykonania głównej
sieci rozdzielczej średniego napięcia - sfinansować częściowo koszty inwestycji (do
wysokości 600.000 zł). W kolejnym aneksie z dnia 24 kwietnia 2002 r.
doprecyzowany został sposób obliczenia kary umownej zastrzeżonej na rzecz
powódki.
Umowa nie została wykonana w pełnym zakresie. W dniu 18 listopada 2003
r. strony zawarły porozumienie w celu rozliczenie wzajemnych roszczeń. Pozwana
potwierdziła uprawnienie powódki do naliczenia kary umownej z tytułu nie
wywiązania się z obowiązku zapewnienia określonego w umowie zapotrzebowania
3
na średnioroczną moc zamówioną w Strefie Rozwojowej S. po dniu 11 marca 2003
r. W konsekwencji powódka wystawiła pozwanej z tego tytułu notę obciążeniową na
kwotę dochodzoną pozwem.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że ocena
zasadności roszczenia powódki musi uwzględniać przepisy ustawy z dnia
10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych w brzmieniu obowiązującym
w dacie zawarcia przez strony przedmiotowej umowy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r.,
Nr 119, poz. 773 ze zm.). Zgodnie bowiem z treścią art. 3 ust. 1 tej regulacji jej
przepisy znajdowały zastosowanie do zamówień na dostawy, wykonywanie usług
i robót budowlanych opłacanych w całości lub w części ze środków publicznych.
Z zawartej przez strony umowy jednoznacznie wynika, że jej realizacja wymagała
znaczącego zaangażowaniu środków publicznych. Umowa ta została jednak
zawarta z pominięciem trybu przewidzianego w art. 13 ustawy o zamówieniach
publicznych. Zgodnie z art. 72 ust. 2 tej ustawy jest więc ona nieważna. W takiej
sytuacji nie mógł powstać po stronie pozwanej obowiązek zapłaty kary umownej.
Sąd Apelacyjny wyrokiem zaskarżonym skargą kasacyjną oddalił apelację
powódki od wyroku Sądu Okręgowego, podzielając przyjęte za podstawę
zaskarżonego orzeczenia ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną. Sąd Apelacyjny
wskazał, że w zawartej przez strony umowie znalazły się postanowienia właściwe
dla umowy dostawy energii elektrycznej, stąd też umowa ta podlegała reżimowi
ustawy o zamówieniach publicznych.
W skardze kasacyjnej pozwana - w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej -
zarzuciła naruszenie:
a) art. 3 ust. 1 w zw. z art. 2 pkt 1-3 ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r.
o zamówieniach publicznych w zw. z art. 647 k.c. i 535 k.c. poprzez
jego niewłaściwe zastosowanie na skutek uznania, że określone
w umowie zobowiązania pozwanej Gminy do nieodpłatnego
przekazania gruntów i sieci przesyłowej oraz do zapłaty kary
umownej przesądzają o tym, iż sporna umowa podlega reżimowi
ustawy o zamówieniach publicznych, podczas gdy opisane wyżej
świadczenia nie oznaczają udzielenia zamówienia na dostawy,
4
usługi czy roboty budowlane, co przesądza o braku podstaw dla
zastosowania ustawy o zamówieniach publicznych;
b) § 3, 4, 5 umowy stron z dnia 27 marca 2001 r. w zw. z art. 65 k.c.
w wyniku ich rażąco błędnej wykładni poprzez stwierdzenie, że
strony zawarły umowę dostawy energii elektrycznej, w sytuacji gdy
przedmiotem umowy było określenie warunków długoterminowej
współpracy powódki z pozwaną;
c) § 4 ust. 4 umowy stron w wyniku jego błędnej wykładni na skutek
przyjęcia, że zapisy te precyzują cenę sprzedaży energii w sposób
„wystarczająco dokładny” dla zawarcia umowy dostawy energii;
d) art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne
w zw. z art. 535 i 536 k.c. w zw. z art. 555 k.c. poprzez ich
niewłaściwą wykładnię w wyniku stwierdzenia, iż określenie
wysokości „średniej ceny” energii elektrycznej dla szeregu umów
dostawy jest dostatecznie dokładne;
e) art. 58 § 1k.c. w wyniku jego niewłaściwego zastosowania poprzez
stwierdzenie, iż umowa stron jest nieważna z uwagi na rzekomą
sprzeczność z ustawą o zamówieniach publicznych, w sytuacji gdy
ta ostatnia ustawa nie znajduje zastosowania w niniejszej sprawie;
f) art. 58 § 3 k.c. w zw. z § 7 ust. 1 umowy poprzez błędną wykładnię
na skutek uznania, iż sporna umowa ze względu na niezachowanie
procedury zamówień publicznych jest nieważna w całości, gdy
tymczasem zgodnie z powołanym przepisem skutek nieważności
mógłby dotyczyć ewentualnie postanowień § 5 i 6 ust. 1 i 2 umowy,
co pozostawałoby bez wpływu na ocenę zasadności powództwa;
Druga podstawę kasacyjna skarżąca wypełniła zarzutami naruszenia:
a) art. 378 § 1 k.p.c. na skutek nie rozważenia podniesionego w apelacji
zarzutu naruszenia art. 58 § 3 k.c., gdy tymczasem zgodnie z powołanym
przepisem sąd apelacyjny zobowiązany jest rozpatrzyć wszelkie
podniesione w apelacji zarzuty oraz wnioski;
5
b) art. 233 w zw. z art. 391 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny
zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalenie, że strona
powodowa na mocy spornej umowy zobowiązała się do dostarczenia
energii elektrycznej na rzecz pozwanej, zaś pozwana zobowiązała się do
odbioru tej energii;
W konkluzji skarżąca wniosła o uchylenie wyroków Sądu Okręgowego i Sądu
Apelacyjnego i ich zmianę przez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie
o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku wiążących ustaleń
faktycznych wynika, że umowa, z której powódka wywiodła dochodzone roszczenie
zawarta została pod rządem ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach
publicznych (dalej: „u.z.p.) z pominięciem określonych nią zasad udzielania
zamówień publicznych. Spór pomiędzy stronami ogniskował się w pierwszym
rzędzie wokół kwestii, czy zawarta przez nie w dniu 27 marca 2001 r. umowa objęta
była reżimem wymienionej regulacji. Sporne też było, czy ewentualne naruszenie
wymaganego trybu udzielenia zamówienia publicznego skutkowało nieważnością
wszystkich postanowień zawartej przez strony umowy, czy też jedynie części
z nich, nieistotnej z punktu widzenia zgłoszonego w pozwie roszczenia o zapłatę
kary umownej.
Sąd Apelacyjny uznał, że leżąca u podłoża sporu umowa zawarta została
z naruszeniem zasad udzielania zamówień publicznych określonych przepisami art.
12 a i art. 13 u.z.p. Stwierdził, że umowa ta angażowała znaczne środki publiczne
będące w dyspozycji pozwanej. Wskazał przy tym na dwa istotne elementy
uzasadniające taki wniosek. Po pierwsze, pozwana Gmina zobowiązała się
przekazać nieodpłatnie na rzecz powódki sieć rozdzielczą średniego napięcia
(20 kV), a także grunty niezbędne do wybudowania infrastruktury
elektroenergetycznej, po wtóre zaś - na podstawie uzgodnień stanowiących
w istocie umowę dostawy energii elektrycznej - przyjęła na siebie obowiązek
zapłaty ceny za zamówioną moc oraz obowiązek uiszczenia kary umownej na
6
wypadek, gdyby zapotrzebowanie Strefy Rozwojowej na średnioroczną moc
zamówioną w danym roku okazało mniejsze niż określone przez strony
w przedmiotowej umowie.
Trudno nie zgodzić się z zarzutami skarżącej kwestionującymi powyższe
zapatrywanie.
Zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r.
o zamówieniach publicznych - w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przez
strony przedmiotowej umowy (w takim też brzmieniu przepisy wymienionej ustawy
powołane zostały w dalszej części uzasadnienia) - przepisy tej regulacji stosuje się
do zamówień na dostawy, wykonywanie usług i robót budowlanych opłacanych
w całości lub w części ze środków publicznych. Z przytoczonego unormowania
wynika jednoznacznie, że ocena, czy konkretna umowa zmierza do realizacji
zamówienia publicznego, a tym samym czy podlega ona reżimowi ustawy
o zamówieniach publicznych, wymaga nie tylko stwierdzenia zaangażowania
środków publicznych, ale również ustalenia, że wydatkowanie tych środków
związane jest z zamówieniem na dostawy, usługi lub roboty budowlane. Sąd
Apelacyjny – jak trafnie podniosła skarżąca – nie dostrzegł znaczenia wszystkich
wymienionych wyżej przesłanek wyznaczających przedmiotowy zakres stosowania
przepisów ustawy o zamówienia publicznych, eksponując w gruncie rzeczy tylko
pierwszą z nich. Wprawdzie Sąd ten dopatrzył się w treści zawartej przez strony
umowy postanowień właściwych umowie dostawy (energii elektrycznej), jednakże
nie wskazał przesłanek usprawiedliwiających w sposób dostateczny taką ocenę.
W istocie Sąd Apelacyjny ograniczył się do zanegowania odmiennego stanowiska
powódki, sprzeciwiającego się – ze względu na brak dokładnych uzgodnień co do
ceny za zamówioną energię - kwalifikowaniu łączącej strony umowy, jako umowy
dostawy energii elektrycznej. Nie zwrócił przy tym uwagi na niejednoznaczność
przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku ustaleń faktycznych w zakresie
przesłanek istotnych dla oceny charakteru zawartej przez strony umowy. Z ustaleń
tych wynika, że z jednej strony pozwana zobowiązała się do odbioru dostarczonej
jej energii elektryczną i zapłaty za nią ceny, z drugiej zaś - że dochodzona przez
powódkę należność obejmuje karę umowną z tytułu niewywiązania się przez
pozwaną z obowiązku zapewnienia przewidzianego w umowie zapotrzebowania na
7
określoną moc energii elektrycznej, zamówionej dla odbiorców Strefy Rozwojowej.
W świetle powyższych stwierdzeń nie jest więc jasne, na jakie ostatecznie cele
pozwana - zawierając z powódką przedmiotową umowę - zaangażowała znajdujące
się w jej dyspozycji środki publiczne. Brak w tym zakresie stanowczych i
jednoznacznych ustaleń usprawiedliwia zarzut niewłaściwego zastosowania
przepisów art. 3 ust. 1 w zw. z art. 2 pkt 1 – 3 u.z.p.
Wadliwość powyższa nie pozwala też skutecznie odeprzeć zarzutu
naruszenia art. 58 § 1 i § 3 k.c. Zgodnie z treścią art. 72 ust. 1 u.z.p. do umów w
sprawach zamówień publicznych stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli
przepisy niniejszej ustawy nie stanowią inaczej. Wprawdzie nieważność
wymienionych umów przewidziana została w art. 72 ust. 2 u.z.p., jednakże przepis
ten nie reguluje wszystkich przypadków powodujących określoną nim sankcję i nie
wyłącza zastosowania art. 58 k.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 14 maja 2004 r., IV CK 330/03, nie publ.). Uchylając się od oceny zawartej
przez strony umowy przez pryzmat tego ostatniego unormowania - mimo
zgłoszenia w tym zakresie w apelacji zarzutu – Sąd Apelacyjny naruszył też art.
378 § 1 k.p.c.
Bezpodstawny natomiast okazał się zarzut naruszenia art. 647 k.c. i 535 k.c.
Sąd Apelacyjny wymienionych przepisów nie stosował, jako że nie zakwalifikował
zawartej przez strony umowy jako zawierającej elementy umowy sprzedaży lub
umowy o roboty budowlane. Już tylko na marginesie wypada zauważyć, że nie
sposób naruszyć powołane wyżej przepisy Kodeksu cywilnego (określające istotne
elementy umowy sprzedaży oraz umowy o roboty budowlane) przez uznanie, że
zobowiązania Gminy do nieodpłatnego przekazania gruntów i sieci wysokiego
napięcia oraz do zapłaty kary umownej przesądzają o tym, że umowa z dnia
27 marca 2001 r. podlega reżimowi ustawy o zamówieniach publicznych.
Podstawy zaskarżonego rozstrzygnięcia nie stanowił również art. 5 ust. 2
ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne w brzmieniu obowiązującym
w dacie zawarcia przez strony umowy (Dz. U. Nr 54, poz. 348 ze zm.) w zw. z art.
535 i 536 k.c. w zw. z art. 555 k.c. Sąd Apelacyjny nie dokonywał wykładni
wymienionych przepisów. Nie mógł więc ich wadliwie zinterpretować.
8
Za bezzasadny należy uznać zarzut naruszenia art. 65 k.c. w zw.
z postanowieniami §§ 3, 4 i 5 umowy z dnia 27 marca 2001 r. przez dokonanie ich
rażąco błędnej wykładni. Wykładnia oświadczenia woli należy do kwestii prawnych
i niewątpliwie podlega kontroli kasacyjnej. Skarżąca naruszenia art. 65 k.c.
upatrywała wszakże w nieprawidłowym odczytaniu treści postanowień umowy,
a więc nie w błędnej wykładni powołanego przepisu, lecz w wadliwym rozumieniu
treści czynności prawnej. Przytoczona przez nią argumentacja mogłaby
usprawiedliwiać zarzut niewłaściwego zastosowania art. 65 k.c. Takiej postaci
naruszenia wskazanego przepisu prawa materialnego skarżąca jednak nie
podniosła.
Wskazana przez skarżącą błędna interpretacja postanowienia § 4 ust. 4
umowy nie może uzasadniać zarzutu błędnej wykładni prawa materialnego.
Formułując taki zarzut skarżąca nie wskazała zresztą konkretnego przepisu prawa
materialnego, który jej zdaniem został naruszony.
Chybiony wreszcie okazał się zarzut obrazy art. 233 w zw. z art. 391 k.p.c.
Wyłączenie w art. 3983
§ 3 k.p.c. z podstawy skargi kasacyjnej zarzutów
dotyczących oceny dowodów pozbawia stronę skarżącą możliwości powoływania
się na zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów (por. m.in. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 23 lutego 2006 r., II CSK 117/05, nie publ.; z dnia
24 lutego 2006 r., II CSK 136/05, nie publ.; z dnia 26 kwietnia 2006 r., V CSK
11/06, nie publ.).
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. orzekł jak w sentencji.