Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 136/07
POSTANOWIENIE
Dnia 20 lipca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Maria Grzelka (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku R. M.
przy uczestnictwie A. M. i A. M.
o stwierdzenie nabycia spadku,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 20 lipca 2007 r.,
skargi kasacyjnej uczestniczki postępowania A. M.
od postanowienia Sądu Okręgowego […]
z dnia 31 sierpnia 2006 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 23 marca 2006 r. Sąd Rejonowy stwierdził nabycie
spadku po W. M. na podstawie testamentu notarialnego z dnia 25 kwietnia 1997 r.
Ustalił, że spadkodawca wyraził także ustnie swoją ostatnią wolę w dniu 3 maja
2004 r. w obecności świadków S. G., S. N. i W. Z., ale oświadczenie to zostało
złożone w okolicznościach, gdy nie istniała obawa rychłej śmierci spadkodawcy.
W związku z tym brak było podstaw do stwierdzenia, że sporządzony został
późniejszy testament szczególny przewidziany w art. 952 § 1 k.c.
Zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy oddalił apelację uczestniczki
postępowania A. M. Ocenił odmiennie niż Sąd pierwszej instancji dowód ze
świadków S. G., S. N., W. Z. nie dając tym świadkom wiary i przyjął,
że spadkodawca nie sporządził testamentu ustnego. Odnośnie do kwestii obawy
rychłej śmierci spadkodawcy Sąd Okręgowy nie zajął stanowiska.
W skardze kasacyjnej uczestniczka postępowania A. M. zarzuciła
powyższemu orzeczeniu rażące naruszenie prawa materialnego - art. 952 k.c.
przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że dla
ważności testamentu ustnego konieczne są: istniejącą w chwili testowania
świadomość prawna świadków testamentu co do roli, jaką w związku
z testowaniem odgrywają i powinni później odegrać, dokonanie przez
spadkobiercę przywołania osób mających być świadkami, ujawnienie testamentu
ustnego i spisanie jego treści przed złożeniem zeznań w sądzie, równoczesne
łącznie spełnienie wszystkich przesłanek wymienionych w art. 952 k.c. pod rygorem
przyjęcia nieistnienia testamentu ustnego. Ponadto, skarżąca zarzuciła naruszenie
przepisów postępowania – art. 378 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez
nierozważenie zarzutów podniesionych przez nią w apelacji. Wniosła o uchylenie
zaskarżonego orzeczenia oraz poprzedzającego je postanowienia Sądu
Rejonowego i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania lub uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji lub Sądowi równorzędnemu.
3
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wszystkie zarzuty skargi kasacyjnej oparte na podstawie przewidzianej
w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. dotyczą kwestii ważności ustnego oświadczenia
spadkodawcy jako testamentu szczególnego przy założeniu, że spadkodawca
wyraził wobec określonych osób wolę rozporządzenia swoim majątkiem
na wypadek śmierci. Tymczasem podstawą oddalenia apelacji nie była ocena Sądu
Okręgowego co do tego, czy określone osoby mogą być uznane za świadków
testamentowych lecz ustalenie, że spadkodawca w ogóle nie złożył w obecności
wskazywanych trzech osób oświadczenia, które wskazywałoby na wolę
rozrządzenia w dniu 3 maja 2004 r. majątkiem na wypadek śmierci. Sąd Okręgowy
nie wyraził tego wprost, ale wynika to jednoznacznie ze sformułowań uzasadnienia
zaskarżonego postanowienia: „osoby te miały odwiedzić spadkodawcę”,
„spadkodawca (-) miał im oświadczyć”, oraz ze stwierdzeń Sądu Okręgowego:
„Sąd II instancji nie może (-) przyjąć ustaleń i wniosków tego sądu jako swoich
odnośnie oceny zeznań świadków S. G. (k. 46, 47), S. N. (k. 47 – 49) i W. Z. (k. 49,
50)”, „ocena dowodów – zeznań wyżej wskazanych świadków jakiej dokonał sąd I
instancji jest oczywiście błędna”, „nie można dać wiary w/w świadkom i przyjąć tym
samym, że spadkodawca W. M. sporządził testament szczególny”, „spadkodawca
nie sporządził testamentu szczególnego”, „przeprowadzone bowiem postępowanie
dowodowe przez sąd I instancji pozwoliło na zakwestionowanie sporządzenia przez
spadkodawcę W. M. testamentu szczególnego.”
Z powyższego wynika, że Sąd Okręgowy nie dał wiary świadkom […]co do
faktu, że w dniu 3 maja 2004 r. spadkodawca złożył oświadczenie obejmujące
rozporządzenie majątkiem na wypadek śmierci. Zdaniem Sądu Okręgowego, jest to
niewiarygodne dlatego, że spadkodawca nie przywołał do siebie wymienionych
osób (co – w domyśle, uczyniłby, gdyby miał zamiar sporządzić testament ustny),
ani osoby te nie przekazały uczestniczce tak istotnej dla niej informacji niezwłocznie po
swojej wizycie w szpitalu ani podczas zajścia z udziałem uczestniczki i wnioskodawcy
w sierpniu 2004 r. co dowodzi, że w/w osoby – wg określenia Sądu Okręgowego – nie
miały świadomości pełnionej przez siebie funkcji. Odmowę dania wiary świadkom […] co
do faktu, że w dniu 3 maja 2004 r. spadkodawca wyraził swoją ostatnią wolę Sąd
Okręgowy uzasadnił ponadto tym, że niewytłumaczalne byłoby sporządzenie testamentu
4
w tajemnicy przed żoną w czasie jej chwilowej nieobecności w szpitalu w sytuacji, gdy
beneficjentem ostatniej woli spadkodawcy miała być właśnie żona, wobec której – gdy
spadkodawca miał zamiar rozporządzenia na jej rzecz swoimi walorami majątkowymi – w
dniu 6 maja 2004 r. dokonał w sposób jawny aktu pełnomocnictwa i uposażenia co do
środków na rachunku bankowym. Sąd Okręgowy miał też na względzie, że spadkodawca
orientował się co do możliwości sporządzenia testamentu notarialnego lub
własnoręcznego, był zawsze osobą w pełni świadomą i samodzielną w podejmowaniu
decyzji go dotyczących, a w dniu 3 maja 2004 r. miał zachowaną zarówno świadomość
jak i sprawność manualną. Gdyby w dniu 3 maja 2004 r. chciał sporządzić testament
uczyniłby to w formie zwykłej, i również świadkowie, gdyby rzeczywiście usłyszeli ustny
testament to spisaliby go jeszcze w szpitalu lub tuż po śmierci spadkodawcy.
Tylko w takim sensie tj. w celu umotywowania odmowy dania wiary S. G., S. N. i
W. Z. co do faktu wyrażenia przez spadkodawcę ostatniej woli, Sąd Okręgowy powołał się
na okoliczność nieposiadania przez w/w osoby świadomości roli jaką mieliby pełnić w dniu
3 maja 2004 r., i niespisania przez te osoby treści oświadczenia spadkodawcy, nie zaś –
jak to mylnie zrozumiała skarżąca - w celu wyrażenia oceny w/w osób jako nie
spełniających wymogu bycia świadkiem testamentu ustnego i w konsekwencji – oceny
ważności testamentu ustnego. Tym też, tj. ustaleniem, że spadkodawca nie złożył w dniu
3 maja 2004 r. oświadczenia zawierającego rozrządzenie majątkiem na wypadek śmierci,
tłumaczyć trzeba nieustosunkowanie się Sądu Okręgowego do zarzutów apelacji
dotyczących przesłanki obawy rychłej śmierci; w zaistniałej sytuacji ocena tych zarzutów
nie mogła wpłynąć na wynik sprawy.
Uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie jest precyzyjne, a niektóre
jego sformułowania mogły prima facie stwarzać wrażenie, że Sąd Okręgowy
rozważał kwestię ważności ustnego oświadczenia woli spadkodawcy jako testamentu
szczególnego w świetle art. 952 § 1 k.c. Jednakże skarga kasacyjna nie zawiera zarzutu
naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., ani zarzutu
rozpoznania sprawy ponad granice apelacji ani nie zarzuca naruszenia art. 382 k.p.c., zaś
szczegółowa analiza uzasadnienia pozwala na przyjęcie, że przyczyną uznania przez Sąd
Apelacyjny bezpodstawności stwierdzenia nabycia spadku w wyniku testamentu ustnego
było ustalenie, że w dniu 3 maja 2004 r. fakt rozporządzenia przez spadkodawcę
majątkiem na wypadek śmierci nie miał miejsca. W związku z powyższym Sąd Okręgowy
5
zasadnie zastosował art. 952 k.c. ze skutkiem dla uczestniczki postępowania
niekorzystnym oraz bez wpływu na wynik sprawy pominął zarzuty apelacji dotyczące
przesłanki obawy rychłej śmierci.
Z przedstawionych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).