Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1419/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jurkowicz (spr.)

Sędziowie:

SSA Aleksandra Marszałek

SSO del. Jolanta Solarz

Protokolant:

Katarzyna Stalewska

po rozpoznaniu w dniu 7 lutego 2013 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) S.A. w W.

przeciwko P. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 13 listopada 2012 r. sygn. akt I C 392/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchyla w całości nakaz zapłaty Sądu Okręgowego w Opolu z dnia 23 kwietnia 2012 r., sygn. akt
I Nc 66/12 i powództwo w całości oddala oraz zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 4.600 zł tytułem kosztów postępowania
i nakazuje stronie powodowej, aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Opolu 2.293 zł tytułem brakującej części opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty, od której pozwany został zwolniony;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego 2.700 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Strona powodowa Bank (...) S.A. w W. domagała się orzeczenia nakazowym nakazem zapłaty, że pozwany P. P. ma zapłacić na jej rzecz kwotę 87.841,79 zł wraz z odsetkami w wysokości 1,8 razy odsetki ustawowe, które na dzień wystawienia pozwu wynoszą 23,40% w stosunku rocznym od dnia 11.01.2012 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu.

Nakazowym nakazem zapłaty z dnia 23.04.2012 r. Sąd Okręgowy w Opolu
w całości uwzględnił żądanie pozwu.

W zarzutach od tego nakazu zapłaty pozwany, domagając się jego uchylenia
i oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz od strony powodowej zwrotu kosztów procesu, podniósł zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia oraz zarzucił, iż strona powodowa nie udowodniła swoich roszczeń
w sposób wskazany art. 493 § 1 k.p.c. oraz zakwestionował treść wyciągu z ksiąg bankowych wskazując, iż nie ma on waloru dokumentu urzędowego.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13.11.2012 r. Sąd Okręgowy utrzymał
w całości w mocy przedmiotowy nakaz zapłaty z dnia 23.04.2012 r.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Powód na wniosek pozwanego z dnia 21.10.1993 r. otworzył
dla niego rachunek bankowy – rachunek oszczędnościowo−rozliczeniowy −
o nr (...) (...)Pozwany przyjął, zaakceptował i zobowiązał się przestrzegać warunki umowy rachunku zawartych
w otrzymanym „Regulaminie dla posiadaczy tzw. kont osobistych” oraz zadeklarował również, że nie będzie za pośrednictwem swojego rachunku dokonywał rozliczeń
z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.

Wskazując na brak spłaty przeterminowanego zadłużenia, strona powodowa pismem z dnia 11.09.2008 r. wypowiedziała pozwanemu umowę rachunku wraz
z przyznanym limitem w saldzie debetowym na rachunku, za 6 − tygodniowym wypowiedzeniem. W chwili wypowiedzenia zadłużenie pozwanego wynosiło łącznie 54.366,70 zł, w tym kapitał 51.676,93 zł, odsetki 2.594,97 zł, inne 94,80 zł.

W dniu 16.09.2010 r. strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty zadłużenia na dzień wezwania wynoszącego 72.277 zł (w tym kapitał 50.229,74 zł, odsetki 21.861,56 zł, inne koszty 185,7 zł) pod rygorem wszczęcia egzekucji.

Pozwany nie spłacił zadłużenia, które na dzień wniesienia pozwu
11.01.2012 r. wynosiło łącznie 87.841,79 zł (w tym: kapitał − 50.249,74 zł, odsetki od zadłużenia przeterminowanego w wysokości 1,8 razy odsetki ustawowe, tj. 23,40%
w stosunku rocznym naliczone za okres od 30.10.2008 r. do 10.01.2012 r. włącznie – 37.386,35 zł, opłaty i prowizje 205,70 zł.

W tak ustalony stanie faktycznym ustalonym stanie faktycznym sprawy
Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości.

Sąd Okręgowy nie podzielił podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia uznając, iż na gruncie przepisu art. 118 k.c. brak podstaw do zastosowania krótszego niż 10 – letni terminu przedawnienia spornego roszczenia wynikającego z łączącej strony umowy rachunku bankowego. Jednocześnie Sąd ten wskazał, iż sporny rachunek bankowy, został założony dla pozwanego jako zwykłej osoby fizycznej a nie przedsiębiorcy, w związku z prowadzeniem przez pozwanego działalności gospodarczej.

Ponadto Sąd I instancji stanął na stanowisku, że pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi
i rygorowi z art. 493 k.p.c. nie przedstawił żadnych merytorycznych zarzutów odnośnie roszczenia powódki. Sąd Okręgowy podkreślił przy tym, iż pozwany nie przedstawił żadnego dowodu obalającego wiarygodność dokumentacji przedłożonej przez powoda, w szczególności wyciągu z ksiąg bankowych, który stanowi dokument urzędowy (art. 95 ust. 1 Prawa bankowego – t. j. Dz. U. 2002 Nr 72, poz. 665).
Sąd ten wskazał przy tym, że strony niewątpliwie zawarły w uproszczonej formie umowę o prowadzenie rachunku bankowego, która nie zawierała żadnych ogólnych postanowień, a jedynie oświadczenie, iż pozwany zobowiązał się przestrzegać warunków umowy sprecyzowanych we wręczonym mu „Regulaminie dla posiadaczy kont osobistych”. Zdaniem Sądu I instancji rodziło to domniemanie, że pozwany wiedział o możliwości zadłużenia rachunku określonych w regulaminie i to zaakceptował, tym bardziej iż nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do zgłoszenia niezgodności stanu rachunku.

Apelację do powyższego wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżając go
w całości, wniósł o jego zmianę poprzez uchylenie w całości nakazu zapłaty z dnia 23.04.2012 r. i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu. Orzeczeniu temu pozwany zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania, które to miały istotny wpływ na wynik postępowania, a to art. 244 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że
w niniejszym postępowaniu wyciąg z ksiąg bankowych powoda wydany na podstawie art. 95 ust. 1 Prawa bankowego stanowi dokument urzędowy a w dalszej konsekwencji naruszenie art. 252 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż na pozwanym spoczywał obowiązek przeprowadzenia dowodu negatywnego na okoliczność zaprzeczenia prawdziwości treści wyciągu z ksiąg rachunkowych powoda;
art. 230 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie okoliczności faktycznych wskazanych przez powoda a wyraźnie zakwestionowanych przez pozwanego oraz art. 231 k.p.c. poprzez jego zastosowanie mimo braku dowodu na istnienie faktów stanowiących podstawę faktyczną domniemania.

2. naruszenie prawa materialnego, a to art. 118 k.c. poprzez jego niewłaściwą wykładnię ( in fine) i przyjęcie, iż regulacja ta pojęcie „związane z prowadzeniem działalności gospodarczej” wiąże z osobą dłużnika (pozwanego) a nie wierzyciela (powoda), co w konsekwencji spowodowało przyjęcie, iż roszczenie objęte żądaniem pozwu ulega przedawnieniu po upływie lat 10 a nie lat 3.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie
i zasądzenie na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego za II instancję oraz wniosła o dopuszczenie dowodów z szeregu dokumentów na okoliczność przerwania biegu przedawnienia spornego roszczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie w całości.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie z podniesionych w apelacji zarzutów tak dotyczących naruszenia przepisów postępowania, jak i przepisu prawa materialnego okazały się w pełni uzasadnione skutkując koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa procesowego wskazanych przez apelującego w pierwszej kolejności podkreślić należy, iż wydanie przez
Sąd I instancji zaskarżonego wyroku było wynikiem niezrozumienia i całkowitego wręcz zignorowania zasad procedowania oraz rozkładu ciężaru dowodowego obowiązujących w postępowaniu nakazowym w następstwie wniesienia zarzutów od wydanego w sprawie nakazowego nakazu zapłaty na gruncie przepisów art. 493
i 495 k.p.c.
w kształcie obowiązującym do dnia 3.05.2012 r. oraz art. 6 k.c.
i art. 232 k.p.c. Ponadto było ono wynikiem całkowitego i rażącego wręcz zignorowania przez Sąd I instancji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15.03.2011 r., wydanego w sprawie o sygn. akt P 7/09 a odnoszącego się do przepisu art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997 r. Prawo bankowe,
które doprowadziło Sąd Okręgowy do wadliwego zastosowania przepisu
art. 244 § 1 i 2 k.p.c. oraz w dalszej konsekwencji przepisów art. 252 k.p.c. w zw.
z art. 6 k.c. i w istocie art. 230 i 231 k.p.c.

Sąd Okręgowy uwzględniając sporne żądanie powodowego Banku oparł się
w istocie tylko i wyłącznie na dołączonych przez powódkę do pozwu dokumentach,
w szczególności zaś na jednym dokumencie w postaci wyciągu z ksiąg rachunkowych banku stwierdzającym wysokość zadłużenia pozwanego z tytułu zadłużenia wynikającego z niespłaconego, przyznanego mu w ramach łączącej strony umowy rachunku bankowego tzw. salda debetowego, któremu przydał moc dowodową dokumentu urzędowego. Podkreślić przy tym trzeba, iż z żadnego
z pozostałych dokumentów dołączonych do pozwu nie wynikało, aby w ramach bezspornie zawartej przez strony umowy rachunku bankowego strony ustaliły, iż pozwanemu co do zasady będzie przyznane takowe saldo i aby w jakikolwiek sposób określiły jego wysokość i zasady korzystania z niego, w tym dotyczące spłaty ewentualnego zadłużenia i wynikające z ich naruszenia konsekwencje.

Tymczasem, co całkowicie zignorował tak Sąd Okręgowy, jak i powodowy Bank, Trybunał Konstytucyjny w cytowanym wyroku z dnia 15.03.2011 r. przepis
art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. − Prawo bankowe (który nadaje wyciągom z ksiąg bankowych moc dokumentu urzędowego) w brzemieniu nadanym ustawą z dnia 26.06.2009 r. o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 131, poz. 1075) w zw. z art. 244 § 1
i art. 252 k.p.c.
części w jakiej nadaje moc prawną dokumentu urzędowego takowym księgom i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw
i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym, prowadzonym wobec konsumenta, uznał za niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 76 Konstytucji RP oraz z art. 20 Konstytucji. W konsekwencji cytowany przepis w powyżej wskazanym zakresie utracił moc obowiązującą z dniem ogłoszenia tego wyroku. Bezsporne zaś w analizowanej sprawie pozostawał fakt, iż pozwany na tle spornej umowy (którą trafnie uznano za umowę rachunku bankowego) łączącej strony występował jako konsument. W konsekwencji już zatem na etapie wydawania przez Sąd Okręgowy nakazowego nakazu zapłaty w istocie nie zaistniały przesłanki obligujące do wydania tego orzeczenia (art. 485 § 1 i 3 k.p.c.).

Mało tego zignorowanie treści owego wyroku, przy jednoczesnej całkowitej bierności procesowej strony powodowej na kolejnym etapie postępowania
(po wniesieniu zarzutów przez pozwanego) doprowadziło Sąd Okręgowy do całkowicie bezzasadnego i niczym nieuprawnionego na gruncie przepisów
art. 244 k.p.c. w zw. z art. 252 k.p.c. oraz art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. stanowiska, że to na pozwanym, kwestionującym sporne roszczenie co do zasady i wysokości, spoczywał ciężar obalenia domniemania płynącego z przedstawionego przez stronę pozwana wyciągu z ksiąg bankowych i podjęcia inicjatywy dowodowej w tym zakresie. Dodatkowo podkreślić należy, iż stanowisko Sądu I instancji pozostawało
w rażącej sprzeczności z powyżej wskazanymi zasadami również na gruncie przepisu art. 495 § 3 k.p.c. Przypomnieć przy tym trzeba, iż w analizowanej sprawie wszczętej bezspornie przed dniem 3.05.2012 r., kiedy to mocą ustawy
nowelizującej z dnia 16.09.2011 r. uchylony został m.in. art. 495 § 3 k.p.c.
(Dz. U. Nr 233, poz. 1381), przepis ów miał pełne zastosowanie. Zgodnie bowiem
z treścią art. 9 ust. 1 ustawy nowelizującej stosuje się do postępowań wszczętych po dniu jej wejścia w życie, tj. po dniu 3.05.2012 r.

W konsekwencji to zatem nie na pozwanym, ale na stronie powodowej spoczywał, zgodnie z powyżej wskazanymi regułami dowodowymi, ciężar udowodnienia i przedstawienia stosownych dowodów potwierdzających fakt uzgodnienia przez strony, w ramach owej bezspornie zawartej umowy rachunku bankowego, przyznania apelującemu prawa do korzystania ze środków pieniężnych Banku w ramach tzw. salda debetowego i jego wysokości oraz faktu powstania
z tego tytułu zadłużenia oraz jego rzeczywistej wysokości, jak również niespłacenia powstałego z tego tytułu zadłużenia. Ponadto w związku z podniesionym zarzutem przedawnienia powódka zobligowana była do przedstawienia wszelkich twierdzeń
i dowodów świadczących o bezzasadności tego zarzutu, w szczególności zaś dotyczących uznania roszczenia lub przerwania biegu przedawnienia. Mało tego strona powodowa, stosownie do treści art. 495 § 3 k.p.c. (obowiązującej do 3.05.2012 r.) była zobligowana do wykonania tego obowiązku w terminie tygodnia od dnia doręczenia jej pisma procesowego zawierającego zarzuty od przedmiotowego nakazu zapłaty, pod rygorem utraty prawa późniejszego ich powoływania.

Niewątpliwie jednak strona powodowa owemu obowiązkowi nie sprostała bowiem, w ogóle nie odniosła się do zarzutów pozwanego, ani nawet nie zadała sobie trudu stawienia się na rozprawie w dniu 30.10.2012 r. W konsekwencji inicjatywa dowodowa powodowego Banku, która pojawiał się dopiero na etapie postępowania apelacyjnego była spóźniona i skutkowała oddaleniem wniosków dowodowych zgłoszonych w apelacji (art. 381 k.p.c.). Jednocześnie podkreślić w tym miejscu trzeba, iż zdaniem Sądu Apelacyjnego w świetle uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, całkowicie niezrozumiałe i wręcz sprzeczne z dyspozycją przepisu
art. 326 § 1 k.p.c. było odroczenie ogłoszenia wyroku przez Sąd Okręgowy, skoro analizowana sprawa nie miała zawiłego charakteru.

W świetle powyższych rozważań i zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd Apelacyjny za podstawę swojego rozstrzygnięcia przyjął tylko te ustalenia faktyczne Sądu I instancji, które wynikały w istocie z bezspornych pomiędzy stronami okoliczności dotyczących:

- faktu zawarcia przez strony, w tym pozwanego jako konsumenta umowy rachunku bankowego w dniu 21.10.1993 r. bez ustalenia salda debetowego w ramach tego rachunku oraz zobowiązania pozwanego do przestrzegania warunków umowy zawartych w „Regulaminie dla posiadaczy tzw. kont osobistych”,

- faktu rozwiązania tej umowy na skutek wypowiedzenia strony powodowej z dniem 30.10.2008 r. oraz sporządzenia przez stronę powodową wyciągu z ksiąg rachunkowych dotyczącego tej umowy, wezwania pozwanego do zapłaty spornej należności i odmowy przez apelującego jej zapłaty w związku z brakiem zadłużenia wobec strony powodowej.

W pozostałym zakresie ustalenia faktyczne Sądu I instancji nie znajdowały żadnego potwierdzenia w materiale dowodowym i zostały poczynione z naruszeniem cytowanych na wstępie przepisów postępowania. Podkreślić przy tym należy, iż przedłożone przez powodowy bank pisma w postaci wezwania do zapłaty oraz przedmiotowego wyciągu z ksiąg bankowych, wobec powyżej opisanego stanowiska pozwanego, nie stanowiły i nie mogły stanowić dowodu na faktyczne istnienie spornego długu i jego wysokości, a w istocie stanowiły jedynie dowód na to, że strona powodowa twierdziła, że taki dług pozwany w stosunku do niej posiadał.
Za stanowiące rażące naruszenie powyżej wskazanych reguł procesowych uznać należało również supozycje Sądu Okręgowego, iż w oparciu o oświadczenie pozwanego (zawarte we wniosku o otwarcie rachunku bankowego) do przestrzegania postanowień „Regulaminu posiadaczy tzw. kont osobistych”, którego treści strona powodowa nie przedłożyła, domniemywać należało wiedzę pozwanego o możliwości zadłużenia rachunku bankowego i w dalszej konsekwencji korzystanie przez niego z tego instrumentu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego o bezzasadności powództwa i w konsekwencji wadliwości zaskarżonego wyroku przekonywał jednak przede wszystkim skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia spornego roszczenia. Niewątpliwie bowiem Sąd I instancji uznając ów zarzut za nieskuteczny i wskazując na wynikający z art. 118 k.c. 10-letni okres przedawnienia tego roszczenia w rażący sposób dopuścił się naruszenia tego przepisu poprzez dokonanie jego błędnej wykładni. Niewątpliwie bowiem, trafnie wskazał apelujący, iż z uwagi na charakter spornego stosunku prawnego (prawidłowo zresztą wskazanego przez
Sąd I instancji) jako umowy rachunku bankowego do ustalenia okresu przedawnienia spornego roszczenia zastosowanie znajdował wprost przepis art. 731 k.c. w zw.
z art. 118 k.c. Zgodnie zaś z treścią owego unormowania roszczenia wynikające ze stosunku rachunku bankowego przedawniają się z upływem lat dwóch.
W konsekwencji wszelkie dywagacje tak Sądu Okręgowego, jak i apelującego
w zakresie dotyczącym zastosowania 10-letniego, jak i 3-letniego okresu przedawnienia spornego roszczenia były całkowicie bezprzedmiotowe. Na marginesie jedynie wskazać należy, iż gdyby nie treść szczególnego w tym zakresie przepisu art. 731 k.c., to niewątpliwie zastosowanie mógłby znaleźć jedynie 3- letni termin przedawnienie z uwagi na fakt, iż roszczenie powódki było związane wprost
z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej, czego nie mógł zmienić fakt, iż pozwany występował w relacjach umownych jako konsument (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12.12.2001 r. III CKN 28/01, czy też orzeczenie tego Sądu
z 10.10.2003 r., II CK 113/02). Ponadto podzielić należało stanowisko apelującego, iż nawet jeśliby uznać, że część z dochodzonego roszczenia strony powodowej stanowiły odsetki (czego przecież strona powodowa nie udowodniła), to termin ich przedawnienia upłynął najpóźniej z upływem przedawnienia roszczenia głównego, tj. z końcem października 2010 r. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
20 października 2006 r. IV CSK 134/05).

W konsekwencji bezspornej między stronami okoliczności dotyczącej daty rozwiązania spornej umowy i powstania wymagalności wynikających z niej roszczeń, tj. 31.10.2008 r., stwierdzić należało, iż 2-letni termin przedawnienia spornego roszczenia upłynął w dniu 31.10.2010 r. Niewątpliwie zaś pozew w przedmiotowej sprawie wniesiony został przez stronę powodową w dniu 12.01.2012 r., a więc po upływie powyższego terminu przedawnienia. W konsekwencji trafnie podniesionego zarzutu przedawnienia pozwany skutecznie uchylił się od jego zaspokojenia
(art. 117 § 2 k.c.), co uzasadniało w pełni jego żądanie oddalenia powództwa.

W świetle całokształtu powyższych rozważań zaskarżony wyrok jako całkowicie wadliwy podlegać musiał zmianie poprzez uchylenia w całości wydanego w sprawie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa, co znalazło wobec swój wraz
w pkt 1 sentencji (art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 496 k.p.c.). Konsekwencją zaś tego rozstrzygnięcia było zwarte również w pkt 1 sentencji wyroku orzeczenie o kosztach postępowania przed Sądem I instancji. Pozwany wygrał bowiem w całości to postępowanie, a zatem w myśl art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. należał mu się zwrot kosztów od przegrywającej strony powodowej w łącznej wysokości 4.600 zł, na które złożyły się: opłata od zarzutów w uiszczonej przez niego wysokości 1.000 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 zł ustalone na podstawie
§ 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu
(Dz. U. Nr 163, poz. 1349). Nadto w pkt 1 sentencji, mając na uwadze wynik postępowania przed Sądem I instancji i częściowe zwolnienie pozwanego od kosztów sądowych oraz uiszczoną przez stronę powodową opłatę od pozwu
Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 19 ust. 4 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazał powódce uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa − Sądu Okręgowego w Opolu kwoty 2.293 zł tytułem brakującej części opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego, zawarte w pkt 2 sentencji, wydano w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.
i art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 cytowanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r.

MR-K