Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 160/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 lipca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Barbara Myszka
SSN Kazimierz Zawada (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa DG
przeciwko MW
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 5 lipca 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 14 listopada 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Nakazem zapłaty z dnia 24 marca 2004 r. Sąd Okręgowy zasądził od MW na
rzecz DG kwotę 500.000 zł z ustawowymi odsetkami oraz rozstrzygnął o kosztach
procesu. Podstawę nakazu zapłaty stanowił weksel własny wystawiony przez
pozwanego w dniu 3 września 2003 r. na wymienioną wyżej kwotę płatną powodowi
w dniu 4 października 2003 r.
Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2006 r. Sąd Okręgowy utrzymał nakaz zapłaty
w mocy w całości, w dniu zaś 14 listopada 2006 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
pozwanego od tego wyroku.
Z ustaleń stanowiących podstawę wyroków Sądu Okręgowego i Sądu
Apelacyjnego wynika, że w dniu 3 września 2003 r. pozwany pożyczył od powoda
500 000 zł. Potwierdzenie zawarcia umowy pożyczki oraz przekazania pozwanemu
pożyczonej kwoty sporządzone zostało w tym samym dniu na podpisanym przez
obie strony druku dowodu wypłaty „KW". Druk ten zawiera pokwitowanie odbioru
przez pozwanego 500.000 zł i oświadczenie o wystawieniu przez niego na
pożyczoną kwotę weksla.
Na podstawie opinii biegłego, sporządzonej w toku śledztwa w sprawie
o sfałszowanie przez powoda podpisu pozwanego na wekslu, stwierdzone zostało,
że tekst na wekslu napisał powód, podpis natomiast nakreślił niewątpliwie pozwany,
choć on sam temu początkowo przeczył. Umorzono także z braku dowodów
postępowanie przygotowawcze prowadzone przeciwko powodowi o to, że w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej wypełnił podpisane przez pozwanego in blanco
dokumenty, urzędowy blankiet wekslowy i dowód wpłaty, i przedkładając je
w Sądzie Okręgowym wraz z pozwem usiłował doprowadzić pozwanego do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Sąd Apelacyjny podobnie jak Sąd
Okręgowy, przyjął, że pozwany nie przedstawił dowodów wskazujących na to,
że nie podpisał weksla i dokumentu kwitującego odbiór pożyczki, ani na to,
że powód sporządził tekst weksla wbrew woli pozwanego.
3
W bardzo obszernej skardze kasacyjnej, podtrzymującej zarzuty podniesione
w apelacji, pozwany zarzucił Sądowi Apelacyjnemu naruszenie: art. 177 § 1 pkt 4,
art. 217, art. 224 § 1, art. 233 § 1, art. 233 § 2, art. 253, art. 303, art. 328 § 2, art.
382 i art. 495 § 3 k.p.c., art. 10 i 17 Pr. weksl., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 6 k.c.,
art. 2, art. 21 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji, art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji
o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1995 r., nr 36, poz.
175 ze zm. – dalej: „Protokół nr 1”) oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw
człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1993 r. nr 61, poz. 284 ze zm. – dalej:
„Konwencja europejska”).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powód, występując z powództwem o zapłatę, opartym na twierdzeniu,
że dochodzone roszczenie przysługuje mu jako remitentowi weksla własnego
wystawionego przez pozwanego, powinien przedłożyć weksel, który to poświadcza.
Pozwany natomiast przed tak uzasadnionym żądaniem może się bronić za pomocą
różnego rodzaju zarzutów. Może podnieść, np. że dołączony do pozwu dokument
nie jest w istocie wekslem własnym (nie ma koniecznych cech określonych w art.
101 Pr. weksl), albo że, choć załączony dokument jest wekslem własnym,
to stwierdzone nim roszczenie nie powstało, gdyż powód sfałszował podpis
pozwanego lub tekst przyrzeczenia zapłaty sumy wekslowej (por. art. 7 i 69 Pr.
weksl.). Pozwany może też powołać się na nie istnienie lub wadliwość stosunku
podstawowego względem zobowiązania wekslowego wystawcy, ograniczenia
bowiem w podnoszeniu zarzutów, przewidziane w art. 17 Pr. weksl., nie mają
zastosowania w rozpatrywanej sytuacji. Ograniczenia te, służąc bezpieczeństwu
obrotu, stają się aktualne dopiero w przypadkach, w których doszło do
przeniesienia weksla na zasadach prawa wekslowego (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 18 listopada 1999 r., I CKN 215/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz.
128, i z dnia 7 maja 2004 r., III 563/02, OSNC 2005, nr 5, poz. 88).
Po wydaniu wobec pozwanego na podstawie weksla nakazu zapłaty
pozwany powinien wszystkie okoliczności faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe
zmierzające do wykazania bezzasadności powództwa przytoczyć w zasadzie już
w zarzutach od nakazu zapłaty (art. 495 § 3 k.p.c.).
4
Jeżeli powód, występujący z powództwem o zapłatę jako remitent weksla
własnego wystawionego przez pozwanego, potwierdzi swe prawo dokumentem
o cechach określonych w art. 101 Pr. weksl., a pozwany nie udowodni zarzutów
podważających zasadność żądania pozwu, sąd utrzyma nakaz zapłaty w mocy,
jako mający oparcie w art. 28 ust. 2 w związku z art. 104 ust. 1 Pr. weksl. (por. art.
496 k.p.c.). W razie natomiast udowodnienia przez pozwanego zarzutu
podważającego zasadność żądania pozwu, sąd uchyli nakaz zapłaty i oddali
powództwo (por. art. 496 k.p.c.). Taki rozkład ciężaru dowodu wynika z ogólnej
reguły wyrażonej w art. 6 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada
1999 r., I CKN 215/98).
Żaden z podniesionych w skardze kasacyjnej zarzutów nie ma
usprawiedliwionych podstaw i nie pozwala zakwestionować stanowiska Sądu
Apelacyjnego o nie wykazaniu przez pozwanego bezzasadności skierowanego
wobec niego powództwa.
Sąd Apelacyjny nie naruszył art. 217 § 1 i art. 495 § 3 k.p.c., akceptując
oddalenie przez Sąd Okręgowy na podstawie art. 495 § 3 k.p.c. wniosków
dowodowych zgłoszonych przez pełnomocnika pozwanego w toku postępowania
przed Sądem Okręgowym. Usprawiedliwieniem dla zgłoszenia przez pełnomocnika
pozwanego niektórych wniosków dowodowych po wniesieniu zarzutów od nakazu
zapłaty nie mogło być - podnoszone w apelacji i skardze kasacyjnej - oczekiwanie
pełnomocnika pozwanego na uzyskanie materiału dowodowego w wyniku działania
służb śledczych w ramach toczącego się postępowania przygotowawczego. Trafnie
Sąd Okręgowy zauważył, że osoba pokrzywdzona powinna, licząc się
z możliwością niepomyślnego dla niej zakończenia sprawy karnej, podjąć
w sprawie cywilnej inicjatywę dowodową pod rygorem skutków określonych w art.
495 § 3 k.p.c. Podzielić też należy opinię Sądu Apelacyjnego, że ponadto wiele
spóźnionych wniosków dowodowych pełnomocnika pozwanego, było w ogóle
nieprzydatnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jak np. wniosek o przesłuchanie
prowadzącej sprawę karną prokurator w charakterze świadka na okoliczność
przyczyn nieprzeprowadzenia w postępowaniu karnym konfrontacji stron.
5
Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Ze względu na
funkcje Sądu Najwyższego jako sądu kasacyjnego podstawą skargi kasacyjnej
nie może być – jak wynika z art. 3983
§ 3 k.p.c. – sama możliwość dokonania
w sprawie odmiennych ustaleń faktycznych lub odmiennej oceny dowodów.
Dopiero dokonanie przez sąd drugiej instancji ustaleń faktycznych lub
przeprowadzenie oceny dowodów z naruszeniem właściwych norm prawnych, np.
przez wyjście poza granice swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), może
stanowić podstawę skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), ale takiego
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący nie wykazał. Skarga kasacyjna pozwanego
przedstawia w istocie jego „własną wersję stanu faktycznego sprawy”.
Sąd Apelacyjny nie naruszył też art. 224 § 1 k.p.c. przez nie uwzględnienie
zarzutu apelacji, że rozprawa przed Sądem Okręgowym została przedwcześnie
zamknięta. Zgodnie z art. 227 k.p.c., przedmiotem dowodu są fakty mające dla
rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy
kluczowe znaczenie miały fakty będące przedmiotem twierdzeń pozwanego
zawartych w zarzutach od nakazu zapłaty – których udowodnienie, zgodnie
z wcześniejszymi wyjaśnieniami, obciążało pozwanego – o sfałszowaniu przez
powoda podpisu pozwanego w charakterze wystawcy weksla, o bezprawnym
wejściu powoda w posiadanie podpisanego przez pozwanego blankietu
wekslowego i wypełnieniu go oraz o niezawarciu przez strony umowy pożyczki, na
którą powołał się powód. Należy podkreślić, że pozwany twierdzenia o sfałszowaniu
jego podpisu na wekslu, początkowo wysuwanego na pierwszy plan,
nie podtrzymywał już po sporządzeniu przez biegłego opinii wskazującej na to,
że podpis na wekslu został niewątpliwie nakreślony przez pozwanego. Jeżeli zaś
chodzi o drugie twierdzenie, ujmowane początkowo jako zarzut ewentualny,
pozwany wyraził - nie potwierdzone w toczącym się z jego inicjatywy śledztwie -
przekonanie, że podpisany przez niego blankiet wekslowy powód musiał otrzymać
od jego byłej głównej księgowej VG. Z kolei w odpowiedzi na twierdzenie
pozwanego o nieudzieleniu pozwanemu przez powoda pożyczki w kwocie 500.000
zł powód przedłożył dokument potwierdzający fakt udzielenia tej pożyczki. Po
przeprowadzeniu przez Sąd Okręgowy należycie zaoferowanych przez pozwanego
dowodów na powyższe fakty istniały więc podstawy do uznania okoliczności sprawy
6
za dostatecznie wyjaśnione i tym samym podstawy do zamknięcia rozprawy przed
Sądem Okręgowym. Błędem byłoby wywodzenie z art. 224 § 1 k.p.c. obowiązku
kontynuowania rozprawy aż do chwili „wyjaśnienia” sprawy po myśli skarżącego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2000 r., I CKN 321/98, OSN 2000,
nr 10, poz. 178).
Powyższe uwagi rzutują także na ocenę niektórych innych zarzutów. Dotyczy
to zwłaszcza zarzutu naruszenia art. 233 § 2 i art. 65 k.c. Dowody, z którymi
skarżący łączy naruszenie art. 233 § 2 k.p.c., są w świetle tych uwag nieistotne dla
rozstrzygnięcia sprawy. Mogłyby one mieć znaczenia dla ustalenia pozorności
umowy pożyczki potwierdzonej dokumentem z dnia 3 września 2003 r., ale
pozwany w zarzutach od nakazu zapłaty nie przytoczył okoliczności faktycznych
wskazujących na pozorność tej umowy. Podobnie uwzględnienie przez Sąd
okoliczności, w jakich miało dojść do zawarcia umowy pożyczki, mogłoby w świetle
art. 65 k.c. uzasadniać tylko, biorąc pod uwagę ewentualności korzystne dla
skarżącego, ustalenie pozorność tej mowy.
Całkowicie chybiony jest zarzut naruszenia art. 303 k.p.c. Według tego
przepisu, sąd przesłucha najpierw strony bez odbierania przyrzeczenia, dopiero
jeżeli to przesłuchanie nie wyświetli dostatecznie faktów, sąd może przesłuchać
według swego wyboru jedną ze stron ponownie, po uprzednim odebraniu od niej
przyrzeczenia. Ocena Sądu Apelacyjnego o braku w sprawie przesłanek do
ponownego przesłuchania w sprawie powoda, po uprzednim odebraniu od niego
przyrzeczenia, była w pełni prawidłowa. Wymaga podkreślenia, że dowód
z przesłuchania stron ma w ogóle zgodnie z art. 299 k.p.c. charakter posiłkowy,
czyli jest przeprowadzany o tyle tylko, o ile wyjaśnienie faktów istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy nie jest możliwe za pomocą innych środków dowodowych.
Twierdzenie skarżącego o naruszeniu art. 253 k.p.c. jest wynikiem
nieporozumienia. Przepis ten reguluje ciężar dowodu obalenia domniemania
prawdziwości (autentyczności) dokumentu prywatnego oraz domniemania,
że osoba, która dokument prywatny podpisała, złożyła oświadczenie zawarte
w dokumencie (art. 245 k.p.c.). Skarżącemu zaś, gdy podnosi zarzut naruszenia
art. 253 k.p.c., nie chodzi o obalenie domniemania prawdziwości (autentyczności)
7
dokumentu podpisanego przez pozwanego i AB, tj. o wykazanie, że dokument ten
nie pochodzi od pozwanego i AB, ani o obalenie domniemania, z którego
dokumenty prywatne korzystają na podstawie art. 245 k.p.c., tj. o wykazanie, że
oświadczenie zawarte w dokumencie podpisanym przez pozwanego i AB od nich
nie pochodzi, lecz o wykazanie, iż treść oświadczenia zawartego w dokumencie
podpisanym przez pozwanego i AB jest niezgodna z prawdą. Skarżący wiąże więc
zarzut naruszenia art. 253 k.p.c. z zagadnieniem, którego przepis ten w ogóle nie
dotyczy.
Z podobną oceną muszą się również spotkać zarzuty naruszenia art. 6 k.c.,
art. 382 k.p.c. oraz art. 10 i 17 Pr. weksl. Jak już wyżej wyjaśniono, zgodnie z art. 6
k.c., ciężar udowodnienia bezzasadności żądania pozwu uzasadnionego wekslem
przedstawionym przez powoda spoczywał na pozwanym. Dotyczyło to także
bezzasadności żądania powoda ze względu na nieistnienie lub wadliwość stosunku
podstawowego wobec zobowiązania wekslowego powoda. Podnoszeniu tych
ostatnich zarzutów przez pozwanego nie mógł – jak wyżej wyjaśniono – stać, i nie
stał, art. 17 Pr. weksl. Artykułu zaś 382 nie można naruszyć przez pominięcie przez
sąd drugiej instancji dowodów, których przeprowadzenia odmówił sąd pierwszej
instancji (co do naruszenia art. 382 k.p.c. jako podstawy skargi kasacyjnej zob. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 stycznia 2002 r., III CKN 495/00, OSNC 2002,
nr 11, poz. 143). Z kolei nieodzowną przesłanką uznania dokumentu za weksel in
blanco w rozumieniu art. 10 Pr. weksl. jest udzielenie odbiorcy blankietu przez
osobę, która złożyła na blankiecie podpis w zamiarze zaciągnięcia zobowiązania
wekslowego upoważnienia do jego uzupełnienia (por. np. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 21 września 2006 r., I CSK 116/06, OSNC 2007, nr 5, poz. 76), a przecież
nawet pozwany przeczył, aby wręczył powodowi podpisany blankiet wekslowy wraz
z upoważnieniem do jego uzupełnienia.
Nie można było też zasadnie twierdzić o naruszeniu przez Sąd Apelacyjny
art. 328 § 2 k.p.c., jak już bowiem wielokrotnie wyjaśniano (por. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 19 grudnia 2003 r. III CK 80/02, OSNC 2005, nr 1, poz. 17),
naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. stanowi podstawę kasacyjną tylko wtedy, gdy
uchybienia sądu drugiej instancji, dotyczące tego przepisu, uniemożliwiają kontrolę
zaskarżonego orzeczenia, pozwany zaś zarzucając naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.
8
nie dowiódł, aby motywy kwestionowanego wyroku nie spełniały wymagań
omawianego przepisu w stopniu uniemożliwiającym ich kontrolę przez Sąd
Najwyższy.
Należy podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego o braku podstaw do
uwzględnienia zgłoszonego w toku postępowania apelacyjnego przez
pełnomocnika pozwanego wniosku o zawieszenie postępowania na podstawie art.
177 § 1 pkt 4 k.p.c. ze względu na toczące się wówczas, w wyniku zażalenia
pozwanego na postanowienie o umorzeniu, postępowanie przygotowawcze
prowadzone przez Prokuratora Rejonowego w P. w sprawie, sygn. akt [...].
Niniejsza sprawa została wszczęta w marcu 2004 r. i wobec rzeczywiście znikomej
– jak trafnie ocenił Sąd Apelacyjny – aktywności procesowej pozwanego,
wnioskowane zawieszenie postępowania tylko przyczyniłoby się do jego
przewlekłości.
W odniesieniu do ponowionych w skardze kasacyjnej ogólnie ujętych
zarzutów naruszenia wymienionych wyżej norm Konstytucji, Protokołu nr 1
i Konwencji europejskiej, Sąd Apelacyjny trafnie przyjął, że w każdym kraju sprawy
kwalifikowane u nas jako cywilne toczą się w ramach określonej procedury, której
zawodowi pełnomocnicy stron powinni przestrzegać, wobec czego samo oddalenie
wniosków dowodowych zgłoszonych przez nich wbrew tej procedurze nie może być
uznane za naruszenie wspomnianych norm. Z podobnych przyczyn za naruszenie
wspomnianych norm nie może być uznana również podnoszona w skardze
kasacyjnej zmiana składu sądu orzekającego sprawie w pierwszej instancji.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
(art. 49814
k.p.c.).