Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 18 stycznia 2008 r., V CSK 351/07
Przepis art. 35 ust. 12
ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach
mieszkaniowych (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116) stanowi
podstawę roszczenia spółdzielni mieszkaniowej o przeniesienie na nią prawa
użytkowania wieczystego także wówczas, gdy na gruncie oddanym w
użytkowanie wieczyste wybudowała inne urządzenie, niebędące budynkiem,
trwale związane z gruntem.
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Sędzia SN Dariusz Zawistowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej "Z." w B.
przeciwko Bożennie T. o nakazanie złożenia oświadczenia woli, po rozpoznaniu na
posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 18 stycznia 2008 r. skargi
kasacyjnej pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 marca
2007 r.
oddalił skargę kasacyjną i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1800 zł
tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji, po ponownym rozpoznaniu sprawy, uwzględnił na
podstawie art. 64 k.c. i art. 1047 k.p.c. żądanie powódki o nakazanie złożenia
oświadczenia woli i zobowiązał pozwaną do złożenia oświadczenia woli o
przeniesieniu na powódkę prawa wieczystego użytkowania działki, szczegółowo
oznaczonej w sentencji wyroku, za wynagrodzeniem w kwocie 108 750 zł. Uznał, że
źródłem żądania powodowej Spółdzielni jest art. 35 ust. 12
w związku z art. 35 ust.
1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (jedn. tekst:
Dz.U. 2003 r. Nr 119, poz. 1116 ze zm. – dalej: „u.s.m.”).
Apelację pozwanej Sąd Apelacyjny oddalił. Zaaprobował i przyjął za własne
ustalenie, że w dniu 5 grudnia 1990 r. sporny grunt był w posiadaniu powodowej
Spółdzielni wraz ze znajdującą się na nim infrastrukturą budowlaną, a więc, że
droga dojazdowa wraz z przylegającymi do niej parkingami była wybudowana przez
powódkę przed dniem 5 grudnia 1990 r. Uznał się za związany na podstawie art.
386 § 6 k.p.c. oceną prawną zawartą w swoim poprzednim wyroku, a mianowicie,
że art. 35 ust. 12
u.s.m. obejmuje nie tylko budynki, ale także inne urządzenia trwale
związane z gruntem, do których należy zaliczyć utwardzone nawierzchnie dróg i
przylegających do nich parkingów, niezależnie od tego, czy znajdują się na gruncie
oddanym w użytkowanie wieczyste, czy stanowiącym własność podmiotu będącego
adresatem roszczenia przewidzianego w art. 35 u.s.m.
W skardze kasacyjnej pozwanej, opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej,
zarzucono naruszenie art. 35 ust. 12
i art. 35 ust. 1 u.s.m. przez wadliwą wykładnię
oraz art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 3 Konstytucji, a także art. 1 protokołu nr 1 do
konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz.U. z 1995 r. Nr
36, poz. 175 ze zm.) przez ich niezastosowanie. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
(...) Istota skargi kasacyjnej sprowadza się do zakwestionowania dokonanej
przez Sąd Apelacyjny wykładni art. 35 ust. 12
u.s.m. przez przyjęcie, że przepis ten
przyznaje powódce uprawnienie do żądania, aby pozwana przeniosła na nią za
wynagrodzeniem prawo użytkowania wieczystego gruntu w sytuacji, w której
powódka nie wybudowała na tym gruncie budynku, a jedynie inne urządzenia trwale
związane z gruntem.
Możliwość rozbieżnej wykładni powołanego przepisu wymaga uwzględnienia
wszystkich metod wykładni. Nie oznacza to również pominięcia dyrektyw
preferencji, spośród których na czoło wysuwa się powszechnie akceptowana w
orzecznictwie i w piśmiennictwie zasada pierwszeństwa wykładni językowej oraz
subsydiarności wykładni systemowej i funkcjonalnej. Zasada pierwszeństwa
wykładni językowej nie ustala absolutnego porządku preferencji, zatem dopuszcza
odstępstwa od wyniku jej zastosowania, zwłaszcza wówczas, gdy wynik ten
prowadzi albo do absurdu, albo do rażąco niesprawiedliwych lub irracjonalnych
konsekwencji. Nie zawsze więc zachodzi konieczność posłużenia się kolejno
wszystkimi rodzajami wykładni; nie ma w szczególności potrzeby sięgania po
dyrektywy celowościowe wówczas, gdy już po zastosowaniu dyrektyw językowych
albo językowych i systemowych uda się uzyskać prawidłowy wynik wykładni, tj.
ustalić właściwe znaczenie interpretowanej normy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia
8 maja 1998 r., I CKN 664/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 7). Innymi słowy, odstępstwo
od jasnego i oczywistego sensu przepisu wyznaczonego jego jednoznacznym
brzmieniem mogą uzasadniać szczególnie istotne i doniosłe racje prawne,
społeczne, ekonomiczne lub moralne; jeśli takie racje nie zachodzą, należy oprzeć
się na wykładni językowej (por. uzasadnienie uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej
Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2004 r., III CZP 37/04, OSNC 2005, nr 3,
poz. 42, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2004 r., V CK 21/04, OSNC 2005,
nr 7-8, poz. 137, oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2005 r., I KZP
18/05, OSNKW 2005, nr 9, poz. 74).
Zastosowanie wykładni, w której interpretator odchodzi od sensu językowego
przepisu, może być uzasadnione tylko w wyjątkowych okolicznościach, ponieważ
adresaci norm prawnych mają prawo polegać na tym, co ustawodawca
rzeczywiście wyraził, a nie na tym, co chciał uczynić lub co uczyniłby, gdyby znał
nowe lub inne okoliczności. Reguły odstępstwa od jasnego i oczywistego sensu
językowego wynikającego z brzmienia przepisu wymagają szczególnej ostrożności
przy ich stosowaniu i zobowiązują do wskazania ważnych racji mających
uzasadniać odstępstwo od wyniku poprawnie przeprowadzonej wykładni językowej.
Wynikający z art. 386 § 6 k.p.c. skutek w postaci związania Sądu drugiej instancji
oceną prawną wyrażoną w tej sprawie w uzasadnieniu wcześniejszego wyroku
Sądu drugiej instancji z dnia 26 listopada 2003 r. nie narusza uprawnienia Sądu
Najwyższego do dokonania samodzielnej wykładni kontrowersyjnej normy prawnej.
W ocenie Sądu Najwyższego, istnieją ważne racje społeczne i prawne
uzasadniające odstępstwo od wyniku poprawnie przeprowadzonej wykładni
językowej normy wynikającej z art. 35 ust. 12
u.s.m. Bezzasadność poprzestania
tylko na zastosowaniu tego rodzaju wykładni przesądza jej rezultat, który prowadzi
do rażąco niesprawiedliwych i nieracjonalnych konsekwencji. Nie można
zaaprobować stanowiska, że spółdzielnia mieszkaniowa dysponuje słabszym
żądaniem wobec uprawnionego z tytułu prawa użytkowania wieczystego do gruntu,
bo ograniczonym tylko do wybudowania na tym gruncie jedynie budynku, aniżeli
wobec właściciela gruntu, od którego może żądać na podstawie art. 35 ust. 1 u.s.m.
przeniesienia za wynagrodzeniem własności działki budowlanej, i to nie tylko w
razie wybudowania na niej budynku, ale także w razie wybudowania wyłącznie
innych urządzeń trwale związanych z gruntem. (...)
Należy ponadto zważyć, że cel i funkcja art. 35 ust. 1 i art. 35 ust. 12
u.s.m.
zbieżne są z celem i funkcją art. 231 § 1 k.c., który dodatkowo uwzględnia
przesłankę materialnoprawną w postaci relacji wartości budynku lub innych
urządzeń do wartości zajętego gruntu. Wymienione przepisy ustawy o
spółdzielniach mieszkaniowych nie uwzględniają tej przesłanki, co oznacza, że wolą
ustawodawcy było stworzenie spółdzielniom mieszkaniowym możliwości
skutecznego uregulowania stanu prawnego gruntów, na których wzniosły budynki
lub inne urządzenia trwale związane z gruntem, bez względu na relacje między
wartością gruntu, wartością wzniesionych na nim budynków lub urządzeń. Ten cel
art. 35 ust. 1 i art. 35 ust. 12
u.s.m. nie może być pomijany przy dokonywaniu ich
wykładni. (...)
Wbrew stanowisku skarżącej, Sąd Apelacyjny nie dopuścił się naruszenia art. 21
ust. 1 i art. 64 ust. 3 Konstytucji przez ich niezastosowanie, ponieważ przepisy te
odnoszą się do prawa własności, a nie do innego, słabszego prawa rzeczowego,
którym jest prawo użytkowania wieczystego. Ponadto skarżąca nie wykazała, że
art. 35 ust. 1 u.s.m. narusza wymogi określone w art. 64 ust. 3 Konstytucji ani że
jest sprzeczny z przesłankami ochrony własności wynikającymi z art. 1 protokołu nr
1 do konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Również
Trybunał Konstytucyjny, badając zgodność z Konstytucją niektórych przepisów
ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, w wyroku z dnia 29 maja 2001 r., K 5/01
(OTK Zb.Urz. 2001, nr 4, poz. 87) nie dopatrzył się sprzeczności z Konstytucją art.
35 u.s.m. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, przepis art. 35 u.s.m. potwierdza
ogólne założenie, że w uzasadnionych przypadkach prawo chroni interesy tych,
którzy ponieśli nakłady na cudzą rzecz także przez umożliwienie im nabycia
własności.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).