Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 258/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa "D." S.A. z siedzibą w W
przeciwko "D. Kancelaria Adwokacko-Radcowska" Spółce Komandytowej w W. o
zapłatę
oraz z powództwa wzajemnego "D. Kancelaria Adwokacko-Radcowska" Spółki
Komandytowej w W.
przeciwko "D." S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 19 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej powoda-pozwanego wzajemnie
od wyroku Sądu Apelacyjnego w W.
z dnia 1 marca 2007 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od powoda głównego na rzecz pozwanego
głównego kwotę 3.600 (trzy tysiące sześćset) złotych
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
W pozwie wniesionym w dniu 23 grudnia 2003 r. powódka D. S.A. wnosiła o
zasądzenie od pozwanej Spółki Komandytowej D., Kancelaria Adwokacko-
Radcowska, kwoty 170.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2003 r.
do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania. Pozwana w dniu 25
czerwca 2004 r. wniosła powództwo wzajemne o zasądzenie od D. S.A. kwoty
69.608 euro z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa do dnia
zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania. Ponadto wniosła o oddalenie
powództwa głównego i zasądzenie kosztów.
Wyrokiem z dnia 14 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo
główne, oddalił powództwo wzajemne i zniósł między stronami koszty
postępowania. Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 9 stycznia 2003 r. strony zawarły
umowę świadczenia usług, w której powódka zobowiązała się do pośredniczenia w
nabywaniu lub zbywaniu zagranicznych papierów wartościowych oraz praw z nich
wynikających w imieniu własnym, lecz na rachunek pozwanej, prowadzenia
rachunku pieniężnego, rozliczania dokonywanych transakcji za ich pomocą, a także
świadczenia usług związanych z prowadzeniem rejestru zagranicznych papierów
wartościowych i rachunku pieniężnego, wykonywania innych dyspozycji
określonych w regulaminie oraz zapewnienia poufności obrotów i stanu rachunków
pozwanej. W wykonaniu umowy powódka otworzyła na rzecz pozwanej rejestr
zagranicznych papierów wartościowych oraz rachunek pieniężny. W dniu
10 stycznia 2003 r. zostały złożone do depozytu na rachunku depozytowym D.
znajdującym się w Deutsche Bank AG Frankfurt dokumenty mające ujawniać prawa
pozwanej do 101 obligacji o wartości nominalnej 1000 euro każda. W dniu 17
stycznia 2003 r. Deutsche Bank AG Frankfurt potwierdził na piśmie, iż uznał
rachunek powódki liczbą 101 zdeponowanych obligacji. W dniu 20 stycznia 2003 r.
pozwana Spółka złożyła powodowi pisemne zlecenie maklerskie sprzedaży
wszystkich obligacji. Tego samego dnia powódka zlecił Deutsche Bank AG
Frankfurt sprzedaż 101 obligacji, które zostały sprzedane w tym samym dniu.
W wyniku rozliczenia sprzedaży Deutsche Bank AG Frankfurt uznał rachunek
3
prowadzony na rzecz powódki kwotą 111.508,28 euro pochodzącą ze sprzedaży
obligacji. W dniu 23 stycznia 2003 r. powódka wystawił potwierdzenie zawarcia
transakcji sprzedaży obligacji i przeksięgował środki pieniężne na rachunek
pozwanej. Dnia 24 stycznia 2003 r. wypłacono na zlecenie pozwanej kwotę
170.000 zł stanowiącą równowartość kwoty 40.767,39 euro przez realizację czeku
wystawionego na nazwisko I. K. W dniu 27 stycznia 2003 r. Deutsche Bank AG
Frankfurt poinformował powódkę o zakwestionowaniu autentyczności rzeczonych
obligacji i zamiarze anulowania przeprowadzonej transakcji, zlecając jednocześnie
blokadę środków pieniężnych pochodzących ze sprzedaży. Informacja ta została
przekazana również pozwanej. Zakwestionowanie rzeczonych papierów było
przyczyną anulowania realizacji dyspozycji pozwanej z dnia 27 stycznia 2007 r.
przelania na jej konto w BIG Banku Milenium 69.608,82 euro pozostałych ze
sprzedaży obligacji. Według informacji uzyskanych przez powódkę, obligacje były
przekazane do składnicy depozytowej DB Frankfurt AG, której funkcję pełnił
Banque et Caisse d'Epargne de l’Etat Luxembourg. Bank ten pierwotnie potwierdził
autentyczność obligacji. Pismem z dnia 10 lutego 2003 r. Deutsche Bank AG
poinformował powódkę, iż obligacje włącznie z kuponami były fałszywe i że z tej
przyczyny anulowano kredytowanie tych papierów wartościowych na rachunku
powódki. Wskazano też, że papiery zostały skonfiskowane w Luksemburgu przez
pełnomocnika wpłacającego należność Kredietbank Luxembourg. Do pism
dołączono potwierdzenie wysłane przez Kredietbank Luxembourg z dnia 7 lutego
2003 r., w którym Bank ten złożył oświadczenie, iż rzeczone obligacje stanowią
falsyfikaty i nie mogą być zaakceptowane w depozycie. Są częścią składową całej
serii fałszywych papierów wartościowych, w związku z czym złożono doniesienie do
prokuratury.
Pismem z dnia 19 lutego 2003 r. powódka wezwał pozwaną do zwrotu
wypłaconej kwoty 40.767,39 euro. Pismem z dnia 29 maja 2003 r., doręczonym
pozwanej w dniu 30 maja 2003 r., powódka złożył oświadczenie o potrąceniu
przysługującej jej wobec pozwanej wierzytelności w kwocie 110.376,21 euro
z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia, z wierzytelnością pozwanej wobec niej
o wydanie środków pieniężnych w kwocie 69.608,82 euro przechowywanych przez
powódkę na podstawie zawartej między stronami umowy, do wysokości
4
wierzytelności niższej, oraz wezwał ponownie do zwrotu wypłaconej części
świadczenia.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że pozwana Spółka zaliczyła pobraną od
powódki kwotę na poczet rozliczeń z B. w Belgii, która to firma zleciła jej sprzedaż
obligacji. W ramach tych rozliczeń pozwana przekazała pełnomocnikowi spółki w
dniu 13 stycznia 2003 r. kwotę 60.000 zł, 20 stycznia 2003 r. kwotę 60.000 zł oraz
23 stycznia 2003 r. kwotę 150.000 zł., co zostało potwierdzone pisemnymi
pokwitowaniami oraz zeznaniami świadków. Sąd Okręgowy ustalił również, że
Prokuratura Okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie rzeczonych obligacji.
Sąd Okręgowy, dokonując oceny prawnej, uznał, że strony łączyła umowa
świadczenia usług w zakresie nabywania lub zbywania zagranicznych papierów
wartościowych, do której mają zastosowanie przepisy o zleceniu stosownie do art.
750 k.c. Umowę tę Sąd ocenił jako ważną i skuteczną, ale spełnione przez
powódkę świadczenie w kwocie 170.000 zł określił jako świadczenie nienależne
w rozumieniu art. 410 § 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał, że w chwili spełnienia tego
świadczenia brak było podstaw do jego spełnienia, gdyż sprzedaż obligacji nie była
ważna, ze względu na to, iż jako fałszywe obligacje nie mogły być przedmiotem
obrotu, czego skutkiem był obowiązek zwrotu uzyskanej ceny. Brak było podstaw
do wypłaty pozostałej sumy pieniężnej uzyskanej ze sprzedaży obligacji, gdyż
byłoby to spełnieniem nienależnego świadczenia. Zdaniem Sądu Okręgowego,
pozwana nie uzyskała jednak korzyści majątkowej, bowiem otrzymaną od powódki
kwotę przekazała zleceniodawcy, od którego otrzymała zlecenie sprzedaży
obligacji.
Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wniosły obie strony.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 marca 2007 r. zmienił zaskarżony wyrok
w pkt II w ten sposób, że zasądził od D. S.A. na rzecz D. Kancelarii Adwokacko-
Radcowskiej - Spółki Komandytowej kwotę 69.608 euro z ustawowymi odsetkami
od dnia 25 czerwca 2004 r. do dnia zapłaty, zmienił zaskarżony wyrok w pkt III w
ten sposób, iż zasądził od D. S.A. na rzecz D. Kancelarii Adwokacko-Radcowskiej -
Spółki Komandytowej 23.313 zł tytułem kosztów postępowania, oddalił apelację
powódki głównego oraz zasądził od D. na rzecz D. Kancelarii Adwokacko-
Radcowskiej - Spółki Komandytowej kwotę 19.914 zł tytułem kosztów
5
postępowania za II instancję.
W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny podkreślił, że dokonane przez Sąd
Okręgowy rozważania i analiza prawna są niepełne. Strony zawarły umowę
uregulowaną w obowiązującej wówczas ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r.
o publicznym obrocie papierami wartościowymi (jedn. tekst: Dz. U. z 2002 r. Nr 40,
poz. 447 ze zm.; ustawa ta została później uchylona przez ustawę z dnia 29 lipca
2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, Dz. U. Nr 183, poz. 1538 ze zm.).
Artykuł 34 ust. 5 pkt 2 tej ustawy przewidywał odpowiednie stosowanie do umowy
zlecenia nabycia lub zbycia papierów wartościowych, w zakresie nieunormowanym
w tej ustawie, przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących umowy komisu,
z wyłączeniem art. 768 § 3. Zgodnie z art. 765 i 766 k.c., komisant,
a w konsekwencji również dom maklerski, jest stroną umowy zawieranej z osobą
trzecią i dopiero po dokonaniu czynności przenosi wynikające z niej wierzytelności
na komitenta. Zgodnie z art. 770 zdanie 2 k.c. i utrwalonym orzecznictwem (np. orz.
SN z dnia 18 listopada 1983 r., I CR 336/83, OSNCP 1984, nr 9, poz. 159 oraz
z dnia 24 czerwca 1997 r., II CKN 224/97, OSNC 1998, nr 1, poz. 8) komisant ma
obowiązek zbadania rzeczy przed przyjęciem jej do sprzedaży z uwagi na
ponoszoną przez niego odpowiedzialność za wady rzeczy sprzedanej. Niewątpliwie
powódka podjęła takie czynności, z tym, że z uwagi na brak specjalistycznej
wiedzy, skorzystała z pomocy innych podmiotów, za których działania ponosiła
odpowiedzialność zgodnie z art. 474 k.c.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, umowa dotycząca pośrednictwa przy
sprzedaży obligacji, które okazały się fałszywe, nie jest bezwzględnie nieważna.
Wbrew twierdzeniom strony powodowej, nie zachodzi tu pierwotna niemożliwość
świadczenia (art. 387 k.c.). Według art. 556 § 2 k.c. w razie sprzedaży praw
sprzedawca jest odpowiedzialny wobec kupującego za ich istnienie (rękojmia za
wady prawne). Wprawdzie przed zmianą art. 552 § 2 k.c. w doktrynie przyjmowano,
iż sprzedaż prawa, które nie istnieje, należy oceniać według art. 387 k.c., jednakże
wobec zmiany tego przepisu w 1996 r. rozważania te są nieaktualne. Obecnie
umowa sprzedaży nieistniejących praw nie jest nieważna, lecz jest dotknięta wadą
prawną.
Sąd Apelacyjny podkreślił następnie, że umowa pośrednictwa (komisu)
6
w sprzedaży rzeczonych obligacji mogłaby być uznana za nieważną na podstawie
art. 58 § 1 k.c., gdyby stronom można było przypisać zawinione naruszenie art. 310
i nast. k.k., a takiego zarzutu Prokuratura Okręgowa dotychczas pozwanej nie
postawiła, nie wykazano również w toku niniejszego postępowania, aby pozwani
świadomie wprowadzali do obrotu fałszywe obligacje. Strona powodowa, po
uzyskaniu informacji, że obligacje uznano za fałszywe, mogła uchylić się od
skutków tej umowy na podstawie przepisów o błędzie. Nie wykazano jednak, by
doszło do skutecznego uchylenia się od skutków prawnych umowy zawartej pod
wpływem błędu zgodnie z art. 84 i 88 k.c.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, komisant może dochodzić roszczeń
odszkodowawczych wobec komitenta według przepisów dotyczących nienależytego
wykonania zobowiązania (art. 471 k.c.), o ile źródłem szkody jest nienależyte
wykonanie zobowiązania przez komitenta, który powinien dostarczyć niewadliwy
towar. Jeżeli jednak komitent nie mógł dostarczyć rzeczy niewadliwej z powodu
okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, to brak jest podstaw do
kreowania odpowiedzialności na tej podstawie. W niniejszej sprawie nie jest
możliwe zastosowanie tej podstawy odpowiedzialności, bowiem strona pozwana
nie wiedziała o wadliwości przekazanych obligacji i w zasadzie przy zachowaniu
należytej staranności nie mogła się o tym wcześniej dowiedzieć. Strona pozwana,
przekazując do sprawdzenia jedną z posiadanych obligacji, a następnie inne,
wykazała należytą staranność. Można mieć wątpliwości również co do wykazania
związku przyczynowego między obciążeniem powódki przez Deutsche Bank AG
Frankfurt kosztami zakupu innych obligacji, skoro nie wykazano dostatecznie
przyczyn faktycznych i prawnych tego obciążenia, które to obciążenie faktycznie
kwestionowała sama powódka. Brak udowodnienia przesłanki winy strony
pozwanej powoduje również brak odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c.
Następnie Sąd Apelacyjny wskazał, że odpowiedzialność komisanta może
być rozważana na podstawie przepisów dotyczących bezpodstawnego
wzbogacenia (nienależnego świadczenia), jeżeli komisant zaspokoił roszczenia,
które powinny obciążać komitenta jako rzeczywistego zbywcę rzeczy.
W okolicznościach niniejszej sprawy nie można jednak przyjąć, że została
wykazana przesłanka odpadnięcia podstawy prawnej świadczenia. Brak jest zatem
7
przesłanek do uznania świadczenia za nienależne. Sąd Apelacyjny podkreślił też,
ze pozwana Spółka uzyskała korzyść i natychmiast jej się wyzbyła, realizując
obowiązek wynikający z art. 740 k.c., który w innej sytuacji nie powstałby. Gdyby
nie doszło do sprzedaży obligacji, to nie powstałby po stronie pozwanej Spółki
obowiązek wypłaty środków uzyskanych w wyniku realizacji zlecenia. Twierdzenie
Sądu Okręgowego o tzw. nieproduktywnym wyzbyciu się wzbogacenia można by
uznać za zasadne tylko w zakresie kwoty 150.000 zł. Brak jest natomiast podstaw
do tego by uznać, iż wykazano wyzbycie się korzyści w dniach 13 i 20 stycznia
2003 r., bowiem w tych dniach korzyść ta jeszcze nie została przez stronę
uzyskana. Nie wykazano też, na podstawie jakiej umowy pozwana przekazała
spółce Becomp pieniądze w tych dniach.
Powódka główna w skardze kasacyjnej zarzuciła naruszenie prawa
materialnego, mianowicie art. 387 § 1 k.c., art. 84 § 1 i 2 oraz art. 88 § 1 k.c., art.
410 § 1 i 2 w związku z art. 405 k.c. oraz w związku z art. 6 k.c., art. 409 k.c.
i ponownie tego artykułu w związku z art. 6 k.c., a także naruszenie przepisów
postępowania, mianowicie art. 328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 387 § 1 k.c. został przedstawiony nieprecyzyjnie.
Wskazana przez skarżącą podstawa skutków tzw. niemożliwości pierwotnej
świadczenia (art. 387 § 1 k.c.) dotyczy sytuacji, w której już w chwili zawarcia
umowy świadczenie było niemożliwe do spełnienia. Skarżąca nie sprecyzowała
w treści zarzutu, w odniesieniu do której z umów formułuje wywody o nieważności
czynności prawnej. W skardze kasacyjnej wspomniano o umowie „zbycia
fałszywych papierów wartościowych”, a więc umowie, na podstawie której nastąpiło
przeniesienie praw z fałszywych obligacji na rzecz podmiotu prawa innego niż
strony postępowania. Wspomniano poza tym o umowach, na mocy których dłużnik
zobowiązany jest dokonać czynności, które nie mogą wywołać skutków prawnych
stanowiących istotę danej czynności prawnej. Oznaczałoby to z kolei, że badanie
ważności dotyczy umowy zawartej przez powódkę i pozwaną, nie zaś zawartej
następnie umowy zbycia praw z podrobionych obligacji. Należy w związku z tym
podkreślić, że pierwotna niemożliwość świadczenia, w odróżnieniu od tzw.
niemożliwości następczej (art. 475 i 493 k.c.), musi istnieć już w chwili zawarcia
8
umowy. W okolicznościach niniejszej sprawy umowa świadczenia usług, w której
powódka zobowiązała się do pośredniczenia w nabywaniu lub zbywaniu
zagranicznych papierów wartościowych, nie odnosiła się do konkretnych obligacji,
które następnie okazały się fałszywe. Nie można zatem mówić o istnieniu
pierwotnej niemożliwości świadczenia w chwili zawarcia przez strony wspomnianej
umowy.
Zarzut naruszenia przepisów o błędzie (art. 84 § 1 i 2 oraz art. 88 § 1 k.c.)
nie jest zasadny. Zastosowanie tych przepisów wymagało ustalenia, że doszło do
złożenia przez skarżącą oświadczenia woli o uchyleniu się od skutków prawnych
oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Takiego ustalenia Sąd nie
dokonał, wobec czego nie miały zastosowania przepisy art. 84 § 1 i 2 oraz art. 88 §
1 k.c., tzn. trafne było ich niezastosowanie. Związany z tym zarzut naruszenia art.
328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c. jest również nieskuteczny. Uzasadnienie wyroku
zawiera elementy, o których mowa w art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Apelacyjny wskazał
również na to, że nie nastąpiło ze strony powódki uchylenie się od skutków
prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu, z czego można
wywieść wniosek, że w treści powoływanego przez powódkę pisma do pozwanej
z dnia 19 lutego 2003 r. nie doszukał się podstaw do przyjęcia złożenia
oświadczenia o uchyleniu się. Nawet gdyby jednak przyjąć, że nieodniesienie się
przez Sąd do tego dowodu stanowiło naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., nie
zachodziłyby podstawy do uwzględnienia skargi kasacyjnej. Z uzasadnienia wyroku
wynika bowiem w sposób wystarczający, że Sąd nie dostrzegł w okolicznościach
sprawy podstaw do ustalenia, iż nastąpiło uchylenie się przez skarżącą od skutków
swego oświadczenia woli współtworzącego umowę z pozwaną. Niezależnie od tego
należy stwierdzić, że treść pisma, o którym mowa w zarzucie, rzeczywiście nie
uzasadnia twierdzenia strony skarżącej, iż doszło do uchylenia się od skutków
prawnych oświadczenia dotkniętego prawnie relewantnym błędem. Ponadto sposób
sformułowania zarzutu i jego uzasadnienia prowadzi do wniosku, że strona
powodowa kwestionuje w istocie ustalenia faktyczne sprawy, podnosząc
nieustalenie przez Sąd Apelacyjny, iż doszło do uchylenia się od skutków prawnych
oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Tymczasem podniesienie
takiego zarzutu w skardze kasacyjnej jest niedopuszczalne (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
9
Zarzuty dotyczące niezastosowania przepisów o zwrocie bezpodstawnego
wzbogacenia są nietrafne. Zastosowanie tych przepisów mogłoby być rozważane
dopiero w razie przyjęcia, że w okolicznościach sprawy miało miejsce
bezpodstawne wzbogacenie. Strona skarżąca podniosła w skardze kasacyjnej, że
doszło do nienależnego świadczenia (powołane zostało naruszenie art. 410 k.c.)
w związku z nieważnością umowy łączącej powódkę z pozwaną z powodu
niemożliwości świadczenia (art. 387 § 1 k.c.) albo – w razie niepodzielenia tego
poglądu – z związku z uchyleniem się od skutków prawnych oświadczenia
złożonego pod wpływem błędu. Wobec nieskuteczności tych zarzutów,
nieskuteczne staje się także powołanie na wadliwość wykładni lub zastosowania
wskazanych wyżej przepisów Kodeksu cywilnego regulujących kwestię istoty
nienależnego świadczenia oraz obowiązku zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia.
Z tego punktu widzenia dokonane przysporzenia miały bowiem swą podstawę
prawną.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł jak w sentencji.