Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 385/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa „A.(...)” Spółki z o.o. w S.
przeciwko „A.(…)” Spółce Jawnej w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 18 stycznia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 12 kwietnia
2007 r., sygn. akt I ACa (...),
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2007 r. Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w O. z dnia 29 stycznia 2007 r. w ten sposób, że zasądził od A.(…) Spółki
jawnej w K. na rzecz powódki A.(...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
dalszą kwotę 60.371,23 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. Dalej idące powództwo
oddalił, podobnie jak dalej idące apelacje obu stron.
2
Powodowa Spółka domagała się zapłaty reszty wynagrodzenia za wykonane na
rzecz pozwanych roboty budowlane. W sprzeciwie od uzyskanego przez nią nakazu
zapłaty pozwani podnieśli, że powództwo jest bezzasadne ze względu na dokonane
przez nich potrącenie kwoty 130.117,58 zł z tytułu kary umownej należnej z uwagi na
opóźnienia w zakończeniu robót.
Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2007 r. Sąd Okręgowy w O. zasądził na rzecz Spółki
jawnej A.(…) kwotę 94.605,31 zł oddalając dalej idące powództwo. Ustalił, że strony
łączyła umowa o roboty budowlane. Prace prowadzone przez powoda na rzecz
pozwanego miały zostać zakończone w styczniu 2006 r., a zakończone zostały w maju
2006 r., a faktury wystawiane przez powoda w trakcie trwania robót zostały zapłacone
tylko w części, a nadto należności uiszczane były z opóźnieniem. W umowie strony
postanowiły, że powód będzie zwolniony z obowiązku dotrzymania terminu ukończenia
prac m.in. w razie wystąpienia warunków atmosferycznych uniemożliwiających
prowadzenie prac, a także opóźnień w zapłacie za wykonane już roboty (§ 2 ust. 3
umowy).
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że opóźnienia
w zapłacie wystawianych faktur nie wyłączają obowiązku powoda zapłaty kary umownej,
gdyż opóźnienia w zapłacie nie wpłynęły na możliwość kontynuowania prac, a nie
wystąpiły warunki atmosferyczne, które usprawiedliwiałyby niedotrzymanie umownego
terminu zakończenia inwestycji. Jednocześnie Sąd stwierdził, że kara umowna jest
wygórowana i istnieją przesłanki do jej obniżenia o połowę (opóźnienia pozwanego w
zapłacie faktur, ostateczne ukończenie inwestycji) zgodnie z art. 484 § 2 k.c. Potrącenie
nastąpiło więc skutecznie jedynie co do kwoty 65.058,69 zł.
Apelacje od tego wyroku wniosły obie strony. Sąd Apelacyjny ocenił apelację
strony pozwanej jako niezasadną, natomiast uwzględniając apelację strony powodowej
zasądził na jej rzecz dodatkowo 60.371,23 zł. Sąd drugiej instancji ocenił, że zaistniała
przesłanka zwalniająca stronę powodową z obowiązku dotrzymania ustalonego w
umowie terminu zakończenia robót w postaci opóźnień w płatnościach faktur (§ 2 ust. 3
pkt 5 umowy). Postanowienie umowne, że w przypadku zaistnienia ściśle określonych
przesłanek wykonawca zwolniony będzie z zachowania terminu wykonania swojego
zobowiązania, należy rozumieć w ten sposób, iż spełnienie którejś z przesłanek
powoduje przekształcenie zobowiązania w zobowiązanie bezterminowe. Pozwany jako
wierzyciel powinien zatem wezwać powoda do wykonania zobowiązania i dopiero
wówczas powstałby obowiązek zakończenia robót w terminie wyznaczonym przez
3
wierzyciela (art. 455 k.c.). Ponieważ pozwany nie wzywał powoda do zakończenia robót,
nie powstało zatem opóźnienie w ich zakończeniu, a tym samym nie powstało
roszczenie o zapłatę kary umownej.
Skarga kasacyjna strony pozwanej oparta została na podstawie naruszenia
prawa materialnego. Skarżący wskazał jako naruszone art. 455 w związku z art. 65 § 2
k.c. oraz art.471 w związku z art. 483 i 498 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W uzasadnieniu zarzutów naruszenia prawa materialnego skarżący kwestionuje
pogląd Sądu Apelacyjnego co do przekształcenia zobowiązania z ustalonym w umowie
terminem spełnienia świadczenia w zobowiązanie, w którym termin taki nie został
ustalony, a wymagalność roszczenia wierzyciela powstaje w chwili zażądania przez
niego spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Jednocześnie kwestionuje dokonaną przez
Sąd drugiej instancji wykładnię umowy, a konkretnie jej § 2 ust. 3 pkt 5, w którym strony
postanowiły, że ustalony termin zakończenia prac nie wiąże wykonawcy, gdy inwestor
opóźni się z zapłatą należności wynikających z faktur wystawianych w trakcie trwania
robót. Wyraża pogląd, że opóźnienia w zapłacie należności wynikających z faktur
pozostały bez wpływu na obowiązek dotrzymania terminu przez stronę powodową
terminu zakończenia prac budowlanych, a uchybienie umownemu terminowi
spowodowało powstanie roszczenia o zapłatę kary umownej.
Stanowisko prezentowane przez stronę pozwaną można podzielić jedynie
w części.
Zawarte w § 2 ust. 3 pkt 5 umowy stron postanowienie, zgodnie z którym
wykonawca jest zwolniony z obowiązku dotrzymania terminu w przypadku opóźniania
się przez inwestora z zapłatą należności wynikających z faktur wystawionych w trakcie
robót, nie może być traktowane jako nie mające żadnego znaczenia dla skutków
niedotrzymania terminu przez wykonawcę. Trafnie Sąd drugiej instancji przyjął, że takie
postanowienie zwalnia stronę powodową z obowiązku dotrzymania terminu zakończenia
prac. Jednak, wbrew poglądowi Sądu Apelacyjnego, wystąpienie przesłanki w postaci
opóźnień w zapłacie za wykonane już roboty nie spowodowało zmiany treści łączącego
strony stosunku obligacyjnego, a konkretnie nie doprowadziło do przekształcenia
zobowiązania w zobowiązanie bezterminowe. Ustalony umownie termin zakończenia
budowy pozostał, jednak uległy zmianie skutki jego niedotrzymania.
Należy zacząć od przypomnienia, że niezachowanie umownego terminu
spełnienia świadczenia jest nienależytym wykonaniem zobowiązania i - o ile spełnione
4
zostały przesłanki z art. 471 k.c. - pociąga za sobą odszkodowawczą odpowiedzialność
dłużnika. Jednak strony mogą umownie zmodyfikować ustawową odpowiedzialność
kontraktową w ten sposób, że ją ograniczą (wynika to z art. 473 § 2 k.c.). Mogą także,
zgodnie z art. 483 § 1 k.c., zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez
zapłatę kary umownej. W rozpoznawanej sprawie strony skorzystały z obu tych
możliwości. Po pierwsze, postanowiły, że wykonawca robót budowlanych (powodowa
Spółka) będzie zobowiązany do zapłaty kary umownej w określonej wysokości w razie
niedotrzymania umownego terminu zakończenia prac. Po drugie, wyłączyły
odpowiedzialność wykonawcy za niedotrzymanie tego terminu w przypadku zajścia
wymienionych w umowie okoliczności. Postanowienie zawarte w § 2 ust. 3 pkt 5 umowy
stron należy bowiem rozumieć jako wyłączenie odpowiedzialności wykonawcy robót
budowlanych za nienależyte wykonanie zobowiązania polegające na niedotrzymaniu
umownego terminu w sytuacji, gdy inwestor opóźnia się z zapłatą za wykonane już
prace. Wyłączenie takie byłoby bezskuteczne jedynie w sytuacji, gdyby niedotrzymanie
terminu nastąpiło z winy umyślnej wykonawcy (por. art. 473 § 2 k.c.).
W rozpoznawanej sprawie ustalono, że strona pozwana regulowała należności
wynikające z faktur z opóźnieniem. Spełniona została zatem umowna przesłanka
wyłączenia odpowiedzialności powódki za opóźnienie w zakończeniu inwestycji.
Wyłączenie odpowiedzialności w tym zakresie oznacza, że dla strony pozwanej nie
powstało roszczenie o zapłatę kary umownej. Powszechnie bowiem przyjmuje się, że
roszczenie o zapłatę kary umownej nie powstaje, gdy dłużnik nie ponosi
odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.
Biorąc pod uwagę powyższe należy stwierdzić, że wyrok Sądu drugiej instancji
odpowiada prawu mimo błędnego uzasadnienia. Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł
jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).