Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 211/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 września 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa Z. P.
przeciwko M. K. - redaktorowi naczelnemu tygodnika […] i M. Ł.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 12 września 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 29 września 2006 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 29 września 2006 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
pozwanych M. Ł. i M. K. od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 20 października 2005
r. nakazującego pozwanym przeproszenie powoda Z. P. oraz zasądzającego na
jego rzecz zadośćuczynienie pieniężne w wysokości 5.000 zł od M. Ł. oraz
10.000 zł od M. K.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w tygodniku […] ukazał się artykuł pod
tytułem […] autorstwa M. Ł., poświęcony analizie projektu ustawy prawo prasowe,
w którym zawarto informację, że pozwany Z. P., będący w owym czasie […], chciał
się spotkać z nieżyjącym malarzem i poetą J. C. Podobna informacja ukazała się
także w innej publikacji tygodnika, którego redaktorem naczelnym jest pozwany M.
K. W stosunku do autora tego artykułu postępowanie zostało jednak umorzone.
Postępowanie dowodowe wykazało, że wydane sekretarce przez powoda polecenie
umówienia spotkania „z tym C.” dotyczyło innej osoby – L. C., konserwatora
zabytków i kandydata do nagrody […]. Sąd pierwszej instancji odwołał się także do
prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego zapadłego w analogicznej sprawie
(powództwo skierowane zostało przeciwko redaktorowi naczelnemu dziennika […])
uwzględniającego żądanie powoda.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji podanie nieprawdziwej informacji
przekroczyło ramy dozwolonej krytyki, która powinna być merytoryczna i oparta na
faktach, a nie ośmieszająca oponenta. Fakt, że sporna informacja pojawiła się
wcześniej w innych gazetach nie uchyla odpowiedzialności pozwanych za
naruszenie dóbr osobistych. Wypowiedź prasowa zawiera zarzuty zniesławiające,
a ich prawdziwość nie została wykazana.
Oddalając apelację pozwanych Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu
pierwszej instancji rozszerzając argumentację dotyczącą przesłanek ochrony dóbr
osobistych, gdy ich naruszenie nastąpiło publikacją prasową. Sąd odniósł się także
do relacji pomiędzy zasadą wolności słowa a ochroną dóbr osobistych. Podkreślił,
że dziennikarz relacjonujący cudze poglądy i wypowiedzi niezgodnie z rzeczywistą
intencją osoby je wypowiadającej lub w inny sposób wypaczający sens wypowiedzi,
narusza art. 12 prawa prasowego, a więc jego działania są bezprawne.
Skarga kasacyjna obu pozwanych oparta została na podstawie naruszenia
prawa materialnego. Zawarto w niej zarzut naruszenia art. 23 i 24 k.c., art. 448 k.c.,
3
art. 1 i art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy - Prawo prasowe oraz art. 10 Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zawarty w skardze kasacyjnej wywód prawny zawiera dwa zasadnicze wątki:
po pierwsze, bronione jest stanowisko, że działanie pozwanych nie miało
charakteru bezprawnego; po drugie, zadośćuczynienie pieniężne zostało
zasądzone bez bliższego wskazania przyczyn, dla jakich uczynił to Sąd pierwszej
instancji, a zaaprobował Sąd drugiej instancji. Poza tym poruszane są kwestie
mniej istotne dla zapadłego rozstrzygnięcia.
W pierwszej kolejności niezbędne jest odniesienie się do bezprawności
działania pozwanych. W art. 24 k.c. zawarte jest domniemanie bezprawności
działania podmiotu naruszającego cudze dobro osobiste, zatem na tej osobie ciąży
obowiązek wykazania, że istnieją okoliczności wyłączające bezprawność. Nie
stanowi takiej okoliczności powołanie się na działanie w obronie interesu
społecznego oraz działanie w granicach dopuszczalnej krytyki osoby publicznej.
W tym zakresie Sądy orzekające trafnie przyjęły, że opublikowanie opisu
nieprawdziwego zdarzenia wykracza poza dopuszczalne granice krytyki osób
publicznych. Sąd Najwyższy zwraca przy tym uwagę, że fragment naruszający
dobra osobiste powoda znalazł się w tekście poświęconym omówieniu projektu
prawa prasowego i przytoczone zdarzenie (nieprawdziwe) nosi znamiona krytyki
ad personam - dla merytorycznej oceny prawidłowości rozwiązań proponowanych
w projekcie aktu prawnego nie jest konieczne sięganie do wiedzy jednego
z twórców projektu dotyczącej chwili zgonu J. C. Nie wyłącza także bezprawności
fakt, że informacja została zaczerpnięta z innego tytułu prasowego. Choćby
najbardziej wiarygodny tytuł czy wielokrotne powtarzanie określonej informacji w
innych mediach nie wyłączają obowiązku zachowania staranności i rzetelności przy
zbieraniu i publikowaniu materiałów prasowych (art. 12 ust. 1 pkt 1 prawa
prasowego). Ponadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 marca 2007
r., l CSK 292/06 (niepubl.) działanie w imię uzasadnionego interesu społecznego
oraz dążenie do sensacyjności artykułów prasowych nie może odbywać się
kosztem rozpowszechniania faktów nieprawdziwych.
4
Sąd Apelacyjny nie naruszył także art. 448 k.c. Wprawdzie trafnie zarzucają
skarżący, że w uzasadnieniu wyroku oddalającego apelację nie został zawarty
wywód odnoszący się szczegółowo do przesłanek majątkowej odpowiedzialności
za naruszenie dóbr osobistych wynikającej z art. 448 k.c. Jednak, jak wskazuje się
w samej skardze kasacyjnej, treść tego przepisu jest niejednoznaczna,
a przewidziane w nim przesłanki odpowiedzialności mogą budzić wątpliwości.
Trzeba mieć na uwadze, że - ograniczając się do wykładni ścisłej - można dojść do
wniosku, że każde naruszenie dobra osobistego rodzące odpowiedzialność o -
charakterze niemajątkowym, stanowi jednocześnie źródło odpowiedzialności
majątkowej naruszyciela. Taka wykładnia jest na ogół traktowana jako zbyt daleko
idąca i rzeczywiście w orzecznictwie zdaje się dominować stanowisko, że
niezbędną przesłanką zasądzenia zadośćuczynienia w formie pieniężnej jest wina
podmiotu ponoszącego odpowiedzialność. Jednak nawet przyjęcie takiej wykładni
pozwala, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, przyjąć, że pozwanym można
przypisać winę w postaci niezachowania należytej staranności i rzetelności przy
zbieraniu i publikowaniu materiałów prasowych. Dodatkowo trzeba wskazać, że
opublikowany materiał okazał się niezgodny z rzeczywistością (nieprawdziwy).
Wbrew zaś stanowisku prezentowanemu na rozprawie przed Sądem Najwyższym
przez pozwanego M. Ł. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia
18 lutego 2005 r., III CZP 53/04 (OSP 2005, nr 9, poz. 110) nie daje podstaw do
twierdzenia, że dopuszczalne jest publikowanie informacji nieprawdziwych. Mimo
zatem niedostatecznego uzasadnienia w tym zakresie rozstrzygnięcie Sądu
Okręgowego aprobowane przez Sąd Apelacyjny należy uznać za odpowiadające
prawu.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną jako
pozbawioną uzasadnionych podstaw (art. 39314
k.p.c.).