Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 356/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 7 listopada 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa "R .- B." Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w S.
przeciwko D. L.
o zapłatę,
oraz z powództwa wzajemnego D. L.
przeciwko "R. – B." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 7 listopada 2007 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego - powoda wzajemnego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 15 marca 2007 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powódki kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset) tytułem kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powódka „R.-B." Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o
zasądzenie od pozwanego D. L. kwoty 127.496,23 zł z ustawowymi odsetkami i
kosztami procesu, tytułem zapłaty za zakupione systemy do uzdatniania wody.
Od wydanego przez Sąd Okręgowy w S. nakazu zapłaty w postępowaniu
upominawczym pozwany wniósł sprzeciw, domagając się oddalenia powództwa w
całości, a co najmniej ponad kwotę 106.558,61 zł.
Pozwany wytoczył jednocześnie powództwo wzajemne o zasądzenie na jego
rzecz od powódki kwoty 103.241,53 zł z odsetkami i kosztami procesu, tytułem
zwrotu kosztów poniesionych w związku z naprawami gwarancyjnymi produktów
objętych gwarancją powódki.
Wyrokiem z 12 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy w zasądził od
pozwanego D. L. na rzecz Spółki „R.-B." kwotę 113.737,23 złotych z ustawowymi
odsetkami i kosztami procesu, oddalając powództwo główne w pozostałej części.
Powództwo wzajemne Sąd Okręgowy oddalił w całości.
Apelację powoda od tego wyroku, zaskarżającą zarówno zasądzenie części
roszczenia głównego, jak i oddalenie powództwa wzajemnego, Sąd Apelacyjny
oddalił wyrokiem z dnia 15 marca 2007 r.
Sądy obydwu instancji oparły swoje rozstrzygnięcia na następujących
ustaleniach faktycznych i wnioskach prawnych:
6 października 1998 r. strony zawarły „umowę wspólnego przedsięwzięcia", na
mocy której powódka zobowiązywała się do ciągłej sprzedaży pozwanemu
(dystrybutorowi) oferowanych przez siebie produktów (przede wszystkim
systemów uzdatniania wody) oraz zapewnienia mu m. in. wyposażenia
potrzebnego do prezentacji produktów. Dystrybutor miał prowadzić sprzedaż
w formie bezpośredniej, wykonywać obsługę serwisową oraz gwarancyjną
sprzedanych wyrobów. Za odebrany towar obowiązany był płacić w terminie 14 dni od
daty wystawienia faktury. Za spóźnioną zapłatę strony uzgodniły odsetki umowne
w wysokości o 5% wyższej od stopy odsetek ustawowych. Obie strony umowy
upoważniły się wzajemnie do wystawiania faktur VAT bez podpisu odbiorcy.
3
Faktury za zakupiony towar nie były wydawane wraz z nim, lecz jakiś czas
później przesyłane pocztą, bądź odbierane przez kontrahentów wraz z kolejną partią
towaru.
Niekiedy wydany towar nie był zgodny z danymi zawartymi w fakturze VAT.
Zgłaszane nieprawidłowości były usuwane poprzez wystawianie faktur
korygujących albo wydanie towaru zgodnie z ilością i specyfikacją zamieszczoną na
fakturach. Powódka przedłożyła w niniejszej sprawie 42 faktury, na podstawie których
dochodzi od pozwanego zapłaty całości lub części ceny ujętego w nich towaru.
Faktury te nie zostały podpisane przez odbiorcę.
Na wezwanie do uregulowania zadłużenia w kwocie 127.462,23 zł, zawierające
jednocześnie informację o możliwości polubownego rozwiązania sporu w formie
podpisania porozumienia, pozwany odpowiedział żądając doręczenia mu tego
porozumienia. Pozwany kontaktował się także z księgowością i prezesem zarządu
powódki. Nie zgłaszał wówczas zastrzeżeń co do niezgodności wystawionych
faktur z rzeczywistym stanem.
Sąd Okręgowy rozpatrzył roszczenie powódki na podstawie § 5 ust. 3 zd. 1
umowy stron w zw. z art. 535 k.c., wskazując, że umowa stron była umową
nienazwaną zawierającą w swej treści elementy umowy sprzedaży. Odnosząc się do
obrony pozwanego, który twierdził, iż nigdy nie otrzymał towaru, a większą część
zadłużenia względem powódki uregulował i do zapłaty pozostała mu co najwyżej
kwota 10.000 zł, Sąd uznał, iż pozwany nie wykazał, by sporne faktury zostały
nieprawidłowo wystawione. Sąd ten ocenił, iż wprawdzie same faktury VAT bez
podpisu odbiorcy nie stanowią dowodu na istnienie zobowiązania. Jednak fakt
pozostawania stron w stosunkach umownych i reakcja pozwanego na otrzymane
wezwanie do zapłaty wskazujące wielkość i tytuły zadłużenia, polegająca na
wystąpieniu z prośbą o dostarczenie mu porozumienia co do spłaty tego
zadłużenia, w drodze domniemania faktycznego pozwalała wysnuć wniosek, że
pozwany otrzymał towar i jest zobowiązany zań zapłacić. Gdyby bowiem nie otrzymał
towaru wskazanego w wezwaniu do zapłaty to – zdaniem Sądu I instancji –
z pewnością fakt ten próbowałby wyjaśnić z powódką, nie zgadzając się od razu na
zawarcie porozumienia co do spłaty zadłużenia.
4
Spośród dochodzonych należności Sąd Okręgowy nie uwzględnił jedynie sum
wynikających z 3 faktur (7.039,40 zł), z których jedna obejmowała roszczenie
przedawnione, a dwie pozostałe nie były wymienione w wezwaniu do zapłaty i nie
mogły być objęte domniemaniem faktycznym konstruowanym w oparciu o reakcję
pozwanego na to wezwanie. Ostatecznie więc Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego
na rzecz powódki kwotę 113.737,23 zł z odsetkami ustawowymi ustalonymi na
podstawie art. 481 k.c.
Sąd Apelacyjny podzielając ustalenia i wnioski Sądu I instancji wskazał, że
domniemanie faktyczne, jakim posłużył się ten Sąd, dokonane zostało na podstawie
całokształtu okoliczności ujawnionych w toku postępowania dowodowego, było
poprawne z punktu widzenia logiki i uwzględniało zasady doświadczenia życiowego.
Spełniało też stawiany w orzecznictwie wymóg, by wniosek domniemania nasuwał się
z pewnością lub ze szczególnie dużą dozą prawdopodobieństwa, natomiast wniosek
przeciwny nie miał w danych okolicznościach żadnego uzasadnienia bądź był bardzo
mało prawdopodobny.
Sąd II instancji zwrócił uwagę, że pozwany dopiero w sprzeciwie od nakazu
zapłaty podniósł, że nie otrzymał ośmiu spośród 42 faktur, oraz że częściowo zapłacił
należności dochodzone przez powódkę. Nie przedstawił jednak żadnych dowodów,
a jego twierdzenia Sąd ocenił jako wewnętrznie sprzeczne. Z jednej strony pozwany
oświadczył bowiem, że z jego wyliczeń wynika, iż ewentualnie może być dłużny
powódce maksymalnie 103.447,61 złotych, z drugiej stwierdził, że zadłużenia w tej
wysokości nie uznaje, gdyż nigdy towarów od powódki w takiej ilości nie zakupił
i może być jej winien nie więcej niż 10.000 złotych. Jednak już zsumowane
należności, które pozwany wymienił jako niezapłacone, znacznie przekraczały
10.000 złotych. Co do kilku faktur pozwany stwierdził, iż do zapłaty pozostają
należności przewyższające nawet kwoty ujęte w tych fakturach. Nie przedstawił też
żadnych dowodów, że podejmował jakiekolwiek działania reklamacyjne, kiedy
stwierdził niezgodność między treścią faktur a ilością otrzymanego od powódki towaru.
Pozwany złożył skargę kasacyjną od powyższego wyroku, zaskarżając go
w części oddalającej jego apelację odnoszącą się do uwzględnionego powództwa
głównego i w zakresie orzeczenia o kosztach procesu. Skargę oparł na obydwu
podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
5
Podstawę naruszenia prawa materialnego wypełnia zarzut uchybienia art. 6 k.c.
w związku z art. 535 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające na
przerzuceniu na pozwanego ciężaru dowodu, że pomiędzy stronami nie doszło do
zawarcia umów sprzedaży i do wydania rzeczy, mających być ich przedmiotem,
Podstawa naruszenia przepisów postępowania, mającego istotny wpływ na
wynik sprawy, sprecyzowana została jako zarzut pogwałcenia art. 231 i 245 k.p.c.
poprzez wadliwe zastosowanie domniemanie faktycznego.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia zaskarżonej części wyroku
Sądu Apelacyjnego oraz odpowiedniej części poprzedzającego go wyroku Sądu
Okręgowego z dnia 12 czerwca 2006 roku, i przekazanie sprawy Sądowi I
Instancji do ponownego rozpoznania; ewentualnie uchylenie zaskarżonej części
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania lub też orzeczenia co do istoty sprawy poprzez oddalanie powództwa
głównego w całości.
Wniósł też o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów postępowania
kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty natury procesowej nie mogły odnieść zamierzonego skutku, bowiem
pozwany kwestionując sposób w jaki Sądy ustaliły istotne dla sprawy okoliczności
faktyczne – w szczególności ocenę mocy dowodowej przedłożonych dokumentów
i wyprowadzone z tych dokumentów domniemania faktyczne – wkracza na grunt
wyłączony spod kontroli kasacyjnej. Zgodnie z treścią art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny
dowodów. Z kolei art. 39813
§ 2 in fine k.p.c. stwierdza wprost, że Sąd Najwyższy jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia.
Zagadnienie w jakim zakresie w skardze kasacyjnej podważać można przyjęty przez
sąd II instancji stan faktyczny interpretowane jest w orzecznictwie bardzo wąsko.
W niepublikowanym wyroku z dnia 16 marca 2006 r. Sąd Najwyższy, zwrócił uwagę, że
art. 3983
§ 3 k.p.c. jest przepisem wprowadzającym wyjątek od reguły i powinien być
wykładany ściśle, jednakże przy uwzględnieniu konieczności dysponowania niewadliwą
i wystarczająco pełna podstawą faktyczną umożliwiającą zastosowanie do niej
określonej normy prawa materialnego. O ile więc odrzucić należy możliwość zgłoszenia
6
zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c., o tyle możliwe jest postawienie zarzutu naruszenia
art. 217 § 2 k.p.c., który nie dotyczy wprost ustalania faktów lecz procedury
prowadzącej do ustalenia podstawy faktycznej orzeczenia i zasad, które powinny być
stosowane w tym postępowaniu.
Zgłoszone przez powoda zarzuty naruszenia art. 231 k.p.c. i art. 245 k.p.c.
(sformułowane zresztą w sposób niepełny, bez wskazania art. 391 § 1 k.p.c.,
umożliwiającego ich stosowanie przez Sąd II instancji) odnoszą się nie do sposobu
prowadzenia postępowania dowodowego, jego poprawności i kompletności, lecz
nawiązują do ustanowionej w art. 233 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów (w tym
dokumentów prywatnych w postaci umowy stron i faktur VAT bez podpisu kupującego)
i ustalenia przez Sąd II instancji w ślad za Sądem Okręgowym, z wykorzystaniem
przewidzianej prawem konstrukcji domniemania faktycznego, podstawy faktycznej
rozstrzygnięcia. Zdaniem powoda Sąd II instancji wadliwie ocenił wartość dowodową
dokumentów, uznając ustalone na ich podstawie fakty za wystarczającą podbudowę
wniosków wywiedzionych w drodze domniemania faktycznego. Tej treści zarzut objęty
jest zakazem z art. 3983
§ 3 k.p.c.
Wskazana przez pozwanego podstawa naruszenia prawa materialnego przez
niewłaściwe zastosowanie art. 6 i art. 535 k.c. ściśle wiąże się z zarzutami natury
procesowej. Pozwany uważa bowiem, że zastosowanie przez Sąd domniemania
faktycznego spowodowało przerzucenie na niego ciężaru dowodzenia okoliczności
mających domniemanie to obalić, gdy tymczasem to powódka powinna była wykazać
zasadność swoich roszczeń.
Tak ujęte uzasadnienie podstawy kasacyjnej w istocie stanowi kolejna próbę
zakwestionowania ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia
i nawiązuje do treści przepisów powołanych jako naruszone jedynie poprzez
podstawienie stanu faktycznego, jaki pozwany uważa za prawidłowy, a więc stanu
przyjmującego, że pozwany nie zakupił i nie otrzymał od powódki towaru, do zapłaty
za który został zobowiązany w rozpatrywanej sprawie.
Sąd Apelacyjny nie dopuścił się jednak naruszenia art. 6 k.c., bowiem
korzystne dla strony powodowej rozstrzygnięcie oparł na dowodach przedstawionych
przez powódkę i wysnutych z tych dowodów wnioskach. Analiza zachowania
pozwanego, w szczególności stwierdzenie, że nie wykazał on, żeby prowadził
7
postępowanie reklamacyjne czy w inny sposób kwestionował zgodność
otrzymywanego towaru z fakturami, stanowiła element wszechstronnego rozważenia
materiału dowodowego, szczególnie istotnego, gdy sąd korzysta z „poszlakowego”
wnioskowania o faktach, w drodze przewidzianej w art. 231 k.p.c. Nie był to jednak
przejaw przerzucenia na pozwanego ciężaru dowodzenia wbrew obowiązkom
wynikającym z art. 6 k.c.
Ustalony przez Sąd II instancji stan faktyczny uzasadniał zastosowanie art.
535 k.c., bowiem wprawdzie umowa o współpracy nie stanowiła umowy sprzedaży,
jednak określała w stosunkach między stronami treść przyszłych umów sprzedaży
towaru, realizowanych w ramach uzgodnionej współpracy. Umowy te zawiązywały
się poprzez podjecie umówionych czynności – zamówienie przez pozwanego
u powódki towaru (§ 3 pkt 2 umowy), a wykonywane były poprzez dostawę lub
odbiór towaru (§ 7 umowy) i zapłatę. Zapłata za towar następowała zaś w sposób
określony w § 5 ust. 3 umowy, a więc w ciągu 14 dni od daty wystawienia faktury. Te
zasady zastosowane zostały przy ferowaniu zaskarżonego wyroku.
W konsekwencji wskazane podstawy kasacyjne nie potwierdziły się, wobec
czego skarga kasacyjna pozwanego podlegała oddaleniu w oparciu o art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 98 § 1
i 3 oraz art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c.