Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 3 lipca 2007 r.
I UK 35/07
Dopuszczenie przez pracodawcę pracownika do pracy na podstawie wa-
dliwego orzeczenia lekarskiego może stanowić zewnętrzną przyczynę wypadku
przy pracy tylko wówczas, gdy zdarzenie wypadkowe nastąpiło przy wykony-
waniu pracy przeciwwskazanej ze względu na stan zdrowia pracownika.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Józef Iwulski,
Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 3 lipca
2007 r. sprawy z powództwa Małgorzaty W. przeciwko J. Spółce Węglowej SA Ko-
palni Węgla Kamiennego „J.-M.” w J.Z. o uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy,
na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach Ośrodka Zamiejscowego w Rybniku z
dnia 14 września 2006 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach Ośrodkowi Zamiejscowemu w
Rybniku do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ka-
sacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
W pozwie przeciwko J. Spółce Węglowej SA Kopalni Węgla Kamiennego „J.-
M.” w J.Z. Małgorzata W. domagała się sprostowania protokołu powypadkowego z
dnia 10 listopada 2000 r. przez ustalenie, że jej mąż Kazimierz W. w dniu 28 paź-
dziernika 2000 r. uległ wypadkowi przy pracy w warunkach niepozbawiających go
prawa do świadczeń wypadkowych. Strona pozwana wniosła o oddalenie powódz-
twa.
Wyrokiem z dnia 11 maja 2006 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Jastrzębiu
Zdroju ustalił, że Kazimierz W. w dniu 28 października 2000 r. (będąc pracownikiem
2
JSW S. A. KWK „J.-M.”) uległ wypadkowi przy pracy w warunkach niepozbawiają-
cych go świadczeń powypadkowych. Sąd Rejonowy ustalił, że Kazimierz W. był pra-
cownikiem strony pozwanej od 13 czerwca 1988 r. i pracował jako konserwator ma-
szyn i urządzeń przeróbki mechanicznej węgla na powierzchni. W dniu 11 kwietnia
2000 r. strona pozwana skierowała Kazimierza W. na okresowe badania profilak-
tyczne wskazując, jako rodzaj szkodliwości i uciążliwości na stanowisku pracy: hałas,
zapylenie całkowite 7,2 - 11,3 mg/m3, zapylenie respirabilne 1,4 - 1,8 mg/m3, wska-
zano zawartość wolnej krystalicznej krzemionki jako 2,8 - 3,7%. W dniu 13 kwietnia
2000 r. lekarz z zakresu medycyny pracy stwierdził, że Kazimierz W. jest osobą
zdolną do pracy na stanowisku konserwatora maszyn i urządzeń przeróbki mecha-
nicznej węgla, ślusarza, spawacza. Według oceny Sądu strona pozwana kierując
Kazimierza W. na badanie profilaktyczne - okresowe nie wskazała właściwie rodzaju
szkodliwości i uciążliwości pracy. Nie przekazała bowiem informacji dotyczącej nara-
żenia na dymy i pyły spawalnicze, na możliwość wykonywania pracy na wysokości,
na zwiększony wydatek energetyczny, narażenia na podwyższoną i obniżoną tempe-
raturę otoczenia. Biorąc pod uwagę treść skierowania lekarz nie miał obowiązku kie-
rowania Kazimierza W. na badanie EKG. Brak badania EKG (wobec faktów wynika-
jących z analiz oceny ryzyka zawodowego w nawiązaniu do przepisów) stanowił, że
badanie nie było pełne by wydać pozytywną lub negatywną odpowiedź dotyczącą
istnienia lub braku przeciwwskazań do pracy na danym stanowisku pracy. W dniu 28
października 2000 r. Kazimierz W. był zatrudniony na pierwszej zmianie w oddziale
remontowym Zakładu Przeróbczego KWK „J.-M.”. Został on przydzielony do trzyoso-
bowej brygady, której przodowym był Antoni K. Zadanie tej brygady polegało na wy-
montowywaniu zużytych, wypalonych blach w zsypie, a w ich miejsce wmontowywa-
nie nowych. Była to praca rutynowa, związana z konserwacją. Prace miały miejsce
na powierzchni; było w tym czasie chłodno. Pracy nie towarzyszył żaden pośpiech.
Po około 2 - 2,5 godzinach pracy Kazimierz W. niespodziewanie oparł się plecami o
konstrukcję zbiornika i zaczął się osuwać w dół na zsuwnię, a gdy stracił oparcie pod
plecami przewrócił się na wznak. Współpracownicy rozpoczęli reanimację oraz za-
wiadomiono punkt opatrunkowy. Po pewnym czasie przybyła karetka z lekarzem,
który stwierdził zgon nagły, podejrzenie zawału mięśnia sercowego lub mózgu. Ka-
zimierza W. przetransportowano do WSS w J.Z. Przeprowadzona tam sekcja zwłok
wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu był ostry zawał mięśnia sercowego.
Pozwana sporządziła protokół, w którym nie uznała tego zdarzenia za wypadek przy
3
pracy. W dniu 28 października 2000 r. KWK „J.-M.” w J.Z. powiadomiła Prokuraturę
Rejonową w J.Z. o nagłym zgonie Kazimierza W. W związku z tym, że śmierć Kazi-
mierza W. wynikła z przyczyn naturalnych, bez udziału osób trzecich w dniu 14 listo-
pada 2000 r. wydano postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia.
Sąd Rejonowy stwierdził, że ze względu na datę zdarzenia mają zastosowanie
przepisy ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy
pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.).
Wprawdzie Kazimierz W. w dniu 28 października 2000 r. wykonywał zwyczajne
czynności pracownicze, które nie były związane z nadmiernym stresem, jednakże
Sąd Rejonowy uznał, że sam proces pracy w dniu 28 października 2000 r. nie miał
decydującego znaczenia dla oceny, czy ostry zawał mięśnia sercowego był przyczy-
nowo związany z wykonywaną przez niego tego dnia pracę i czy był on wywołany
przyczyną zewnętrzną. Decydujące znaczenie według Sądu pierwszej instancji miało
natomiast dopuszczenie go do pracy w dniu 28 października 2000 r. Według Sądu
Rejonowego problem ten wyjaśnił w swojej opinii biegły Ryszard S., według którego
strona pozwana w skierowaniu na badania okresowe nie wskazała wszystkich zagro-
żeń, na które narażony był Kazimierz W., tj.: narażenia na gazy i dymy spawalnicze,
pracy na wysokości, pracy o podwyższonym wydatku energetycznym, pracy w pod-
wyższonej temperaturze, pracy w obniżonej temperaturze. Porównanie karty oceny
ryzyka zawodowego na stanowisku pracy zajmowanym przez Kazimiera W. oraz
skierowania ze wskazanymi zagrożeniami pozwala na stwierdzenie, że strona po-
zwana nie dopełniła obowiązku określenia wszystkich niezbędnych informacji leka-
rzowi wykonującemu badanie profilaktyczne, co nie pozwoliło mu na wykonanie
wszystkich koniecznych badań, wynikających z przepisów rozporządzenia Ministra
Zdrowia i Opieki Socjalnej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań
lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami
oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w Kodeksie pracy
(Dz.U. Nr 69, poz. 332 ze zm.). W załączniku nr 1 do powołanego rozporządzenia
jest mowa o tym, że w przypadku wykonywania pracy w podwyższonej temperaturze,
w obniżonej temperaturze, przy wykonywaniu pracy o podwyższonym wydatku ener-
getycznym powyżej 1500 kcal/8 godz. lub 3/kcal/min. niezbędne jest wykonanie ba-
dania EKG, a badania dokonuje się co 2-3 lata, natomiast przy wykonywaniu pracy
na wysokości niezbędna jest konsultacja okulisty, neurologa i laryngologa. W konklu-
4
zji swej opinii biegły S. stwierdził, że wykonanie badania EKG mogło pozwolić na
uchronienie pracownika przed zawałem serca, choć oczywiście jest to tylko hipoteza.
Sąd Rejonowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia
1999 r., II UKN 89/99 (OSNAPiUS 2000 nr 20, poz. 762) oraz z dnia 23 listopada
1999 r., II UKN 208/99 (OSNAPiUS 2001 nr 5, poz. 172). W pierwszym z tych orze-
czeń Sąd Najwyższy stwierdził, że „dopuszczenie pracownika do wykonywania pracy
na określonym stanowisku na podstawie aktualnego okresowego orzeczenia lekar-
skiego, które było oczywiście błędne, może stanowić zewnętrzną przyczynę wy-
padku, o jakim mowa w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadcze-
niach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z
1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.).” W drugim ze wskazanych wyroków Sąd Najwyższy
uznał, że „dopuszczenie pracownika do wykonywania pracy na podstawie aktualnego
okresowego zaświadczenia lekarskiego, zawierającego obiektywnie błędną ocenę
jego zdolności do pracy, stanowi zewnętrzną przyczynę wypadku w rozumieniu art. 6
ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy
pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.).”
Według Sądu Rejonowego stany faktyczne opisywane w powyższych orze-
czeniach Sądu Najwyższego są bardzo podobne i argumentacja Sądu Najwyższego
przytoczona wyżej, jest jak najbardziej aktualna w kontekście zdarzenia z dnia 28
października 2000 r. (odnośnie do Kazimierza W.). Zdaniem Sądu strona pozwana
kierując Kazimierza W. na badania okresowe nie dopełniła obowiązku określenia
występowania wszystkich czynników szkodliwych i tym samym dopuściła go do pracy
na postawie badania okresowego oczywiście błędnego, zawierającego błędną ocenę
jego zdolności do pracy i stanowi to zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, ja-
kim było doznanie przez Kazimierza W. w toku wykonywania pracy ostrego zawału
mięśnia sercowego, którego skutkiem był nagły zgon.
W apelacji od powyższego wyroku strona pozwana zarzuciła naruszenie art. 6
ust. 1 ustawy o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z
1975 r. polegające na bezpodstawnym ustaleniu, że Kazimierz W. w dniu 28 paź-
dziernika 2000 r. będąc pracownikiem pozwanej uległ wypadkowi przy pracy w wa-
runkach niepozbawiających go świadczeń powypadkowych. Według apelującej zda-
rzenie to nie było wywołane przyczyną zewnętrzną, a zgon Kazimierza W. miał cha-
rakter samoistny spowodowany zawałem mięśnia sercowego. Ponadto pozwana za-
rzuciła sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodo-
5
wego w sprawie przez nieuzasadnione przyjęcie opinii biegłego Ryszarda S. za pod-
stawę rozstrzygnięcia, według której przeprowadzone w dniu 12 kwietnia 2000 r. ba-
dania okresowe zawierały błędną ocenę zdolności do pracy Kazimierza W., podczas
gdy kierując na badania Kazimierza W. pozwana kopalnia nie naruszyła zasad wyra-
żonych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i Opieki Socjalnej z dnia 30 maja 1996 r.
Wyrokiem z dnia 14 września 2006 r. Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku na podstawie art. 385
k.p.c. oddalił apelację pozwanej. Uznając bezzasadność apelacji pozwanej Sąd dru-
giej instancji podzielił ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji.
Sąd drugiej instancji podzielił w szczególności stanowisko Sądu pierwszej instancji,
że w dniu 28 października 2000 r. Kazimierz W. nie mógł być dopuszczony do pracy.
Zdaniem Sądu nie ulega wątpliwości, że zaświadczenie lekarskie wystawione przez
lekarza wykonującego badania profilaktyczne zawierało błędną ocenę zdolności do
wykonywania pracy. W tym zakresie Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu
pierwszej instancji przyjęte po zapoznaniu się z opinią biegłego z zakresu medycyny
przemysłowej i chorób wewnętrznych, że wykonanie badania EKG mogło uchronić
zmarłego pracownika przed zawałem serca. Nie ma znaczenia, czy w chwili zdarze-
nia Kazimierz W. wykonywał pracę w podwyższonej temperaturze czy o podwyższo-
nym wydatku energetycznym. Wykonywanie takiej pracy może mieścić się w zakre-
sie jego codziennych obowiązków, gdyż wynika to w sposób wyraźny z karty oceny
ryzyka zawodowego przedłożonego przez pozwanego. Wobec tego zasadnie Sąd
pierwszej instancji przyjął, że pozwana nie podała wszystkich niezbędnych informacji
lekarzowi wykonującemu badania profilaktyczne, co w konsekwencji nie pozwoliło
mu na wykonanie wszystkich niezbędnych badań. Tym bardziej jest to naganne, że
zmarły Kazimierz W., z uwagi na wiek znalazł się w grupie podwyższonego ryzyka
zawałów serca. Podobnie jak Sąd pierwszej instancji Sąd drugiej instancji uznał, że
zmarły mąż powódki został dopuszczony do pracy na podstawie błędnego badania
okresowego, co stanowiło zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku Sądu Okręgowego skarżąca
strona pozwana zarzuciła naruszenie prawa materialnego - art. 6 ust. 1 ustawy z dnia
12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodo-
wych, przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na bezpodstawnym ustaleniu
przez Sąd, że Kazimierz W. w dniu 28 października 2000 r. (będąc pracownikiem po-
zwanej) uległ wypadkowi przy pracy w warunkach niepozbawiających go świadczeń
6
powypadkowych, podczas gdy zdarzenie to nie było wywołane przyczyną ze-
wnętrzną, a zgon Kazimierza W. miał charakter samoistny spowodowany zawałem
mięśnia sercowego.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji oraz o uchylenie
wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie wyroków Sądów obydwu instancji i
orzeczenie co do istoty sprawy przez oddalenie powództwa w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wynikające z rozpatrywanej skargi kasacyjnej sporne zagadnienie sprawy
dotyczy subsumcyjnego porównania ustalonych okoliczności faktycznych z definicyj-
nym określeniem wypadku przy pracy zawartym w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 12
czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodo-
wych (zwanej dalej ustawą wypadkową). Chodziło mianowicie o ocenę - na tle cało-
kształtu ustalonych okoliczności - czy zgon Kazimierza W. w czasie wykonywania
zwykłych czynności w bezpośrednim następstwie ostrego zawału mięśnia sercowego
był według określenia ustawowego, nagłym zdarzeniem wywołanym przyczyną ze-
wnętrzną, które nastąpiło w związku z pracą. Pomimo ustalenia, że bezpośrednią
przyczyną zgonu Kazimierza W. był doznany przez niego ostry zawał mięśnia serco-
wego, Sąd Okręgowy podobnie jak Sąd pierwszej instancji uznał, że zaistniała w tym
wypadku przyczyna zewnętrzna polegająca na dopuszczeniu Kazimierza W. do
pracy, bo zostało wadliwie przeprowadzone badanie profilaktyczne.
Ocena powyższej okoliczności jako przesądzającej o zewnętrzności przyczy-
ny, która spowodowała zdarzenie wypadkowe została zasadnie zakwestionowana w
skardze kasacyjnej. Ocena ta budzi zastrzeżenia dlatego, że została wyprowadzona
z wadliwych założeń. Pierwsze z nich - jak to wynika z uzasadnienia zaskarżonego
wyroku - polega na połączeniu ustalonej wadliwości badania profilaktycznego z
przedmiotowym zdarzeniem bez wyjaśnienia - a w każdym razie wyjaśnienia dosta-
tecznego - związku między tymi faktami, tak jakby konieczny tu związek przyczynowy
był najzupełniej oczywisty. Tymczasem nie można mówić o pewności, która nie wy-
maga wyjaśnienia, skoro wadliwość badania profilaktycznego zaistniała kilka miesię-
cy przed zdarzeniem i polegała na nieprzeprowadzeniu badania EKG; i nie zostało
ustalone czy ówczesne badanie ujawniłoby stan chorobowy, który przecież w dniu
7
zdarzenia ujawnił się od razu w ostrej postaci i wreszcie, czy ewentualne ujawnienie
wówczas choroby Kazimierza W. (jakiej?) spowodowałoby ustalenie jego niezdolno-
ści do pracy, a jeżeli tak, to czy ta niezdolność obejmowałaby także warunki pracy
odpowiednie do tych jakie wystąpiły w dniu zdarzenia. Drugie z wadliwych założeń
oceny zaskarżonego wyroku polega na stwierdzeniu przez Sąd, że bez znaczenia
pozostają warunki pracy w dniu zdarzenia, co w istocie stanowi pominięcie jednego z
istotnych elementów definiujących wypadek przy pracy, jako zdarzenie, „które nastą-
piło w związku z pracą”. Przyjęte przez Sądy obu instancji założenie pozostaje w
sprzeczności z ustawową definicją wypadku przy pracy, w którym wszystkie elementy
definiujące - zdarzenie, przyczyna zewnętrzna i związek z pracą - muszą pozostawać
ze sobą w powiązaniu przyczynowym. Nie ma racji Sąd Okręgowy twierdząc, że wy-
starczy, że potencjalnie na swym stanowisku pracy Kazimierz W. mógł wykonywać
czynności dla niego niebezpieczne. Takie podejście do tej kwestii niewłaściwie kon-
centruje się na fakcie nieprawidłowości badania profilaktycznego zakończonego wa-
dliwym orzeczeniem lekarskim, bez niezbędnego wyjaśnienia konsekwencji ustalonej
nieprawidłowości. Ta konsekwencja powinna być odniesiona do zdarzenia, które
przecież zaistniało konkretnie w określonym dniu i w określonych warunkach pracy.
Tylko powiązanie tych faktów, które zaistniały w ich skonkretyzowanych formach,
może ujawnić czy pozostają ze sobą w zwykłym związku przyczynowym.
Należy zwrócić uwagę, że ustalona nieprawidłowość badania profilaktycznego
polegała na tym, że nie przeprowadzono badania EKG, które było potrzebne ze
względu na możliwość wykonywania na stanowisku zajmowanym przez Kazimierza
W. pracy w warunkach narażenia na dymy i pyły spawalnicze, pracy na wysokości
oraz ze zwiększonym wydatkiem energetycznym. Sąd nie wyjaśnił w jakim związku
pozostaje ta nieprawidłowość ze zdarzeniem, które wystąpiło podczas pracy odby-
wającej się w warunkach, gdy nie miały miejsca żadne z tych okoliczności, które uza-
sadniały profilaktyczne przeprowadzenie badania EKG.
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zostały powołane dwa wyroki Sądu
Najwyższego wydane w sprawach, w których przyczyną zdarzenia były błędne orze-
czenia lekarskie stwierdzające zdolność do wykonywania pracy. Jednakże rozpo-
znające sprawę Sądy skoncentrowały uwagę na tezach tych wyroków bez niezbęd-
nego skonfrontowania ich z kontekstem stanów faktycznych i wyjaśnieniami zawar-
tymi w uzasadnieniach. W konsekwencji niewłaściwie te orzeczenia zrozumiano tak
jakby wadliwość badań profilaktycznych i orzeczeń lekarskich i dopuszczenie do
8
pracy mimo wadliwych badań (orzeczenia lekarskiego) stanowiła zewnętrzną przy-
czynę wypadku bez potrzeby ustalenia związku takich nieprawidłowości ze zdarze-
niem zaistniałym w określonych warunkach pracy. Trzeba w związku z tym zwrócić
uwagę w szczególności na wyjaśnienie przez Sąd Najwyższy, że wypadkiem przy
pracy jest zdarzenie ubezpieczeniowe wywołane zadziałaniem przyczyny lub choćby
współprzyczyny zewnętrznej pozostającej w związku z pracą, która mogła mieć
wpływ na powstanie lub pogłębienie się stanu chorobowego pracownika; a także, że
chodziło o stan faktyczny, w którym nastąpiło dopuszczenie pracownika do wykony-
wania pracy (z jej szkodliwymi warunkami) przeciwwskazanej w konkretnym stanie
zdrowia (por. uzasadnienie wyroku SN z 18 sierpnia 1999 r., II UKN 89/99,
OSNAPiUS 2000 nr 20, poz. 762). W drugiej natomiast z powołanych w zaskarżo-
nym wyroku spraw chodziło o dopuszczenie do pracy w szkodliwych - w konkretnym
stanie zdrowia pracownika - warunkach pracy (pod ziemią) (por. uzasadnienie wyro-
ku SN z 23 listopada 1999 r., II UKN 208/99 - OSNAPiUS 2001 nr 5, poz. 172).
Z powyższych względów uznając zasadność podstawy skargi kasacyjnej Sąd
Najwyższy orzekł stosownie do art. 39815
§ 1 k.p.c.
========================================