Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 25 kwietnia 2008 r.
I PK 245/07
Pominięcie w zaświadczeniu o zarobkach wydanym na podstawie art.
125 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Fun-
duszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353
ze zm.) premii przysługującej pracownikowi według dokumentów zawartych w
jego aktach osobowych, bez podjęcia próby wyjaśnienia, czy pracownik premię
tę otrzymywał oraz bez powiadomienia go o takim pominięciu, świadczy o nie-
należytym wykonaniu zobowiązania z winy pracodawcy (art. 471 k.c.).
Przewodniczący SSN Romualda Spyt, Sędziowie SN: Józef Iwulski (sprawoz-
dawca), Małgorzata Wrębiakowska-Marzec.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 25 kwietnia
2008 r. sprawy z powództwa Tadeusza G. przeciwko Fabryce Osprzętu Samocho-
dowego „P.” SA w Ł. o odszkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia
20 kwietnia 2007 r. [...]
o d d a l i ł skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2007 r. [...] Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia-
Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi w sprawie z powództwa Tadeusza G.
przeciwko Fabryce Osprzętu Samochodowego „P.” Ł. SA w Ł. o odszkodowanie za-
sądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 17.552,66 zł tytułem odszkodowania sta-
nowiącego różnicę pomiędzy emeryturą otrzymaną przez powoda w okresie od wrze-
śnia 1999 r. do marca 2005 r., a emeryturą, którą powód otrzymałby w tym okresie,
gdyby pozwany pracodawca uwzględnił pełną wysokość wynagrodzenia powoda w
wydanym w 1999 r. zaświadczeniu o zatrudnieniu i wynagrodzeniu.
2
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w Fabryce Osprzętu Samo-
chodowego „P.” w Ł. od 17 marca 1958 r. do 30 września 1979 r. W dniu 15 września
1999 r. były pracodawca na wniosek powoda wystawił zaświadczenie o zatrudnieniu i
wynagrodzeniu, w którym wysokość wynagrodzenia ustalono na podstawie umów o
pracę i dokumentów dotyczących wynagrodzeń znajdujących się w aktach osobo-
wych powoda. W zaświadczeniu nie uwzględniono premii wyszczególnionych w do-
kumentach płacowych. Na podstawie tego zaświadczenia Zakład Ubezpieczeń Spo-
łecznych decyzją z dnia 6 października 1999 r. przyznał powodowi prawo do emery-
tury od dnia 1 września 1999 r., przy uwzględnieniu wskaźnika wysokości podstawy
wymiaru wynoszącego 168,74%. W październiku 2004 r. w archiwum pozwanej
Spółki odnaleziono kartoteki płacowe wielu byłych pracowników, w tym powoda. Na
ich podstawie w dniu 23 marca 2005 r. wystawiono powodowi nowe zaświadczenie o
zatrudnieniu i wynagrodzeniu. Po uwzględnieniu tego dokumentu ZUS decyzją z dnia
28 kwietnia 2005 r. ustalił wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury powoda
na 206,55% i dokonał przeliczenia jego emerytury od dnia 1 kwietnia 2005 r., przy
przyjęciu tego wskaźnika. W okresie od września 1999 r. do marca 2005 r. powód
otrzymał emeryturę w łącznej kwocie 98.666,46 zł. Gdyby w tym okresie otrzymywał
emeryturę obliczoną według wskaźnika wysokości podstawy wymiaru świadczenia
wynoszącego 206,55%, to otrzymana w tym okresie emerytura wyniosłaby
116.317,44 zł.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że powództwo za-
sługiwało na uwzględnienie. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, zostały spełnione
przesłanki odpowiedzialności pozwanego pracodawcy określone w art. 415 k.c. w
postaci winy, szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy zawinionym działaniem
sprawcy, a powstałą szkodą. W ocenie Sądu, pozwana spółka nie wywiązała się na-
leżycie z obowiązku nałożonego na nią w art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jed-
nolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.), bowiem nie uwzględniła w za-
świadczeniu wystawionym w dniu 15 września 1999 r. wszystkich składników wyna-
grodzenia otrzymywanych przez powoda w okresie zatrudnienia, mimo że zaświad-
czenie to stanowiło środek dowodowy w postępowaniu o świadczenia emerytalno-
rentowe. Przy ustalaniu wysokości zarobków powoda, pracownicy pozwanego praco-
dawcy ograniczyli się do analizy dokumentów z akt osobowych powoda, mimo że w
archiwum zakładowym znajdowały się kartoteki płacowe. Wskutek powyższego, nie
3
uwzględniono wszystkich składników wynagrodzenia powoda (premii), choć posia-
dane dokumenty dawały do tego podstawy. W konsekwencji, wydane powodowi w
1999 r. zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu nie odzwierciedlało faktycznej
wysokości zarobków uzyskanych przez powoda w okresie zatrudnienia. Za taki stan
rzeczy winę ponosi pozwana, ponieważ nieodnalezienie kartotek płacowych w 1999
r., było spowodowane bałaganem panującym w archiwum zakładowym. Na skutek
wystawienia powodowi w 1999 r. zaświadczenia niezgodnego z posiadaną przez po-
zwaną Spółkę dokumentacją płacową, powód poniósł szkodę w kwocie 17.650,98 zł,
stanowiącą różnicę pomiędzy emeryturą otrzymaną w okresie od września 1999 r. do
marca 2005 r., a emeryturą jaką otrzymałby w tym samym okresie, gdyby na podsta-
wie zaświadczenia z 1999 r. ustalono wskaźnik wysokości podstawy wymiaru na po-
ziomie 206,55%. Zdaniem Sądu Rejonowego, bez znaczenia dla przyjęcia odpowie-
dzialności pozwanej za tę szkodę była podnoszona przez nią okoliczność, że prze-
pisy obowiązujące przed 1991 r. przewidywały jedynie dwunastoletni okres prze-
chowywania dokumentów płacowych. Przepisy te nie miały zastosowania w rozpo-
znawanej sprawie ponieważ pozwana nie zniszczyła dokumentów płacowych po
dwunastu latach przechowywania i w chwili wystawiania powodowi zaświadczenia o
zatrudnieniu i wynagrodzeniu w 1999 r. znajdowała się w ich posiadaniu. Również
bez znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy było to, że powód nie odwołał się od decy-
zji ZUS z dnia 6 października 1999 r., ustalającej wskaźnik wysokości podstawy wy-
miaru emerytury na 168,74%. W ocenie Sądu, wniesienie przez ubezpieczonego od-
wołania od niekorzystnej decyzji organu rentowego do sądu pracy i ubezpieczeń spo-
łecznych nie stanowiło przesłanki odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrzą-
dzoną wskutek wystawienia zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu o niepra-
widłowej treści.
Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2007 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Łodzi, oddalił apelację pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego.
Sąd Okręgowy, podzielając w pełni ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierw-
szej instancji, zaznaczył, że w sprawie nie naruszono zasady swobodnej oceny do-
wodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c., wskazując na bałagan w archiwum zakłado-
wym, skoro wobec braku archiwisty kierownik działu kadr i płac będący pracownikiem
z długoletnim stażem nie dysponował wiedzą na temat, gdzie znajdowały się tak pod-
stawowe dokumenty, jak listy płac pracowników. Zdaniem Sądu odwoławczego, istota
sporu nie polegała na tym, że pozwana nie wydała powodowi zaświadczenia o za-
4
trudnieniu i wynagrodzeniu mającego prawidłową treść, ze względu na zniszczenie
potrzebnej do wydania takiego zaświadczenia dokumentacji płacowej. Istotne jest, że
treść zaświadczenia wydanego w dniu 15 września 1999 r. była nieprawidłowa po-
nieważ nie zawierała danych płacowych, które pracodawca powinien i mógł uwzględ-
nić w tym zaświadczeniu, ponieważ dysponował takimi danymi, lecz wskutek zanie-
dbania w organizacji i prowadzeniu archiwum zakładowego, dane te odnalazł dopiero
w październiku 2004 r. Tę okoliczność potwierdził zresztą pełnomocnik pozwanej w
apelacji, podnosząc, że do tej daty nikt z pracowników pozwanej nie wiedział o istnie-
niu przedmiotowej dokumentacji. Zdaniem Sądu odwoławczego, zarzut pozwanej
odnośnie do niezastosowania w sprawie art. 74 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 wrze-
śnia 1994 r. o rachunkowości (jednolity tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 76, poz. 694 ze zm.)
miałby znaczenie wówczas, gdyby pozwana twierdziła, że pierwotnie (czyli w 1999 r.)
wydane powodowi zaświadczenie miało prawidłową treść, zaś inna niż uwzględniona
w zaświadczeniu dokumentacja płacowa została przez nią zniszczona w sposób
zgodny z prawem. Taka jednak sytuacja w nie wystąpiła. Sąd pierwszej instancji nie-
właściwie zastosował art. 415 k.c., bowiem według Sądu Okręgowego podstawą
prawną rozstrzygnięcia jest art. 471 k.c. z tego względu, że art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2
ustawy o emeryturach i rentach z FUS stanowił źródło stosunku zobowiązaniowego
pomiędzy powodem, a pozwaną spółką. Z art. 471 k.c. wynika domniemanie winy
dłużnika (pracodawcy), natomiast pracownik powinien wykazać szkodę majątkową
pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z niewykonaniem lub nienależy-
tym wykonaniem zobowiązania. Dla uwolnienia się od odpowiedzialności praco-
dawca powinien udowodnić, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiąza-
nia było następstwem okoliczności, za które on ani osoba, za którą odpowiada (art.
474 k.c.), nie ponosi odpowiedzialności. Pozwana nie przeprowadziła żadnego do-
wodu, który obalałby domniemanie winy co do nienależytego wykonania zobowiąza-
nia z art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, podczas gdy po-
wód bezspornie wykazał poniesienie i wysokość szkody majątkowej w postaci przy-
znania mu i wypłacania przez ZUS obniżonej emerytury w okresie od września 1999
r. do marca 2005 r. W konsekwencji, Sąd odwoławczy uznał, że wyrok Sądu Rejono-
wego odpowiada prawu, choć przy powołaniu innej podstawy prawnej odpowiedzial-
ności strony pozwanej.
Wyrok Sądu Okręgowego pozwana zaskarżyła w całości skargą kasacyjną,
zarzucając „w szczególności” naruszenie art. 471 k.c. w związku z art. 125 ustawy o
5
emeryturach i rentach z FUS wskutek ich błędnej wykładni i niewłaściwego zastoso-
wania, „poprzez przyjęcie w okolicznościach niniejszej sprawy, że pozwana spółka
ponosi odpowiedzialność za szkodę po stronie powoda w sytuacji gdy zaświadczenie
o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wydane na rzecz powoda, na podstawie którego or-
gan rentowy w roku 1999 przeliczył emeryturę powoda, nie zawierało informacji za-
wartych w niearchiwalnej dokumentacji płacowej, która mogła ulec zniszczeniu, i o
której istnieniu nikt z pracowników pozwanej spółki nie wiedział do października 2004
r.”.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej pozwana wywiodła w szczególności, że „li-
sty płac zgodnie z obowiązującymi ówcześnie przepisami, jako dokumentacja niear-
chiwalna mogły być zniszczone po 17 latach”. Wskazała ponadto, że po odnalezieniu
w październiku 2004 r. części niearchiwalnej dokumentacji, zawierającej listy płac
niektórych pracowników, zarząd Spółki podjął decyzję, aby informować byłych pra-
cowników o odnalezieniu tych dokumentów, tak by mogli zgłosić się po nowe za-
świadczenia celem uzyskania wyższych świadczeń emerytalnych. Wydanie przez
pozwaną zaświadczenia, które uwzględniało angaże powoda, lecz nie uwzględniało
wynagrodzeń z list płac, wynikało z tego, że nikt w spółce nie miał wiedzy co do tego,
że są one nadal w jej zasobach. Zdaniem pozwanej, wywiązała się ona z obowiązku
przewidzianego w art. 125 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, do-
chowując należytej staranności i wydając powodowi niezwłocznie po złożeniu wnio-
sku, nowe zaświadczenie pozwalające uzyskać mu wyższe świadczenie emerytalne.
Skarżąca podkreśliła, że odnaleziona dokumentacja nie dotyczyła wszystkich pra-
cowników zatrudnionych w latach siedemdziesiątych XX wieku, a części dokumenta-
cji w ogóle nie odnaleziono, gdyż uległa zniszczeniu. Oznacza to, że tylko zbieg oko-
liczności spowodował, iż ta dokumentacja nie została w pełni zniszczona i pozwoliła
pomóc byłym pracownikom uzyskać wyższe świadczenia. Trudno w takiej sytuacji
dopatrywać się zawinionego działania strony pozwanej, zwłaszcza, że było u niej „w
szczytowym okresie” zatrudnionych kilka tysięcy osób (obecnie jest ich około 200).
Powołując się na art. 74 ust. 2 pkt 2 ustawy o rachunkowości w zestawieniu z „prze-
pisami” ustaw: z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i
ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.) oraz z dnia 17 października 1991 r. o rewa-
loryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektó-
rych ustaw (Dz.U. Nr 104, poz. 450 ze zm.), skarżąca twierdzi, że była uprawniona
do zniszczenia kart wynagrodzeń po siedemnastu latach od rozwiązania z pracowni-
6
kiem umowy o pracę. Zatem w przypadku powoda, miała prawo zniszczyć jego karty
wynagrodzeń już w 1996 r. Z tego względu Sąd odwoławczy nie miał podstaw do
przyjęcia, że pozwana powinna dysponować dokumentacją płacową powoda w 1999
r. Zachowanie pozwanej nie było bezprawne, skoro jej pracownicy mieli wiedzę co do
tego gdzie znajduje się dokumentacja archiwalna, nie mieli zaś obowiązku wiedzieć,
gdzie znajduje się dokumentacja niearchiwalna, która mogła i powinna być znisz-
czona. Z uwagi na to, że w Spółce było zatrudnionych w przeszłości bardzo wiele
osób przeszukiwanie archiwów i sporządzanie z takiego przeszukania protokołu pod
kątem każdego z pracowników składających wniosek o wydanie zaświadczenia Rp-7
byłoby niewykonalne z punktu widzenia organizacyjnego. Zdaniem pozwanej, nie
istniały zatem podstawy do tego, aby obciążyć ją odpowiedzialnością za niewykona-
nie zobowiązania polegającego na współdziałaniu z pracownikiem w zakresie groma-
dzenia dokumentacji niezbędnej do uzyskania przez pracownika emerytury.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że obowiązek pozwanej Spółki
wydania powodowi - na jego żądanie zgłoszone w 1999 r. - zaświadczenia potwier-
dzającego wysokość uzyskiwanych przez niego zarobków wynika z art. 125 ust. 1 pkt
2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, zgodnie z którym
pracodawcy obowiązani są do wydawania pracownikowi lub organowi rentowemu
zaświadczeń niezbędnych do ustalenia prawa do świadczeń i ich wysokości. Obowią-
zek ten istniał także w poprzednim stanie prawnym obowiązującym przed 1 stycznia
1999 r., bowiem w myśl art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopa-
trzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, uspołecznione zakłady pracy były obo-
wiązane do wydawania zaświadczeń niezbędnych do ustalenia prawa do świadczeń i
ich wysokości, przy czym jeśli pracownik lub pozostali po nim członkowie rodziny po-
nieśli szkodę wskutek niedopełnienia lub nienależytego dopełnienia przez zakład
pracy powyższego obowiązku, zgodnie z art. 97 ust. 1 pkt 2 tej ustawy, zakład pracy
był zobowiązany do wynagrodzenia tej szkody według przepisów prawa cywilnego.
Z poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych (którymi Sąd Najwyższy jest
związany w myśl art. 39813
§ 2 k.p.c.) wynika, że zaświadczenie o zarobkach zostało
wydane w 1999 r. w sposób nienależyty, bowiem nie uwzględniało wszystkich zarob-
ków powoda uzyskiwanych podczas zatrudnienia u pozwanej. Wydanie przez praco-
7
dawcę obiektywnie nieprawidłowego zaświadczenia doprowadziło do powstania
szkody, skoro to zaświadczenie w myśl przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i
zasad wypłaty tych świadczeń (Dz.U. Nr 10, poz. 49 ze zm.), stanowiło niezbędny
środek dowodowy, stwierdzający wysokość zarobków będących podstawą wymiaru
emerytury (§ 20 pkt 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt 4). W postępowaniu przed organem
rentowym stanowiło ono wyłączny dowód na okoliczność osiągania przez powoda
zarobków, których wysokość rzutowała na obliczenie podstawy wymiaru świadczenia
emerytalnego. Chociaż w postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych wy-
wołanym wniesieniem przez ubezpieczonego odwołania od decyzji organu rento-
wego nie obowiązuje powyższe ograniczenie dowodowe, a zarobki ubezpieczonego
mogą być udowodnione wszelkimi środkami dowodowymi (por. wyroki Sądu Najwyż-
szego z dnia 25 lipca 1997 r., II UKN 186/97, OSNAPiUS 1998 nr 11, poz. 342 oraz z
dnia 14 czerwca 2006 r., I UK 115/06, OSNP 2007 nr 17-18, poz. 257), to nie można
od ubezpieczonego pracownika wymagać, aby składał takie odwołanie i „naprawiał”
następstwa nienależytego wykonania przez pracodawcę (płatnika składek) jego obo-
wiązków ze sfery prawa ubezpieczeń społecznych. Pracownik otrzymujący zaświad-
czenie pracodawcy ma prawo uważać, że obejmuje ono wszystkie składniki
wynagrodzenia (że zostało wydane zgodnie z prawem) i zaniechanie złożenia przez
niego odwołania do sądu nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze
szkodą (nie stanowi przyczynienia się do jej powstania). Przyjęcie takiego przyczy-
nienia byłoby możliwe tylko wówczas, gdyby pracodawca poinformował pracownika
przy wydaniu zaświadczenia, że nie może nim objąć wszystkich składników wynagro-
dzenia za pracę, gdyż nie posiada odpowiedniej dokumentacji. Tylko wówczas
można by zasadnie uznać, że pracownik (ubezpieczony) należycie dbający o swoje
interesy powinien wnieść odwołanie do sądu i w postępowaniu przed nim próbować
wykazać rzeczywistą wysokość wynagrodzenia wszelkimi środkami dowodowymi.
Zarzuty strony pozwanej w tym zakresie trafnie zostały ocenione przez Sąd drugiej
instancji za bezzasadne, zwłaszcza że nie były oparte na jakichkolwiek udowodnio-
nych okolicznościach faktycznych.
Dokumentacja płacowa dotycząca powoda w chwili sporządzania zaświadcze-
nia w 1999 r. była w posiadaniu pracodawcy (w jego archiwum zakładowym), a po-
zwany (personel, którym się posługiwał) nie podjął wówczas działań, aby ustalić, czy
nią dysponuje. W takim przypadku nie można uznać braku winy pracodawcy w zakre-
8
sie nienależytego wypełnienia obowiązku z art. 125 ustawy o emeryturach i rentach z
FUS. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, pracodawca jest obowiązany do aktyw-
nej dbałości o emerytalno-rentowe interesy pracownika (por. wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 19 marca 1998 r., I PKN 556/97, OSNAPiUS 1999 nr 4, poz. 127), gdyż
powinność ta nie tylko pozostaje w ścisłym związku ze stosunkiem pracy, ale także
obarcza pracodawcę jako podmiot uczestniczący w funkcjonowaniu systemu ubez-
pieczeń społecznych. Także z tego względu pracodawca (płatnik składek) nie może
ograniczać się jedynie do biernego zachowania, polegającego na stwierdzeniu, że
nie dysponuje archiwalną dokumentacją płacową, wobec czego wystawia zaświad-
czenie tylko na podstawie dokumentów osobowych. Ma on obowiązek podjęcia dzia-
łań (aktywnych) polegających na próbie ustalenia, czy rzeczywiście kartoteki płacowe
byłych pracowników zostały zniszczone. Tylko wówczas możliwe jest przyjęcie braku
winy po jego stronie. W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy potrzeba podjęcia
przez pracodawcę dodatkowych działań zmierzających do ustalenia rzeczywistej wy-
sokości wynagrodzenia otrzymywanego przez powoda była widoczna na pierwszy
rzut oka. Z dokumentów zawartych w aktach osobowych powoda (choćby ze świa-
dectwa pracy) wyraźnie wynika, że w okresie objętym zaświadczeniem powodowi
przysługiwała premia w wysokości 15% wynagrodzenia zasadniczego. Istniało więc
prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że powód taką premię otrzymywał.
Pominięcie tego składnika wynagrodzenia w zaświadczeniu, bez próby podjęcia wy-
jaśnienia, czy powód premię tę otrzymywał oraz bez powiadomienia o tym powoda,
świadczy o zawinieniu w nienależytym wykonaniu zobowiązania. Z tych przyczyn
nieuzasadniony jest zarzut dotyczący obrazy art. 471 k.c. w związku z art. 125
ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Bezzasadny, a w istocie niepoddający się kontroli kasacyjnej, jest także zarzut
naruszenia art. 74 ust. 2 pkt 2 ustawy 29 września 1994 r. o rachunkowości (o ile w
ogóle przyjąć, że został on postawiony, gdyż przepis ten wymieniany jest tylko w uza-
sadnieniu skargi). Został on skonstruowany w sposób wadliwy, bowiem jego uzasad-
nienie nie jest adekwatne do treści wskazanego przepisu (por. wyroki Sądu Najwyż-
szego z dnia 19 listopada 1997 r., I PKN 375/97, OSNAPiUS 1998 nr 18, poz. 537
oraz z dnia 29 września 1998 r., I PKN 344/98, OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 344).
Przepis ten obowiązuje od dnia 1 stycznia 1995 r. i stanowi, że karty wynagrodzeń
pracowników bądź ich odpowiedniki przechowuje się przez okres wymaganego do-
stępu do tych informacji, wynikający z przepisów emerytalnych, rentowych oraz po-
9
datkowych, nie krócej jednak niż 5 lat. Przepis ten reguluje więc obowiązki
pracodawców jako płatników składek i zaliczek na podatki od dnia jego wejścia w
życie. Nadto jest to przepis odsyłający, a więc aby ocenić przez ile lat należało prze-
chowywać wskazane dokumenty, konieczne jest sięgnięcie do „przepisów emerytal-
nych, rentowych oraz podatkowych” obowiązujących w czasie, którego dotyczy spór.
Obowiązek płatników składek przechowywania list płac, kart wynagrodzeń albo in-
nych dowodów, na podstawie których następuje ustalenie podstawy wymiaru emery-
tury lub renty, przez okres 50 lat od dnia zakończenia przez ubezpieczonego pracy u
danego płatnika został wprowadzony do ustawy o emeryturach i rentach z FUS z
dniem 1 stycznia 2003 r. wskutek nowelizacji art. 125a tej ustawy, dokonanej ustawą
z dnia z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecz-
nych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074 ze zm.). Prze-
pis ten nie ma więc zastosowania do dokumentów płacowych dotyczących wynagro-
dzenia powoda z lat 1958-1979. Aby ocenić zasadność twierdzenia pozwanej, że
miała prawo zniszczenia kart wynagrodzeń powoda po siedemnastu latach od roz-
wiązania z nim umowy o pracę (czyli w 1996 r.) należałoby przeanalizować przepisy
(dotyczące przechowywania dokumentów, a także emerytalne, rentowe oraz podat-
kowe) obowiązujące w latach zatrudnienia powoda oraz od rozwiązania stosunku
pracy do wydania zaświadczenia. Takiej analizy strona pozwana nie przeprowadza, a
w szczególności nie wskazuje przepisów, z których miałoby to wynikać (poza ogól-
nym odwołaniem się do całości dwóch ustaw z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrze-
niu emerytalnym pracowników i ich rodzin oraz z dnia 17 października 1991 r. o
rewaloryzacji emerytur i rent). Sąd Najwyższy jest związany wskazanymi podstawami
skargi kasacyjnej i dlatego niemożliwe jest, aby zastępował stronę we wskazaniu
przepisów, w powiązaniu z którymi możliwa byłaby ocena trafności wywodów pozwa-
nej co do obowiązującego ją okresu przechowywania dokumentów.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.
========================================