Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 539/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 marca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Iwona Koper (sprawozdawca)
SSA Michał Kłos
w sprawie z powództwa L. B.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej "B.(...)" w B.
o uchylenie uchwał,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 18 marca 2008 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 lipca 2007 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie przed Sądem Apelacyjnym w
zakresie obejmującym rozprawę w dniu 11 lipca 2007 r. i przekazuje sprawę temu
Sądowi do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2007 r. Sąd Okręgowy w B. oddalił powództwo L. B.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej „B.(...)” w B. o uchylenie uchwały nr (…)/2005
Rady Nadzorczej Spółdzielni z dnia 23 lutego 2005 r., wykluczającej powódkę ze
2
Spółdzielni oraz o uchylenie uchwały nr (…)/2005 Zebrania Przedstawicieli Spółdzielni z
dnia 19 maja 2005 r. w sprawie rozpatrzenia odwołania powódki od uchwały Rady
Nadzorczej.
Sąd Okręgowy ustalił, że powódka otrzymała w dniu 12 marca 1997 r. przydział
lokalu mieszkalnego o pow. 42,42 m2
na zasadach lokatorskiego prawa do lokalu.
Powódka zaprzestała regularnego wnoszenia opłat za używanie lokalu od maja 2000 r.
Na pisemny wniosek powódki zarząd pozwanej wyraził zgodę na spłatę zadłużenia w
ratach po 40 zł miesięcznie. Od września 2002 r. zadłużenie powódki zaczęło ponownie
wzrastać. Pismem z 8 lipca 2003 r. pozwana poinformowała powódkę, że dalszy wzrost
jej zadłużenia może spowodować utratę członkostwa w Spółdzielni. Spółdzielnia
trzykrotnie deklarowała zawarcie z powódką porozumienia co do spłaty zadłużenia w
razie regulowania bieżących rat czynszu i podjęcia spłaty zaległości. Warunków tych
powódka jednak nie spełniła, jak też odmówiła podjęcia współpracy z windykatorem
Spółdzielni. Zarząd pozwanej wyraził w maju 2004 r. zgodę na spłatę zadłużenia przez
powódkę w okresie od lipca do grudnia tego roku po 50 zł miesięcznie. Podstawowe
zadłużenie powódki w tym okresie wzrosło o 500 zł. Na dzień 31 stycznia 2005 r.
zaległość w opłatach mieszkaniowych za okres trzynastu miesięcy wyniosła 7.788,11 zł.
Uchwałą Rady Nadzorczej z 23 lutego 2005 r. powódka została wykluczona ze
Spółdzielni. Od lutego 2005 r. powódka płaci czynsz regularnie wraz z częścią
zaległości. Powódka otrzymuje rentę w kwocie 520 zł miesięcznie, jest inwalidką drugiej
grupy, choruje na astmę, padaczkę, arytmię serca, usunięto jej jedną nerkę. Pozostaje w
separacji z mężem, który nie przyczynia się do ponoszenia opłat za mieszkanie. Mąż
powódki zajmuje w mieszkaniu jeden pokój, w drugim zamieszkuje powódka z córką,
która liczy 27 lat, jest w lekkim stopniu niepełnosprawna, nie pracuje, nie ma renty.
Na tej podstawie uznał Sąd Okręgowy, że zachodziły przesłanki do wykluczenia
powódki ze Spółdzielni na podstawie § 15 ust. 2 pkt 4 statutu Spółdzielni, zgodnie z
którym członek może być wykluczony, gdy uchyla się od wykonywania istotnych
zobowiązań wobec spółdzielni, również finansowych, przekraczających równowartość 6-
miesięcznych opłat związanych z używaniem lokalu. W okolicznościach sprawy nie
można stwierdzić, że zadłużenie powódki powstało bez jej winy. Uzasadnia to oddalenie
powództwa. W ocenie Sądu Okręgowego jego oddaleniu nie sprzeciwiają się również
zasady współżycia społecznego. Uwzględnienie roszczenia powódki prowadziłoby
wprost do przeniesienia zaległych kosztów na pozostałych członków Spółdzielni, którzy
nierzadko znajdują się w równie trudnej jak powódka sytuacji, jednak swoje
3
zobowiązania regulują. Nadto pozwana podejmuje działania zmierzające do pomocy
potrzebującym członkom w uzyskaniu dodatków mieszkaniowych, zaś w stosunku do
powódki podejmowała kilkakrotnie próby ugodowe. Sąd Okręgowy podkreślił, że
zgodnie z przyjętą w Spółdzielni praktyką, jeżeli zadłużeni członkowie realizują
porozumienie co do spłaty zadłużenia, to wówczas pozwana nie występuje o ich
eksmisję, ale podpisuje z nimi umowę najmu, a po spłacie długu organy statutowe
decydują o przywróceniu im członkostwa.
Zaskarżonym obecnie wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki od
powyższego wyroku, podzielając jego stanowisko, że zadłużenie powódki w Spółdzielni
było przez nią zawinione. Z faktu, że już w tym samym miesiącu kiedy zapadła uchwała
o wykluczeniu, powódka regularnie zaczęła płacić czynsz wraz z częścią zaległości
wyprowadził wniosek, iż już wcześniej, przy dołożeniu należytej staranności, miała ona
możliwość realizować zobowiązania wobec Spółdzielni. Powódka miała świadomość
skutków uchylania się od ich regulowania i godziła się nie. Tym samym w sposób
umyślny naruszała obowiązek statutowy. Z przyczyn wskazanych przez Sąd pierwszej
instancji uznał, że zaskarżone orzeczenie nie narusza zasad współżycia społecznego.
W skardze kasacyjnej powódka zarzuciła nieważność postępowania przed
Sądem Apelacyjnym (art. 379 pkt 5 w zw. z art. 117 i nast. k.p.c.) przez naruszenie jej
prawa do skorzystania w postępowaniu przed tym Sądem z pomocy pełnomocnika z
urzędu, celem obrony swoich praw. Wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku,
zniesienie postępowania apelacyjnego prowadzonego w dniu 11 lipca 2007 r. i
przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania przy
uwzględnieniu kosztów postępowania kasacyjnego oraz zasądzenie kosztów
zastępstwa adwokackiego w postępowaniu kasacyjnym.
W uzasadnieniu zarzutu powódka podała, że po wniesieniu w jej imieniu apelacji
przez pełnomocnika z urzędu w osobie adwokata E. J. ustanowiono dla niej nowego
pełnomocnika z urzędu do reprezentowania jej przed Sądem Apelacyjnym w osobie
adwokata B. M., jednak nie doszło do skutecznego poinformowania B. M. o
wyznaczeniu go pełnomocnikiem powódki, nie miał on informacji o terminie rozprawy
apelacyjnej i nie był na tej rozprawie obecny.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Obowiązujący w postępowaniu kasacyjnym zakaz prowadzenia dowodów (art.
39813
§ 2 k.p.c.) nie stoi na przeszkodzie prowadzeniu dowodów mających na celu
4
weryfikację zarzutu nieważności postępowania przed sądem drugiej instancji. Dowody te
Sąd Najwyższy może prowadzić z urzędu.
Jak wynika z akt sprawy w zakresie relacjonującym przebieg postępowania w
Sądzie Apelacyjnym rozprawa apelacyjna w dniu 11 lipca 2007 r., na której zapadł
zaskarżony wyrok, wyznaczona została zarządzeniem Przewodniczącego z dnia 8
czerwca 2007 r. Zawiadomienie o rozprawie doręczone zostało ustanowionej dla
powódki i reprezentującej ją przed Sądem Okręgowym adwokat E. J., która wniosła w jej
imieniu apelację. Adwokat E. J. nie stawiła się na rozprawę przed Sądem Apelacyjnym
(protokół rozprawy k. 199). Pismem z dnia 3 lipca 2007 r., które wpłynęło do Sądu
Apelacyjnego w dniu 6 lipca 2007 r. Okręgowa Rada Adwokacka zawiadomiła o
wyznaczeniu dla powódki nowego pełnomocnika do reprezentowania jej w
postępowaniu apelacyjnym w osobie adwokata B. M. (pismo ORA), który nie został
zawiadomiony o terminie rozprawy apelacyjnej i nie był na niej obecny.
Istota powołanej w skardze kasacyjnej podstawy zaskarżenia polega na tym, że
odnosi ona skutek i uzasadnia uchylenie zaskarżonego orzeczenia bez względu na to,
czy i jaki wpływ wywarła ona na rozstrzygnięcie.
Określona w art. 379 pkt 5 k.p.c. przyczyna nieważności postępowania zachodzi
w razie pozbawienia strony możności obrony przysługujących jej praw to jest wówczas,
gdy zostanie ona faktycznie pozbawiona możności działania w procesie.
W świetle ustalonych faktów niewątpliwym jest, że wadliwość postępowania przed
sądem apelacyjnym spowodowała, iż ustanowiony dla zastępowania powódki w tym
postępowaniu pełnomocnik nie mógł wziąć udziału w jedynej rozprawie apelacyjnej.
Skutki tej wadliwości nie mogły być więc usunięte przed wydaniem zaskarżonego
wyroku.
Konieczną przesłanką ustanowienia adwokata dla strony zwolnionej od kosztów
sądowych jest uznanie, że jego udział w sprawie jest potrzebny (art. 117 § 4). Potrzeba
taka będzie zachodzić, jeżeli strona wnosząca o jego ustanowienie, nie potrafi sobie
sama poradzić w prowadzeniu procesu, ma trudności w samodzielnym podejmowaniu
czynności procesowych.
Uznanie przez sąd, że udział adwokata w sprawie jest potrzebny, nie podlega
ponownej ocenie i jest dla sądu wiążące w tym sensie, że sąd nie może w tej samej
sprawie zmienić decyzji o ustanowieniu adwokata, jeżeli nie nastąpiła zmiana
okoliczności stanowiących przesłankę tej decyzji.
5
W tym stanie rzeczy, nieobecność adwokata ustanowionego dla strony, na
podstawie art. 117 k.p.c. na jedynej rozprawie apelacyjnej, na skutek niezawiadomienia
go o terminie oznacza, iż strona pozbawiona została możności obrony swych praw, co
prowadzi do nieważności postępowania apelacyjnego (art. 379 pkt 5 k.p.c.).
Kierując się powyższym orzeczono jak w sentencji (art. 386 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.).